"Postaw na siebie", czyli zrzućmy kilogramy aby znów cieszyć się życiem!

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez mooonik

Mater jak moja córa dziś była marudka, dawno tak nie miała. Chyba ostatnia 5ka się daje we znaki

Wkleję Wam naszą rozmowę. Ogólnie zaczęła etap 'a dlaczego?' i ' czemu?'

Puszczałyśmy bańki po południu, później położyłam na półce żeby obciekły, zauważyła je przy sikaniu i się zaczęło

a dlacego te bańki stoją w łazience?
bo je myłam.
a dlacego je myłaś?
bo się ubrudziły na dworze
a dlacego się ubrudziły?
bo się piana wylała i były całe uklejone
a dlacego sie piana wylała?
hmm bo się jej za dużo zrobiło
a dlacego za dużo?
bo za bardzo potrząsałaś
a dlacego za bardzo potrząsałam?
yyyyy nie wiem córko dlaczego
a dlacego nie wiesz?

lol

No no widzę, że Twoja córa to niezła mała agentka
Dociekliwa hehe, ale sobie w życiu bez problemu poradzi, a mamusia musi odpowiadać, bo dlacego?

[mooonik]

Napisane przez 1992MaDziuLeK

No no widzę, że Twoja córa to niezła mała agentka
Dociekliwa hehe, ale sobie w życiu bez problemu poradzi, a mamusia musi odpowiadać, bo dlacego?

mamusia musi chyba zacząć czytać encyklopedie
dziś też zapytała mnie dlaczego konik morski to nazywa się właśnie konik morski, skoro nie wygląda jak konik bo wg niej to bardziej jest podobny do dinozaura niż konika

Madzia napisałabyś mi jeszcze raz przepis na te Twoje tortille, sierota jestem i nie wiem gdzie zapisałam :/

[Psotka87]

Hahaha, monik, fajnie masz
I co, znalazłaś jakąś maść? Oby Ci szybko przeszło...

Ja w końcu zjadłam dwie czekoladki z bombonierki i poszłam ćwiczyć, a teraz ta nieszczęsna sałatka z tuńczykiem na mnie czeka :P Chyba znów nic nie schudnę w tym tygodniu tak coś czuję...

Coś się Juki i ijaa nie odzywają :?

[szkrabus30]

Napisane przez mooonik

dzięki kupiłam dziś cukinię, a właściwie dostałam, babka mi dołożyła do bobu więc jutro będę próbować na śniadanie








dzięki dziewczyny, chodzę jak połamana wkurza mnie takie coś :/


Mater jak moja córa dziś była marudka, dawno tak nie miała. Chyba ostatnia 5ka się daje we znaki

Wkleję Wam naszą rozmowę. Ogólnie zaczęła etap 'a dlaczego?' i ' czemu?'

Puszczałyśmy bańki po południu, później położyłam na półce żeby obciekły, zauważyła je przy sikaniu i się zaczęło

a dlacego te bańki stoją w łazience?
bo je myłam.
a dlacego je myłaś?
bo się ubrudziły na dworze
a dlacego się ubrudziły?
bo się piana wylała i były całe uklejone
a dlacego sie piana wylała?
hmm bo się jej za dużo zrobiło
a dlacego za dużo?
bo za bardzo potrząsałaś
a dlacego za bardzo potrząsałam?
yyyyy nie wiem córko dlaczego
a dlacego nie wiesz?

lol

hahaha To i tak masz cierpliwosc

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez mooonik

mamusia musi chyba zacząć czytać encyklopedie
dziś też zapytała mnie dlaczego konik morski to nazywa się właśnie konik morski, skoro nie wygląda jak konik bo wg niej to bardziej jest podobny do dinozaura niż konika

Madzia napisałabyś mi jeszcze raz przepis na te Twoje tortille, sierota jestem i nie wiem gdzie zapisałam :/

Mamusia to musi chyba wytężyć ale wyobraźnię jak córa takie pytania zadaje obawiam się, że w encyklopedii ciężko będzie znaleźć fakty obalające jej teorie

Jasne, że napiszę

Tortilla
Mąka pełnoziarnista 70 g
Pierś z kurczaka/indyka 100 g
Warzywa (jakie chcesz)

2-3 łyżeczki sosu czosnkowego na bazie jogurtu naturalnego
1-2 łyżeczki keczupu


Mąkę mieszamy z odrobiną soli oraz wodą i ugniatamy na konsystencję odpowiednią do wałkowania. Rozwałkowany cieniutki placek smażymy na patelni teflonowej po kilkanaście sekund z obu stron. Upieczone placki nadziewamy usmażonym lub ugotowanym mięsem, warzywami i sosami.


Sos czosnkowy: świeży 1 ząbek czosnku rozdrabniamy i dodajemy do jogurtu naturalnego, solimy wg. uznania. Można dodać koperku.

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Juki to pewnie zauczona biedulka a ijaa może się odezwie do nas

[mooonik]

Napisane przez Psotka87

Hahaha, monik, fajnie masz
I co, znalazłaś jakąś maść? Oby Ci szybko przeszło...

Ja w końcu zjadłam dwie czekoladki z bombonierki i poszłam ćwiczyć, a teraz ta nieszczęsna sałatka z tuńczykiem na mnie czeka :P Chyba znów nic nie schudnę w tym tygodniu tak coś czuję...

Coś się Juki i ijaa nie odzywają :?

mam naproxen i altacet, posmarowałam dwa razy, na zmianę obiema. Mam wrażenie, że schodzi mi to w dół bo teraz mnie boli udo u góry Ogólnie już miałam kiedyś coś takiego, ale przeszło szybko, a tu już cały dzień trwa. Oby do jutra tylko minęło

ja dziś zjadłam łyżkę lodów wyciągałam z zamrażarki mięso i na konto wkurzenia, że nie mogłam ćwiczyć to się pocieszyłam lodami heh

Napisane przez szkrabus30

hahaha To i tak masz cierpliwosc

oo cierpliwość to akurat nie jest moja mocna strona

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

Napisane przez 1992MaDziuLeK

Mamusia to musi chyba wytężyć ale wyobraźnię jak córa takie pytania zadaje obawiam się, że w encyklopedii ciężko będzie znaleźć fakty obalające jej teorie

Jasne, że napiszę

Tortilla
Mąka pełnoziarnista 70 g
Pierś z kurczaka/indyka 100 g
Warzywa (jakie chcesz)

2-3 łyżeczki sosu czosnkowego na bazie jogurtu naturalnego
1-2 łyżeczki keczupu


Mąkę mieszamy z odrobiną soli oraz wodą i ugniatamy na konsystencję odpowiednią do wałkowania. Rozwałkowany cieniutki placek smażymy na patelni teflonowej po kilkanaście sekund z obu stron. Upieczone placki nadziewamy usmażonym lub ugotowanym mięsem, warzywami i sosami.


Sos czosnkowy: świeży 1 ząbek czosnku rozdrabniamy i dodajemy do jogurtu naturalnego, solimy wg. uznania. Można dodać koperku.

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Juki to pewnie zauczona biedulka a ijaa może się odezwie do nas

Kochana, dzięki właśnie o ciasto mi chodziło . Przywieźliśmy z domu dużo świeżych warzyw i trzeba to jakoś powykorzystywać, a sałatę fajnie wrzucę do tortilli, dodam pomidora, marchewkę, ogórka, szczypior, mięcho i sosik do tego i będzie pycha obiad
Tylko chyba nie mam czosnku bo wczoraj wzięłam ostatnie ząbki hmmm, muszę sprawdzić.


Pytałam też w niedzielę właśnie o dziewczyny, że coś się nie odzywają. Hop hop

[1992MaDziuLeK]

mooonik zpomniałam napisać, że do ciasta czasami też dodaję zioła suszone jak robię tortillę z pomidorami to np. bazylii sobie sypnę co lubisz możesz dodać, ale nie musisz

[mooonik]

Napisane przez 1992MaDziuLeK

mooonik zpomniałam napisać, że do ciasta czasami też dodaję zioła suszone jak robię tortillę z pomidorami to np. bazylii sobie sypnę co lubisz możesz dodać, ale nie musisz

ok, dzięki za wskazówki

[gianna]

Napisane przez mooonik

mamusia musi chyba zacząć czytać encyklopedie
dziś też zapytała mnie dlaczego konik morski to nazywa się właśnie konik morski, skoro nie wygląda jak konik bo wg niej to bardziej jest podobny do dinozaura niż konika

Fajne teksty ma Mała Ja chyba niedługo też rozpocznę po raz drugi etap "100 pytań do..." Na razie Mały tylko zamęcza bezustannym trajkotaniem Nauczyłam się dzięki niemu rozpoznawać większość marek samochodów, on potrafi wiele aut rozpoznać nawet bez znaczka marki

[Psotka87]

Wiecie co, normalnie czuję plecy ciężko to nazwać zakwasami, ale wiem, że się nie obijam pewnie to trochę dlatego, że to pierwszy filmik, kiedy za nimi w 100% nadążam, więc dla mnie to nie takie recovery jak dla nich w każdym razie bardzo mi się ten tydzień podoba.

Na śniadanie była owsianka kawowa z kokosowym homo i nektarynka.

Monik, jak noga?

[mooonik]

Hej

Napisane przez gianna

Fajne teksty ma Mała Ja chyba niedługo też rozpocznę po raz drugi etap "100 pytań do..." Na razie Mały tylko zamęcza bezustannym trajkotaniem Nauczyłam się dzięki niemu rozpoznawać większość marek samochodów, on potrafi wiele aut rozpoznać nawet bez znaczka marki

no tak u Ciebie powtórka z rozrywki

Napisane przez Psotka87

Wiecie co, normalnie czuję plecy ciężko to nazwać zakwasami, ale wiem, że się nie obijam pewnie to trochę dlatego, że to pierwszy filmik, kiedy za nimi w 100% nadążam, więc dla mnie to nie takie recovery jak dla nich w każdym razie bardzo mi się ten tydzień podoba.

Na śniadanie była owsianka kawowa z kokosowym homo i nektarynka.

Monik, jak noga?

Psotko dużo lepiej niż wczoraj, ale jeszcze coś czuję. I chyba zrobię dziś recovery, bo na skakanie nie jestem gotowa. Na noc mnie mąż nasmarował spirytusem, zaraz sama sobie jeszcze poprawię


miałam robić owsiankę z cukinią, kapnęłam się w połowie tarcia jabłka, że miała być cukinia
będzie jutro w takim razie


A w ogóle odetchnęłam z rana. Mój tata poszedł do szpitala wczoraj, miał mieć robione przetykanie tętnicy udowej, ale jak go przyjęli to wyszła mu arytmia, coś jeszcze i dziś mieli robić innych badań masę i potem decydować co dalej. A właśnie sis mi napisała, że już jest po wszystkim. Dzwoniłam już też do taty i na razie musi leżeć całą dobę bez ruchu, a prawdopodobnie jutro wyjdzie do domu. Uffff

[szkrabus30]

Monika to dobrze ze z noga troche lepiej i ze u taty tez ok

Madziu a jak Ty sie czujesz?

ja tez dzis owsianke zaliczylam
Wczoraj bylam na zumbie po treninu insanity i dzis mnie plecy na dole bola a dzis dluzszy trening abs mnie czeka

[gianna]

Hej

Napisane przez Psotka87

Wiecie co, normalnie czuję plecy ciężko to nazwać zakwasami, ale wiem, że się nie obijam pewnie to trochę dlatego, że to pierwszy filmik, kiedy za nimi w 100% nadążam, więc dla mnie to nie takie recovery jak dla nich w każdym razie bardzo mi się ten tydzień podoba.

Na śniadanie była owsianka kawowa z kokosowym homo i nektarynka

Coraz bardziej ciekawi mnie trening, który czeka mnie za kilka dni
Podasz przepis na owsiankę?

Mooonik ja mogę polecić maść Ibalgin. U mnie już kilka razy zadziałała szybko i skutecznie Ostatnio nawet zawiało mnie i nie mogłam głowy obrócić, męczyłam się kilka dni i w końcu posmarowałam wieczorem -rano już nie bolało. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona jej skutecznością
Co do gadulstwa Małego to w jego przypadku baaardzo mnie ono cieszy. Alek urodził się z niedosłuchem, więc były obawy o rozwój mowy. Póki co wszystko jest OK

Pomroziłam 4 kg truskawek i chyba wybiorę się po jeszcze. Obawiałam się, że teraz truskawki będą droższe, bo to chyba końcówka, ale 4,5/kg i to ładne, słodkie i suche Będą zapasy do owsianek, naleśników, ciast i tortów

[Psotka87]

Monik, koniecznie odpocznij

Gianna, owsiankę gotuję poprzedniego dnia, dodając 2-3 łyżeczki kawy (nie słodzę). Wylewam do głębokiego płaskiego talerza (żeby miało dużą powierzchnię, a było płaskie) i wstawiam na noc do lodówki. Rano naturalny serek homo mieszam z wiórkami kokosowymi i miodem i wykładam grubą warstwę na owsiankę. W wersji deluxe owsiankę wylewam na warstwę biszkoptów i/lub bananów to jedna z moich ulubionych wersji!

[mooonik]

Napisane przez szkrabus30

Monika to dobrze ze z noga troche lepiej i ze u taty tez ok

Napisane przez gianna

Mooonik ja mogę polecić maść Ibalgin. U mnie już kilka razy zadziałała szybko i skutecznie Ostatnio nawet zawiało mnie i nie mogłam głowy obrócić, męczyłam się kilka dni i w końcu posmarowałam wieczorem -rano już nie bolało. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona jej skutecznością
Co do gadulstwa Małego to w jego przypadku baaardzo mnie ono cieszy. Alek urodził się z niedosłuchem, więc były obawy o rozwój mowy. Póki co wszystko jest OK

Pomroziłam 4 kg truskawek i chyba wybiorę się po jeszcze. Obawiałam się, że teraz truskawki będą droższe, bo to chyba końcówka, ale 4,5/kg i to ładne, słodkie i suche Będą zapasy do owsianek, naleśników, ciast i tortów

dzięki Gianna, pójdziemy później do sklepu to zahaczę o aptekę i zapytam
Właśnie ten ból to podejrzewam od zawiania przy tym jak okna myłam

ja też mam już truskawek namrożone trochę, porzeczek czerwonych i czekam na jagody

Napisane przez Psotka87

Monik, koniecznie odpocznij

Gianna, owsiankę gotuję poprzedniego dnia, dodając 2-3 łyżeczki kawy (nie słodzę). Wylewam do głębokiego płaskiego talerza (żeby miało dużą powierzchnię, a było płaskie) i wstawiam na noc do lodówki. Rano naturalny serek homo mieszam z wiórkami kokosowymi i miodem i wykładam grubą warstwę na owsiankę. W wersji deluxe owsiankę wylewam na warstwę biszkoptów i/lub bananów to jedna z moich ulubionych wersji!

mmmm wersja deluxe
szkoda, że młoda moja kawy nie pije jeszcze a na Ince przypuszczam, że średnio będzie smakować


Dziś rano z ciekawości wyciągnęłam cm i zmierzyłam tylko brzuch, i biodra
W pępku -4cm
nad pępkiem, nazywam to wydęciem -2cm
biodra -2cm

po 3tyg insanity

[Psotka87]

Super

Na Ince też robię - z gruszką i migdałami albo kokosem no ale to zupełnie inny smak. A jak robię kawową to dzieciaki dla odmiany mają co innego

[mooonik]

dzięki

no właśnie ja za Inką ogólnie nie przepadam.
Ale ta kawowa mnie kusi już od jakiegoś czasu jak pisałaś, więc może kiedyś spróbuję, tylko Jusi i tak będę musiała zrobić owsiankę bo nie przejdzie u nas, że ja jem co innego, a ona co innego Musi mieć to co mamusia

[Psotka87]

E, moje dzieci ugodowe, byleby miały coś do żarcia jak powiem, że coś jest nie dla dzieci, bo z kawą, to jest luz. W ten sposób mogę zjeść przy nich cały talerz tiramisu

[mooonik]

No to moja mi zaraz odpowie, żebym jej zrobiła z jej kawą
Jak w południe piję kawę to ona też ma swoją, Inkę właśnie

jak robiłaś kiedyś tiramisu to osobną porcję dla Jusi z inką musiałam odłożyć
nie ma letko haha

[gianna]

Psotka dzięki za przepis- o owsiance z lodówki słyszałam, ale jeszcze nie próbowałam wersja deluxe :thumbup:



Moonik wow gratuluję spadków :thumbup:


U mnie starsza lubi owsianki, więc w wakacje pewnie razem będziemy jadły. Młody najchętniej tylko mięso, mleko i makaron - masakra jest z jego jedzeniem. Z warzyw tylko pomidory w zupie pomidorowej Czekam kiedy mu się odmieni



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[1992MaDziuLeK]

Dziewczyny czytam o tych Waszwych wspaniałych i pomysłowych pociechach i aż mi się sama buzia uśmiecha ten lubi to a tamta tego nie skąd ja znam ten ból he he nie mając swoich dzieciaków...

szkrabuś dziękuje Ci, że o mnie pamietasz dzisiaj w sumie coś pogoda mi się psuje, non stop ziewam ale ogólnie nie chce mi się już siedzieć na dupsku... wolałabym iść pobiegać, pojeździć na rowerze czy założyć w końcu rolki na nogi... odliczam dni do 4 lipca

Co do owsianek to nawet ja dzisiaj jadłam
Przetransportowałam się do kuchni rano i teraz dopiero wylazłam z powrotem na górę dzieciaki były w szkole a starsza sis pojechała do miasta coś załatwiać i miałam spokój no i w końcu mogłam sobie zrobić coś swojego na śniadanie, a nie tylko kanapki i tak zjadłam owsiankę z gruszką i migdałami mniam

mooonik wielkie za spadki! Normalnie pięknie, jestem pełna podziwu! Uważaj tylko na siebie a wykurujesz się i znowu będziesz skakać jak sarenka!

Psotka się rocoveruje, a za bardzo nie odpoczywa no ale to zawsze inksza inkszość od podskoków już prawie pół tygodnia za Tobą a później maxy...!

gianna moja najmłodsza siostra nie tknie się warzyw gotowanych w jakiejkolwiek postaci, więc się ciesz, że Twój mały - chociaż wybredny - coś tam jeszcze wyhaczy ona stwierdza, że warzywa w zupie to "śmieci" i ona ze śmieciami obiadu jadła nie będzie... wszystko trzeba jej wybierać... na szczęście teraz już robi to sama, ale jak słyszę słowa "bez śmieci" to mnie rozwala, bo słodycze to nie problem zjeść, ale jak trzeba coś bardziej wartościowego to wtedy niedobre...

[szkrabus30]

Napisane przez mooonik

dzięki

no właśnie ja za Inką ogólnie nie przepadam.
Ale ta kawowa mnie kusi już od jakiegoś czasu jak pisałaś, więc może kiedyś spróbuję, tylko Jusi i tak będę musiała zrobić owsiankę bo nie przejdzie u nas, że ja jem co innego, a ona co innego Musi mieć to co mamusia

a probowalas inki mlecznej?lub tofii

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Napisane przez mooonik

dzięki Gianna, pójdziemy później do sklepu to zahaczę o aptekę i zapytam
Właśnie ten ból to podejrzewam od zawiania przy tym jak okna myłam

ja też mam już truskawek namrożone trochę, porzeczek czerwonych i czekam na jagody




mmmm wersja deluxe
szkoda, że młoda moja kawy nie pije jeszcze a na Ince przypuszczam, że średnio będzie smakować


Dziś rano z ciekawości wyciągnęłam cm i zmierzyłam tylko brzuch, i biodra
W pępku -4cm
nad pępkiem, nazywam to wydęciem -2cm
biodra -2cm

po 3tyg insanity

rewelacja, ja po 2 tyg nie widze zadnych efektow

[Psotka87]

Szkrabus, a może Ty faktycznie pójdź do jakiegoś dietetyka? Bo przestoje są normalne, ale u Ciebie to już tyle trwa... tylko musiałabyś dobrze poszukać, bo wielu dietetyków przepisuje 1400 kcal i zadowoleni z siebie, że ktoś chudnie...

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Aaa, jeszcze a propos efektów - ja szczerze mówiąc po tym szoku pierwszego tygodnia więcej radykalnych zmian nie zauważyłam. Owszem, ręce są trochę ładniejsze i nogi też - ale to raczej widać przy napiętych mięśniach, a nie jak po prostu stoję. Więc u mnie większość efektów to pierwszy tydzień. Czekam, co przyniesie pierwszy tydzień Maxów

[1992MaDziuLeK]

szkrabuś Psotka ma rację dobry dietetyk to podstawa...

Pamiętam jak moja siostra będąc na studiach odchudzała się w Naturhausie. W 3 miesiące schudła chyba z 10 kg, ale jak wrócila do domu to wyglądała jak śmierć - blada, zapadnięte oczy i w ogóle masakra.
Nie musiała ćwiczyć, ale nie jadła ani chleba, ani ryżów ani kasz... przeważnie tylko białko, warzywa i jakiś owoc no i do tego ich suplementy (niby naturalne). Jadła około 1200 kcal, dodatkowo raz w tygodniu (później dwa razy) miała tzw. dietę uderzeniową, czyli lekko ponad 1000 kcal.
Ona miała 164 cm, a ważyła wtedy 91 kg chyba, więc wiesz... nie wszystko co promuje się na zdrowe takie jest...

[szkrabus30]

No chyba bede musiala pojsc, wstrzymywalam sie bo mialam nadzieje ze cos sie ruszy ale kicha
szkoda mi troche kasy bo wydatkow duzo mamy
robimy corci pokoj, cale mieszkanie chcemy odmalowac, zrobic lazienke, wyjazd wakacyjny, kilka urodzin w tym corci, rocznica slubu w rodzinie na ktora trzeba sie ubrac, dac prezent itd masakra

Wlasnie skonczylam pure i abs i ledwo zyje, moj organizm dostal wycisk ostatnio
w pon fit test i trening, wczoraj trening i zumba a dzis bolalo mnie cale cialo juz przy rozgrzewce, kregoslup mnie na dolne zaczal mocno bolec, chyba przesadzilam

[1992MaDziuLeK]

szkrabuś uważaj na siebie! Bo się urządzisz tak jak ja...

No wydatki kurcze są spore... Ja też bym poszła najchętniej do dietetyka, ale nie chce swoich oszczędności ruszać, bo teraz nie pracuję, a walczę o własnych siłach.

U Ciebie coś musi być nie tak... może to być mały szczegół, który nie daje efektów Twoim staraniom...

[gianna]

Napisane przez szkrabus30

a probowalas inki mlecznej?lub tofii[COLOR="Silver"] Karmelowa - love

Napisane przez 1992MaDziuLeK

szkrabuś Psotka ma rację dobry dietetyk to podstawa...

Pamiętam jak moja siostra będąc na studiach odchudzała się w Naturhausie. W 3 miesiące schudła chyba z 10 kg, ale jak wrócila do domu to wyglądała jak śmierć - blada, zapadnięte oczy i w ogóle masakra.
Nie musiała ćwiczyć, ale nie jadła ani chleba, ani ryżów ani kasz... przeważnie tylko białko, warzywa i jakiś owoc no i do tego ich suplementy (niby naturalne). Jadła około 1200 kcal, dodatkowo raz w tygodniu (później dwa razy) miała tzw. dietę uderzeniową, czyli lekko ponad 1000 kcal.
Ona miała 164 cm, a ważyła wtedy 91 kg chyba, więc wiesz... nie wszystko co promuje się na zdrowe takie jest...

Widzę, że to w tej firmie stała praktyka - moja kuzynka też się tam odchudzała i wszystko się zgadza - głodowa dieta, szybki spadek wagi i koszmarne cienie pod oczami Próbowałam nawet w trakcie włączyć trochę zdrowego rozsądku, ale spadające kg za bardzo motywowały

Szkrabus już to kiedyś pisałam - myślę że warto skorzystać z pomocy dobrego dietetyka, który pomaga rozsądnie schudnąć, ułoży dietę wg twoich upodobań i smaków. I jeszcze jedno - badałaś kiedyś tarczycę ( np. TSH ). Ona często po ciąży się sypie i może dużo namieszać w metabolizmie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mooonik]

Napisane przez gianna

Moonik wow gratuluję spadków :thumbup:


U mnie starsza lubi owsianki, więc w wakacje pewnie razem będziemy jadły. Młody najchętniej tylko mięso, mleko i makaron - masakra jest z jego jedzeniem. Z warzyw tylko pomidory w zupie pomidorowej Czekam kiedy mu się odmieni

dzięki
w końcu się przekona, nic na siłę

Napisane przez 1992MaDziuLeK

Co do owsianek to nawet ja dzisiaj jadłam
Przetransportowałam się do kuchni rano i teraz dopiero wylazłam z powrotem na górę dzieciaki były w szkole a starsza sis pojechała do miasta coś załatwiać i miałam spokój no i w końcu mogłam sobie zrobić coś swojego na śniadanie, a nie tylko kanapki i tak zjadłam owsiankę z gruszką i migdałami mniam

mooonik wielkie za spadki! Normalnie pięknie, jestem pełna podziwu! Uważaj tylko na siebie a wykurujesz się i znowu będziesz skakać jak sarenka!

dzięki do sarenki to jeszcze hoho, bliżej mi do krówki

i gratuluję owsianki
a na dwór się możesz jakoś dostać? zawsze to lepiej niż w domu

Napisane przez szkrabus30

a probowalas inki mlecznej?lub tofii

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------




rewelacja, ja po 2 tyg nie widze zadnych efektow

dzięki
a takiej Inki nieee, nie wiedziałam, że takie cuda robią ale pewnie aromaty sztuczne?

Szkrabus a może załóż wątek na dietetyce? Opisz całą swoją historię. Może któraś z wizażanek na coś wpadnie. A jak się nie uda to wtedy już tylko zostanie dietetyk.

i uważaj na siebie! żebyś nie przedobrzyła

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez mooonik

dzięki do sarenki to jeszcze hoho, bliżej mi do krówki

i gratuluję owsianki
a na dwór się możesz jakoś dostać? zawsze to lepiej niż w domu

Nie przesadzaj krówki tak nie skaczą

A co do wyjścia na dwór to wszędzie mam przeszkody w postaci schodów, bo na zewnątrz domu tez mamy schody wyobraź sobie. Dzisiaj na chwilę się wychyliłam, ale było zimno, zaczął padać deszcz i jeszcze burza, więc z powrotem transportowałam się na górę na tyłku bo nie mogę żadnych ruchów w kostce robić tak mam sztywno gips..., ale już niedługo

[szkrabus30]

Dzieki dziewczyny za troske, kochane jestescie
Fajnie ze jestescie