AMILIE Mineral Cosmetics

[Kaataarzynaa1]

Napisane przez SweetHusky

Pierwszy raz sięgnęłam po podkład mineralny w pudrze. Wcześniej niemal z powodzeniem przez lata używałam bb kremy z Korei.
Chciałam spróbować czegoś nowego, nieco mocniej kryjącego ale wciąż stapiającego się z cerą i dającego glow. Padło więc na minerały Amilie w wersji Satine, bo lubię delikatny połysk.

I chyba przeproszę się z bb kremami.
Satine błyszczy dla mnie za mocno, byłby z niej ładny rozświetlacz. Krycie choć miało być delikatne jest ok, nie spodziewałam się takiego. Ale na twarzy to wygląda ogólnie źle. Wszystkie wady podkreślone. Z daleka niby ładnie ale im bliżej tym bardziej widać, że mam jakąś szpachlę na twarzy. Może coś robię źle? Za dużo nałożyłam?

Nie mam cery tłustej. Nic mi się nie będzie błyszczeć i nie powinno ważyć.

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Ach, a ich rzekomo mięciusi pędzel w moim odczuciu delikatnie drapie. Ale to pewnie dlatego, że mam porównanie z wyjątkowo miękkimi naturalnymi pędzlami. Jednak nic ich nie przebije.

Absolutnie nie rezygnuj tak szybko!

Ja po swoich pierwszych próbach wyglądałam jak nieszczęście Nie umiałam dobrać ilości, posługiwac się pędzlem, rozetrzeć... no tragedia krótko mówiąc. Pędzel po czasie się "wyrobił" (flat top od Amilie właśnie, początkowo był twardy jak skała! ) i teraz nie wyobrażam sobie życia bez niego Jeśli chodzi o ilość to nakładam zdecydowanie mniej, nie mam też już obsesji, żeby pokryć każdy mm kwadratowy skóry. Później i tak wszystko się ładnie stapia Również poprawna technika przyszła z czasem.

Był taki moment, że rzuciłam minerały razem z pędzlem w kąt i się wsciekałam, ile pieniędzy poszło na marne, ale postanowiłam dać im drugą szansę i jest dobrze

[201607111004]

Flat top, podobno dedykowany do tej wersji satine. Ale to szajs jakiś, drapie mnie a miał być mięciusi, milusi. Recenzje mnie oszukały :c

Będę jeszcze próbować na ile mi próbki pozwolą. Natomiast wydaje mi się, że one ciemnieją na twarzy. Już myślę, że mam idealny odcień a po chwili jakby wychodzi z niego pomarańczowy ton.

Możliwe, że wypróbuję wersję Coverage. Może to kwestia tego blasku, że tak podkreśla każdą moją wadę?
Albo przez lekkie kremy bb nie jestem przyzywyczajona, że przy większym kryciu twarz nigdy nie wygląda naturalnie i przez to za dużo oczekuję od makijażu?

[iwona200]

Dziewczyny może Wy coś doradzicie. Pierwszy podkład Amilie kupiłam zeszłego lata, byłam opalona i wtedy idealny dla mnie był odcień Summer Sand. Później kupiłam (jesienią) Sesame, ale jest za żółty dla mnie Cashmere byłby chyba za jasny i chyba za mało żółty z kolei. Moim idealnym podkładem był Light Warm Lumiere (lub Light Medium Warm), a ostatnio testowałam Pixie i tu moim odcieniem okazał się Vanilla Delight, tylko formuła mi nie odpowiada

Zmęczyłam jakoś tego Sesame, ale jest za żółty i nawet trochę za ciemny. Obecnie kończy mi się i muszę jakiś kupić, chcę Amilie, bo formuła mi odpowiada, ale ten odcień... Potrzebuję czegoś mniej żółtego, Pixie ten odcień, który mi przypasował (Vanilla Delight) opisuje jako "do karnacji od bardzo jasnej do jasnej w tonacji neutralnej, z domieszką oliwkowych tonów".

