Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona piąta:)

[matallewar]

Napisane przez niebieska.lwica

Ania skubie żyrafę, mąż robi obiad, ja wizażuję

w zasadzie to tak jak zwykłe, tyle że są w nich przewijaki. no i do jednej szatni wchodzi mama z tatą, więc jest pomoc przy dziecku

właśnie matall, zytuś na ten basen tatuś może wejść z Wami, tylko musi mieć strój sportowy i klapki (znaczy nie tyle do wody co koło basenu)

Nic, tylko pozazdrościć
Mój tż nie gotuje

Aczkolwiek chłopaki na spacerze, więc ja wizażuję i robię obiad jednocześnie

A Twój tż chodzi z Wami?

[Lolka1212]

Dziewczynki i co Grażynka??

Robimy coś czy tylko gadamy, że robimy?

Może do Eweski napisać czy ma jakiś pomysł.. do kogo napisać, gdzie uderzyć

Dawno jej nie było, więc musialby priv polecieć..

Co myślicie?

Napisane przez sandrunia1511

jeszcze któraś mamusia mieszka w Niemczech ??

Ja pomieszkuje, w listopadzie będę na miesiąc.. mąż ma w planach przeprowadzkę na stałe już teraz, ja odwlekam w czasie
W każdym bądz razie jesteśmy z tym krajem mocno wziązani.. TŻ i synek maja obywatelstwo, ja niby też będę mieć, chociaż mi nie zależy..

[sandrunia1511]

Napisane przez Lolka1212

Dziewczynki i co Grażynka??

Robimy coś czy tylko gadamy, że robimy?

Może do Eweski napisać czy ma jakiś pomysł.. do kogo napisać, gdzie uderzyć

Dawno jej nie było, więc musialby priv polecieć..

Co myślicie?




Ja pomieszkuje, w listopadzie będę na miesiąc.. mąż ma w planach przeprowadzkę na stałe już teraz, ja odwlekam w czasie
W każdym bądz razie jesteśmy z tym krajem mocno wziązani.. TŻ i synek maja obywatelstwo, ja niby też będę mieć, chociaż mi nie zależy..

my z mężem też mamy obywatelstwo i bardzo nam się przydało tutaj ..
ja też długo myślałam nad tym czy tutaj mieszkać, bo w sumie nie znam aż tk bardzo języka i wgl, no ale zdecydowałam się i mieszkamy tutaj i tutaj też urodzilam ..
a ty gusia też rodziłaś w Niemczech, tak ?

ja wgl się bałam jak to bd w szpitalu i wgl, ale dobrze bylo, były polskie hebbamy i dalam jakoś radę



a co z tymi owocami ?
jak mam je zrobić, bo już sama nie wiem..



może do moderatora trzeba napisać czy cuś ??

[ania2631]

Witam

Nocka względnie..Moja królewna obudziła sie o 2 dostała butle i z powrotem do łóżeczka ,ale nie spała do 3,bo oczywiście musiała sobie pogadać i śpiewać kolejna pobudka o 7 butla i o9:30 wstałyśmy.

Graża- łer ar ju

Sandrunia- a ty z jakich okolic Niemiec? jeśli to nie tajemnica..Loluś-Ty też Niemcy? Jaka okolica? ..To może my też jakiś zjazd zrobimy

[sandrunia1511]

przeczytałam regulamin i pisze tam tak:

12. Reklama jest u nas płatna! Dotyczy to również wątków z prośbami o głosy w konkursach lub wszelkich innych, w których autor ma wyraźne korzyści materialne z ewentualnego spełnienia prośby. Za reklamę uznajemy między innymi linki do stron aukcji, sklepów lub serwisów prezentujących produkty i namiary na producenta (w tym również "blogi" ze zdjęciami produktów!).
Reklama to wszelkie działania prowadzące do uzyskania korzyści materialnych i do darmowej reklamy stron zbieżnych z tematyką serwisu wizaz.pl (prywatne strony, blogi, galerie itp...) Użytkownicy o długim stażu mogą liczyć na złagodzenie kary w postaci samego upomnienia, ale przy recydywie, kara punktowa będzie podwojona.

do

może trrzeba poprosić żeby ze stałego bana na czasowy tylko zrobili..
bo usunąć to go raczej nie usuną ; /
bo wszystkich muszą równo traktować, bo inaczej każdy by se robił co chciał ..

co dziewczynyy ?

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Napisane przez ania2631

Witam

Nocka względnie..Moja królewna obudziła sie o 2 dostała butle i z powrotem do łóżeczka ,ale nie spała do 3,bo oczywiście musiała sobie pogadać i śpiewać kolejna pobudka o 7 butla i o9:30 wstałyśmy.

Graża- łer ar ju

Sandrunia- a ty z jakich okolic Niemiec? jeśli to nie tajemnica..Loluś-Ty też Niemcy? Jaka okolica? ..To może my też jakiś zjazd zrobimy

dobry pomysł ..
my koło Frankfurtu mieszkamy..
tzn. 70 km.
a dokładnie Mettenheim, taka fajna, mała wioska

tu tymi pociągami można się wszędzie dostac i szybko ;p
heheh ;D o tyle dobrze

[gusiagatko]

sandrunia1511 Tak, niedaleko Hanoveru mieszkam
Jezykiem sie nie martw, nauczysz sie Nie mozesz isc na kurs? U nas jest fajna szkola z niania dla dzieci Mamusie ucza sie jezyka i w kazdej chwili moga zajrzec do dzieciaczkow

Ja tez rodzilam tu w De

[ania2631]

Napisane przez sandrunia1511

przeczytałam regulamin i pisze tam tak:

12. Reklama jest u nas płatna! Dotyczy to również wątków z prośbami o głosy w konkursach lub wszelkich innych, w których autor ma wyraźne korzyści materialne z ewentualnego spełnienia prośby. Za reklamę uznajemy między innymi linki do stron aukcji, sklepów lub serwisów prezentujących produkty i namiary na producenta (w tym również "blogi" ze zdjęciami produktów!).
Reklama to wszelkie działania prowadzące do uzyskania korzyści materialnych i do darmowej reklamy stron zbieżnych z tematyką serwisu wizaz.pl (prywatne strony, blogi, galerie itp...) Użytkownicy o długim stażu mogą liczyć na złagodzenie kary w postaci samego upomnienia, ale przy recydywie, kara punktowa będzie podwojona.

do

może trrzeba poprosić żeby ze stałego bana na czasowy tylko zrobili..
bo usunąć to go raczej nie usuną ; /
bo wszystkich muszą równo traktować, bo inaczej każdy by se robił co chciał ..

co dziewczynyy ?

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------



dobry pomysł ..
my koło Frankfurtu mieszkamy..
tzn. 70 km.
a dokładnie Mettenheim, taka fajna, mała wioska

tu tymi pociągami można się wszędzie dostac i szybko ;p
heheh ;D o tyle dobrze

Cholera noo..Daleko..Moja lokalizacja to okolice Koloni,Wuperttal,Essen... .

Ja też tu rodziłam..Na opiekę nie narzekałam...

Dziecko mi skrzeczy czas na karmienie i spacer

[sandrunia1511]

Napisane przez gusiagatko

sandrunia1511 Tak, niedaleko Hanoveru mieszkam
Jezykiem sie nie martw, nauczysz sie Nie mozesz isc na kurs? U nas jest fajna szkola z niania dla dzieci Mamusie ucza sie jezyka i w kazdej chwili moga zajrzec do dzieciaczkow

Ja tez rodzilam tu w De

no niby jest, coś mi tu mówili o tym kursie, bo za darmo jest i wgl, potem egzamin, ale nie mam czasuuu ;/
a nie tak bardzo czasu jak się tam dostać, bo prawo jazdy olałam, bo boję się od jakiegoś jeździć autem i sama nie wiem dlaczegooo :/

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Napisane przez ania2631

Cholera noo..Daleko..Moja lokalizacja to okolice Koloni,Wuperttal,Essen... .

Ja też tu rodziłam..Na opiekę nie narzekałam...

Dziecko mi skrzeczy czas na karmienie i spacer

noooo .
mażda z nas ma dalekooo ; /

[gusiagatko]

sandrunia1511 Wszystkie mamy daleko do siebie

[sandrunia1511]

Napisane przez gusiagatko

sandrunia1511 Wszystkie mamy daleko do siebie

po środku nas Ania mieszka..
270 km do essen, ty gusia też jakoś tak .. :P


kurde, nawet nie wiem jak sprawdzić pociągi w internecie tu w niemczech ;/
ehhhh .

[Martulka000]

Witam Dziewczynki

Nie było nas, bo mieliśmy trochę problemów (tzn. ja miałam)

Meldujemy się z Adriankiem w 5 części

Co u nas? Wszyscy jesteśmy przeziębieni. Adrian ma zapalenie oskrzeli i najprawdopodobniej astmę. Jest właśnie na inhalacjach sterydowych. Choruje młody ogólnie już ponad tydzień i jakoś nie widać za bardzo poprawy. Dziś się rano przestraszyliśmy, bo Adiego złapał taki kaszelek, że zaczął się dusić . Pojechaliśmy szybko do szpitala na izbę przyjęć. Okazało się, że nic się nie dzieje i w razie duszności po prostu odpalić maszynę i inhalować dziecię.
I jeszcze lekarka mi powiedziała, że jeśli pali się w domu a jest dziecko do 2 r.ż to w razie gdyby działo się coś z dzieckiem to lekarz może odmówić leczenia. Troszkę wydało mi się to dziwne i się wkurzyłam, bo ja fajki rzuciłam a TŻ pali i że tak powiem troszkę było czuć od niego.

Jeśli chodzi o rozwój Maluszka to mierzy 67 cm, waży 8000 g, idą mu ząbki, gaworzy, próbuje siadać i bardzo dużo się śmieje.

A ja?? Schudłam bardzo i nie jestem z tego zadowolona. A przytyć teraz nie daje rady. Ogólnie TŻ chyba zrozumiał i przemyślał. Mieliśmy przerwę. Właściwie to rozstaliśmy się, ale wróciliśmy do siebie po jakimś czasie. W końcu zaczęło się układać, pomaga mi przy dziecku, nie uskutecznia padaczki (czyt. nie czepia się). Jest miły i szanuje w końcu to co ma .

Nie mam weny, żeby pisać. Muszę bardzo dużo nadrobić, żeby coś tam naskrobać odnośnie Waszych postów. Widziałam na wstępie, że Grazin jest zablokowana. Czemu? Co się stało??

Buziaczki

A to Adrianek

[sandrunia1511]

Napisane przez Martulka000

Witam Dziewczynki

Nie było nas, bo mieliśmy trochę problemów (tzn. ja miałam)

Meldujemy się z Adriankiem w 5 części

Co u nas? Wszyscy jesteśmy przeziębieni. Adrian ma zapalenie oskrzeli i najprawdopodobniej astmę. Jest właśnie na inhalacjach sterydowych. Choruje młody ogólnie już ponad tydzień i jakoś nie widać za bardzo poprawy. Dziś się rano przestraszyliśmy, bo Adiego złapał taki kaszelek, że zaczął się dusić . Pojechaliśmy szybko do szpitala na izbę przyjęć. Okazało się, że nic się nie dzieje i w razie duszności po prostu odpalić maszynę i inhalować dziecię.
I jeszcze lekarka mi powiedziała, że jeśli pali się w domu a jest dziecko do 2 r.ż to w razie gdyby działo się coś z dzieckiem to lekarz może odmówić leczenia. Troszkę wydało mi się to dziwne i się wkurzyłam, bo ja fajki rzuciłam a TŻ pali i że tak powiem troszkę było czuć od niego.

Jeśli chodzi o rozwój Maluszka to mierzy 67 cm, waży 8000 g, idą mu ząbki, gaworzy, próbuje siadać i bardzo dużo się śmieje.

A ja?? Schudłam bardzo i nie jestem z tego zadowolona. A przytyć teraz nie daje rady. Ogólnie TŻ chyba zrozumiał i przemyślał. Mieliśmy przerwę. Właściwie to rozstaliśmy się, ale wróciliśmy do siebie po jakimś czasie. W końcu zaczęło się układać, pomaga mi przy dziecku, nie uskutecznia padaczki (czyt. nie czepia się). Jest miły i szanuje w końcu to co ma .

Nie mam weny, żeby pisać. Muszę bardzo dużo nadrobić, żeby coś tam naskrobać odnośnie Waszych postów. Widziałam na wstępie, że Grazin jest zablokowana. Czemu? Co się stało??

Buziaczki

A to Adrianek

mojemu tż-towi też by się przydała taka rozłąka..
bo ma wolne i zamiast zająć się małą czy coś to siedzi na dole u sąsiadaa

a moja gadanie nic nie pomaga i czasami mam dość, mam ochotę zabrać małą i wyjść gdzie mnie oczy poniosą ; /

nie mam się komu wyżalić, a mamie nie chce
bo po co ... ; ((((((((

[Martulka000]

Napisane przez sandrunia1511

mojemu tż-towi też by się przydała taka rozłąka..
bo ma wolne i zamiast zająć się małą czy coś to siedzi na dole u sąsiadaa

a moja gadanie nic nie pomaga i czasami mam dość, mam ochotę zabrać małą i wyjść gdzie mnie oczy poniosą ; /

nie mam się komu wyżalić, a mamie nie chce
bo po co ... ; ((((((((

Ja tak myślałam i w końcu wyszłam... Jak on poszedł do kolegi. Bo już nie mogłam. Spakowałam nasze rzeczy i pojechałam. A miałam zepsuty telefon i nie mieliśmy kontaktu.

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

Napisane przez Martulka000

Ja tak myślałam i w końcu wyszłam... Jak on poszedł do kolegi. Bo już nie mogłam. Spakowałam nasze rzeczy i pojechałam. A miałam zepsuty telefon i nie mieliśmy kontaktu.

I wróciłam, bo mały zachorował, a ja tam nic nie załatwiałam z przychodniami... I to zabiżyło nas do siebie

[sandrunia1511]

Napisane przez Martulka000

Ja tak myślałam i w końcu wyszłam... Jak on poszedł do kolegi. Bo już nie mogłam. Spakowałam nasze rzeczy i pojechałam. A miałam zepsuty telefon i nie mieliśmy kontaktu.

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------


I wróciłam, bo mały zachorował, a ja tam nic nie załatwiałam z przychodniami... I to zabiżyło nas do siebie

nas nie było przeszło miesiąc, bo byłyśmy w polsce i wgl .
i co się okazało to do pracy nie chodził i wgl, bo po co, jak mozna w domu siedzieć i nic nie robić ..
jak przyjechaliśmy to było dobrze przez 3 dni i teraz znowu jest to samo, właśnie pojechał sobie gdzieś ..
i nawet nic nie powiedzial ..

już sama nie wiem co mam robić ; /

[principessina]

Hej Misiaczki, Flavio obudzil sie o 3ciej w nocy i nie spal do 4.30 no ale pozniej padl i co prawda z przerwami, ale dociagnelismy do 10tej, wyspalam sie, ale nic w domu nie zrobilam, teraz wloski umylam, musze ogarnac i idziemy na spacer z zakupami, bo maz wieczorem wraca i trzeba w koncu cos konkretnego ugotowac, a nie codziennie pasta na szybko

Martulka000 sliczny Adrianek, a jak sobie juz rezolutnie siedzi tez przechpdzilismy zapalenie oskrzeli, niestety bez antybiotyku sie nie obeszlo!

A wiecie co Wam powiem, ze wiekszosc dzieciaczkow karmionych piersia tez widze choruje, a ja myslalam ze na cycku to raczej zadziej sie przeziebiaja?!

chyba sandrunia pisala o mrozeniu jablka, mysle ze owockow typu jablko to sie nie mrozi, ale nie wiem?!

to co Kochane mowicie, ze na pierwszy rzut nie dawac gruszki, lepiej jabluszko? i co lepiej samej zetrzec czy kupic sloiczek? obawiam sie tych sloiczkow, bo kolezanka mi mowila, ze jak jej dzidzia posmakowala sloiczkow, to pozniej jej roboty zuper czy owockow nic nie chciala, pewnie te sloiczki sa jakos doprawiane?

a wiecie robimy sobie z mezem prezent w postaci robota kuchennego bimby worverk, to niemiecka firma, gusiagatko pewnie zna przychodzi we wtorek babka zademonstrowac, juz od kilku lat go chcialam i tak ciulalam z wlasnej kaski, bo jest dosc drogi, ale nawet ciasto na pizze sam wyrabia oo

[Martulka000]

Napisane przez sandrunia1511

nas nie było przeszło miesiąc, bo byłyśmy w polsce i wgl .
i co się okazało to do pracy nie chodził i wgl, bo po co, jak mozna w domu siedzieć i nic nie robić ..
jak przyjechaliśmy to było dobrze przez 3 dni i teraz znowu jest to samo, właśnie pojechał sobie gdzieś ..
i nawet nic nie powiedzial ..

już sama nie wiem co mam robić ; /

A ja w końcu postanowiłam być twarda i wyjechałam do Poznania. Pokazałam mu, że nie muszę tego znosić. Zrozumiał chyba, że swoim zachowaniem może zrujnować swoje życie. Nie powiem, bo było mi ciężko podjąć tą decyzję. Ale w końcu powiedziłam sobie dość tego, trzeba zmienić swoje życie, bo tak być nie może.

[mary poziomkowa]

Ja przepraszam, że w ogóle nie w temacie, ale przypomniało mi się:

Mimbi, ja już nie sterylizuję butelek, ale jakby co, to wrzątkiem służę

[sandrunia1511]

Napisane przez Martulka000

A ja w końcu postanowiłam być twarda i wyjechałam do Poznania. Pokazałam mu, że nie muszę tego znosić. Zrozumiał chyba, że swoim zachowaniem może zrujnować swoje życie. Nie powiem, bo było mi ciężko podjąć tą decyzję. Ale w końcu powiedziłam sobie dość tego, trzeba zmienić swoje życie, bo tak być nie może.

gdybym jeszcze miała czym i gdybym miala bliżej ..eh



moja Majusia sie normalnie wstydzi ..
heheh .
gdy zaglądamy do lustra śmieje sie i chowa głowę.. masakraaaa .

[Martulka000]

Princi ja właśnie władowałam w Adunia pół bananka i daje mu jeszcze kurczaczkową polędwiczkę właśnie. Nic mu od tego nie jest. Adi nie chce jeść słoiczków w ogóle.

Antybiotyków jeszcze nie mamy

[Ważka]

Hellołtroche nadrobilam i widze,ze Grazin zbanowana,kurcze szkoda i to odazu na stale,mogli dac juz tymczasowo albo jakies ostrzezenie czy cus lubilam czytac jej posty. Emilka spi,mama moze powizazowac

Napisane przez principessina

to co Kochane mowicie, ze na pierwszy rzut nie dawac gruszki, lepiej jabluszko? i co lepiej samej zetrzec czy kupic sloiczek? obawiam sie tych sloiczkow, bo kolezanka mi mowila, ze jak jej dzidzia posmakowala sloiczkow, to pozniej jej roboty zuper czy owockow nic nie chciala, pewnie te sloiczki sa jakos doprawiane?

ja dawalam przez kilka dni jabluszko,potem tak samo marchewke,next jablko z marchewka i teraz zupke jarzynowateraz planuje cos z mieskiem+UU of korsja kupuje sloiczki,narazie nie mam czasu bawic sie ze scieraniem na tarce. Kolezanki corcia wogole nie toleruje sloiczkow tylko je domowe zupki,chyba nie ma reguly.Pozdrawiam

[principessina]

to co wpierw jablko potem marchewa? gruszki narazie nie? kurcze juz sie pogubilam pediatra mowil ze wpier gruszke pozniej jabko mozna tez banana a po 6tym miesiacu cukinia, ziemniak i marchewa

[Ważka]

no ja zawsze czytalam i slyszalam zeby zaczac od jabluszka albo marchewkimerchew z ziemniaczkami tez juz podawalam i wszystko bylo ok

[matallewar]

Napisane przez principessina

to co wpierw jablko potem marchewa? gruszki narazie nie? kurcze juz sie pogubilam pediatra mowil ze wpier gruszke pozniej jabko mozna tez banana a po 6tym miesiacu cukinia, ziemniak i marchewa

Może w Italy są inne wytyczne

U nas zaczyna się od ziemniaczka, marchewki albo jabłka.

Gruszki Hipp są od 4 m-ca, ale innych producentów już od 6.
Eda jadł i nic mu nie było. Ale dziewczyny pisały, że były przeboje.

Ja bym na Twoim miejscu zaczęła od jabłka, bo Flavio miał problemy z brzuszkiem, a jabłko dobrze działa na układ trawienny.

[enchantresss]

Hej dziewczęta! ))

Mam dla Was chwilę, bo dzidzi śpi. Dziś urządziła pobudkę od 5 rano, więc żłopię kolejną kawę i idę wieszać zaraz pranko
Obiadu nie robię, bo jestem dziś sama cały dzień, zjem omleta.

princi, we Włoszech może inne zwyczaje żywieniowe. Z resztą sama zobaczysz na jakie owocki/warzywka Flavcio dobrze reaguje, a na jakie nie. Słoiczki nie są niczym doprawiane Ale jeśli chcesz sama
przyrządzać posiłki to ja bym nie dawała raczej startego surowego tylko ugotowane i zblendowane. Czy to jabłko, czy marchew czy cokolwiek innego. Gratuluję kupna robota kuchennego też chcę...

Martulka, witaj! Czy ja dobrze zrozumiałam, czy Twój TŻ nie rzucił palenia, mimo że Adrianek ma astmę?





Ale zimnica na dworze! Brrrrr....

[zosiaaa]

Napisane przez anula_81

u nas tyz...4 stopnie, mega mgla i cimno jak w d.pie....

zosiaa ty sie ciesz nie narzekaj, gratulacje za cudna nocke

absolutnie nie narzekam

Napisane przez niebieska.lwica

zosiaaa czy to Twój dzieć zabrał ładne spanie mojego dziecia?

zamienianie się jest fajneeeee , ale już nie wolno odbierać z powrotem

Napisane przez Martulka000

I jeszcze lekarka mi powiedziała, że jeśli pali się w domu a jest dziecko do 2 r.ż to w razie gdyby działo się coś z dzieckiem to lekarz może odmówić leczenia. Troszkę wydało mi się to dziwne i się wkurzyłam, bo ja fajki rzuciłam a TŻ pali i że tak powiem troszkę było czuć od niego.

a mnie to nie dziwi i nie rozumiem jak można palić w domu /mieszkaniu w którym jest małe dziecko i to w dodatku takie które ma astmę

[night25]

MoniaK, zosiaaa gratuluję przespanych nocek

Napisane przez g_edyta

Witam. To i ja wyjde z krzaków, żeby nie być posadzoną o szpiegostwo mieszkam w okolicach Tarnowa i jestem mamą majową- 31 maja pojawił się na świecie mój synek- Bartoszek czytam Was na bieżąco jakoś od lutego ale ciągle uważałam że już za późno na ujwnienie się- dlatego szybko wysyłam tę wiadomość żeby się znów nie rozmyślić

witaj, a dokładnie gdzie mieszkasz (jeśli można spytać)

Napisane przez blueberry_11

No to powodzenia Kochana

dziękuję , byłam na ciuchach parę rzeczy sobie kupiłam ale niestety nic zimowego , buty na teraz i do kosmetyczki jakoś mi sie już nie chciało a w biedronce już nie było rajstopków

Napisane przez delicadeza

witam się z kawką

lecę ogarnąć dom na przybycie pana rehabilitanta między 13 - 14

będę później, nic nie doczytałam

lofciam Was

my Ciebie też lofciamy

Napisane przez Martulka000

Witam Dziewczynki

Nie było nas, bo mieliśmy trochę problemów (tzn. ja miałam)

Meldujemy się z Adriankiem w 5 części

Buziaczki

A to Adrianek

witaj ale masz przystojniacha

Napisane przez Ważka

Hellołtroche nadrobilam i widze,ze Grazin zbanowana,kurcze szkoda i to odazu na stale,mogli dac juz tymczasowo albo jakies ostrzezenie czy cus lubilam czytac jej posty. Emilka spi,mama moze powizazowac




ja dawalam przez kilka dni jabluszko,potem tak samo marchewke,next jablko z marchewka i teraz zupke jarzynowateraz planuje cos z mieskiem+UU of korsja kupuje sloiczki,narazie nie mam czasu bawic sie ze scieraniem na tarce. Kolezanki corcia wogole nie toleruje sloiczkow tylko je domowe zupki,chyba nie ma reguly.Pozdrawiam

a ty gdzie się podziewałaś ??

[kaorlak]

Dzień dobryyyyy!

Chciałam się pochwalić, że MAMY ZĄBKA!!!
Od kilku dni Misia miała opuchnięte dziąsełka i namiętnie szarpała się za uszka. Dzisiaj rano chyba się przebiła lewa dolna jedynka, bo widać malutką kreseczkę i wyczuwam pod palcem takie stwardnienie

Mam też malutkiego stracha jak to teraz będzie z UU Misiunia zagryzie mnie na amen

Doczytałam też, że zbanowali Grazin. Podpisuję się również pod petycją o jej przywrócenie

[night25]

Napisane przez kaorlak

Dzień dobryyyyy!

Chciałam się pochwalić, że MAMY ZĄBKA!!!
Od kilku dni Misia miała opuchnięte dziąsełka i namiętnie szarpała się za uszka. Dzisiaj rano chyba się przebiła lewa dolna jedynka, bo widać malutką kreseczkę i wyczuwam pod palcem takie stwardnienie

Gratulujemy

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Mam pytanko do Andziot czy już w tym wieku 4,5 miesiąca widać u dzieci preferencje do używania konkretnej reki?? bo mój Maciuś jak mu sie da zabawkę do prawej to przekłada do lewej i się wtedy nią bawi parę razy mu dawaliśmy do prawej a on natychmiast przekładał do lewej

[kaorlak]

Napisane przez night25

Gratulujemy

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Mam pytanko do Andziot czy już w tym wieku 4,5 miesiąca widać u dzieci preferencje do używania konkretnej reki?? bo mój Maciuś jak mu sie da zabawkę do prawej to przekłada do lewej i się wtedy nią bawi parę razy mu dawaliśmy do prawej a on natychmiast przekładał do lewej

Też się przyłączam do tego pytania, bo Misiunia też przejawia preferencję do używania lewej strony. Wszystkie umiejętności typu podnoszenie zabawek rączką czy wkładanie stópki do buzi zaczyna od lewej strony. Prawa strona bardzo szybko to potem nadrabia. Moja Mama też mi zwróciła na to uwagę. Ja jestem leworęczna i zastanawiam się czy Misia mogła tą skłonność przejąć dziedzicznie

[Ważka]

Napisane przez night25

a ty gdzie się podziewałaś ??

Ja tu czesto jestem ale nie mam czasu na pisanie,moja dzidzia nie moze zyc beze mniea co nadrobie pare stron to pojawiaja sie nowe i nie mam kiedy odpisac i tak w kolko heh,TZ-ta prawie wogole w domu nie ma i nie mam komu na chwile dzidzi powierzyc.

Napisane przez kaorlak

Dzień dobryyyyy!

Chciałam się pochwalić, że MAMY ZĄBKA!!!
Od kilku dni Misia miała opuchnięte dziąsełka i namiętnie szarpała się za uszka. Dzisiaj rano chyba się przebiła lewa dolna jedynka, bo widać malutką kreseczkę i wyczuwam pod palcem takie stwardnienie

Mam też malutkiego stracha jak to teraz będzie z UU Misiunia zagryzie mnie na amen

Gratulujeu nas tez sie dzisiaj w nocy ladnie przebil na jakis milimetr hehe i juz mnie zdazyla porzadnie chwycic za suta