Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

[nothing_personal]

tootsie ja się nie znam, bo jeszcze nie miałam zaszczytu dostąpić podpisania umowy stażowej, ale wiem, że kiedyś tak było, że trzeba było zwrócić kasę za te miesiące co się przepracowało. Też jestem ciekawa.
Kurde czego pracodawcy nie chcą brać stażystów;/ przecież nic nie płacą, a zawsze to jakaś pomoc dla nich.

[slonecznikow_a]

Napisane przez tootsie86

czy jak dostanę umowe o prace to mogę przerwać staż?

Na 99% tak, ale upewnij się w Urzędzie Pracy

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez tootsie86

czy jak dostanę umowe o prace to mogę przerwać staż?

tak.
A jeśli przerwie się staż od tak to wtedy oddaje się kasę tylko za badania

[gwiazdeczka172]

Napisane przez tootsie86

czy jak dostanę umowe o prace to mogę przerwać staż?

w każdej chwili bez żadnych konsekwencji

[slonecznikow_a]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4548868 8]tak.
A jeśli przerwie się staż od tak to wtedy oddaje się kasę tylko za badania[/QUOTE]


Oczywiście, tylko za badania. Tzn. za koszty, jakie poniósł Urząd Pracy w związku z organizacją stażu - badania lekarskie, ewentualnie bhp...

Nie oddajemy wynagrodzenia, które otrzymaliśmy za naszą pracę!

[kasia1608]

Napisane przez doriiska

kasia1608, właśnie to zatrudnienie wiele utrudnia... kiedyś go nie wymagali i o wiele prościej było dostać staż.

To też zależy od miasta, koleżanki up nie wymaga zatrudnienia, zobaczymy co mi powiedzą ,pewnie na darmo pójdę

[pulinaj]

Napisane przez redangels

Byłam dziś na spotkaniu w sprawie kursów z unii, po których można dostać staż. Kursy są indywidualne. Nie wiadomo jakie będą jeszcze. Kursy te organizuje jednostka działająca przy wojewódzkim urzędzie pracy w Rzeszowie. Jednostka ta wybrała firmę z tarnowa, która te całe kursy zorganizuje. Kursy głównie są dla osób bez kwalifikacji. Mam prawie zerowe szanse dostania się. Wczoraj zapisało się na te kursy już jakieś 29 osób z innego miasta podkarpacia niż moje, dziś nas się zapisało coś chyba ze 30 osób. A miejsc średnio mają 20 na całe podkarpacie. Będzie rekrutacja na te kursy. Rekrutował będzie psycholog i dawał punkty np 2 punkty otrzyma osoba, która nie ma wykształcenia, jak ktoś ma to 0 pkt , 2 pkt za brak doświadczenia, jak ktoś je ma 0 pkt itd. Ja mam jakieś doświadczenie, wykształcenie także tu 0 pkt. Z tego co wyczytali, to może cudem 2 pkt mi będą przysługiwać. A im więcej pkt tym większa szansa dostania się na kurs. O te kursy starają się osoby w różnym wieku. Dziś były osoby wieku 40+, 50 +, ( zarówno kobiety, jak i mężczyźni), parę osób w moim wieku 31, jedna osoba w wieku 30, jedna 25 . Kursy sa dla osób w wieku 15-64 lat. Trzeba było wpisać się na listę i napisać obok ile ma się lat. Nie pomyliłam się nawet w wieku 15 lat można iść na kurs, ale to się nie zdarza.
Przerażające jest to, że taka masa osób wieku 40, 50 lat nie ma pracy. Myślałam, że będzie dużo osób młodszych ode mnie. A raptem było chyba ze 3 osoby młodsze ode mnie. Kilka w moim wieku, a reszta starsze ode mnie.