[verana]

SweetHusky spróbuj z pędzlem kabuki. Używam minerałów codziennie od wielu lat i z flat topem nie potrafię się dogadać. Robię plamy, maskę i generalnie tragedię na twarzy. Kabuki za to robi cudo, słabsze krycie ale i efekt bardziej naturalny. Generalnie zasada jest taka żeby na pędzlu było malusio proszku a na twarzy 1-2-3 cieniutkie warstwy zamiast jednej grubej.

Coverage też ma poświatę, nie jest matowy i mocno kryje (u mnie jedna cienka warstwa wystarcza a mam trochę do ukrycia).

I też wybija pomarańcza (w tej chwili mam neutrala ale jedzie do mnie golden )

iwona200 wydaje mi się że powinnaś spróbować Cashmere skoro odpowiadał Ci Summer Sand. Tonacja teoretycznie powinna być taka sama tylko stopień jasności inny.

[iwona200]

Napisane przez verana

SweetHusky spróbuj z pędzlem kabuki. Używam minerałów codziennie od wielu lat i z flat topem nie potrafię się dogadać. Robię plamy, maskę i generalnie tragedię na twarzy. Kabuki za to robi cudo, słabsze krycie ale i efekt bardziej naturalny. Generalnie zasada jest taka żeby na pędzlu było malusio proszku a na twarzy 1-2-3 cieniutkie warstwy zamiast jednej grubej.

Coverage też ma poświatę, nie jest matowy i mocno kryje (u mnie jedna cienka warstwa wystarcza a mam trochę do ukrycia).

I też wybija pomarańcza (w tej chwili mam neutrala ale jedzie do mnie golden )

iwona200 wydaje mi się że powinnaś spróbować Cashmere skoro odpowiadał Ci Summer Sand. Tonacja teoretycznie powinna być taka sama tylko stopień jasności inny.

Obawiam się, że Cashmere będzie za jasny i chyba nieco za mało żółty. Eh chyba ostatecznie zamówię i Cashmere i Sesame i będę je mieszać.

Przeskok w jasności Cashmere i Summer sand jest bardzo duży. Po środku powinien być jeszcze co najmniej jeden odcień.

[f92edb51eb05d9974de8abda9fe054bfc49b9189_611aee1375a03]

Hej dziewczyny! Czy macie jeszcze jakieś inne strony internetowe z których zamawiacie podkład Amilie? Może na którejś jest taniej niż na tej głównej tej firmy? Będę pierwszy raz zamawiać więc nie wiem i z góry dzięki za odpowiedź

[kasiatoya]

[1=f92edb51eb05d9974de8abd a9fe054bfc49b9189_611aee1 375a03;51208245]Hej dziewczyny! Czy macie jeszcze jakieś inne strony internetowe z których zamawiacie podkład Amilie? Może na którejś jest taniej niż na tej głównej tej firmy? Będę pierwszy raz zamawiać więc nie wiem i z góry dzięki za odpowiedź [/QUOTE]

Ja właśnie zamówiłam przedwczoraj podkład Amilie przez stronę mineralcosmetics bo mają -10% na Amilie do końca kwietnia.
Co jakiś czas mają takie promocje. Niedużo ale zawsze coś
To fajne bo od razu można jeszcze dorzucić do koszyka minerały innych firm więc nie płaci się za przesyłki kupując je na stronach producentów.
Koszty przesyłki na mineralcosmetics też są ok.
Mają też starą formułę Amilie wyprzedawaną w niezłej cenie.

[SouthEater]

Heloł Kiedyś bardzo lubiłam kosmetyki mineralne, zużyłam trzy opakowania nieodżałowanego Blusche, próbki Lily Lolo, próbki starych EDM, potem poznałam moc Sefor i innych wysokopółkowych, żeby teraz wrócić z cerą pragnącą wolności To tyle jeśli chodzi o przydługi wstęp A chciałam tylko powiedzieć, że dostałam dziś próbki Amilie w formule kryjącej (nowej, dla suchych cer) i może podzielę się moimi spostrzeżeniami
Mam odcienie Soft Honey (2, Honey), Sesame (2, Golden), Cashmere (2, Neutral), Summer Sand (3, Neutral), Creme Brulee (3, Golden). Z Blusche używałam (i nadal mam , ale uwaga, bo to stare formuły) Irish Creme (zima), White Mocha (lato) i była to tonacja Beige. Z Lily Lolo pamiętam, że podobał mi się Popcorn, ale był ciut przy żółty. Z Amilie podobają mi się na tą chwilę Soft Honey, choć ma w sobie dziwny opalony ton, pasuje mi do szyi i dekoltu, za to na żuchwie coś mi w nim nie leży, ale jutro nałożę na jedną stronę twarzy i będę wiedzieć. Na drugą nałożę za to Summer Sand, który ma właśnie taki typowy dla mnie beżowy odcień, beżowo-lekkożółty może, taki naprawdę wyważony, bardzo fajny. Dziwne jest to, że oba odcienie są na różnych poziomach, ale dobra
Fajnym odcieniem jest Cashmere, ale teraz wiem, co mi w nim nie pasuje - jest za jasny Sesame jest ciut przy żółty, ale może na całej buzi prezentowałby się lepiej. Ciekawe co by wyszło z połączenia Soft Honey i Sesame, to chyba byłby mój kolor... O ile nie wyszłoby z tego Summer Sand
Creme Brulee to moja pomyłka, jest ciemny, ja ogólnie się opalam i też zamawiałam próbki z myślą o lecie, ale na taką marchewkę się nie opalam Ja właśnie preferuje odcienie beżowe (ale nie zimne!) z domieszką żółci.
Wyszło bardzo chaotycznie, ale może ktoś zainteresowany wyciągnie coś z tego chaosu, a w najbliższym czasie złoże nowe doniesienia

PS. W życiu nie mieliłam w palcach tak kremowego podkładu mineralnego Blusche jest tynkowate do bólu (ale matuje świetnie i go kochałam miłością wielką), Lily Lolo przy Amilie też pikuś. Serio. Super są w dotyku

[verana]

Ja mieszam neutrala (solo za pomarańczowy) z goldenem (solo za żółty). Razem prawie idealnie. Jeszcze czaje się na honey ale to jak wykończę zapasy

[SouthEater]

Mój odcień to Summer Sand Za to formuła mi lekko nie leży, włazi w linie mimiczne... Ma któraś z Was porównanie między kryjącą a matującą? Matująca bardzo matuje? Wysusza? Bo ja mieszaniec w stronę suchą i wysuszać jeszcze bardziej się nie chce :/

[razdwapiec]

Dostałam wczoraj od Amilie maila o takim tytule: "Z okazji 20% rabatu na wszystkie dniach 1-3 maj!", no padłam. A na ich facebookowej stronie doczytałam, że te 20% to rabat jedynie na róże.

[Śniegowa]

Napisane przez razdwapiec

Dostałam wczoraj od Amilie maila o takim tytule: "Z okazji 20% rabatu na wszystkie dniach 1-3 maj!", no padłam. A na ich facebookowej stronie doczytałam, że te 20% to rabat jedynie na róże.

Tiaaaa...
Też dostałam i odczytałam dziś. Nie ma to jak rzucić takiego maila w majówkę ...

[razdwapiec]

No nie? Już mogli prędzej napisać o tej promocji, więcej zamówień by mieli może a tak... Ale ich róże są tak wydajne że ja kolejne zakupy zrobię chyba za 5 lat. Robię odsypki wszystkim a wciąż mam tego pełno.

[kasiatoya]

ja capnęłam dwa
szkoda, że większość tych róży jest ciepła
wolę zimne
mam Little Smile a teraz zamówiłam Pin Up Girl i lollipop i to by było chyba na tyle bo reszta jest zdecydowanie ciepła

[SouthEater]

Zamówiłam bigi dwóch produktów i próbki jedno. Kolejne spostrzeżenia:
- co do podkładu (mój odcień: Summer Sand z gamy Neutral) nie mam zastrzeżeń. Oczywiście wygląd minerałów zależy od stopnia nawilżenia cery. Moja płata mi figle, ale nawet w gorsze okresy podkład nie wygląda źle (nie wygląda idealnie, ale nie ma bólu). Zresztą formuła Coverage dedykowana jest suchelcom, więc rozumie się samo przez się. Kolor zmienia się lekko (ciemnieje, co mi pasuje, bo złapałam słońca) po spryskaniu hydrolatem (ja mam pseudohydrolat oczarowy Fitomedu).
- podkład nie matuje specjalnie. Co prawda to proch, więc zmatuje sam przez siebie, ale nie ma wyjątkowych umiejętności utrzymania matu. Na mojej strefie T, która się przetłuszcza, wchodzi w linie przy ustach. Ale problem załatwia Dry-Flo, w ogóle Dry-Flo na podkład to mistrzostwo, ale nie pod, bo sucho
- korektor Sunrise... Kocham. Przez całe życie szukałam czegoś, co zakryje mi rumieńce i po kilku latach maaam Wciskam małym lekko ściętym kabuki/lekko zaokrąglonym flat topem ( ) w skórę, na to podkład, na to Dry-Flo i jazda Używam go też do gruntowania drogeryjnego korektora pod oczami, ale potrafię sobie ściastolić (wystarczy lekko ściągnąć czystym pędzlem i jest OK ).
- puder Sunrise Dust (próbki) oparty na krzemionce, dziwny w dotyku i pomimo uwielbienia krzemionki na podkładach tradycyjnych, to na minerałach mi nie leży. Nie gruntuje tak jak Dry-Flo i jakoś uwidacznia mi ten makijaż. Potestuję jeszcze, może większym pędzlem, ale szału nie ma na razie (dobrze, że nie wzięłam z góry biga!).

Jeśli komuś to pomoże, to polecam do tych odcieni bronzer Waikiki z Lily Lolo - super duet, nie jest tak widoczny, nie nadaje się do konturowania, ale do ocieplania i opalania buzi och i ach

[jessica855]

Czy któraś z Was skusiła się na korektor w tej nowej, bardziej kryjącej formule?
Kryje chociaż tak jak korektor z Annabelle Minerals?

[Śniegowa]

Napisane przez jessica855

Czy któraś z Was skusiła się na korektor w tej nowej, bardziej kryjącej formule?
Kryje chociaż tak jak korektor z Annabelle Minerals?

Podpinam się pod pytanie

[cndc]

Ja używam korektora Amilie - moim zdaniem jest świetny. Mam żółty odcień (u mnie jest problem z cieniami pod oczami) i mogę z czystym sumieniem go polecić. Zakrywa cienie dając bardzo naturalny efekt.

[IgnisDivine]

Cndc, ale korektor sunrise nie występuje chyba w wersji intensive?
Jestem mega napalona na nowy róż! Chętnie wydalabym te 100 zł żeby dostać go gratis ale już mam tyle rzeczy z Amilie że nawet nie wiem Co mogłabym kupić za tyle pinindzy więc chyba finalnie zdecyduje się tylko na róż
Waham się też nad korektorem intensive ale sama nie wiem....w sumie jestem całkiem zadowolona z korektora LL a pinćsetny róż zawsze się przyda bardziej

Ślę z fołna

[syshda]

Napisane przez IgnisDivine

Cndc, ale korektor sunrise nie występuje chyba w wersji intensive?
Jestem mega napalona na nowy róż! Chętnie wydalabym te 100 zł żeby dostać go gratis ale już mam tyle rzeczy z Amilie że nawet nie wiem Co mogłabym kupić za tyle pinindzy więc chyba finalnie zdecyduje się tylko na róż
Waham się też nad korektorem intensive ale sama nie wiem....w sumie jestem całkiem zadowolona z korektora LL a pinćsetny róż zawsze się przyda bardziej

Książkowy przykład racjonalizacji ! ;o)
Ja chyba zrezygnuję z subskrybcji wątku o promocjach, bo ciężko mi się oprzeć tym wszystkim rabatom i gratisowym produktom.

A korektor Sunrise jest bardzo ok. Ładnie zakrywa fioletowe podkówki i nie wysusza skóry.

