Rozłąka z ukochanym - 2012 - Strona 57 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-01-05, 13:31   #1681
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez sportsmenka86 Pokaż wiadomość
[B]
marypoppins, kiedy ponownie z TŻ się spotkasz ?
Mam w planach lecieć/jechać w czerwcu na całe wakacje, po przeprowadzce spróbuję zarobić na to żeby móc spędzić tam jak najwięcej czasu...

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Dlatego tym bardziej zazdroszczę takiego TŻ. Z pewnością wolałabym puścić TŻ na rok do NZ, aniżeli na trzymiesięcznego Erasmusa i chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego...
Dacie radę
Dlaczego? Ze względu na imprezy?
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-05, 13:48   #1682
QueenBlair
Wtajemniczenie
 
Avatar QueenBlair
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cerveza_

Odniosłam się do Twojej wypowiedzi,w której pisałaś,że imprezom mówisz nie ,oraz że według Ciebie osobne imprezki to kuszenie losu.
Nic tam nie pisałaś,że Twój Tż jest dokładnie takiego samego zdania i że lubi imprezować tylko z Tobą.

sportsmenka86
Na razie staram się o tym nie myśleć. Jednak wiem,że łatwo mi nie będzie. Wiem czym Tż zajmuje się na co dzień, więc wiem,że nie pojedzie do Afganu siedzieć w bazie;/

Frumoasa Domnisoara

Ochłoń słońce.
Jeszcze się dobrze ułoży:-*
Wiem,że takie trwanie w "niepewności"(chodzi mi o sfochanego faceta będącego w innym kraju) nie jest lekkie,ale on się odezwie.
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
QueenBlair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-05, 13:52   #1683
sportsmenka86
Wtajemniczenie
 
Avatar sportsmenka86
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin-Ireland
Wiadomości: 2 713
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Dlatego tym bardziej zazdroszczę takiego TŻ. Z pewnością wolałabym puścić TŻ na rok do NZ, aniżeli na trzymiesięcznego Erasmusa i chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego...
Dacie radę
A właśnie dlaczego ? Erasmus nie taki zły. Chociaż moja siostra odkąd wyjechała na Erasmusa, zmieniła się. Gdzie Twój studiuje ?

Cytat:
Napisane przez Frumoasa Domnisoara Pokaż wiadomość
A mój TŻ się nie odzywa.. Jestem wściekła, obraził się jak małe dziecko i widać zamierza mnie "ukarać" dzisiaj. Czasami naprawdę zastanawiam się czy pewne różnice w wychowaniu i kulturze da się jakoś pogodzić...
Może porozmawiasz z nim o tych różnicach ? Uwierz mi, ale taka szczera rozmowa o tym co Cię boli i o tym co jego boli bardzo pomaga. Przez długi ja i TŻ nie mówiliśmy co nam na sercu leży a zamiast tego odwracaliśmy się od siebie i to nie było dobre. Dopiero kiedy wydawało się, że decydujemy się na rozstanie, wyszło na jaw wiele uczuć i emocji, które w sobie stłumiliśmy przez cały okres wielokrotnych kłótni. Po tej rozmowie "na nowo" się pokochaliśmy. A jeśli pojawia się teraz jakakolwiek drzazga, to oboje już wiemy jak się zachować, aby nie ranić się.

QueenBlair, przy tym wszystkim bądź z niego DUMNA, to co on robi jest takie męskie.
__________________

Nie mam żadnych rasowych, kastowych czy religijnych uprzedzeń. Jedyne co mnie obchodzi, to czy dana jednostka jest istotą ludzką i to mi wystarczy. Gorsza już być nie może.




Po co mi suwaczki? Miłość nie jest na pokaz. Do miłości trzeba dwojga, a nie Internetu.




