Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17. - Strona 57 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-01-09, 10:29   #1681
Malensstfo
Zakorzenienie
 
Avatar Malensstfo
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 7 680
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Dzień dobry....ja dziś jestem jak Bika --->

Właśnie zjadłam śniadanko...

Martynko witaj
Malensstfo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 10:37   #1682
(t)asia
Zadomowienie
 
Avatar (t)asia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 449
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Kurczę ja mam chwilkę to tu cisza jak makiem zasiał =)

I wszystkie ziewają. A ja dzisiaj nawet się wyspałam. Mój mąż wpadł wczoraj na genialny pomysł. Doszedł do wniosku że ja się przez niego nie wysypiam, cały czas chodzę zmęczona i śpiąca zatem on chce spać w salonie =) Dla mojego dobra. No wariat. Powiedziałam tylko- "nie radzę" i od razu zmienił zdanie =)
(t)asia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 10:38   #1683
stokrotka24
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka24
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 367
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

dzień dobry
Cytat:
Napisane przez Bika83 Pokaż wiadomość
Witamy - ja jestem w stanie takim a Emilka w takim

Jakoś czyn dłużej śpię tym bardziej jestem nieprzytomna, a moja córa - zupełnie odwrotnie.
ja też dzisiaj za długo spałam i jestem nietomna, niedawno dopiero się ubrałam i nic mi się nie chce. Niech Emilcia zdradzi nam ten sekret jak być takim żywym

Cytat:
Napisane przez mysia1986 Pokaż wiadomość
Hej.

Snieg W końcu dotarł i do mnie - nie spadły go jakies ogromnie ilości ale i tak jest fajnie Lepsze to niż deszcz, który ostatnio padał


Aaby - Czy Ty nie napisałaś jak było u lekarza, czy ja słabo nadrabiam??
Martynka -Witaj I gratuluje
do mnie jeszcze nie dotarł śnieg, być może idzie dopiero, ale jak na razie deszcz nie pada więc nie jest źle
Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość
Dzień dobry Piękne!
Za 2h z haczykiem tydzień będzie już leciał z górki
Dziś niestety mam trochę pracy (żmudnej ), ale może dzień choć ciut szybciej zleci...

Przede wszystkim - dziękuję za życzenia zdrowia dla Olucha Odpukać wczoraj wszystko było dobrze, dziś już szaleje i mu odbija, więc chyba wraca do zdrowia Po pracy na kontrolę, zastrzyk... i oby już był zdrowiutki


Wczoraj byłam u gina... Co prawda nie pytacie, jak wrażenia, ale i tak Wam powiem
Sam gabinet nowiutki, generalnie to jakaś jakby przychodnia ginekologiczna - tyle, że prywatna. Także kilka gabinetów, wszystko nowe, czyste, przytulna kanapa w poczekalni
Pana dr-a wyobrażałam sobie totalnie inaczej. Nie wiem, czemu - jakoś spodziewałam się starszego siwego pana z wąsem. A tu facet przed 50tką, dobrze zbudowany, zadbany... Taki fajny Pierwsze wrażenie w każdym razie pozytywne.
Założył kartę, zapytał o cel wizyty (), zaprosił na fotel. W badaniu wszystko dobrze, nadżerki brak (Butter, jednak nie każdy ją ma ), pobrał cytologię, bo dawno nie miałam, ale mówi, że po tym, co zobaczył na usg, to nie spodziewa się, aby coś mogło tam wyjść. Jakby wyszło - będzie dzwonił.
Wczoraj był 15dc. i wygląda, że za chwilę będzie owu z lewego jajnika (uciekam przed mężem ). Prawy absolutnie nie, na lewym na monitorze ogromny pęcherzyk (zasłonił mi cały monitor ). Powiedziałam mu, że jeśli w cyklu cokolwiek czuję, to zawsze po prawej stronie, więc zdziwiona jestem, że po lewej. Powiedział, że zazwyczaj owu jest naprzemiennie, ale może być też tak, że bóle odczuwam po drugiej stronie. Nie ma reguły.
Także wczorajsze badania udowodniło, że nie jestem osobą z wczesną owu i że te okropne bóle i ciągnięcia koło 8-9 dc o niczym nie świadczą

Poza tym bardzo miły, trochę żartował. Moje wykresy wyśmiał Tzn. może nie dosłownie wyśmiał, ale powiedział, że mam je absolutnie odłożyć, że to bezsensu, że kobiety tylko niepotrzebnie się nakręcają, starają się mechanicznie, wg jakiegoś ustalonego schematu, i często gorzej na tym wychodzą niż na spontanie. Że jeśli podejmiemy decyzję, to mamy po prostu działać, kiedy będzie potrzeba i ochota, a nie wg jakiejś techniki. Mój mąż już go uwielbia

Uznałam, że ma rację, że to, co chciałam z wykresów zobaczyć, już zobaczyłam - także dziś już termometru nie użyłam


Generalnie lekarz wywarł na mnie naprawdę dobre wrażenie, zatem chwilowo innego nie szukam

supr, że kociak wraca do zdrowia. Cieszę się, że z wizyty jesteś zadowolona. Co do obserwacji cyklu to na początku owszem można się kochać jak najdzie tylko ochota ale po jakimś czasie jak się nie udaje to chcesz sprawdzić, zaobserwować czy w dobre dni celujesz, kiedy dokładnie @ przyjdzie, więc ja nie jestem za całkowitej rezygnacji z obserwacji siebie.