[bigosowadama]

Zastanawiam się nad zestawem z A. W końcu to 10% taniej + róż.
Wzięłabym 2 róże, i pędzel i coś tam jeszcze (nie mogę się zdecydować do końca co) + gratisowy róż
Te wszystkie promocje tak kuszą, trudno się oprzeć.
Oparłam się promo pixie

[Kaataarzynaa1]

Posiadaczki pudru, mam do Was pytanie

Czym się różnią poszczególne pudry? Ich opisy są bardzo zbliżone. Każdy z nich ma inny kolor, ale producent obiecuje, że i tak po aplikacji na skórę każdy z nich stanie się transparentny. Czy tak jest w rzeczywistości? Recenzje w KWC milczą w temacie koloru...

[cndc]

Sunrise nie ma w wersji Intensive chyba dlatego, że on jest stworzony po to, żeby zakrywać fioletowe cienie, a nie wyglądać żółto Taki mi się przynajmniej wydaje. A co do różów - to zgadzam się z tym, że ich nigdy nie ma za dużo Ja uwielbiam kolory "Little Simile" i "Coconut Shell"

Kaataarzynaa1, tak, stają się transparentne. Mam biały i (pomimo dość ciemnej karnacji) nie "wybiela" Ja mam farta w przypadku podkładów - mogę się pomylić o 2 tony a i tak stapiają się idealnie ze skórą i jest ok

[Kaataarzynaa1]

Napisane przez cndc

Kaataarzynaa1, tak, stają się transparentne. Mam biały i (pomimo dość ciemnej karnacji) nie "wybiela" Ja mam farta w przypadku podkładów - mogę się pomylić o 2 tony a i tak stapiają się idealnie ze skórą i jest ok

Dzięki! Czaję się właśnie na biały

[jessica855]

Biały miałam i bardzo lubiłam. Faktycznie nie bieli

[Kaataarzynaa1]

A jak z matowieniem? Działa na długo?
Czy daje raczej efekt rozświetlenia?

[jessica855]

Dobrze matuje, bardzo dobrze
On głównie krzemionkę ma.
Ja teraz chcę kupić albo samą krzemionkę albo puder bambusowy, który 90% krzemionki właśnie ma. Cenowo dużo taniej... a pewnie tak samo dobrze się spisze.

Na rozświetlenie nie licz... mat i to dość taki płaski... ale za to długotrwały

[Kaataarzynaa1]

Napisane przez jessica855

Dobrze matuje, bardzo dobrze
On głównie krzemionkę ma.
Ja teraz chcę kupić albo samą krzemionkę albo puder bambusowy, który 90% krzemionki właśnie ma. Cenowo dużo taniej... a pewnie tak samo dobrze się spisze.

Na rozświetlenie nie licz... mat i to dość taki płaski... ale za to długotrwały

Bardzo chciałam usłyszeć (przeczytać) własnie to Ciesze się, właśnie o supermat mi chodzi w takim razie nie czekam już na nowe pudry z AM, tylko zamawiam z Amilie puder, korektor i róż (nigdy za dużo ).
Może jest tu jakaś poznanianka, która chce się przyłączyć?

[klaudynka4]

Koleżanki, szukam pomocy. Potrzebuję zamówić sobie na gwałt podkład pełnowymiarowy, nie mam czasu na próbki bo mi nie zdążą dojść :/
Mam w razie czego jakieś tam próbki inne żeby zmieszać i wyrównać kolor
Potrzebuję czegoś podobnego kolorystycznie do Revlon Colorstay 150 Buff (może być ciemniejszy, ale w podobnej tonacji). Czy ktoraś z was ma jakieś propozycje? Chociaż z której tonacji wybrać

Dobra, zlazałam gdzieś w wątku i zamówiłam Cashmere, najwyżej będę go przyciemniać

[K_cieciorka]

Jak się Wam podobają nowe woreczki na próbki Amilie? Według mnie są zdecydowanie lepsze od poprzednich, ale zastanawiam się wciąż, czy proste rozwiązania nie są najlepsze? Zwykłe woreczki strunowe są tanie i wygodne, wolałabym dostać próbkę w takim i zapłacić parę groszy mniej. Nie wspominając o tym, że z moich obserwacji wynika, że im sztywniejszy woreczek, tym częściej psuje się zamknięcie.