Mamusie październik 2021.

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez zubi89

Dziękuję wam bardzo za kciuki bardzo się przydały

Pierw miałam stres bo się spóźniliśmy ale na szczęście jeszcze nie minęła moja kolej. Wręcz byłam idealnie o czasie. Badanie było nie przyjemne nie mogła zobaczyć przez blizny po CC i próbowała od góry. Muminek fikal jak głupi ! Pierwszy raz widziałam takiego ruchliwego bobasa. Wszystko z muminkiem dobrze podgonil z terminem teraz wychodzi mi na 17.10. Ryzyko z krwi wyszło spore ale na szczęście po skorygowaniu z USG było bardzo małe i wtedy cały stres puścił. W nagrodę pojechaliśmy do McDonald's xp mamuśka musiała sobie odbić dzisiejsze nerwy. Płeć nieznana będę męczyć w piątek giną może coś powie. Jedynym słowem jestem przeszczęśliwa bo z moim szczęściem to na prawdę super wyszło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super! Gratulacje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez zubi89

Dziękuję wam bardzo za kciuki bardzo się przydały

Pierw miałam stres bo się spóźniliśmy ale na szczęście jeszcze nie minęła moja kolej. Wręcz byłam idealnie o czasie. Badanie było nie przyjemne nie mogła zobaczyć przez blizny po CC i próbowała od góry. Muminek fikal jak głupi ! Pierwszy raz widziałam takiego ruchliwego bobasa. Wszystko z muminkiem dobrze podgonil z terminem teraz wychodzi mi na 17.10. Ryzyko z krwi wyszło spore ale na szczęście po skorygowaniu z USG było bardzo małe i wtedy cały stres puścił. W nagrodę pojechaliśmy do McDonald's xp mamuśka musiała sobie odbić dzisiejsze nerwy. Płeć nieznana będę męczyć w piątek giną może coś powie. Jedynym słowem jestem przeszczęśliwa bo z moim szczęściem to na prawdę super wyszło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super wiadomość

[natiii09]

zubi89 trzymam kciuki! będzie ok, daj znać, jak będziesz po
edit: super wieści! teraz doczytałam ) gratki )

Cd brzucha, mnie się wydaje, że miałam większy brzuch 2 tygodnie temu był taki dzień, że wyskoczył, spodnie za małe itp, a teraz jakoś mi się wydaje mniejszy. No ale może dlatego, że chodzę już w luźniejszych gatkach Na liczniku + 2kg

[bonnie_j]

Napisane przez zubi89

Dziękuję wam bardzo za kciuki bardzo się przydały

Pierw miałam stres bo się spóźniliśmy ale na szczęście jeszcze nie minęła moja kolej. Wręcz byłam idealnie o czasie. Badanie było nie przyjemne nie mogła zobaczyć przez blizny po CC i próbowała od góry. Muminek fikal jak głupi ! Pierwszy raz widziałam takiego ruchliwego bobasa. Wszystko z muminkiem dobrze podgonil z terminem teraz wychodzi mi na 17.10. Ryzyko z krwi wyszło spore ale na szczęście po skorygowaniu z USG było bardzo małe i wtedy cały stres puścił. W nagrodę pojechaliśmy do McDonald's xp mamuśka musiała sobie odbić dzisiejsze nerwy. Płeć nieznana będę męczyć w piątek giną może coś powie. Jedynym słowem jestem przeszczęśliwa bo z moim szczęściem to na prawdę super wyszło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super wieści i na co ten cały stres
Mnie też głowa ostatnio boli... A dzisiaj to już mocno. Głupia pogoda...
Brzuszek jak już pisałam jest oponka przednia. Taki tłusty wałek od początku ciąży 1,5 kg na plusie.
Teraz czekam na następny tydzień i wizytę u ginekologa żeby zobaczyć małego robaczka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Ja już tez odliczam do następnego usg, jeszcze 2,5 tyg

Kilka dni wcześniej mam wizytę, no i zaczniemy za dwa tyg remont który z remontu pokoju dla dziecka stal się remontem korytarza i schodów dodatkowo wiec będzie ciekawie

[Johasia28]

Zubi gratki!

