skończyłam studia i jestem bezrobotna

[iizabelaa]

Napisane przez molka11

okres wypowiedzenie jest uzależniony od przepracowanego okresu. najpierw jest 2 tyg. wypowiedzenia, po 6 m. pracy - 1 miesiąc, po 3 latach - 3 m. no i wypowiedzenie liczy się od następnego miesiąca, tzn od 1 dnia miesiąca. Może nie dyskutuj z szefem, ale złóż wypowiedzenie z proponowaną datą za porozumieniem stron.

Fuego co oznacza analityk prasy? czym sie będziesz zajmować dokładnie, czytaniem gazetek ?

dziewczyny jak juz sie idzie do dentysty to trzeba mieć przygotowany majątek bo nie kończy się na 1 wizycie

chyba że ma się umowę na czas określony z dwutygodniowym wypowiedzeniem

[molka11]

no oczywiście chyba, że się ma

[iizabelaa]

Napisane przez Fuego

A ja dzisiaj złożyłam swoję dokumenty aplikacyjne do pracy jako analityk prasy. Studiuje na dwoch kierunkach, a z tego co pisali jest to praca zdalna, u mnie w wojewodztwie (wlkp). Zobaczymy czy będzie jakiś odzew, bo w sumie jak mam zacząć prace to tylko taką która nie bedzie wymagac siedzenia od 8 do 16 :P... Jak ktoś odpisze, to od razu podziele się z Wami informacjami

Teraz mało kto spędza w pracy 8 godzin

A tak ogólnie to chyba wolę od 8 do 16, niż tak jak ten analityk od 5 do 13

[rizunia]

Dawno mnie tu nie było.

Mam prace, kiepską w markecie ale jest.

Teraz babki jak się orientujecie w przepisach pracy odnośnie do ciąży?

[MarudexuS]

Napisane przez iizabelaa

Teraz mało kto spędza w pracy 8 godzin

A tak ogólnie to chyba wolę od 8 do 16, niż tak jak ten analityk od 5 do 13

Ja spędzam dokłądnie 8 i pół, bo mamy obowiązkowo pół godziny przerwy.
I cały nasz dział też. Nikt nie siedzi po godzinach (oprócz szefa i jego kochanki he he)

[bravvurka]

rizunia - a co byś chciała wiedzieć odnośnie ciąży? na pewno na zwolnieniu lekarskim masz 100% płatne, na jaki okres masz umowę?

[iizabelaa]

Napisane przez rizunia

Dawno mnie tu nie było.

Mam prace, kiepską w markecie ale jest.

Teraz babki jak się orientujecie w przepisach pracy odnośnie do ciąży?

Napisane przez bravvurka

rizunia - a co byś chciała wiedzieć odnośnie ciąży? na pewno na zwolnieniu lekarskim masz 100% płatne, na jaki okres masz umowę?

Pytaj, jakim masz problem, może pomożemy

[MarudexuS]

Napisane przez iizabelaa

Pytaj, jakim masz problem, może pomożemy

Ja wiem tylko tyle, że kobitki w ciąży nie można zwolnić, jeśli jest już po 3 miesiącu. Tzn jak pracodawca się dowie, ze jesteś dajmy na to w 1 to może tak wykombinować,żeby się pozbyć (oczywiście też niezgodnie z prawem, ale wiecie jak to jest)
Natomiast po 3 miesiącu pracodawca nie może zwolnić, i z tego co wiem jak się umowa kończy wcześniej to chyba nawet musi przedłużyć do końca urlopu macierzyńskiego, ale tu już głowy uciąć nie dam.

[kasia083]

znajoma tak miała, że była na umowie na czas określony, zaszła i jej przedłużyli umowę do porodu, bo musieli. Ale potem to zwolnienie automatycznie, niestety w tym okresie nie jest sie już chronionym. I jest jeszcze takie coś, że w ciąży można mniej dźwigać niż normalnie, ale nie pamiętam ile dokładnie, no i pracodawca nie ma tu nic do gadania.

A ja dziś miałam egzamin na prawko. Niestety poległam na łuku i nawet nie mogłam go powtarzać (wszyscy inni egzaminatorzy dawali po 2 próby, a ja miałam tylko 1 ) Szkoda trochę, bo wczoraj jak jeździłam z instruktorką, to już tak pewnie czułam się za kierownicą, wszystko od razu mi wychodziło (jak nigdy) ale cóż...

[iizabelaa]

Napisane przez MarudexuS

Ja wiem tylko tyle, że kobitki w ciąży nie można zwolnić, jeśli jest już po 3 miesiącu. Tzn jak pracodawca się dowie, ze jesteś dajmy na to w 1 to może tak wykombinować,żeby się pozbyć (oczywiście też niezgodnie z prawem, ale wiecie jak to jest)
Natomiast po 3 miesiącu pracodawca nie może zwolnić, i z tego co wiem jak się umowa kończy wcześniej to chyba nawet musi przedłużyć do końca urlopu macierzyńskiego, ale tu już głowy uciąć nie dam.

Obecnie kobieta w ciąży jest chroniona od poczęcia, cokolwiek to znaczy, kiedyś obowiązywał magiczny termin 3 miesięcy.

Jeśli masz umowę na czas określony, która kończy ci się w trakcie ciąży, to zostanie ci przedłużona do dnia porodu.
Potem oczywiście będzie ci się należał zasiłek macierzyński.

[kukimonster]

Napisane przez MarudexuS

Ja spędzam dokłądnie 8 i pół, bo mamy obowiązkowo pół godziny przerwy.
I cały nasz dział też. Nikt nie siedzi po godzinach (oprócz szefa i jego kochanki he he)

To szef was oszukuje. Zgodnie z kodeksem pracy (pracujesz ponad 6h) masz prawo do PŁATNEJ WLICZONEJ w czas pracy przerwy 15 minutowej. Więc jeśli macie ustalone 30 min. to 15 min MUSI być płatne i wliczone w czas pracy a drugie 15 nie. Powinniście siedzieć w takim razie 8 h i 15 min. Każdy z was dziennie pracuje niezgodnie z prawem 15 min więcej.

Napisane przez kasia083

A ja dziś miałam egzamin na prawko. Niestety poległam na łuku i nawet nie mogłam go powtarzać (wszyscy inni egzaminatorzy dawali po 2 próby, a ja miałam tylko 1 ) Szkoda trochę, bo wczoraj jak jeździłam z instruktorką, to już tak pewnie czułam się za kierownicą, wszystko od razu mi wychodziło (jak nigdy) ale cóż...

To nie jest tak, że ktoś chce i daje próbę, albo nie chce. Zależy jaki błąd popełnisz. Są takie za które przysługuje próba i takie za które na łuku się od razu oblewa bez poprawek. Widać ty taki zrobiłaś.

[susinka1]

Niestety ale kobieta w ciąży jest chroniona dopiero od 3 miesiąca ( od 12 tygodnia dokładnie )
Wcześniej pracodawca zgodnie z kodeksem pracy ma prawo zwolnić taką mamę.

Pracując w kadrach wielokrotnie byłam świadkiem takich sytuacji. Wszystko zgodnie z prawem pracy. Firma baaardzo dbała aby tak było.

Umowę na czas określony w przypadku ciąży przedłuża się autoamtycznie do dnia porodu. Potem dostaje się zasiłek macieżyński z ZUSu

[iizabelaa]

To nie prawda, zgodnie z ogólnymi zasadami kobieta podlega szczególnej ochronie w całym okresie ciąży (art. 177 par. 1 kodeksu pracy), czyli od poczęcia dziecka do dnia rozwiązania.

Są wyjątki, jak np. umowa na czas określony, która może ulec rozwiązaniu, jeżeli dzień jej rozwiązania przypada przed ukończeniem 3 miesiąca ciąży. Ale tu jedynie chodzi o przedłużenie umowy podpisanej na czas określony a nie zwolnienie, więc to się ma nijak do tematu.


Ja tez pracuje w firmie, która przestrzega kodeksu pracy.

[MarudexuS]

Napisane przez kukimonster

To szef was oszukuje. Zgodnie z kodeksem pracy (pracujesz ponad 6h) masz prawo do PŁATNEJ WLICZONEJ w czas pracy przerwy 15 minutowej. Więc jeśli macie ustalone 30 min. to 15 min MUSI być płatne i wliczone w czas pracy a drugie 15 nie. Powinniście siedzieć w takim razie 8 h i 15 min. Każdy z was dziennie pracuje niezgodnie z prawem 15 min więcej.

to to ja wiem, generalnie stosuję zasadę 30 min + 15, które mi się należy jak psu buda, więc mam razem 45. Wkurza mnie to jednak, bo pół godziny muszę wysiedzieć za darmo, i właściwie nic ciekawego w tym czasie nie zrobię. Niestety, taki jest zwyczaj w korporacjach, na zachodzie to normalka, ale tam sobie idą do knajpy na lunch, bo ich na to stać, my mamy firmową stołówkę, w której sprzedają mocno podejrzane jedzenie

[susinka1]

Napisane przez iizabelaa

To nie prawda, zgodnie z ogólnymi zasadami kobieta podlega szczególnej ochronie w całym okresie ciąży (art. 177 par. 1 kodeksu pracy), czyli od poczęcia dziecka do dnia rozwiązania.

Są wyjątki, jak np. umowa na czas określony, która może ulec rozwiązaniu, jeżeli dzień jej rozwiązania przypada przed ukończeniem 3 miesiąca ciąży. Ale tu jedynie chodzi o przedłużenie umowy podpisanej na czas określony a nie zwolnienie, więc to się ma nijak do tematu.


Ja tez pracuje w firmie, która przestrzega kodeksu pracy.

No tak faktycznie, niedawno zmieniły się przepisy kodeksu pracy i teraz jest tak jak piszesz.

Ehh muszę nadrobic zaległości żeby być na bieżąco

[iizabelaa]

Napisane przez susinka1

No tak faktycznie, niedawno zmieniły się przepisy kodeksu pracy i teraz jest tak jak piszesz.

Ehh muszę nadrobic zaległości żeby być na bieżąco

spoko

Ja akurat ostatnio trochę o tym czytałam, bo mam dziwną umowę na zastępstwo i byłam ciekawa co by się stało gdybym zaszła w ciążę.
I przy okazji się o innych sprawach dowiedziałam.

[Wenila]

trochę schodzimy z tematu!

[iizabelaa]

Napisane przez Wenila

trochę schodzimy z tematu!

No ale wątek już tak długo się ciągnie i głównie na wyżalaniu się polega , że małe offtopy od czasu do czasu nie zaszkodzą, a przynajmniej się może ktoś pożytecznych rzeczy dowie.

[kasia083]

Napisane przez Wenila

trochę schodzimy z tematu!

no, siedzimy w domu bez pracy, to przynajmniej sobie trochę mądrych rzeczy poczytamy

[iizabelaa]

Napisane przez kasia083

no, siedzimy w domu bez pracy, to przynajmniej sobie trochę mądrych rzeczy poczytamy

Kasiu a kiedy będą wyniki tego twojego konkursu, gdzie spełniasz wszystkie wymagania??

[molka11]

hejka, ja nawet nie mam czasu na forum. Wracam do domu po 18, trochę się pokrzątam i już pora spać. normalnie dnia mi brakuje ... ale dziś zrobiłam sobie dzień dziecka i zjadłam na noc całą czekoladę i jeżyki.

Weszłam dziś z ciekawości na pracuj.pl i stwierdzam, ze przez 2 miesiące nic się tam nie zmieniło, te same firmy i stanowiska ...

susinko odczytałam Twoją wiadomość już dawno, ale zapomniałam odp. bardzo się cieszę i gratuluje.

[kasia083]

papiery trzeba tam było składać do 3.czerwca. Ja zaniosłam wszystko wczoraj. W urzędzie nawet się nie spodziewali, że ktoś coś im przyniesie, bo najpierw "rozmawiałam z jakąś stażystką, która na "przyniosłam papiery aplikacyjne" nic nie powiedziała, tylko zrobiła lemurka a potem przyszła sekretarka, która zrobiła drugiego lemurka, bo nie wiedziała, że jeszcze można przynosić (sama jej powiedziałam, że mam czas do 3-ego)

jakby ktoś nie wiedział co robi lemurek i nie był w moim urzędzie:

[iizabelaa]

dobre, uśmiałam się

i stwierdzam, że ja wczoraj zrobiłam lemurka, jak poszłam do państwowej firmy o nazwie Energa, przedłużyć umowę a Pani do mnie, że podpisanie umowy zajmie ok.15-20 minut a jej zostało 10min. do końca pracy więc mam przyjść jutro (byłam tam o 14;50)

[bravvurka]

Milutki ten lemurek

Iza, ja kiedyś poszłam do UM i tez Pani mnie w taki sposób załatwiła chodziło o wymianie dowodu rejestracyjnego na nowy Ponoć to długo trwa a poza tym "koleżanka jest na urlopie a kolega pracuje do 15, który na czas jej nieobecności się tym zajmuje"
Niektórym ludziom się pomieszało w głowach. U mnie w pracy nie było czegoś takiego, praca przyniesiona o 15.50 musiała być zrobiona, bo inaczej kierowca by nie odjechał.

[iizabelaa]

Napisane przez bravvurka

Milutki ten lemurek

Iza, ja kiedyś poszłam do UM i tez Pani mnie w taki sposób załatwiła chodziło o wymianie dowodu rejestracyjnego na nowy Ponoć to długo trwa a poza tym "koleżanka jest na urlopie a kolega pracuje do 15, który na czas jej nieobecności się tym zajmuje"
Niektórym ludziom się pomieszało w głowach. U mnie w pracy nie było czegoś takiego, praca przyniesiona o 15.50 musiała być zrobiona, bo inaczej kierowca by nie odjechał.

Wydaje mi się, że żadna prywatna firma nie pozwoliła by sobie na takie traktowanie klienta to tylko tak w uzrądach i innych państwowych tworach

Co tam u ciebie bravvurka??

[molka11]

omg, uśmiałam się najpierw z lemurka (kochany szkrabik) a później z waszych doświadczeń. Ja bym chyba złożyła skargę na takie zachowanie. Do mnie też czasami przychodzą klienci na ostatnią chwilę, ale nie mogę i chyba nie byłąbym w stanie odprawić kogoś, kto przyjechał specjalnie do mnie coś załatwić. Kasiu żebyś tylko nie stała się taką urzędaską i żeby Ci się w głowie niepoprewracało. Trymam kciuki za pomyślną rekrutacje.

[bravvurka]

Cóż u mnie nic nowego, kurs angielskiego się, skończył w ten weekend kończy się też mój drugi kurs, ofert pracy jak na lekarstwo.
Byłam ostatnio na jednej rozmowie o pracę. Mają się odezwać w ciągu dwóch tygodni, ale jakoś ta oferta mi nie podpasowała, nie to chcę robić. Czekam na tę jedyna ofertę dla mnie

[agulkaa]

Izuś muszę Cie rozczarować ale jak widać nie tylko w państwówkach tak postępują z ludźi bo Energa nie jest państwówką ani w maleńkim calu po prostu nikt jej nie zaplaci za nadgodziny to po co ma sobie marnować czas przeznaczony na obiad z mężem

[kasia083]

Napisane przez molka11

...Kasiu żebyś tylko nie stała się taką urzędaską i żeby Ci się w głowie niepoprewracało...

no nie wiem... lemurka już ćwiczę ciągle go oglądając Tak więc pożądane umiejętności chyba już nabyłam

[ViLLeMkA]

tak Was czytam i sie zaczynam bac : (
jestem na pierwszym roku studiow dopiero, ale juz sie boje jak bedzie z praca po studiach; [studiuje miedzynarodowe stusunki gospodarcze]

no nic, mam nadzieje ze za 4 lata bedzie juz duzo lepiej z praca
i Wam tez zycze znalezienia dream job