Byłe Tableciary plotkary :-)

[Pomidora]

Madziu, kciuki trzymamy

Dziewczynki, któraś wie ile może boleć rwa kulszowa? Trzeci tydzień mnie boli, już z bólu spać nie mogę. Jakoś się trzymam, funkcjonuję w miarę normalnie na tabletkach, ale już nie mogę Ciągle mnie boli, dzień i noc i ciągle pulsuje, chyba zaraz zwariuję

[Nikita_Wawa]

Napisane przez kasiasiar

Nikitko odezwiesz się dzisiaj do nas?????Co u Ciebie słychać?

Sorki że tak wyszło, ale jak wróciłam do domku to musiałam szybko gotowac obiadek bo M zadzownił ze wieczorem jedzie z szefem do Cetniewa a potem do sosnowca i do wawy, wiec obowiazki wpadałam tylko na chwile czytałam co u Gizelci i sie wystraszyłam telefonu nie odbierała i nic cisza normalnie, ale wreszcie odpisała ze jest oki i ze mała spiocha w łózeczku wiec moge spokojnie isc spac, jutro bardzo wczesniej wstaje i ide do pracki. Jutro tez moze mnie nie byc bo mam na 17 zebranie w szkole ciekawe co chca.

Pozdrawiam was dziewczynki

[Ray]

mijaela zrob test w dniu spodziewanej mc a jak jdzie jedna krecha nie przejmuj sie mi dopiero tydzien po spodziewanym okresie pokazalo ze jestem w ciazy

i co najciekawsze dwa dni po zaplodnieniu rozchorowalam sie strasznie a do tego juz mialam czulenie na rozne zapachy


pomidora ja nawet nie wiem co to jst ta rwa hmmm... ale jakcie tak boli dlugo to moze do lekarza idz??

ja juz uciekam spac

[Mijalea]

Napisane przez Ray

mijaela zrob test w dniu spodziewanej mc a jak jdzie jedna krecha nie przejmuj sie mi dopiero tydzien po spodziewanym okresie pokazalo ze jestem w ciazy

i co najciekawsze dwa dni po zaplodnieniu rozchorowalam sie strasznie a do tego juz mialam czulenie na rozne zapachy

Tak wlasnie chce zrobic
Dobrej nocki Nikitko i Ray

[Pomidora]

Ja już byłam u lekarza i zapisał mi te leki ale nie mówił ile to trwa zanim przestanie boleć Normalnie noga z d... mi odpadnie zaraz

[Mijalea]

Napisane przez Pomidora

Ja już byłam u lekarza i zapisał mi te leki ale nie mówił ile to trwa zanim przestanie boleć Normalnie noga z d... mi odpadnie zaraz

Bidulko, nie mam pojecia ile czasu to ma bolec ale 3 tygodnie to jakos dlugo...
oby bylo lepiej

[Pomidora]

Napisane przez Mijalea

Bidulko, nie mam pojecia ile czasu to ma bolec ale 3 tygodnie to jakos dlugo...
oby bylo lepiej

Dziekuję Ja leki od 1,5 tyg. biorę, może jeszcze trochę musze pocierpieć Życie, jak mawia moja psiapsiółka

[kachula27]

Boshe Gizelciu normalnie jak przeczytalam to w szoku bylam..............juz nic nie bede Ci pisacna ten temat,tylko powiem ze jestem takiego samego zdania jak wiekszosc dziewczyn,naprawde zastanow sie czy warto tak dalej zyc bo jak juz raz to zrobil to zrobi nastepny raz tez.

A ja dzis mialam zebranie w pracy i od 9 rano do 19 tam siedzialam ale od jutra zaczynam cale 3 tygodnie urlopu i juz dziewczxyny z pracy mnie pytaly czy mam zamiar wrocic po urlopie do pracy ......w sensie takim ze pewnie na urlopie zaszalejemy z Yz i w ciaze zajde...oj chcialabym chciala

Madziu trzymam kciuki za Twoj test kochana

[kina2807]

dziewczynki moje Kochane i Gizelciu w szczegolnosci na prawde nie wiem co napisac juz wszystko napisalyscie, zeby pomoc Agatce, a reszta nalezy do nie i do jej meza. Ja powiem tylko tyle do Agatki: Uwazaj Kochana na siebie a jeszcze bardziej na dziecko i trzymam kciuki, zeby sie wszystko ulozylo
stracilam po prostu humor i bede cala noc martwic sie o nasza Agatke

[Pomidora]

Dziewczyny ja się ROZEZNAJĘ!!! nie jestem już RACZKUJĄCA tylko się rozeznaję ale fajnie

Kachula, no my też mamy nadzieję, że po tym urlopiczku ogłosisz cudowną wiadomość

[kina2807]

Napisane przez kachula27

Boshe Gizelciu normalnie jak przeczytalam to w szoku bylam..............juz nic nie bede Ci pisacna ten temat,tylko powiem ze jestem takiego samego zdania jak wiekszosc dziewczyn,naprawde zastanow sie czy warto tak dalej zyc bo jak juz raz to zrobil to zrobi nastepny raz tez.

A ja dzis mialam zebranie w pracy i od 9 rano do 19 tam siedzialam ale od jutra zaczynam cale 3 tygodnie urlopu i juz dziewczxyny z pracy mnie pytaly czy mam zamiar wrocic po urlopie do pracy ......w sensie takim ze pewnie na urlopie zaszalejemy z Yz i w ciaze zajde...oj chcialabym chciala

Madziu trzymam kciuki za Twoj test kochana

Kachulko ja tez bardzo mocno trzymam kciuki za Twoje zafasolkowanie i obys juz nie musiala wracac do pracy przez nastepne 9 miesiecy

Madziu za Ciebie tez trzymam oczywiscie kciuki

[kina2807]

Napisane przez Pomidora

Dziewczyny ja się ROZEZNAJĘ!!! nie jestem już RACZKUJĄCA tylko się rozeznaję ale fajnie

Kachula, no my też mamy nadzieję, że po tym urlopiczku ogłosisz cudowną wiadomość

hehe to gratuluje Kochana, ja juz sie zadomowilam

ide juz do lozeczka, bo TZtowi przeszkadza juz jak stukam tipsami w klawiaturke laptopa, postaram sie wpasc jutro w dzien, pozdrawiam Was bardzo goraco i zyczej spoojnej nocki, zwlaszcza Agatce i Oliwce

[Pomidora]

Papa Kiniu Dziękuję za gratulacje

[Nikita_Wawa]

Napisane przez Pomidora

Dziewczyny ja się ROZEZNAJĘ!!! nie jestem już RACZKUJĄCA tylko się rozeznaję ale fajnie

Kachula, no my też mamy nadzieję, że po tym urlopiczku ogłosisz cudowną wiadomość

No no to nasz watek tak wkreca ja przez ten wątek i przez próbowac mam tyle postów ile mam

[kachula27]

Napisane przez kina2807

hehe to gratuluje Kochana, ja juz sie zadomowilam

ide juz do lozeczka, bo TZtowi przeszkadza juz jak stukam tipsami w klawiaturke laptopa, postaram sie wpasc jutro w dzien, pozdrawiam Was bardzo goraco i zyczej spoojnej nocki, zwlaszcza Agatce i Oliwce

Dobranoc Kinus a ja lece na moj filmik bo juz sie zaczal,wpadne pozniej

[kachula27]

Dobranoc kobietki ja tez mykam bo padam dzis na twarz ale chociaz teraz na urlopie sobie odpoczne,jutro wyspie sie za wszystkie czasy papapa

[kasiasiar]

Witam dziewczynki

Pomidorko gratuluję wkroczenia na wyższy stopień wtajemniczenia


Gizelciu


A ja nie spałam dzisiaj prawie całą noc, wstałam o 4 i sprzątałam łazienkę
A to wszystko dlatego, ze prawdopodobnie będę miała dzisiaj rozmowę z szefową
Prawdopodobnie bo znając ją pewnie oleje i nie przyjdzie
Nie zapłaciła mi za 17,5 h za poprzedni miesiąc
wysłałam jej wczoraj sms żeby sprawdziła o co chodzi to odpisała że nie zapłaciła mi 7.5 h za środę , 5h za czwartek i 7,5h za piątek kiedy byłam chora Nie wiem jak ona to sobie obliczyła
powinna mi za każdy dzień zapłacić 7,5h bo należy mi się to.
Tylko, że ja nie potrafię walczyć o swoje
Taka jest prawda nie umiem walczyć o pieniądze
Żobaczymy co z tego wyjdzie? Straciłam cały zapał do pracy , do czegokolwiek
A najgorsze jest , ze ja nie umiem jej udowodnić, że mam rację bo nie mam czasu szlajać się po jakichś związkach zawodowych itp
No cóż zobaczymy co z tego wyjdzie

