Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - zbiorczy cz.2

[Kaja-ja]

Napisane przez ama4

Może niektórym to daje jakiś komfort, ale chodzi o świadomość, że stosunek przerywany to nie jest metoda antykoncepcji - ta świadomość jest tak niska w tym kraju, że ręce i cycki opadają...

No niestety. Ale po wątkach typu, czy plemniki na jego palcach mogły mnie zapłodnić jeśli byłam w majtkach - już chyba nic mnie nie zdziwi.

Napisane przez kobieta_kwiat

A jak dziewczyny myślicie ? W moim przypadku prezerwatywa i ten stosunek przerywany (to znaczy nie skończenie w pochwie) duże jest pradopodobieństwo ciąży ?

Jeśli prezerwatywa się nie zsunęła, nie pękła i była dobrze nałożona przez cały czas - prawdopodobieństwo jest bardzo niskie. Stosunek przerywany nie ma tu nic do rzeczy.

[viki1988]

Napisane przez regularkate

"Wyczytanie" to żadne źródło... Mój ginekolog wręcz odradzał mi robienie przerwy, to może jeszcze bardziej zaburzyć "cykl", tym bardziej, jeśli takie przerwy będą robione co jakiś czas, np. rok. Wtedy nie miałabym żadnej pewności, czy tabletki zaczęły już działać, czy jeszcze nie, więc pewnie w ogóle zrezygnowałabym z ich łykania. Zwyczajnie mijałoby się to z celem, nie wspominając o całkowitym rozregulowaniu organizmu. Nie wiem, skąd ludzie biorą te rewelacje o przerwach w braniu, a zdarza się to niestety często.

tabletki działają od pierwszej wziętej więc nie rozumiem tego zdania...

A co do przerw to powiem szczerze że co ginekolog to ma inną teorię na ten temat

[ama4]

viki - dużo też zależy od tego, JAKIE bierzesz tabletki. Bo na przykład Diane są z poprzedniej generacji i lepiej przerwę podobno zrobić.

[regularkate]

Napisane przez viki1988

tabletki działają od pierwszej wziętej więc nie rozumiem tego zdania...

A co do przerw to powiem szczerze że co ginekolog to ma inną teorię na ten temat

Jeśli robisz przerwę od brania tabletek, mam na myśli nie 7 dni między blistrami (wtedy owszem, jeśli to nie pierwsze opakowanie w ogóle, to od pierwszej tabletki działają), tylko tak jak ktoś wspomniał - "odpoczynek" od tabletek, to niestety nie działają od pierwszej, tylko w ciągu pierwszego tygodnia trzeba się dodatkowo zabezpieczać. Dlatego ja optuję za niewprowadzaniem do organizmu dodatkowych zawirowań w postaci przerw robionych chyba tylko po to, żeby organizm reagował jak na zapomnienie tabletki.

Napisane przez Kaja-ja

To fakt. Moja pani ginekolog powiedziała, że teraz tabletki są tak robione (w sensie stosunkowo niski poziom hormonów), że 7-dniowa przerwa "okresowa" wystarczy. Chociaż oczywiście co kilka lat lepiej robić przerwę.

W zasadzie tak, tylko nie wiem, jak się ustosunkować do tych przerw co kilka lat, ale w gruncie rzeczy: jestem na tak!

[viki1988]

Napisane przez ama4

viki - dużo też zależy od tego, JAKIE bierzesz tabletki. Bo na przykład Diane są z poprzedniej generacji i lepiej przerwę podobno zrobić.

no tez możliwe że od tego zależy... nie wiem ja brała Logest a potem używałam Nuvaring i jedna gin mówiła ze przerwy to trzeba najlepiej tak z raz w roku i co najmniej 6 mies., kolejna mi powiedziała ze można rzadziej i 3 mies. starczą... Natomiast moja kumpela brała yasminelle i jedna gin nic jej o przerwach nie mówiła a druga mówiła, że taka miesięczna wystaczy

Napisane przez regularkate

Jeśli robisz przerwę od brania tabletek, mam na myśli nie 7 dni między blistrami (wtedy owszem, jeśli to nie pierwsze opakowanie w ogóle, to od pierwszej tabletki działają), tylko tak jak ktoś wspomniał - "odpoczynek" od tabletek, to niestety nie działają od pierwszej, tylko w ciągu pierwszego tygodnia trzeba się dodatkowo zabezpieczać. Dlatego ja optuję za niewprowadzaniem do organizmu dodatkowych zawirowań w postaci przerw robionych chyba tylko po to, żeby organizm reagował jak na zapomnienie tabletki.

pierwsze słyszę... jak się bierze prawidłowo (czyli od pierwszego dnia okresu po przerwie) to działają od pierwszej(wg. instrukcji tak, jakby to było pierwsze użycie) ... chyba ze ktoś sobie bierze od końca okresu to wtedy fakt, trzeba się przez tydzień zabezpieczać

[regularkate]

Napisane przez viki1988

pierwsze słyszę... jak się bierze prawidłowo (czyli od pierwszego dnia okresu po przerwie) to działają od pierwszej(wg. instrukcji tak, jakby to było pierwsze użycie) ... chyba ze ktoś sobie bierze od końca okresu to wtedy fakt, trzeba się przez tydzień zabezpieczać

Oczywiście, że masz rację. Pospieszyłam się i zapisałam przypadek zmiany rodzaju tabletek lub faktycznie niewzięcia w pierwszym dniu okresu

Niemniej nadal uważam, że przerwa stwarza dodatkowe komplikacje, dbanie o odpowiedni czas rozpoczęcia łykania z powrotem, czekanie na miesiączkę nie wiadomo ile po odstawieniu, co przynajmniej dla mnie byłoby megastresem, jeśli nie miałabym w planach posiadania dzidziusia po odstawieniu Już pominięcie jednej tabletki wzbudza we mnie mały niepokój, a co dopiero czekanie paru tygodni na okres Tym bardziej, że przerwa nie powinna być konieczna w świetle obecnych nowoczesnych tabletek, które raczej aż takich szkód nie czynią, jeśli w ogóle jakieś.

[viki1988]

Napisane przez regularkate

Oczywiście, że masz rację. Pospieszyłam się i zapisałam przypadek zmiany rodzaju tabletek lub faktycznie niewzięcia w pierwszym dniu okresu

Napisane przez regularkate

Niemniej nadal uważam, że przerwa stwarza dodatkowe komplikacje,

Każdy ma prawo do swojego zdania ja przerwy robiłam , raz dłuższe , raz krótsze (pod koniec tylko dłuższe i rzadziej, bo jednak takie krótsze rozregulowują organizm)

Napisane przez regularkate

dbanie o odpowiedni czas rozpoczęcia łykania z powrotem, czekanie na miesiączkę nie wiadomo ile po odstawieniu,

Ja akurat z miesiączką nigdy nie miałam problemu, wracały normalnie i teraz też tak jest ale wiadomo, to kwestia indywidualna

Napisane przez regularkate

co przynajmniej dla mnie byłoby megastresem, jeśli nie miałabym w planach posiadania dzidziusia po odstawieniu Już pominięcie jednej tabletki wzbudza we mnie mały niepokój, a co dopiero czekanie paru tygodni na okres Tym bardziej, że przerwa nie powinna być konieczna w świetle obecnych nowoczesnych tabletek, które raczej aż takich szkód nie czynią, jeśli w ogóle jakieś.

Może i nie, ale nie wiem czy branie non stop anty przez np.7 lat jest takie zdrowe... zwłaszcza jeśli zaczęło się je brać będąc nastolatką

[kobieta_kwiat]

Ja ostatnio zagłębiłam się w ten temat antykoncepcji i pzreczytałam w jednej książce że stosunek przerwany to jest zabezpieczenie, oczywiście nie ma on ogromniej skuteczności ale jednak wg skali Pearla jest to 4 kobiety do 19 przy typowym użyciu tej metody a użycie prezerwtaywy to od 3 do 14 na 100 kobiet. Czytałam też informację w książce BILOGIA Villego i tam jest napisane, że stosunek przerywany ma skuteczność od 9 do 22 a prezerwtawa od 2,4 do 14. Wiec połączenie tych dwóch metod powinno być w miarę bezpieczne... Co wy o tym myślicie ?

[kobieta_kwiat]

Ja myślę, że nie do końca tak jest, że stosunek przerywany nie jest w ogóle metodą antykoncepcji bo jednak we wskaźnikach Pearla jak i w Bilogii Villego jest napisane, że ta metoda ma jakąś tam skuteczność. A obierając się na Biologii Villego od 9 do 22 kobiet ze 100 badanych stosując tę metodę zachodzi w ciążę. Więć uważam,że połączenie prezerwatywy i stosunku przerywanego może nawet dobry efekt.

[sombrero]

Oj dziewczyny lubicie duzo pisac od rzeczy
Ja 10 lat stosowałam stosunek przerywany i jakos w ciaze nie zaszłam wiec jakies to zabezpieczenie jest.

[platekrozy]

Napisane przez sombrero

Oj dziewczyny lubicie duzo pisac od rzeczy
Ja 10 lat stosowałam stosunek przerywany i jakos w ciaze nie zaszłam wiec jakies to zabezpieczenie jest.

Pogratulować hmmmmmmmmmmmmmmmm szczęścia
A poza tym radziłabym się przebadać.

[sombrero]

Co do okresu to tez mi go "brak" bo wyciagnęłam implant i juz ponad miesiac oczekuje na jego przybycie juz dwa razy robiłam testy ciążowe, nie wiem co jest grane Lekarz kazał czekac, ale ile

[sombrero]

Przebadac ale co?hihihih
Po 10 latach postarałam sie o ciaze i zaszłam bez problemu i z tego mam bliźniaki

[platekrozy]

Napisane przez sombrero

Przebadac ale co?hihihih
Po 10 latach postarałam sie o ciaze i zaszłam bez problemu i z tego mam bliźniaki

Aż trudne do uwierzenia..
Ja tam znam same wpadki z przerywanego.

[kasikkk87]

odstawilam tabletki po prawie 5 latach brania i 2 tygodnie po odstawieniu pojawila mi sie opryszczka narzadow plciowych...zastanawiam sie czy to ma jakis zwiazek z odstawieniem jak myslicie???nigdy nie mialam opryszczki nawet na twarzy a tu nagle takie cosmam stalego partnera znaczy męza on tez nigdy nie mial nic takiego...postanowilam ze nie wracam do tabletek ,lepiej bez nich

[monak89]

Hej dziewczyny podpinam się pod wątek.
jestem na harmonecie, od kilku lat już, dzisiaj ostatnia tabletka z blistra.
od półtora tygodnia plamię krwiście, pobolewa brzuch i mam obrzmiałe piersi. test ciążowy robiłam, negatywny, dziś byłam u gina, szyjka ok, jajniki ok.
powiedział, że to od tabletek i "nagle" jest taka reakcja organizmu, że najlepiej odstawić na pół roku, a jak nie to chociaż na trzy miesiące. jak się spytałam czy zmiana tabletek na inne zmieni stan rzeczy, to stwierdził "że no pewnie tak, ale potem znowu może być to samo". pan chyba w ogóle był jakimś wielkim przeciwnikiem tabletek, bo trochę popsioczył.

chciałabym się spytać - czy któraś z was musiała odstawić tabletki właśnie przez takie objawy ? czy może tabletki zostały zmienione? zastanawiam się czy nie przeczekać jeszcze jednego cyklu, ale czy to cokolwiek da.... nie chcę zrezygnować z tej formy antykoncepcji, gdyż biorę tabletki nie tylko z tego względu. poza tym uważam że odstawienie tabletek tylko na trzy miesiące czy nawet na pól roku, to za krótko trochę jednak...

[stedirill]

Ja odstawiłam moje stedirill30 po to by zajśc w ciąże i czekałam aż 6 miesięcy od maja do listopada i udało się to było 4 lata temu .

[riki 25]

Podziele sie z wmi moimi doswiadczeniami z odstawiania. Przez ponad rok bylam na Nuvaringu. Po odstawieniu ( spowodowanym przyrostem wagi o ok 7 kg ) dostalam krwawienie z odstawienia, potem kolejne cykle to 45 dni, 60 dni, a nawet 80!!! dni ( po tym dostalam Provere na wywolanie i moja gin przepisala mi Jeanine na wyrownanie cyklu). Niestety chyba po 3 opakowaniu znowu odstawiam, bo waga znowu skoczyla do gory

[gorzata86]

hej. odstawiłam novynette po 7 miesiacach. Mam nudnosci, chodze napompowana kują mnie jajniki. Jak długo może utrzymywać się ten stan? Przez to mam schize ze to ciąża mimo że kochalam się 4 miesiace temu mam regularne miesiaczki i test wyszedl negatywny.

[gorzata86]

Ja mam schize mimo ze mam regularne okresy i test wyszedl negatywny ale mam po odstawieniu novynette mdlosci bol brzucha i napompowany brzuch... ;/ Oby to minelo

[Aaniol_apokalipsy]

Może masz teraz takie objawy przed miesiączką, myślę że nie masz się co przejmować, ale jeśli stan się będzie utrzymywał musisz iść do lekarza. Jak kochałaś się 4 miesiące temu to w ciąży na pewno nie jesteś, więc przynajmniej to wykluczone.

[karolus17]

Powiem ci, ze to różnie bywa. ja bralam tabletki i dwa razy je odstawiałam, bralam je przewaznie na uregulowanie okresu i jako srodek przeciwbolowy przy miesiaczce. za pierwszym razem jak odstawiłam okres pojawil sie po 2 miesiacach i pozniej juz normalnie regularnie ale strasznie bolal, wiec zmienilam tabletki ta tansze z yasminelle na kontracept. po pól roku odstawilam kontracept bo okazalo sie ze zle na mnie wplywa. dostalam duphaston ktory mial dzialac tak, jak anty, ale oczywiscie nie chronil przed ciaza. i ten sam schemat okres po 2 miesiacach. z tym, ze po tym okresie zaczelismy sie starac z narzeczonym o dzidziusia i w tym oczekiwaniu w 18 dc cyklu dostałam okres w dni teoretycznie plodne. okres trwal dokladnie 48 godz. nie bylo to plamienie ale okres ttyle, ze mniej obfity nie bolal i bez zadnych skrzepow jak kiedys, innymi slowy obfite plamienie, okres sie skonczyl a ja mam brazowe jasne albo jasnorozowe plamienie. kluje mnie w jajnikach od czasu do czasu jak na dni plodne ale teraz nie wiem kiedy one wypadaja, nie ma reguły na to ile czasu mija od odstawienia tabl az to sie unormuje.

[gorzata86]

Napisane przez Aaniol_apokalipsy

Może masz teraz takie objawy przed miesiączką, myślę że nie masz się co przejmować, ale jeśli stan się będzie utrzymywał musisz iść do lekarza. Jak kochałaś się 4 miesiące temu to w ciąży na pewno nie jesteś, więc przynajmniej to wykluczone.

myślisz że ten test po 2 miesiacach jest wiarygodny? już te skutki mnie mecżą. Z jednej strony wiem ze to skutki odstawienia mogą być bo mam okres itd ale niepewnosc trochę jest...

pozdrawiam!

[guuma]

hej dziewczyny
tak przegladam sobie rozne watki na wizazu.....odstawilam tabletki na poczatku sierpnia tego roku.od tego czasu staramy sie o dzidziusia i nic...
zamiast tego przytylam 8kg,mam napuchniety brzuch,czuje sie jakbym wypila 2 litry coli naraz
jednego dnia tylko bym jadla i jadla,a drugiego nie moge nic przelknac,bo zbiera mnie na wymioty.zmuszam sie,zeby zjesc choc miske zupy.
nie jestem w ciazy-robilam test juz 3 razy i wyszlo negatywnie....
czy moje objawy to skutki odstawienia anty?bralam yasmin przez ok 3 lat,potem yasminelle przez rok.
zaczynam sie juz dolowac,moze nie moge miec dzieci?!