Ja dostałam się na taki kurs (kadry i płace), a też myślałam, że nie mam szans, bo punkty były przyznawane głównie tym, którzy mieli wykształcenie średnie, a przede wszystkim kobietom po 50 r.ż. Ja mam wyższe i do 50 jeszcze daleko Widocznie miałam szczęście. Jeszcze miesiąc kursu przede mną-na razie jestem zadowolona.

[tootsie86]

bardzo dziekuje za odpowiedzi bo ide na staż jednak bede szukac i tak innej roboty..

[redangels]

To może i ja dostanę się na taki kurs. Nie pytali się czy ktoś już był na kursie z efs- kursy unijne. We wniosku też nie było pytania o to. Ja już byłam na 2 takich kursach z 2 różnych instytucji, Po jednym miałam staż, a po drugim nie , bo tylko 5 osobom dali staże. W tamtym roku starałam się o kurs rachunkowość 2 stopnia, ( z innej instytucji niż ta z dzisiaj) ale się nie dostałam, bo pytali właśnie o to czy ktoś już z czegoś podobnego korzystał. A nie dało się skłamać, że nie korzystałam, bo już wcześniej brałam u nich udział w kursach i mnie znali. Pierwszeństwo miały osoby , które nie były jeszcze na takich kursach.
Zapisałam się jeszcze na kurs pracownik biurowy, organizuje go mops. Wystarczy nie posiadać dochodów żadnych i być zarejestrowanym w pup. Nie trzeba korzystać z żadnych świadczeń mops. Ale ten kurs dopiero w lipcu się zaczyna, a do grudnia można było się zapisywać. Można po nim staż dostać, dlatego się zapisałam na niego. Pewnie w czerwcu będzie wiadomo kto sie dostał.

[Madzia9999]

Napisane przez pulinaj

Ja dostałam się na taki kurs (kadry i płace), a też myślałam, że nie mam szans, bo punkty były przyznawane głównie tym, którzy mieli wykształcenie średnie, a przede wszystkim kobietom po 50 r.ż. Ja mam wyższe i do 50 jeszcze daleko Widocznie miałam szczęście. Jeszcze miesiąc kursu przede mną-na razie jestem zadowolona.

A po tym kursie są staże? Ja byłam jeszcze na studiach na szkoleniu z EFSu zarządzanie zasobami ludzkimi, i tak dla trzech osób były staże, mnie się akurat udało załapać na staż!

Napisane przez tootsie86

bardzo dziekuje za odpowiedzi bo ide na staż jednak bede szukac i tak innej roboty..

Gdzie idziesz na staż?

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

czesc dziewczynki,
wita was zakatarzona tuśka.

dla tych ktore stracily nadzieje, wczoraj moja kolezanka dostala normalna prace po prawie roku szukania - nie wolno sie poddawac

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4546299 1]tak na rękę.
No cóż u nas tak płacą. 5 zł to już dobrze. Dużo osób na pełnym etacie nie ma 1200zł.[/QUOTE]



---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Napisane przez Deborah100

Mogę zapytać z jakiego regionu Polski jesteś? Myślałam, że u nas jest najgorzej ale chyba pomyliłam się......

Byłam wczoraj na kolejnej rozmowie. Miło ale znowu padło pytanie czy planuję założyć rodzinę, czy mam narzeczonego. Facet zapytał mnie o to 3 razy Pracownica spodziewa się dziecka, ciąża jest zagrożona i już od samego początku idzie na urlop. Nie wiem czy udawał ale wydawał się być szczery, jasno wszystko powiedział ale niestety zraziłam tymi pytaniami o rodzinę. Ok zapytaj raz ale zakończ temat. To bardzo nietaktowne.
Moja sprawa czy wyjdę za mąż, czy chcę dzieci. Zresztą kto mi uwierzy, że nie chcę w ogóle mieć potomstwa ? Bez sensu takie pytania....Nie chcę mi się powtarzać, że mam 24 lata i jestem za młoda na dzieci, rodzinę:/
Zmarnowany czas dla obu stron.

ile razy ja sie z tym spotkalam. obraczka na palcu i jada z tematem dziecka i zaczelam odp, ze nie mam tego w planach ale za pewne kazdy tak mowi na rozmowie, wiec sadze, ze to pytanie nie ma najmniejszego sensu :P

z jednej strony rozumiem pracodawce, ale staram sie tez zrozumiem pracownika... kazdy medal ma dwie strony.

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Napisane przez anulaam

przyznam, że nie widziałam jeszcze stawki dwa złote... trochę to smutne, że ludzie musza pracować za takie pieniądze

ktos kogos zmusza? to chyba sprawa indywidualna czy dasz sie za tyle wykorzystac czy nie...

[Deborah100]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;45496964]

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------


ile razy ja sie z tym spotkalam. obraczka na palcu i jada z tematem dziecka i zaczelam odp, ze nie mam tego w planach ale za pewne kazdy tak mowi na rozmowie, wiec sadze, ze to pytanie nie ma najmniejszego sensu :P

z jednej strony rozumiem pracodawce, ale staram sie tez zrozumiem pracownika... kazdy medal ma dwie strony.
.[/QUOTE]

Ja też staram się rozumieć pracodawcę. Nie raz słyszałam przypadki, że dziewczyna dostałą umowę o pracę, zaraz była w ciąży i sru na zwolnienie.
Ale nie wszystkich trzeba mierzyć taką samą miarą. I każda kobieta ma prawo aby wyjść za mąż, mieć dzieci. To sprawa prywatna. Kwestia tego czy chce i jest w stanie pogodzić pracę z wychowaniem dziecka.
Powinna podejść do siebie krytycznie.
Średnio podoba mi się wypytywanie czy mam chłopaka/narzeczonego czy z kimś mieszkam. To jest moja sprawa osobista. Mogę i być w otwartym związku ale h*j ich to obchodzi. To nie wpływa na moją pracę, wykształcenie, chęci itd....
W Polsce ludzie utrudniają sobie życie. Taki pracodawca- sam jest mężem, ojcem a nieprzychylnie patrzy na kobietę, która może za jakiś czas będzie chciała mieć dziecko. On jest lepszy a ona gorsza? Jakim prawem można dyskwalifikować potencjalnie dobrego pracownika tylko z chęci posiadania rodziny.

Straszliwie wynudziłam się na dzisiejszych szkoleniach z NormyPro. Sama teoria, przez 7h nie włączyliśmy laptopów. Jutro podobno mamy zacząć coś praktycznego.

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

ja spotkalam sie z tym, ze jesli przelozony jest mezem/żoną i ma dzieci to ma zupelnie inny stosunek do tego tematu. jesli jest singlem, karierowiczem, albo co gorsze karierowiczka, to pozamiatane, bo dzieci to temat zamkniety dla kogos takiego.

pytanie o potomstwo, malzenstwo i inne prywatne kwestie to juz przesada na rozmowie kwalifikacyjnej o czym juz wiele razy pisalysmy. ja tez spotkalam sie tez z pytaniem 'co robi pani maz' albo 'ile ma lat'

natomiast to prawda, ze wiele dziewczyn tylko zobaczy umowe o prace i juz robi sobie dzieciaka. rozumiem chec posiadania dziecka, ale bez przesady! patrzac po moich znajomych nawet brak pracy, umowy czy wlasnego M nie jest problemem przy ogromnej checi posiadania dzieci, wiec jak ktos chce, to sobie zrobi

ja zdycham w lozku z goraczka i ogladam ciuchy mam dwa wesela i dwa panienskie po drodze i juz sie zastanawiam co zrobic by za wiele kasy nie wydac :|

[lalaith]

Napisane przez redangels

U w mieście nie ma prawie wgl ofert na opiekunkę, większość kobiet bezrobotna. W mieście ok 30 km od mojego , mieszka moja ciotka, która swego czasu bawiła dzieci i stawkę miała 4-5 zł. 6 zł to już było bardzo dużo wg niej. O stawkach 8 zł i wzwyż nikt nie słyszał. Takie stawki to chyba tylko u lekarzy.

Lekarze zarabiają 10-30tys PLN miesięcznie.

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;45484927]Ale byłaś opiekunką, że ktoś dzwoni raz na jakiś czas i idziesz na kilka godzin czy `na cały etat`?[/QUOTE]

Na cały etat a wieczorami babysittingi, za które brałam 20zł/h.

Napisane przez tootsie86

czy jak dostanę umowe o prace to mogę przerwać staż?

Tak, możesz przerwać staż z "uzasadnionych przyczyn", a taka uzasadnioną przyczyną jest właśnie rozpoczęcie pracy Powodzenia na stażu!


Dziewczyny ciągle czekam na kontrakt a w międzyczasie tak jak sugerowałyście biorę udział w innych procesach rekrutacyjnych, w związku z tym mam pytanie. Czy jeśli dostanę jakąś inną pracę w międzyczasie, to mogę zadzwonić zapytać co z tym kontraktem? Bo na tej pracy jednak zależy mi najbardziej..... a kontrakt był mi obiecany.
Nie chcę też zostać z niczym gdyby się okazało że jednak ten kontrakt nie przyjdzie

[9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f]

ja bym zadzwoniła i zapytała. chociaż nie wiem, czy bym wspominała, ze mam coś innego na oku i stąd to pytanie.

[lalaith]

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;4550156 4]ja bym zadzwoniła i zapytała. chociaż nie wiem, czy bym wspominała, ze mam coś innego na oku i stąd to pytanie.[/QUOTE]

Nie no, na pewno o tym nie wspomnę, zastanawiałam się tylko czy to nie byłoby nachalne dzwonić..
Najgorzej gdybym wzięła inną pracę a potem ten kontrakt przyszedł

[ytaaa]

Można mieć umowę o pracę w wymiarze 1/2 etatu i umowę zlecenie w tym samym czasie?

[sideritis]

Napisane przez ytaaa

Można mieć umowę o pracę w wymiarze 1/2 etatu i umowę zlecenie w tym samym czasie?

Wydaje mi się, że tak.

[Madzia9999]

Napisane przez ytaaa

Można mieć umowę o pracę w wymiarze 1/2 etatu i umowę zlecenie w tym samym czasie?

Tak Chyba,że w jednej z firm masz umowę o zakazie konkurencji wtedy nie możesz u konkurencji pracować.

[lalaith]

Napisane przez ytaaa

Można mieć umowę o pracę w wymiarze 1/2 etatu i umowę zlecenie w tym samym czasie?

[ytaaa]

Napisane przez Madzia9999

Tak Chyba,że w jednej z firm masz umowę o zakazie konkurencji wtedy nie możesz u konkurencji pracować.

Akurat nie miałam na myśli pracy u konkurencji;-)

[doriiska]

A ja na poniedziałek wynalazłam sobie 3 oferty pracy, tzn w 2 miejsca wyślę cv, a w jedno zaniosę, bo taki mają wymóg. W tym ostatnim już kiedyś byłam na rozmowie, może tym razem uda się zajść dalej...

[Varga]

Napisane przez ytaaa

Można mieć umowę o pracę w wymiarze 1/2 etatu i umowę zlecenie w tym samym czasie?

Oczywiście, że możesz

Napisane przez lalaith

Lekarze zarabiają 10-30tys PLN miesięcznie.



Na cały etat a wieczorami babysittingi, za które brałam 20zł/h.

Jak pracują na więcej niż jeden etat lub mają prywatne gabinety. Lekarze, którzy pracują tylko na jeden etat nie zarabiają kokosów jak na te lata kształcenia.

Mogę wiedzieć w jakim mieście są takie stawki?

[Madzia9999]

Lekarz dwa lata po studiach, zdając LEP, robiąc specjalizacja na jednym oddziale zarabia ok 2 tys netto, 8 godz dziennie od poniedziałku do piątku. Średnie miasto w województwie Wielkopolskim.
Faktycznie pracując na oddziale, biorąc dodatkowe dyżury, kontrakt w pogotowiu plus prywatna przychodnia/gabinet da się zarobić 30tys, ale to pewnie nie w ciągu 5 lat po studiach.

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Moja koleżanka ucieszyła się, że zaproszono ją na rozmowę kwalifikacyjną na stanowisko kelnerki- nie dziwię się pół roku szuka roboty i pierwsze interwiev. Nie ma się co oszukiwać w moim mieście pracy nie ma i bycie kelnerką za 5zł za godzinę to szczyt marzeń, dla osoby po studiach.....
Okazało się, że zaprosiła ją właścicielka baru w którym pracuje lub pracowało wielu znajomych. Babsko nie płaci pracownikom, bierze kogoś na 3- 4 dni, mówi że się nie podoba i szuka nowego. Jednej pracownicy winna jest 5 tys zł. I tam od czasu do czasu coś jej rzuci. A kobieta jest po 40tce, oczywiście nigdzie pracy znaleźć nie może i chodzi do tego baru, bo zawsze jakieś pieniądze dostaje i ma za co chleb kupić.
Odradziłam koleżance tą rozmowę. Po co ma marnować sobie czas, tyrać za darmo i pchać się w koszty.

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez ytaaa

Można mieć umowę o pracę w wymiarze 1/2 etatu i umowę zlecenie w tym samym czasie?

mozna.
chyba ze podpisujac umowe o prace, dostaniesz tez do podpisu info o zakazie konkurencji to wtedy nie mozesz pracowac w wymienionych w dokumencie branzach czy firmach.

[doriiska]

Dziewczyny, mam pytanie - staram się o pracę jako sprzedawca w odzieżówce i nie wiem, czy wpisywać do CV pewną pracę. Pracowałam za barem w lokalu, który nie cieszy się dobrą opinią, ponadto nie otrzymałam od pracodawcy umów, a jedyny dowód pracy tam to pit... ale jakaś obsługa klienta jest.

Pisać to w CV czy nie pisać??

[Varga]

Napisane przez doriiska

Dziewczyny, mam pytanie - staram się o pracę jako sprzedawca w odzieżówce i nie wiem, czy wpisywać do CV pewną pracę. Pracowałam za barem w lokalu, który nie cieszy się dobrą opinią, ponadto nie otrzymałam od pracodawcy umów, a jedyny dowód pracy tam to pit... ale jakaś obsługa klienta jest.

Pisać to w CV czy nie pisać??

Pisz. W CV najważniejsze jest doświadczenie, im więcej w nim masz czegoś, co choć trochę się wiąże ze stanowiskiem, na które aplikujesz, tym lepiej dla Ciebie.

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez doriiska

Dziewczyny, mam pytanie - staram się o pracę jako sprzedawca w odzieżówce i nie wiem, czy wpisywać do CV pewną pracę. Pracowałam za barem w lokalu, który nie cieszy się dobrą opinią, ponadto nie otrzymałam od pracodawcy umów, a jedyny dowód pracy tam to pit... ale jakaś obsługa klienta jest.

Pisać to w CV czy nie pisać??

obsluga klienta. czesto pijanego = ciezkiego. wpisz.

[doriiska]

Napisane przez Varga

Pisz. W CV najważniejsze jest doświadczenie, im więcej w nim masz czegoś, co choć trochę się wiąże ze stanowiskiem, na które aplikujesz, tym lepiej dla Ciebie.

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;45506386]obsluga klienta. czesto pijanego = ciezkiego. wpisz.[/QUOTE]

Skoro tak mówicie, to wpiszę
chociaż zawsze odnośnie tego miejsca pracy padają jakieś dziwne pytania, uśmieszki... jakbym nie wiem, sprzedawała sie tam, a nie alkohol... Co mnie krępuje czasem.