Kachulko miłego urlopiku życzę, wypoczywaj dużo

[ja22]

Napisane przez gizelcia

..ok dziewczyny..nie pisze nic juz wiecej bo nie chce zeby ktos smial sie z mego zycia..trudno takie je mam..zawsze cierpialam i cierpiec bede..prosze..zachowajcie te zle komentarze w moim kierunku dla siebie..

Kochana wiem że namawianie Cię do czego kolwiek nie ma sensu bo to Ty musisz podjąć tą najważniejszą decyzję.
Tak się składa że wczoraj dostałam maila od mojej przyjaciółki ze studiów która mieszka za granicą. Nie odzywała się do mnie długi czas a ja myślałam już o najgorszym. Teraz jestem szczęśliwa że jest zdrowa i cała. Niestety przyznała mi się do tego że jej facet ją bije. Doszło już pare razy do tego że wylądowała w szpitalu. Zawsze wmawiała mi że to zapalenie płuc a to coś innego. Bała się przyznać że jest maltretowana. Facet przegiął jak powiedziała mu że jest w ciąży, tak ją pobił że straciła to maleństwo. Ja dowiedziałam się o tym wczoraj.

Pewnie zastanawiasz się po co ja Ci to piszę.
Wiem że decyzja należy do Ciebie i wiem że zrobisz wszystko żeby było dobrze dla maleńkiej. Pamietaj jednak o jednym. Dla córeczki jesteś mamą, tą jedyną, kochaną i nie zastąpioną. To że Tomek nie zrobi malutkiej krzywdy fizycznej to narazie wiesz, ale po myśl czy nie zrobi on dużej krzywdy Tobie?
Nie chcesz chyba żeby malutka kiedyś miała być bez mamusi.
Zniosła byś jakby musiał wychowywać ją ktoś inny?
Nie mówię że on może chcieć zrobić Ci krzywdę specjalnie, ale kiedyś może poprostu udeżyć w takie miejsce że nie podniesiesz się już o własnych siłach.
Walcz o siebie, dla siebie i dla tej małej istotki.
Proszę, nie zrozum moich słów źle, Poprostu wiem że zasługujecie na wiele.
Ja już jedną koleżankę straciłam. Jej ojciec znęcał się nad rodziną a matka była z nim dla swoich dzieci. Teraz ona nie ma córki a ja opłakuję już wiele lat przyjaciółkę ze szkolnej ławki.
Niby nic takiego, tato popchnął ją ze schodów. Proszę Cię nie pozwól żeby Tomka nerwy odbiły się kiedyś na Twoim i Olisi zdrowiu.
Uważajcie na siebie i trzymajcie się.

[Mijalea]

Czesc dziewczyny,
ja juz druga noc slabo spalam...to chyba przez ta pogode bo wiatr wieje w szyby i balkon tak mocno, ze sie wszytsko trzesie, a do tego deszcz

Az glupio sie pytac, ale ciekawe jak minela noc Agatce i czy wogole nam tu cos jeszcze napisze

Kasiasiar, walcz o swoje i udanej rozmowy

pozdrawiam was!

