A my tu dalej o ślubach gadamy, na przyszły rok z utęsknieniem czekamy -PM 2012, czIV

[D0tk4]

Aaaaaa ... Dzis koncze o 14, wiec moze jednak wybiore sie do salonu

[jagodzia133]

Napisane przez gosza_m

Moje ukochane suknie tu są, nr 6 i 7 Gdyby mi któraś krawcowa umiała dobrać materiał i wyczarowała takie cudo to ja bym ją po nóżkach całowała. Model nr 7 to była pierwsza suknia, na którą zwróciłam uwagę już dawno dawno temu, taka idealna, a później pojawiła się 6. I sama nie wiem, która ładniejsza. Kocham je!!!!! Ale to platoniczna miłość!

powiem tak nie dziwie się między tymi dwoma jest ciężki wybór, wpatrywałam się w nie z 10 min i nie mogę stwierdzić która lepsza

[evoonia86]

Napisane przez D0tk4

Aaaaaa ... Dzis koncze o 14, wiec moze jednak wybiore sie do salonu

śmigaj, śmigaj i opowiedz nam wrażenia

[Chatka]

Napisane przez Magdzia0108

chatko tak, sesje wylosowaliśmy na targach ślubnych w Katowicach, darmowa sesja walentynkowa i poszliśmy. A co, oswoic sie trzeba pora z aparatem, tym bardziej, że ja pozować nie umię. Ogółem studyjne zdjęcia mi się nie podobają, ale w końcu mamy jakieś zdjęcie, które możemy wywołac na płótnie i powiesić w nowym mieszkanku, naszym kochanym M1
No i tym sposobem sie chyba zdecydujemy na tego fotografa, bo bardzo sympatyczny jest, taki luzak i dobrze sie przy nim czuliśmy, a na plener weźmiemy taka kobietkę, która zrobi nam plener w górach , tylko, że my musimy tam dojechać....

Myślę, że ten fotograf będzie świetnym wyborem, umie z Was wydobyć prawdziwych modeli Naprawdę, wyglądacie na tych fotach jak zawodowcy Myślę więc, że i na ślubie sobie poradzi, a jak jest luzak i dobrze się z Nim czujecie, to w ogóle się nie ma co zastanawiać

Napisane przez D0tk4

Aaaaaa ... Dzis koncze o 14, wiec moze jednak wybiore sie do salonu

Leć, Dotk4, leć i nam potem wszystko opowiedz! I pokaż, jak się będzie dało

[D0tk4]

Napisane przez evoonia86

śmigaj, śmigaj i opowiedz nam wrażenia

Jeju, jestem taka podekscytowana, ze chyba tej ostatniej godziny nie wytrzymam! :P Po drodze skocze do domu, zostawie moje pracowe dokumenty i ok. 15ej bede mierzyc (jesli woda mi sie z sufitu nie zacznie lac :P)

Napisane przez Chatka

Leć, Dotk4, leć i nam potem wszystko opowiedz! I pokaż, jak się będzie dało

Mam nadzieje, ze mi cykna fotki Trzymajcie kciuki Jesli beda skuteczne, to na pewno sie tutaj nimi pochwale

[karolinka85]

Ale pędzicie! Właśnie nadrobiłam od wczoraj 10 stron...
Witam nowe PMki

[jagodzia133]

Napisane przez D0tk4

Jeju, jestem taka podekscytowana, ze chyba tej ostatniej godziny nie wytrzymam! :P Po drodze skocze do domu, zostawie moje pracowe dokumenty i ok. 15ej bede mierzyc (jesli woda mi sie z sufitu nie zacznie lac :P)

Mam nadzieje, ze mi cykna fotki Trzymajcie kciuki Jesli beda skuteczne, to na pewno sie tutaj nimi pochwale

Skarbie trzymam kciuki
idę z mamą trzepać dywany ;/ a tak mi się nie chce ;/

[tusia_m]