Co do brzucha to u mnie powoli widać, tzn jak ktoś nie wie to może się nie kapnie ale mi się wydaje, że idzie się już zorientowac, zależy też w co jestem ubrana. Na plusie 1 kg więc w zasadzie bez zmian.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

U mnie waga się wahała zawsze +/- 2 kg zależnie od cyklu wiec w sumie ciężko stwierdzić czy przytyłam cokolwiek

[zubi89]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;88626970]Ja już tez odliczam do następnego usg, jeszcze 2,5 tyg

Kilka dni wcześniej mam wizytę, no i zaczniemy za dwa tyg remont który z remontu pokoju dla dziecka stal się remontem korytarza i schodów dodatkowo wiec będzie ciekawie [/QUOTE]Ja mam teraz w piątek u gina może mi coś powie odnośnie płci. I zobaczę co mi każe robić z tym wysokim poziomem cukru.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez zubi89

Ja mam teraz w piątek u gina może mi coś powie odnośnie płci. I zobaczę co mi każe robić z tym wysokim poziomem cukru.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, daj oczywiście znać jak coś

Masz jakieś przeczucia?

[zubi89]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;88627053]Super, daj oczywiście znać jak coś

Masz jakieś przeczucia?[/QUOTE]Od początku miałam przeczucie na dziewczynkę. Ale patrząc na dzisiejsze USG to mi wygląda na chłopca i widzę, że mąż byłby z tego mega zadowolony już nie mówiąc o mnie, że by był drugi syneczek mamusi. Już mi w sumie obojętnie czy dziewczynka czy chłopiec każda płeć będzie mega cieszyć.

Za tydzień upragniony II trymestr.

U mnie jeżeli chodzi o brzuch to bez zmian waga stoi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meja_ml]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;88625354]Ryzyko ZD jest pośrednie 1:471. Jestem w takim szoku, że nie jestem w stanie myśleć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Wielkie kciuki. Będzie dobrze.

Ja miałam dzisiaj mieć wyniki papa i skorygowane wyniki ale niestety będą dopiero jutro po 15. Tak się stresuje, że szok.

Jeszcze od dwóch dni tak mnie mdli i boli żołądek. A już myślałam, że to koniec. Ehhh

[bonnie_j]

Ja za to od dwóch dni czuje się niewiarygodnie zmęczona. Ledwo ogarniam dziecko. Dom żyje własnym życiem. A ja zdycham na kanapie albo w sypialni. Nic mnie nie boli ani nic mi nie jest no ale to zmęczenie ostatnio...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez meja_ml

Wielkie kciuki. Będzie dobrze.

Ja miałam dzisiaj mieć wyniki papa i skorygowane wyniki ale niestety będą dopiero jutro po 15. Tak się stresuje, że szok.

Jeszcze od dwóch dni tak mnie mdli i boli żołądek. A już myślałam, że to koniec. Ehhh

Trzymam kciuki bedzie dobrze

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Napisane przez bonnie_j

Ja za to od dwóch dni czuje się niewiarygodnie zmęczona. Ledwo ogarniam dziecko. Dom żyje własnym życiem. A ja zdycham na kanapie albo w sypialni. Nic mnie nie boli ani nic mi nie jest no ale to zmęczenie ostatnio...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez tak mam od weekendu stale jestem zmęczona. W dzień bym mogła stale spać, wieczorem zasypiam na stojąco, w nocy zasnąć nie mogę

[zubi89]

Napisane przez meja_ml

Wielkie kciuki. Będzie dobrze.

Ja miałam dzisiaj mieć wyniki papa i skorygowane wyniki ale niestety będą dopiero jutro po 15. Tak się stresuje, że szok.

Jeszcze od dwóch dni tak mnie mdli i boli żołądek. A już myślałam, że to koniec. Ehhh

Dobrze, że u mnie były od razu bo bym też się teraz stresowała. Jednak lepiej jak pobierają tydzień wcześniej krew a na USG już jest gotowe.

Napisane przez bonnie_j

Ja za to od dwóch dni czuje się niewiarygodnie zmęczona. Ledwo ogarniam dziecko. Dom żyje własnym życiem. A ja zdycham na kanapie albo w sypialni. Nic mnie nie boli ani nic mi nie jest no ale to zmęczenie ostatnio...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuję ja tak się czułam tydzień temu byle dotrwać do 20.

Za dwie godzinki idzie się przejść do galerii z mamą. Teraz odpoczywam a mąż ogarnia dom i dzieci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyWhisper]

Zubi super!
Właśnie, limit złych wyników wyczerpany więc musiało być dobrze gratulacje!

Ja dzisiaj się widziałam z przyjacielem i powiedział ze jestem nienormalna, żadnego brzucha nie widac lekka bułeczka i tyle. A ja widzę wielka bombę przed sobą hehe.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[zubi89]

Napisane przez LadyWhisper

Zubi super!
Właśnie, limit złych wyników wyczerpany więc musiało być dobrze gratulacje!

Ja dzisiaj się widziałam z przyjacielem i powiedział ze jestem nienormalna, żadnego brzucha nie widac lekka bułeczka i tyle. A ja widzę wielka bombę przed sobą hehe.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Z tym limitem macie rację ! Dlatego czekamy na wasze pozytywne wiadomości !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karla906]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;88626757]A jak wasze brzuchy? Szczerze to ja nie mam nic. Troszkę tego samego sadła co przed ciążą i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ja Mam chyba kilogram na plusie, brzuszek mam ale.. Fałdki jeszcze z pierwszej ciąży a tak to nie.

Napisane przez zubi89

Dziękuję wam bardzo za kciuki bardzo się przydały

Pierw miałam stres bo się spóźniliśmy ale na szczęście jeszcze nie minęła moja kolej. Wręcz byłam idealnie o czasie. Badanie było nie przyjemne nie mogła zobaczyć przez blizny po CC i próbowała od góry. Muminek fikal jak głupi ! Pierwszy raz widziałam takiego ruchliwego bobasa. Wszystko z muminkiem dobrze podgonil z terminem teraz wychodzi mi na 17.10. Ryzyko z krwi wyszło spore ale na szczęście po skorygowaniu z USG było bardzo małe i wtedy cały stres puścił. W nagrodę pojechaliśmy do McDonald's xp mamuśka musiała sobie odbić dzisiejsze nerwy. Płeć nieznana będę męczyć w piątek giną może coś powie. Jedynym słowem jestem przeszczęśliwa bo z moim szczęściem to na prawdę super wyszło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super wieści

Napisane przez zubi89

Ja mam teraz w piątek u gina może mi coś powie odnośnie płci. I zobaczę co mi każe robić z tym wysokim poziomem cukru.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A jaki wynik był? Jak na czczo był 92 i wyżej to pewnie ogtt. Ewentualnie jeszcze raz glukoza na czczo ale jak dla mnie lepiej od razu ogtt bo będzie czarno na białym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zubi89]

Napisane przez karla906

Ja Mam chyba kilogram na plusie, brzuszek mam ale.. Fałdki jeszcze z pierwszej ciąży a tak to nie. Super wieści A jaki wynik był? Jak na czczo był 92 i wyżej to pewnie ogtt. Ewentualnie jeszcze raz glukoza na czczo ale jak dla mnie lepiej od razu ogtt bo będzie czarno na białym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O 21 zjadłam spora kolację kompletnie zapomniałam, że rano badania. A wyszło mi 95

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;88627257]Trzymam kciuki bedzie dobrze

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------





Tez tak mam od weekendu stale jestem zmęczona. W dzień bym mogła stale spać, wieczorem zasypiam na stojąco, w nocy zasnąć nie mogę [/QUOTE]W pierwszej ciąży to było fajnie. Mogłam w sumie spać kiedy chciałam. Pomijając pracę oczywiście. A teraz mała nie chce spać a że do 22 jestem z nią samą to muszę ogarnąć potworka 🥺 ale dzisiaj wysiadłam i dostała właśnie YT 🤦 ale inaczej nie wyrobie. Liczę, że tak jak wczoraj zaśnie o 21 i będzie spokój.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

No wlasnie praca w tym spaniu gdzie się da nie pomaga ale w weekendy mam drzemki fakt

[zubi89]

Napisane przez bonnie_j

W pierwszej ciąży to było fajnie. Mogłam w sumie spać kiedy chciałam. Pomijając pracę oczywiście. A teraz mała nie chce spać a że do 22 jestem z nią samą to muszę ogarnąć potworka 🥺 ale dzisiaj wysiadłam i dostała właśnie YT 🤦 ale inaczej nie wyrobie. Liczę, że tak jak wczoraj zaśnie o 21 i będzie spokój.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O kurcze współczuję. Pamiętam, że jak byłam w drugiej ciąży to spala q ciągu dnia z młodą a ta miała krótkie drzemki 20-30 minut. Za to teraz to mogę zapomnieć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natiii09]

ja już nawet nie pisałam o zmęczeniu, bo TŻ tak o tym marudzę, że aż wstyd i to nawet nie chodzi o spanie, tak jak miałam na samym początku, tylko po prostu ogólną niemoc. Wkurza mnie to strasznie, wczoraj po całym dniu pracy - a mam przecież pracę siedzącą i to z domu - czułam się jakby walec po mnie przejechał a ja - wiadomo - cała lista rzeczy do zrobienia i ogólny w* że nie daje fizycznie rady.. pytanie czy to minie? no bo jak minęły wreszcie mdłości i ta nadwrażliwość na wszystkie zapachy świata, to przyszło to ;p

[A_Lios92]

zubi89, super, że wszystko w porządku na badaniach!

Napisane przez bonnie_j

W pierwszej ciąży to było fajnie. Mogłam w sumie spać kiedy chciałam. Pomijając pracę oczywiście. A teraz mała nie chce spać a że do 22 jestem z nią samą to muszę ogarnąć potworka 🥺 ale dzisiaj wysiadłam i dostała właśnie YT 🤦 ale inaczej nie wyrobie. Liczę, że tak jak wczoraj zaśnie o 21 i będzie spokój.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi rzadko zdarza się dzień bez drzemki, bo jak nie położę się chociaż na 30 minut to tak jak Wy mam straszne bóle głowy. Ale moje dziecko od 2 tygodni robi sobie codziennie 3 godzinną drzemkę, więc zdążę się i wyspać, i nawet coś jeszcze zrobić jak mam wenę. Ale mi z kolei brakuje tego, co zapewne Wy macie - większą samodzielność malucha. Nie ma szans, żeby moja córka się sobą zajęła chociaż na dwie minuty, nie chce się sama bawić (zresztą zabawki średnio ją jeszcze interesują) ani przeglądać książeczek. Jest w takim wieku, że najchętniej by tylko wszystko wywalała z szafek (a najlepiej to, co dziesięć sekund wcześniej zdążyłam ułożyć ). Czasem mam też wrażenie, że takie dziecko jest po prostu zaprogramowane na to, żeby zrobić sobie krzywdę. Jak dziś odwróciłam od niej wzrok dosłownie na sekundę, to wbiegła na mały samochodzik i pojechała na nim jak na wrotce. I żeby nie było, jestem świadoma, że dwu i trzylatki to jeszcze większa pomysłowość odnośnie sposobów na rozbicie sobie głowy, ale wyobrażam sobie, że one jednak czasem potrafią przez chociaż 10 minut posiedzieć na tyłku i np. coś pokolorować albo poukładać klocki. Mylę się?

[kawowa_lkj]

Napisane przez A_Lios92

zubi89, super, że wszystko w porządku na badaniach!






Mi rzadko zdarza się dzień bez drzemki, bo jak nie położę się chociaż na 30 minut to tak jak Wy mam straszne bóle głowy. Ale moje dziecko od 2 tygodni robi sobie codziennie 3 godzinną drzemkę, więc zdążę się i wyspać, i nawet coś jeszcze zrobić jak mam wenę. Ale mi z kolei brakuje tego, co zapewne Wy macie - większą samodzielność malucha. Nie ma szans, żeby moja córka się sobą zajęła chociaż na dwie minuty, nie chce się sama bawić (zresztą zabawki średnio ją jeszcze interesują) ani przeglądać książeczek. Jest w takim wieku, że najchętniej by tylko wszystko wywalała z szafek (a najlepiej to, co dziesięć sekund wcześniej zdążyłam ułożyć ). Czasem mam też wrażenie, że takie dziecko jest po prostu zaprogramowane na to, żeby zrobić sobie krzywdę. Jak dziś odwróciłam od niej wzrok dosłownie na sekundę, to wbiegła na mały samochodzik i pojechała na nim jak na wrotce. I żeby nie było, jestem świadoma, że dwu i trzylatki to jeszcze większa pomysłowość odnośnie sposobów na rozbicie sobie głowy, ale wyobrażam sobie, że one jednak czasem potrafią przez chociaż 10 minut posiedzieć na tyłku i np. coś pokolorować albo poukładać klocki. Mylę się?

Mój taka umiejętność siedzenia 10 min samodzielnej zabawy dopiero ok 4 roku życia zdobył a i tak woli jak ktoś siedzi obok i się z nim bawi...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karla906]

Napisane przez zubi89

O 21 zjadłam spora kolację kompletnie zapomniałam, że rano badania. A wyszło mi 95

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To zgodnie z wytycznymi powinien Cie na najbliższej wizycie skierować na ogtt, ta kolacja niestety niezbyt nas interesuje.

Ja miałam taką niemoc około 7-10 tygodnia na szczęście już przeszło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

Napisane przez A_Lios92

zubi89, super, że wszystko w porządku na badaniach!






Mi rzadko zdarza się dzień bez drzemki, bo jak nie położę się chociaż na 30 minut to tak jak Wy mam straszne bóle głowy. Ale moje dziecko od 2 tygodni robi sobie codziennie 3 godzinną drzemkę, więc zdążę się i wyspać, i nawet coś jeszcze zrobić jak mam wenę. Ale mi z kolei brakuje tego, co zapewne Wy macie - większą samodzielność malucha. Nie ma szans, żeby moja córka się sobą zajęła chociaż na dwie minuty, nie chce się sama bawić (zresztą zabawki średnio ją jeszcze interesują) ani przeglądać książeczek. Jest w takim wieku, że najchętniej by tylko wszystko wywalała z szafek (a najlepiej to, co dziesięć sekund wcześniej zdążyłam ułożyć ). Czasem mam też wrażenie, że takie dziecko jest po prostu zaprogramowane na to, żeby zrobić sobie krzywdę. Jak dziś odwróciłam od niej wzrok dosłownie na sekundę, to wbiegła na mały samochodzik i pojechała na nim jak na wrotce. I żeby nie było, jestem świadoma, że dwu i trzylatki to jeszcze większa pomysłowość odnośnie sposobów na rozbicie sobie głowy, ale wyobrażam sobie, że one jednak czasem potrafią przez chociaż 10 minut posiedzieć na tyłku i np. coś pokolorować albo poukładać klocki. Mylę się?

No niestety są plusy i minusy każdego wieku. Moją prawie 3 latka umie się na jakiś czas sama sobą zająć. Pobawić tym lub tamtym. Oczywiście po tej zabawie mieszkanie jest zwykle tak zabalaganione że szkoda gadać. No ale coś za coś. Ale jak się źle czuję i jestem wykończona to mała zwykle wymaga dotykowego zaangażowania ode mnie. No i jak usłyszę 2555 raz dziennie "mama patrz" to umieram... A no i oczywiście jak już mam fatalny wieczór to nikomu nie daje się ogarnąć do snu i przychodzi do mnie z płaczem, że to ja mam ją ogarnąć.

Napisane przez natiii09

ja już nawet nie pisałam o zmęczeniu, bo TŻ tak o tym marudzę, że aż wstyd i to nawet nie chodzi o spanie, tak jak miałam na samym początku, tylko po prostu ogólną niemoc. Wkurza mnie to strasznie, wczoraj po całym dniu pracy - a mam przecież pracę siedzącą i to z domu - czułam się jakby walec po mnie przejechał a ja - wiadomo - cała lista rzeczy do zrobienia i ogólny w* że nie daje fizycznie rady.. pytanie czy to minie? no bo jak minęły wreszcie mdłości i ta nadwrażliwość na wszystkie zapachy świata, to przyszło to ;p

Jak mówię mojemu, że jestem zmęczona to ten zawsze się mnie pyta czym... No produkcja życia oczywiście.

Napisane przez zubi89

O kurcze współczuję. Pamiętam, że jak byłam w drugiej ciąży to spala q ciągu dnia z młodą a ta miała krótkie drzemki 20-30 minut. Za to teraz to mogę zapomnieć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja czasami łapie drzemki ale jak już zaśnie to na 3 godziny i późno więc wolę już się męczyć do 20 i szykować ją spać normalnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karla906]

Napisane przez bonnie_j

No niestety są plusy i minusy każdego wieku. Moją prawie 3 latka umie się na jakiś czas sama sobą zająć. Pobawić tym lub tamtym. Oczywiście po tej zabawie mieszkanie jest zwykle tak zabalaganione że szkoda gadać. No ale coś za coś. Ale jak się źle czuję i jestem wykończona to mała zwykle wymaga dotykowego zaangażowania ode mnie. No i jak usłyszę 2555 raz dziennie "mama patrz" to umieram... A no i oczywiście jak już mam fatalny wieczór to nikomu nie daje się ogarnąć do snu i przychodzi do mnie z płaczem, że to ja mam ją ogarnąć. Jak mówię mojemu, że jestem zmęczona to ten zawsze się mnie pyta czym... No produkcja życia oczywiście. Moja czasami łapie drzemki ale jak już zaśnie to na 3 godziny i późno więc wolę już się męczyć do 20 i szykować ją spać normalnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja od kiedy zamknięty żłobek się przestawiła i jak chodziła spać o 20 to teraz... 22 ale śpi do 8,+drzemka ok. 1,5h, więc szczerze mówiąc do czasu powrotu do żłobka noe chce jej przesuwać, dopiero potem wróci na stary tor. No i coraz częściej się czymś sama bawi. Ostatnio poświęcam paczke mokrych chusteczek bo potrafi misiom wycierać pupki 30minut w totalnej ciszy 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

Napisane przez karla906

Moja od kiedy zamknięty żłobek się przestawiła i jak chodziła spać o 20 to teraz... 22 ale śpi do 8,+drzemka ok. 1,5h, więc szczerze mówiąc do czasu powrotu do żłobka noe chce jej przesuwać, dopiero potem wróci na stary tor. No i coraz częściej się czymś sama bawi. Ostatnio poświęcam paczke mokrych chusteczek bo potrafi misiom wycierać pupki 30minut w totalnej ciszy 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Całkowicie rozumiem. Kupcie karton tych chusteczek warte każdych pieniędzy
Moja wyjątkowo wczoraj zasnęła o 21 i wstała o 9 aż bałam się ruszyć żeby się nie obudziła. Więc leżałam z nią ponad godzinę zamiast włączyć się do pracy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jenny1234]

Witam wszystkie przyszłe październikowe mamusie.
Jestem Emilka, mój termin porodu to 13.10.2021.
To moja 3 ciąża i szczerze Wam powiem, że okres pierwszego trymestru znoszę najgorzej.
Pocieszcie mnie, czy któraś nadal walczy z mdłościami?
Macie jakieś super sposoby bo u mnie już nic nie działa niestety...

[bonnie_j]

Napisane przez jenny1234

Witam wszystkie przyszłe październikowe mamusie.
Jestem Emilka, mój termin porodu to 13.10.2021.
To moja 3 ciąża i szczerze Wam powiem, że okres pierwszego trymestru znoszę najgorzej.
Pocieszcie mnie, czy któraś nadal walczy z mdłościami?
Macie jakieś super sposoby bo u mnie już nic nie działa niestety...

Witamy w naszym gronie.
Jeśli idzie o nudności to nie pomogę za wiele. Mnie wystarczyło jedzenie małych porcji co trochę. Ale już na szczęście się skończyło i drugi trymestr jest stanowczo bardziej łaskawy dla mnie. W poprzedniej pomagały migdały prażone i herbata z imbirem. Krakersy też były ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz