Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;)

[meryy82]

hejjj.
Ja na chwile po pracy poszłam na rolki a zaraz gnam na trochę na miasto
aguśś to się bierzemy do pracy
koleżanka poleciła mi siemię lniane ponoć dobrze wpływa na organizm, na jelita, cerę i włosy. Kupiłam opakowanie i będę testować.

[windbag]

hej Ja dziś dużo pojezdziłam na rowerze i ćwiczyłam. Uwielbiam spędzać czas na dworze, na świeżym powietrzu. Jestem nieźle zmęczona, a mimo to zmęczenie nie daje się negatywnie we znaki Diety się trzymałam. Dzień uważam za udany.

[malinka_070190]

Moje piękne ja też cały wolny czas spędzam na dworze dziś mam zamiar się troche poopalać hihi tak jest cudownie 28 stopni ach wczoraj to samo no i codziennie w badmingtona gram hihi
Teraz cudownie na dworze więc wszystkie do dzieła i na podwórka albo do ogrodu hihi

[meryy82]

Hejjj
No nie rozumiem, że ładna pogoda, że na dworze, że zajęte ale tak zaniedbać nasz wątek
Meldować się i to już!

A ja dzisiaj dzień lenia Miałam iść na rolki ale nie chce mi się. Wolę odpocząć

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

Baby gdzie jesteście? wątek nam padnie.

[windbag]

Napisane przez meryy82

Hejjj
No nie rozumiem, że ładna pogoda, że na dworze, że zajęte ale tak zaniedbać nasz wątek
Meldować się i to już!

A ja dzisiaj dzień lenia Miałam iść na rolki ale nie chce mi się. Wolę odpocząć

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

Baby gdzie jesteście? wątek nam padnie.

Melduję się! Cały dzień poza domem w ruchu, trzymam się nieźle
Popijam właśnie czerwoną herbatę. W planie mam jeszcze brzuszki i może hula hop ze 30 minut.

[Minionet]

Ciesze się, że trzymacie się diety, bo mi to ostatnio niezbyt wychodzi.. Co pare dni powstrzymam się od słodyczy to nadganiam w ciągu jednego dnia.. Tak dzisiaj np. grzesiek, lód i 2 gumy rozpuszczalne. Co prawda byłam wczoraj na rowerze, ale co z tego?
Wiecie co, najgorsze jest to, że za tydzień majówka. Wyjeżdżam na 4 dni ze znajomymi!! Naprawdę muszę się wziąć za siebie. Ale za to trzymam się kolacji do 19 Najwyżej jakiegoś pomarańczka sobie zjem i tyle. Mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie, a słodyczy postaram się poraz kolejny wyrzec

[happys]

ja ćwiczę codziennie, jakieś spacery i aż tak bardzo nie chce mi się słodyczy ale zapewne po świętach znów nie będę mogła bez nich żyć.

[agusia814]

minionet To już lepiej zjeść tą kolację po 19 w postaci serka wiejskiego niż owoc

[meryy82]

cholipa jakaś cenzura. NIe ma wczorajszych postów....

[Minionet]

Coś im chyba nie wyszło z tą nową szatą graficzną Może i dobrze, bo miałam cały czas problemy z logowaniem.. udało mi się wczoraj tylko raz, a dzisiaj od rana próbowałam i za nic. Dopiero teraz..

[meryy82]

szata szatą, ale wczoraj tutaj było dużo postów i wszystko zniknęło
a dzisiaj pustki.
Wiem święta i pogoda i nie mamy czasu na wizaz.

Dziewczyny a jak wam szykują się święta? U mnie jedno duże śniadanie w nedziele i duży obiad w poniedziałek. Będą spacery i jazda na rolkach.
Ale też i odpoczynek. Szczególnie mam zamiar się wyspać

Wczraj moja litościwa waga pokazała mi kg mniej i mam nadziej, że po świętach nic nie przybędzie

[windbag]

u mnie pewnie bedzie duzo dobrego jedzonka- w niedziele i poniedzialek. Mam zamiar trzymac umiar tj nie obżerać się, ale tez jakos specjalnie nie ograniczać do minimum- w koncu to swieta

[agusia814]

Co tak mało postów?

A święta, święta... robiłam dzisiaj ciasta, krokiety. Mniam. Ale też zamierzam się trzymać, żeby potem nie było niemiłej niespodzianki na wadze

Lubicie Wielkanoc?

[meryy82]

wczorajsze posty wcięło

aguś wielkanoc lubię bo mam wolne od pracy aż jeden dzień jestem ateistką i dla mnie te święta, to święto budzącego się życia (jajko jest takim symbolem) powitanie wiosny, spotkania z rodziną, odpoczynek.

[malinka_070190]

No właśnie dziewczyny ja myślałam, że wyjde z siebie! Od 2 dni nie mogłam się zalogować! Dopiero teraz mi się udało. Porażka jakaś. No u mnie już praktycznie wszystko na święta zrobione jeszcze obrus na jutro wyprasować i wszystko będzie gotowe! Kochane Moje nie wiem czy jutro będę miała czas, żeby Was odwiedzić więc życzę Wam Wesołych Świąt no i mokrego dyngusa hihi

[meryy82]

całą sobotę zapie... ledwo żyje, zaraz idę spać.
A ile się przy okazji pieczenia i gotowania najadłam bo to spróbować, to wylizać.
Tyle wariactwa a to tylko 2 dni

Życzę wam zdrowych, pogodnych Świąt Wielkanocnych, Bogatego Zająca, i Mokrego Śmingusa!!!

[meryy82]

Widzę, że nasz wątek obumiera......

[malinka_070190]

meryy chyba masz racje...

[Marta0111]

dzisiaj jakoś z ciekawości weszłam na ten wątek i muszę przyznać, że dziewczynki gdzieś znikają, bo w porównaniu do poprzednich dni, było więcej wątków :P

postaram się też częściej tu do Was zaglądać, żeby podtrzymać te pogawędki

[windbag]

oojj dziewczyny, ja sie nie dziwie Święta, ładna pogoda, komputer idzie w odstawkę. Myślę, że już jutro będzie tu ruch, zrzucanie poświątecznych kg się zacznie

[meryy82]

może po świętach będzie więcej?
czy może zmiany szaty wiazau zniechęciły? ale jest po staremu.

WRACAĆ!!!! W-R-A-C-A-Ć!!!!!

Bo w depresje wpadnę i rzucę się na słodycze i przytyję, a to będzie wasz wina

[windbag]

Napisane przez meryy82

może po świętach będzie więcej?
czy może zmiany szaty wiazau zniechęciły? ale jest po staremu.

WRACAĆ!!!! W-R-A-C-A-Ć!!!!!

Bo w depresje wpadnę i rzucę się na słodycze i przytyję, a to będzie wasz wina

nie strasz

[Minionet]

Przepraszam za nieobecność No, ale mam usprawiedliwienie Cały wczorajszy i dzisiejszy dzień spędziłam rodzinnie poza domem, także nie miałam kiedy. Nawet trzymałam się w miarę przez sobotę i niedzielę, ale dzisiaj.. nie wytrzymałam. Boże, ile ja zjadłam dzisiaj ciasta, 1,5 króliczka wielkanocnego i do tego pół tabliczki czekolady. Do tego oczywiście jakiś kotlecik napoje słodzone i inne niezdrowe i tłuste rzeczy. Jak wieczorem usiadłam w domu na tapczanie to myślałam, że mnie rozsadzi. Pocieszam się jedynie tym, że jutro na rowerek.. Dzisiaj nawet chwile grałam w siatkę, no ale co to jest w porównaniu z tą górą żarcia?
meryy nie rób tego!! Wystarczy już, że ja popełniłam dzisiaj ten błąd A w sobote jadę na majówkę i miałam nadzieję jeszcze chociaż troszeczkę zrzucić.. a zamiast tego dzisiaj nadrobiłam.

[malinka_070190]

No chociaż troszkę się ożywiło... hmmm...
Meryy kochana ja Ci nie pozwolę tego zrobić chociaż byśmy miały tu siedzieć we dwie

---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

minionet powiem Ci, że ja też sobie troszkę pofolgowałam;p ale się nie martwie bo wczoraj sobie ćwiczyłam i mój Dawid robił za mojego trenera myślałam, że się z łóżka dziś nie podniose;p ale nie jest tak źle

[windbag]

a od dzisiaj do zdrowych nawyków
jeszcze odczuwam świąteczne obżarstwo i to daje mi motywację, żeby zacząć jeść zdrowo i stosowne ilości. Dziś będę miała dużo ruchu, mam nadzieję, że trochę spalę

[pestka123]

Hej dziewuchy!!
Długo mnie nie było, ale byłam zalatana przez Święta i w ogóle
Oj przyznam się, że ostatnie dwa dni zrujnowały wiele tygodni mojej pracy... Obawiam się, że będę zaczynać od zera jeśli chodzi o odchudzanie no ale co robić... startuję przez to z jednej strony zrezygnowana, z drugiej strony z większą siłą - żeby pokazać samej sobie, że wystarczy się porządnie za siebie wziąć!!

Nie wiem, czy gdzieś to już nie padło, ale pamiętajcie jeść owoce albo na czczo albo min. 3 godziny po ostatnim posiłku. Tylko wtedy witaminy się przyswajają, w innym wypadku to tylko puste kalorie (i niewątpliwa przyjemność smakowa )

No i podobno nie należy jeść czerwonego mięsa częściej niż raz w miesiącu. Ja będąc przerażona krwawym transem w jaki wpakowała się ludzkość postanowiłam, że drastycznie ograniczę mięso. Postanowiłam je jeść nie częściej niż raz w tygodniu, zapewne będą to weekendy, ponieważ moja mam robi mięsne obiady

[Elle_]

święta, święta i po świetach, czas zrzucić kilka kilo które przez dwa dni pewnie przybyło

[windbag]

a ja tam nie wierzę, żeby w dwa dni przytyć niewiadomo ile. Fakt, jak się po 2dniowym obarstwie stanie na wagę to będzie wskazywała więcej, ale uważam, że to dlatego bo zapchalysmy nasz brzuch, godziny spędzone przy stole, posiłek za posiłkiem, przekąski- to wszystko w nas siedzi i "zalega". Wolniej się trawi niż wtedy, gdy jadłyśmy regularne i małe posiłki i miałyśmy ruch. Jak już to "zejdzie" to waga nie musi wskazywac wiele więcej. tak zawsze ja miałam...

[Bafi@Home]

Witajcie dziewczyny po świetach

Ja mimo że narobiłam tyle dobroci na święta, min. biały barszcz na własnym zakwasie, boczek rolowany własnej roboty, czy serniczki i makowce lub chlebek - to mania obzerania dawno mi przeszla - i jadlam tyle co zawsze, kilka nie wielkich posilkow - jestem dumna z siebie za taki stoicyzm w tej kwestii

Za to musze p[owiedziec, ze zauwazono iz stracilam zbedne kilogramy, szwagier pochwalil sie mojej siostrze ze tak korzystnie dawno nie wygladalam miłe takie komplementy i że ta praca nad wlasnym wygladem jest dostrzegana

[windbag]

Napisane przez Bafi@Home

Witajcie dziewczyny po świetach

Ja mimo że narobiłam tyle dobroci na święta, min. biały barszcz na własnym zakwasie, boczek rolowany własnej roboty, czy serniczki i makowce lub chlebek - to mania obzerania dawno mi przeszla - i jadlam tyle co zawsze, kilka nie wielkich posilkow - jestem dumna z siebie za taki stoicyzm w tej kwestii

Za to musze p[owiedziec, ze zauwazono iz stracilam zbedne kilogramy, szwagier pochwalil sie mojej siostrze ze tak korzystnie dawno nie wygladalam miłe takie komplementy i że ta praca nad wlasnym wygladem jest dostrzegana

gratuluję pohamowania obżarstwa. Dla mnie to nierealne w święta.