Edytowane przez sportsmenka86
Czas edycji: 2013-01-05 o 13:55
sportsmenka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-05, 13:53   #1684
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Oboje jesteśmy tego samego zdania. Do niczego się nie zmuszamy.
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-05, 13:54   #1685
201610170910
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez QueenBlair Pokaż wiadomość
Frumoasa Domnisoara

Ochłoń słońce.
Jeszcze się dobrze ułoży:-*
Wiem,że takie trwanie w "niepewności"(chodzi mi o sfochanego faceta będącego w innym kraju) nie jest lekkie,ale on się odezwie.
Wiem, że wreszcie się odezwie, ale ja od rana siedzę prawie przyklejona do laptopa, a on nic... Wiem, jeszcze się dzień nie skończył, może jeszcze się pojawi... Ale też czuję, że robi to specjalnie i to ma być kara dla mnie
Staram się ochłonąć przy bardzo głośnej muzyce, to mi zazwyczaj pomaga
201610170910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-05, 13:56   #1686
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Mój nie studiuje na Erasmusie, gdyż w ostatniej chwili zrezygnował. Żyjemy po prostu z związku na odległość mimo tego, że został w PL. Zmierzam do tego, że przez to rozwalają się związki. Zaręczone dziewczyny tracą głowę, a zajęci mężczyźni podrywają inne kobiety. Oczywiście nie chcę tu nikogo urazić, ale to jedna wielka impreza i tylko nieliczni są naprawdę wieeeerni.
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-05, 14:01   #1687
201610170910
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez sportsmenka86 Pokaż wiadomość

Może porozmawiasz z nim o tych różnicach ? Uwierz mi, ale taka szczera rozmowa o tym co Cię boli i o tym co jego boli bardzo pomaga. Przez długi ja i TŻ nie mówiliśmy co nam na sercu leży a zamiast tego odwracaliśmy się od siebie i to nie było dobre. Dopiero kiedy wydawało się, że decydujemy się na rozstanie, wyszło na jaw wiele uczuć i emocji, które w sobie stłumiliśmy przez cały okres wielokrotnych kłótni. Po tej rozmowie "na nowo" się pokochaliśmy. A jeśli pojawia się teraz jakakolwiek drzazga, to oboje już wiemy jak się zachować, aby nie ranić się.
Już z nim o tym rozmawiałam, mówiłam mu, że ja zostałam inaczej wychowana niż on, że w Polsce wiele rzeczy, które on uważa za dziwne są normalne, poszliśmy na kompromis, trochę ustąpiłam ja, trochę on. Ale teraz to mi sie wydaje, że jednak to tylko ja ustąpiłam, a on nie... Poza tym mówił, że mi ufa, a teraz jakieś cyrki odstawia, że pewnie go okłamuję i z kims się spotykam, ehh. Tak, ja sie spotykam... Jak ja całymi dniami myślę tylko o nim
201610170910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-01-05, 14:04   #1688
sportsmenka86
Wtajemniczenie
 
Avatar sportsmenka86
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin-Ireland
Wiadomości: 2 713
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Mój nie studiuje na Erasmusie, gdyż w ostatniej chwili zrezygnował. Żyjemy po prostu z związku na odległość mimo tego, że został w PL. Zmierzam do tego, że przez to rozwalają się związki. Zaręczone dziewczyny tracą głowę, a zajęci mężczyźni podrywają inne kobiety. Oczywiście nie chcę tu nikogo urazić, ale to jedna wielka impreza i tylko nieliczni są naprawdę wieeeerni.
No cóż. Byłam kiedyś w takim związku, gdzie EX mieszkał 250 km ode mnie. Jak dla mnie to było związek trochę młodzieńczy, mieliśmy po 19 lat. Oboje tkwiliśmy tak 2 lata. Nie wytrzymaliśmy. Ja zwariowałam przez tą odległość, on chciał poszaleć z innymi. Teraz kiedy jestem z innym, nie myślę tak. Teraz to trochę inne czasy, mając 27 lat skończone studia i trochę za słabe organizmy na pójście na imprezę i wypicie niewiadomo ilu kolejek Kamikadze - tak było w minionym Sylwestrze, następnego dnia "nigdy więcej". W każdym bądź razie taki związek na odległość to jeden wielki test - po jakimś czasie stwierdzisz sama, czy to facet, na którego czekałaś całe życie.
__________________

Nie mam żadnych rasowych, kastowych czy religijnych uprzedzeń. Jedyne co mnie obchodzi, to czy dana jednostka jest istotą ludzką i to mi wystarczy. Gorsza już być nie może.




