Technik farmacji -warto?

[patinati]

witam sory że wam sie wtrącam ale mam pytanie do PP 1820 powiedz mi ile godzin tygodniowo macie zajęć ???
czy jest ciężko ?? ile czsu poświecasz na nauke czy dużo osób odpadło ?? jak wygladja praktyki?? wiem wiem dużo pytań ale właśnie sie zapisałam do akademi zdrowia i zżera mnie ciekawośc

[PP1820]

Napisane przez patinati

witam sory że wam sie wtrącam ale mam pytanie do PP 1820 powiedz mi ile godzin tygodniowo macie zajęć ???
czy jest ciężko ?? ile czsu poświecasz na nauke czy dużo osób odpadło ?? jak wygladja praktyki?? wiem wiem dużo pytań ale właśnie sie zapisałam do akademi zdrowia i zżera mnie ciekawośc

Cześć tygodniowo mamy chyba 38 godzin. A co do tego czy jest ciężko, to powiem Ci szczerze, że I semestr to jest w sumie lajcik, teraz zaczęłam II na pierwszym roku dopiero i już mam dość a to dopiero początek ponoć ma być jeszcze ciężej no ale zobaczymy. Nauki jest właśnie od piernika, póki co najwięcej mamy do nauki z farmakognozji i TPLu i do tego cała reszta przedmiotów.A z czasem na naukę to jest różnie w moim przypadku, choć codziennie trochę siedzę żeby być na bieżąco, bo jakbym sobie odpuściła i miała się uczyć przed samym sprawdzianem to nie dałabym rady wszystkiego ogarnąć na jakąś w miarę dobrą ocenę Jak to jest z praktykami to jeszcze Ci dokładnie nie powiem bo to jeszcze przede mną.

Pytaj śmiało, rozumiem Twoją ciekawość
A i odpadło już z mojej 'klasy' z 10 osób, jakoś tak.

[Owca_z_Melonikiem]

Witajcie!
Jestem tu nowa, przeczytałam cały Wasz wątek i bardzo mnie to zaciekawiło. Od września planuję dostać się w Krakowie do studium na Matejki (jeśli któraś z Was szanowne Wizażanki coś o niej wie - mile widziane komentarze) i zastanawiam się, czy poradzę sobie. Jak tu pisałyście - bywa różnie - czasem ciekawie, czasem frustrująco.

Mam jeszcze pytanie do nieco starszych koleżanek, już chwilę po studiach, a uczących się (o ile takowe są) - ciężko było się zebrać do nauki po przerwie? Obroniłam się dwa lata temu i od tej pory nie uczyłam się na kolosy, egzaminy - pisemne, ustne. Wiem, że trzeba się na nowo wkręcić w tryb nauki, ale spodziewam się walki na otwartym froncie Jak to było z Wami?

Pozdrawiam wszystkie techniczki, obecne i przyszłe bardzo gorąco!

[Miviki666]

Dziewczyny a powiedzcie mi czy któraś z was uczyła się w Policealnej Szkole Medycznej w Szczecinie? Chcialabym wiedzieć, ile trzeba płacić miesięcznie za kierunek Technik Farmaceutyczny.

[PP1820]

Napisane przez PP1820

Cześć tygodniowo mamy chyba 38 godzin. A co do tego czy jest ciężko, to powiem Ci szczerze, że I semestr to jest w sumie lajcik, teraz zaczęłam II na pierwszym roku dopiero i już mam dość a to dopiero początek ponoć ma być jeszcze ciężej no ale zobaczymy. Nauki jest właśnie od piernika, póki co najwięcej mamy do nauki z farmakognozji i TPLu i do tego cała reszta przedmiotów.A z czasem na naukę to jest różnie w moim przypadku, choć codziennie trochę siedzę żeby być na bieżąco, bo jakbym sobie odpuściła i miała się uczyć przed samym sprawdzianem to nie dałabym rady wszystkiego ogarnąć na jakąś w miarę dobrą ocenę Jak to jest z praktykami to jeszcze Ci dokładnie nie powiem bo to jeszcze przede mną.

