Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

[PatiPee]

Napisane przez aankaa092

Czy któraś z was zażywała inofem?

Ja właśnie się dowiedziałam o tym leku kilka dni temu i dziś będę zamawiać, już się nie mogę doczekać. Podbijam pytanie, jestem ciekawa efektów.

[aankaa092]

Napisane przez PatiPee

Ja właśnie się dowiedziałam o tym leku kilka dni temu i dziś będę zamawiać, już się nie mogę doczekać. Podbijam pytanie, jestem ciekawa efektów.

Mi siostra mówiła, że czytała, że kobiety, które chcą zajść w ciążę to biorą. Ja jestem ciekawa,czy to może jakkolwiek pomóc. Niby badania zrobione są, ale wyniki nie uwzględniają sposobu odżywiania przez co nie są do końca miarodajne.

[pantera09]

Mi ginekolog polecala, ale jeszcze się nie skusilam, trochę cena mnie odstrasza...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Napisane przez aankaa092

Mi siostra mówiła, że czytała, że kobiety, które chcą zajść w ciążę to to biorą. Ja jestem ciekawa,czy to może jakkolwiek pomóc. Niby badania zrobione są, ale wyniki nie uwzględniają sposobu odżywiania przez co nie są do końca miarodajne.

No ja właśnie słyszałam, że profilaktycznie przy PCOS jedna saszetka a jak staranka o dziecko to dwie. jakaś dziewczyna na wizażu mi ost pisała, że to fajny lek/suplement diety -jakkolwiek to nazwać

[aankaa092]

Napisane przez pantera09

Mi ginekolog polecala, ale jeszcze się nie skusilam, trochę cena mnie odstrasza...

Właśnie mojej bratowej wujek (ginekolog) też poleca swoim pacjentkom.
No,60zl/miesiąc to bardzo dużo, ale jeśli ma trochę pomoc osobom młodym,które mają nadzieję w przyszłości zajść w ciążę to wydaje mi się to lepsze niż brak wspomagania takim suplementem

[PatiPee]

Napisane przez pantera09

Mi ginekolog polecala, ale jeszcze się nie skusilam, trochę cena mnie odstrasza...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fakt, cena nie jest superniska, kuracja na miesiąc ok 70zl, każdy ma inne możliwości finansowe wiadomo, ale i tak jest tańszy od inofolicu. i podobno dużo lepszy,ciekawa jestem jak to będzie

[pantera09]

To jest bez recepty, prawda?
Muszę rozważyć na poważnie i znaleźć tanią aptekę...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gwiazdka93]

Napisane przez coco1919

Tak, na pewno powiedział, że w 4. dniu cyklu (nawet mam karteczkę). Powiedziałam, że ostatnio zrobiłam w 2. dniu cyklu (wyszły niby prawidłowe LH i FSH) to się spytał tylko kto mi kazał to zrobić tak wcześnie i że muszę zrobić te wyniki jeszcze raz - więc planuję zrobić. Dr nie zaproponował badania przez odbyt tylko właśnie przez powłoki brzuszne, a ja sama jakoś nie nalegałam, pomyślałam, że lekarz jednak wie lepiej. Wczoraj wieczorem wzięłam ostatnią tabletkę duphastonu, więc mam nadzieję, że okres zjawi się na dniach...

Dziwne...
Dalej jednak nie rozumiem dlaczego nie zlecił też innych badań.

Napisane przez pantera09

Mi ginekolog polecala, ale jeszcze się nie skusilam, trochę cena mnie odstrasza...

Cena faktycznie spora, ale efekty ponoć super. Sama miałabym ochotę spróbować, gdyby nie anty

[PatiPee]

Napisane przez pantera09

To jest bez recepty, prawda?
Muszę rozważyć na poważnie i znaleźć tanią aptekę...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja wczoraj znalazłam za ok 70 zł / 60tabletek na staraniowo.pl tak mi się wydaje, upewnij się

[pantera09]

Dzięki, sprawdzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Onnaa88]

Napisane przez aankaa092

Czy któraś z was zażywała inofem?

Nie pierwsze słyszę
Musiałabym sobie w Google zobaczyć co tam o tym piszą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[coco1919]

Napisane przez gwiazdka93

Dziwne...
Dalej jednak nie rozumiem dlaczego nie zlecił też innych badań

Jak mi tak mówisz to sama zaczęłam sie zastanawiać dlaczego... Ale teraz już nic nie zrobię, wizytę następną mam w lipcu. Zobaczymy co dalej mi powie. Nadal się denerwuję tym moim okresem Dzisiaj 1 dzień po odstawieniu duphastonu, a okresu nie ma, a w wakacje, gdy również brałam te tabletki okres dostałam 5-6 dnia podczas brania tabletek. Wiem, że niby trzeba czekać do 10 dni, ale ja już 2 miesiąc (ostatni 18.04) nie mam okresu i się denerwuję

[aankaa092]

Ja pójdę do mojej gin w tym lub przyszłym miesiącu to spytam o ten suplement. Teraz anty nie biorę od stycznia i to co mi przeszkadza to owłosienie twarzy i nieregularny okres,bo pierwszy cykl po odstawieniu tabletek miałam 28dni,a potem się wydłużał. Teraz miałam 46 dni. Nie biorę anty, bo chciałyby z gin sprawdzić jak mój organizm działa bez dodawania hormonów, bo za rok chce w ciążę zajść.

[axn22]

Też biorę Inofem ale ja akurat nie odczuwam żadnych efektów. Kupuję na allegro 60 saszetek za 60-70zł.

[PatiPee]

Napisane przez axn22

Też biorę Inofem ale ja akurat nie odczuwam żadnych efektów. Kupuję na allegro 60 saszetek za 60-70zł.

A jak długo bierzesz? Starasz się o dziecko?

[201607111047]

Czy któraś z Was stosowała plastry przy PCOS?
Muszę ponownie stosować preparaty antykoncepcyjne, bo ostatnio miałam zanik miesiączki po odstawieniu Madinette na ponad pół roku. W dodatku przez trądzik muszę mieć skuteczną antykoncepcję, bo będę leczona retinoidami.
Do tej pory bralam różne tabletki, Yaz, Diane 35, Yasmin, Madinette, ale po każdych miałam skutki uboczne, które bardzo mi dokuczały. I właśnie myślę nad plastrami, jako alternatywie dla tabletek.

[axn22]

Napisane przez PatiPee

A jak długo bierzesz? Starasz się o dziecko?

Biorę mniej więcej od bożego narodzenia, staram się intensywnie

[aankaa092]

Napisane przez agnes89

Czy któraś z Was stosowała plastry przy PCOS?
Muszę ponownie stosować preparaty antykoncepcyjne, bo ostatnio miałam zanik miesiączki po odstawieniu Madinette na ponad pół roku. W dodatku przez trądzik muszę mieć skuteczną antykoncepcję, bo będę leczona retinoidami.
Do tej pory bralam różne tabletki, Yaz, Diane 35, Yasmin, Madinette, ale po każdych miałam skutki uboczne, które bardzo mi dokuczały. I właśnie myślę nad plastrami, jako alternatywie dla tabletek.

Tez cześć z tych brałam i miałam poważne skutki uboczne. Ostatnio brałam tabsy zoely i mi bardzo podpasowały. Przy pcos nie stosowałam plastrow, ale miałam jedno opakowanie, na początku zabezpieczania. Brud plastra i odklejanie się rogów nie dawało mi spokoju. Ciągle myślałam,że mjie juz nie chroni.

[201607111047]

Napisane przez aankaa092

Tez cześć z tych brałam i miałam poważne skutki uboczne. Ostatnio brałam tabsy zoely i mi bardzo podpasowały. Przy pcos nie stosowałam plastrow, ale miałam jedno opakowanie, na początku zabezpieczania. Brud plastra i odklejanie się rogów nie dawało mi spokoju. Ciągle myślałam,że mjie juz nie chroni.

W sumie z tych wszystkich najlepiej tolerowałam Yaz. Choć i tak chodziłam codziennie wkurzona, wszystko mnie denerwowało i spadło mi libido.
Ale po Diane miałam stany depresyjne, a po Yasmin ogromny apetyt i przytyłam 10 kg Więc dawki substancji Yaz bardziej mi służą, może po prostu powinnam zmienić preparat. No i oczywiście najlepiej gdyby miał działanie antyandrogenne, ze względu na mój trądzik, bardzo tłustą cerę i przetłuszczające się włosy.

[gwiazdka93]

Napisane przez agnes89

Czy któraś z Was stosowała plastry przy PCOS?
Muszę ponownie stosować preparaty antykoncepcyjne, bo ostatnio miałam zanik miesiączki po odstawieniu Madinette na ponad pół roku. W dodatku przez trądzik muszę mieć skuteczną antykoncepcję, bo będę leczona retinoidami.
Do tej pory bralam różne tabletki, Yaz, Diane 35, Yasmin, Madinette, ale po każdych miałam skutki uboczne, które bardzo mi dokuczały. I właśnie myślę nad plastrami, jako alternatywie dla tabletek.

Ja stosuję. Nie mogę brać tabletek, bo mój układ pokarmowy ich nie toleruje. Obecnie stosuję plastry Lisvy, mają dawkę estrogenów jak Yaz. Wcześniej stosowałam też krążek Nuva Ring (byłam zadowolona, ale z pewnych względów musiałam z niego zrezygnować) i plastry Evra. Evry nie polecam, zawierają dużo estrogenów, przez co zwiększają ryzyko sutków ubocznych. Ja na nich puchłam bardzo i czułam się jak słoń.
Teraz kończę 1 op. Lisvy i jestem zadowolona. Plaster się nie odkleja, a otoczka z kleju mi nie przeszkadza (choć szczerze to niewielka jest, podczas stosowania Evry robi się dużo większa), bo przyklejam na podbrzuszu i jest zakryty majtkami.

[Onnaa88]

Napisane przez gwiazdka93

Ja stosuję. Nie mogę brać tabletek, bo mój układ pokarmowy ich nie toleruje. Obecnie stosuję plastry Lisvy, mają dawkę estrogenów jak Yaz. Wcześniej stosowałam też krążek Nuva Ring (byłam zadowolona, ale z pewnych względów musiałam z niego zrezygnować) i plastry Evra. Evry nie polecam, zawierają dużo estrogenów, przez co zwiększają ryzyko sutków ubocznych. Ja na nich puchłam bardzo i czułam się jak słoń.
Teraz kończę 1 op. Lisvy i jestem zadowolona. Plaster się nie odkleja, a otoczka z kleju mi nie przeszkadza (choć szczerze to niewielka jest, podczas stosowania Evry robi się dużo większa), bo przyklejam na podbrzuszu i jest zakryty majtkami.

Przydało by mi się przytyć,ja ważę tylko 55 kg przy 168 jestem taka szczupła
To często po tych hormonach się tyje? Nawet mimo tego,że mało się je?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pantera09]

Nie, hormony powinny ułatwić chudniecie.
Ja ważę podobnie jak Ty:-P 61 przy 173

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Napisane przez axn22

Biorę mniej więcej od bożego narodzenia, staram się intensywnie

Hm, a dwie saszetki czy jedna?

[gwiazdka93]

Napisane przez Onnaa88

Przydało by mi się przytyć,ja ważę tylko 55 kg przy 168 jestem taka szczupła
To często po tych hormonach się tyje? Nawet mimo tego,że mało się je?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Po hormonach się nie tyje. Estrogeny po prostu zatrzymują wodę w organizmie (jak i u kobiet nie stosujących dwuskładnikowej antykoncepcji). Jeśli dawka estrogenów w środkach anty. jest za duża dla danej kobiety, może po prostu zatrzymywać wodę w organizmie, stąd przyrost wagi. Po odstawieniu anty. waga zwykle wraca do pierwotnego stanu.

[Onnaa88]

Napisane przez gwiazdka93

Po hormonach się nie tyje. Estrogeny po prostu zatrzymują wodę w organizmie (jak i u kobiet nie stosujących dwuskładnikowej antykoncepcji). Jeśli dawka estrogenów w środkach anty. jest za duża dla danej kobiety, może po prostu zatrzymywać wodę w organizmie, stąd przyrost wagi. Po odstawieniu anty. waga zwykle wraca do pierwotnego stanu.

Rozumiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[axn22]

Napisane przez PatiPee

Hm, a dwie saszetki czy jedna?

Zwykle dwie, no chyba, że zapominałam
Pamiętajmy, że to TYLKO suplement a nie lek. Chorób nie wyleczy ale oczywiście może pomóc.

[PatiPee]

Napisane przez axn22

Zwykle dwie, no chyba, że zapominałam
Pamiętajmy, że to TYLKO suplement a nie lek. Chorób nie wyleczy ale oczywiście może pomóc.

Jasne, ale jeśli ma się przyczynić do zajscia w ciaze to kupuje, u Ciebie tez się sprawdziło, super!!! ))

[ni_cola]

zaciekawił mnie ten inofem.. muszą porozmawiać o tym z moim lekarzem.. ciekawa jestem jego opinii, ale szczerze wątpię, czy suplement dostępny bez recepty cokolwiek pomoże... chyba firma zobaczyła ile jest kobiet z PCOS i ile można zarobić na ich łatwowierności.. na ta przypadłość nie ma leku, bo to tak naprawdę nie jest choroba.

[axn22]

Napisane przez ni_cola

na ta przypadłość nie ma leku, bo to tak naprawdę nie jest choroba.

Oczywiście, że nie ma leku ale jest szereg rzeczy, które mają na nią (a w zasadzie na hormony) wpływ. W tym suplementy, indywidualna dieta i tryb życia itp. To się wszystko składa do kupy.

[Onnaa88]

No i znów miesiączka mi się spóźnia już tydzień,mam dość.
Tylko 3 razy ja miałam od początku roku.
Gdzieś przeczytałam,że stres ma duży wpływ na PCOS a ja w stresie jestem ciągle,jem w biegu,dużo dźwigam w pracy.
Ale chyba nie ma pracy bez stresu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz