![]() |
#1681 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: uroczysko
Wiadomości: 5 656
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cześć wizażanki
![]() jak tam humory? dopisują? O wiele łatwiejj znieść to wszystko kiedy mamy obok siebie rodzine, przyjaciół i znajomych, kiedy przebywamy z ludzmi. Oreganko dzięki wzajemnie ![]()
__________________
Połam język ![]() Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł. ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1682 |
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Gdzieś koło 21 spojrzałam na telefon. Był sms. Już wtedy wiedziałam że to od niego. Serce zaczęło mi szybciej bić. Napisał "Dzięki wielkie!".
Myślałam że to po mnie spłynie. Zdenerwowałam się, troszkę mnie to połamało na mniejsze kawałki. Zbierało mi się na łzy, ale jakoś nie mogłam. Dopiero jak puściłam Celine Dion coś pękło. łzy popłynęły. Muszę się wypłakać, muszę paść ten kolejny raz żeby jutro podnieść się na nowo. Już mi lepiej, chyba. |
![]() ![]() |
![]() |
#1683 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 765
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
No zaraz mnie coś trafi dziewczyny.
Odezwał się do mnie z pytaniem dlaczego wyrzuciłam go z listy kontaktów. Potem wysłał mi na maila piosenkę, którą sam napisał o tym jaki jest teraz samotny i jak mu źle i jak bardzo tęskni. Gdy zaproponowałam mu żeby ułożył zwrotke o kłamstwach i oszustwach on wyskoczył z tekstem, że przecież mnie za tamte wyskoki przeprosił i ja POWINNAM mu je wybaczyć. I w sumie to, że zerwaliśmy to moja wina ![]() Znam jego wszystkie hasła zaraz ułoże mu na tych randkowych stronkach taki opis, że będzie spalony u wszystkich lasek ![]() Feministka chyba ze mnie wyrośnie ![]() grrrrr ale jestem zła Biri daj spokój nie ma co przez nich płakać. Oczy są tylko potem zapuchnięte. Tego kwiatu jest pół światu, a z tego co czytałam wczesniej na brak męskiego towarzystwa nie narzekasz także główka do góry. Otrzyj łezki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1684 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
Takiego to walnąć w łeb przypaloną patelnią!! Albo do kapsuły i w kosmos oddelegować. A tak serio zablokuj go na gg i naprawdę nie wdawaj się w dyskusje, bo się tylko denerwować będziesz. A w naszej sytuacji jak u kobiet w ciąży spokój jest bardzo ważny ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1685 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#1686 |
KWC
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 990
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
weszłam na ten wątek po raz ostatni ponieważ nastąpiło NARESZCIE cudowne ozdrowienie i wyleczyłam się zupełnie z tego chorego uczucia. Już nie kocham eksa, a przynajmniej nie tak jak kobieta mężczyznę. Odkochiwanie trwało równiutko rok ( za tydzień rocznica rozstania)ale wniosek, że nic już do niego nie czuję spadło na mnie z dnia na dzień. Po prostu obudziłam się i poczułam, że jestem wolna jak ptaszek
![]() ![]() Weszłam tutaj żeby to napisać ku ogólnemu pokrzepieniu, bo chociaż wydaje się, że człowiek nigdy się nie otrząsnie, to jednak czas leczy rany. Jak mi ktoś pół roku temu mówił, że mi przejdzie, to mu nie wierzyłam. A tu proszę ![]() Dlatego wierzę, że ten wątek niedługo nie będzie miał sensu istnienia, bo wszystkie wizażanki zapomną o tych swoich draniach ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1687 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 366
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
![]() pozdrawiam ![]()
__________________
...
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#1688 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1689 |
Przyczajenie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
mofi słonce! zapomnij!!! nawet sie z nim nie spotykaj by mu powiedziec ze wasz kontakt Cie rani! bo to spotkanie tez bedzie bolesne, uwierz mi. Zapomniej o pocalunach, pieszczotach skierowanbych w jegi strone, on nie jest Ciebie wart! tym bardziej sama widzialas jegi reakcje. Dobrze wiem co to znaczy nieodwzajemniony pocalunek....niesttey tego skosztowałam...jeszcze będąc z moim ex
![]() ![]() Caluje i przesylam promyczki słoneczka ![]() Biri hmmm powiadasz motylki w brzuszki Ci lataja!! ![]() ![]() ![]() Ps.. juwenalia w weekend ciag dalszy ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1690 | |
Przyczajenie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#1691 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 116
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Witam was kochane!!!
Musiałam nadrobic czytanie postow i jak zwykle od razu sie pojawił usmiech na twarzy ![]() Spray tak bardzo juz bym chciala byc w twojej sytuacji. tak juz pragne tego dnia kiedy obudzę się szczęśliwa i wolna. i dzięki Tobie wierze bardzo mocno że to kiedys nastąpi. Gosiaczku jestem z ciebie dumna i podziwiam cie niesamowicie i gratuluje sily. ![]() Biri sloneczko to byla tylko taka maleńka chwila przypomnienia a teraz... sama wiesz masz nowe zycie!!! Bylam wczoraj na koncercie juwenaliowym Heya. bylo fantastycznie. i jedyne slowa ktore utkwily mi w głowie to " Jeśli zwątpisz choc jeden raz to choćbys z pistoletem zaszedł mi droge... powrotów nie będzie"!!!!!! |
![]() ![]() |
![]() |
#1692 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() W ogóle to myślę, że już niedługo nadejdzie czas założyć wątek o szczęśliwych singielkach czyli o Nas ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1693 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 765
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Spray tak się cieszę z Twojego szczęścia. Tylko ten czas jest jakos mało pocieszający... równy rok.. eh to mnie czeka jeszcze 11 miesięcy.
Dziewczyny dzięki za miłe słowa ![]() ![]() Od wczoraj jakos zupełnie inaczej patrze na facetów. U mnie w grupie jest nawet chłopaczek, który niezwykle mi sie podoba ale jakos po wczorajszych zajściach z byłym urokł kolegi prysł. U mnie Juwenalia zaczynają się w środę ![]() ![]() ![]() Życze Wszystkim i sobie ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1694 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 559
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
Zrobisz jak uważasz, chcesz się na nim zemścić i utrzeć mu nosa, tylko tak naprawdę co Ci to da, po co to komu...??? Lepiej po prostu zerwać kontakt, nie odpisywać na smsy, na gg, i tyle. Teraz to jego życie, niech sobie robi co chce........a że tam pisze głupoty to już jego sprawa, a Ty się tym nie przejmuj olej to zupełnie i tyle. A jak się któraś laska nadzieje.....to już jej pech ![]() ![]() Spray dodajesz nam nadziei, gratulacje ![]()
__________________
dzień bez uśmiechu
jest dniem straconym!!! |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1695 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 366
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
![]()
__________________
...
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#1696 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
![]() Ja wam powiem dziewczyny, ze u mnie trwalo to z hakiem okraglutki ROK. Ciagle mam do niego sentyment, i wiem, ze zawsze bede go na swoj sposob kochac. BO nie wypieram sie tego, co bylo, wspolnych lat, ktore przezylismy, to byl jakis rodzial mojego zycia - dlugi i wazny, historia. Ale teraz, po roku i miesiacu, wiem, ze to uczucie nie jest juz taka miloscia kobiety do mezczyzny. To milosc bardziej przyjacielska, wspolczujaca, rozumiejaca, milosc jak do brata, jak do przyjaciela. Jak do kogos, kto byl kiedys moim kompanem zyciowym. Boje sie wypowiedziec te slowa, ale praktycznie... czuje sie juz... uleczona.. Mam nadzieje, ze to nie kolejna sinusoida, i ze nie bedzie juz kolejnego dola, ale od kilku tygodni czuje, ze naprawde w moim sercu sie to wszystko juz - Zakonczylo. ![]() Nadchodzi wiosna, przeprowadzam sie, mam z nim w miare nautralne stosunki. Zaakceptowalam, co nieuniknione. Ide dalej. Nowy rodzial, nowe zycie.... ![]() Sciskam was bardzo mocno. Zagladac tu bede ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#1697 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 765
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Dziewczyny zgadnijcie co
![]() Właśnie wróciłam od fryzjera ![]() Do tej pory miałam zawsze proste rozpuszczone włosy. Dzisiaj zrobiłam sobie grzywke i jasne pasemka (jestem brunetką) ![]() ![]() Nawet nie macie pojęcia jak się cieszę. A co do zmieniania opisów na kontach byłego, oczywiście nie miałam takiego zamiaru, chociaz przeszło mi to przez moją głowę ![]() Mam ciekawsze rzeczy do robienia niż poświęcanie mu czasu nawet w "taki" sposób ![]() Dziewczyny buziaczki dla Was ![]() ![]() ![]() Poprzytulam się troszkę do Was ok? ![]() ![]() ![]() Ale jestem szczęśliwa ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1698 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
A ja dziś wcale nie czuję się szczęśliwa. Ani bezpieczna.
![]()
__________________
Kiedy jestem z Tobą Wiatr użycza mi swych westchnień Gdy jestem przy Tobie- to czuję, że jestem When I'm in your arms, nothing seems to matter! |
![]() ![]() |
![]() |
#1699 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 366
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
![]() ![]()
__________________
...
|
|
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#1700 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
![]() Nikogo ani niczego nie obwiniaj, to naturalne, nie ejstes przecież z kamienia ![]() Ściskam Cię kochanie ![]() A ja dzis miałam bardzo fajny dzionek... niby nic a jednak ![]() W sklepie komputerowym gdzie zawsze kseruję binduje itp, jest trzech młodych gości. Jakoś nigdy ich nie zauważałam, byli jacys tacy... niesympatyczni?? A dziś siedziałam tam pół godziny które spędzilismy na żartach i smiechach. Jeszcze sieroty z moja kumpelką zapomniałysmy zakupionych tam rzeczy i gdy wróciłysmy, to śmiech w całym sklepie i tekst że naszych zakupów nie ma, a znajda sie jak damy im po buziaku ![]() ![]() ![]() ![]() dziewczyny, są fajni faceci na świecie i choć Ci byli chyba zajeci to i tak mam rogala na twarzy jak sobie przypomne ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1701 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1702 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
![]() Nie mozesz sie obwiniac. Twoje serce ciagle przezywa to, co sie stalo - znaczy, ze nie umarlo jeszcze, a pozostala w nim wrazliwosc. NIe mozesz sie obwiniac.. to byla sinusoida.. gorka, a teraz dolek... pamietasz, co bylo napisane w ksiazce.. ..ze zawsze dwa kroki w przod, jeden w tyl.. Ja akurat ostatnio mam lepszy okres. A jeszce kilka dni temu ryczalamw poduszke i mialam nawet dzikiego chochlika w glowie, ktory namawial mnie, zeby wsiasc w autobus i pojechac do niego pod dom. Zobaczyc... We mnie tez ciagle jakas czastka teskni za Nim, choc na dzien dzisiejszy mam gore, nie dolek- wiem, ze musze pogodzic sie z tym, co zaszlo. I zawsze bede go kochac. I zawsze jakas czastka bedzie tesknic za nim. Trzymaj sie kochana, wyplacz, jezeli potrzebujesz.. Jestesmy z Toba.. :glaszcze: *** Wiecie, on sie strasznie zmienil.. to mnie boli najbardziej. Jak ludzie staja sie obcy. Nie chcialam z poczatku pisac o tym na forum, ale gdzies musze... Dowiedzialam sie dzis o czyms strasznym. Okrutnym. Co zdarzylo sie w mojej rodzinie. Moi rodzice rozwodza sie. Definitywnie. Moj tata siedzi od wczoraj na izbie wytrzezwien, a mama zaklada sprawe. To wszystko jest strasznie skomplikowane. Dzis napisalam do niego na gadu. Napisalam mu : "wiesz, dowiedzialam sie, ze mam przyrodniego brata... Czy ten swiat to nie absurd..". Zareagowal. Pytal, co sie stalo. Nie wiedzialam, do kogo sie zwrocic, on jest najblizsza mi tu osoba, zna dobrze moich rodzicow, moja rodzine, nie chcialam rozmawiac o tym z kims, kto nie zna tematu i wszystkiego mu tlumaczyc. Zadal dwa, trzy pytania. Powiedzial dwa, trzy zdania. Po czym : "sory, musze spadac, jestem umowiony z klientem, nara." ...... ... .. NARA. Zabolalo. Ta "Nara" i to "Sory" i jeszcze "spadac". Nie pojawilo sie natomiast "badz dzielna", "trzymaj sie", "dasz rade", czy nawet "przepraszam, musze isc". Poczulam sie, jakby ekran wystrzelil mi policzek w twarz. Stalam i patrzylam sie w niego. Nie moglam uwierzyc, w to, co przeczytalam. Jakby ktos trzasnal mi drzwiami przed nosem. Zdruzgotanie. Kwadrans pozniej pojawil sie opis : "jestem zajety z klientka.. nie pisac przed 20godz.." Wiesz, Neysa, cos we mnie peklo. Definitywnie. Na dobre. PO RAZ PIERWSZY, choc pisala mi o tym Kaja wielokrotnie, po raz Pierwszy od naszego rozstania, czyli ponad roku, podjelam sie tej decyzji. Choc wiem, ze internet to byla jedyna nasza forma kontaktu. Choc wiem, ze to gadu i skype to bylo wszystko. Wszystko, co moglam o nim wiedziec, wszystko, co moglam o nim uslyszec, jedyny sposob, zeby z nim porozmawiac, jedyny - zeby uslyszec jego glos. SPALILAM WSZYSTKIE MOSTY Skasowalam. Usunelam tamtego uzytkownika, z numeru gg pod ktorym mnie znal. Zablokowalam go na skypie i zmienilam konto. Wykasowalam jego numer i adres mailowy. Nic nie znam na pamiec. Wymazalam go. Z zycia. Raz na zawsze. Bo wiem, ze to byl jedyny nasz kontakt. Numeru do siebie domowego nie znamy po przeprowadzce, od roku sie nie spotkalismy, wspolnych znajomych nie mamy. Net to byl nasz jedyny kontakt. Dzis, w szoku od informacji jakie dostalam od mamy, bylo mi juz wszystko jedno. Wiem, ze spalilam za soba mosty. Zabolalo, ale wiem, ze Czlowiek, ktorego KOchalam i ktory mnie kochal, dla ktorego bylam wszystkim, calym swiatem.. a Ten, ktory jest dzis, to nie ta sama osoba. WIem, ze to juz nie jest ten sam czlowiek. I musze sie z tym pogodzic. Domknelam dzis ten rozdzial. I chocby moje serce nie wiem jak krzyczalo chcac sie z nim czyms podzielic, pogadac - nie ma juz na to szans. Wszystkie teraz uczucia tesknoty, bolu mojego - jesli za jakis czas powroci.. beda juz tylko i wylacznie we mnie. On juz nigdy sie o tym nie dowie. W jakis sposob przewrocilam kartke, spalilam mosty. Tak bedzie mi latwiej. *** Neyso... rozumiem, ze boli. Pozwol, zeby bolalo. Mysle, ze sa w Tobie jeszcze jakies niewypowiedziane, niewyplakane, niewykrzyczane uczucia, ktorych sie nie pozbylas, z ktorych nie oczyscilas. I pamietaj - ze czekam na gadulcu, jezeli tylko masz ochote.. nie wahaj sie. :glaszcze: Time To Grow.... ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#1703 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 366
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
I powiem Ci, że zrobiłaś NAJLEPSZĄ rzecz, jaką mogłaś zrobić! Po prostu NAJLEPSZĄ! On nie zasługuje teraz nawet na to, żebyś go poznała na ulicy! Nie zasługuje, na przywitanie się! Dobrze żę go wymazałaś... nie jest wart Twojej uwagi, a co najważniejsze ZAUFANIA... po prostu nie jest tego GODZIEN.... KOchanie myślę, że to był dobry moment, żeby je spalić... on nie zasługuje na nic więcej... wiesz, jak będzie Ci źle, to pisz tutaj, bo nigdy żadna z nas nie potraktuje Cię tak, jak on to zrobił!!! Dla mnie to jest niewyobrażalne po prostu... Teraz będzie lepiej... o wiele latwiej będzie wymazać go z pamięci... bo tylko na to zasługuje... na nic innego... Jowisiu trzymaj się ciepło, pamiętaj że jesteśmy ZAWSZE z Tobą tulę Cię bardzo bardzo mocno ![]()
__________________
...
|
||
![]() ![]() |
![]() |
#1704 | ||
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
![]() ![]() Chociaż wiesz co? Wszystko ma dwie strony i w każdej sytuacji można znależć plusy. Mogło się to stać w dużo mniej drastyczny sposób, stało się w taki w jaki się stało. Zobaczyłaś na własne oczy jaki to kawał drania. Kochanie za kimś takim tęsknić nie warto. Myślę że to jego zachowanie pomogło Ci podjąć to ostateczną decyzję o zerwaniu z przeszłościa i z nim. Spaliłaś za sobą wszystkie mosty i tego mogę Ci jedynie pogratulować!! To największy i najmądrzejszy z kroków jakie do tej pory uczyniłaś. Jowisiu tego człowieka już nie ma, za to jesteś TY i Twoje nowe wspaniałe życie. I jestem pewna że padłaś właśnie ten ostatni raz ![]() ![]() Cytat:
![]() Neysa tęsknisz za nim, to będzie wracało do Ciebie. Ale to jest tylko i wyłącznie po to żebyś mogła kiedyś ostatecznie o nim zapomnieć. Pewnie sama zauważasz, że myśli o nim wracają i bolą coraz mniej. Trzeba tylko jakoś przetrwać te chwile. Ja zawsze wtedy słucham najgłupszych piosenek świata, piszę na gg do którejś z dziewczyn lub dzwonię do kogoś. Czasem się kładę na łóżku, puszczam smutne piosenki i wręcz zmuszam się do płaczu. To mnie oczyszcza i bardzo mi pomaga. 5 minut płaczu i czuję się jak nowonarodzona. Bo choć płakać za Nim nie warto to jednak czasem nam to pomaga. A my w obecnej sytuacji mamy robić nie to co wypada, nie to co inni mówią tylko to co same uważamy za słuszne i co nam może pomóc. Chcesz Kochanie płakać, popłacz sobie, ale zaraz potem trzeba się znowu wziąć w garść. Życie ucieka, nie będzie na nas czekać. Naprawdę szkoda czasu na płakanie i cierpienie za kimś, kto nas nie chce ![]() Trzymajcie się Dziewczyny i uśmiechajcie się. Nawet nie zdajecie sobie sprawy ile fajnych rzeczy na was w życiu czeka. Buziak ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#1705 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#1706 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Jowisiu kochana, dziękuję za wsparcie.
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Wczoraj miałam jakiś spadek nastroju chyba i zaczęłam wracać myślami do rzeczy mi znanych. Zamiast cieszyć się tym co mam, brać życie takim jakie jest, zaczynam analizować, wątpić. Niepotrzebnie, bo tylko sobie wymyślam powody do zmartwień. A i tak co ma być, to będzie i na nic moje gdybanie, zamartwianie. Widzisz, Jowiś, spotykam się z fajnym facetem, lubię z nim być, ale jestem niecierpliwa i wszystko już chciałabym wiedzieć, czy warto, czy dobrze robię, itp. zamiast cieszyć się wspólnie spędzanymi chwilami. Sama sobie zatruwam myśli. Mam jakiś głupi charakterek. ![]() Biri, dziękuję. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
Kiedy jestem z Tobą Wiatr użycza mi swych westchnień Gdy jestem przy Tobie- to czuję, że jestem When I'm in your arms, nothing seems to matter! |
![]() ![]() |
![]() |
#1707 |
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Jowisku ![]() Nikt nie wydaje się bardziej obcy, niż ktoś kogo sie kiedyś kochało... Trzymaj się kochanie, jesteś dzielna!! Jesteś najdzielniejsza z nas wszystkich!! ![]() Edytowane przez kajasia222 Czas edycji: 2006-05-16 o 21:56 |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#1708 |
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
A ja to dzisiaj już nic nie wiem, nie rozumiem się w ogóle. Szłam ulicą słuchałam tego:
"Fading like a flower (Every time you leave)" Roxette In a time where the sun descends alone I ran a long long way from home To find a heart that's made of stone I will try, I just need a little time To get your face right out of my mind To see the world through different eyes Every time I see you oh I try to hide away But when we meet it seems I can't let go Every time you leave the room I feel I'm fading like a flower Tell me why When I scream there's no reply When I reach out there's nothing to find When I sleep I break down and cry Cry, yeah Every time I see you oh I try to hide away But when we meet it seems I can't let go Every time you leave the room I feel I'm fading like a flower Fading like a rose Fading like a rose Beaten by the storm Talking to myself Getting washed by the rain It's such a cold cold town Oh, it's a such cold town Every time I see you oh I try to hide away But when we meet it seems I can't let go Every time you leave the room I feel I'm fading like a flower I nagle nie wiem nawet kiedy i jak łzy mi zaczęły kapać. Sama nie wiedziałam co się dzieje. Rozpuściłam włosy, zakryłam nimi twarz i uciekłam do domu do którego na szczęście daleko nie miałam... To nie było z powodu Marcina, nie wiem z jakiego innego powodu. Tak po prostu najzwyczajniej w świecie się rozpłakałam na ulicy... Nie wiem o co chodzi, nie rozumiem... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1709 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 366
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
![]() ![]()
__________________
...
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#1710 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:07.