Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 1o

[soulone]

Ale nastukałyście tych wątków dziewczyny! Szok!
Witam, jestem nowa dukanowa, ale na wizażu już dosyć stara. Nigdy wcześniej nie miałam nic wspólnego z tą dietą, ale jestem przekonana, że bliżej się z nią zapoznam od poniedziałku. Przez weekend ułożę sobie wszystko, pozbieram przepisy, spróbuję zebrać do kupy Wasze odpowiedzi na moje wątpliwości i zaczynam. Przed tym jednak muszę się zważyć, wtedy będę też wiedziała ile mniej więcej mam do zrzucenia. Podejrzewam, że ważę jakieś 63 kg przy wzroście 168. Moim marzeniem (które się ziści ) jest mieć te 5 z przodu, a na końcu też 5 .
Mam dosyć specyficzny organizm, który wyłapuje każde odstępstwo od diety i przekłada je na tłuszcz. Jestem bardzo sprawna fizycznie, średnio 3 razy w tygodniu biegam po 7 km, ale niewiele się zmienia w kwestii mojego wyglądu. Chcę się w końcu poczuć dobrze ze sobą. Wszystkie moje spadki samopoczucia, dobrego nastroju czy wysokiej samooceny powodowane są tym, że bardzo przywiązuję wagę do swojego wyglądu i nie mam dystansu do siebie. Chcę przestać przeglądać się w każdej mijanej szybie by sprawdzić czy dobrze wyglądam. Chcę być pewna, że wyglądam dobrze i z Dukanem mi się to uda . Także do dzieła!
Dołączam do Was, mam nadzieję, że pomożecie mi gdy będę miala jakieś pytania a nie znajdę na nie odpowiedzi przekopując się przez wszystkie 10 wątków.
Pozdrawiam!

[(:tysia:)]

Napisane przez soulone

Ale nastukałyście tych wątków dziewczyny! Szok!
Witam, jestem nowa dukanowa, ale na wizażu już dosyć stara. Nigdy wcześniej nie miałam nic wspólnego z tą dietą, ale jestem przekonana, że bliżej się z nią zapoznam od poniedziałku. Przez weekend ułożę sobie wszystko, pozbieram przepisy, spróbuję zebrać do kupy Wasze odpowiedzi na moje wątpliwości i zaczynam. Przed tym jednak muszę się zważyć, wtedy będę też wiedziała ile mniej więcej mam do zrzucenia. Podejrzewam, że ważę jakieś 63 kg przy wzroście 168. Moim marzeniem (które się ziści ) jest mieć te 5 z przodu, a na końcu też 5 .
Mam dosyć specyficzny organizm, który wyłapuje każde odstępstwo od diety i przekłada je na tłuszcz. Jestem bardzo sprawna fizycznie, średnio 3 razy w tygodniu biegam po 7 km, ale niewiele się zmienia w kwestii mojego wyglądu. Chcę się w końcu poczuć dobrze ze sobą. Wszystkie moje spadki samopoczucia, dobrego nastroju czy wysokiej samooceny powodowane są tym, że bardzo przywiązuję wagę do swojego wyglądu i nie mam dystansu do siebie. Chcę przestać przeglądać się w każdej mijanej szybie by sprawdzić czy dobrze wyglądam. Chcę być pewna, że wyglądam dobrze i z Dukanem mi się to uda . Także do dzieła!
Dołączam do Was, mam nadzieję, że pomożecie mi gdy będę miala jakieś pytania a nie znajdę na nie odpowiedzi przekopując się przez wszystkie 10 wątków.
Pozdrawiam!

Witamy Cię w gronie Dukanek

Ja też dążę do tego, aby przeglądać się bezkrytycznie w szybach/lustrach i mam nadzieję, że mi się uda Zapoznaj się przez weekend z książką, kup wszystko co potrzebne i zaczynaj dietkę! Powodzenia!

