Mamy Grudniowe 2019 ❤️- część 5

[arya09]

Napisane przez misiaq002

O boze to o mnie! Mam podobną sytuację i podobne przemyślenia. Też się okazało, że wcale nie położy mnie ta znajoma położna do szpitala 3 jak ja sobie myślałam tylko będą czekać aż się samo zacznie. A ten lekarz, który robi mi ktg to znowu wprowadza chaos z tym 13 u mnie i nie zamierza narazie dawać skierowania na oddział. Jestem zła bo termin na jutro, dziecko donoszone a nic się nie dzieje. Ja również się boję przenoszenia. Ze wszystkim można przedobrzyć. Moja pewnie złapała już z 4 kg, łożysko również miałam 3 st. Jak sobie pochodzę bez kontroli jeszcze trochę to świetnie.. Dlatego dziś idę do mojego zblazowanego prowadzącego błagać o jakieś rozwarcie (voice łączę się) lub przyspieszenie. Tam gdzie on pracuje kazali mi się jutro stawić w TP i zamierzam go wybłagać o położenie i jakieś przyspieszenie akcji. Pal licho konkretny szpital, urodzę nawet w kościele jak będzie trzeba.Ja wizytuję i podobnie jak voice zamierzam wyjść albo z rozwarciem albo ze skierowaniem na oddział chociaż


W nocy spałam ok ale jak już się obudziłam to złapał mnie taki ból żołądka i zgaga że hej. Z godzinę leżałam i wyzywałam snikersa, mandarynki i mielonego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie już na bank ma ponad 4kg, jakoś nie mam już złudzeń czekam na tego 4.12 i zapis KTG i ustalenia a jak nie to będę działać inaczej chociaż już szczerze nie mam siły na takie poranne eskapady po szpitalach
2 dni do ptp i żadnego mini skurczu.


Kciuki za wizyty.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Smarfetka]

Hej, kolejna noc z przyjaciółka zgagą z jednej strony to chciałabym już rodzic bo ta zgaga jest straszna ale z drugiej to jeszcze z tydzień mogę pochodzić w ciąży

Napisane przez PatiPee

Kto dzis wizytuje ze mną?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja właśnie czekam pod gabinetem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ola0731]

Napisane przez biedro87

Nikt nie rodzi, naszym dzieciom po prostu dobrze w brzuszkach

Za mną bardzo ciężka noc i dzień. Natalka miała cos co wyglądało na atak padaczki wczoraj w nocy. Wezwaliśmy pogotowie, odzyskała świadomość, nie zgodzilam się na zostanie w szpitalu, w nocy zrobili jej podstawowe badania na sorze. Musimy ogarnąć jakiegoś neurologa i zrobić EEG głowy. Jutro idę z naszą pediatra pogadać i żeby osluchala dzieci.

Zróbcie EEG głowy i skonsultujcie to z neurologiem. Jakieś 15 lat temu mniej więcej ( dokładnie nie pamiętam) byliśmy z rodzicami jeszcze na działającym stadionie dziesięciolecia bo tam taka babeczka sprzedawała żyrandole i u niej zawsze rodzice kupowali do domu i właśnie któregoś razu jak tam byli to mój tata miał coś właśnie podobnego do ataku padaczki (upadł na ziemię, stracił na chwilę świadomość i kontakt ze światem, ale czy miał drgawki nie pamiętam). Wiem że jak odzyskał świadomość nie pamiętał co się stało.

Trafił wtedy na SOR, zrobili mu wszystkie badania i nic z nich nie wyszło. Lekarz powiedział że to mogło być jednorazowe wyładowanie ( u taty dochodzi do tego częste spanie przy włączonym TV). Od tamtej pory nie powtórzyło to się nigdy więcej.

Życzę żeby i u Was była to jednorazowa akcja

Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaq002]

Napisane przez arya09

U mnie już na bank ma ponad 4kg, jakoś nie mam już złudzeń czekam na tego 4.12 i zapis KTG i ustalenia a jak nie to będę działać inaczej chociaż już szczerze nie mam siły na takie poranne eskapady po szpitalach
2 dni do ptp i żadnego mini skurczu.


