Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 4.

[Choji]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;38927656]nic nie poprawia humoru jak obiad zrobiony przez męża
to taki offtop [/QUOTE]

co Ci zrobił?

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Erykah gratulacje z powodu znalezienia pracy

[!!&*Monia*&!!]

Napisane przez kayra

O ho? Coś z tym stażem? Mów szybko!

Hehe nie no nie odezwali się...jeszcze (kwestia dni, czuję to w kościach) chodziło mi o to, że będę po prostu następną która znajdzie pracę :P ale chyba Pulcia_ mnie uprzedziła no cóż jednak będę zaraz po niej :P

Ale mi się humor poprawił na wieczór w sumie od południa się trzyma, a teraz po zumbie już jest mega, hiper zarypisty oby się płaczem nie skończyło

Tusia co Ci małż upichcił ??

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez Choji

co Ci zrobił? [COLOR="Silver"]

pieczone udka z kurczaka z zapiekanymi ziemniaczkami

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Napisane przez Pulcia_

Chciałam się pochwalić... może będę miała pracę jako spedytorka. W firmie mojej koleżanki kogoś potrzebują i może mnie wezmą tam na staż ... jutro chyba będę jechać na rozmowę

super! powodzenia!!

[!!&*Monia*&!!]

O mamo udko może nie, ale uwielbiam takie ziemniaczki

[gwiazdeczka172]

Hej Kobietki

U mnie w sumie nic nowego, zero telefonów.
Dzisiaj była u mnie kuzynka, od 20 lutego wraca do pracy i się pytała mnie czy chciałabym się podjąć opieki nad jej córką - 5 miesięcy skończy w lutym. I to też nie codziennie bo ona będzie chodzić na 12h. Mieszka kilka domów dalej, do nich bym przychodziła, wiosna idzie, więc jakieś spacery itp., zawsze mogę przyjść do siebie do domu z nią, więc się zgodziłam, ale oczywiście zastrzegłam, że jak jakaś rozmowa czy praca się nadarzy to będzie musiała kogoś innego sobie znaleźć. A póki siedzę w domu to dlaczego nie.

[Pulcia_]

Napisane przez !!&*Monia*&!!

Hehe nie no nie odezwali się...jeszcze (kwestia dni, czuję to w kościach) chodziło mi o to, że będę po prostu następną która znajdzie pracę :P ale chyba Pulcia_ mnie uprzedziła no cóż jednak będę zaraz po niej :P

Ale mi się humor poprawił na wieczór w sumie od południa się trzyma, a teraz po zumbie już jest mega, hiper zarypisty oby się płaczem nie skończyło

Tusia co Ci małż upichcił ??

oj , ja jeszcze nie wiem czy to coś pewnego dopiero jutro się dowiem
Ale gratuluję

[kayra]

Napisane przez !!&*Monia*&!!

Hehe nie no nie odezwali się...jeszcze (kwestia dni, czuję to w kościach) chodziło mi o to, że będę po prostu następną która znajdzie pracę :P ale chyba Pulcia_ mnie uprzedziła no cóż jednak będę zaraz po niej :P

Ale mi się humor poprawił na wieczór w sumie od południa się trzyma, a teraz po zumbie już jest mega, hiper zarypisty oby się płaczem nie skończyło

Tusia co Ci małż upichcił ??

Takie podejście to mi się podoba
Pulcia super by było
Tusia nie za dobrze Ci z tym mężem?

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez gwiazdeczka172

Hej Kobietki

U mnie w sumie nic nowego, zero telefonów.
Dzisiaj była u mnie kuzynka, od 20 lutego wraca do pracy i się pytała mnie czy chciałabym się podjąć opieki nad jej córką - 5 miesięcy skończy w lutym. I to też nie codziennie bo ona będzie chodzić na 12h. Mieszka kilka domów dalej, do nich bym przychodziła, wiosna idzie, więc jakieś spacery itp., zawsze mogę przyjść do siebie do domu z nią, więc się zgodziłam, ale oczywiście zastrzegłam, że jak jakaś rozmowa czy praca się nadarzy to będzie musiała kogoś innego sobie znaleźć. A póki siedzę w domu to dlaczego nie.

bardzo dobra decyzja

[Pulcia_]

naszło mnie na zumbę robię dziwne wygibasy przed filmikami youtube i stwierdzam ,że jest to fajna zabawa ale trzeba mieć bardzo gibkie ciało, nad którym muszę popracować

Zumba he Zumba ha

[!!&*Monia*&!!]

