Polecamy - odradzamy :)

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

ja też sobie przewijak chwalę bardzo, nie wyobrażam sobie przewijać dzieciaczka na łóżku, i nadwyrężać własny kręgosłup.
No i na przewiajku miałam wszystkie niezbędne akcesoria pod ręką.

[Monia2800]

Ja jakos nie nadwyrezam sobie kregoslupa przewijajac na lozku, no ale moje lozko nie jest jakies bardzo niskie to moze dlatego. Na przybory dla dziecka kupilam taki organizer z plastikowymi szufladkami, mam go zaraz przy lozku, jest tez dosyc wysoki, ma 4 szufladki ktore migiem sie otwieraja....dla mnie super rozwiazanie. Nawet jak cos sie wyleje to raz dwa powycieram, poza tym on jest na kolkach wiec latwo go przemieszczac...cos takiego znalazlam w dziale z mevlami do lazienek) ale sa podobne w akcesoriach biurowych, tylko cale plastikowe, moj ma rame metalowa i jest bardziej stabilny. Tak to wyglada http://www.homebase.co.uk/webapp/wcs...oom%7C16849187 polecam

[Myszka0102]

Cóż ja z przewijaka wcale nie korzystałam, potwierdzam natomiast, że rzeczywiście śpiworek to super sprawa. Natomiast z karuzeli korzystałam jakiś rok później mój synuś się nią znudził i dostała ją jego kuzynka. Karuzelka była firmy babyono.

[scorpionec]

moja mała ma 16 miesięcy i od 15 śpi w śpiworku sprawnie się w nim porusza i nawet chodzi włóżeczku

przewijak tez jest używany do tej pory nakładam na niego prześcieradło frotte z gumką..a na to podkład do przewijania (tak od pasa w dół)..u nas to rozwiązanie najlepiej się sprawdza

karuzelkę zdjeliśmy jak mala zaczeła sama wstać czyli jak miala 9-10 miesięcy bo zaczeła sie za nią łapać i balam się ze zwali se na głowę

[Monia2800]

Scorpioniec a jak jest z dzieckiem ktore bardzo wierci sie w nocy, tzn zmienia pozycje z brzuszku na plecy, nie zaplacze sie w tym spiworku. Moja mala ma 4 miesiace i poki co spi tylko na brzuszku wiec spiworek odpada, ale jak jej sie w koncu odmieni to chcialabym sprobowac. Tak czasami mysle, e te spiworki powinni robic jak kombinezony, zeby dziecko moglo spokojnie sie wiercic i wstawac Wiem ,ze sa takei z gumka na dole, ale to tylko cieniutkie widzialam.

[sheryl]

Napisane przez Monia2800

Scorpioniec a jak jest z dzieckiem ktore bardzo wierci sie w nocy, tzn zmienia pozycje z brzuszku na plecy, nie zaplacze sie w tym spiworku...

No właśnie mój z tego powodu nie akceptował śpiworka, jak już \stał się bardziej mobilny.

[scorpionec]

Napisane przez Monia2800

Scorpioniec a jak jest z dzieckiem ktore bardzo wierci sie w nocy, tzn zmienia pozycje z brzuszku na plecy, nie zaplacze sie w tym spiworku. Moja mala ma 4 miesiace i poki co spi tylko na brzuszku wiec spiworek odpada, ale jak jej sie w koncu odmieni to chcialabym sprobowac. Tak czasami mysle, e te spiworki powinni robic jak kombinezony, zeby dziecko moglo spokojnie sie wiercic i wstawac Wiem ,ze sa takei z gumka na dole, ale to tylko cieniutkie widzialam.

moje dziecko jest z tych baaaardzo więrcących..śpi w róznych pozycjach w różnych częściach łóżeczka..nie ma klopotów z mobilnością w spiworku..zawsze zakładam taki nie za bardzo za duzy bo jakby miala za dlugi to pewnie bylo by gorzej

[xandra78]

MOja też łazi , wtsaje, wierci się w łóżeczku i nigdy sie nie zaplątała w śpiworek-to raczej od modelu zależy chyba.

[ania p]

Napisane przez Monia2800

Scorpioniec a jak jest z dzieckiem ktore bardzo wierci sie w nocy, tzn zmienia pozycje z brzuszku na plecy, nie zaplacze sie w tym spiworku. Moja mala ma 4 miesiace i poki co spi tylko na brzuszku wiec spiworek odpada, ale jak jej sie w koncu odmieni to chcialabym sprobowac. Tak czasami mysle, e te spiworki powinni robic jak kombinezony, zeby dziecko moglo spokojnie sie wiercic i wstawac Wiem ,ze sa takei z gumka na dole, ale to tylko cieniutkie widzialam.

Mój nie chciał spac w śpiworku a jak wstawał w wyrku to już tymbardziej

[helcia20]

ja sobie chwalę bardzo spiworek i od 5miesiąca się z nim nie rozstawałam tym bardziej że mój synek się strasznie wiercił a w śpiworku zawsze był okryty co do przewijaka to u mnie też się sprawdził rewelacyjnie

[roksanula]

A co z kosmetykami dla noworodków? Co polecacie, co odradzacie? Nie mogę znaleźć konkretnego tematu, który mnie interesuje i nie wiem czy taki jest?

chodzi mi o kosmetyki do pielęgnacji dziecka bez SLS , nie zapychające i lekkie...
Szukałam w Biochemii Kosmetycznej, ale tam tylko panie opisują swoje doświadczenia z tymi kosmetykami, a nie jak na nie reagowały dzieci.

Mam już jedną córkę, ale to nie zmienia faktu, że mam dylemat, co kupić...

[scorpionec]

Napisane przez roksanula

A co z kosmetykami dla noworodków? Co polecacie, co odradzacie? Nie mogę znaleźć konkretnego tematu, który mnie interesuje i nie wiem czy taki jest?

chodzi mi o kosmetyki do pielęgnacji dziecka bez SLS , nie zapychające i lekkie...
Szukałam w Biochemii Kosmetycznej, ale tam tylko panie opisują swoje doświadczenia z tymi kosmetykami, a nie jak na nie reagowały dzieci.

Mam już jedną córkę, ale to nie zmienia faktu, że mam dylemat, co kupić...

kosmetyki to bardzo indywidualna sprawa.. moje dziecko np reagowalo uczuleniem na nivea czy hipp a świetnie toleruje j&j.... a inne odwrotnie...

widzę, że zwracasz uwagę na skład... więc wybierz dla maluszka kosmetyki bez parabenów (np methylparaben..itp)..to sa konserwanty które mogą wpływać na gosp hormonalną człowieka wiec tym bardziej maluszka...niestety część kosmetyków dla niemowląt je zawiera..nawet niektóre apteczne...

[roksanula]

Scorpioniec Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź.
A wiesz czy na forum mogę znaleźć wątek o tych kosmetykach? bo szukam od wczoraj i nic...

[scorpionec]

Napisane przez roksanula

Scorpioniec Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź.
A wiesz czy na forum mogę znaleźć wątek o tych kosmetykach? bo szukam od wczoraj i nic...

jest wątek o unikaniu chemii w trakcie ciąży ale z sensownej rozmowy zamienił sie w pyskówkę wiec raczej nie polecam..

troche info o parabenach znajdziesz pod tymi linkami (min jest lista - niepełna!! co jest zaznaczone kosmetyków z nimi)

http://www.pro-test.pl/article_suple...dzi%C4%87.html

oraz lista http://www.pro-test.pl/article_suple...yk%C3%B3w.html

podejrzewam ze na biochemi dzieczyny tez cos na ten temat wiedzą

[ania p]

Napisane przez roksanula

A co z kosmetykami dla noworodków? Co polecacie, co odradzacie? Nie mogę znaleźć konkretnego tematu, który mnie interesuje i nie wiem czy taki jest?

chodzi mi o kosmetyki do pielęgnacji dziecka bez SLS , nie zapychające i lekkie...
Szukałam w Biochemii Kosmetycznej, ale tam tylko panie opisują swoje doświadczenia z tymi kosmetykami, a nie jak na nie reagowały dzieci.

Mam już jedną córkę, ale to nie zmienia faktu, że mam dylemat, co kupić...

Sporo dobrego mówi się i kosmetykacgh z rosmana tych baby dream czy jakoś tak . Składy sa proste nie maja parabenów , rzadko uczulają itp. Ja osobiście używam niemieckich bubchen ale mój synek na nic nie ma alergi , uczuleń . Po tych ma poprostu ładna skóre , podoba mi się zapach , konsystencja itp.

[roksanula]

Scorpioniec Czytałam ten wątek już, ale nic konkretnego nie znalazłam... Dziękuję Ci jeszcze raz za dołączone linki i za pomoc

Ania Tak, właśnie czytałam o tych rossmanowskich Baby Dream i o lidlowskich- Cien.
W zeszłym tygodniu kupiłam dwa płyny do mycia bez sls- zobaczymy, póki co będę gromadzić, bo był rzut w lidlu tych żeli a teraz ich już nie widzę

[malin30]

Napisane przez roksanula

A co z kosmetykami dla noworodków? Co polecacie, co odradzacie? Nie mogę znaleźć konkretnego tematu, który mnie interesuje i nie wiem czy taki jest?

chodzi mi o kosmetyki do pielęgnacji dziecka bez SLS , nie zapychające i lekkie...
Szukałam w Biochemii Kosmetycznej, ale tam tylko panie opisują swoje doświadczenia z tymi kosmetykami, a nie jak na nie reagowały dzieci.

Mam już jedną córkę, ale to nie zmienia faktu, że mam dylemat, co kupić...

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=140497

[roksanula]

Napisane przez malin30

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=140497

: love::l ove: dziękuję.

[elita]

[QUOTE=irene29;840415]

Napisane przez kasiulka

A co myslicie o takich rzeczach jak:
osłonki na brodawki? (ponoc pomocne przy bolesnym karmieniu)
laktator elektryczny? (przeraża mnie cena, czy zwykły jest dużo gorszy?)
elektroniczna niania?
gąbka/podkładka do wanienki? (taka zeby sie dzidzius nie wyslizgiwał z rąk

zamiast oslonek uzywałam specjany krem (przykro mi ale zapomnialm nazwy-to bylo tak dawno..coś na "B" chyba . ),pierwsze karmienia byly bardzo bolesne,ale jak posmarowalam brodawki naprawde odrazu bez zadnego bólu odbyło sie karmienie,smarowalm tylko kilka dni ,póżniej już nie było potrzeby,a jeśli chodzi o osłonki to dla mnie były poprostu niewygodne...
- laktator , ja używałam (chyba tylko raz!!!) taki ręczny- zwykły i barrrrrdzo bolało,więc więcej z niego nie korzystałam, a elektrycznego używała moja siostra był drogi ale właściwie bezbolesny ,a tak właściwie myśle że taki laktator nie był mi wogóle potrzebny,może dlatego ,że przez pierwszych kilka miesięcy nie rozstawałam sie na zbyt długo z moim dzidziusiem więc dobrze że nie zakupiłam takiego cudeńka
- gąbka- czy ja wiem... w moim przypadku taką samą role spełniała pieluszka tetrowa położona w wanience,gąbke też miałam,ale myśle ze niepotrzebnie,

z tych rzeczy wyłącznie matę edukacyjną polecam, ale reszta zależy od indywidualnych potrzeb. Natomiast nawiązując do kwestii karuzeli i kosmetyków dla bobasa, to u mnie karuzela się nie sprawdziła, bo dzidzia się denerwowała, że nie może dostknąć, a z kosmetyków najprostsze polecam, lonomag, bapanten, bambino. Raz zainwestowałam w emolium i MNIE szczypie po nich skóra i boję się aplikowac dziecku, choć troszke spróbowałam i nie zauważyłam, żeby cierpiał, a buźka skorka poprzednio sucha zrobiła się nagle aksamitna

[caroline_o]

u nas to co się totalnie nie sprawdziło to: przewijak ani razu z niego nie skorzystałam małą przewijałam na łóżku mimo iż w ciąży nadwyrężyłam kręgosłup to jakoś żyję śpiworek mała dostawała wścieklizny jak ją wkładałam butelka lovi bardzo szybko nam popękała oliwka - wysusza małej skórę

co się sprawdziło ??
aktywny stoliczek Gabi bawi się nim najchętniej od 5 miesiąca do teraz
butelki aventu
nakładki na sutki aventu
emolium emulsja do ciała i szampon

to tak co mi się rzuca na pierwszą myśl

[malajust]

hej dziewczyny proszę o poradę:confused ::con fused::confused ::con fused:


chcę kupić używany wózek roan marita, ale problem jest z fotelikiem, chodzi dokładnie o to jaki jest rodzaj fotelika, który pasuje do stelaża tego właśnie wózka bo te firmy roan są strasznie drogie i czytałam że niezbyt wygodne dla maluszka


Bardzo proszę o pilną odpowiedź

[zuzaneczka]

Napisane przez malajust

hej dziewczyny proszę o poradę:confused ::con fused::confused ::con fused:


chcę kupić używany wózek roan marita, ale problem jest z fotelikiem, chodzi dokładnie o to jaki jest rodzaj fotelika, który pasuje do stelaża tego właśnie wózka bo te firmy roan są strasznie drogie i czytałam że niezbyt wygodne dla maluszka


Bardzo proszę o pilną odpowiedź

ja polecam wózki Jedo -jest możliwość wyboru kilku rodzai gondoli, podwozi także można dobrać coś w sam raz dla siebie.
Bartatina jest bardzo podobna do Roana Marity, (sama wahałam się między tymi dwoma wózkami)
Na Jedo jest możliwość montażu fotelików Romer, Maxi Cosi i Deltim. Ale Jedo ma też swoje foteliki - tanie, a fajne i montuje się je bez dodatkowego adaptera

Naprawdę polecam ten wózek.



ad. innych polecanych odradzanych

u nas przewijak to podstawa
karuzelka również się sprawdziła - mamy najzwyklejszą z pozytywką,- ale jeżeli ktoś zauważył że dziecko się nią nudzi radzę zdjąć zabawkę i zawiesić ponownie za jakiś czas (tydzień, dwa) - odkryje ją na nowo (podobnie warto robić ze wszystkim zabawkami)
jeżeli chodzi o kosmetyki
- oliwka nie jest zalecana do pielęgnacji całego ciała! sprawdza się przy walce z ciemieniuchą - my używamy Babydream z Rossmanna - tania a bardzo fajna
- krem do ciała - miałam już różne, ostatnio używam Nivea i bardzo sobie chwalę,
- polecam też chusteczki z Babydream z Rossmanna - ale niebieskie albo białe, zielone mają dla mnie jakiś dziwny zapach zadowolona byłam też z Nivea tylko, że te rossmannowskie są dużo tańsze, ostatnio była fajna promocja 2 opakowania za niecałe 7zł


z zabawek bardzo polecam grzechotkę Canpol z serii zwierzątka, (zdjęcie w załączniku), synek ma osiołka i uwielbia go, zawsze zabieramy go też na jakieś wyjścia i w kryzysowej sytuacji osiołek zawsze budzi zainteresowanie. Dostał go jak miał 2 miesiące i od pięciu miesięcy jest on hitem nr 1
te grzechotki są kolorowe, mają szeleszczące i grzechoczące elementy, i zawieszkę także są bardzo praktyczne

[dorka19801]

co mogę wam polecić- kapiel dziecka w zwykłym najzwyklejszym krochmalu-super sprawa i łagodzi wszelkie podraznienie. mała ma 2i pół roku,nawet teraz jak pojawiło sie jakies uczulenie doktorowa tez nam doradziła żeby tak zrobić i sprawdziło się.

[gosiak0103]

Jestem mamą z dość krótkim stażem (mój synek ma dopiero 4,5 miesiąca) ale jest coś co u nas super się sprawdziło- smoczek startowy (0-2 m-ce) i butelki antykolkowe firmy MAM BABY. Smoczek ma bardzo mała tarczę więc absolutnie nie podrażnia buzi ani noska dziecka- nawet jeśli dzidzia jest bardzo malutka.
Butelka świetnie odprowadza powietrze, a odkręcane dno zapewnia 100% higieny. Pasuje też do niej wiele rodzajów smoczka np. Avent. Z butelki korzystamy do dziś i naprawdę jestem z niej bardzo zadowolona.

[jo@śka]

Witam
Jestem mamą sześciolatka i niespełna sześciomiesięcznej córki. Napiszę co się u nas sprawdziło, czego nie stosowaliśmy, ale nie tak bezinteresownie, bo tez zapytam o coś...
Sprawdziły się:
-przewijak
-pokrowce frotkowe na przewijak (miałam stary ceratowy przewijak po synu, co się roztargało pokleiłam taśmą, na to pokrowiec i jest super)
-nakładki na piersi avent - nie cierpię tego, ale w newralgicznych sytuacjach przyniosły ulgę i umożliwiły karmienie piersią
-stojak pod wanienkę (myślę, że wanienki z odpływem to fajna sprawa ale sama nie miałam)
-poduszka do karmienia (mam motherhood)
- niania elektroniczna jeśli ktoś mieszka w domu - mam philips avent powystawową - póki co nadal działa
-puder alantan (używany tylko w przypadku np.odparzenia)
-mata edukacyjna fisher price
-frida
- miseczki tommee tippee z łyżeczką chowaną w pokrywce
-laktator avent
-wózek inglesina magnum bodajże - sprawdzony w górskich warunkach gdzie mieszkamy - wyjedzie praktycznie wszędzie bez problemu, o każdej porze roku
- chusteczki bezzapachowe i nie tylko nivea - w sam raz wilgotne i mają taki wytłaczany wzorek, dzięki czemu łatwiej oczyścić pupkę
-oczywiście body, rozpinane na całej długości pajace
- śpiworek - ja mam akurat ręcznie robiony na drutach - zakładałam córce kiedy fikała z gołymi szłapkami na macie
-co do kosmetyków, to wyznaję zasadę im mniej tym lepiej - stosowałam jedynie oliwkę bambino kiedy mała miała bardzo suchą skórę - kilka kropel do wody, początkowo też oilatum, ale drogie to, a po oliwce efekt był lepszy. Niedawno zaczęłam co jakiś czas używać szamponu nivea. Na wyjścia na buzię krem nivea. Tyle z kosmetyków...
-chusta wiązana - noszę córkę od chyba drugiego miesiąca, bioderka ma rewelacyjne, choć sam pan ortopeda mówił, że chusta dopiero kiedy będzie sama siedzieć... hmmm... ale co lekarz to opinia, żadne z dzieci które znam i było noszone w chuście nie ma problemów wynikających z tego faktu... Oczywiście trzeba poświęcić trochę czasu, żeby nauczyć się wiązać chustę odpowiednio. Świetna sprawa. Czasem tylko w tej chuście mała zasypiała w dzień.
-do zabawy najbardziej sprawdziła się i sprawdza twarz ludzka - córka jest nią zainteresowana bardzo - chce głaskać, dotykać...
-do kąpieli kaczuszka taka w przezroczystej kuli
-jeśli chodzi karuzelkę, to nam przydatna była bardzo krótko. Miałam stelaż ze starej karuzelki, zwykłej plastikowej, zabawki uszyłam sama z filcu
Muszę przyznać, że nie szalałam za bardzo. Może to z faktu, że to drugie dziecko i wiedziałam mniej więcej co jest przydatne a co zbędne. Oczywiście pokusy mnie nie omijają i jeśli o nich mowa, to co sądzicie o macie gigant z tine love http://www.allegro.pl/item994727701_...y_nowosc.html? Czy opłaca się ją kupować sześciomięsięcznemu prawie dziecku? Jeśli już była o tym mowa, to najmocniej przepraszam.
Na zdjęciu karuzelka z robionymi przeze mnie zabawkami.
Ale się rozpisałam!!!

[kasiagora23]

A ja podzielę się opinią o kubku 360 z firmy lovi.
Zacznę od początku... mam syna, który ma już ponad 2 lata i rozrabia tak że nie można go z oka spuścić. Ostatnie jego "dokonanie" to zalanie/unicestwienie mi laptopa kawą (dla zabawy oczywiście). gdy już kupiłam nowy komputer szukałam dla siebie w miarę normalnie wyglądającego kubka umożliwiającego mi picie napojów przy komputerze (takiego żeby mój kochany synuś nie zalał mi drugiego komputera). Kupiłam lovi 360 z myślą że jak się nie sprawdzi to będzie dla syna. Mi oczywiście spasował i ku mojemu zdziwieniu jemu jeszcze bardziej (myślałam że jest jeszcze za mały na niego). Trzeba go tylko dobrze zakręcić i zassać wtedy 100% że nic się nie wyleje.
No a teraz nie pozostaje mi nic innego jak kupić drugi dla mnie bo tamtego już mi nawet pożyczyć nie chce

tak wygląda kubek
https://ssl.allegro.pl/item990098614...8m_nowosc.html

[ania p]

Napisane przez kasiagora23

A ja podzielę się opinią o kubku 360 z firmy lovi.
Zacznę od początku... mam syna, który ma już ponad 2 lata i rozrabia tak że nie można go z oka spuścić. Ostatnie jego "dokonanie" to zalanie/unicestwienie mi laptopa kawą (dla zabawy oczywiście). gdy już kupiłam nowy komputer szukałam dla siebie w miarę normalnie wyglądającego kubka umożliwiającego mi picie napojów przy komputerze (takiego żeby mój kochany synuś nie zalał mi drugiego komputera). Kupiłam lovi 360 z myślą że jak się nie sprawdzi to będzie dla syna. Mi oczywiście spasował i ku mojemu zdziwieniu jemu jeszcze bardziej (myślałam że jest jeszcze za mały na niego). Trzeba go tylko dobrze zakręcić i zassać wtedy 100% że nic się nie wyleje.
No a teraz nie pozostaje mi nic innego jak kupić drugi dla mnie bo tamtego już mi nawet pożyczyć nie chce

tak wygląda kubek
https://ssl.allegro.pl/item990098614...8m_nowosc.html

Mniejsze dzieci też załapują spokojnie ten kubek mój ma 1.5 roku i też z niego pije . fajny jest pomysłowo zrobiony . są jego trzy wersje różnej wielkości . U nas jeszcze sprawdzają sie takie bidony ze słomką np. z tego z TT raczej mało się wylewa . Młody się musi natrudzić żeby wylac.
http://www.allegro.pl/item974491884_...8m_300_ml.html

[zuzaneczka]

Napisane przez jo@śka

Oczywiście pokusy mnie nie omijają i jeśli o nich mowa, to co sądzicie o macie gigant z tine love http://www.allegro.pl/item994727701_...y_nowosc.html? Czy opłaca się ją kupować sześciomięsięcznemu prawie dziecku? Jeśli już była o tym mowa, to najmocniej przepraszam.
Na zdjęciu karuzelka z robionymi przeze mnie zabawkami.
Ale się rozpisałam!!!

karuzelka słodka

co do maty to chyba zależy od dziecka, ale wg. mnie to już trochę za późno na coś takiego dla półroczniaka.
My mamy zwykłą (czyt, małą) matę i synek odkąd nauczył się raczkować (5,5 mc) praktycznie się nią nie interesuje. Czasem tylko chwilę coś analizuje, ale zdecydowanie woli zwiedzać mieszkanie

[ania p]

Napisane przez zuzaneczka

karuzelka słodka

co do maty to chyba zależy od dziecka, ale wg. mnie to już trochę za późno na coś takiego dla półroczniaka.
My mamy zwykłą (czyt, małą) matę i synek odkąd nauczył się raczkować (5,5 mc) praktycznie się nią nie interesuje. Czasem tylko chwilę coś analizuje, ale zdecydowanie woli zwiedzać mieszkanie

U mnie tez mata przestała słuzyć jak mały miał pół roku bo wieszał się na tych pałakach bardziej sprawdził się koc i na nim zabawki a zwiedzanie mieszkania oczywiście tez

[dorka19801]

Napisane przez jo@śka

Witam
Oczywiście pokusy mnie nie omijają i jeśli o nich mowa, to co sądzicie o macie gigant z tine love http://www.allegro.pl/item994727701_...y_nowosc.html? Czy opłaca się ją kupować sześciomięsięcznemu prawie dziecku? Jeśli już była o tym mowa, to najmocniej przepraszam.
Na zdjęciu karuzelka z robionymi przeze mnie zabawkami.
Ale się rozpisałam!!!

zrobiłaś fajna karuzelkę a chcesz tyle kasy wydać na matę? no co ty.może i ładna ale czy faktycznie się opłaca?

w lumpkach można znalezc coś w tym stylu a przy twoich zdolnosciach może powstać coś całkiem fajnego i za nieduże pieniadze.