Lato przyszło, bocian leci, wnet pojawią się nam dzieci!!

[kasptak]

Hehe, Natka, zawsze Cię mogę nachodzic w realu 😅 na razie czekam, co tesciu zdziała, albo pan psycholog😊 juz na samą myśl o tej wizycie mi się gorąco robi...
Justii, duża dziewczyna juz😙

[malinka1984]

Midusia super.Moje TSH tez ponad 2 ale FT4 22 i mam przez 3 dni nie brać tabletek a brałam E.75 a po tym czasie przejść na E.50

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Justii no cóż córa uparta,gratuluje pieknej wagi.

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Odebralam dzis wyniki morfologii,cukier,wirusol ogia i pueknie wszystko wyglada.
Jutro jeszcze mocz do badania i pewnie coś będzie bo mnie trochę piecze.

[Gosiurek]

Napisane przez midusia86

Wszystko wskazuje na to, że 10 kwietnia sądna data

No data szczególna

Justii gratulacje że Laura przytyła. Może jeszcze Was zaskoczy i kopyrtnie głową w dół?

[__malaMi__]

Cześć Wam!

Szybkie pytanko, bo u mnie lekarz z tych mało dociekliwych i nie wiem co dalej. TSH przed ciążą 1.3-1.5, zawsze niskie ft4 przy normie 12-22 od 12,9 miałam maksymalnie było 16. Leków nigdy nie brałam, bo poza ft4 słabym wszystko gra.

Teraz w ciąży zrobiłam pierwszy raz i ths 2,4. Po 3 tygodniach spadło samo z siebie 1,1 i ft4 15,8. Wiem, ze ft4 powinno być wyzsze czy drążyć ten temat czy skoro jest w normie to ok?

Jeszcze mi ciała ketonowe w moczu wyszły

[malena1979]

Co tu tak cicho? Soul, jak tam? Midusia, u Ciebie ok? Pyati, jakieś zmiany może w samopoczuciu i nie tylko?😉
Witam się po śniadaniu, muszę zebrać moją młodzież i lecę do sklepu.

[czarownica_tea]

MałaMi- takie TSH i fT4 bez leków sa dobre. Do 12 tc hormony tarczycy mogą szaleć.
Dużo tych ciał ketonowych w moczu? Wymiotujesz? Jesz mniej?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[__malaMi__]

Napisane przez czarownica_tea

MałaMi- takie TSH i fT4 bez leków sa dobre. Do 12 tc hormony tarczycy mogą szaleć.
Dużo tych ciał ketonowych w moczu? Wymiotujesz? Jesz mniej?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

dziękuję!


nie wymiotuje, ale wieczorem nie jem i z tego co czytałam to może być dlatego? miałam ich 50 mg więc sporo.
Ale doczytałam, żę to może byc też od wstrzymywania moczu a ja rzeczywiście wstrzymywałam, zeby rano oddać do pojemniczka - teraz wstaję w nocy niestety.
Trochę poczytałam o tym i nie wiem czy to aż takie niebezpieczne reszta parametrów moczu ok.
A i glukoze we krwi mam w dolnej granicy 70 (norma 70-99)

[pyati]

Malena na razie bez zmian 😜 na jutro mam termin @. A mój mąż ciągle dopytuje co można zrobić żeby zwiększyć szanse następnym razem 😜

[midusia86]

Dobry 😁

Pyati, to dobrze, ze masz tak chętnego męża do współpracy. Trudniej by było, jakbyś sama musiała go ciągnąć o wszystko

Pytanie za 100pkt.... Czy wam te wszystkie leki dowcipne ze tak powiem wypływają pozniej w całości? W sensie nie macie wrażenia, że ciągle coś tam zostaje? Mi się wydaje, że tam za chwilę zarosne i za akzdym razem próbuje to za paluchami wyciągać, a i tam mam wrażenie że wciąż tego tam więcej i więcej...

Przepraszam, jeżeli ktoś to przeczytał przy porannej owsiance.....

Soul, jak samopoczucie? 😘

[pyati]

Midusia no on nigdy oporów nie miał. Na poczatku oczywiście mówił ze przesadzam ze się uda w końcu. Po 1 cyklu z clo mu sie nastawienie zmienilo bo zrozumiał ze chyba na naturalsa nie ma szans mimo dobrych wyników.



Teraz te przed iui miałam super. Najlepsze z całego okresu jak się badam. A i tak dupa.

[__malaMi__]

Napisane przez midusia86

Dobry 😁

Pyati, to dobrze, ze masz tak chętnego męża do współpracy. Trudniej by było, jakbyś sama musiała go ciągnąć o wszystko

Pytanie za 100pkt.... Czy wam te wszystkie leki dowcipne ze tak powiem wypływają pozniej w całości? W sensie nie macie wrażenia, że ciągle coś tam zostaje? Mi się wydaje, że tam za chwilę zarosne i za akzdym razem próbuje to za paluchami wyciągać, a i tam mam wrażenie że wciąż tego tam więcej i więcej...

Przepraszam, jeżeli ktoś to przeczytał przy porannej owsiance.....

Soul, jak samopoczucie? 😘

też czasami mam wrażenie wkładajac kolejna tab, ze poprzednia rozpuszczona tam jeszcze jest, ale biore tylko 2 lutki dziennie, gorzej było jak był grzybek i wielkie czopy. Ale na chłopski rozum to raczej wypływa, chyba nie zarośniesz

[Gosiurek]

Wypływa nie ma się czym martwić.
Midusia masz jakieś objawy?

[midusia86]

Napisane przez Gosiurek

Wypływa nie ma się czym martwić.
Midusia masz jakieś objawy?

Od czasu do czasu czuję lekkie ciągnięcie w podbrzuszu, muszę powoli wstawać rano z łóżka, bo mam helikopter a reszta całkiem normalnie, wręcz odzyskałem siły w ostatnich kilku dniach 😀

[Lucy31]

Napisane przez Evelinke

Midusia, Gratulacje
Teraz spokojnych 9 miesięcy
Rośnijcie zdrowo

Czarownico, prośba, wrzucałaś kiedyś zdjęcie z nosidełkiem, mogłabyś podać link gdzie je kupowałaś dla Malutkiej i ogólnie na co zwrócić uwagę przy kupowaniu ? plizzz
Muszę zainwestować, bo nasza niuńka to wyjątkowy egzemplarz

A ja nie polecam żadnego nosidła dla takiego maleństwa. Poczytaj. Chustę sobie kup.
Na rehabilitacji w ośrodku wiele rzeczy mówią, min o kuku jakim rodzice robią kręgosłupom swoim dzieciom.

Napisane przez justiii84

Midusia

Dzięki za kciuki i my już po wizycie i tak-córcia nie odwróciła się i dalej dupcie wypina więc już wstępnie jesteśmy na cc zapisani no i jak 3 tygodnie temu ważyła 1800 niecałe to teraz jest 2500 g

Ładnie przykoksiła

Wysłane z mojego HUAWEI Y560-L01 przy użyciu Tapatalka

[czarownica_tea]

MałaMi- glukoza nisko bo niw jadłaś wieczorem a ciała ketonowe pojawiają się jak organizm ma mniejsza podaż jedzenia. Powtórz za jakiś czas i jak znów bedą to niech lekarz zleci kontrole glikemii.

Eve- nosidła są fajne ale zgadzam się z Lucy że to dla większych dzieci. Min po 6 mcu. Na początku chusta. Jeśli chcesz to pożyczę Ci swoją i zobaczysz czy Ci odpowiada. My teraz nie używamy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[zielinka_87]

Czarownica, a jaka macie chuste? Ja narazie mam tkanego dlugiego pasiaka ale zastanawiam sie jeszcze czy nie sprawic sobie kolkowej a jak maly zacznie siadać to kupie jakies nosidlo.

[__malaMi__]

Napisane przez czarownica_tea

MałaMi- glukoza nisko bo niw jadłaś wieczorem a ciała ketonowe pojawiają się jak organizm ma mniejsza podaż jedzenia. Powtórz za jakiś czas i jak znów bedą to niech lekarz zleci kontrole glikemii.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

dziękuje bardzo ja wieczorem prawie nigdy nie jem, ale glukoze zawsze miałam w okolicach 80-85, nigdy 70. Ale chyba lepiej mieć niską niż wysoka, prawda?

[zielinka_87]

A, jeszcze, Czarownica, czy to ze od jakos 2 tygodni mam parcie na slodycze, czekoladę, nawet cukier z cukiernicy itd to moze swiadczyc ze z moja glikemia cos bedzie nie tak? Jestem teraz w 26 tc i wybieram sie jutro/pojutrze na glukozw bleeee i sie boje ze cos nie teges skoro tak mniw dopadlo a nigdy nie bylam slodyczowym maniakiem

[Lucy31]

Ciała ketonowe całą ciążę mi się pojawiały w moczu, gin zawsze machał ręką że to nieważne. Kazał tylko późniejszą kolację jeść.

Wysłane z mojego HUAWEI Y560-L01 przy użyciu Tapatalka

[malena1979]

Napisane przez zielinka_87

A, jeszcze, Czarownica, czy to ze od jakos 2 tygodni mam parcie na slodycze, czekoladę, nawet cukier z cukiernicy itd to moze swiadczyc ze z moja glikemia cos bedzie nie tak? Jestem teraz w 26 tc i wybieram sie jutro/pojutrze na glukozw bleeee i sie boje ze cos nie teges skoro tak mniw dopadlo a nigdy nie bylam slodyczowym maniakiem

Ja nie czarownica, ale też tak miałam. A ogólnie nie przepadam za słodyczami. Glikemia ok.

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

A i z córką raczej tak nie miałam, a na pewno nie tak mocno.

