Nałogowe kosmetykoholiczki - grupa wsparcia NK

[Estella]

Napisane przez pakosta

Macie już wystarczająco dużo mazideł do twarzy i włosów! Teraz czekam na argumenty:
dlaczego nie potrzebuję nowego produktu do stylizacji włosów?

A ja nie mam ANI JEDNEGO! Więc potrzebuję
Ale dopiero w przyszłym roku, wolałabym zamówić jedną paczkę, albo zrobię wypad do hurtowni fryzjerskiej - ceny są porównywalne czy taniej na Allegro wychodzi?

[agnieska]

Zawsze można poprosić/spróbować poprosić o sprowadzenie z hurtowni

[snowqueen]

ice to fajnie, że nie obciąża cienkich. Będzie mój

Ja zakupiłam krem pod oczy Clinique, ale jeszcze nie testowałam. Niestety dla mnie prawie wszystkie kremy są za słabe, póki co najlepiej sprawdzał się Hydraction Dior, ale 190 zł to już zbyt wiele.

Wg mnie jest różnica pomiędzy żelami a kremami. Przynajmniej ja żeli nie lubię i jeszcze nie spotkałam się z takim, który nawilżałby równie dobrze jak gęsty, treściwy krem (i mówię tu również o markach od najniższej do wyższej półki).

[iceflower]

Napisane przez agnieska

Zawsze można poprosić/spróbować poprosić o sprowadzenie z hurtowni

Nie znam takiej apteki, w której poszliby mi tak na rękę.

[Hosenka*]

Któraś z Was niedawno pisała, że każdego dnia musi coś kupić.

A ja wczoraj własnie doszłam do wniosku że ja JUŻ nie musze!!
Podczas studiów codziennie jakiś (jakies) nowy kosmetyk przynosiłam, byłam niemal chora jak czegoś nie kupiłam. Bardzo czesto wymieniałam się na Targowisku przez co ciagle coś nowego miałam.
Teraz sie zupełnie zmieniło Nie chce mi się bawić w wymiany - czasem przegladam Targowisko, ale odzwyczaiłam się i poprostu trochę się gubię w tych watkach... wolę wiec zabardzo w nie nie wnikac

Pewnie to spowodowane jest tez tym, że nieraz nie chce mi się poprostu z domu wychodzić

W czwartek byłam w Naturze i myślałam że zwróce jak zobaczyłam te wszystkie kosmetyki

Ice: w aptece przy rondzie Grzegórzeckim chetnie sprowadzają ale tez nie wszystko (np Vichy nie)

[iceflower]

Ja nie muszę codziennie kupować kosmetyków. Ale czasem mam tak, że po prostu nie mogę się powstrzymać przed zakupem, strasznie chcę mieć coś nowego, aż mnie skręca i uspokajam się dopiero jak wyjdę z nowym nabytkiem ze sklepu.

Gdzie jest apteka przy Grzegórzeckim? W tej przychodni na al. Pokoju? Ja tam rzadko bywam, jak już to do SP wtedy idę.

[agnieska]

Napisane przez snowqueen

Wg mnie jest różnica pomiędzy żelami a kremami. Przynajmniej ja żeli nie lubię i jeszcze nie spotkałam się z takim, który nawilżałby równie dobrze jak gęsty, treściwy krem (i mówię tu również o markach od najniższej do wyższej półki).

Ja nie mogę nakładać gęstych, treściwych kremów pod oczy bo zwyczajnie mam wtedy wory

[Hosenka*]

Napisane przez iceflower

Gdzie jest apteka przy Grzegórzeckim? W tej przychodni na al. Pokoju? Ja tam rzadko bywam, jak już to do SP wtedy idę.

Tak, to ta Tam mają niskie ceny ale wybór nie zbyt duży - dlatego trzeba pytac o możliwość zamówienia. To mała apteka i pani powiedziała mi kiedyś że biorą to co najlepiej im schodzi, ale zawsze mogą coś zamówić

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

musialam zakupic jedwab do wlosow :\

[iceflower]

Napisane przez Hosenka*

Tak, to ta Tam mają niskie ceny ale wybór nie zbyt duży - dlatego trzeba pytac o możliwość zamówienia. To mała apteka i pani powiedziała mi kiedyś że biorą to co najlepiej im schodzi, ale zawsze mogą coś zamówić

To może kiedyś tam zajrzę, jak nie znajdę nic szerzej dostępnego.