Pytaj śmiało, rozumiem Twoją ciekawość
A i odpadło już z mojej 'klasy' z 10 osób, jakoś tak.

Poprawka : mamy 28 godzin a nie 38

[Leyla89]

i po feriachnawet się nie zaczęłam uczyć...

[nuska90]

hej mam pytanie dotyczace studium farmceutycznego a wlasciwie tego co po nim? czy po tym studium bede musiala normalnie zdawac na magistra farmacji? czy studia te beda trwac 5 lat mimo ze bede miala zrobione studium? wiem ze dla niektorych moga to byc glupie pytania ale prosze o odpowiedz

[moooniaaaa]

Napisane przez nuska90

hej mam pytanie dotyczace studium farmceutycznego a wlasciwie tego co po nim? czy po tym studium bede musiala normalnie zdawac na magistra farmacji? czy studia te beda trwac 5 lat mimo ze bede miala zrobione studium? wiem ze dla niektorych moga to byc glupie pytania ale prosze o odpowiedz

Tak.

[patinati]

Napisane przez PP1820

Cześć tygodniowo mamy chyba 38 godzin. A co do tego czy jest ciężko, to powiem Ci szczerze, że I semestr to jest w sumie lajcik, teraz zaczęłam II na pierwszym roku dopiero i już mam dość a to dopiero początek ponoć ma być jeszcze ciężej no ale zobaczymy. Nauki jest właśnie od piernika, póki co najwięcej mamy do nauki z farmakognozji i TPLu i do tego cała reszta przedmiotów.A z czasem na naukę to jest różnie w moim przypadku, choć codziennie trochę siedzę żeby być na bieżąco, bo jakbym sobie odpuściła i miała się uczyć przed samym sprawdzianem to nie dałabym rady wszystkiego ogarnąć na jakąś w miarę dobrą ocenę Jak to jest z praktykami to jeszcze Ci dokładnie nie powiem bo to jeszcze przede mną.

Pytaj śmiało, rozumiem Twoją ciekawość
A i odpadło już z mojej 'klasy' z 10 osób, jakoś tak.

dzięki za odpowiedz my mamy pierwsze spotkanie 15 lub16 maja dzwonic ,ale na razie z tego co wiem to jest nas ok 12 osob i jak tyle odpada to z naszej grupy w między czasie nic nie zostanie zobaczymy co będzie . a jak tam przedziała wiekowy u was???

[PP1820]

Napisane przez patinati

dzięki za odpowiedz my mamy pierwsze spotkanie 15 lub16 maja dzwonic ,ale na razie z tego co wiem to jest nas ok 12 osob i jak tyle odpada to z naszej grupy w między czasie nic nie zostanie zobaczymy co będzie . a jak tam przedziała wiekowy u was???

Jest kilka osób po 30-stce, może pod 40., ale tak to większość zaraz po szkole albo po studiach

A to teraz zaczynacie w lutym tak?
To strasznie was malutko jak tylko zapisanych jest 12 osób.
U nas na samym początku było około 45 osób, do dziś mamy specjalnie dwa dzienniki i jeszcze się większość trzyma, tzn jakieś 35 osób choć co chwile słychać, że ktoś chce się gdzieś indziej przepisać albo po prostu całkiem zrezygnować. Parę lat temu do końca na tym kierunku dotrwało 9 osób i nie zlikwidowali tej klasy więc Was pewnie też będą trzymać normalnie do końca bez względu na to ile Was będzie

[Lucyferyna]

Napisane przez Leyla89

i po feriachnawet się nie zaczęłam uczyć...

Oj ja też nic się nie uczyłam. Trochę uzupełniłam notatki i dziś dopiero się ocknełam i trochę poczytałam. Jutro do szkoły.... ale mi się nie chce A tak pozatym cały tydzień zaliczeń.....

[macystick]

hej dziewczyny jestem tegoroczną maturzystką, kiedy powinnam się zapisywac do szkoły w jakim miesiącu ?

[Leyla89]

Napisane przez Lucyferyna

Oj ja też nic się nie uczyłam. Trochę uzupełniłam notatki i dziś dopiero się ocknełam i trochę poczytałam. Jutro do szkoły.... ale mi się nie chce A tak pozatym cały tydzień zaliczeń.....

ja do szkoły idę dopiero w czwartek ale też mam same zaliczenia w tym tygodniu... no nic pędze się pouczyć z recepty trochę...

[PP1820]

Współczuję, my na razie mamy odziwo spokój dopiero 22 i 24.02 mamy zaliczenia z farmakognozji z glikozydów ale pewnie coś między czasie też nam wpadnie.

[taflawody]

@PP1820 to Was jest całkiem dużo. U mnie stan klasy na początku liczył 34 osoby, też w różnistym wieku... A koniec końców po pierwszym semestrze jest nas tylko 25 osób.

Z tego co wiem, na drugim roku zostało tylko 15 czy 17 dziewczyn

Czy Ty również masz teraz w drugim semestrze wrażenie, jakby nagle tej nauki było sto razy więcej? Ja nie umiem sobie jakoś rozplanować tej nauki, żeby zdążyć ze wszystkim. Mam zajęcia przesunięte na weekend.. I w tygodniu jakoś ciężko wynaleźć czas po przyjściu z pracy..
Na kolejny weekend zaplanowana jest farmakognozja (flawonoidy, antocyjany, kumaryny) i farmakologia (neuroleptyki)... i 10 synonimów na TPL. Czy wy też uczycie się tych synonimów? I czy one faktycznie są potrzebne na ten egzamin? Bo ja mam wrażenie, że na egzaminie się dostaje kawałki FP i nie trzeba ich wymyślać.

@macystick na stronie szkoły w dziale rekrutacja na pewno będą podane daty oraz wszystkie dokumenty, które trzeba ze sobą mieć. Ja pamiętam poszłam jakoś na początku maja, chyba w pierwszy dzień matur, żeby wszystko mieć załatwione i przez przypadek nie zapomnieć. Ale ja też nie byłam maturzystką.

[PP1820]

Napisane przez taflawody

@PP1820 to Was jest całkiem dużo. U mnie stan klasy na początku liczył 34 osoby, też w różnistym wieku... A koniec końców po pierwszym semestrze jest nas tylko 25 osób.

Z tego co wiem, na drugim roku zostało tylko 15 czy 17 dziewczyn

Czy Ty również masz teraz w drugim semestrze wrażenie, jakby nagle tej nauki było sto razy więcej? Ja nie umiem sobie jakoś rozplanować tej nauki, żeby zdążyć ze wszystkim. Mam zajęcia przesunięte na weekend.. I w tygodniu jakoś ciężko wynaleźć czas po przyjściu z pracy..
Na kolejny weekend zaplanowana jest farmakognozja (flawonoidy, antocyjany, kumaryny) i farmakologia (neuroleptyki)... i 10 synonimów na TPL. Czy wy też uczycie się tych synonimów? I czy one faktycznie są potrzebne na ten egzamin? Bo ja mam wrażenie, że na egzaminie się dostaje kawałki FP i nie trzeba ich wymyślać.

@macystick na stronie szkoły w dziale rekrutacja na pewno będą podane daty oraz wszystkie dokumenty, które trzeba ze sobą mieć. Ja pamiętam poszłam jakoś na początku maja, chyba w pierwszy dzień matur, żeby wszystko mieć załatwione i przez przypadek nie zapomnieć. Ale ja też nie byłam maturzystką.

No mam dokładnie takie wrażenie, że nauki jakby było dużo więcej. Już z samej farmakognozji jest dużo duuuuużo więcej niż w I semestrze już nie mówiąc o reszcie przedmiotów.... czyli z tego co widze to idziemy podobnie z materiałem mnie najbardziej przerażaja te wszystkie glikozydy .... kwercytyny, fercytryny, hiperozydy, likwirytyny, pinocembryny, apigeniny, formonetyny, witeksyny, cynaryny i inne tego typu bo mieszają mi się ich działania... ale może jakoś wbiję sobie to wszystko do głowy przy systematycznym powtarzaniu

Z tego co nam mówił facet od TPLu to synonimy nie są potrzebne do egzaminu, bo w FP są więc nie musimy ich się aż tak strasznie uczyć.

No u nas jest niby dużo osób, ale każdy z nauczycieli mówi, że jeszcze nas sporo odpadnie. Zresztą juz słychac po klasie, że coraz to nowe osoby myślą o rezygnacji więc napewno się w takiej liczbie nie utrzymamy do końca.

[edzia09]

Synonimy są bardzo potrzebne na praktyki, bo tam często są używane. Jak się je zna to DUŻO łatwiej jest znaleźć substancję na recepturze. Ale i tak panie z apteki często pomagają. Jeżeli podasz synonim na egzaminie, którego nie ma na tej kserówce wtedy dostajesz dodatkowe punkty. A w FP nie zawsze wszystkie są podane.

Pociesze was, na drugim roku jest o wiele więcej luzu. Więcej ćwiczeń i zajęcia praktyczne. Mniej nauki z farmakognozji, TPLu. Jak na razie najwięcej uczyłam się na praktyki w szpitalu, bo tam pani była bardzo wymagająca. Teraz czeka mnie egzamin w czerwcu, ale stopniowo będę powtarzać, szczególnie farmakologię która jest najcięższa.

[4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4]

czy ucza was w projektach zeby pisac synonimy substancji? W ktorym miejscu je piszecie bo nam nic nie mowili o tym.

[nussiaa]

Witam.. mam taki problem jestem na 1 semestrze dziennej farmacji.. najpierw chodzilam przez jakis czas do szkoly od pon do piatku dziennie z malą przerwa w szkole - przenioslam sie do innej szkoly 3 x w tyg zajecia dalej ciągnąc farmacje.. zeby dostac sie na 2 semestr po feriach musze zaliczyc z Technologii postaci leku sprawdzian z zadań.
Ze stezen
oraz z obliczen recept
Metodą motylkowa
Czy jest ktos w stanie na jednym przykladzie mi wytlumaczyc lub podeslac jakies materialy?
Prosze pilnie o pomoc! za tydzien juz mam egzamin:/

---------- Dopisano o 00:17 ---------- Poprzedni post napisano o 00:09 ----------

Witam.. mam taki problem jestem na 1 semestrze dziennej farmacji.. najpierw chodzilam przez jakis czas do szkoly od pon do piatku dziennie z malą przerwa w szkole - przenioslam sie do innej szkoly 3 x w tyg dalej ciągnąc farmacje.. zeby dostac sie na 2 semestr po feriach musze zaliczyc z Technologii postaci leku sprawdzian z zadań.
Ze stezen
oraz z obliczen recept
Metodą motylkowa
Czy jest ktos w stanie na jednym przykladzie mi wytlumaczyc lub podeslac jakies materialy?
Prosze pilnie o pomoc! za tydzien juz mam egzamin:/

[taflawody]

Napisane przez edzia09

Synonimy są bardzo potrzebne na praktyki, bo tam często są używane. Jak się je zna to DUŻO łatwiej jest znaleźć substancję na recepturze. Ale i tak panie z apteki często pomagają. Jeżeli podasz synonim na egzaminie, którego nie ma na tej kserówce wtedy dostajesz dodatkowe punkty. A w FP nie zawsze wszystkie są podane.

Pociesze was, na drugim roku jest o wiele więcej luzu. Więcej ćwiczeń i zajęcia praktyczne. Mniej nauki z farmakognozji, TPLu. Jak na razie najwięcej uczyłam się na praktyki w szpitalu, bo tam pani była bardzo wymagająca. Teraz czeka mnie egzamin w czerwcu, ale stopniowo będę powtarzać, szczególnie farmakologię która jest najcięższa.

no to zostałam porządnie zmotywowana do nauki.

[kowalikowa]

a ile trwa takie studium policealne technik farmacji?