Napisane przez Pulcia_

naszło mnie na zumbę robię dziwne wygibasy przed filmikami youtube i stwierdzam ,że jest to fajna zabawa ale trzeba mieć bardzo gibkie ciało, nad którym muszę popracować

Zumba he Zumba ha

http://www.youtube.com/watch?v=f61U6jODGO4
tą piosenkę mamy ostatnio na rozciąganie

A na zumbie fajnie się nauczyłam kręcić tyłkiem co bez wyrzutów sumienia czasem wykorzystuję

[Heledore]

;( matko co za pogoda. Znowu pada marznący deszcz!
Tydzień temu miałam 1,5-2 cm warstwę lodu na samochodzie W sumie to całe auto było przymarznięte do podłoża "na stałe". Nie dało się otworzyć żadnych drzwi. Musiałam chodzić z konewką ciepłej wody i polewać autko żeby się dostać do środka Po 2 godzinach się udało. Potem przez niemal godzinę paliłam jeszcze auto żeby odmarzła szyba. Gdy w końcu wydarłam wystarczająco dużą dziurę podjechałam powoli do znajomego do garażu. W dodatniej temperaturze auto odmarzało kolejne 2 godziny. Wody było po kostki

A teraz znowu ta sama marznąca ulewa

[!!&*Monia*&!!]

Napisane przez kayra

Takie podejście to mi się podoba

hehe no może zadziała

[Pulcia_]

Napisane przez !!&*Monia*&!!

http://www.youtube.com/watch?v=f61U6jODGO4
tą piosenkę mamy ostatnio na rozciąganie

A na zumbie fajnie się nauczyłam kręcić tyłkiem co bez wyrzutów sumienia czasem wykorzystuję

http://www.youtube.com/watch?v=zC2phPQ3I98
Ja namiętnie wałkuję ten filmik

[Madzia9999]

Dziewczyny gratki dla Was I stażystek i pracownic

[!!&*Monia*&!!]

Napisane przez Pulcia_

http://www.youtube.com/watch?v=zC2phPQ3I98
Ja namiętnie wałkuję ten filmik

Fajny my mieliśmy inny układ do tej piosenki ale dużo ruchów się powtarza

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Napisane przez Heledore

;( matko co za pogoda. Znowu pada marznący deszcz!
Tydzień temu miałam 1,5-2 cm warstwę lodu na samochodzie W sumie to całe auto było przymarznięte do podłoża "na stałe". Nie dało się otworzyć żadnych drzwi. Musiałam chodzić z konewką ciepłej wody i polewać autko żeby się dostać do środka Po 2 godzinach się udało. Potem przez niemal godzinę paliłam jeszcze auto żeby odmarzła szyba. Gdy w końcu wydarłam wystarczająco dużą dziurę podjechałam powoli do znajomego do garażu. W dodatniej temperaturze auto odmarzało kolejne 2 godziny. Wody było po kostki

A teraz znowu ta sama marznąca ulewa

No taka pogoda to porażka, nie dość że samochód się skrobie strasznie długo to jeszcze idąc się można na prostej drodze połamać....jak wracałam do domu to sypał śnieg, mam nadzieję, że moją mieścinę taki deszcz ominie :/

[Domina]

Ja postanowiłam troszkę rzadziej wpadać na wątek co by was nie dołować... U mnie po staremu... Zero telefonów

Mam problem z najnowszym kursem na Eurokobiecie.... Nie da się ściągnąć tego Office 2010 Jak to rozwiązałyście? Bo ja mam w domu 2007... a tej wersji testowej 2010 z linka podanego za nic nie mogę ściągnąć

[201612231846]

Heja!

Nie było mnie dłuższy czas. Nie mam nadal pracy ,ale dzisiaj zaaplikowałam ok. 20 CV. Mam nadzieję,że się odezwą

[Erykah_B]

Dzięki wszystkim za gratsy

[niv_]

Gratuluje wszystkim którzy dostali prace.


Mi sie juz nawet nie chce przegladac ogloszen, ale sie mobilizuje. No, ale kurcze blade ile mozna... Czlowiek chcialby sobie ulozyc zycie, ale jak to zrobic. Mam coraz mniej wiary w to, ze wreszcie znajde w miare dobra prace. W tym kraju chyba nie da sie zyc, bo czy takim wielkim wymaganiem jest pensja, ktora pozwala na normalne zycie i w miare spokojna atmosfera w miejscu pracy?

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez kayra

T
Tusia nie za dobrze Ci z tym mężem?

dobrze jest

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

Napisane przez Heledore

;( matko co za pogoda. Znowu pada marznący deszcz!

nic nie mów. plucha :|

[Pulcia_]

Napisane przez domiwika93

Heja!

Nie było mnie dłuższy czas. Nie mam nadal pracy ,ale dzisiaj zaaplikowałam ok. 20 CV. Mam nadzieję,że się odezwą

Trzymam kciuki, będzie dobrze

[Erite]

Wczoraj wysłałam CV w odpowiedzi na jedną ofertę pracy, normalnie szał Może się odezwą?
Życie jest przewrotne, jak kiedyś nie zależało mi bardzo na pracy, to dostawałam odpowiedzi praktycznie na każde wysłane CV i nie było problemu z pracą. Za to teraz jak mi zależy, to nie ma ani ofert a jak są, to pozostają bez odpowiedzi....

[niv_]

Ale mam dzis zly dzien...nic tylko sobie strzelic w leb. Wsrod znajomych kazdy jakas prace znalazl, a to po znajomosciach, a to troche szczescia, tylko ja jestem totalnym nieudacznikiem.

[!!&*Monia*&!!]

Napisane przez niv_

Ale mam dzis zly dzien...nic tylko sobie strzelic w leb. Wsrod znajomych kazdy jakas prace znalazl, a to po znajomosciach, a to troche szczescia, tylko ja jestem totalnym nieudacznikiem.

Kochana nie jesteś sama jeszcze się będziemy śmiać z tego całego szukania pracy, bo w końcu znajdziemy i to jakaś superowską

Ale fakt trochę to z jednej strony frustrujące, że w koło ludziom się udaje, ale z drugiej strony to jest znak, że to jest możliwe przykład dziewczyn z forum i to bez znajomości

Także główka do góry

[niv_]

Napisane przez !!&*Monia*&!!

Kochana nie jesteś sama jeszcze się będziemy śmiać z tego całego szukania pracy, bo w końcu znajdziemy i to jakaś superowską

Ale fakt trochę to z jednej strony frustrujące, że w koło ludziom się udaje, ale z drugiej strony to jest znak, że to jest możliwe przykład dziewczyn z forum i to bez znajomości

Także główka do góry

W moim przypadku to juz w pozytywne zakonczenie nie wierze. Umowy zlecenia, pól etatu, staze mnie to juz nie interesuje albo jest niemozlwie wiec sporo propozycji odpada. W Twoim przypadku wierze, ze bedzie po Twojej mysli.

Marze o pracy gdzie mogøabym popracowac dluzej, a nie za chwile szukac czegos nowego.

[!!&*Monia*&!!]

Napisane przez niv_

Marze o pracy gdzie mogøabym popracowac dluzej, a nie za chwile szukac czegos nowego.

Też o tym marzę
Będzie dobrze zobaczysz

[malagosia86]

Dziewczyny w sprawie organizacji stażu (zakres obowiązków, przydzielenia opiekuna stażu) trzeba się dogadać przed dostarczeniem umowy stażowej do pracodawcy czy w tym samy dniu jej dostarczenia?
Jeszcze muszę się uczyć na 3 egzaminy, a materiału jest bardzo dużo.

[tajkuna]

Napisane przez niv_

Ale mam dzis zly dzien...nic tylko sobie strzelic w leb. Wsrod znajomych kazdy jakas prace znalazl, a to po znajomosciach, a to troche szczescia, tylko ja jestem totalnym nieudacznikiem.

Nie jesteś sama. Ja to wstydzę się rozmawiać z kimś. kto ma pracę , szczególnie, gdy ma pracę po znajomości i nie widzieliśmy się długo. Wydaja mi się wtedy, że taka osoba mnie bierze za nieudacznika, osobę nieogarniętą. Wg niektórych znaleźć znajomości to żaden problem.
Także nie martw się. Jest nas takich osób wiele.
Monia, ty wierzysz, że w naszym mieście, się coś zmieni na lepsze. Naprawdę masz dużo pozytywnego myślenia w sobie. Tylko pozazdrościć. Nasze miasto nic się nie rozwija. Firmy nowe nie powstają, władza jest do du... Szczególnie nowa władza nic nie robi. Wcześniejsza władza była lepsza. Ja tam bardziej liczę, że znajdę pracę w mieście ok 30 km od naszego. Więcej ogłoszeń jest do niego i pierwszą pracę-staż w banku miałam w tym mieście, ostatnią miesięczną pracę miałam też w tym mieście.
Dziś aż w jednej szafce poukładałam ciuchy, by tak cały dzień nie siedzieć tylko na necie. Jeszcze mi jedna szafka pozostała. Ale tą sobie na jutro zostawię, by to jutro cały dzień na necie nie siedzieć
Albo pójdę do sklepu i dla relaksu kupie jaką prasę kolorową ,by to się odstresować. Chyba, że mnie demotywatory wciągną , bo dawno ich nie czytałam. Nie za bardzo z domu chce mi się wychodzić. Dziczeje na bezrobociu.

[pulinaj]

Napisane przez Erite

Wczoraj wysłałam CV w odpowiedzi na jedną ofertę pracy, normalnie szał Może się odezwą?
Życie jest przewrotne, jak kiedyś nie zależało mi bardzo na pracy, to dostawałam odpowiedzi praktycznie na każde wysłane CV i nie było problemu z pracą. Za to teraz jak mi zależy, to nie ma ani ofert a jak są, to pozostają bez odpowiedzi....

Ja wczoraj wysłałam znów 2 CV. Jedna oferta super Ale może rzeczywiście trzeba wrzucić na luz i się tak nie "jarać". Tak więc w ogóle mi nie zależy, ani trochę

Kiedy ja szukałam pracy, a było to 5 lat temu (wtedy udało mi się zaczepić w firmie w której pracowałam aż do teraz) to jako studentka miałam ciężko. Z reguły wymagali osób dyspozycyjnych. Teraz, kiedy już studia skończyłam często wymagany jest status studenta. No kurde, biednemu zawsze wiatr w oczy

[tajkuna]

Napisane przez pulinaj

Kiedy ja szukałam pracy, a było to 5 lat temu (wtedy udało mi się zaczepić w firmie w której pracowałam aż do teraz) to jako studentka miałam ciężko. Z reguły wymagali osób dyspozycyjnych. Teraz, kiedy już studia skończyłam często wymagany jest status studenta. No kurde, biednemu zawsze wiatr w oczy

Dokładnie Jak ja byłam na studiach, to do sklepów np odzieżowych nie chcieli studentów. Gdy szłam na rozmowy, to słyszałam Pani jest niedyspozycyjna i na tym było koniec. A teraz jest na odwrót chcą studentów.

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

http://demotywatory.pl/4033280/Basnie-1001-nocy