Minimalizm, zero waste itd. - rady i tricki

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez lovebird

Ja wzięłam akurat lekko gazowaną, ale chyba były też inne Staropolanki



Testowałam dzisiaj wielorazowe wkładki i jak dla mnie jest to jedna wielka porażka. Po założeniu, jeszcze w domu, czułam się jak z jakąś grubą podpaską, ale nie było w sumie tragedii, po prostu trzeba się do tego przyzwyczaić. Założyłam ją tuż przed wyjściem, więc nie wiem, jak sprawuje się w domu, jeśli ktoś się dużo nie rusza. Ledwo wyszłam, a ona zaczęła się przesuwać gdzie się da, najpierw wokół majtek, a później już tylko w tył. Nie wiem, czy minęła minuta czy dwie, na pewno nie więcej, i miałam ją prawie na środku pośladków. Ile razy byłam w łazience, ustawiałam ją na swoje miejsce, ale jak tylko doszłam do biurka, już była na środku mojego tyłka. Przez cały dzień czułam się, jakbym miała paczkę chusteczek w majtkach, na samym tyłku. Nie umiem tego określić inaczej, niż totalna porażka. Odechciało mi się dalszych prób, może jeszcze spróbuję, może coś robię nie tak, ale nie wiem, co tu można robić inaczej? Wystarczy ułożyć w miejscu, gdzie zwykłą wkładkę i zapiąć pod spodem, czyż nie?

Któreś z Was były zadowolone, Wam się normalnie trzymały? Bo ja zaczęłam się zastanawiać, jak to w ogóle ma się trzymać... To normalne, że jak ktoś się rusza, to i coś, co nie jest dobrze przytwierdzone, będzie się ruszać. Stąd przecież klej we wkładkach i podpaskach.

A jakie wkładki masz? Dużo zależy od kształtu wydaje mi się.

Ja szylam sobie sama z wzorów na necie bo mam materiały i maszynę do szycia i to był plus bo po pierwsze taniej a po drugie mogłam kształt wielkość grubość dostosować do potrzeb. Wole te wielorazowe bo po prostu wygodniej mi jest, tak to już pomijając odpady to zawsze coś było nie tak z wkładkami albo za małe albo się kleją do ciała albo znów za cienkie i muszę zmienić bo mokro się czuje po prostu. Nie mówię ze najlepiej szyć tylko tez niestety to droga prób i błędów trzeba dojść do tego co pasuje.

Nie nakłaniam bo każdy ma swoje preferencje ale wiem z własnego doświadczenia ze na jednej próbie się nie kończy np próbowałam podpaski wielorazowe i pierwsze jakie miałam to typowe takie były Załącznik 7685075 ślizgały się i były okropne grube w ogóle bo materiał był taki ślizgi z tylu i byly okropne a jak mam z innym materiałem z tylu jest u mnie ok.

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez stotek

A ja w końcu testuje kubeczek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jaki masz? Daj znać czy jesteś zadowolona po jakimś czasie

[Gwennifer]

Napisane przez lovebird

Ja wzięłam akurat lekko gazowaną, ale chyba były też inne Staropolanki

Testowałam dzisiaj wielorazowe wkładki i jak dla mnie jest to jedna wielka porażka. Po założeniu, jeszcze w domu, czułam się jak z jakąś grubą podpaską, ale nie było w sumie tragedii, po prostu trzeba się do tego przyzwyczaić. Założyłam ją tuż przed wyjściem, więc nie wiem, jak sprawuje się w domu, jeśli ktoś się dużo nie rusza. Ledwo wyszłam, a ona zaczęła się przesuwać gdzie się da, najpierw wokół majtek, a później już tylko w tył. Nie wiem, czy minęła minuta czy dwie, na pewno nie więcej, i miałam ją prawie na środku pośladków. Ile razy byłam w łazience, ustawiałam ją na swoje miejsce, ale jak tylko doszłam do biurka, już była na środku mojego tyłka. Przez cały dzień czułam się, jakbym miała paczkę chusteczek w majtkach, na samym tyłku. Nie umiem tego określić inaczej, niż totalna porażka. Odechciało mi się dalszych prób, może jeszcze spróbuję, może coś robię nie tak, ale nie wiem, co tu można robić inaczej? Wystarczy ułożyć w miejscu, gdzie zwykłą wkładkę i zapiąć pod spodem, czyż nie?
Któreś z Was były zadowolone, Wam się normalnie trzymały? Bo ja zaczęłam się zastanawiać, jak to w ogóle ma się trzymać... To normalne, że jak ktoś się rusza, to i coś, co nie jest dobrze przytwierdzone, będzie się ruszać. Stąd przecież klej we wkładkach i podpaskach.

nasze babcie przypinały do bielizny agrafką.