Napisane przez D0tk4

Aaaaaa ... Dzis koncze o 14, wiec moze jednak wybiore sie do salonu

leć! a potem zdaj nam relację powodzenia

Napisane przez D0tk4

Jeju, jestem taka podekscytowana, ze chyba tej ostatniej godziny nie wytrzymam! :P Po drodze skocze do domu, zostawie moje pracowe dokumenty i ok. 15ej bede mierzyc (jesli woda mi sie z sufitu nie zacznie lac :P)

ja też jestem podekscytowana.... a to nie ja idę mierzyć suknię, tylko Ty

[kasia851]

Napisane przez jagodzia133

powiem tak nie dziwie się między tymi dwoma jest ciężki wybór, wpatrywałam się w nie z 10 min i nie mogę stwierdzić która lepsza

dziewczyny naprawdę już szukacie sukienek??
macie juz nauki zrobione i te inne cuda,dokumenty zebrane?? bo mi się wydaję,że skoro ślub w czerwcu 2012 to o sukience pomyślę w styczniu 2012,lub grudniu 2011

[D0tk4]

Napisane przez jagodzia133

Skarbie trzymam kciuki
idę z mamą trzepać dywany ;/ a tak mi się nie chce ;/

Napisane przez tusia_m

leć! a potem zdaj nam relację powodzenia

ja też jestem podekscytowana.... a to nie ja idę mierzyć suknię, tylko Ty

Hihi A mi adrenalina rosnie i rosnie Ciekawa jestem jak to bedzie

Napisane przez kasia851

dziewczyny naprawdę już szukacie sukienek??
macie juz nauki zrobione i te inne cuda,dokumenty zebrane?? bo mi się wydaję,że skoro ślub w czerwcu 2012 to o sukience pomyślę w styczniu 2012,lub grudniu 2011

Nauki zaczynamy 14 maja. Dokumentow zebranych jeszzce nie mamy, bo czesc z nich wazna jest tylko 3 miesiace, wiec nie ma sie z czym spieszyc. Ja na pewno suknie kupie wczesniej niz na przelomie 2011/12. Z prostej przyczyny. Terminy wakacyjne sa najbardziej oblegane, wiec beda duzo pracy mieli z poprawianiem sukien dla poszczegolnych PMek Ja chce uniknac stresu, wiec mysle, ze w wakacje bede juz swoja miala

[gosza_m]

Napisane przez jagodzia133

powiem tak nie dziwie się między tymi dwoma jest ciężki wybór, wpatrywałam się w nie z 10 min i nie mogę stwierdzić która lepsza

Moja starsza siostra się zakochała w pierwszej, a młodsza w drugiej i tak mi doradzają. TŻ nie mogę pokazać, bo gdybym nawet znalazła dobrą krawcową, to nie chcę, żeby On wiedział jaka mniej więcej będzie suknia. Ale na rajd po salonach pójdzie ze mną. Nawet gdybym wtedy coś wybrała, to nie kupiłabym jej przy nim. Ma być totalnie zaskoczony!!!

Napisane przez D0tk4

Jeju, jestem taka podekscytowana, ze chyba tej ostatniej godziny nie wytrzymam! :P Po drodze skocze do domu, zostawie moje pracowe dokumenty i ok. 15ej bede mierzyc (jesli woda mi sie z sufitu nie zacznie lac :P)



Mam nadzieje, ze mi cykna fotki Trzymajcie kciuki Jesli beda skuteczne, to na pewno sie tutaj nimi pochwale

Powodzenia!!! i oby Panie z salonu okazały się bardzo miłe, a jak nie , to powiedz, że to dla nas, albo, że w Polsce nie ma takich pięknych i chciałabyś mamie pokazać.... znaczy się, bierz je na litość!!!!!!!!

Napisane przez kasia851

dziewczyny naprawdę już szukacie sukienek??
macie juz nauki zrobione i te inne cuda,dokumenty zebrane?? bo mi się wydaję,że skoro ślub w czerwcu 2012 to o sukience pomyślę w styczniu 2012,lub grudniu 2011

Ja bym już mniej więcej chciała wiedzieć w jakim fasonie mi najlepiej. W salonach czasem trzeba pół roku czekać na swoją suknię, u krawcowej myślę, że też parę miesięcy (zależy jak oblegana jest). Jeśli się zdecyduję własnie na takie szycie muszę jeszcze wybrać materiał, a za tym to penie do Krakowa albo jeszcze dalej pojadę, więc rozciągnie się to tez w czasie.
Ale to kiedy kupisz suknie, to kwestia indywidualna. Zazdroszczę poniekąd tym, które mają ślub później ode mnie, bo mogą trafić na jesienne wyprzedaże, a ja chciałabym już do tego czasu mieć coś zaklepane, żeby później niespodzianek nie było...

[Chatka]

Napisane przez kasia851

dziewczyny naprawdę już szukacie sukienek??
macie juz nauki zrobione i te inne cuda,dokumenty zebrane?? bo mi się wydaję,że skoro ślub w czerwcu 2012 to o sukience pomyślę w styczniu 2012,lub grudniu 2011

Niektóre Dziewczyny porobiły już nauki, niektóre są w trakcie. My się wybieramy we wrześniu, myśleliśmy, żeby jakoś teraz i mieć już z głowy, ale Seagirl poleciła nam dobre nauki, więc poczekamy do września, żeby móc na nie iść
A co do kiecek, to większość z nas myśli o nich już od dawna A teraz już coraz bardziej po prostu chcemy zobaczyć jak w czym wyglądamy, to i coraz więcej będzie odwiedzania salonów.. Ja bym osobiście na pewno do grudnia z tym nie czekała, bo po pierwsze za długo bym musiała czekać A po drugie zawsze wolę mieć wszystko wcześniej obcykane Dlatego pewnie po świętach przejdę się po salonach w Wawie, potem bliżej wakacji przegrzebię salony lubelskie i tomaszowskie, a potem pewnie zdecyduję się uszyć własną - myślę, że ok. sierpnia, września zamówię, wolę mieć suknię wcześniej, niż się potem stresować, że krawcowa ma dużo zleceń

Napisane przez tusia_m

leć! a potem zdaj nam relację powodzenia

ja też jestem podekscytowana.... a to nie ja idę mierzyć suknię, tylko Ty

My w ogóle jesteśmy popieprzone równo na tym wątku - z neną stresowałyśmy się jak głupie, za Seagirl do tej pory ciągną się spóźnialskie, które jeszcze sukienki nie widziały, a teraz jak zacznie się prawdziwe przymierzanie to chyba wszystkie po kolei oszalejemy

Dotk4, 3mam kciuki za sufit, niech się mocno 3ma

[kasia851]

o kurcze: to chyba zacznę się rozglądać podczas wakacji

[Seagirl]

Ja już się powoli gubię która już ma, która się zastanawia a która dzisiaj idzie mierzyć suknię. Strasznie pędzimy

[menippe]

nie ma to jak kobitka, która wyszła od fryzjera -> od razu czuję się lepiej hehe

Napisane przez jagodzia133

jakie sweet foto kurczę ja muszę jakoś nadrobić bo mam baaaardzo mało zdjęć z tżtem chyba mamy kilka z początku związku a potem jakoś nie mieliśmy okazji. Widzę krótkie włoski są?? i jak fryzura będzie na ślubie?? z krótkich czy doczepianych??

Włoski od czasu tamtej fotki trochę mi urosły i zaczynają sięgać ramion Jestem z siebie taka dumna, bo ja zawsze nosiłam szalone krótkie fryzurki i postanowiłam zapuszczać. Fryzurki jeszcze nie wybrałam. Dziś mój fryzjer(bardzo dobry znajomy) fantazjował i wymyślał co to by mogło nie być hehe A że u niego można włosy przedłużać to już mi coś tam próbował podpinać i pokazywał. Ja na dzień dzisiejszy nie chciałabym welonu, więc myślałam o jakimś upięciu z kwiatem.

Napisane przez vesna84

ja uwielbiam słowa toastu- Za naszych mężów i kochanków- oby nigdy sie nie spotkali

ja jeszcze lubię: za pięknych panów! może jeszcze przyjdą (tylko to trzeba wśród chłopaków, którzy się znają na żartach, bo inaczej fochy gwarantowane)

Napisane przez (kicia)

ja właśnie muszę zaraz po ślubie załatwić bo w lipcu ślub a w styczniu po bedę bronić pracę inz i chce mieć ją już na nowe nazwisko... ale właśnie nie chce płacić za legitymację i indeks :/ bo to bez sensu na pół roku... ale w sumie do indeksu mogą mi dopisać

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------



dowody już są chyba darmowe

dokładnie tak, dowody są teraz za free. W tym miesiącu zmieniałam dowód i za rok, będzie powtórka echh bez sensu

Napisane przez Magdzia0108

chatko tak, sesje wylosowaliśmy na targach ślubnych w Katowicach, darmowa sesja walentynkowa i poszliśmy. A co, oswoic sie trzeba pora z aparatem, tym bardziej, że ja pozować nie umię. Ogółem studyjne zdjęcia mi się nie podobają, ale w końcu mamy jakieś zdjęcie, które możemy wywołac na płótnie i powiesić w nowym mieszkanku, naszym kochanym M1
No i tym sposobem sie chyba zdecydujemy na tego fotografa, bo bardzo sympatyczny jest, taki luzak i dobrze sie przy nim czuliśmy, a na plener weźmiemy taka kobietkę, która zrobi nam plener w górach , tylko, że my musimy tam dojechać....

no to super, sesja świetna

[D0tk4]

Napisane przez gosza_m

Powodzenia!!! i oby Panie z salonu okazały się bardzo miłe, a jak nie , to powiedz, że to dla nas, albo, że w Polsce nie ma takich pięknych i chciałabyś mamie pokazać.... znaczy się, bierz je na litość!!!!!!!!

Dzieki za dobra rade! Jak beda robily problemy z robieniem zdjec, to na pewno to wykorzystam!

Napisane przez Chatka

Dotk4, 3mam kciuki za sufit, niech się mocno 3ma

Haha, dzieki!!

WYCHODZE JUZ Z PRACY! Za godzine bede w salonie, a za ok. 2 pewnie wroce z relacja

[gosza_m]

Dziewczyny, mam do Was prośbę o opinię, ja wiem, że o takich rzeczach się wie, są oczywiste, itp itd, ale zaczynam świrować.
Parę miesięcy temu lekarz zalecił mi tabsy antykoncepcyjne, jestem po 3 opakowaniu, wieczorem powinnam dostać @. Brzuszek pobolewa troszkę, ale 2 dni temu dostałam plamień brązowopodobnych. Przed @ nigdy czegoś takiego nie miałam. Zanim zaczęłam brać tabsy, mieliśmy z TŻ sytuację podbramkową, ale po ok 11 dniach zrobiłam test i wyszedł negatywnie. Później zaczęłam brać tabsy, więc nie martwiłam się takimi bzdetami. Miesiączka była, wiadomo tabsy powodują, że jest uboższa. Moja siostra mi teraz mówi, że takie plamienie przed @ mogą być oznaką ciąży... (bo ona tak akurat miała), ale cholera jak robiłam test 11 dni po ewentualnym zdarzeniu (kurka nie wiem jak Wam mam to opisać, siara na maxa, aż mi wstyd) i wyszedł negatywny, a testy podobno już po tygodniu wykrywają i jak w czasie brania tabletek dostałam normalny @ tzn, że nie mam się czego bać, nie???
Wybaczcie za to zagmatwanie, ale mam teraz taki mętlik w głowie, że szok... JUż sama nie wiem, czy białe jest białe, a czarne- czarne...
No i te plamienia mnie martwią. Gina mam za tydzień w środę, więc luz, ale sam fakt takiej niepewności....

[(kicia)]

Dot4 mam nadzieję że Ci się uda zrobić fotki

z godziny zrobiły się dwie

zaraz tu mi TŻ wparuje

i włosów nie umyłam

mam nadzieję że i mi się uda w czwartek zrobić fotki

[Seagirl]

Napisane przez D0tk4

Dzieki za dobra rade! Jak beda robily problemy z robieniem zdjec, to na pewno to wykorzystam!




Haha, dzieki!!