Cytat:
Napisane przez martynka1916 Pokaż wiadomość
Heja Dziewczynki kurcze jak ja za WAMI TĘĘĘĘĘĘĘĘSKNIŁAM!!!!!! Dzięki linkowi od Strong trafiłam do Was mam nadzieję że przyjmiecie mnie znowu po długiej nie obecności??
hej witaj z nowu z nami gratuluję szkoły no i oczywiście dzidziusia
Cytat:
Napisane przez malamaluczka87 Pokaż wiadomość
Madziu- na razie potrzymam go w nieświadomości, jak się będzie zbliżał czas i będziemy na szkole rodzenia to w tedy może coś poforsuję;-)

Dziewczyny, powiedzcie mi czy nie jestem aby zbyt zaborcza? Strasznie denerwują mnie akcje jak mój tż się gdzieś zasiedzi, albo widzi się z kimś na kawie, a ja dowiaduję się o tym po czasie. Tak i teraz czekam już ponad pół godziny na niego z posprzątanym domkiem aż do mnie wróci...dzwonię do niego...a on mi mówi zmęczonym głosem od niechcenia, że zaraz wróci, zasiedział się i zagadał....wrr!!!! Doprowadza mnie to do szału! Taka pierdoła
mnie też denerwuje jak mój gdzieś pójdzie i nic nie powie, ale na szczęście to się rzadko zdarza i się nauczył mówić gdzie idzie. Pogadaj ze swoim, bo czasem starczy tylko sms z informacją, ze wróci później a ty już nie czekasz tylko zajmiesz się czymś innym

ale mam znowu lenia, normalnie masakra

Tomalinko co tak u Ciebie? śniłaś mi się dzisiaj w nocy, że pisałaś że będziesz już ciuszki prasować i prać bo masz ich już tak dużo i były takie piękne, a ja nawet nie miałam nic dla dzidziusia i wszystkie dziewczyny się dziwiły, ze ja jeszcze nic nie mam
__________________
15.08.2009 nasz wielki dzień

"dwa serca jedno bicie, tylko Ty i Ja na całe życie"

Łukaszek

Edytowane przez stokrotka24
Czas edycji: 2013-01-09 o 10:51
stokrotka24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 10:50   #1684
gochaa_p
Zakorzenienie
 
Avatar gochaa_p
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 5 596
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez martynka1916 Pokaż wiadomość
witajwidze,że komuś tu sie Termin Porodu zbliża wielkimi krokami jak sie czujesz?
dobrze. oznak porodu na razie u mnie brak
__________________
ślubowaliśmy - 20.09.2008
Wojtuś - ur. 06.12.2009
Ewunia - ur. 10.01.2013
gochaa_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 10:52   #1685
mysia1986
Zakorzenienie
 
Avatar mysia1986
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 10 560
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez stokrotka24 Pokaż wiadomość

Tomalinko co tak u Ciebie? śniłaś mi się dzisiaj w nocy, że pisałaś że będziesz już ciuszki prasować i prać bo masz ich już tak dużo i były takie piękne, a ja nawet nie miałam nic dla dzidziusia i wszystkie dziewczyny się dziwiły, ze ja jeszcze nic nie mam
No własnie , dzisaj myślałam o Tomalince , odezwij sie kochana

A Ty Stokrotko - jak samopoczucie??
__________________
Kiedyś mieliśmy SIEBIE
potem stworzyliśmy CIEBIE
teraz mamy WSZYSTKO
Marcel <3


Edytowane przez mysia1986
Czas edycji: 2013-01-09 o 11:07
mysia1986 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 11:06   #1686
stokrotka24
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka24
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 367
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez mysia1986 Pokaż wiadomość
No własnie , dzisaj myślałam o Tomalince , odezwij sie kochana

A Ty Stokotyko - jak samopoczucie??
dzięki, że pytasz ostatnio dobre, bóle pleców nie dokuczają już tak mocno i tak żadnych objawów ciążowych praktycznie nie mam oprócz senności i zmęczenia ale to też od pogody może być
__________________
15.08.2009 nasz wielki dzień

"dwa serca jedno bicie, tylko Ty i Ja na całe życie"

Łukaszek
stokrotka24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 11:08   #1687
aaby
Zakorzenienie
 
Avatar aaby
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 6 184
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez Bika83 Pokaż wiadomość
Witamy - ja jestem w stanie takim a Emilka w takim
Trochę nie fair, nie?