[gorzata86]

Napisane przez guuma

hej dziewczyny
tak przegladam sobie rozne watki na wizazu.....odstawilam tabletki na poczatku sierpnia tego roku.od tego czasu staramy sie o dzidziusia i nic...
zamiast tego przytylam 8kg,mam napuchniety brzuch,czuje sie jakbym wypila 2 litry coli naraz
jednego dnia tylko bym jadla i jadla,a drugiego nie moge nic przelknac,bo zbiera mnie na wymioty.zmuszam sie,zeby zjesc choc miske zupy.
nie jestem w ciazy-robilam test juz 3 razy i wyszlo negatywnie....
czy moje objawy to skutki odstawienia anty?bralam yasmin przez ok 3 lat,potem yasminelle przez rok.
zaczynam sie juz dolowac,moze nie moge miec dzieci?!

ja tez mam mdlosci i brzuch pobolewa. Robilam test 2 miesiace od stosunku. Może powinnam jeszcze jeden dla p[ewnosci ?
A Tobie radzę trochę odpuścić wiem łatwo mówić... Ale znam parę ktora kupe czasu starala sie o dziecko, a jak wyluzowali, myśleli nawet o adopcji to dziecko pojawiło się
pozdrawiam

[Madaaa]

ja poki co nie mam objawów a pierwszy miesiac bez tabletek. Za tydzien powinnam dostac okres i chyba zaczął mi sie pms, bo sie strasznie na wszystko denerwuje Tylko piersi nie bola, troche jajniki pobolewaja od czasu do czasu. No i libido wraca

[lolitka888]

Hejka,
Wczoraj wieczorem powinnam przyjąć pierwszą tabletkę anty,jednak postanowiłam,że odstawiam je na zawsze. Może częste bóle głowy były wynikiem ich stosowania. Brałam Cilest ok 6 lat.
Naczytałam się już tych wszystkich objawów jakie mogą się pojawić i najbardziej przeraża mnie to że mogą wystąpić mdłości i wymioty. Mam fobię, która polega na strachu przed własnie wymiotowaniem i jestem przerażona na samą mysl( ale nie chce sie poddawać już na starcie
No i te problemy z cerą, które mogą sie pojawić.Nigdy z nią nie mialam większych problemów..ehh..

[Figlak]

Ja jakiś czas temu postanowiłam, ze odstawiam tabletki. Teraz zbliża się termin przyjęcia ostatniej, a ja mam wątpiwości.
Tabsy brałam przez rok, głównie ze względu na cere, nic mi nie pomagało, a tabletki pomogły, no i miałam mega bóle brzucha teraz ustąpiły.
Chcę odstawić, ponieważ nie potrzebuje aktualnie zabezpieczenia przed ciążą, poza tym przytyłam, powiększył się cellulit.
Ale boje się że cera się znów pogorszy, a bóle brzucha wrócą.

Nie wiem czy nie biec do lekarza po recepte:/

[wontrubka]

Figlak odstaw! Przecież nie będziesz brała całe życie tabsów, a skoro zabezpieczenie Ci niepotrzebne to sama masz odpowiedź Możliwe, że Twoje problemy wrócą, ale nie wiem czy jest sens pakować w siebie bez końca hormony... może warto skonsultować się w tym temacie z lekarzem?

lolitka888 wydaje mi się, że skoro nie miałaś problemów z cerą to i nie powinnaś ich mieć. Mi cera po odstawieniu (też cilest) wróciła do stanu sprzedtabletkowego (czyli parę pryszczy przed okresem, poza tym spokoj). Co do wymiotów, to to są jakieś skrajne przypadki, bo przecież odstawienie tabsów służy organizmowi, potrzebuje on trochę czasu, żeby wrócić do siebie, ale to dla niego dobre i mnie po odstawieniu nawet na sekundę nie mdliło, wręcz przeciwnie poczułam się lepiej, bóle głowy ustąpiły bezpowrotnie. TRzymam kciuki

[lolitka888]

Wontrubka,dziekuje Ci bardzo,że odpisałasBardzo czekałam na jakikolwiek komentarz.Ja własnie też się zastanawiałam jak to możliwe,że tyle osób co czytałam miało te mdłości..Tak panicznie się tego boje
Odstawiłam w czwartek o 21.. jak na razie nic się nie dzieje. Nie dostałam nawet plamienia z odstawienia. Tabletki odstawiłam po całym opakowaniu,przyszedł okres i już po prostu nie rozpoczęłam kolejnego