Sierpniówki 2017 ♥ cz.3

[cesarskie cięcie]

Malenka, to niech znajomi wiedzą, jaka z niego szuja!!!!!! Uwierz mi, że to on powinien się martwić tym, że macie wspólnych znajomych. Ja bym to roztrąbiła na wszystkich frontach. Tak jak Anna pisała - to nie płaszczenie się. Honorowo powinnaś odzyskać to, co Twoje i więcej się do niego nie odezwać

[a_nn_a_]

Napisane przez cesarskie cięcie

Hej Ja już po. Ogólnie prawnik potwierdził, żesytuacja jest banalna i na 100% dostanę zwrot, ale pewnie dopiero w okolicach czerwca Więc czekam z utęsknieniem.

malenka, ale jak to Ci nie wypłaci???? Nie ma wyjścia. Nie musisz się z nim sądzić, wystarczy donos do PIP. Ja też miałam koleżeńskie relacje z przełożonym - żarciki, wspólne imprezy integracyjne, etc. A kiedy przychodzi co do czego i zaczyna chodzić o pieniądz, od razu widać, jak jednak merkantylna była ta relacja

A przełożony nie chce Ci wypłacić pieniędzy w ogóle czy jakiejś dodatkowej kwoty? Nie pamiętam szczegółów. Naślij na niego kontrolę z PIP i ZUS - jak zabuli 30 tys. w ramach odszkodowania, to oduczy się takiego zachowania. Nie musisz nawet iść do sądu.

Dobre wieści. Trzeba o swoje dbać. Czasem samo wezwanie do zapłaty podpisane przez adwokata potrafi wystraszyć. Warto próbować zawsze. Sądy działają, ale wolno niestety, tylko co się odwlec ze to nie uciecze a odsetki rosną.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[diablica80]

Napisane przez orchidea30

cześć dziewczyny, dawno mnie tu nie było i przyznaję się bez bicia nie mam czasu na czytanie, w pracy sie wali, z rodziną sie skłóciłam bo siostra z ojcem urządzają mi jakieś jazdy. Wiecie że nawet nie wiedzą że jestem w ciązy, mieszkamy 300 km od siebie i chciałam im powiedziec osobiście ale chyba nie doczekam bo prędzej urodzę haha . W pracy już wiedzą, znajomi tez rodzina też tylko moi nic. Jets mi smutno i źle, jestem rozżalona, zeby o tym nie myślec to prawie chodze z corką spać. pozdrawiam was wszystkie brzuchatki. Mam nadzieje że chociaż u was lepiej

oby sytuacja się polepszyła....

[cesarskie cięcie]

Napisane przez orchidea30

cześć dziewczyny, dawno mnie tu nie było i przyznaję się bez bicia nie mam czasu na czytanie, w pracy sie wali, z rodziną sie skłóciłam bo siostra z ojcem urządzają mi jakieś jazdy. Wiecie że nawet nie wiedzą że jestem w ciązy, mieszkamy 300 km od siebie i chciałam im powiedziec osobiście ale chyba nie doczekam bo prędzej urodzę haha . W pracy już wiedzą, znajomi tez rodzina też tylko moi nic. Jets mi smutno i źle, jestem rozżalona, zeby o tym nie myślec to prawie chodze z corką spać. pozdrawiam was wszystkie brzuchatki. Mam nadzieje że chociaż u was lepiej

Odpal im któregoś razu niby mimochodem: "Dajcie mi już spokój, bo jestem w ciąży i nie mogę się denerwować" :P I zakończ temat. Rodzina potrafi czasami porządnie zaleźć za skórę, niestety... Nie martw się Jeśli nie żyjesz z nimi na co dzień, nie ma sensu sobie nimi psuć nerwów.

[cesarskie cięcie]

Napisane przez a_nn_a_

Dobre wieści. Trzeba o swoje dbać. Czasem samo wezwanie do zapłaty podpisane przez adwokata potrafi wystraszyć. Warto próbować zawsze. Sądy działają, ale wolno niestety, tylko co się odwlec ze to nie uciecze a odsetki rosną.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Otóż to. Wygląda na to, że zakup wyprawki przełożę na czerwiec

[magia_to_ja]

Napisane przez nyna91

Ja swojemu dziecku tak czasem robię, bo kąpanie po pęcherzu nie należy do przyjemnych a co! Trzeba wychowywać od małego ale dobrze też działa na uspokojenie ręka mojego męża, ledwo przyłoży i już spokój też tak mam, po sikaniu nie mogę zasnąć długo. Dziecko się wtedy też zawsze budzi, kotka przychodzi na przytulanie i mruczenie przy buzi i tak co noc mam z godzinę bez spania ;/ a rano też nie pośpię dłużej bo kotka głodna i przychodzi i wkłada mi wąsy do nosa, żeby dawać jej jeść

A to kocica ! Uwielbiam koty

[malenka1889]

Napisane przez cesarskie cięcie

Hej Ja już po. Ogólnie prawnik potwierdził, żesytuacja jest banalna i na 100% dostanę zwrot, ale pewnie dopiero w okolicach czerwca Więc czekam z utęsknieniem.



malenka, ale jak to Ci nie wypłaci???? Nie ma wyjścia. Nie musisz się z nim sądzić, wystarczy donos do PIP. Ja też miałam koleżeńskie relacje z przełożonym - żarciki, wspólne imprezy integracyjne, etc. A kiedy przychodzi co do czego i zaczyna chodzić o pieniądz, od razu widać, jak jednak merkantylna była ta relacja



A przełożony nie chce Ci wypłacić pieniędzy w ogóle czy jakiejś dodatkowej kwoty? Nie pamiętam szczegółów. Naślij na niego kontrolę z PIP i ZUS - jak zabuli 30 tys. w ramach odszkodowania, to oduczy się takiego zachowania. Nie musisz nawet iść do sądu.

On juz nie raz miał kontrole z pip, zus, us i innych instytucji.... Z tego co wiem to jest w trakcie kontroli z US, ktora trwa już ponad pół roku. Jego księgowa jest żoną sędziego i prawnika ma takiego co nie jednego bandziora wybronił więc nie chce wojny. Wychodzę z założenia nie rusz gówna bo cie osra.

Wysłane za pomocą mTalk

[emdzik]

Dzień dobry !

Co chce napisać to mi córka nie daje..
Dalej jest chora. Walczymy z inhalacjami itp. Dlatego też mnie mniej bo nawet ubrać się nie mam czasu.
Mój mąż też już kicha i smarcze więc modlę się żeby na mnie nie przeszło !

Maleńka - kurczę ciężka sytuacja ! ale mimo wszystko warto walczyć o swoje !

[magia_to_ja]

Napisane przez malenka1889

On juz nie raz miał kontrole z pip, zus, us i innych instytucji.... Z tego co wiem to jest w trakcie kontroli z US, ktora trwa już ponad pół roku. Jego księgowa jest żoną sędziego i prawnika ma takiego co nie jednego bandziora wybronił więc nie chce wojny. Wychodzę z założenia nie rusz gówna bo cie osra.

Wysłane za pomocą mTalk

Ja rozumiem twój strach, tez pewnie bym stchórzyła aby nie dokładać sobie i dziecku nerwów bo to nie wskazane, plecy ma to wydaje mu się że.na szczycie świata stoi. Co na tą sytuację twój tż ?

[malenka1889]

Napisane przez magia_to_ja

Ja rozumiem twój strach, tez pewnie bym stchórzyła aby nie dokładać sobie i dziecku nerwów bo to nie wskazane, plecy ma to wydaje mu się że.na szczycie świata stoi. Co na tą sytuację twój tż ?

On łudził sie nadzieją, że zapłaci. Nic mu o mojej rozmowie na razie nie mówiłam bo jest w pracy od samego rana. Ale zawsze uważał mojego szefa za wieśniaka i chama więc pewnie sie nie zdziwi... Ale i tak boje sie jego reakcji...

Wysłane za pomocą mTalk

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Napisane przez cesarskie cięcie

Hej Ja już po. Ogólnie prawnik potwierdził, żesytuacja jest banalna i na 100% dostanę zwrot, ale pewnie dopiero w okolicach czerwca Więc czekam z utęsknieniem.



malenka, ale jak to Ci nie wypłaci???? Nie ma wyjścia. Nie musisz się z nim sądzić, wystarczy donos do PIP. Ja też miałam koleżeńskie relacje z przełożonym - żarciki, wspólne imprezy integracyjne, etc. A kiedy przychodzi co do czego i zaczyna chodzić o pieniądz, od razu widać, jak jednak merkantylna była ta relacja



A przełożony nie chce Ci wypłacić pieniędzy w ogóle czy jakiejś dodatkowej kwoty? Nie pamiętam szczegółów. Naślij na niego kontrolę z PIP i ZUS - jak zabuli 30 tys. w ramach odszkodowania, to oduczy się takiego zachowania. Nie musisz nawet iść do sądu.

Cieszę się, że tobie sie uda. Gratuluje udanych rozmów.

Wysłane za pomocą mTalk

[judis]

Napisane przez malenka1889

On juz nie raz miał kontrole z pip, zus, us i innych instytucji.... Z tego co wiem to jest w trakcie kontroli z US, ktora trwa już ponad pół roku. Jego księgowa jest żoną sędziego i prawnika ma takiego co nie jednego bandziora wybronił więc nie chce wojny. Wychodzę z założenia nie rusz gówna bo cie osra.

Wysłane za pomocą mTalk

karma wróci i uderzy w niego ze zdwojoną siłą

[magia_to_ja]

Napisane przez malenka1889

On łudził sie nadzieją, że zapłaci. Nic mu o mojej rozmowie na razie nie mówiłam bo jest w pracy od samego rana. Ale zawsze uważał mojego szefa za wieśniaka i chama więc pewnie sie nie zdziwi... Ale i tak boje sie jego reakcji...

Wysłane za pomocą mTalk

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------



Wysłane za pomocą mTalk

Więc powiem ci tak, kiedy ja nie wiem co robić dalej staram się słuchać rady męża, on ma mega dystans do świata ludzi i życia, nie będę Cię usilnie namawiać do walki ale nie bój się mu powiedzieć jak było na rozmowie, trzymam kciuki koleżanka tu poniżej ma rację, nie musisz isc do sądu, wystarczy donos na tego gnoja do pip i zusu, decyzję podejmij na chłodno

[crescent]

Napisane przez a_nn_a_

Płuca nie mogą boleć. Prawdopodobnie poprzez zmianę położenia organów masz nacisk na przeponę i stad ten ból

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moze...straszna mialam noc :/ do 2 zwijalam sie z bolu. Plecy, lewa reka mi dretwiala szczeka mi pulsowala ze kazdy zab czulam. Maz probowal mnie wymasowac ale nie pomagalo...no koszmar! A w domu nic przeciwbolowego dla mnie w koncu maz zarzadzil ze przenosimy sie ze spaniem na twardy naroznik i...polozylam sie na plasko i uspokoilo sie. Jakos zasnelam, a myslalam ze urlop na zadanie bede dzis musiala choc akurat mam spotkania i by to bylo niezreczne...
Sama juz nie wiedzialam od czego to, nawet znieczulenie u dentysty podejrzewalam ze mi zaszkodzilo..ale raczej nie. Za miekki materac chyba mamy wiec licze ze do jutra dojdzie mi poducha i problem minie...

Napisane przez admirable

też załapałam się na ślub w czerwcu 2015 oczywiście w mega upał. Na szczęście na sali była nowiutka klima i dała radę, goście przychodzili prosić aby przykręcić

---------- Dopisano o 08:04 ---------- Poprzedni post napisano o 08:04 ----------

[/COLOR]

ja to pewnie spanikowałabym ale w ciąży to się chyba zdarza?

My 1.08.mielismy- pogoda hyla idealna ani za cieplo ani zimno

Napisane przez malenka1889

No trzymam kciuki i czekamy na relacje.

Ja dzisiaj też miałam poranna rozmowę z szefem hmm powiem szczerze, że spodziewałam sie, że pieniędzy za pierwsze 33 dni zwolnienia mi nie wypłaci. Nasze kontakty kiedyś koleżeńskie na pewno juz takie nie zostaną. Miałam nadzieje, że jednak mi zapłaci ale on stwierdził, że od państwa mogę sobie pieniądze ciągnąć ale nie od niego wiec za cały styczeń i dwa dni lutego nic nie dostane. Ja uniosłam sie honorem do sadu nie pójdę bo nie mam na to siły ale wiem,że do pracy juz nie wrócę... Powiedział, że mimo jego sympatii do mnie ma swoje zasady i będzie mu źle jeżeli zmienię o nim zdanie i nasze kontakty ulęgną zmianie to nic mu nie odpowiedziałam bo poprostu ręce mi opadły... Powiedział, że jeśli chce to mogę go sądzić bo on mi nie wypłaci pieniędzy. Smutne, że człowiek tyle lat pracuje na kogoś, a tu taka świnia... Mam tylko nadzieje, że kiedyś to wszystko obróci sie przeciw niemu...

Wysłane za pomocą mTalk

Malenka no ja bym mu tam masakre urzadzila. Nie znosze czegos takiego! Rozumiem ze nie kazdy musi miec bojowy charakter ale mam nadzieje ze maz Cie namowi aby cos z tym zrobic jednak..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cesarskie cięcie]

Napisane przez malenka1889

On juz nie raz miał kontrole z pip, zus, us i innych instytucji.... Z tego co wiem to jest w trakcie kontroli z US, ktora trwa już ponad pół roku. Jego księgowa jest żoną sędziego i prawnika ma takiego co nie jednego bandziora wybronił więc nie chce wojny. Wychodzę z założenia nie rusz gówna bo cie osra.

Wysłane za pomocą mTalk

W takim razie wyślij anonimowo historię do jakichś mediów. Na pewno chętnie podchwycą taki przypadek. Ja bym nie odpuściła.

[a_nn_a_]

Napisane przez malenka1889

On juz nie raz miał kontrole z pip, zus, us i innych instytucji.... Z tego co wiem to jest w trakcie kontroli z US, ktora trwa już ponad pół roku. Jego księgowa jest żoną sędziego i prawnika ma takiego co nie jednego bandziora wybronił więc nie chce wojny. Wychodzę z założenia nie rusz gówna bo cie osra.

Wysłane za pomocą mTalk

Maleńka, to,że ktoś jest żoną sędziego, albo ma dobrego prawnika nic nie znaczy, kiedy racja jest po Twojej stronie. Pogadaj z mężem i podejmij decyzję. My tu za Tobą murem stoimy, niezależnie jaka decyzję podejmiesz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cesarskie cięcie]

Napisane przez a_nn_a_

Maleńka, to,że ktoś jest żoną sędziego, albo ma dobrego prawnika nic nie znaczy, kiedy racja jest po Twojej stronie. Pogadaj z mężem i podejmij decyzję. My tu za Tobą murem stoimy, niezależnie jaka decyzję podejmiesz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie tak! Tutaj żaden prawnik nie pomoże - sytuacja jest prosta jak budowa cepa. Przepracowałaś ten okres, więc należy Ci się zapłata. PIP oferuje darmowe porady prawne, Sąd Pracy też jest darmowy - nie masz nic do stracenia, Kochana. A stosunki z tym bucem i tak masz popsute.

[magia_to_ja]

Przez ostatnie pół godziny przeglądałam oferty pracy, to szok ile ich jest, ale wybrać coś dobrego to już trudniejsze zadanie, chyba mi się tęskni za pracą, za przebywaniem wśród ludzi, aktywnością, poczuciem, że coś robię użytecznego dla siebie iinnych, takie obijanie się w domowych warunkach cieplarnianych to chyba nie dla mnie

[judkama]

Napisane przez admirable

no właśnie ja też nie chcę nic typowo ciążowego ale tę kosuzlę psokojnie założę później mam jedne spodnie typowo ciążowe i z ciążowych ubrań tyle mi wystarczy

ale jak może Ci nie wypłacić? Przecież to jego obowiązek. Masz umowę o pracę? Co za typ... Ja wierzę w karmę i to do nigo kiedyś wróci...

Nawet na później nic nie biorę, bo nie wiem jak będe wyglądac, czy się zmieszcze, jakoś nie wiem tak byle przetrwac ten okres

Napisane przez orchidea30

cześć dziewczyny, dawno mnie tu nie było i przyznaję się bez bicia nie mam czasu na czytanie, w pracy sie wali, z rodziną sie skłóciłam bo siostra z ojcem urządzają mi jakieś jazdy. Wiecie że nawet nie wiedzą że jestem w ciązy, mieszkamy 300 km od siebie i chciałam im powiedziec osobiście ale chyba nie doczekam bo prędzej urodzę haha . W pracy już wiedzą, znajomi tez rodzina też tylko moi nic. Jets mi smutno i źle, jestem rozżalona, zeby o tym nie myślec to prawie chodze z corką spać. pozdrawiam was wszystkie brzuchatki. Mam nadzieje że chociaż u was lepiej

Współczuje takich przykrości

Napisane przez malenka1889

Mam nadzieje, że uszy go pieką i będzie wstydził się sam za siebie... Tyle złej energii co ode mnie i od was dostanie na pewno nie pojdzie bokiem.

Wysłane za pomocą mTalk

Wiesz tacy ludzie to sie nie przejmuja zła energia, bo maja jej wokół siebie mnóstwo..

Napisane przez malenka1889

On juz nie raz miał kontrole z pip, zus, us i innych instytucji.... Z tego co wiem to jest w trakcie kontroli z US, ktora trwa już ponad pół roku. Jego księgowa jest żoną sędziego i prawnika ma takiego co nie jednego bandziora wybronił więc nie chce wojny. Wychodzę z założenia nie rusz gówna bo cie osra.

Wysłane za pomocą mTalk

Na takich ludzi tez sie da cos znalezc, tym bardziej ze tu ewidentnie nie zaplacil

Napisane przez cesarskie cięcie

W takim razie wyślij anonimowo historię do jakichś mediów. Na pewno chętnie podchwycą taki przypadek. Ja bym nie odpuściła.

Koło tyłka trza mu smrodu narobic

[cesarskie cięcie]

Napisane przez magia_to_ja

Przez ostatnie pół godziny przeglądałam oferty pracy, to szok ile ich jest, ale wybrać coś dobrego to już trudniejsze zadanie, chyba mi się tęskni za pracą, za przebywaniem wśród ludzi, aktywnością, poczuciem, że coś robię użytecznego dla siebie iinnych, takie obijanie się w domowych warunkach cieplarnianych to chyba nie dla mnie

Ja wręcz przeciwnie - czuję, że odżywam na zwolnieniu. 4 lata sprzedaży B2B w ciągłym stresie tak sprały i wycieńczyły mi mózg (nie zdziwiłabym się, gdyby wszystkie moje choroby autoagresywne były tym spowodowane), że teraz z przyjemnością wracam do swoich humanistycznych zainteresowań, czytam sobie książki, odświeżam angielski, wracam do gry na pianinie, mam wreszcie czas posprzątać, chodzić na spacery z psami. Zastanawiam się, czy nie zapisać się do weekendowego studium fotografii, bo zawsze mi się to marzyło. Bardzo potrzebowałam tej chwili dla siebie. Myślę, że inaczej byłoby, gdybym czuła, że moja praca jest pożyteczna społecznie. Kiedyś pracowałam jako neurorehabilitant w klinice neurologicznej i było to cudowne zajęcie, ale niestety nie byłam w stanie z niego wyżyć. Dopóki jesteś na stażu, jest dla Ciebie miejsce, a kiedy tylko rozglądasz się za etatem, okazuje się, że nie ma takiej możliwości. Do tego podyplomowe 4-letnie studium z neuropsychologii klinicznej kosztujące krocie i zajmujące mnóstwo czasu, który sprawia, że nie masz kiedy na nie zarobić - ech... A po ukończeniu i tak nie masz szans na wakat.

[judkama]

Wyszczotkowałam kolejna plombę... że teraz akurat .......

[_laurka]

Maleńka uważam że nie powinnaś odpuszczać. Tym bardziej że przed każdą z nas sporo wydatków.
Rozumiem że on ma chorobowe nie chce ci wypłacić?
Przecież jak ma kontrole to musi mieć jakiś papier tego że ci wypłacił lub zrobił przelew.
To są pieniądze które ci się należą i tak naprawdę pracując tyle lat nie miałabym żadnych skrupułów niezależnie czy to znajomy itd.
Zastanów się jeszcze zanim zrezygnujesz z walki o swoje.
Tak właśnie pomyślałam że gdyby mnie to spotkało to Tż chyba poszedł by osobiście i w pysk mu strzelił. Strasznie nie lubi takiego chamstwa względem pracowników i buractwa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pani_pierozkowa]

Napisane przez judkama

Ja bym tego tak nie zostawila, tym bardziej po tym co powiedzial, bo to szczyt chamstwa. Sprawe mialabys z gory wygrana...

Dokładnie... Takie są przepisy że musi zapłacić i kropka.Świnia.

Napisane przez malenka1889

Wiem, że bym wygrała ale on mieszka kilka km ode mnie, mamy wspólnych znajomych i szkoda mi moich nerwów i zdrowia, jestem bardzo uczuciowa i bardzo wszystkim sie przejmuje wiec chce sobie tego oszczędzić... Jestem za bardzo honorowa i przed nikim nie chce sie płaszczyć

Wysłane za pomocą mTalk

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------



Też liczę, że kiedyś to do niego wróci...

Wysłane za pomocą mTalk

Rozumiem, ale nie płaszczysz sie, bulisz składki i ta kasa to Twoje prawo. Za darmola se pracownika znalazł?

Napisane przez cesarskie cięcie

Hej Ja już po. Ogólnie prawnik potwierdził, żesytuacja jest banalna i na 100% dostanę zwrot, ale pewnie dopiero w okolicach czerwca Więc czekam z utęsknieniem.

malenka, ale jak to Ci nie wypłaci???? Nie ma wyjścia. Nie musisz się z nim sądzić, wystarczy donos do PIP. Ja też miałam koleżeńskie relacje z przełożonym - żarciki, wspólne imprezy integracyjne, etc. A kiedy przychodzi co do czego i zaczyna chodzić o pieniądz, od razu widać, jak jednak merkantylna była ta relacja

A przełożony nie chce Ci wypłacić pieniędzy w ogóle czy jakiejś dodatkowej kwoty? Nie pamiętam szczegółów. Naślij na niego kontrolę z PIP i ZUS - jak zabuli 30 tys. w ramach odszkodowania, to oduczy się takiego zachowania. Nie musisz nawet iść do sądu.

Niech buli odszkodowania.
Tym bardziej jak macie wspólnych znajomych to takie bym ploty rozpuściła ze by mu w pięty poszło.

[judkama]

Idę robić ogórkową

[_laurka]

Napisane przez judkama

Idę robić ogórkową

Ja miałam wczoraj. Dzisiaj w menu rybka i surówka z bardzo kwaśnej kapusty 😊😊😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[we00]

A u mnie zupa krem z marchewki a na drugie schabowy z ziemniaczkami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malenka1889]

Zobaczymy...

Byłam z sąsiadka i córką na spacerze i od razu lepiej sie czuje.

Właśnie zjadłam rosołek i musze sie zrelaksować

Wysłane za pomocą mTalk

[crescent]

A ja mam kryzys...do domu chceeee

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[diablica80]

Napisane przez crescent

A ja mam kryzys...do domu chceeee

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też mam... i za 5 minut się pakuje... nie wysiedze dzisiaj dłużej.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[Martoolka87]

Stop! Nie drukujcie tyle, bo cały dzień jestem odcięta od wizażu. Zakupy w IKEA zrobione, teraz obiadek, później jedziemy obejrzeć wózki, a na koniec bezpieczny maluch. W domu będę około 22

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cesarskie cięcie]

Napisane przez Martoolka87

Stop! Nie drukujcie tyle, bo cały dzień jestem odcięta od wizażu. Zakupy w IKEA zrobione, teraz obiadek, później jedziemy obejrzeć wózki, a na koniec bezpieczny maluch. W domu będę około 22

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Daj znać, jaki wózek Ci wpadł w oko! Ja już sama nie wiem - waham się między Anex Sport pomarańczowym a Tutkiem Trido. Ale innych na razie też nie wyłączam.