[Ray]

a ja w koncu sie wyszykowalam i niedlugo do lekaza na kontrole

ale zimno coraz bardziej bu...

a i moj maz wzial sie juz za edukacje dziecka :d wczoraj pokazywal jakie dzwieki wydaja rozne pojazdy dzis lekcja zwierzataek :d stwierdzil ze juz bedzie dziecko wyedukowane heheh

[gizelcia]

hej kobietki..wczorajszy koniec dnia nie byl przyjemny..znow sie klocilismy..kapalam mala..zaczal mnie obrazac..nie wytrzymalam i powiedzialm ze jest po***...dostalam w pysk..powiedzialam znow..dostalam drugi raz..wkoncu przylozyl tak ze skulilam sie z bolu..mala krzyczala w nieboglosy..przyszli tesciowie z dolu i oczywiscie cala wina spadla na mnie..czulam sie strasznie..mala nie chciala pozniej zasnac..tomek zabral mi komorke i napisal nikitce ze wszystko jest ok..wcale nie bylo..wieczorem przyszedl do mnie i mnie przeprosil..balam sie go..powiedzial zebysmy sie nie zachowywali jak dzieci bo przeciez jestesmy rodzicami..boze..nie moge uwierzyc ze podniosl na mnie reke..moj wlasny maz..zaczynam sie go bac..boje sie odezwac..

..pol nocy bolala mnie glowa..nienawidzilam go za to co mi zrobil..

..teraz wydaje sie ze jest wporzadku..zjedlismy sniadanie..rozmawialismy. .ale to ze podnisl na mnie reke na zawsze zostanie w mojej pamieci..

[Ray]

i ty dalej z nim jestes??? gizelcia wez sie ocknij w koncu bo stanie sie tragedia ktoregos razu a teraz jeszcze mozesz tego uniknac... posluchaj chodz raz tutaj co ci radzimy bo nikt zle nie pisze a skoro tyle osob uwaza to samo to chyba cos w tym jest.... wybaczysz mu i co znow przy klotni cie bedzie bil???

na prawde rece opadaja...

[Pomidora]

Napisane przez kasiasiar

Witam dziewczynki

Pomidorko gratuluję wkroczenia na wyższy stopień wtajemniczenia

A ja nie spałam dzisiaj prawie całą noc, wstałam o 4 i sprzątałam łazienkę
A to wszystko dlatego, ze prawdopodobnie będę miała dzisiaj rozmowę z szefową
Prawdopodobnie bo znając ją pewnie oleje i nie przyjdzie
Nie zapłaciła mi za 17,5 h za poprzedni miesiąc
wysłałam jej wczoraj sms żeby sprawdziła o co chodzi to odpisała że nie zapłaciła mi 7.5 h za środę , 5h za czwartek i 7,5h za piątek kiedy byłam chora Nie wiem jak ona to sobie obliczyła
powinna mi za każdy dzień zapłacić 7,5h bo należy mi się to.
Tylko, że ja nie potrafię walczyć o swoje
Taka jest prawda nie umiem walczyć o pieniądze
Żobaczymy co z tego wyjdzie? Straciłam cały zapał do pracy , do czegokolwiek
A najgorsze jest , ze ja nie umiem jej udowodnić, że mam rację bo nie mam czasu szlajać się po jakichś związkach zawodowych itp
No cóż zobaczymy co z tego wyjdzie

A dziękuję, dziękuję Będę dalej się wtajemniczać
Kochana, czasem nie trzeba szlajać się po związkach zawodowych. Jak mi kiedyś szefowa obcięła premię zagwarantowaną w umowie, to powiedziałam jej, że dzwoniłam do Państwowej Inspekcji Pracy i tak nie wolno. Jak to usłyszała to się opanowała. W następnym miesiącu zwrócono mi podwójną premie Czasem trzeba trochę postraszyć i tyle

Napisane przez gizelcia

hej kobietki..wczorajszy koniec dnia nie byl przyjemny..znow sie klocilismy..kapalam mala..zaczal mnie obrazac..nie wytrzymalam i powiedzialm ze jest po***...dostalam w pysk..powiedzialam znow..dostalam drugi raz..wkoncu przylozyl tak ze skulilam sie z bolu..mala krzyczala w nieboglosy..przyszli tesciowie z dolu i oczywiscie cala wina spadla na mnie..czulam sie strasznie..mala nie chciala pozniej zasnac..tomek zabral mi komorke i napisal nikitce ze wszystko jest ok..wcale nie bylo..wieczorem przyszedl do mnie i mnie przeprosil..balam sie go..powiedzial zebysmy sie nie zachowywali jak dzieci bo przeciez jestesmy rodzicami..boze..nie moge uwierzyc ze podniosl na mnie reke..moj wlasny maz..zaczynam sie go bac..boje sie odezwac..

..pol nocy bolala mnie glowa..nienawidzilam go za to co mi zrobil..

..teraz wydaje sie ze jest wporzadku..zjedlismy sniadanie..rozmawialismy. .ale to ze podnisl na mnie reke na zawsze zostanie w mojej pamieci..

Agatko Nie zastanawiałaś się, czy po tym nie przenieść się jednak do rodziców? Bo wiesz, jężeli nawet teście są tak ograniczeni, że nie potrafią bronić synowej i wnusi przed brutalnymi zakusami swojego synka, to może być niebezpiecznie. Boję sie o ciebie. Mam nadzieję, że podejmiesz słuszną decyzję.

[zgadnij_MS]

Napisane przez gizelcia

hej kobietki..wczorajszy koniec dnia nie byl przyjemny..znow sie klocilismy..kapalam mala..zaczal mnie obrazac..nie wytrzymalam i powiedzialm ze jest po***...dostalam w pysk..powiedzialam znow..dostalam drugi raz..wkoncu przylozyl tak ze skulilam sie z bolu..mala krzyczala w nieboglosy..przyszli tesciowie z dolu i oczywiscie cala wina spadla na mnie..czulam sie strasznie..mala nie chciala pozniej zasnac..tomek zabral mi komorke i napisal nikitce ze wszystko jest ok..wcale nie bylo..wieczorem przyszedl do mnie i mnie przeprosil..balam sie go..powiedzial zebysmy sie nie zachowywali jak dzieci bo przeciez jestesmy rodzicami..boze..nie moge uwierzyc ze podniosl na mnie reke..moj wlasny maz..zaczynam sie go bac..boje sie odezwac..

..pol nocy bolala mnie glowa..nienawidzilam go za to co mi zrobil..

..teraz wydaje sie ze jest wporzadku..zjedlismy sniadanie..rozmawialismy. .ale to ze podnisl na mnie reke na zawsze zostanie w mojej pamieci..

Kochana jednak naprawdę to nie wygląda dobrze... Jakoś wydaje mi się, że idzie schematem, robi źle- bije- a potem mówi, żebyście się nie zachowywali jak dzieci.. PRZEPRSZAM BARDZO, ale on ma 25 lat a Ty 20, do lata dzieciństwa macie za sobą i co on robi?? Bije CIe grrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr rrrrrrrrrrrrrrrr kochana przejdz sie do mamy albo niech ona Cie odwiedzi... Chociaż porozmawiaj z nią, ona Ci coś doradzi, pomoże, wysłucha. Stwierdzilas, ze skulilas sie z bólu grrrrrrrrrrrrrrrrrrrr on nie został stworzony do bycia meżem grrrrrrrrrrr

[zgadnij_MS]

Agatko kochana, ja mówie - NIE PRZEMOCY W RODZINIE!

[Orzeszek.1]

AGATA zwiewiaj stamtąd dziewczyno bo w końcu facet Cię zabije!!!!!!! Nie bądź niemądra!!!! Masz gdzie pójść!!!!!

[kachula27]

Agata wyprowadz sie do mamy,zrob to dla dobra swojego dziecka i swojego!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!Posluchaj nas wkoncu prosze cie i zrob cos z tym!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!

[ja22]

Gizelcia dziewczyny dobrze mówią. Zadzwoń po kogoś z rodziny, żebyś nie wychodziła z tamtąd sama. Niech Cię jak najszybciej zabiorą.
Proszę Cię posłuchaj nas

[kachula27]

Dziewczyny ja jestem naprawde przerazona.......co ten facet wyprawia....w glowie mi sie nie miesci

[Orzeszek.1]

Agata nie tak wygląda małżeństwo, rodzina,wiadomo, że kłótnie są nie uniknione ale NIE MOŻE DOCHODZIĆ DO RĘKOCZYNÓW!!!! Nie pozwól mu sobą pomiatać, pokaż że masz swój honor i wyprowadź się od niego. Ja nie wiem jak Ty możesz sobie na takie traktowanie pozwalać!!!!! Masz już swoje lata, nie jesteś dzieckiem i powinnaś postępować w taki sposób by chronić małą.