[czarownica_tea]

Zielinka- nie wydaje mi sie. Ja miałam cukrzyce i zero ochoty na słodkie . Kciuki za krzywa.
Chustę mam skośno-krzyżowa Lenny Lamb.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[zielinka_87]

Właśnie boję sie jutro isc bo pochlonelam 6 michalkow, nektarynke, brzoskwinie malo mi... I palucha maczam w cukiernicy. Wiem, obrzydliwe, nie wiem czemu tak, ale nie moge tego powstrzymac chyba ze nawet juz cukier z domu wyniose bo slodyczy zabronilam wnosic już przez prog.

[justiii84]

Zielinka oj trzymaj się na tym badaniu choć aż tak zle nie jest,da się wytrzymać no i kciuki za pozytywny wynik

[zielinka_87]

Napisane przez justiii84

Zielinka oj trzymaj się na tym badaniu choć aż tak zle nie jest,da się wytrzymać no i kciuki za pozytywny wynik

Wrecz sie obawiam ze mi posmakuje
A tak serio to niech mi slodkie obrzydnie po tej glukozie.

[Evelinke]

Hej

Czarownico, Lucy ja dopiero właśnie zgłębiam temat, i nawet dzisiaj rozmawiałam z pediatrą i też na razie odradza, także odpuszczam, dziecka zdrowie najważniejsze

A z propozycją chusty, to serio serio ???

Dzisiaj nasza niunia kończy 2 miesiące i miała szczepienia dzisiaj.
I powiem, Wam, że to jest masakra, ja płakałam bardziej niż córcia.
Powinni dawać coś na rozluźnienie, jakieś relanium czy cuś oby następne szczepienia matka zniosła lepiej
Teraz tylko, żeby nie było skutków ubocznych

Soul co tam u Was ????
Znowu się kitrasz, kitraczu jeden
W sumie to nie jeden, tylko dwa

Midusia śniłaś mi się, że miałaś usg robione i że chłopak będzie ciekawe czy się sprawdzi

I coś z Czarną było, też jakieś badanie, nie pamietam o co chodziło niestety.
Więc Czarna proszona do odpowiedzi

Zielinko kciuki za badanie
I powiem Ci, że ja w ciąży też miałam ochotę na słodkie, (a nie jestem łasuch), ale Ty mnie przebijasz

[czarownica_tea]

Eve- serio, serio. Podeśle Ci ja na testy. My już nie korzystamy. Bo Ala chce chodzić .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Lucy31]

U mnie przy cukrzycy w ciaży tez zero chęci na słodkie Ze "słodyczy" to ciągle bym tylko frytki z keczupem jadła, więc no, tego..

[midusia86]

Eve, ale ta twoja niunia szyyybko rośnie, to już 2 miesiące? 😱😱😱

Jejku jejku, może lepiej byś poszła spać i dziewczynkę mi wysnila? Bo chłopak to ryzyko, że będzie tak zajmującym dzieciakiem jak TZ, a o nim do tej pory opowieści są hitem i uwierz, nie poradzę sobie z tak ciężkim macierzyństwem 😁😁😁

[Natuś-77]

Napisane przez zielinka_87

Właśnie boję sie jutro isc bo pochlonelam 6 michalkow, nektarynke, brzoskwinie malo mi... I palucha maczam w cukiernicy. Wiem, obrzydliwe, nie wiem czemu tak, ale nie moge tego powstrzymac chyba ze nawet juz cukier z domu wyniose bo slodyczy zabronilam wnosic już przez prog.

Poczułam się po przeczytaniu, jak maciora Zielinko, to tylko 6 michałków, nektaryna i brzoskwinia Czy tylko ja bez ciąży potrafię tyle zjeść?? Wiem, że źle wyglądam z nadwagą, jak baba borowa no ale...żeby sobie w ciąży wypominać taką ilość?? Nie dajmy się zwariować..

Eve, nie rycz więcej przy szczepieniach. Moja mama zawsze wprowadzała taką nerwową atmosferę, czasem dużo większą niż to było warto. Nas tym stresowała, dlatego całe dziecięce życie chodziliśmy do labu albo na zastrzyki z tatą. Dłonie taty i jego głos były zawsze kojące Do tej pory moja mama jest straszną panikarą i wolę jej czasem niczego nie mówić.

[Lucy31]

Natuś, nie da się nie płakać jak Ci kują takie maleństwo, uwierz mi Ja ryczałam na wszelkie wkucia już jak pierwszego dnia życia wsadzili mu wenflon w główkę.. Na szczepieniu na 6 tygodni ryczałam razem z nim. On naprawdę mocno, zresztą wtedy wyszła mu ta przepuklina, lekarz mówił, że właśnie w wyniku gwałtownego płaczu i spinania się. Być tam była i tak by kiedyś wyszła, no ale wyszła po szczepieniu.
Teraz juz nie płaczę, minęło mi jak miał chyba z 4 miesiące Ale na początku taki widok no chwyta za serce.