[AniaWila]

hej dawno mnie tu nie bylo

ja tez juz jestem na takim etapie, ze codziennie nie musze czegos kupowac. I jak wchodze do drogerii to nawet nie wiem w jaki temat uderzyc - czy na kolorowke, czy pielegnacje, czy wlosy, czy cialo.... Bo mam poczucie, ze nic mi nie jest potrzebne. Teraz jest dobry okres, bo koncentruje sie na prezentach, to pomaga...

Ktoras z Was szuka kremu pod oczy? smialo moge polecic Clinique All about eyes Rich. Wlasnie go uzywam, nie podraznia, nie szczypie. Jest idealny.
Przez chwile uzywalam tez Este Lauder Advanced Repair pod oczy, ale po trzech razach zrezygnowalam. Wszystko mnie szczypalo, oczy lzawily....nie do przejscia. Jako, ze nie posiada nawet znamion uzywania zostanie dolaczony pod choinke dla mamy

[tomama]

Iceflower w większości aptek sprowadzają kosmetyki i leki w ciągu 24 godzin, może jednak spytasz o Oeparol? Ja też nigdy nie widziałam go na półce ale zawsze udało i się zamówić. Z czystym sumieniem oge napisać, że nawilża lepiej niż All about eyes

[isa666]

Wpadłam dziś do Natury i kupiłam:
- tusz wodoodporny Maybelline Lash expansion
- pojedynczy cień Sensique(kolor - brudnoróżowo-beżowo-złotawy )
- róż do policzków 2 w 1 Essence(brudny róż, bez drobinek, takiego szukałam właśnie, jest idealny )
+ gratis dostałam zestaw pędzelków od Maybelline

Potem wrzucę fotki na Zbiory kosmetyczne

[iceflower]

Napisane przez tomama

Iceflower w większości aptek sprowadzają kosmetyki i leki w ciągu 24 godzin, może jednak spytasz o Oeparol? Ja też nigdy nie widziałam go na półce ale zawsze udało i się zamówić. Z czystym sumieniem oge napisać, że nawilża lepiej niż All about eyes

No to może spróbuję, jak jednak nie znajdę czegoś w formie kremu.

[snowqueen]

Napisane przez agnieska

Ja nie mogę nakładać gęstych, treściwych kremów pod oczy bo zwyczajnie mam wtedy wory

Każda skóra reaguje inaczej... Mnie z kolei wory się robiły po żelach
Kiedyś dostałam jakąś próbkę żelu pod oczy (nie pamiętam, co to było, ale jakaś droga marka), który miał redukować cienie, zmniejszać opuchnięcia, itp. - obudziłam się z oczami jak szparki, worami i cieniami większymi niż przed użyciem.
Ogólnie to ciężko mi było znaleźć krem pod oczy.

Napisane przez AniaWila

smialo moge polecic Clinique All about eyes Rich. Wlasnie go uzywam, nie podraznia, nie szczypie. Jest idealny.

Bardzo się cieszę, że tak piszesz, bo właśnie zakupiłam ten krem i niedługo rozpocznę stosowanie
All About Eyes (nie Rich) nie pasował mi - miałam próbkę - był za lekki, mam nadzieję ten się sprawdzi

[MagJa]

Napisane przez pakosta

Racja!!

Dziewczęta proszę zwrócić uwagę na tytuł wątku! I teraz grzeczniutko należy zapomnieć o wszelkich l'orealach, sensibiach i xerialach i lumenach.

Macie już wystarczająco dużo mazideł do twarzy i włosów! Teraz czekam na argumenty:

dlaczego nie potrzebuję nowego peelingu?
dlaczego nie potrzebuję nowego produktu do stylizacji włosów? (Np Snow - jeszzce nie ściełaś tych włosów )

Peelingu potrzebuję do stóp, ale jeszcze nie kupiłam, za to przy najbliższej wizycie w Carrefourze kupię na pewno Termiczne Spa Miraculum Avona wymęczyłam.
Peelingu do ciała też niebawem będę potrzebować, ale kupię go podczas świątecznego pobytu u rodziców. Na razie z bólem serca wykańczam mój ukochany scrub do ciała z brązowym cukrem Planet Spa
A peelingu do twarzy nie potrzebuję, bo mam proszkowy Oriflame Radiance, którego używam jak mi się przypomni, a w szafce stoi drugi taki prawie pełny, z wymiany.
A nowego produktu do stylizacji nie potrzebuję, bo właśnie kupiłam żel Zero Frizz Hold It There bo w GC była ostatnia sztuka przeceniona na 20,30zł Co prawda nie jest to typowy produkt do kręciołków, ale z tego, co piszą na nim wynika, że nadaje się i do prostych czy kręconych włosów. Zobaczymy. Jak się nie sprawdzi, to dalej będę potrzebować czegoś do kręconych

Napisane przez zizou

MagJa PB beach creme jest do kazdej dlugosci

Napisane przez iceflower

Bęach Cream chyba jest nawet bardziej do długich, niż do krótkich i półdługich. W każdym razie ja mam długie.

Na razie myśl o PB porzuciłam, ale zapamiętam na przyszłość

Napisane przez iceflower

Ja też potrzebuję krem pod oczy i nie wiem, jaki kupić. Kompletnie nie mam pomysłu na fajny, mocno nawilżający krem pod oczy w rozsądnej cenie. Chciałabym Clinique, ale najzwyczajniej w świecie mnie nie stać, a jakbym już kupowała coś Clinique w tym miesiącu, to byłby to maczek.
Miałam ostatnio żółtego Garniera, ale wywaliłam na Targowisko po przetestowaniu. Nie chcę kremu przeciwzmarszczkowego.:ni e:

Ja chcę coś typowego na cienie, bo dziś przyglądając się ludziom w tramwaju doszłam do wniosku, że te moje obwódki to nie jest normalne, u nikogo innego takich nie przyuważyłam. Co gorsza, niektóre dziewczyny, a raczej dziewczynki takie 12-14 lat, mają tak fajnie jasną skórę wokół oczu, że wyglądają jakby miały nałożony biały cień Też tak kcem
No i przymierzam się albo do Active C albo do Cernor XO. Cenowo są podobne, czyli cholernie drogie ale niech stracę, jeśli faktycznie są skuteczne. Dziś dostałam próbkę Cernora, więc sprawdzę chociaż czy mnie nie podrażnia, zanim stracę te 50-60zł

Napisane przez iceflower

No tak, ale dopaść Oeparol w stacjonarnej aptece graniczy z cudem podobno, a przecież nie będę zamawiać przez Internet jednego produktu za kilka złotych (a nie mam zamiaru się już rujnować na aptekę w tym miesiącu). O żelach Flos-Lek muszę poczytać, ale nie ukrywam, że chciałam krem, a nie żel. Chociaż w sumie, co za różnica...

Też mnie Oeparol kusi, ale raczej na wiosnę/lato niż na teraz. Teraz to ja potrzebuję treściwego kremu, a nie żelu.

Napisane przez snowqueen

Wg mnie jest różnica pomiędzy żelami a kremami. Przynajmniej ja żeli nie lubię i jeszcze nie spotkałam się z takim, który nawilżałby równie dobrze jak gęsty, treściwy krem (i mówię tu również o markach od najniższej do wyższej półki).

Też za żelami nie przepadam. Są fajne pod tym względem, że odczuwalnie koją zmęczone oczy, ale w znakomitej większości za słabo nawilżają, do tego lubią się kleić i wałkować. O Oeparolu co prawda nikt nic takiego (chyba) nie pisał, ale i tak nawilżenie nie jest w tym momencie moim priorytetem, tak jak walka z cieniami i obwódkami.

Napisane przez Hosenka*

Któraś z Was niedawno pisała, że każdego dnia musi coś kupić.

A ja wczoraj własnie doszłam do wniosku że ja JUŻ nie musze!!
Podczas studiów codziennie jakiś (jakies) nowy kosmetyk przynosiłam, byłam niemal chora jak czegoś nie kupiłam. Bardzo czesto wymieniałam się na Targowisku przez co ciagle coś nowego miałam.
Teraz sie zupełnie zmieniło Nie chce mi się bawić w wymiany - czasem przegladam Targowisko, ale odzwyczaiłam się i poprostu trochę się gubię w tych watkach... wolę wiec zabardzo w nie nie wnikac

Pewnie to spowodowane jest tez tym, że nieraz nie chce mi się poprostu z domu wychodzić

W czwartek byłam w Naturze i myślałam że zwróce jak zobaczyłam te wszystkie kosmetyki

Ja też zerwałam kontakt z Targowiskiem, bo jak się nie ma silnej woli i nie trzyma twardo swoich postanowień, to zamiast ubywać tych kosmetyków, to ich przybywa i też nie do końca wszystkie są potrzebne, więc praktycznie na jedno wychodzi, a jeszcze wcześniej trzeba stracić czas na wertowanie wątków i latanie na pocztę, nie mówiąc już o tym, że za kasę wydaną na przesyłki też można kupić coś potrzebniejszego. Dlatego jak już mam się czegoś pozbywać, to wyrzucam to na Allegro. Może i tracę wtedy na wartości, bo sprzedaję taniej niż kupiłam, ale wolę jednak taki system

Napisane przez iceflower

Ja nie muszę codziennie kupować kosmetyków. Ale czasem mam tak, że po prostu nie mogę się powstrzymać przed zakupem, strasznie chcę mieć coś nowego, aż mnie skręca i uspokajam się dopiero jak wyjdę z nowym nabytkiem ze sklepu.

Ja tak mam bardzo rzadko i najczęściej ogranicza się to u mnie do chęci zakupu czegokolwiek, niekoniecznie kosmetyku. A może nawet nie tyle zakupu, co wyjścia na zakupy Wiem, wiem, nienormalna jestem

Napisane przez AniaWila

hej dawno mnie tu nie bylo

ja tez juz jestem na takim etapie, ze codziennie nie musze czegos kupowac. I jak wchodze do drogerii to nawet nie wiem w jaki temat uderzyc - czy na kolorowke, czy pielegnacje, czy wlosy, czy cialo.... Bo mam poczucie, ze nic mi nie jest potrzebne. Teraz jest dobry okres, bo koncentruje sie na prezentach, to pomaga...

Zazdroszczę, bo ja zawsze coś tam sobie znajdę. Może nie odczuwam non-stop chęci kupowania, ale co jakiś czas przechodzi mi przez myśl, że można by sobie kupić to czy tamto. No i teraz te ogromne ilości różnorodnych zestawów świątecznych wcale nie pomagają w walce z nałogiem, wręcz przeciwnie Kupiłam już przecież zestaw Neutrogena i zestaw Nivea, ale pocieszam się, że te kosmetyki naprawdę były mi potrzebne, a w dodatku okazja była, więc wielkich wyrzutów sumienia nie mam.

[zizou]

Ice jak gdzies zamowisz i sprowadza tego Oeparola to daj znac
ja sie nosze z zamiarem kupna All about eyes... na pewno przed swietami jakis krem zakupie bo moj swietlik sie konczy

[Estella]

Widziałam Oeparol w sklepie zielarskim, może tam poszukaj? Muszę kiedyś spróbowac coś z tej serii, bo wszyscy tak zachwalają...
Też mam All About Eyes Rich - ale stoi i czeka, bo mam jeszcze trochę Repairwear'a, nie mogę używać ich zamiennie, bo chcę wystawić ich rzetelne oceny.

To co, mogę zamówić za jakiś czas L'oreale do włosów? Zwłaszcza do stylizacji:P

[rzyrafka]

na cienie pod oczami dobry jest garnierek Nutridermist Niedługo mi się skończy i nie wiem czy będę szukać innego.
Mnie zestawy świąteczne nie kuszą, nie lubię jak mi się wmusza coś na siłę. No, chyba, że akurat potrzebuję wszystkich rzeczy z danego zestawu to się opłaca Ale nie przypominam sobie takiego zakupu do tej pory jakoś
Do stylizacji włosów polecam serie Pantene Pełnia blasku. Na kosmetyki profesjonalne raczej nie mam szans się załapać, bo co uzbieram jakąś małą sumkę to wydaję na kolorówkę z 'listy'
Zaczynam się leczyć z chomikowania pielęgnacji- ostatnie żele pod prysznic jakie kupiłam to 4 tygodnie temu z serii arktycznej Oriflame kończy mi się żel do higieny int. (już jest tylko kilka kropli na dnie butelki) i dopiero dziś kazałam siostrze kupić następny- akurat Cleanici od dziś są w promocji Rossmanowskiej z szamponem zamierzam zrobić podobnie- nie mam żadnych zapasów, na wannie stoi tylko 1/4 butelki perłowej Joanny
aha, a mikołajowe avonowe miniaturki się liczą? Eee, chyba nie, to na jakis wyjazd trzymam
Tak więc jestem na dobrej drodze

[droga A]

A mnie dzisiaj taka niepokorna myśl przyszła do głowy na temat chomikowania kosmetyków, że postanowiłam się nią podzielić.
Otóż, w ciągu zaledwie kilku dni skończyło mi się wiele kosmetyków, bez których żadna z Nas nie wyobraża sobie życia, m.in. brązer, puder prasowany, krem na dzień, krem pod oczy, micel Biodermy, tonik, peeling pod prysznic, trzy balsamy do ciała pokazują już dno. A ja nie muszę napinać mojego skromnego przedświątecznego budżetu na nowe kosmetyki, bo po prostu sięgam po zapasy zrobione w przypływie gotówki i nie martwię się tym, że znów się skończyło. Gdyby nie zapasy musiałabym z 200 zł lekko wydać, a tak to mam luźne dwie stówki. I jeszcze się cieszę, że się skończyło i jest ruch w zapasach

Ale żeby nie było, że kogoś namawiam do powiększania zbiorów

[rzyrafka]

Napisane przez droga A

Ale żeby nie było, że kogoś namawiam do powiększania zbiorów

przeciez to oczywista oczywistość, że nie to masz na myśli

[Estella]

Dużo mam?
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=3535
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=3536
Kremy to w większości miniaturki, kremy do rąk - nie używam ich tylko ja; szampony i żele też są wspólne. Po zużyciu olejku herbacianego i wód termalnych nie zamierzam do nich więcej wracać (za rzadko używam).

[droga A]

Napisane przez Estella

Dużo mam?
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=3535
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=3536
Kremy to w większości miniaturki, kremy do rąk - nie używam ich tylko ja; szampony i żele też są wspólne. Po zużyciu olejku herbacianego i wód termalnych nie zamierzam do nich więcej wracać (za rzadko używam).

No właśnie jakoś masz mało...
W zasadzie to Ciebie już nie trzeba wspierać w kosmetykoholizmie
Jesteś uleczona

[Estella]

Ale z grupy wsparcia nie mogę odejść, a nuż mi się pogorszy
Trochę gorzej jest w kolorówce, ale nie biję jeszcze rekordów

[MagJa]

Napisane przez droga A

A mnie dzisiaj taka niepokorna myśl przyszła do głowy na temat chomikowania kosmetyków, że postanowiłam się nią podzielić.
Otóż, w ciągu zaledwie kilku dni skończyło mi się wiele kosmetyków, bez których żadna z Nas nie wyobraża sobie życia, m.in. brązer, puder prasowany, krem na dzień, krem pod oczy, micel Biodermy, tonik, peeling pod prysznic, trzy balsamy do ciała pokazują już dno. A ja nie muszę napinać mojego skromnego przedświątecznego budżetu na nowe kosmetyki, bo po prostu sięgam po zapasy zrobione w przypływie gotówki i nie martwię się tym, że znów się skończyło. Gdyby nie zapasy musiałabym z 200 zł lekko wydać, a tak to mam luźne dwie stówki. I jeszcze się cieszę, że się skończyło i jest ruch w zapasach

Ale żeby nie było, że kogoś namawiam do powiększania zbiorów

Fakt, przyjemnie się wykłada nowe kosmetyki na półkę w łazience ze świadomością, że nie trzeba było na nie wydawać kasy w tym momencie Dlatego jak są naprawdę niezłe okazje, a wiem, że coś zużyję, to lubię sobie kupić na zapas. Stąd moje chomikowanie kremów Neutrogeny. Ale normalnie kosztują 12zł w promocji (ile bez promocji nawet nie wiem), a ja za każdą z 3 kupionych w przeciągu ostatniego półrocza tubek nie dałam więcej niż 6zł No i dlatego nie mam najmniejszych wyrzutów sumienia, że w szafce stoją 2 nietknięte tubki. A że im towarzyszy kilka innych kremideł do łapek to już inna bajka, ale i tak w 90% były to gratisy/wygrane/prezenty.