Po co mi suwaczki? Miłość nie jest na pokaz. Do miłości trzeba dwojga, a nie Internetu.



sportsmenka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-05, 14:04   #1689
201610170910
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Mój nie studiuje na Erasmusie, gdyż w ostatniej chwili zrezygnował. Żyjemy po prostu z związku na odległość mimo tego, że został w PL. Zmierzam do tego, że przez to rozwalają się związki. Zaręczone dziewczyny tracą głowę, a zajęci mężczyźni podrywają inne kobiety. Oczywiście nie chcę tu nikogo urazić, ale to jedna wielka impreza i tylko nieliczni są naprawdę wieeeerni.
Coś w tym jest... Rozmawiałam z chłopakiem, który wyjechał na Erasmus do Portugalii ze swoja dziewczyną i ona tam z nim zerwała (byli razem chyba 4 lata). A dlaczego z nim zerwała? Niby przestała go kochać, ale mi sie wydaje, że "południowcy" zawrócili jej w głowie. Byłam w Hiszpanii kilka miesięcy i tam są bardzo otwarci ludzie, podejrzewam, że w Portugalii jest identycznie. Poza tym umieją adorować kobiety i niejednej potrafią zawrócić w głowie

Edytowane przez 201610170910
Czas edycji: 2013-01-05 o 14:05
201610170910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-05, 14:12   #1690
sportsmenka86
Wtajemniczenie
 
Avatar sportsmenka86
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin-Ireland
Wiadomości: 2 713
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Frumoasa Domnisoara Pokaż wiadomość
Wiem, że wreszcie się odezwie, ale ja od rana siedzę prawie przyklejona do laptopa, a on nic... Wiem, jeszcze się dzień nie skończył, może jeszcze się pojawi... Ale też czuję, że robi to specjalnie i to ma być kara dla mnie
Staram się ochłonąć przy bardzo głośnej muzyce, to mi zazwyczaj pomaga
Cytat:
Napisane przez Frumoasa Domnisoara Pokaż wiadomość
Już z nim o tym rozmawiałam, mówiłam mu, że ja zostałam inaczej wychowana niż on, że w Polsce wiele rzeczy, które on uważa za dziwne są normalne, poszliśmy na kompromis, trochę ustąpiłam ja, trochę on. Ale teraz to mi sie wydaje, że jednak to tylko ja ustąpiłam, a on nie... Poza tym mówił, że mi ufa, a teraz jakieś cyrki odstawia, że pewnie go okłamuję i z kims się spotykam, ehh. Tak, ja sie spotykam... Jak ja całymi dniami myślę tylko o nim
Rób w tym czasie coś pożytecznego, wyjdź z koleżanką na basen/zakupy. Wiem jak ta sytuacja potrafi truć człowieka. Chłopak trochę wrażliwy. Trzeba zawsze mu przypominać, że deklarował Ci zaufanie i nie możesz akceptować takiego zachowania.

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

Cytat:
Napisane przez Frumoasa Domnisoara Pokaż wiadomość
Coś w tym jest... Rozmawiałam z chłopakiem, który wyjechał na Erasmus do Portugalii ze swoja dziewczyną i ona tam z nim zerwała (byli razem chyba 4 lata). A dlaczego z nim zerwała? Niby przestała go kochać, ale mi sie wydaje, że "południowcy" zawrócili jej w głowie. Byłam w Hiszpanii kilka miesięcy i tam są bardzo otwarci ludzie, podejrzewam, że w Portugalii jest identycznie. Poza tym umieją adorować kobiety i niejednej potrafią zawrócić w głowie
Moja siostra właśnie taka jest. Wyjechała do Portugalii. Miała być jeden semestr. Teraz siedzi tam już drugi rok. Ma już za sobą wiele imprez, trochę chłopaków różnych nacji narodowych (obecnie spasowała na dłużej z jednym Portugalczykiem - ja go tam lubię). Jednak trochę się zmieniła. Przed wyjazdem była bardzo oszczędna, teraz każde stypendium wydaje na ubrania/kosmetyki/imprezy, ma też luźne podejście do wszystkiego. I przede zadeklarowała, że nigdy nie wróci do Polski.
__________________

Nie mam żadnych rasowych, kastowych czy religijnych uprzedzeń. Jedyne co mnie obchodzi, to czy dana jednostka jest istotą ludzką i to mi wystarczy. Gorsza już być nie może.




Po co mi suwaczki? Miłość nie jest na pokaz. Do miłości trzeba dwojga, a nie Internetu.



sportsmenka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-05, 14:19   #1691
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Dlatego cieszę się, że Mój TŻ został w PL, bo ja oszalałabym tutaj. Niby zapewniał, że będzie później lepiej, itd...ALE ja nigdy nie pogodziłam się z tym w pełni. Telefon od Niego, że nigdzie nie jedzie sprawił, że umarłam ze szczęścia. Dzieli Nas ponad 200 km...
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-05, 14:20   #1692
nerla
Zadomowienie
 
Avatar nerla
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 191
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Hej, mogę dołączyć?

Mój Tż pojechał godzinę temu, pierwszy raz się nie będziemy widzieć tak długo. Niby to tylko dwa miesiące ale dla mnie to itak strasznie dużo

między nami średnio się układało, dopiero ostatnio zaczęliśmy się bardziej dogadywać a tutaj ten wyjazd... on uważa że taki krótkotrwały dystans nam dobrze zrobi... ja już niekoniecznie..

Dodam, że mieszkamy razem od roku. Jestem pełna obaw i już tęsknię..
__________________
Niemożliwe jest możliwe
nerla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-05, 14:24   #1693
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Witaj! A dokąd Twój TŻ wyjechał? Jak długo jesteście razem?
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-05, 14:28   #1694
biedronka91
Zakorzenienie
 
Avatar biedronka91
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Frumoasa Domnisoara Pokaż wiadomość
Już z nim o tym rozmawiałam, mówiłam mu, że ja zostałam inaczej wychowana niż on, że w Polsce wiele rzeczy, które on uważa za dziwne są normalne, poszliśmy na kompromis, trochę ustąpiłam ja, trochę on. Ale teraz to mi sie wydaje, że jednak to tylko ja ustąpiłam, a on nie... Poza tym mówił, że mi ufa, a teraz jakieś cyrki odstawia, że pewnie go okłamuję i z kims się spotykam, ehh. Tak, ja sie spotykam... Jak ja całymi dniami myślę tylko o nim
Różnice kulturowe to jednak nie jest prosta sprawa, wiem po sobie. Jednak wszystko zależy od podejścia. Pewnie chce Cię odrobinę ukarać, mój ostatnio też wywinął mi taki numer ale bardzo szybko to się skończyło, więc spokojnie, odezwie się.
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze!
biedronka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-05, 14:32   #1695
201610170910
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez sportsmenka86 Pokaż wiadomość
Rób w tym czasie coś pożytecznego, wyjdź z koleżanką na basen/zakupy. Wiem jak ta sytuacja potrafi truć człowieka. Chłopak trochę wrażliwy. Trzeba zawsze mu przypominać, że deklarował Ci zaufanie i nie możesz akceptować takiego zachowania.

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------



Moja siostra właśnie taka jest. Wyjechała do Portugalii. Miała być jeden semestr. Teraz siedzi tam już drugi rok. Ma już za sobą wiele imprez, trochę chłopaków różnych nacji narodowych (obecnie spasowała na dłużej z jednym Portugalczykiem - ja go tam lubię). Jednak trochę się zmieniła. Przed wyjazdem była bardzo oszczędna, teraz każde stypendium wydaje na ubrania/kosmetyki/imprezy, ma też luźne podejście do wszystkiego. I przede zadeklarowała, że nigdy nie wróci do Polski.
Ja ją w pełni rozumiem, tzn. to, że nie chce wracać do Polski, bo sama czekam na koniec studiów i na wyjazd do Hiszpanii. Jeśli mi się uda zamierzam tam zostać na stałe W czerwcu mam tam zamieszkać z moim TŻ Ale jako, że jesteśmy razem krótko, on ma różne fochy i nie mogę być pewna na 100%, że zaczeka i będziemy razem to już zapowiedziałam w domu, że czy z nim będę czy nie to i tak tam pojadę i do Polski wracać nie chcę Oczywiście mam nadzieję, że jednak z nim, bo ja na pewno nie zamierzam go zostawić i poczekam ile trzeba będzie

Cytat:
nerla Hej, mogę dołączyć?

Mój Tż pojechał godzinę temu, pierwszy raz się nie będziemy widzieć tak długo. Niby to tylko dwa miesiące ale dla mnie to itak strasznie dużo

między nami średnio się układało, dopiero ostatnio zaczęliśmy się bardziej dogadywać a tutaj ten wyjazd... on uważa że taki krótkotrwały dystans nam dobrze zrobi... ja już niekoniecznie..

Dodam, że mieszkamy razem od roku. Jestem pełna obaw i już tęsknię..
Witaj Dwa miesiące miną szybko i znów będziecie razem. Mi wczoraj minęły 3 miesiące, są gorsze i lepsze dni, ale trzeba zacisnąć zęby i jakoś to znieść.

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Cytat:
Napisane przez biedronka91 Pokaż wiadomość
Różnice kulturowe to jednak nie jest prosta sprawa, wiem po sobie. Jednak wszystko zależy od podejścia. Pewnie chce Cię odrobinę ukarać, mój ostatnio też wywinął mi taki numer ale bardzo szybko to się skończyło, więc spokojnie, odezwie się.
W sumie nasze kultury się bardzo nie różnią, ale jednak... Ciężko zmienić poglądy 32-letniego faceta. Z drugiej strony ma tyle lat, a obraził się jak dziecko, ehh

Edytowane przez 201610170910
Czas edycji: 2013-01-05 o 14:34
201610170910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-01-05, 14:33   #1696
nerla
Zadomowienie
 
Avatar nerla
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 191
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Do Holandii , będą z kolegą remontować w środku statek stojący w doku . Ten znajomy jeździ tam od 7 lat więc jest obeznany w temacie. Na szczęście nie zostanie tam dłużej niż dwa miesiące. Tyle ma urlopu w pracy w Polsce a zależy mu na niej bo jest tutaj strażakiem a straż to jego druga miłość

Jesteśmy razem dwa i pół roku a znamy się prawie 10 lat. Byliśmy lata temu swoją pierwszą szkolną miłością...
__________________
Niemożliwe jest możliwe
nerla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-05, 14:56   #1697
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

nerla nie martw się, 2 miesiące miną jak z bicza strzelił Mieszkacie razem, jesteście ze sobą, kochacie się... Rozłąka Wam nie zaszkodzi jeśli to jest "to" Poza tym to w gruncie rzeczy nie jest tak długo. Popracuje, zarobi i wróci do Ciebie. No i będziecie mieli szansę za sobą zatęsknić, bo czasem jak się ze sobą mieszka i spędza razem niemal cały czas, to zatraca się to, co jest ważne i wygrywają codzienne spory i rutyna. Być może teraz oboje zrozumiecie, ile dla siebie znaczycie
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.

Edytowane przez mary_poppins
Czas edycji: 2013-01-05 o 14:57
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-05, 15:10   #1698
paula23276
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 29
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

jakie to skomplikowane. byl tu było okej, owszem jakieś drobne sprzeczki się zdarzały to chyba normalne. Pojechał tam to jakby inny człowiek(zajęty, zimny),jakby nie on.Ja go tym ciągle zadręczać nie będę,bo to nie ma sensu.Przedtem jakoś nigdy nie przeszkadzałam,a teraz co chwile zajęty.Czy faceci muszą być tacy skomplikowani ?!
paula23276 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-05, 15:12   #1699
nerla
Zadomowienie
 
Avatar nerla
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 191
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Frumoasa Domnisoara

Z tym że nigdy wcześniej nie rozstawaliśmy się na taki długi okres czasu a jak wspomniałam w naszym związku ostatnimi czasy różnie się działo, łącznie z tym że odwołaliśmy ślub. Mam tylko nadzieję że to nie jest jakaś forma ucieczki..

A co do Twojego
Wiek nie zawsze ma wpływ na to czy ktoś się dziecinnie zachowuje czy nie, mam to w rodzinie A mężczyźni zauważyłam są bardziej obrażalscy niż kobiety..
Swoją drogą sama chciałabym mieszkać w cieplejszym kraju niż Polska, Hiszpania brzmi pięknie

Mary Dzięki za te słowa, mam nadzieję, że będzie tak jak piszesz. Choć my wcale nie spędzaliśmy ze sobą dużo czasu, ja pracuję w nienormowanym trybie czasu pracy a on ma służby 24godzinne i robi z elektryką. Tylko wieczory i to nie każdego dnia. Jak mieliśmy motocykl to spędzaliśmy ze sobą o wiele więcej czasu, a jak go sprzedał to się pogorszyło, więc mam szczerą nadzieję że kupi za zarobione pieniądze nowy motor i znowu będziemy dzielić ze sobą wspólną pasję..

Widzę że obie dzisiaj pożegnałyśmy Tżetów
__________________
Niemożliwe jest możliwe
nerla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-05, 15:13   #1700
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Są skomplikowani albo zbyt prości...My rozkminiamy, oni mają praktyczne podejście...
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-05, 15:22   #1701
201610170910
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez nerla Pokaż wiadomość
Frumoasa Domnisoara

Z tym że nigdy wcześniej nie rozstawaliśmy się na taki długi okres czasu a jak wspomniałam w naszym związku ostatnimi czasy różnie się działo, łącznie z tym że odwołaliśmy ślub. Mam tylko nadzieję że to nie jest jakaś forma ucieczki..

A co do Twojego
Wiek nie zawsze ma wpływ na to czy ktoś się dziecinnie zachowuje czy nie, mam to w rodzinie A mężczyźni zauważyłam są bardziej obrażalscy niż kobiety..
Swoją drogą sama chciałabym mieszkać w cieplejszym kraju niż Polska, Hiszpania brzmi pięknie
Nie wiem co się stało, że odwołaliście ślub, ale może ta rozłąka umocni Was? Czasami dobrze jest zatęsknić (ale tylko czasami i nie za długo )
Co do Hiszpanii to akurat nie mieszkałam tam w jakimś kurorcie ani zbyt urodziwym miejscu, ale i tak pokochałam ten kraj, język i ludzi, jak wracałam do Polski to uroniłam kilka łez za tym krajem, a teraz jak widzę jakie tam mają temperatury, a jak jest u nas...
201610170910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-05, 15:46   #1702
nerla
Zadomowienie
 
Avatar nerla
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 191
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Po prostu się mocno psuło i po wielu bojach doszliśmy do wniosku że lepiej to na tą chwilę odłożyć.

Ja jakoś zawsze odnosiłam za granicą wrażenie że w tych cieplejszych krajach to nastawienie ludzi do życia jest całkiem inne, są bardziej pozytywni i tacy "ludzcy" Nie mówiąc już o pogodzie, kiedyś na wczasach w Polsce jeden zagraniczny znajomy się mocno dziwił jak to nastawienie i nastrój Polaków jest uzależnione od pogody. Pogoda definiuje nam to czy dzień będzie przyjemny czy nie. I myślę że jest w tym dużo prawdy.

Ja jeszcze do tego wszystkiego się pochorowałam więc cierpię psychicznie i fizycznie jednocześnie...
__________________
Niemożliwe jest możliwe
nerla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-05, 16:40   #1703
201610170910
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez nerla Pokaż wiadomość
Po prostu się mocno psuło i po wielu bojach doszliśmy do wniosku że lepiej to na tą chwilę odłożyć.

Ja jakoś zawsze odnosiłam za granicą wrażenie że w tych cieplejszych krajach to nastawienie ludzi do życia jest całkiem inne, są bardziej pozytywni i tacy "ludzcy" Nie mówiąc już o pogodzie, kiedyś na wczasach w Polsce jeden zagraniczny znajomy się mocno dziwił jak to nastawienie i nastrój Polaków jest uzależnione od pogody. Pogoda definiuje nam to czy dzień będzie przyjemny czy nie. I myślę że jest w tym dużo prawdy.

Ja jeszcze do tego wszystkiego się pochorowałam więc cierpię psychicznie i fizycznie jednocześnie...

Też jestem chora, na szczęście już mi trochę przechodzi... Co do ludzi mieszkających na południu to fakt, są bardziej pozytywni i chyba mniej narzekają na codzienne życie Ja tam jakoś bardziej cieszyłam się życiem, codziennością, pracą (ale to chyba dlatego, że pracowałam z moim TŻ :P)

Rozmawiałam właśnie z moim TŻ, niestety krótko, ale obiecał, że w poniedziałek porozmawiamy dłużej. Jak ja uwielbiam jego polski Jak mówi "cześć" i "kocham cię" A teraz mi napisał kocham cię, co w jego wykonaniu wygląda tak "cokhamcie" Czasami uda mu się napisać to dobrze, ale nie zawsze
201610170910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-05, 16:54   #1704
nerla
Zadomowienie
 
Avatar nerla
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 191
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

"Cokhamcie" dobre

Nie kontaktujecie się przez internet, np. przez skype? Ja właśnie zamierzam wisieć na skype non stop
Mój mi właśnie napisał że mu zrobiłam pyszne jedzonko na drogę i że zobaczymy się za "kilka dni" ...

Mój pies się przynajmniej do mnie tuli
__________________
Niemożliwe jest możliwe
nerla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-05, 17:11   #1705
201610170910
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Jak był w Hiszpanii, a ja już w Polsce to codziennie gadaliśmy przez internet :P Ale teraz niestety nie ma internetu Dziś był chwilkę u jakiegoś znajomego i popisalismy dosłownie kilka minut, ale w poniedziałek mamy rozmawiać, więc zobaczę go na kamerce
Mój pies też jest strasznym pieszczochem i lubi się tulić
201610170910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-05, 18:12   #1706
ewasza14
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 501
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Może to dziwnie zabrzmi, ale zazdroszczę że możecie ze swoimi TŻtami rozmawiać na Skypie Ja niestety nie mam tej możliwości i jeśli w ogóle ma dostęp do internetu to tylko trochę popiszemy :/ Tak dawno go nie widziałam.. Miałam z nim wczoraj małe spięcie, które strasznie mnie zdołowało ale okazało się, że on nie ma nic z tym wspólnego i ktoś mu zrobił tylko głupi żart.. Tylko że mi do śmiechu jakoś nie było Przed chwilą z nim rozmawiałam i znowu nie mogę przestać płakać. Nie wiem już czy to ze szczęścia, że go słyszę czy z tęsknoty

nerla Witamy i wracaj szybko do zrowia Ani się nie obejrzysz a Twój TŻ już wróci
ewasza14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-05, 18:35   #1707
201610170910
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

ewasza14 Też mam takie dni, że ciągle chce mi się płakać i nie raz się złamię i sobie popłaczę trochę, zazwyczaj w nocy... Albo czasami przy słuchaniu muzyki, mam takie kawałki na dobicie, zawsze mi się zbiera na płacz przy nich, a i tak dalej ich słucham W dzień często snuję się z kąta w kąt i nie mogę sobie miejsca znaleźć, za nic się nie mogę zabrać (a moja praca magisterska czeka!), nic mnie nie cieszy. A ja z moim na skype nie rozmawiałam ponad 2 miesiące, więc juz się nie mogę doczekać żeby go zobaczyć chociaż na kamerce

Edytowane przez 201610170910
Czas edycji: 2013-01-05 o 18:37
201610170910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-01-05, 19:20   #1708
nerla
Zadomowienie
 
Avatar nerla
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 191
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez ewasza14 Pokaż wiadomość
Może to dziwnie zabrzmi, ale zazdroszczę że możecie ze swoimi TŻtami rozmawiać na Skypie Ja niestety nie mam tej możliwości i jeśli w ogóle ma dostęp do internetu to tylko trochę popiszemy :/ Tak dawno go nie widziałam.. Miałam z nim wczoraj małe spięcie, które strasznie mnie zdołowało ale okazało się, że on nie ma nic z tym wspólnego i ktoś mu zrobił tylko głupi żart.. Tylko że mi do śmiechu jakoś nie było Przed chwilą z nim rozmawiałam i znowu nie mogę przestać płakać. Nie wiem już czy to ze szczęścia, że go słyszę czy z tęsknoty

nerla Witamy i wracaj szybko do zrowia Ani się nie obejrzysz a Twój TŻ już wróci
Pewnie płaczesz z obu powodów... Ja bym chyba nie mogła tylko pisać. Nie da się wyrazić emocji pisząc więc często wychodzą jakieś nieporozumienia albo jest to źle zrozumiane co piszę i są spory. A nam się to często zdarzało kiedy tylko pisaliśmy zamiast rozmawiać. Trzymaj się , nie miej destrukcyjnych myśli bo to nie pomaga

Ja narazie ok, w końcu dzisiaj się jeszcze widzieliśmy, no i dzwonił już dwa razy w podróży i pisze..mam nadzieję że podobna częstotliwość kontaktu już zostanie na stałe.
__________________
Niemożliwe jest możliwe
nerla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-05, 19:29   #1709
QueenBlair
Wtajemniczenie
 
Avatar QueenBlair
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

sportsmenka86

Jestem bardzo dumna. Nie chodzi o sam mundur. Po prostu wiem czym Tż się zajmuje, wiem jak odpowiedzialne ma stanowisko i jak dużo od niego na co dzień zależy.
On wie,ze go wspieram i podkreślam mu,że może liczyć na moje wsparcie.
Bardzo mu kibicuję na co dzień i mocno wierzę w niego

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

Cytat:
Napisane przez nerla Pokaż wiadomość
Hej, mogę dołączyć?

Mój Tż pojechał godzinę temu, pierwszy raz się nie będziemy widzieć tak długo. Niby to tylko dwa miesiące ale dla mnie to itak strasznie dużo

między nami średnio się układało, dopiero ostatnio zaczęliśmy się bardziej dogadywać a tutaj ten wyjazd... on uważa że taki krótkotrwały dystans nam dobrze zrobi... ja już niekoniecznie..

Dodam, że mieszkamy razem od roku. Jestem pełna obaw i już tęsknię..
Witaj kochana wśród nas
Zobaczysz,że wszytsko dobrze się ułozy.
Głowa do góry!!!!
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
QueenBlair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-05, 19:47   #1710
lucyohlucy
Wtajemniczenie
 
Avatar lucyohlucy
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 2 962
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Czy też mogłabym dołączyć?
Odwiozłam dziś mojego kangura (Australijczyk) na lotnisko i bardzo mi źle Spędził u mnie 3 tygodnie, narty, święta, sylwester razem... A teraz tak tu pusto i okropnie
__________________
Instagram
Monnotone
lucyohlucy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:28.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.