Mamy czerwcowe 2019

[morelle_]

Napisane przez ko_91

morelle ja wieczorami też! W ciągu dnia to jakiś 4 bardzo mnie męczą wzdęcia od popołudnia do wieczora.
Proszę o kciuki siedzę w kolejce do lekarza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie rano było ok. A teraz znowu balon. Juz mnie to irytuje.

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

kciuki

Napisane przez POLAshi

A moj mąz do mnie wczoraj jak bralam prysznic...."to dzidzia już taka duza?" ...obrazilam się...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hehe dobre

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Napisane przez Lamelkaa

Dziewczyny a to się sprawdza w praktyce, że po odstawieniu jest większa szansa na ciąże blizniacza? Zaszlam w 2 cyklu po odstawieniu tabletek

Ja 2 razy zaszłam w drugim cyklu po odstawieniu i nie ma bliźniakow; )

[ko_91]

też już po, jak na sprzęt w przychodni to wszystko jest dobrze. Serduszko bije, pechrzyk jest okrągły A nie jak ostatnio. Krwiaka nie widać ale wciąż duphaston 2x1.
Dostałam l4 ale bardzo kręcił nosem jak poprosiłam ... na wzdecia nic, mam mniej A częściej jeść... karta ciąży na następnej wizycie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

To długo musisz czekać na kartę ciąży. Ja będę miała teraz w pt

[POLAshi]

Napisane przez morelle_

To długo musisz czekać na kartę ciąży. Ja będę miała teraz w pt

U mnie dopieo 14.11 karta ciazy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Ja miałam pierwszą w 6 tyg. Teraz będę mieć w 8tc.

[migifigi]

Ja dostałam dopiero teraz w poniedziałek czyli w 11 tc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

To widocznie zależy od gin.

[nyala]

Ja też jeszcze nie mam karty ciąży - teraz wizyta za półtora tygodnia.

[Kaamilaaa0508]

Ja karte bede miala za tydzien w środę czyli w 9+5

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[nyala]

Napisane przez Kaamilaaa0508

Ja karte bede miala za tydzien w środę czyli w 9+5

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

To ja podobnie - wizytę mam zaplanowaną na 9+2.

[ko_91]

U mnie będzie 10 tydzień zaczęty , położna powiedziała że wpisze z datą wsteczna jeśli będzie potrzeba. W razie czego prywatnie 13 listopada będę mieć druga kartę więc obie mają ważność

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kaamilaaa0508]

Napisane przez ko_91

U mnie będzie 10 tydzień zaczęty , położna powiedziała że wpisze z datą wsteczna jeśli będzie potrzeba. W razie czego prywatnie 13 listopada będę mieć druga kartę więc obie mają ważność

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi moja gin powiedziała ze na tej kolejnej wizycie jak juz bede miala wyniki to karte uzupelnimy wlasnie o dane i date z pierwszego badania z 8tc

Napisane przez nyala

To ja podobnie - wizytę mam zaplanowaną na 9+2.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[mipola]

Ja kartę zawsze mam zakładaną na wizycie kiedy widać serduszko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lamelkaa]

A ja kartę miałam założona już wczoraj przy 5+5 ale to prywatnie

[morelle_]

Napisane przez mipola

Ja kartę zawsze mam zakładaną na wizycie kiedy widać serduszko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie ja też

[Kaamilaaa0508]

Napisane przez Lamelkaa

A ja kartę miałam założona już wczoraj przy 5+5 ale to prywatnie

Ja tez chodze do prywatnej gin i tak wcześnie ona nie zaklada karty co lekarz to inaczej

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[morelle_]

Jak widać nie ma reguły.

[nyala]

Ja też prywatnie. Chyba nie ma reguły.

Ja byłam trochę w biegu przez te plamienia - wcisnął mnie przed wszystkie pacjentki, więc może dlatego.

[Małgosia:)]

Ja miałam kartę ciąży w 8+4 OM, a USG 7+3.
Mam taką rozbieżność między terminem

Wizyta we wtorek i ciekawe czy nadal ta rozbieżność się utrzyma
Byłam na badaniach. Nie dość że spuścili ze mnie litry krwi to jeszcze musiałam zapłacić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lamelkaa]

Jak widać co lekarz to inaczej tak jak ciąża każda inna

A macie jakieś rady dla niedoswiadczonej przyszłej mamy? Ja jestem w ogóle ciemna jak tabaka A nie chce czytać za dużo bo wiadomo że od doświadczonych kobiet lepiej

[morelle_]

Napisane przez Lamelkaa

Jak widać co lekarz to inaczej tak jak ciąża każda inna

A macie jakieś rady dla niedoswiadczonej przyszłej mamy? Ja jestem w ogóle ciemna jak tabaka A nie chce czytać za dużo bo wiadomo że od doświadczonych kobiet lepiej

Na temat macierzyństwa można zapisać tomy książek i to będzie mało.
Jak masz jakieś pytania to pytaj. Dużo jest tutaj matek. Akurat na moim poprzednim wątku były tylko dwie. A tutaj mam wrażenie , że jest prawie pół na pół.
Także na pewno coś doradzimy większość wyjdzie na bieżąco.

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Dla mnie osobiście najgorszy moment był wtedy gdy tz po 3 Mc bycia ze mną po porodzie wrócił do pracy. Non stop ryczalam jak sobie poradzę. Moja córka ciągle krztusila się przy jedzeniu. I to tak fest. Nie mogła złapać oddechu.

Teraz jak pomyślę o swojej reakcji to mi się śmiać chce. Chociaż wtedy w ogóle nie było mi do śmiechu. Nawet położna, która u nas była nie mogła uwierzyć, że pracuje na kierowniczym stanowisku bo zachowywałam się tak jakby z porodem odeszła cała moja pewność siebie

[mipola]

Napisane przez Lamelkaa

Jak widać co lekarz to inaczej tak jak ciąża każda inna

A macie jakieś rady dla niedoswiadczonej przyszłej mamy? Ja jestem w ogóle ciemna jak tabaka A nie chce czytać za dużo bo wiadomo że od doświadczonych kobiet lepiej

Chyba wszystko przyjdzie z czasem. Pozna się własne dziecko, nauczy który płacz i które jęki co oznaczają. Ja przy pierwszym byłam bardzo zestresowana, nie spałam całe noce mimo, że córeczka była dużym śpiochem, ciężki start z kp nasilił jeszcze ten lęk dodatkowo o to, że jest głodzona. Przy drugim dziecku spokój mnie uratował. Jest poprostu łatwiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kaamilaaa0508]

Napisane przez Lamelkaa

Jak widać co lekarz to inaczej tak jak ciąża każda inna

A macie jakieś rady dla niedoswiadczonej przyszłej mamy? Ja jestem w ogóle ciemna jak tabaka A nie chce czytać za dużo bo wiadomo że od doświadczonych kobiet lepiej

Ja ci polecam poczytac jakies książki w tematyce dzieci i rodzicielstwa
Bo jednak co kobieta to bedzie miala inne rady i mozna sie pogubic
Ale pytaj, zawsze postaramy sie cos podpowiedzieć

Ja w pierwszej ciazy tez nie mialam pojęcia nawet jak sie takim malcem zajmować ale po urodzeniu to wszystko jakos samo przyszło, musialam sobie ze wszystkim sama poradzic, nie powiem byla to niezła szkola zycia dla niespelna 18latki ktora zostala sama z dzieckiem ale poradzilam sobie i mysle ze teraz juz bedzie tylko latwiej

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Lamelkaa]

A jeśli chodzi o ciąże i cały ten okres? Co mogę robić a czego nie powinnam? O czym powinnam już zacząć myśleć?
Np picie zielonej herbaty - różne opinie są a ja pije dużo obecnie. Może i głupie, ale nie chce zaszkodzić w żaden sposób

[morelle_]

Napisane przez Lamelkaa

A jeśli chodzi o ciąże i cały ten okres? Co mogę robić a czego nie powinnam? O czym powinnam już zacząć myśleć?
Np picie zielonej herbaty - różne opinie są a ja pije dużo obecnie. Może i głupie, ale nie chce zaszkodzić w żaden sposób

Wszystko z głową.
Ja nie jadłam surowej ryby i mięsa. Serów niepasteryzowanych.
Unikalam wieszania firanek i gorących kąpieli.

Prócz tego normalnie funkcjonowałam. Nawet przed porodowką zmieniałam szpilki na płaskie buty bo całą ciążę chodziłam w obcasach.

Nie pije zielonej herbaty, wiec z tym nie pomogę.

[Lamelkaa]

Napisane przez morelle_

Wszystko z głową.
Ja nie jadłam surowej ryby i mięsa. Serów niepasteryzowanych.
Unikalam wieszania firanek i gorących kąpieli.

Prócz tego normalnie funkcjonowałam. Nawet przed porodowką zmieniałam szpilki na płaskie buty bo całą ciążę chodziłam w obcasach.

Nie pije zielonej herbaty, wiec z tym nie pomogę.

Nie dostanę na głowę mam nadzieję
Mięso, sery, kąpiel, firanki to wiem. Nie chciałabym też sobie folgowac i jeść za dwóch, bo później będzie płacz

[morelle_]

Napisane przez Lamelkaa

Nie dostanę na głowę mam nadzieję
Mięso, sery, kąpiel, firanki to wiem. Nie chciałabym też sobie folgowac i jeść za dwóch, bo później będzie płacz

Ja w każdym trymestrze pozwalałam sobie na 1 szalenstwo
Jedz dla dwóch, nie za i będzie ok chociaż czasami nie ma na to rady.

[migifigi]

Mi w poprzedniej ciąży lekarz zabronił zielonej herbaty.
Ja pracowałam do 5 miesiąca więc żyłam całkiem normalnie. Od 22tc i tak mi groził poród przedwczesny więc czy chciałam czy nie musiałam się oszczędzać.

Co do rad to rady swoją drogą a życie swoją. Na szczęście mamy coś takiego jak instynkt i można wierzyć lub nie ale naprawdę to wszystko przychodzi naturalnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meeedzik]

Mnie macierzyństwo na początku bardzo zaskoczyło. Każdy mówił, że noworodek tylko je i śpi. A u nas ano jedno ani drugie. Córka dała nam nieźle w kość. Do teraz jest wymagająca. Do 4 miesiąca miała okropne kolki (słyszałam o kolkach ale nie sadzilam, że są tak straszne ) z karmieniem piersią mieliśmy problemy, w ogóle nie umiała złapać piersi, a jak zassala to zaraz wpadła w szał i płacz. Poprawiło się dopiero po pół roku, jak usiadła i choć czasem zajęła się sama. Liczę, że drugie dziecko będzie mniej wymagające.

A co do ciąży to pij dużo, ja miałam zastój w nerkach, bo normalnie pije bardzo mało. Później tego pilnowalam bardzo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[broccolina]

U mnie tak samo, pierwsze pół roku to dziecko - diabełek.

W ciąży warto cieszyć się ciszą i spokojem i spać na zapas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz