|
|
#1681 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 571
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
|
|
|
|
|
#1682 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 356
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Bałam się wejść w tą relację, bałam się zaangażować i co? i tylko się przejechałam.Nie, nie i jeszcze raz nie Aczkolwiek baaaaaaaaaaaaaaaardzo bym chciała go z powrotem, bo zerwał ze mną ponieważ myśli, że mam niektóre cechy, których ja wcale nie mam.
__________________
Październik miesiącem zmian! Świadoma pielęgnacja włosów: październik 2011 Pole dance: październik 2014 Cele: Allegra, Handspring, Extended Butterfly, szpagat, stanie na rękach! |
|
|
|
|
#1683 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 571
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
|
|
|
|
|
#1684 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 111
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Ja mam nawet dużo rzeczy u byłego- rzeczy, chyba z 4 pary butów, kosmetyki, szczotkę do włosów, książki, łyżwy... Ale stwierdziłam, że przeżyję bez nich chwilowo i odbiorę dopiero gdy się wyprowadzi. Więc na Twoim miejscy prosiłabym o odesłanie.
Ja bym znów totalnie się przy nim rozkleiła, więc to chyba nie miałoby sensu. Cytat:
__________________
Happiness can be found, even in the darkest of times, if one only remembers to turn on the light. zajmuję się zwłokami
|
|
|
|
|
#1685 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 571
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ---------- Z każdego z tych związków się teraz śmieję, tylko z tym pierwszym z którym byłam 6 lat nie jest mi do śmiechu, pierwsza i jedyna miłość jak na razie |
|
|
|
|
#1686 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 356
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Ale ja nie wiem jak tak można. Ja mu mówię że zostałam skrzywdzona, ze się boje, ze wolałabym się luźno spotykać.
On nalega na związek, mówi mi że się zakochuje, potem że mnie kocha. Ja się zaangażowałam, zakochałam a on że jednak nie ![]() :conf used:
__________________
Październik miesiącem zmian! Świadoma pielęgnacja włosów: październik 2011 Pole dance: październik 2014 Cele: Allegra, Handspring, Extended Butterfly, szpagat, stanie na rękach! |
|
|
|
#1687 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 571
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Bo faceci tacy są. Sami nie wiedzą czego chcą i chyba nic nie poradzimy. Też nie rozumiem jak tak można
|
|
|
|
#1688 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: ElblÄ
g
Wiadomości: 231
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Ah te facety ja 4 miesiące po rozstaniu (byłam 5 lat w związku....) i jakoś dobrze się już czuje aż samą się dziwię bo na początku traga była... Dodam że zostawił bez słowa.. I tak sobie żyje, nawet zauroczylam się w sasiedzie
nogi jak dwie żelki jak go widze:-DWysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka
__________________
I wanna do bad things with you. Okay
|
|
|
|
#1689 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 571
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
|
|
|
|
|
#1690 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: ElblÄ
g
Wiadomości: 231
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
W sumie gdyby się odezwał jakimś cudem to niewiem czy bym niewrocila... Jakoś tak farta miałam że przez ten najgorszy okres zawsze koleżanka mnie gdzieś wyciagala to na rower to na spacer, przewinela się nawet jedna znajomość z facetem ale stwierdziłam że to nie to..i odpuscilam... ;/ myślę że ten okres po prostu trzeba przeczekać i przeplakac dac sobie czas ja na siłę chcialambyc szczęśliwa w te dni starałam się śmiać i cieszyć z byle czego co prawda mam tylko jedna koleżankę ale zawsze gdzieś tam udało jej się mnie wyciągnąć i nierozmyslalam dzięki niej ,teraz miło wspominam te 5 lat związku lubię wspominać mile chwilę był to najpiękniejszy okres w moim życiu... Przepraszam że tak chaotycznie to wszystko napisałam jakoś niemam polotu do pisania
Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka
__________________
I wanna do bad things with you. Okay
|
|
|
|
#1691 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 18
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Witam, właściwie nie udzielałam się na forum bo w sumie nie miałam okazji czy chęci na dłuższe wypowiedzi, ale co mi zaszkodzi wygadać się chociaż
![]() Z byłym rozstaliśmy się już dość dawno - w połowie zeszłego roku, a mimo wszystko czasem najdą mnie te gorsze dni wmawiania sobie winy czy dziwnego poczucia żalu. Byliśmy razem 3,5roku - czy to długo czy nie ciężko ocenić, ale dla mnie był to najdłuższy związek w jakim byłam, oraz taki który nauczył mnie najwięcej... Sam zwiazake mógłby przypominac material na dobry komedio-dramat z bardzo żałosną aktorka (mną) w roli głównej. Gdybym była mądrzejsza to już po pół roku kopnęłabym go w tyłek a nie ciągła tej farsy w nieskończoność, no ale mądry Polak po szkodzie, czy jakoś tak .. ![]() Ale wracając do samego rozstania - mimo wszystko cieszę się że wszystko się skończyło, a ja dostałam szansę na prawdziwe szczęście a nie to co naiwnie roiłam sobie w głowie. Jasne - nie było i czasem dalej nie jest łatwo - nieraz dobre wspomnienia zagłuszają zdrowy rozsądek i zapominam o tym co potrafił mi powiedzieć czy zrobić, wspomnienia zmieniają humor o 180 stopni i zaczyna się zastanawianie '' co by było '', mimo ze wiem ze nie warto. Każde rozstanie boli, fakt, ale czy bardziej bolało rozstanie i cała ta otoczka z nim związana, czy ból psychiczny jaki nieraz zadawał, awantury jakie fundował czy częste pretensje? Najgorsza jest psychika - a to dało się u mnie świetnie wykorzystywać: posyłanie smutnych piosenek po rozstaniu (czyli wpędzanie w najgorsze poczucie winy, mimo że naprawdę robiłam wszystko by jakoś to poskładać), teksty o pogarszającym się zdrowiu babci która ponoć bardzo mnie lubiła, nachodzenie po pijaku w domu w celu "wyjaśnienia sobie pewnych spraw".. Najgorsze jest przywiązanie, nadzieja ze druga osoba się zmieni, ale kurcze, ile można. Ja mogłam chyba aż za długo.. |
|
|
|
#1692 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Co tam ciekawego?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#1693 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 111
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Ohhh tęsknię za tym uczuciem!
__________________
Happiness can be found, even in the darkest of times, if one only remembers to turn on the light. zajmuję się zwłokami
|
|
|
|
#1694 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 484
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
__________________
IT - programuj, dziewczyno! |
|
|
|
|
#1695 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 259
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Dlaczego znowu snil mi sie ex? Przeciez ja o nim praktycznie w ogole nie mysle. A takie sny, nawet jesli pojawia sie w nich w roli exa czy tez po prostu kolegi mnie troche rozbijaja i znowu zaczynam myslec o rozstaniu.
|
|
|
|
#1696 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: ElblÄ
g
Wiadomości: 231
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Ehhhh Ale on chyba zajęty co prawda niewidzialam żadnej laski w pobliżu jego Ale zawsze gdy mnie widzi to zaczepia mojego psa próbuje wtedy jakos podkręcić rozmowę ale on milczy ;/ Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka
__________________
I wanna do bad things with you. Okay
|
|
|
|
#1697 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Witajcie, chwilę mnie nie było a tyle nowych postów, nie będę cytować każdej z Was bo nawet nie umiem tak zrobić
![]() u mnie wczoraj jakoś tam.... wieczór zdołowany chyba maksymalnie ale to przez sytuację z rodzicami no nie ma to znaczenia...... maile które do mnie napisał przeczytalam bo już miałam naprawdę wszystko gdzieś taki stan, jakieś pierdoły co u niego, że pozew złoży za parę dni bo nie miał na opłatę skarbową itd.... i co u mnie.... jakieś bazgroły bezsensowne...... odpisałam mu krótko tylko na fb że nic się nie zmieniło, nadal nie śpię, wciąż mi się śni, i mam dość już spraw z rodzicami, spraw z rozwodem, z całą naszą historią i tym że myślę nie tylko o nim ale i o jego nowej girl:/ i że nie mogę znów jeść i tego mam dość, i że przeżywam to wciąż tak samo mocno, i mam też dosyć rozmyślań dlaczego mówił że mnie kocha a potem nagle odszedł, i jak spyta jeszcze raz co u mnei to ma przeczytać tę wiadomość to się dowie, i że rozprawa dla mnie to nie jest pieprzone 20 minut tylko coś więcej, a nie pstryk: i nowe za☠☠☠* życie rozpoczynam. Bo się nie mogę pogodzić z jego decyzją, z którą po prostu mnie zostawił;/ byłam zła.. naprawdę................. . rozmawiałam z kolegą też ma ciężką sytuację, wciąż kochamy..kochamy i to za bardzo..... ;( taka prawda.... i o ile mam jakiś w miarę lepszy dzień to kolejnego znów jestem na kolanach i próbuję się jakoś podnieść pozbierać cokolwiek byle nie wyć.......... i mimo wad i zalety, złych chwil i tragicznych to nie zamieniłabym mojego małżeństwa na żadne innego, i jego na żadnego innego mężczyznę, bo tak bardzo kocham....ale niestety, jedna z Was pisała że u niej nie ma powrotu u reszty, no cóż skoro pozew rozwodowy w drodze, a on ma inną - u mnie też nie ma szans...... i będę wyć w dole że chcę żeby wrócił, że kocham a potem będzie lepszy dzień i pomyślę przez dwie sekundy a dam radę..... Najbardziej wkurzają mnie wypowiedzi osób które już to przeżyły, i teraz są najmądrzejsze na świecie, że bez faceta jest najlepiej, faceci są źli i po co w ogóle to przeżywać, po co tracić łzy najlepiej się otrząsnąć i iść dalej. No fajnie fajnie ale te osoby też przeżywały i ryczały i krzyczały w poduszkę w nocy nie mogąc spać, chudły wymiotowały i nie umiały żyć..................... ja wiem że czas goi rany no goi, ale za☠☠☠* wolno.... Zauważyłyście że oni mają jeden tekst: że coś pękło? Albo coś podobnego? Co to za określenie? Jak się kocha to nie może nic pęknąć tak po prostu? Będziecie to przeżywać, będziecie płakać i tęsknić jak oszalałe... ale będą dni gdy wstaniecie trochę szybciej i uśmiechniecie się do własnych myśli..może już macie te dni a może przyjdą w kolejnym tygodniu miesiącu a może roku ale będą na pewno...... i będą się przeplatać ze wspomnieniami o nim i o waszym związku..... na pewno pomaga też brak kontaktu, nie pisać nie dzwonić, ja po jakiś czasie się odezwałam jak już miałam ten dół i chyba tak będę robić, wtedy przynajmniej mogę wylać żal. nie sprawdzać fb, ja patrzyłam pierwsze tygodnie co chwilę na messneger żeby zobaczyć kiedy był aktywny. Patrzyłam na zegarek czy już kończy pracę.... teraz już tego nie robię.... po co się katować.... i tak jak wstałam tzn obudziłam się bo wciąż jestem w łóżku- i ryczałam i tęskniłam i chciałam głową bić w ścianę- teraz jestem ciut spokojniejsza, mogę wstać , ugotować ziemniaki i zjeść je na śniadanie bo tak chcę po prostu........a później pewnie znów będzie źle.......... bądźcie silne, jesteśmy kobietami, niestety to my zawsze przeżywamy bardziej, i chcemy walczyć do końca... będzie źle ale będzie też lepiej... no kiedyś musi przestać padać prawda....? |
|
|
|
#1698 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 571
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Myśli wracają do byłego bo on w porównaniu do tych agentów to anioł---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ---------- Ja już nawet tego uczucia nie pamiętam, ostatni raz chyba w gimnazjum
|
||
|
|
|
#1699 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: ElblÄ
g
Wiadomości: 231
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Ja już nawet tego uczucia nie pamiętam, ostatni raz chyba w gimnazjum
![]() No się zdziwiłam że mnie tak wzięło..zawsze go mijalam na schodach i nic aż tu nagle na jego widok zaczęło mi się robic wręcz słabo :-D Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka
__________________
I wanna do bad things with you. Okay
|
|
|
|
#1700 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 386
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
dobrze, że jutro do pracy ..tak myślę, że wolałabym żeby to on się wyprowadził ale pewnie tego nie zrobi |
|
|
|
|
#1701 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 284
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Witajcie
Trochę Was ostatnio podczytywałam i mam nadzieję, że przyjmiecie mnie pod swoje skrzydła ![]() Niecałe 2 tygodnie temu zakończyłam prawie 1,5 roczny związek z chłopakiem. Dlaczego to zrobiłam ? Dlatego, że już nie widziałam dalszego sensu aby to ciągnąć; dlatego, że nie było w tym związku szacunku ( z jego strony, co przejawiało się agresją w moim kierunku- wyzwiskami, przekleństwami), zaufania. Za to było olewanie ( nieodbieranie telefonów, odwoływanie spotkań albo w ogóle brak jakiejkolwiek chęci na nie), zwalanie winy na mnie ( "bo Ty mnie zdenerwowałaś, jakbyś siedziała cicho to bym się uspokoił"), robienie na złość, mszczenie się i celowe wywoływanie zazdrości ( a jeżeli okazałam wtedy złość to automatycznie on się denerwował i była moja wina bo przecież to tylko żarty- i tak zataczało się błędne koło). Było oczywiście zabranianie kontaktów z facetami ( a przyjaciół płci męskiej miałam kilku) i zerwałam z Nimi kontakty. Na szczęście, teraz po rozstaniu, Oni wrócili i są przy mnie, za co jestem Im cholernie wdzięczna. Było też zabranianie wyjazdów szkolnych ( bo przecież jak Ty się zachowujesz/zachowasz).... Poza tym, on uważał, że już taki ma charakter, że się nie zmieni a jak coś mi nie pasuje to mogę znaleźć sobie kogoś innego. Wiem, że ja też nie jestem święta ale on też zrobił mi w życiu wiele złego a ja to wybaczałam i z tym żyłam. Najgorsze było to, że dałam sobie wejść na głowę; że facet wiedział, że go tak kocham, że go nie zostawię. Teraz, po rozstaniu, mimo, że wiem, że to była dobra decyzja, jest mi ciężko. Momentami żałuję, że podjęłam taką decyzję. Moja psychika wypiera złe momenty,zmniejszając ich wagę a wypełnia przestrzeń dobrymi chwilami. Wspomnienia mnie przytłaczają. Na samym początku po rozstaniu byłam w miarę spokojna, teraz zdarzają mi się napady płaczu, wspomnień. A to wszystko tak bardzo boli. A eks wyjątkowo jeszcze robi mi na złość... Ależ się rozpisałam...Nawet teraz mam łzy w oczach. Mam nadzieję, że komuś zechce się przeczytać te wypociny i coś poradzić ![]() Pozdrawiam Was, Wizażanki ![]() |
|
|
|
#1702 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 571
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Jesteś pewna, że nie byłyśmy z tym samym facetem? Hehehe. Coś o tym wiem. To się nazywa: toksyczny związek i bardzo dobrze zrobiłaś, że zerwałaś. Popatrz na to z innej strony, możesz zacząć wszystko od początku, nie będziesz mieć problemów, scen zazdrości, trosk i zmartwień! I możesz spokojnie i świadomie poszukać kogoś odpowiedzialnego, myślę, że to super sprawa po tak burzliwym związku. Z tego co piszesz to widać, że facet w ogóle na Ciebie nie zasługuje.
|
|
|
|
|
#1703 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 284
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Nie wiem skąd się wzięło aż tylu takich facetów, to straszne Wiem, że to była toksyka w czystej postaci- potrzebowałam czasu, żeby to w pełni do mnie dotarło. Po tym wszystkim, straciłam wiarę w prawdziwą miłość. Średnio mogę sobie wyobrazić normalny, zdrowy związek. Wszyscy uważają, że bardzo dobrze zrobiłam ale ja nadal mam chwile wątpliwości, w których chciałabym mu napisać " Tęsknię za Tobą". Jeszcze muszę się z nim spotkać, żeby oddać resztę swoich ( raz się z nim już widziałam w tym celu) ale dzisiaj wyjeżdżam na wakacje więc w jakimś późniejszym terminie to zrobię aczkolwiek boję się tej konfrontacji. A Ty jak się czujesz ?
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#1704 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 571
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Dzisiaj trochę lepiej
Dzięki. Też się zastanawiam czy tacy mężczyźni to nie tylko w filmach...
|
|
|
|
#1705 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 284
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
To się cieszę
![]() Mi najgorzej jest chyba wieczorami i nocą. Ale dnie momentami też nie są ciekawe. Trochę się boję, że na tych wakacjach będę miała za dużo czasu do myślenia --> rozpamiętywanie --> smutek --> płacz i rozpacz Co do filmów... Ostatnio byłam na filmie "Gwiazd naszych wina", w którym była przedstawiona przepiękna historia miłości. I właśnie myślałam o tym samym co Ty- że takich historii nie ma... |
|
|
|
#1706 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 571
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Bardzo polecam Ci film ,,Keith", jest po prostu świetny
Na początku się śmiałam, później płakałam a po kilku godzinach zmieniasz podejście do życia, przepiękny!---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ---------- Cytat:
|
|
|
|
|
#1707 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 284
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Nie słyszałam o nim ale skoro Go tak zachwalasz to obejrzę
może mi też pomoże ![]() ---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ---------- Dziękuję Bardzo mi pomagają rozmowy z ludźmi, którzy mnie wspierają Jeżeli Ty miałabyś ciężkie chwile to również służę swoim towarzystwem
|
|
|
|
#1708 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 27
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Też tak sądzę... koleś dziś się rano odezwał i przywiózł mi rzeczy z jego domu których się nazbierało przez 4 lata.... był zimny jak lód i takie chamstwo z oczu mu patrzyło....![]() tylko cześć, cześć... jak chcialam mu powiedzieć ze mam zamiar przyjeżdzać z przyszłym chłopakiem którego może sobie znajdę... do naszych wspólnych, bliskich znajomych to podniósł głos, uznał że mam robić co ze chce i ze go to nie obchodzi i na tym się urwało. dodam ze od 2 lat jest w policji a od roku w drogówce chlopak patrzy na swoich kolegów którzy są po rozwodach albo w związku zdradzają żony.eh... |
|
|
|
|
#1709 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 571
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
|
|
|
|
|
#1710 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 27
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
bo nie ma innych słów zeby opisac takiego czlowieka dla którego się traci czas...
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:24.





Bałam się wejść w tą relację, bałam się zaangażować i co? i tylko się przejechałam.




Myśli wracają do byłego bo on w porównaniu do tych agentów to anioł