Cytat:
Napisane przez (t)asia Pokaż wiadomość
I wszystkie ziewają. A ja dzisiaj nawet się wyspałam. Mój mąż wpadł wczoraj na genialny pomysł. Doszedł do wniosku że ja się przez niego nie wysypiam, cały czas chodzę zmęczona i śpiąca zatem on chce spać w salonie =) Dla mojego dobra. No wariat. Powiedziałam tylko- "nie radzę" i od razu zmienił zdanie =)
Hehe, mój na takie pomysły nie wpada - tylko jak wypije to mówi, że idzie na kanapę co by mi nie chuchać... Wystarczy moje jedno spojrzenie i już odbiega od takich głupich pomysłów

Cytat:
Napisane przez stokrotka24 Pokaż wiadomość
supr, że kociak wraca do zdrowia. Cieszę się, że z wizyty jesteś zadowolona. Co do obserwacji cyklu to na początku owszem można się kochać jak najdzie tylko ochota ale po jakimś czasie jak się nie udaje to chcesz sprawdzić, zaobserwować czy w dobre dni celujesz, kiedy dokładnie @ przyjdzie, więc ja nie jestem za całkowitej rezygnacji z obserwacji siebie.
Oczywiście, jeżeli dłuższy czas nie będzie się udawało, to wrócę do termometru... Ale teraz go odstawiam, bo mnie męczy już to mierzenie - zwłaszcza w weekendy. Codziennie wstaję o 5 i naprawdę w sb i nd chcę pospać chociaż do 7 - a ja mam tak, że jak już się przebudzę w nocy, to albo nie zasnę już, albo mam przerywany sen, albo ból głowy murowany.
Z resztą nie przewiduję nieudawania się dłuższy czas


Aaa, mała... Jeśli chodzi o te powroty do domu TŻów i informowanie po fakcie. Oczywiście, ja też się wkurzam, ale tylko wtedy, kiedy w głowie poukładałam sobie plan dnia, ten plan obejmował TŻa i jego nagle nie ma - heloł! No bo jak on może zaburzać mój misternie ułożony plan?!
Ale kiedy tylko mam zajęcie, to nawet nie zauważę, czy mąż wraca normalnie czy 3h później
Także to nie kwestia, że mnie nie poinformował przed, tylko że nie jest tak, jak sobie zaplanowałam
A jaka jestem wściekła, jak siedzę i czekam! Potem mu się biedakowi obrywa


---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Cytat:
Napisane przez stokrotka24 Pokaż wiadomość
dzięki, że pytasz ostatnio dobre, bóle pleców nie dokuczają już tak mocno i tak żadnych objawów ciążowych praktycznie nie mam oprócz senności i zmęczenia ale to też od pogody może być
Cieszę się, że już lepiej
Braku objawów zazdroszczę. Ja boję się mdłości - nie widzę tego jakoś chodząc do pracy
__________________


Odtąd MY - już nigdy JA.
W duecie siła.

aaby jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-01-09, 11:09   #1688
mysia1986
Zakorzenienie
 
Avatar mysia1986
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 10 560
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez stokrotka24 Pokaż wiadomość
dzięki, że pytasz ostatnio dobre, bóle pleców nie dokuczają już tak mocno i tak żadnych objawów ciążowych praktycznie nie mam oprócz senności i zmęczenia ale to też od pogody może być
No to super najważniejsze, że wszystko dobrze. A kied yteraz wizyta?
__________________
Kiedyś mieliśmy SIEBIE
potem stworzyliśmy CIEBIE
teraz mamy WSZYSTKO
Marcel <3

mysia1986 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 11:12   #1689
stokrotka24
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka24
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 367
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość
Trochę nie fair, nie?


Hehe, mój na takie pomysły nie wpada - tylko jak wypije to mówi, że idzie na kanapę co by mi nie chuchać... Wystarczy moje jedno spojrzenie i już odbiega od takich głupich pomysłów


Oczywiście, jeżeli dłuższy czas nie będzie się udawało, to wrócę do termometru... Ale teraz go odstawiam, bo mnie męczy już to mierzenie - zwłaszcza w weekendy. Codziennie wstaję o 5 i naprawdę w sb i nd chcę pospać chociaż do 7 - a ja mam tak, że jak już się przebudzę w nocy, to albo nie zasnę już, albo mam przerywany sen, albo ból głowy murowany.
Z resztą nie przewiduję nieudawania się dłuższy czas


Aaa, mała... Jeśli chodzi o te powroty do domu TŻów i informowanie po fakcie. Oczywiście, ja też się wkurzam, ale tylko wtedy, kiedy w głowie poukładałam sobie plan dnia, ten plan obejmował TŻa i jego nagle nie ma - heloł! No bo jak on może zaburzać mój misternie ułożony plan?!
Ale kiedy tylko mam zajęcie, to nawet nie zauważę, czy mąż wraca normalnie czy 3h później
Także to nie kwestia, że mnie nie poinformował przed, tylko że nie jest tak, jak sobie zaplanowałam


---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------


Cieszę się, że już lepiej
Braku objawów zazdroszczę. Ja boję się mdłości - nie widzę tego jakoś chodząc do pracy
faktycznie teraz to nie masz co zrywać się w weekendy, lepiej pospać, odpocząć porządnie co do starań, to pewnie uda się od razu bez mierzenia i celowania, trzymam mocno za to kciuki

mysia 17 stycznia mam badania prenatalne- muszę jechać do innego miasta a u mojej ginki mam 01,02. Fajnie, bo dwa razy zobaczę dzidzię