[Ayu]

Napisane przez soulone

Ale nastukałyście tych wątków dziewczyny! Szok!
Witam, jestem nowa dukanowa, ale na wizażu już dosyć stara. Nigdy wcześniej nie miałam nic wspólnego z tą dietą, ale jestem przekonana, że bliżej się z nią zapoznam od poniedziałku. Przez weekend ułożę sobie wszystko, pozbieram przepisy, spróbuję zebrać do kupy Wasze odpowiedzi na moje wątpliwości i zaczynam. Przed tym jednak muszę się zważyć, wtedy będę też wiedziała ile mniej więcej mam do zrzucenia. Podejrzewam, że ważę jakieś 63 kg przy wzroście 168. Moim marzeniem (które się ziści ) jest mieć te 5 z przodu, a na końcu też 5 .
Mam dosyć specyficzny organizm, który wyłapuje każde odstępstwo od diety i przekłada je na tłuszcz. Jestem bardzo sprawna fizycznie, średnio 3 razy w tygodniu biegam po 7 km, ale niewiele się zmienia w kwestii mojego wyglądu. Chcę się w końcu poczuć dobrze ze sobą. Wszystkie moje spadki samopoczucia, dobrego nastroju czy wysokiej samooceny powodowane są tym, że bardzo przywiązuję wagę do swojego wyglądu i nie mam dystansu do siebie. Chcę przestać przeglądać się w każdej mijanej szybie by sprawdzić czy dobrze wyglądam. Chcę być pewna, że wyglądam dobrze i z Dukanem mi się to uda . Także do dzieła!
Dołączam do Was, mam nadzieję, że pomożecie mi gdy będę miala jakieś pytania a nie znajdę na nie odpowiedzi przekopując się przez wszystkie 10 wątków.
Pozdrawiam!

Dzień dobry, dzień dobry
Skoro zapoznałaś się z naszymi wypowiedziami, to z książką pewnie też
Zważ się przed dietą, żeby wiedzieć na pewno ile ważysz, to bardzo ważne jeśli chodzi o długość trzeciej fazy
Będzie fajnie, zobaczysz

A ja chyba muszę jeszcze raz wnikliwie przeanalizować artykuły o zastojach, bo moje kilogramy sobie kolejny dzień odpoczywają

[(:tysia:)]

Napisane przez Ayu

A ja chyba muszę jeszcze raz wnikliwie przeanalizować artykuły o zastojach, bo moje kilogramy sobie kolejny dzień odpoczywają

A co ja mam powiedzieć? Na 3 dniu PP moja waga pokazała 59,9kg! czyli tyle co miesiąc temu... , jestem naprawdę sfrustrowana, zasmucona i nie wiem o co chodzi

[jamapi]

cześc laseczki
u mnie waga do góry, ale dziś zaczął sie 4 dzien bez porcelanki mimo, ze wczoraj uraczyłam się herbatka z senesem widocznie za dużo tego we mnie siedziało
ale po drodze po pracy weszłam do apteki i czukilam czopy odrazu pomogły ... bynajmniej część ze mnie zeszła i odrazu czuje się lepiej

Ayu - myślałam o kiełkach; w pierszym poście dałaś link do mojego postu, ale myslę, zę lepszym rozwiązaniem będzie wymienienie tych kiełek, które wg mnie sa dla diety bezpiecznie w 100%, a nie pisac, że wszystkie poza słonecznikiem, bo wówczas ktoś moze się rozhuśtać i sięgnąć po kiełki grochu, soczewicy, fasoli itp., co jak wiadomo, nie jest wskazane jeżeli byłabyś tak uprzejma i to zmieniła, to byłoby bosko

humor mi dziś dopiesuje, bo pozbyłam sie tego i owego z organizku, a poza tym, dziś już piątek a weekend szykuje się w plenerze

[Ayu]

Napisane przez (:tysia:)

A co ja mam powiedzieć? Na 3 dniu PP moja waga pokazała 59,9kg! czyli tyle co miesiąc temu... , jestem naprawdę sfrustrowana, zasmucona i nie wiem o co chodzi

A kiedy spodziewasz się @? Ja zaczynam nabierać wody jakieś 10-14 dni przed, niezależnie od tego czy jestem na P czy PW

---------- Dopisano o 07:59 ---------- Poprzedni post napisano o 07:56 ----------

Napisane przez jamapi

Ayu - myślałam o kiełkach; w pierszym poście dałaś link do mojego postu, ale myslę, zę lepszym rozwiązaniem będzie wymienienie tych kiełek, które wg mnie sa dla diety bezpiecznie w 100%, a nie pisac, że wszystkie poza słonecznikiem, bo wówczas ktoś moze się rozhuśtać i sięgnąć po kiełki grochu, soczewicy, fasoli itp., co jak wiadomo, nie jest wskazane jeżeli byłabyś tak uprzejma i to zmieniła, to byłoby bosko