[taflawody]

2 lata. i potem 2 lata stażu w aptece.[COLOR="Silver"]

[agnes28agnes]

Witam wszystkie farmaceutki przyszle i obecne czy mozecie mi napisac jak to jest z tym znalezieniem stazu po szkole slyszalam ze sa z tym nie male problemy , czy ktoras z Was moze juz sie rozgladala za takim stazem i jeszcze jakie szkoly polecacie u nas w miescie otworzyli TEB ale nie mam pojecia jaka opinie maja te szkoly , czy ktos z was uczeszcza do takiej?

[PP1820]

Napisane przez edzia09

Synonimy są bardzo potrzebne na praktyki, bo tam często są używane. Jak się je zna to DUŻO łatwiej jest znaleźć substancję na recepturze. Ale i tak panie z apteki często pomagają. Jeżeli podasz synonim na egzaminie, którego nie ma na tej kserówce wtedy dostajesz dodatkowe punkty. A w FP nie zawsze wszystkie są podane.

Pociesze was, na drugim roku jest o wiele więcej luzu. Więcej ćwiczeń i zajęcia praktyczne. Mniej nauki z farmakognozji, TPLu. Jak na razie najwięcej uczyłam się na praktyki w szpitalu, bo tam pani była bardzo wymagająca. Teraz czeka mnie egzamin w czerwcu, ale stopniowo będę powtarzać, szczególnie farmakologię która jest najcięższa.

Dobrze wiedzieć Bo póki co cały czas nam facet od TPLu mówi, jak to strasznie synonimy nie są nam potrzebne bo wszystko jest na kserówkach... eh.

Edzia09 powiedz mi, czy na stażu lub praktykach są takie jakby 'rozmowy kwalifikacyjne'? Tzn coś w tym stylu, że np. na dzień dobry zadają pytania typu "podaj 7 preparatów z taką i taką substancją czynną"? Bo właśnie u nas w szkole facet od TPLu nam ostatnio tłumaczył, że tak jest w każdej aptece

[moooniaaaa]

Napisane przez PP1820

Edzia09 powiedz mi, czy na stażu lub praktykach są takie jakby 'rozmowy kwalifikacyjne'? Tzn coś w tym stylu, że np. na dzień dobry zadają pytania typu "podaj 7 preparatów z taką i taką substancją czynną"? Bo właśnie u nas w szkole facet od TPLu nam ostatnio tłumaczył, że tak jest w każdej aptece

Nas tylko odpytywali z notatek, które np.:tydzien wcześniej nam dyktowali (apteka szpitalna). Ale nic dziwnego,w końcu z praktyk trzeba mieć ocenę,a z kosmosu jej nie wezmą.
W otwartej aptece nikt nas z niczego jeszcze nie pytał.

[edzia09]

Dokładnie jest tak jak napisała Moooniaaaa. Nie wiem jeszcze jak wygląda rozmowa kwalifikacyjna na staż, sama jestem ciekawa :P

[Leyla89]

Napisane przez taflawody

... i 10 synonimów na TPL. Czy wy też uczycie się tych synonimów? I czy one faktycznie są potrzebne na ten egzamin? Bo ja mam wrażenie, że na egzaminie się dostaje kawałki FP i nie trzeba ich wymyślać.

wow tylko 10... my musimy sie uczyć wszystkich spod literki A, B, C...itd

[taflawody]

no my mamy po 10 w każdym tygodniu, choćby było kolosów nie wiadomo ile, waliło się i paliło to synonimy będą.

nasza pani mgr stwierdziła tak: najpierw po 10. jak przerobimy wszystkie to po stronie a4, a jak i to przerobimy to z całości. ;-)

żyć nie umierać.

[Francuska Fantazja]

My na 3 stronach a4 dostaliśmy w sumie ok. 75 synonimów, sprawdzian ma być z całości- kiedy nie wiadomo. Wykorzystałam ferie, żeby się ich nauczyć, ale mylą mi się końcówki

[19agusia91]

My uczyliśmy się 82. Na początku roku, powiem Wam szczerze,że pamięta te, których używamy, lub w jakiś sposób mi się podobały, np. sulfogwajkol ale reszty nie pamiętam. A zaliczyłam je na 5. Trzeba byłoby je sobie regularnie przypominać.