Aby ja też się bałam mdłości i wymiotów, moja mama je miała aż do 5 miesiąca, zresztą w każdym cyklu przed @ miałam mdłości i było to uciążliwe, a w ciąży praktycznie wcale nie miałam ani jednego ani drugiego. Nie bój się na zapas, może to Cię ominie
__________________
15.08.2009 nasz wielki dzień

"dwa serca jedno bicie, tylko Ty i Ja na całe życie"

Łukaszek

Edytowane przez stokrotka24
Czas edycji: 2013-01-09 o 11:14
stokrotka24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 11:12   #1690
martynka1916
Wtajemniczenie
 
Avatar martynka1916
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Sochaczew
Wiadomości: 2 036
GG do martynka1916
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

ja Was dziś troszke opusciłam ale wzięłam sie za pisanie pracy z polskiego..... chęci mam takie że ho ho normalnie jak nigdy chce mi się kawy bo zasypiam.... moja gin.stwierdziła żebym piła kawę bo mam niskie ciśnienie.. ostatnio na wizycie mierzy pielegniarka mi ciśnienie patrzy i pyta: Dziewczyno Ty jeszcze zyjesz? a ja odkąd jestem w ciąży odstawiłam kawę....
__________________
31.03.2008
21.02.2009
13.07.2009 Rafałek
4.06.2013 Wiktoria




"Zabrać Cię na spacer długi, żeby iść i nic nie mówić, tylko czuć że jesteś obok."
martynka1916 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 11:14   #1691
mysia1986
Zakorzenienie
 
Avatar mysia1986
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 10 560
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez stokrotka24 Pokaż wiadomość
mysia 17 stycznia mam badania prenatalne- muszę jechać do innego miasta a u mojej ginki mam 01,02. Fajnie, bo dwa razy zobaczę dzidzię
a no pamietałam, ze masz w innym miescie ale nie pamietałam kiedy. Napewno wszystko jest i będzie ok
No i podejrzysz maleństwo az dwa razy
__________________
Kiedyś mieliśmy SIEBIE
potem stworzyliśmy CIEBIE
teraz mamy WSZYSTKO
Marcel <3

mysia1986 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 11:14   #1692
aaby
Zakorzenienie
 
Avatar aaby
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 6 184
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez stokrotka24 Pokaż wiadomość
mysia 17 stycznia mam badania prenatalne- muszę jechać do innego miasta a u mojej ginki mam 01,02. Fajnie, bo dwa razy zobaczę dzidzię
Właśnie miałam pytać, kiedy masz przezierność. Ależ to leci! - dopiero co || były...
__________________


Odtąd MY - już nigdy JA.
W duecie siła.

aaby jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 11:17   #1693
(t)asia
Zadomowienie
 
Avatar (t)asia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 449
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość

Aaa, mała... Jeśli chodzi o te powroty do domu TŻów i informowanie po fakcie. Oczywiście, ja też się wkurzam, ale tylko wtedy, kiedy w głowie poukładałam sobie plan dnia, ten plan obejmował TŻa i jego nagle nie ma - heloł! No bo jak on może zaburzać mój misternie ułożony plan?!
Ale kiedy tylko mam zajęcie, to nawet nie zauważę, czy mąż wraca normalnie czy 3h później
Także to nie kwestia, że mnie nie poinformował przed, tylko że nie jest tak, jak sobie zaplanowałam
A jaka jestem wściekła, jak siedzę i czekam! Potem mu się biedakowi obrywa
otóż to!!!Czasami jest tak że mam tyle zajęć że nawet na rękę jest mi to że on też jest zajęty. Ale jak mówi że będzie o tej i o tej a przyjeżdża 3 godziny później, a czasami na dodatek nie odbiera telefonu to wtedy się wkurzam. Nie lubię być wystawiana do wiatru, a mój mąż uwielbia pomagać innym, nawet jeśli jest w tym czasie umówiony ze mną.
Ciekawe kiedy go tego oduczę.
(t)asia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 11:24   #1694
Baobabek
Zakorzenienie
 
Avatar Baobabek
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 5 576
GG do Baobabek Send a message via Skype™ to Baobabek
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość
Dzień dobry Piękne!
Za 2h z haczykiem tydzień będzie już leciał z górki
Dziś niestety mam trochę pracy (żmudnej ), ale może dzień choć ciut szybciej zleci...

Przede wszystkim - dziękuję za życzenia zdrowia dla Olucha Odpukać wczoraj wszystko było dobrze, dziś już szaleje i mu odbija, więc chyba wraca do zdrowia Po pracy na kontrolę, zastrzyk... i oby już był zdrowiutki


Wczoraj byłam u gina... Co prawda nie pytacie, jak wrażenia, ale i tak Wam powiem
Sam gabinet nowiutki, generalnie to jakaś jakby przychodnia ginekologiczna - tyle, że prywatna. Także kilka gabinetów, wszystko nowe, czyste, przytulna kanapa w poczekalni
Pana dr-a wyobrażałam sobie totalnie inaczej. Nie wiem, czemu - jakoś spodziewałam się starszego siwego pana z wąsem. A tu facet przed 50tką, dobrze zbudowany, zadbany... Taki fajny Pierwsze wrażenie w każdym razie pozytywne.
Założył kartę, zapytał o cel wizyty (), zaprosił na fotel. W badaniu wszystko dobrze, nadżerki brak (Butter, jednak nie każdy ją ma ), pobrał cytologię, bo dawno nie miałam, ale mówi, że po tym, co zobaczył na usg, to nie spodziewa się, aby coś mogło tam wyjść. Jakby wyszło - będzie dzwonił.
Wczoraj był 15dc. i wygląda, że za chwilę będzie owu z lewego jajnika (uciekam przed mężem ). Prawy absolutnie nie, na lewym na monitorze ogromny pęcherzyk (zasłonił mi cały monitor ). Powiedziałam mu, że jeśli w cyklu cokolwiek czuję, to zawsze po prawej stronie, więc zdziwiona jestem, że po lewej. Powiedział, że zazwyczaj owu jest naprzemiennie, ale może być też tak, że bóle odczuwam po drugiej stronie. Nie ma reguły.
Także wczorajsze badania udowodniło, że nie jestem osobą z wczesną owu i że te okropne bóle i ciągnięcia koło 8-9 dc o niczym nie świadczą

Poza tym bardzo miły, trochę żartował. Moje wykresy wyśmiał Tzn. może nie dosłownie wyśmiał, ale powiedział, że mam je absolutnie odłożyć, że to bezsensu, że kobiety tylko niepotrzebnie się nakręcają, starają się mechanicznie, wg jakiegoś ustalonego schematu, i często gorzej na tym wychodzą niż na spontanie. Że jeśli podejmiemy decyzję, to mamy po prostu działać, kiedy będzie potrzeba i ochota, a nie wg jakiejś techniki. Mój mąż już go uwielbia

Uznałam, że ma rację, że to, co chciałam z wykresów zobaczyć, już zobaczyłam - także dziś już termometru nie użyłam


Generalnie lekarz wywarł na mnie naprawdę dobre wrażenie, zatem chwilowo innego nie szukam
fajnie, że jesteś zadowolona z wizyty

Cytat:
Napisane przez martynka1916 Pokaż wiadomość
Heja Dziewczynki kurcze jak ja za WAMI TĘĘĘĘĘĘĘĘSKNIŁAM!!!!!! Dzięki linkowi od Strong trafiłam do Was mam nadzieję że przyjmiecie mnie znowu po długiej nie obecności??
oooo cześć ale Cię dawno nie było, wpadasz i od razu z takimi wieściami ty w 17 tyg., a moja ma właśnie 17 tyg., pewnie ja rodziłam, a Ty zaciążałaś hihihihih

Jezu za wami tu nadążyć to jest nie realne z 2 dzieci przeskakuję strony, czytam pobieżnie, ogólnie wiem co u was u nas wreszcie spadł śnieg, jak tż wróci z pracy to śmigamy z małym na sanki
__________________
K & I

Baobabek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 11:26   #1695
blonde_hair
Zakorzenienie
 
Avatar blonde_hair
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość
blonde, mi też spodobało się jego podejście
ciesze sie

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość
[FONT="Arial Narrow"]Oczywiście, jeżeli dłuższy czas nie będzie się udawało, to wrócę do termometru... Ale teraz go odstawiam, bo mnie męczy już to mierzenie - zwłaszcza w weekendy. Codziennie wstaję o 5 i naprawdę w sb i nd chcę pospać chociaż do 7 - a ja mam tak, że jak już się przebudzę w nocy, to albo nie zasnę już, albo mam przerywany sen, albo ból głowy murowany.
Z resztą nie przewiduję nieudawania się dłuższy czas

Bardzo dobre podejscie

Seba dzis miał wpadkea tak dobrze szło...byli na dworze wiec dlatego...
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556
Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442

Edytowane przez blonde_hair
Czas edycji: 2013-01-09 o 11:27
blonde_hair jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 11:28   #1696
gochaa_p
Zakorzenienie
 
Avatar gochaa_p
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 5 596
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez martynka1916 Pokaż wiadomość
ja Was dziś troszke opusciłam ale wzięłam sie za pisanie pracy z polskiego..... chęci mam takie że ho ho normalnie jak nigdy chce mi się kawy bo zasypiam.... moja gin.stwierdziła żebym piła kawę bo mam niskie ciśnienie.. ostatnio na wizycie mierzy pielegniarka mi ciśnienie patrzy i pyta: Dziewczyno Ty jeszcze zyjesz? a ja odkąd jestem w ciąży odstawiłam kawę....
ja tam całą tą ciążę piłam i piję kawę. też jestem niskociśnieniowcem. Wojtkiem nie miałam wogóle ochoty na kawke ale teraz oprzec sie nie moge i jedna dziennie musi byc. mój gin ani położna nie mają nic przeciwko temu
__________________
ślubowaliśmy - 20.09.2008
Wojtuś - ur. 06.12.2009
Ewunia - ur. 10.01.2013
gochaa_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 11:36   #1697
martynka1916
Wtajemniczenie
 
Avatar martynka1916
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Sochaczew
Wiadomości: 2 036
GG do martynka1916
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez Baobabek Pokaż wiadomość
fajnie, że jesteś zadowolona z wizyty


oooo cześć ale Cię dawno nie było, wpadasz i od razu z takimi wieściami ty w 17 tyg., a moja ma właśnie 17 tyg., pewnie ja rodziłam, a Ty zaciążałaś hihihihih

Jezu za wami tu nadążyć to jest nie realne z 2 dzieci przeskakuję strony, czytam pobieżnie, ogólnie wiem co u was u nas wreszcie spadł śnieg, jak tż wróci z pracy to śmigamy z małym na sanki
hi hi lepsze takie wieści jak jakies gorsze kurcze wiecie mam problem bo strasznie wypadają mi włosy....od1,5mies.biorę witaminy myslałam,że pomogą ale niestety nic jak było tak jestu mnie to na usg jak miałam 5.XI.wyszło 9/10 tyg.teraz w karcie wpisała mi 17tydz.mi się wydaje ,że to już powinno być dalej.......

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

Cytat:
Napisane przez gochaa_p Pokaż wiadomość
ja tam całą tą ciążę piłam i piję kawę. też jestem niskociśnieniowcem. Wojtkiem nie miałam wogóle ochoty na kawke ale teraz oprzec sie nie moge i jedna dziennie musi byc. mój gin ani położna nie mają nic przeciwko temu


powiem Ci,że ja na początku piłam pare ale odrazu skutek byl wymiotny.....
__________________
31.03.2008
21.02.2009
13.07.2009 Rafałek
4.06.2013 Wiktoria




"Zabrać Cię na spacer długi, żeby iść i nic nie mówić, tylko czuć że jesteś obok."
martynka1916 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 11:36   #1698
stokrotka24
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka24
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 367
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość
Właśnie miałam pytać, kiedy masz przezierność. Ależ to leci! - dopiero co || były...
no strasznie szybko leci, jeszcze trochę i będę rodzić

Cytat:
Napisane przez mysia1986 Pokaż wiadomość
a no pamietałam, ze masz w innym miescie ale nie pamietałam kiedy. Napewno wszystko jest i będzie ok
No i podejrzysz maleństwo az dwa razy
no z tego się najbardziej cieszę w Ciebie widzę na skarbie że niedługo owu i staranka będą trzymam mocno kciuki za ten cykl

Cytat:
Napisane przez blonde_hair Pokaż wiadomość
ciesze sie



Bardzo dobre podejscie

Seba dzis miał wpadkea tak dobrze szło...byli na dworze wiec dlatego...
e tam taka mała wpadka to nic takiego
Cytat:
Napisane przez gochaa_p Pokaż wiadomość
ja tam całą tą ciążę piłam i piję kawę. też jestem niskociśnieniowcem. Wojtkiem nie miałam wogóle ochoty na kawke ale teraz oprzec sie nie moge i jedna dziennie musi byc. mój gin ani położna nie mają nic przeciwko temu
podobno kawa w małych ilościach nie szkodzi, więc pij jak smakuje ja staram się nie pić bo ciśnienie za wysokie mam więc po co jeszcze podwyższać. Nie mam nawet takiej potrzeby picia kawy, zawsze piłam tylko dla towarzystwa dziewczyn z pracy
__________________
15.08.2009 nasz wielki dzień

"dwa serca jedno bicie, tylko Ty i Ja na całe życie"

Łukaszek
stokrotka24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 11:43   #1699
mysia1986
Zakorzenienie
 
Avatar mysia1986
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 10 560
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez stokrotka24 Pokaż wiadomość

no z tego się najbardziej cieszę w Ciebie widzę na skarbie że niedługo owu i staranka będą trzymam mocno kciuki za ten cykl
Fajnie tak sobie podejrzec maluszka No u mnie owu powinna byc w ciagu 2-3dni - zobaczymy co z tego wyjdzie tym razem
__________________
Kiedyś mieliśmy SIEBIE
potem stworzyliśmy CIEBIE
teraz mamy WSZYSTKO
Marcel <3

mysia1986 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 11:52   #1700
Ana***
Zakorzenienie
 
Avatar Ana***
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

malamaluczka87

Aaby oo jakie fajny gin Ci się trafił!


Dziewczyny nie żyje po pierwsze to ile dzisiaj spałam aż wstyd, jak dziecko... przebudziłam się o 8 (poszłam spać o 2 ) potem myślę prześpię się jeszcze i zasnęłam do 11 nienawidzę tego uczucia... takiego rozbicia... i poczucia straconego czasu...

A w ogóle to bardzo się martwię, bo dzisiaj moja Kitka ma sterylizację... i po prostu mnie aż cały brzuch boli ;/ mam wyrzuty sumienia, że ja krzywdzę a do tego od wczoraj wieczora miała nic nie jeść i jest obrażona, smutna i prosząca na zmianę... to jak miauczy przyprawia mnie o ból serca

Edytowane przez Ana***
Czas edycji: 2013-01-09 o 11:54
Ana*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 12:00   #1701
stokrotka24
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka24
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 367
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez Ana*** Pokaż wiadomość
malamaluczka87

Aaby oo jakie fajny gin Ci się trafił!


Dziewczyny nie żyje po pierwsze to ile dzisiaj spałam aż wstyd, jak dziecko... przebudziłam się o 8 (poszłam spać o 2 ) potem myślę prześpię się jeszcze i zasnęłam do 11 nienawidzę tego uczucia... takiego rozbicia... i poczucia straconego czasu...

A w ogóle to bardzo się martwię, bo dzisiaj moja Kitka ma sterylizację... i po prostu mnie aż cały brzuch boli ;/ mam wyrzuty sumienia, że ja krzywdzę a do tego od wczoraj wieczora miała nic nie jeść i jest obrażona, smutna i prosząca na zmianę... to jak miauczy przyprawia mnie o ból serca
biedna kiciunia, ale co zrobisz, inaczej się nie da. Bądź silna, kicia dojdzie do siebie szybciutko i zapomni że była obrażona

idę chyba na spacer to może leń mi minie
__________________
15.08.2009 nasz wielki dzień

"dwa serca jedno bicie, tylko Ty i Ja na całe życie"

Łukaszek
stokrotka24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 12:07   #1702
aaby
Zakorzenienie
 
Avatar aaby
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 6 184
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez Baobabek Pokaż wiadomość
fajnie, że jesteś zadowolona z wizyty

ty w 17 tyg., a moja ma właśnie 17 tyg., pewnie ja rodziłam, a Ty zaciążałaś hihihihih


Kiedy rodziłaś? To już 17 tygodni?!

Cytat:
Napisane przez blonde_hair Pokaż wiadomość
Seba dzis miał wpadkea tak dobrze szło...byli na dworze wiec dlatego...
Taka wpadka to nie wpadka

Cytat:
Napisane przez stokrotka24 Pokaż wiadomość
no strasznie szybko leci, jeszcze trochę i będę rodzić
Ej, ale tu nie ma żartów!
Ale mi te Wasze ciąże lecą!


Cytat:
Napisane przez Ana*** Pokaż wiadomość
Aaby oo jakie fajny gin Ci się trafił!

A w ogóle to bardzo się martwię, bo dzisiaj moja Kitka ma sterylizację... i po prostu mnie aż cały brzuch boli ;/ mam wyrzuty sumienia, że ja krzywdzę a do tego od wczoraj wieczora miała nic nie jeść i jest obrażona, smutna i prosząca na zmianę... to jak miauczy przyprawia mnie o ból serca
Mam nadzieję, że już taki fajny zostanie

Kochana, wyrzuty sumienia są kompletnie nieuzasadnione, ponieważ absolutnie jej nie krzywdzisz! Raczej bym powiedziała, że jej pomagasz
Oczywiście obrażenie będzie i rozumiem Twoje krajające się serce, bo mam to samo A co dopiero, jak teraz Olo nie mógł jeść i musiałam dawać Herze potajemnie i on to zobaczył! No przecież patrzył na mnie, jakbym mu największą krzywdę wyrządzała
Także Kochana po prostu zajmij się czymś innym, kicia zobaczy, że i tak nie dostanie i odpuści. A sterylizacja na pewno przejdzie dobrze


---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Aaa, jeszcze odnośnie tej mojej niby owu (wiem wiem, zamęczę Was ). Wszystko pięknie, pęcherzyk, środek cyklu... Tylko czemu jakieś 2-3 dni temu wręcz ciekło ze mnie, a wczoraj i dziś jestem sucha jak pieprz? Niby jak ta armia ma się dostać dalej? Bzdura to jakaś - albo anomalia u mnie
__________________


Odtąd MY - już nigdy JA.
W duecie siła.

aaby jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 12:12   #1703
(t)asia
Zadomowienie
 
Avatar (t)asia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 449
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość

Aaa, jeszcze odnośnie tej mojej niby owu (wiem wiem, zamęczę Was ). Wszystko pięknie, pęcherzyk, środek cyklu... Tylko czemu jakieś 2-3 dni temu wręcz ciekło ze mnie, a wczoraj i dziś jestem sucha jak pieprz? Niby jak ta armia ma się dostać dalej? Bzdura to jakaś - albo anomalia u mnie
Hmmm ja to samo zaobserwowałam u siebie. A raczej mój mąż. Cykl 26 dni, a w 9-11 dzień było ok, a 12-14 suchoty. Nie wiem też o co cho. Wydawało mi się że to na odwrót było. Ale na wszelki wypadek od 7 dnia się staramy
(t)asia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 12:12   #1704
Ana***
Zakorzenienie
 
Avatar Ana***
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość

Kochana, wyrzuty sumienia są kompletnie nieuzasadnione, ponieważ absolutnie jej nie krzywdzisz! Raczej bym powiedziała, że jej pomagasz
Oczywiście obrażenie będzie i rozumiem Twoje krajające się serce, bo mam to samo A co dopiero, jak teraz Olo nie mógł jeść i musiałam dawać Herze potajemnie i on to zobaczył! No przecież patrzył na mnie, jakbym mu największą krzywdę wyrządzała
Także Kochana po prostu zajmij się czymś innym, kicia zobaczy, że i tak nie dostanie i odpuści. A sterylizacja na pewno przejdzie dobrze


---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Aaa, jeszcze odnośnie tej mojej niby owu (wiem wiem, zamęczę Was ). Wszystko pięknie, pęcherzyk, środek cyklu... Tylko czemu jakieś 2-3 dni temu wręcz ciekło ze mnie, a wczoraj i dziś jestem sucha jak pieprz? Niby jak ta armia ma się dostać dalej? Bzdura to jakaś - albo anomalia u mnie
Za pół godz tż wyrywa się na chwile z pracy i jedziemy ją zawieźć płakać mi się chce...

Kochana z śluzem to dla mnie jakaś bajka. Raz się rozciąga jak niby płodny jak biało z jajka ale np. nie jest bezbarwny tylko mleczny i wtedy to nie wiem czy jest płodny czy nie

Kiedyś jak byłam u lekarza takiego starszej daty i miał u siebie mikroskop i zaczął oglądać po mikroskopem i do mnie z tekstem oraz wielkim halooo żebym sobie sama zobaczyła pod tym mikroskopem bo on nie wie jakiej fazy to śluz chyba się obraził, że ja taka dziwna i zepsułam jego tok książkowego myślenia
Ana*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 12:16   #1705
aaby
Zakorzenienie
 
Avatar aaby
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 6 184
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez (t)asia Pokaż wiadomość
Hmmm ja to samo zaobserwowałam u siebie. A raczej mój mąż. Cykl 26 dni, a w 9-11 dzień było ok, a 12-14 suchoty. Nie wiem też o co cho. Wydawało mi się że to na odwrót było. Ale na wszelki wypadek od 7 dnia się staramy
Maratoniści Tylko pamiętajcie, co drugi dzień!

Cytat:
Napisane przez Ana*** Pokaż wiadomość
Za pół godz tż wyrywa się na chwile z pracy i jedziemy ją zawieźć płakać mi się chce...

Kochana z śluzem to dla mnie jakaś bajka. Raz się rozciąga jak niby płodny jak biało z jajka ale np. nie jest bezbarwny tylko mleczny i wtedy to nie wiem czy jest płodny czy nie

Kiedyś jak byłam u lekarza takiego starszej daty i miał u siebie mikroskop i zaczął oglądać po mikroskopem i do mnie z tekstem oraz wielkim halooo żebym sobie sama zobaczyła pod tym mikroskopem bo on nie wie jakiej fazy to śluz chyba się obraził, że ja taka dziwna i zepsułam jego tok książkowego myślenia
Kochana, będzie dobrze!

Hehe, no tak, podręczniki mówią jedno, a tu przychodzi lasia i zaburza mu lata nauki
Uff, czyli nie jestem jedynym dziwolągiem
__________________


Odtąd MY - już nigdy JA.
W duecie siła.

aaby jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 12:18   #1706
Ana***
Zakorzenienie
 
Avatar Ana***
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Patrzcie co znalazłam "Jeżeli mimo regularnego współżycia nie uda Ci się zajść w ciążę w przeciągu dwóch lat, skontaktuj się ze swoim lekarzem. Pomoże Ci on zdiagnozować przyczyny i w razie konieczności rozpocznie leczenie." (http://magazyn.netmama.pl/planowanie...a-w-ciaze-250/)
Ana*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 12:22   #1707
metkaa
Zakorzenienie
 
Avatar metkaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 679
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

czesc

Aaby super ze wizyta ok i lekarz w porzadku

ja mam dzis wolne, bylam na miescie, pozalatwialam kilka spraw, teraz mlody spi a ja mam czas na kawke
metkaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-01-09, 12:24   #1708
(t)asia
Zadomowienie
 
Avatar (t)asia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 449
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość
Maratoniści Tylko pamiętajcie, co drugi dzień!


Kochana, będzie dobrze!

Hehe, no tak, podręczniki mówią jedno, a tu przychodzi lasia i zaburza mu lata nauki
Uff, czyli nie jestem jedynym dziwolągiem
Co drugi???????? A ja mu powiedziałam, że trzeba dwa razy dziennie.
Żartuje. Czytałam ostatnio o tym "co dwa dni" że to wcale nie tak.
Wczoraj mąż powiedział z takim politowaniem - a długo jeszcze masz te płodne?
Myślałam że padnę
(t)asia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 12:25   #1709
Malensstfo
Zakorzenienie
 
Avatar Malensstfo
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 7 680
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

A ja wleżałam się w wannie...od razu człowiekowi lepiej...
Malensstfo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 12:31   #1710
aaby
Zakorzenienie
 
Avatar aaby
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 6 184
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez Ana*** Pokaż wiadomość
Patrzcie co znalazłam "Jeżeli mimo regularnego współżycia nie uda Ci się zajść w ciążę w przeciągu dwóch lat, skontaktuj się ze swoim lekarzem. Pomoże Ci on zdiagnozować przyczyny i w razie konieczności rozpocznie leczenie." (http://magazyn.netmama.pl/planowanie...a-w-ciaze-250/)
2 lata

Cytat:
Napisane przez (t)asia Pokaż wiadomość
Co drugi???????? A ja mu powiedziałam, że trzeba dwa razy dziennie.
Żartuje. Czytałam ostatnio o tym "co dwa dni" że to wcale nie tak.
Wczoraj mąż powiedział z takim politowaniem - a długo jeszcze masz te płodne?
Myślałam że padnę
Biedny, tak go eksploatujesz Dobrze, że dni płodne nie trwają miesiąc
__________________


Odtąd MY - już nigdy JA.
W duecie siła.

aaby jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:51.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.