[lovebird]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;87030287]A jakie wkładki masz? Dużo zależy od kształtu wydaje mi się.

Ja szylam sobie sama z wzorów na necie bo mam materiały i maszynę do szycia i to był plus bo po pierwsze taniej a po drugie mogłam kształt wielkość grubość dostosować do potrzeb. Wole te wielorazowe bo po prostu wygodniej mi jest, tak to już pomijając odpady to zawsze coś było nie tak z wkładkami albo za małe albo się kleją do ciała albo znów za cienkie i muszę zmienić bo mokro się czuje po prostu. Nie mówię ze najlepiej szyć tylko tez niestety to droga prób i błędów trzeba dojść do tego co pasuje.

Nie nakłaniam bo każdy ma swoje preferencje ale wiem z własnego doświadczenia ze na jednej próbie się nie kończy np próbowałam podpaski wielorazowe i pierwsze jakie miałam to typowe takie były Załącznik 7685075 ślizgały się i były okropne grube w ogóle bo materiał był taki ślizgi z tylu i byly okropne a jak mam z innym materiałem z tylu jest u mnie ok.[/QUOTE] Mam MRB, coś takiego, jak tutaj: http://mrb-wielorazowo.pl/public/upl...2SAM_1190L.jpg
Możliwe, że to nie taki kształt czy rozmiar. Szycie nie jest dla mnie, może kiedyś skuszę się na jakieś inne wkładki, ale raczej poczekam, aż będzie większy wybór, a może gdzieś i stacjonarnie się dostanie. Póki co aż tak mi nie zależy. Tak szczerze mówiąc, ja z tych jednorazowych byłam bardzo zadowolona, znalazłam rozmiar i grubość, które mi odpowiadały i używałam już tylko jednych, zawsze wszystko było ok.
Gwennifer, no jest to jakaś opcja, ale jak mówię, bardzo mi nie zależy, ja wkładek aż tak bardzo nie potrzebuję. Mam kubeczek, czasem coś przecieknie, ale nic się nie stanie, jak majtki się trochę pobrudzą

[lightangel]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;87030287]A jakie wkładki masz? Dużo zależy od kształtu wydaje mi się.

Ja szylam sobie sama z wzorów na necie bo mam materiały i maszynę do szycia i to był plus bo po pierwsze taniej a po drugie mogłam kształt wielkość grubość dostosować do potrzeb. Wole te wielorazowe bo po prostu wygodniej mi jest, tak to już pomijając odpady to zawsze coś było nie tak z wkładkami albo za małe albo się kleją do ciała albo znów za cienkie i muszę zmienić bo mokro się czuje po prostu. Nie mówię ze najlepiej szyć tylko tez niestety to droga prób i błędów trzeba dojść do tego co pasuje.

Nie nakłaniam bo każdy ma swoje preferencje ale wiem z własnego doświadczenia ze na jednej próbie się nie kończy np próbowałam podpaski wielorazowe i pierwsze jakie miałam to typowe takie były Załącznik 7685075 ślizgały się i były okropne grube w ogóle bo materiał był taki ślizgi z tylu i byly okropne a jak mam z innym materiałem z tylu jest u mnie ok.[/QUOTE]A jak szyłaś? Tzn. dawałaś coś chłonnego do środka, czy po prostu robiłaś z kilku warstw materiału? [1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;87030290]Jaki masz? Daj znać czy jesteś zadowolona po jakimś czasie [/QUOTE]Ja mam od kilku miesięcy kubeczek Facelle z Rossmanna i jestem mega zadowolona.
Jedno ważne co zauważyłam, to muszę go zakładać od razu jak pojawi się lekkie plamienie. Wtedy mam pewność że nic nie będzie przeciekać, za to jak założę jak już wyraźnie widać że okres się zaczął to już do samego końca coś przecieka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Jeśli chodzi o wkładki to dalam do części jedna warstwę zorb żebym miała tak do używania z kubeczkiem, a na dni poza @ to nawet dwie warstwy flaneli są ok. Zależy od dnia ogólnie ale to już preferencje chyba.
Do podpasek dawałam 2x lub jedna warstwę zorb ale ja używam kubeczka i działa jak powinien wiec nie potrzebuje w sumie często tych grubszych.

[jaksy]

Napisane przez lightangel

A jak szyłaś? Tzn. dawałaś coś chłonnego do środka, czy po prostu robiłaś z kilku warstw materiału? Ja mam od kilku miesięcy kubeczek Facelle z Rossmanna i jestem mega zadowolona.
Jedno ważne co zauważyłam, to muszę go zakładać od razu jak pojawi się lekkie plamienie. Wtedy mam pewność że nic nie będzie przeciekać, za to jak założę jak już wyraźnie widać że okres się zaczął to już do samego końca coś przecieka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też go używam od kilku miesięcy, to mój pierwszy kubeczek i jest super. Nie mam takich obserwacji, chociaż kilka razy zdarzyło się, że minimalnie przeciekał.

Używam też cały czas (z cztery miesiące?) ałunu i daje radę w upały i na siłowni ALE używam jednocześnie dezodorantów w sprayu - po prostu mi zalegały jakieś i postanowiłam je zużyć. Miałam Adidasa, teraz Fa. Nie wiem jak by było bez nich, bo nie próbowałam (tzn próbowałam na początku, wiosną i wtedy było ok).

[stotek]

Też kupiłam kubeczek Facelle z Rosska, niestety pierwsza próba to totalny fail ale będę walczyć dalej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lovebird]

Napisane przez stotek

Też kupiłam kubeczek Facelle z Rosska, niestety pierwsza próba to totalny fail ale będę walczyć dalej.

W jakim sensie? O włożeniu mówisz?

[stotek]

Nie, on po prostu nie rozłożył się do końca i ja tego nie zczailam. Ale byłam przygotowana, więc nic się nie stało jutro będę dalej walczyć, bo ogólnie wrażenia mam dużo lepsze, niż po kubeczku którego parę lat temu (chyba z 6) próbowałam używać. Nie pamiętam nazwy tego drugiego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lovebird]

Napisane przez stotek

Nie, on po prostu nie rozłożył się do końca i ja tego nie zczailam. Ale byłam przygotowana, więc nic się nie stało jutro będę dalej walczyć, bo ogólnie wrażenia mam dużo lepsze, niż po kubeczku którego parę lat temu (chyba z 6) próbowałam używać. Nie pamiętam nazwy tego drugiego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A, no tak. Szczerze mówiąc, ja nie sprawdzam czy mój się rozłożył czy nie, bo nie daję rady. Kilka razy próbowałam, ale tak ciasno tam jest, że nie wiem jak miałabym to zrobić Wychodzę z założenia, że skoro tak ciasno, to nawet jeśli nie rozłożył się w 100% (bo pewnie nie), to i tak nic nie przecieknie i zazwyczaj jest ok

[stotek]

Też właśnie nie dałam rady sprawdzić, ale niestety przeciekało i to dość mocno, na szczęście miałam podpaskę. Jutro spróbuję inaczej go zawinąć i może to pomoże

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez pingwin2

Z tego co kojarzę to to pojemność0,33 gazowana?

Oh.

Ja to bym chciała takie 1-, 2-litrowe, żebym mogła sobie tego nakupić w weekend samochodem i przelewać do bidonu/butelki z plastiku, żeby z tym chodzić.

To by było super...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwona 25]

Napisane przez stotek

A ja w końcu testuje kubeczek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja póki sie zdecyduje to przekwitnę. Na razie mam zapasy tamponów. Po drugim porodzie leci krew jak z zabitego prosiaka. Okres z 5(7)
dni skrócił sie do 3 dni.Kosmos.
-myślę, że ciężko poznac anatomię dopasowania do tych kubeczków. Ja z tamponami miałam taki kłopot na początku,że szok

[lovebird]

Napisane przez Limonka2738

Oh.

Ja to bym chciała takie 1-, 2-litrowe, żebym mogła sobie tego nakupić w weekend samochodem i przelewać do bidonu/butelki z plastiku, żeby z tym chodzić.