WYCHODZE JUZ Z PRACY! Za godzine bede w salonie, a za ok. 2 pewnie wroce z relacja

czekamy na relację

[bahari]

Napisane przez gosza_m

Dziewczyny, mam do Was prośbę o opinię, ja wiem, że o takich rzeczach się wie, są oczywiste, itp itd, ale zaczynam świrować.
Parę miesięcy temu lekarz zalecił mi tabsy antykoncepcyjne, jestem po 3 opakowaniu, wieczorem powinnam dostać @. Brzuszek pobolewa troszkę, ale 2 dni temu dostałam plamień brązowopodobnych. Przed @ nigdy czegoś takiego nie miałam. Zanim zaczęłam brać tabsy, mieliśmy z TŻ sytuację podbramkową, ale po ok 11 dniach zrobiłam test i wyszedł negatywnie. Później zaczęłam brać tabsy, więc nie martwiłam się takimi bzdetami. Miesiączka była, wiadomo tabsy powodują, że jest uboższa. Moja siostra mi teraz mówi, że takie plamienie przed @ mogą być oznaką ciąży... (bo ona tak akurat miała), ale cholera jak robiłam test 11 dni po ewentualnym zdarzeniu (kurka nie wiem jak Wam mam to opisać, siara na maxa, aż mi wstyd) i wyszedł negatywny, a testy podobno już po tygodniu wykrywają i jak w czasie brania tabletek dostałam normalny @ tzn, że nie mam się czego bać, nie???
Wybaczcie za to zagmatwanie, ale mam teraz taki mętlik w głowie, że szok... JUż sama nie wiem, czy białe jest białe, a czarne- czarne...
No i te plamienia mnie martwią. Gina mam za tydzień w środę, więc luz, ale sam fakt takiej niepewności....

Gosza, sorki ale Cię nie uspokoję. Czy po "sytuacji", a zanim zaczęłaś brać tabsy, miałaś choć raz normalną miesiączkę, czy od razu zaczęłaś je brać? Jeśli nie było tej "kontrolnej" miesiączki, to nie można wykluczyć ciąży. Tabsy na tyle zaburzają gospodarkę hormonalną, że mogą wywołać krwawienie podobne do miesiączki nawet gdybyś była w ciąży. Ja bym na Twoim miejscu nie wytrzymała tej niepewności i jeszcze dziś zadzwoniła do gina skonsultować się co robić.

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Ale wiesz co, wg mnie prawdopodobieństwo że jesteś w ciąży jest praktycznie żadne, to jest bardziej kwestia Twojego spokoju ducha. BTW ja już 2 razy brałam "po", i naprawdę polecam to rozwiązanie, bo czekając w takiej niepewności można całkiem osiwieć, nawet jeśli to 2 dni

[Chatka]

Napisane przez menippe

ja jeszcze lubię: za pięknych panów! może jeszcze przyjdą (tylko to trzeba wśród chłopaków, którzy się znają na żartach, bo inaczej fochy gwarantowane)

Ewentualny inny wariant - za przystojnych mężczyzn i tych tu obecnych

Napisane przez bahari

Gosza, sorki ale Cię nie uspokoję. Czy po "sytuacji", a zanim zaczęłaś brać tabsy, miałaś choć raz normalną miesiączkę, czy od razu zaczęłaś je brać? Jeśli nie było tej "kontrolnej" miesiączki, to nie można wykluczyć ciąży. Tabsy na tyle zaburzają gospodarkę hormonalną, że mogą wywołać krwawienie podobne do miesiączki nawet gdybyś była w ciąży. Ja bym na Twoim miejscu nie wytrzymała tej niepewności i jeszcze dziś zadzwoniła do gina skonsultować się co robić.

Ale wiesz co, wg mnie prawdopodobieństwo że jesteś w ciąży jest praktycznie żadne, to jest bardziej kwestia Twojego spokoju ducha. BTW ja już 2 razy brałam "po", i naprawdę polecam to rozwiązanie, bo czekając w takiej niepewności można całkiem osiwieć, nawet jeśli to 2 dni

Ja niestety też nie pomogę fachowo, bo nie miałam nigdy podobnej sytuacji i nie słyszałam o czymś takim jak plamienie zwiastujące ciążę, ale też uważam, że najlepiej zadzwonić do gina i opisać całą sytuację... Ja bym tak zrobiła, bo czekać jeszcze tydzień i się stresować to nie jest chyba najlepsza sprawa.
Dzwoń Kochana, kto jak nie lekarz lepiej Ci odpowie

bahari, ale pigułka "po" tu już raczej nic nie da, one chyba działają tylko do 72h po, prawda? Chyba, że są jakieś nowe, o których nie wiem, ale zawsze jak gdzieś czytałam, to było, że 72h to jest max, kiedy taka pigułka może zadziałać.

[bahari]

Napisane przez Chatka

bahari, ale pigułka "po" tu już raczej nic nie da, one chyba działają tylko do 72h po, prawda? Chyba, że są jakieś nowe, o których nie wiem, ale zawsze jak gdzieś czytałam, to było, że 72h to jest max, kiedy taka pigułka może zadziałać.

Wiem, wiem, ja tak tylko dla potomności mówię, że już 2 razy brałam "po" w przeciągu 3 lat i żyję, więc na przyszłość proszę raniutko po "sytuacji" biegiem do najbliższego gabinetu

[gosza_m]

Dostałam normalną miesiączkę i od niej zaczęłam brać tabsy. Regularnie co 2 miesiąca chodzę na kontrolę, fakt lekarz mógł nic nie zauważyć, ale też nic niepokojącego nie mówił.
TŻ oczywiście twierdzi, że "zdążył" ze wszystkim i nie było takiej opcji, ale ja zaczęłam panikować po fakcie.
Sam fakt ciąży mnie nie przeraża, tylko to, że w tym okresie czasu brałam różne świństwa w postaci lekarstw, co może zaszkodzić płodowi. I tu pojawia się ewentualny problem, ale za chwilę zadzwonię. Zapytam. Jak znam życie to każe mi kupić kolejny test i jutro rano iść na badanie krwi.

[bahari]

Gosza, no to nie ma opcji żebyś była w ciąży, co Ty się przejmujesz. Te "sytuacje" to kurna zawsze wina facetów Ja w obu przypadkach kosztami tabletki "po" obciążyłam TŻ i teraz już się pilnuje, bo te koszty wcale takie małe nie są. Przynajmniej argument finansowy do Niego trafia.

[niut0]

Napisane przez Chatka

ja tego naprawdę zupełnie nie rozumiem Co Wam kazało myśleć, że mam ciemne włosy, przecież nawet kiedyś jak opisywałyśmy swoje images ślubne, to pisałam, że mam długie blond włosy! Ładnie, nikt mnie już tu nie czyyyta

moooże to przez nick - Chatka - a, ze domy mają zwykle ciemne dachy to dlatego dziewczyny myślały, ze ciemne włosy masz
a tak poważnie to nie wiem ja sobie was nie wyobrażałam

Napisane przez kasia851

dziewczyny naprawdę już szukacie sukienek??
macie juz nauki zrobione i te inne cuda,dokumenty zebrane?? bo mi się wydaję,że skoro ślub w czerwcu 2012 to o sukience pomyślę w styczniu 2012,lub grudniu 2011

to nie jest kwestia tego, że już szukamy, żeby kupić. Szukamy, oglądamy i część z nas mierzy dla wyrobienia sobie opinii, a jak już któraś znajdzie TĄ i to w promocyjnej cenie to bierze
btw - wydaje mi sie, ze styczeń to zbyt późno na szukanie sukienki, jak już tutaj chyba Bahari pisała w salonach mają sample a sukienki pod konkretną PMkę dopiero szyją a to trwa 3-4 nawet do 5 miesiecy.

Jeżeli nie wpadnie mi nic w ręce wcześniej to pewnie w okolicach września będę sukienki szukała (ślub mamy na początku czerwca)

Napisane przez gosza_m

Dostałam normalną miesiączkę i od niej zaczęłam brać tabsy. Regularnie co 2 miesiąca chodzę na kontrolę, fakt lekarz mógł nic nie zauważyć, ale też nic niepokojącego nie mówił.
TŻ oczywiście twierdzi, że "zdążył" ze wszystkim i nie było takiej opcji, ale ja zaczęłam panikować po fakcie.
Sam fakt ciąży mnie nie przeraża, tylko to, że w tym okresie czasu brałam różne świństwa w postaci lekarstw, co może zaszkodzić płodowi. I tu pojawia się ewentualny problem, ale za chwilę zadzwonię. Zapytam. Jak znam życie to każe mi kupić kolejny test i jutro rano iść na badanie krwi.

to nie musi być oznaka ciąży, z tego co czytałam (też mi się kiedyś zdarzyło i to nie przed okresem, ale w połowie cyklu brania tabletek) i wyczytałam, ze to może być oznaka tego, że tabletki są źle dobrane/zbyt słabe Zadzwoń dla własnego spokoju

[kasia851]

[QUOTE=niut0;26316070]moooże to przez nick - Chatka - a, ze domy mają zwykle ciemne dachy to dlatego dziewczyny myślały, ze ciemne włosy masz
a tak poważnie to nie wiem ja sobie was nie wyobrażałam



to nie jest kwestia tego, że już szukamy, żeby kupić. Szukamy, oglądamy i część z nas mierzy dla wyrobienia sobie opinii, a jak już któraś znajdzie TĄ i to w promocyjnej cenie to bierze
btw - wydaje mi sie, ze styczeń to zbyt późno na szukanie sukienki, jak już tutaj chyba Bahari pisała w salonach mają sample a sukienki pod konkretną PMkę dopiero szyją a to trwa 3-4 nawet do 5 miesiecy.

Jeżeli nie wpadnie mi nic w ręce wcześniej to pewnie w okolicach września będę sukienki szukała (ślub mamy na początku czerwca)



dzięki za radę myślę,że ruszę się by pooglądać kiecki

[Gorska_Kozica]

Jak miło jest wrócić z pracki Niestety pogoda się spier***eliła. Wiatr i czarne chmury.
Wszamałam obiadek (najadłam się jak dziki koń - jak to mówi mój TŻ)
Zaraz się zabiorę za produkowanie stronki ślubnej
Mam nadzieję Kiciu, że się nie obrazisz, jeśli wykorzystam Twój pomysł z weselnym regulaminem

Napisane przez jagodzia133

to samo mogli by zrobić z prawkiem albo przynajmniej zmniejszyć opłatę z 84zł na no nie wiem 30zł już by mniej serce bolało a tak

Skoro tak zdzierają kasę, powinni dawać jakieś dotacje na kardiologa, żeby to zbolałe serce ukoić

Napisane przez melod_y

Ja się zaczynam bać że nie znajde nic co mi się spodoba....
Poważnie...

Znajdziesz... Chociaż ja szukam, znajduję, podoba mi się... A za tydzień podoba mi się coś innego I jak tu się ogarnąć..

Napisane przez jagodzia133

dziewczyny dzwoniłam się pytać co z tym prawkiem no i po ślubie po zmianie nazwiska trzeba wymienić je jak najszybciej ;/ więc to samo będzie z paszportem ;/

Wiadomo, wymienić trzeba dość sprawnie. Ale jak policja zatrzyma na kontrolę, to zawsze można powiedzieć, że czeka się na odbiór W końcu nasi urzędnicy pracują "baaardzo szybko".

Napisane przez D0tk4

Aaaaaa ... Dzis koncze o 14, wiec moze jednak wybiore sie do salonu

Czekamy na sprawozdanie z salonowej wycieczki

[Magda MM]

Napisane przez jagodzia133

Skarbie trzymam kciuki
idę z mamą trzepać dywany ;/ a tak mi się nie chce ;/

No właśnie ... a ja się zastanawiałam skąd taka chmura pyłu znad Lublina się unosi....?

[melod_y]

Napisane przez Magda MM

No właśnie ... a ja się zastanawiałam skąd taka chmura pyłu znad Lublina się unosi....?

pewno to od tego dywanu jagodzi

[niut0]

nie mogę się doczekać sprawozdań z przymiarek