Tylko ja nie bardzo wiem, które są w 100% bezpieczne

A herbatkę z senesu stosuj ostrożnie, możesz sobie nią jeszcze bardziej rozregulować jelita... Wiem z doświadczenia

[milaminka80]

Dzień dobry wszystkim

Jakie pomysły na dzisiejszy obiad?? Sama nie mam żadnego, to bym komus podkradla

[jamapi]

Napisane przez Ayu

Tylko ja nie bardzo wiem, które są w 100% bezpieczne

a więc bezpieczne są kiełki: rzodkiewki, brokuła, gorczycy, czerwonej kapusty, szczypioru;
większej listy bym nie ryzykowała

[halutkaILU]

Cześć kobiety,dziś wagowo bez szaleństw spadkowych, ale to nic...3 dni warzywek przede mną, trochę złapię oddech. Teraz mam w domu drugie dukające szczęście, więc jest zdecydowanie łatwiej.
Wszystkim gratuluje spadków .
Ayu, dopiero dziś dokopałam się do twojego serniczka, dzięki za recepturkę, bardzo się napracowałaś, za to nie sposób go skwasić

[Emilia 25]

Dzień dobry wszystkim. Zmykam do bilansów. O rety, żeby mi się chcialo tak jak mi się nie chce.

[moose1979]

Dzień dobry dziewczynki. Kolejny dzionek czas zacząć. Mały spadeczek odnotowany, ale ogólnie prawie -1kg w ciągu 7 dni, więc nie jest źle. Jutro warzywka zaczynam, więc już się doczkekać nie mogę. Chyba sobie zrobię taki sos do spaghetti, bez makaronu
Pogoda kiepska, więc z weekendowych planów chyba nici No może się, jak tylko znajdę kondomka na aparat, żeby uchronić go przed deszczem. A fotki w deszczu też w sumie mogą być udane
Ogólnie, pomimo płaczących chmurek z nieba, życzę wszystkim miłego dzionka

[czarownica3006]

HELLO kochane Dukanki/ni
Po upojnej nocy z Dukanem odnotowałam spadek!!!! i to o cały kg!!!! po 12 dniach diety jest MINUS 4!!!!! juhuuuuuu no i jak tu go nie kochac??? Dukana oczywiscie

[halutkaILU]

Napisane przez (:tysia:)

A co ja mam powiedzieć? Na 3 dniu PP moja waga pokazała 59,9kg! czyli tyle co miesiąc temu... , jestem naprawdę sfrustrowana, zasmucona i nie wiem o co chodzi

Tysia głowa do góry. Nie u wszystkich waga spada szybko . Ja taż nie mam takich efektów jak inne dukanki z moim stażem,ale trwam i co jakiś czas dosaje motywatora w postaci - 200g, szalejąc ze szczęścia. Bądz konsekwentna a na pewno będą efekty, jeśli nie wagowe, to objętościowe, z czasem póją w parze i będziesz szczęśliwa. Do wakacji jeszcze trochę czasu pozostało, więc zachowaj spokój Powodzenia...a picie pokrzywy jest rewelacyjnym sposobem na pozbycie sie wody z organizmu, polecam

[Emilia 25]

Napisane przez moose1979

Dzień dobry dziewczynki. Kolejny dzionek czas zacząć. Mały spadeczek odnotowany, ale ogólnie prawie -1kg w ciągu 7 dni, więc nie jest źle. Jutro warzywka zaczynam, więc już się doczkekać nie mogę. Chyba sobie zrobię taki sos do spaghetti, bez makaronu
Pogoda kiepska, więc z weekendowych planów chyba nici No może się, jak tylko znajdę kondomka na aparat, żeby uchronić go przed deszczem. A fotki w deszczu też w sumie mogą być udane
Ogólnie, pomimo płaczących chmurek z nieba, życzę wszystkim miłego dzionka

No popatrz, a u mnie taaaaaaaaaakie słońce.

[Ayu]

Napisane przez jamapi

a więc bezpieczne są kiełki: rzodkiewki, brokuła, gorczycy, czerwonej kapusty, szczypioru;
większej listy bym nie ryzykowała

Dzięki wielkie , zaraz biorę się za poprawianie.
Kurcze, nabrałam ochoty na te kiełki Ale u siebie ich nie dostanę.

Napisane przez halutkaILU

Cześć kobiety,dziś wagowo bez szaleństw spadkowych, ale to nic...3 dni warzywek przede mną, trochę złapię oddech. Teraz mam w domu drugie dukające szczęście, więc jest zdecydowanie łatwiej.
Wszystkim gratuluje spadków .
Ayu, dopiero dziś dokopałam się do twojego serniczka, dzięki za recepturkę, bardzo się napracowałaś, za to nie sposób go skwasić

Sytuacja wagowo-warzywna taka sama i u mnie A serniczek ja skwasiłam trochę, bo się góra za bardzo przypiekła, dlatego zaprezentowałam go do góry spodem

Napisane przez czarownica3006

po 12 dniach diety jest MINUS 4!!!!![/B]

Tylko pozazdrościć, gratuluję

[halutkaILU]

Napisane przez czarownica3006

HELLO kochane Dukanki/ni
Po upojnej nocy z Dukanem odnotowałam spadek!!!! i to o cały kg!!!! po 12 dniach diety jest MINUS 4!!!!! juhuuuuuu no i jak tu go nie kochac??? Dukana oczywiscie

klask i:, to się nazywa jednorazowy spadek!

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 07:58 ----------

Sytuacja wagowo-warzywna taka sama i u mnie A serniczek ja skwasiłam trochę, bo się góra za bardzo przypiekła, dlatego zaprezentowałam go do góry spodem

...idziesz 4/3 ?...ja zmieniłam przed miesiącem z 5/5 , po dłuuuugim zastoju, chyba strzał w 10, bo zaczęłao spadać. ..a serniczek zawsze możesz przykrywać folią aluminiową. Ja przykrywam, wstawiam do pieca, wyjmuje biały. Spróbuj

[sonia26]

Napisane przez tabinga

Kochani dieta idzie super za to szukanie kwater na wakacje opornie. Wykonałam chyba ze 30 telefonów i nic cenowo ciekawego nie umiem znaleźć. Ma ktoś jakiś namiar-wakacje polskie góry-Bieszczady to marzenie poprostu. Jak ktoś u nas z tych okolic to proszę o odzew. Chce w sierpniu dwa pokoje-dla syna jedynka i dla nas dwójka.
Tak się zastanawiam czy ktos miał ssanie w żołądku po ziołach?

Wisła może być?

[czarownica3006]

Dziękuję dziekuję nie wiem czy ten kg jest po tej jednej nocy bo nie wazylam sie 3 dni ale ciesze sie jak glupia a co najlepsze. dopiero teraz widze jaka jestem gruba

[sonia26]

Napisane przez Ayu

Chyba magnes

Ja nie kryję, że w moim przypadku częściowo tak jest. Ale ważniejszy jest jednak charakter, facet musi być zabawny i mieć abstrakcyjne poczucie humoru, być silny, ale jednocześnie czuły i delikatny, wrażliwy, ale umiejący podejmować decyzje i wiele wiele innych.

I istnieją tacy mężczyźni, gdyż jestem z takim zaręczona

Popieram, istnieją, tez mam takiego męża

[Ayu]

Napisane przez halutkaILU

idziesz 4/3 ?...ja zmieniłam przed miesiącem z 5/5 , po dłuuuugim zastoju, chyba strzał w 10, bo zaczęłao spadać. ..a serniczek zawsze możesz przykrywać folią aluminiową. Ja przykrywam, wstawiam do pieca, wyjmuje biały. Spróbuj

4/3, ale co raz częściej myślę nad zmianą. Na razie tylko "Może by tak 3/3... Eee wytrzymam", ale zobaczymy co w przyszłych tygodniach waga pokaże.

A z tą folią na pewno wypróbuję

[halutkaILU]

Idę cwiczyć, mam dziś strasznego lenia...ale moja osobista pani trener sprawdza mnie regularnie (moja 13 letnia córka ), a ja nie umię jej kantować, więc idę ...jak już się rozruszam będzie git

[czarownica3006]

Dziewczynyyyy ale pyszny ten mój gyros, zjadłabym całą miche jakbym miała mmmmmniammmmmm polecammmmmm

[aggie30]

Witam Wszystkich,
Dopiero co skończyłam 5 dni Pp i już w podskokach brykałam na wagę a tu co? @ przyszła!!!! i to dzisiaj kiedy zaczynam 5 dni warzywek. no szlag mnie trafił i znowu musze czekać bo przecież teraz to i 2 kg moge mieć na plus.
Kochane dziewczęta-pytanie statystyczne-ile wg Was przybieracie w kg przed/podczas @ ? jakie są wahania w Waszych przypadkach?
pozdrawiam
dziś u mnie piękna słoneczna pogoda, pobiegałabym najchętniej ale co, nie moge....
Ayu, jak tam u ciebie z podtopami?

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Napisane przez czarownica3006

Dziewczynyyyy ale pyszny ten mój gyros, zjadłabym całą miche jakbym miała mmmmmniammmmmm polecammmmmm

Gyros na śniadanie?

[Emila3000]

Napisane przez aggie30

Witam Wszystkich,
Dopiero co skończyłam 5 dni Pp i już w podskokach brykałam na wagę a tu co? @ przyszła!!!! i to dzisiaj kiedy zaczynam 5 dni warzywek. no szlag mnie trafił i znowu musze czekać bo przecież teraz to i 2 kg moge mieć na plus.
Kochane dziewczęta-pytanie statystyczne-ile wg Was przybieracie w kg przed/podczas @ ? jakie są wahania w Waszych przypadkach?
pozdrawiam
dziś u mnie piękna słoneczna pogoda, pobiegałabym najchętniej ale co, nie moge....
Ayu, jak tam u ciebie z podtopami?

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------


Gyros na śniadanie?

wiesz u mnie jest roznie, czasem w ogole niby, a czasem sporo

[Ayu]

Napisane przez aggie30

Ayu, jak tam u ciebie z podtopami?

Nie pływamy na szczęście, Dunajec się rozlał poniżej centrum, jakoś tak w okolicach poniedziałku. Podmyło pola namiotowe i tor quadowy mojego taty Mniejsze strumyczki pozalewały niektórym piwnice. Od wtorku rzeka opada, a deszcz się uspokoił w środę. Teraz to nawet słoneczko prześwituje przez ciemne chmury
Gdyby nie było tamy w Czorsztynie to by było nieciekawie Ja na szczęście mieszkam w miarę daleko od rzeki (ale jak woda wysoka to widzę ją przez okno), ale inni ludzie mieli naprawdę gorąco.

W porównaniu do tego co działo się choćby w Krakowie, to mieliśmy luzik.

[czarownica3006]

Napisane przez aggie30

Gyros na śniadanie?

to z nudów, nie zniosłabym kolejnego dnia z jajem i plackami albo twarogu a do pracy nie moge za bardzo kombinowac, jajecznicy tu sobie nie usmaze a codziennie pracuje 8-15 wiec gyros to cudowne odstepstwo od dukanowej nudy sniadaniowej w moim przypadku

[Achika]

Witam wszystkie dukanki z samego ranka u mnie 3 dzien zastoju ale nie martwie sie bo przeciez przez 2 dni zrzucilam prawie kilogram dlatego teraz tak stoi jakos ta waga....dzis pierwszy dzien PW juz sobie zrobilam na sniadanie twarozek z rzodkiewka i szczypiorek....na obiad szykuje sie grill a pozniej ide na koncert w juwenalia bedzie super!!

[Dzi25]

Witam
U mnie dzisiaj -0,6 kg A to pewnie dlatego,że niedługo koniec @ i nagromadzona woda ze mnie schodzi Ale i tak jestem zadowolona,jak stanęlam rano na wadze taka jeszcze mocno w półśnie to nie myślalam,że mi się przywidziało i weszlam drugi rac żeby się przekonać,że to prawda
I dziś piatek więc są powody do radosci,chociaż jutro mam zajęcia ale i tak się ciesze

[*Insane]

Napisane przez Dzi25

Witam
U mnie dzisiaj -0,6 kg A to pewnie dlatego,że niedługo koniec @ i nagromadzona woda ze mnie schodzi Ale i tak jestem zadowolona,jak stanęlam rano na wadze taka jeszcze mocno w półśnie to nie myślalam,że mi się przywidziało i weszlam drugi rac żeby się przekonać,że to prawda
I dziś piatek więc są powody do radosci,chociaż jutro mam zajęcia ale i tak się ciesze

gratuluję!

U mnie dzisiaj skromnie - 0,1kg, ale do stanu sprzed wzrostu brakuje jeszcze 1,1kg
No cóż... czekam na okres, a potem na koniec okresu....
a potem na duże spadki

[marticzka321]

Napisane przez Ayu

Kurcze, nabrałam ochoty na te kiełki Ale u siebie ich nie dostanę.

Jak masz problem z kupnem kiełków to możesz sama je sobie wyhodować!!! Ja tak robiłam jakiś czas temu hmmm chyba znowu zacznę je robić.