To by było super...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale takie też są, i chyba nawet więcej Ja brałam po prostu małą, bo nie chciałam nosić dużej w domu pijam z kranu, a na wyjście chciałam kupić w butelce

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Napisane przez Iwona 25

myślę, że ciężko poznac anatomię dopasowania do tych kubeczków. Ja z tamponami miałam taki kłopot na początku,że szok

O tym samym chciałam wczoraj pisać - kiedyś włożeniu tamponu dobrze było dla mnie nie lada wyzwaniem, a od dawna już jest normalną sprawą, załatwianą w kilka sekund. Z kubeczkiem znowu był podobny problem, ale odkryłam, jak mniej więcej ma leżeć i też już raz-dwa jest na miejscu Trochę gorzej z wyciąganiem, jeśli porównać do tamponów, ale da się przeżyć

[lightangel]

Napisane przez jaksy

Też go używam od kilku miesięcy, to mój pierwszy kubeczek i jest super. Nie mam takich obserwacji, chociaż kilka razy zdarzyło się, że minimalnie przeciekał.

Używam też cały czas (z cztery miesiące?) ałunu i daje radę w upały i na siłowni ALE używam jednocześnie dezodorantów w sprayu - po prostu mi zalegały jakieś i postanowiłam je zużyć. Miałam Adidasa, teraz Fa. Nie wiem jak by było bez nich, bo nie próbowałam (tzn próbowałam na początku, wiosną i wtedy było ok).

Ja mam wrażenie że on może nie tyle przecieka, co po prostu jak nie wyłapię właściwego momentu to trochę krwi gdzieś się chowa i potem zamiast trafić do kubeczka to wycieka sobie bokiem. Czy coś Oczywiście jak za długo noszę i jest pełny to zdarza się że coś wycieknie przez otwory odpowietrzające, ale to już nie wina kubeczka.
Ałunu używałam wiosną, trochę się po nim pociłam ale nie było nieprzyjemnego zapachu. Za to na białych ubraniach zostawiał mi wręcz brązowe plamy. Zauważyłam to dopiero jak zniszczyłam prawie wszystkie jasne bluzki. Dzięki poradom Dziewczyn cudem udało mi się uratować te bluzki, choć nadal idealnie białe nie są. Wróciłam do zwykłych antyperspirantów i raczej już nie będę eksperymentować.

Napisane przez stotek

Nie, on po prostu nie rozłożył się do końca i ja tego nie zczailam. Ale byłam przygotowana, więc nic się nie stało jutro będę dalej walczyć, bo ogólnie wrażenia mam dużo lepsze, niż po kubeczku którego parę lat temu (chyba z 6) próbowałam używać. Nie pamiętam nazwy tego drugiego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja lubię ten drugi typ zawijania który jest podany w instrukcji (w sensie na pół, a potem jeden brzeg do środka i wychodzi coś w stylu pąka tulipana). Po takim złożeniu rozwija się w 99% przypadków. Zawsze warto też delikatnie pociągnąć kubeczek w dół po założeniu, wtedy lepiej się dopasowuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

No właśnie mi się z tego drugiego ułożenia nie rozwinął

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lovebird]

stotek, musisz po prostu poćwiczyć i metodą prób i błędów znaleźć coś dla siebie Nie poddawaj się, mi to zajęło kilka miesięcy, kiedyś też czułam mniej lub bardziej ten kubeczek, a teraz wszystko jest super Trzymam kciuki

[invisible_01]

W temacie minimalizmu - rozwaliła mnie na łopatki youtuberka Paulina Lis chwaląca się, jak to zostawiła sobie tylko 5 kosmetyków do makijażu i jak to można zrobić funkcjonalny i uniwersalny makijaż tylko kremem BB i pudrem do brwi. Wszystko super, tylko problem w tym, że ona ma idealną cerę i ciemną oprawę oczu, więc owszem, ona może.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lovebird]

Napisane przez invisible_01

W temacie minimalizmu - rozwaliła mnie na łopatki youtuberka Paulina Lis chwaląca się, jak to zostawiła sobie tylko 5 kosmetyków do makijażu i jak to można zrobić funkcjonalny i uniwersalny makijaż tylko kremem BB i pudrem do brwi. Wszystko super, tylko problem w tym, że ona ma idealną cerę i ciemną oprawę oczu, więc owszem, ona może.

No właśnie, wszystko zależy od tego, jakie kto ma potrzeby. Po pierwsze, ile trzeba "poprawiać", po drugie, co się w sumie z tym łączy, jaki kto chce uzyskać efekt.

Testowałam dzisiaj drugi szampon od naturlologii, ten zielony, ziołowy. Już podczas mycia łatwiej i lepiej się pienił, niż malinowy, a co za tym idzie przyjemniej się myło włosy (choć 4 szpaki pienią się najlepiej). Włosy wyschły i wyglądają bardzo dobrze. Niezbyt wiedziałam, czego się spodziewać, bo z jednej strony miał być oczyszczający, z drugiej masło shea w składzie trochę mnie zaniepokoiło. Ale nie było czym się martwić wydaje mi się nieco delikatniejsze od 4 szpaków, włosy aż tak nie skrzypią (choć trochę tak).

[invisible_01]

O właśnie - dzięki wielkie dziewczyny, ten szampon w kostce z 4 szpaków to odkrycie mojego życia. Nie wrócę nigdy do zwykłych szamponów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Charlotta11]

Mydło 4 szpaki pomarańcza i rozmaryn jest dołączone do specjalnego wydania "Wysokich obcasów". Cena 7,98 bodajże.

A gdzie wyrzucać próbki kosmetyków - tzn. opakowania po nich ? Chodzi mi o te małe saszetki. Do plastyków czy zmieszanych? A zużyta taśmę klejaca? I czy wieczka od kosmetyków również zaliczaja się do akcji zbierania nakrętek?

[lovebird]

Napisane przez Charlotta11

Mydło 4 szpaki pomarańcza i rozmaryn jest dołączone do specjalnego wydania "Wysokich obcasów". Cena 7,98 bodajże.

Dzięki, zobaczę, czy jeszcze gdzieś dostanę A jest normalnej wielkości czy jakieś mniejsze?

Napisane przez Charlotta11

A gdzie wyrzucać próbki kosmetyków - tzn. opakowania po nich ? Chodzi mi o te małe saszetki. Do plastyków czy zmieszanych? A zużyta taśmę klejaca? I czy wieczka od kosmetyków również zaliczaja się do akcji zbierania nakrętek?

Ja bym dała do zmieszanych, a wieczka po kosmetykach do nakrętek

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Uszyłam sobie dziś woreczki z firanki! to moje pierwsze starcie z maszyną, więc ściegi krzywe jakbym po pół litra usiadła do szycia, ale są!

[lightangel]

Napisane przez invisible_01

W temacie minimalizmu - rozwaliła mnie na łopatki youtuberka Paulina Lis chwaląca się, jak to zostawiła sobie tylko 5 kosmetyków do makijażu i jak to można zrobić funkcjonalny i uniwersalny makijaż tylko kremem BB i pudrem do brwi. Wszystko super, tylko problem w tym, że ona ma idealną cerę i ciemną oprawę oczu, więc owszem, ona może.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też bym się mogła chwalić minimalizmem, bo na co dzień używam tylko tuszu do rzęs. Tyle że to mój wybór i po prostu mogę sobie na to pozwolić bo mam suchą skórę i czasem muszę tylko zakryć pojedynczego pryszcza.
W życiu nie przyszłoby mi do głowy namawianie na taki sam np. mojej przyjaciółki która ma tłustą cerę naczynkową i czuje potrzebę zakrywania wszystkich niedoskonałości. Żałuję jedynie że przez mocno kryjące podkłady nie widać jej piegów, bo wygląda z nimi pięknie. [1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;87032513]Uszyłam sobie dziś woreczki z firanki! to moje pierwsze starcie z maszyną, więc ściegi krzywe jakbym po pół litra usiadła do szycia, ale są! [/QUOTE]Brawo! Spróbuj szyć bardzo wolno i pilnować linii koło stopki, to kolejne ściegi będą prostsze.
Ja się nie mogę doczekać jesieni, bo Auchan ma wprowadzić możliwość kupowania wszystkiego co jest na wagę do własnych pojemników i torebek. W końcu będę mogła pójść ze słoikiem po płatki śniadaniowe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lovebird]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;87032513]Uszyłam sobie dziś woreczki z firanki! to moje pierwsze starcie z maszyną, więc ściegi krzywe jakbym po pół litra usiadła do szycia, ale są! [/QUOTE] Super Mi mama też szyła ostatnio

[ridja devojka]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;87032513]Uszyłam sobie dziś woreczki z firanki! to moje pierwsze starcie z maszyną, więc ściegi krzywe jakbym po pół litra usiadła do szycia, ale są! [/QUOTE]Ciężko było zrobić te sznurki? Miałaś jakiś wykroje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Charlotta11]

Napisane przez lovebird

Dzięki, zobaczę, czy jeszcze gdzieś dostanę A jest normalnej wielkości czy jakieś mniejsze?

Ja bym dała do zmieszanych, a wieczka po kosmetykach do nakrętek

To jest połowa zwykłej kostki.

https://www.facebook.com/4szpaki/pho...type=3&theater

Napisane przez invisible_01

W temacie minimalizmu - rozwaliła mnie na łopatki youtuberka Paulina Lis chwaląca się, jak to zostawiła sobie tylko 5 kosmetyków do makijażu i jak to można zrobić funkcjonalny i uniwersalny makijaż tylko kremem BB i pudrem do brwi. Wszystko super, tylko problem w tym, że ona ma idealną cerę i ciemną oprawę oczu, więc owszem, ona może.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aż musiałam zerknać na YT i ona jest przepiękna. Na dobra sprawę w ogóle nie potrzebuje makijażu. Ale ostatnio chyba wszystkie vlogerki, które ogladam nie maluja się wcale a jak juz to bardzo naturalnie.
I na ulicach to samo zjawisko - coraz mniej umalowanych kobiet i dziewczyn. Chociaż to akurat pewnie przez pogodę.

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;87032513]Uszyłam sobie dziś woreczki z firanki! to moje pierwsze starcie z maszyną, więc ściegi krzywe jakbym po pół litra usiadła do szycia, ale są! [/QUOTE]

Brawo

[invisible_01]

Napisane przez Charlotta11

To jest połowa zwykłej kostki.

https://www.facebook.com/4szpaki/pho...type=3&theater



Aż musiałam zerknać na YT i ona jest przepiękna. Na dobra sprawę w ogóle nie potrzebuje makijażu. Ale ostatnio chyba wszystkie vlogerki, które ogladam nie maluja się wcale a jak juz to bardzo naturalnie.
I na ulicach to samo zjawisko - coraz mniej umalowanych kobiet i dziewczyn. Chociaż to akurat pewnie przez pogodę.



Brawo

Owszem, jest przepiękna i bez makijażu wygląda cudownie. Ale bądźmy szczere - ile dziewczyn ma to szczęście? Nazywanie uniwersalnym i praktycznym makijażem jej stylu malowania się jest dla mnie jakąś pomyłką, bo mam cerę bardzo problematyczną i po nałożeniu samego kremu BB nie wyglądam nawet w połowie tak jak ona bez żadnego makijażu. Łatwo jest mówić o minimaliźmie jakimkolwiek, kiedy się nie ma z czymś problemów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez lightangel

Ja też bym się mogła chwalić minimalizmem, bo na co dzień używam tylko tuszu do rzęs. Tyle że to mój wybór i po prostu mogę sobie na to pozwolić bo mam suchą skórę i czasem muszę tylko zakryć pojedynczego pryszcza.
W życiu nie przyszłoby mi do głowy namawianie na taki sam np. mojej przyjaciółki która ma tłustą cerę naczynkową i czuje potrzebę zakrywania wszystkich niedoskonałości. Żałuję jedynie że przez mocno kryjące podkłady nie widać jej piegów, bo wygląda z nimi pięknie. Brawo! Spróbuj szyć bardzo wolno i pilnować linii koło stopki, to kolejne ściegi będą prostsze.
Ja się nie mogę doczekać jesieni, bo Auchan ma wprowadzić możliwość kupowania wszystkiego co jest na wagę do własnych pojemników i torebek. W końcu będę mogła pójść ze słoikiem po płatki śniadaniowe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie mogę szyć powolutku, bo mam starego Łucznika, deptanego jeszcze, więc jakieś tam tempo szycia muszę mieć, żeby mi się koło nie zatrzymało albo nie cofnęło

Napisane przez ridja devojka

Ciężko było zrobić te sznurki? Miałaś jakiś wykroje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jakie sznurki?