[iceflower]

Napisane przez MagJa

No i przymierzam się albo do Active C albo do Cernor XO. Cenowo są podobne, czyli cholernie drogie ale niech stracę, jeśli faktycznie są skuteczne. Dziś dostałam próbkę Cernora, więc sprawdzę chociaż czy mnie nie podrażnia, zanim stracę te 50-60zł

Co to za Cernor? Nie słyszałam o tym. Ja myślałam jakiś czas temu o Active C, tym bardziej, że okazało się, że Active C do twarzy jest fantastyczny, ale teraz nie wiem, czy mogę sobie pozwolić na zakup kremu w tej cenie, musze rozsądnie planować wydatki, bo ten grudzień mnie wykończy i pewnie jeżeli będę mogła sobie na Active C pozwolić, to 27 grudnia się to okaże.

Swoją drogą Active C Yeux ma gorsze recenzje niż Active C do twarzy, nawet pojawiają się takie, że nie działa nic a nic.

Napisane przez zizou

Ice jak gdzies zamowisz i sprowadza tego Oeparola to daj znac

Na razie nie ustaję w poszukiwaniach treściwszego produktu.

Napisane przez droga A

Otóż, w ciągu zaledwie kilku dni skończyło mi się wiele kosmetyków, bez których żadna z Nas nie wyobraża sobie życia, m.in. brązer, puder prasowany, krem na dzień, krem pod oczy, micel Biodermy, tonik, peeling pod prysznic, trzy balsamy do ciała pokazują już dno. A ja nie muszę napinać mojego skromnego przedświątecznego budżetu na nowe kosmetyki, bo po prostu sięgam po zapasy zrobione w przypływie gotówki i nie martwię się tym, że znów się skończyło. Gdyby nie zapasy musiałabym z 200 zł lekko wydać, a tak to mam luźne dwie stówki. I jeszcze się cieszę, że się skończyło i jest ruch w zapasach

A ja nie lubię robić za dużych zapasów. Właściwie, to mogę mieć na zapas coś sprawdzonego i zaufanego. Ale fakt, czasem jest tak, że się wszystko naraz kończy i wtedy jak się nie ma nic zachomikowanego, to bywa ciężko. Najgorzej jest jak się naraz pokończy zasadnicza większość aptecznej pielęgnacji.

Napisane przez Estella

Dużo mam?
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=3535
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=3536
Kremy to w większości miniaturki, kremy do rąk - nie używam ich tylko ja; szampony i żele też są wspólne. Po zużyciu olejku herbacianego i wód termalnych nie zamierzam do nich więcej wracać (za rzadko używam).

Ja mam dużo mniej.

[zizou]

Napisane przez iceflower

A ja nie lubię robić za dużych zapasów. Właściwie, to mogę mieć na zapas coś sprawdzonego i zaufanego. Ale fakt, czasem jest tak, że się wszystko naraz kończy i wtedy jak się nie ma nic zachomikowanego, to bywa ciężko. Najgorzej jest jak się naraz pokończy zasadnicza większość aptecznej pielęgnacji.

portfel kwiczy...
mnie sie akurat przed swietami skonczy i tresciwy krem do twarzy, i tonik, i krem pod oczy nie dosc, ze grudzien to taki wydatkowy miesiac to jeszcze musze sie szarpnac na najpotrzebniejsze rzeczy. niby mam w zapasach lekkie kremy [az dwa ] ale lekki w zimie to mnie bardziej wysusza niz nawilza... weic chcac nie chcac w aptece zostawie majatek

[Hexxana]

Wymyslilam sobie nowa motywacje,by uzbierac kase na cos konstruktywnego i przy okazji miec powod,by nie kusily mnie glownie perfumy.
Chce kupic dobrej klasy aparat cyfrowy,te ktore ogladalam to wydatek rzedu 1200-1500 zl wiec dobry powod,by omijac perfumerie

[zizou]

Napisane przez Hexxana

Wymyslilam sobie nowa motywacje,by uzbierac kase na cos konstruktywnego i przy okazji miec powod,by nie kusily mnie glownie perfumy.
Chce kupic dobrej klasy aparat cyfrowy,te ktore ogladalam to wydatek rzedu 1200-1500 zl wiec dobry powod,by omijac perfumerie

dobry powod, dobry sama tak zrobilam ciulalam, ciulalam i naciulalam

[isa666]

Ja dziś kupiłam sobie kurtkę na zimę(200 zł) + wydałam trochę kasy w H&M(pasek, spinki do włosów i skarpetki kupiłam - razem 70 zł) i jestem spłukana, już chyba do końca roku nic nie kupię kosmetycznego Jeszcze tylko odbiorę zamówienie z Ori i...oby był szybko Nowy Rok