Kciuki za wizyty.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tak naprawdę to przecież Ty juz jesteś po TP. Z tego co rozmawiałam z położnymi to w szpitalach patrzą na TP z OM i dodatkowo ten drugi jeśli się nic nie dzieje. Więc moim zdaniem 2 tygodnie od 4 grudnia u Ciebie to jakaś kpina. Będziesz chodzić w ciąży 43 tygodnie

Z tymi szpitalami to rozumiem. Ja już od 2 tyg bankrutuje na taxówki a w tym tyg prawdopodobnie będę jeszcze co najmniej 3 razy rano jechać. Bo nie ma gdzie zaparkować pod szpitalem a spacery nie dla mnie.. Ale w zależności co ustalę dziś na wizycie to jutro tż najwyżej weźmie wolne. Narazie trzyma urlop bo ma być ze mną w domu do świąt jak tylko urodzę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Emosz]

Napisane przez PatiPee

Kto dzis wizytuje ze mną?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez milawo

Ja sie pytam kto dzis rodzi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja dziś wizytuję w szpitalu, u położnej z którą będę rodzić i najchętniej to bym tam już została ale tylko żeby rodzic a nie na jakieś patologii oczywiście

Biedro współczuję sytuacji z córą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ivi56]

Napisane przez arya09

U mnie już na bank ma ponad 4kg, jakoś nie mam już złudzeń czekam na tego 4.12 i zapis KTG i ustalenia a jak nie to będę działać inaczej chociaż już szczerze nie mam siły na takie poranne eskapady po szpitalach
2 dni do ptp i żadnego mini skurczu.


Kciuki za wizyty.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dzień dobry ☕️

A kiedy miałaś ostatnie usg i jaka była wtedy waga?

Nie załamuj się i myśl pozytywnie, jak w ptp wyjdzie Ci duża waga ponad 4 kg to Cię na cc skierują zapewne, na pewno nie będą kazali czekać 14 dni z dzieckiem o takiej wadze

Biedro przykro mi, ze macie takie przykre akcje teraz przy końcówce. Mam nadzieje, ze okaże się ze to nic poważnego.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Napisane przez Smarfetka

Hej, kolejna noc z przyjaciółka zgagą z jednej strony to chciałabym już rodzic bo ta zgaga jest straszna ale z drugiej to jeszcze z tydzień mogę pochodzić w ciąży





Ja właśnie czekam pod gabinetem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

Napisane przez Emosz

Ja dziś wizytuję w szpitalu, u położnej z którą będę rodzić i najchętniej to bym tam już została ale tylko żeby rodzic a nie na jakieś patologii oczywiście

Biedro współczuję sytuacji z córą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Emosz to Ty jeszcze nie z dzieckiem pod pachą ?!?!?! ale przeciągamy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mychamycha]

Biedro, mam nadzieję, że to nic poważnego i wszystko będzie dobrze.

Kciuki dziewczyny za wizyty.

Napisane przez black___raven

Biedro, zdrówka!

Kurna, obudził mnie ból brzucha jak na okres i tak mnie boli od paru godzin. Dziwne uczucie, już zapomniałam, jak to jest mieć okres i wszystko z tym związane...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie przez prawie całą noc bolał brzuch jak na okres. Tym razem już mocniej niż zwykle, przypomnialam sobie po jakichś 12 latach czym jest ból ud, bo w liceum miałam ostatni raz bolesną miesiączkę, która objawiała się bólem mięśni ud, brzucha wtedy prawie nie czułam. A tak w ostatnich latach zawsze lajtowo okres przechodziłam. Albo bez bólu albo z lekkim ćmieniem.

Wstaję na śniadanie, bo mnie biodra tak bolą, że chyba je zaraz rozsadzi.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[gosiulam185]

Dzień dobry.

Biedro współczuję sytuacji z córeczką

Trzymam kciuki za wszystkie wizyty dzisiejsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez Ivi56

Dzień dobry ☕️

A kiedy miałaś ostatnie usg i jaka była wtedy waga?

Nie załamuj się i myśl pozytywnie, jak w ptp wyjdzie Ci duża waga ponad 4 kg to Cię na cc skierują zapewne, na pewno nie będą kazali czekać 14 dni z dzieckiem o takiej wadze

Biedro przykro mi, ze macie takie przykre akcje teraz przy końcówce. Mam nadzieje, ze okaże się ze to nic poważnego.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------





Kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------





Emosz to Ty jeszcze nie z dzieckiem pod pachą ?!?!?! ale przeciągamy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

18.11 na wizycie miał 3650g to już na bank ma 4kg nawet biorąc pod uwagę próg błędu w tym szpitalu waga nie jest wskazaniem do CC, zawsze próbują najpierw SN. I z tego co czytałam w dwóch innych szpitalach, jakie biorę pod uwagę jest to samo. Nie chcą robić za bardzo CC bez wyraźnych wskazań, po jakiś tam kontrolach które mieli i wykazały, że jest za dużo takich porodów.

Obecnie to nie potrafię się nastawić pozytywnie, już mam dosyć takiej niepewności na IP za każdym razem inny lekarz, każdy mówi co innego. Liczę na pozytywne wieści tego 4.12 jak zrobią kontrolne usg z pomiarami

Napisane przez misiaq002

Tak naprawdę to przecież Ty juz jesteś po TP. Z tego co rozmawiałam z położnymi to w szpitalach patrzą na TP z OM i dodatkowo ten drugi jeśli się nic nie dzieje. Więc moim zdaniem 2 tygodnie od 4 grudnia u Ciebie to jakaś kpina. Będziesz chodzić w ciąży 43 tygodnie

Z tymi szpitalami to rozumiem. Ja już od 2 tyg bankrutuje na taxówki a w tym tyg prawdopodobnie będę jeszcze co najmniej 3 razy rano jechać. Bo nie ma gdzie zaparkować pod szpitalem a spacery nie dla mnie.. Ale w zależności co ustalę dziś na wizycie to jutro tż najwyżej weźmie wolne. Narazie trzyma urlop bo ma być ze mną w domu do świąt jak tylko urodzę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie nie ma szans, żeby 26.11 był realnym terminem porodu już każdy lekarz, który mnie badał to powiedział. Cykle miałam 35 dniowe, a ten w którym zaszłam był jeszcze dłuższy, owulacja była dopiero w 25 dniu. Więc u mnie ten termin 4.12 jest idealny.
W tym szpitalu nie patrzą na OM tylko właśnie na realny termin, bo przeliczała nawet ostatnio babka. Mam nadzieje, że w środę się trafi jakiś lepszy lekarz niż te dwie babki ostatnio i podejdzie do tego poważnie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Napisane przez Emosz

Ja dziś wizytuję w szpitalu, u położnej z którą będę rodzić i najchętniej to bym tam już została ale tylko żeby rodzic a nie na jakieś patologii oczywiście

Biedro współczuję sytuacji z córą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To czekamy na wieści, że rodzisz


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[nillka88]

Biedro współczuję, nic mieć dzieci ale jeszcze takie akcje posprawdzajcie wszystko i oby to było jednorazowe!

Za wizytujace dzisiaj kciuki trzymie!! Ja mam jutro ale bez usg, nie wiem czy w ogole uda mi sie na usg umowic przed porodem bo tam co bylam i u niej poczatku ciazy z prywatnego ubezpieczenia ma juz oblozone terminy i idzie na urlop

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sevenofnine]

Kurde, i tak źle, i tak niedobrze. Ja narzekam, że bez sensu leżę w szpitalu tak długo przed porodem, a większość wątku marzy o znalezieniu się na oddziale. Laski, docencie 1. własne WC/prysznic, 2. normalne jedzenie, 3. wygodne łóżko, 4. wolność. Do tego w szpitalu PRZED porodówką naogladacie się takich przypadków, że postanowicie nigdy więcej nie mieć dzieci.

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

[nillka88]

Seven doskonale to podsumowałaś!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Ja nie chce do szpitala! Lezalam przed porodem z Leo okolo 10dni. Z bardzo wysokim ciśnieniem, wizja zielonych wod i martwego dziecka. Ryczalam dniami i nocami..
Lozko bylo wygodne, jedzenie pyszne, przepustke mialam 2h dziennie moglam do domu jechać z mezem ale.... to byla masakra. Dni sie dluzyly strasznie :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Teraz marze by sie zaczelo w domu , by cisnienie nie szalało. Tak bardzo tego chcę... 🥺🥺🥺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez sevenofnine

Kurde, i tak źle, i tak niedobrze. Ja narzekam, że bez sensu leżę w szpitalu tak długo przed porodem, a większość wątku marzy o znalezieniu się na oddziale. Laski, docencie 1. własne WC/prysznic, 2. normalne jedzenie, 3. wygodne łóżko, 4. wolność. Do tego w szpitalu PRZED porodówką naogladacie się takich przypadków, że postanowicie nigdy więcej nie mieć dzieci.

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

Wiadomo, że leżenie w szpitalu nic przyjemnego. Ale w takiej sytuacji jak jestem to wolałabym być już na oddziale, wtedy by nic nie przegapili. A te konsultacje po KTG na IP są robione, aby szybciej. Przynajmniej bym wiedziała, że mam już miejsce bo tak na patologii jest cały czas 0 wolnych łóżek, porodówka to samo. A potem dojdzie stres z szukaniem sobie miejsca bo nie mam ciąży z powikłaniami ja się martwię teraz tylko i wyłącznie o dziecko, nie o siebie że mnie przy porodzie rozerwie czy cokolwiek innego.

Ze mną pod ktg leżała dziewczyna, która przyjechała z niby odpływającymi wodami( na badaniu się nie potwierdziło) ale do tego na KTG słaby zapis, mało ruchów i gdyby nie to że miała cukrzycę ciążową to by ją odesłali gdzie indziej, żeby sobie szukała wolnych szpitali. Fartem bo to było rano i się zwolniło jedno miejsce na patologii


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[PatiPee]

Seven Ty póki co jesteś w najlepszej sytuacji z nas wszystkich. Wiesz kiedy zobaczysz dziecko
To ta niewiedza tyra nam mózg...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sevenofnine]

Arya, skoro masz takie problemy z przyjęciem do szpitala, to ogarnij wizytę u lekarza, który pracuje w danej placówce, nastaw się na nocowanie na korytarzu w razie braku łóżek i na pobyt do samego końca. Na przykład łącznie 2 tygodnie. Jeśli nic Ci nie dolega oprócz obawy, to telefon od zatrudnionego lekarza raczej jest jedyną opcją zameldowania się na oddział.

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

[arya09]

Napisane przez sevenofnine

Arya, skoro masz takie problemy z przyjęciem do szpitala, to ogarnij wizytę u lekarza, który pracuje w danej placówce, nastaw się na nocowanie na korytarzu w razie braku łóżek i na pobyt do samego końca. Na przykład łącznie 2 tygodnie. Jeśli nic Ci nie dolega oprócz obawy, to telefon od zatrudnionego lekarza raczej jest jedyną opcją zameldowania się na oddział.

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

Oprócz starego łożyska, którego nikt w szpitalu nie sprawdza to innych objawów nie mam. No i ciśnienie na granicy, ale nadal w normie.
Tam nie kładą na korytarzach z tego co się dowiadywałam i czytałam tylko odsyłają gdzie indziej. 2 tygodnie mam nadzieje, że nie będą mi kazali jeszcze w ciąży chodzić. Chyba, że zależy im żeby dziecko miało 5 kg.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Znajoma właśnie urodziła dziewczynkę 4400g i 63 cm


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[PatiPee]

U mnie do szpitala mam sie zglosic 21.12 na wywolanie jesli wcześniej nie urodze. To dla mnie tak czarny scenariusz ,ze az mi wlosy dęba stają jak o tym pomyśle. Chyba wolałabym miec termin po prostu na styczeń i sie pokulać niż stresowac , że moim barszczem będzie oksytocyna 24.12 🤯🤯
Wiem ,ze to czarnowidztwo ale jakos nie umiem sobie wyobrazic swiat bez mojego dziecka... caly czas ta mysl mnie przesladuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sevenofnine]

Napisane przez arya09

Oprócz starego łożyska, którego nikt w szpitalu nie sprawdza to innych objawów nie mam. No i ciśnienie na granicy, ale nadal w normie.
Tam nie kładą na korytarzach z tego co się dowiadywałam i czytałam tylko odsyłają gdzie indziej. 2 tygodnie mam nadzieje, że nie będą mi kazali jeszcze w ciąży chodzić. Chyba, że zależy im żeby dziecko miało 5 kg.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Znajoma właśnie urodziła dziewczynkę 4400g i 63 cm


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jak zapewne wiesz, na IP nie uwierzą na słowo, że łożysko stare. Swojemu lekarzowi uwierzą.

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

[arya09]

Napisane przez sevenofnine

Jak zapewne wiesz, na IP nie uwierzą na słowo, że łożysko stare. Swojemu lekarzowi uwierzą.

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

Skoro robią usg to powinni to sprawdzić na tym etapie ciąży wszystkie dokumenty dotychczasowe mieli do wglądu.

Czekam na środę i będę myślała co dalej. Na razie nastrój grobowy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[PatiPee]

Arya ale serio nie ma zadnego pozytywnie podchodzacego do pacjentek szpitala w Warszawie? Az ciezko uwierzyć, że nigdzie po terminie nie badają przepływów.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sevenofnine]

A od kiedy państwowa służba zdrowia zawsze robi sama z siebie to, co powinna? Ja nie miałam USG na IP, chociaż aparat stał i nawet na skierowaniu sugerowano sprawdzenie przepływów. Zrobili to na oddziale, jak już miałam opaskę.

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

[PatiPee]

Seven a ile razy dziennie badaja tętno Młodej? W sensie robią KTG?
Mi mowili caly czas, ze ktg dobre i jest ok, ze jakby cos ich niepokoilo to beda dzialac.
3x dziennie mialam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sevenofnine]

3x dziennie ktg, 5x dziennie tętno, zapisy pełne emocji jak na załączonym obrazku. Przy przyjęciu miałam skurcze, no ale trudno się było nie zestresować w tamtej sytuacji. Ogólnie to ktg przestaje być fajne po pierwszych 5 razach xD

Edit: wrzucę na fcb, bo widać moje dane

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

[arya09]

Zastrzelę się, kadry ani nie odbierają ani nie odpisują na maile, hajsu nadal brak


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[arya09]

Napisane przez sevenofnine

A od kiedy państwowa służba zdrowia zawsze robi sama z siebie to, co powinna? Ja nie miałam USG na IP, chociaż aparat stał i nawet na skierowaniu sugerowano sprawdzenie przepływów. Zrobili to na oddziale, jak już miałam opaskę.

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

Wiem, że przesadzam. Ale już mam tak dosyć całej tej ciąży i służby zdrowia też


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Smarfetka]

Mały wazy 3268 g, szyjka krótka, rozwarcie małe jest ale czekamy, gin coś tam pogmerala żeby przyspieszyć. Mówiła ze palcem dotykała główki Nie było to jakoś bardzo nie przyjemne, myślałam ze będzie znacznie gorzej. Byłam kiedyś u lekarzach u którego zwykle badanie było bardziej bolesne niż jej gmeranie tam

Jak nie urodzę do ptp to do szpitala, akurat gin ma wtedy dyżur to się mną zajmie



Ps. Przypomnijcie mi co polecałyście na zgagę? Chodzi mi o jakieś farmaceutyki, domowe sposoby już nie dzialaja.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[voice_of_silence]

Mission failed. Zero postępu, młody nieustawiony do porodu, niechętny do współpracy i do tego schudł xD Dziś już tylko 3200.
Czy jak dziecko się nie chce wstawić w kanał to próbują wywoływać oksytocyną i obserwują czy łaskawie zejdzie? Czy jeśli do tej pory nie zejdzie to już na to nie liczą i robią cc?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaq002]

Napisane przez voice_of_silence

Mission failed. Zero postępu, młody nieustawiony do porodu, niechętny do współpracy i do tego schudł xD Dziś już tylko 3200.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hahah love Powiem to samo po 17 hahaha..



A ja akurat araya rozumiem doskonale. Bo mimo, że masz rację seven, że szpital to zło to jednak jesteś non stop pod obserwacją. Jak Cię coś zakula to wołasz kogoś i sprawdzają. No i masz realny termin cc więc po prostu czekasz. I oby kolejne dni były równie nudne to w środę będziesz tulić bobaska

A u araya jest sytuacja podobna jak u mnie. Do szpitala nie chcą brać. Dziecko ma już słuszną wagę a na tym etapie każdego dnia może się coś dziać.. Złe przepływy, tętno, cokolwiek. A nikt tego nie sprawdza.. I ona nie ma żadnych oznak porodu a dzidziuś już pewnie przebił 4 kg. Rozumiem jej strach i przerażenie teraz.. Ja też po ktg mam szybką konsultację ale lekarz jest do wywalenia akurat. Dopiero jak się coś będzie działo da skierowanie na oddział. Ale ja zrobiłam sobie tydzień temu usg jeszcze i trochę się uspokoiłam, że jeszcze parę dni nie powinno się nic stać..

Tak samo Pati już od kilku dni ma objawy porodu i nic. A tu w dodatku drugie dziecko to w teorii powinno pójść sprawniej. Wszystkim nam odbija już no ale trzeba przeczekać i wierzyć, że będzie dobrze wszystko



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[voice_of_silence]

Napisane przez Smarfetka

Mały wazy 3268 g, szyjka krótka, rozwarcie małe jest ale czekamy, gin coś tam pogmerala żeby przyspieszyć. Mówiła ze palcem dotykała główki Nie było to jakoś bardzo nie przyjemne, myślałam ze będzie znacznie gorzej. Byłam kiedyś u lekarzach u którego zwykle badanie było bardziej bolesne niż jej gmeranie tam

Jak nie urodzę do ptp to do szpitala, akurat gin ma wtedy dyżur to się mną zajmie



Ps. Przypomnijcie mi co polecałyście na zgagę? Chodzi mi o jakieś farmaceutyki, domowe sposoby już nie dzialaja.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O, fajnie. Jak się u mnie nic nie będzie działo to za tydzień kolejna wizyta. A za dwa tygodnie mam już ostateczny termin zgłoszenia się na oddział.

Neobianacid i Rennie na zgagę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Napisane przez misiaq002

Hahah love Powiem to samo po 17 hahaha..



A ja akurat araya rozumiem doskonale. Bo mimo, że masz rację seven, że szpital to zło to jednak jesteś non stop pod obserwacją. Jak Cię coś zakula to wołasz kogoś i sprawdzają. No i masz realny termin cc więc po prostu czekasz. I oby kolejne dni były równie nudne to w środę będziesz tulić bobaska

A u araya jest sytuacja podobna jak u mnie. Do szpitala nie chcą brać. Dziecko ma już słuszną wagę a na tym etapie każdego dnia może się coś dziać.. Złe przepływy, tętno, cokolwiek. A nikt tego nie sprawdza.. I ona nie ma żadnych oznak porodu a dzidziuś już pewnie przebił 4 kg. Rozumiem jej strach i przerażenie teraz.. Ja też po ktg mam szybką konsultację ale lekarz jest do wywalenia akurat. Dopiero jak się coś będzie działo da skierowanie na oddział. Ale ja zrobiłam sobie tydzień temu usg jeszcze i trochę się uspokoiłam, że jeszcze parę dni nie powinno się nic stać..

Tak samo Pati już od kilku dni ma objawy porodu i nic. A tu w dodatku drugie dziecko to w teorii powinno pójść sprawniej. Wszystkim nam odbija już no ale trzeba przeczekać i wierzyć, że będzie dobrze wszystko



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O tak, odbija to dobre określenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz