Seks a spowiedź - zbiorczy - Strona 58 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Pokaż wyniki sondy: Czy dostałeś/aś rozgrzeszenie na spowiedzi z nieczystości przedmałżeńskiej?
Tak, dostałem/am rozgrzeszenie 268 81,21%
NIe, nie dostałem/am rozgrzeszenia 62 18,79%
Głosujący: 330. Nie możesz głosować w tej sondzie

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-04-08, 16:04   #1711
malababka
Raczkowanie
 
Avatar malababka
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 30
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy

Nie wyobrażam sobie, żebym mogła zataić tego typu grzech i iść do komuni.
Prawdą jest, że niektórzy księża potrafią zrazić do spowiedzi, ale w tej sytuacji omija się ich konfesjonał szerokim łukiem
Ja mam kilku "sprawdzonych" księży, jeden tylko dopytał ile mam lat, inny po moim "zachowania nieczyste" poprosił o sprecyzowanie, ale to nic wielkiego
To moje zdanie, każdy ma swoje sumienie i nim się kieruje
__________________
Darek
malababka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-08, 17:13   #1712
MsZet25
Raczkowanie
 
Avatar MsZet25
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 326
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy

Cytat:
Napisane przez KaerbEmEvig Pokaż wiadomość
A jak ma zareagować, jak podczas każdej spowiedzi ma kilkudziesięciu takich hipokrytów do obsłużenia. Kultura supermarketowa - wchodzę, wybieram, co mi się podoba, płacę i konsumuję.
Ale bez przesady, ja się nie spowiadam przed księdzem tylko przed Bogiem, jakie on ma podstawy do tego żeby na mnie krzyczeć ?! Rozumiem reprymendę, ale nie od razu z mordą do mnie wyskoczył
__________________
05.08.12- Kocham najbardziej na świecie!

02.04.14- Kierowca!

BLOGUJĘ o włosach

Instagram

Szybkie poniedziałki, namiętne wtorki, gorące środy, mocne czwartki, szalone piątki...
MsZet25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-08, 17:17   #1713
Visez
Zakorzenienie
 
Avatar Visez
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 315
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy

Cytat:
Napisane przez MsZet25 Pokaż wiadomość
Ale bez przesady, ja się nie spowiadam przed księdzem tylko przed Bogiem, jakie on ma podstawy do tego żeby na mnie krzyczeć ?! Rozumiem reprymendę, ale nie od razu z mordą do mnie wyskoczył
Jak ty się pięknie wyrażasz Miód malina...
Przed Bogiem się spowiadasz, ale ksiądz jest pośrednikiem a poza tym że jest pośrednikiem to jest jeszcze CZŁOWIEKIEM, a ludzie mają coś takiego jak emocje
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Visez jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-08, 17:21   #1714
Deborah100
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 776
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy

Cytat:
Napisane przez bulka114 Pokaż wiadomość
Niedawno byłam u spowiedzi, więc mówię księdzu swoje grzechy na co on 'a chlopaka masz?" a ja 'tak, mam" ks:" a seks uprawiacie?" "owszem" ", to dlaczego nie wyznałaś tego grzechu?" "ponieważ nie żałuję go i nie widzę potrzeby " "ale jesli bym nie zapytał to bys sie nie wyspowiadała" 'no.. nie" "czesto uprawiacie seks" myslę co mu powiedzieć "nie" "co ile?" "a jakie to ma znaczenie, skoro to jeden grzech ogólnie rzecz biorąc? może mam powiedzieć JAK? "ma znaczenie, ponieważ tyle razy ile uprawiasz seks, tyle razy grzeszysz. więc, co ile? " ja "co 3 miesiące " " w takim razie postaraj się porozmawiać z partnerem jeszcze dziś, szczerze, aby dotrwać w celibacie. jeśli cię kocha to zrozumie" ja :O "dooobrze, porozmawiam' . Rozgrzeszenie dostałam.
Ogólnie rzecz biorąc, po wyjściu z konfesjonału miałam niezłe zdziwko, że ksiądz tak wypytywal i w ogóle, pierwszy raz się z czymś takim spotkałam ;| na tym się chyba zakończy moja przygoda ze spowiedzią takie osoby zniechęcają i odpychają od kościoła.
Jak tu żałować, jak ktoś już wcześniej napisać, miłości fizycznej z ukochaną osobą
Ja to chyba wstałabym i poszła....

A jak rozwiązać taki problem - oficjalnie jestem katoliczką (przed rodziną) ale nie chodzę do kościoła, nie spowiadam się itd...Nie uznaję pewnych zasad i nie czuję, ze grzeszę gdy uprawiam sex. Na pewno nie spowiadałbym się z tego, bo dla mnie to nic złego.
W Boga wierzę, siłę wyższą- czasami modlę się lub gdy mam duchową potrzebę zajdę w dzień powszedni do kościoła pomodlić się ( nie na mszę, tylko tak na 10-15 minut, gdy jest otwarty)
Teraz sedno sprawy- mój Tż nie jest jakiś mega wierzący ale chciałby mieć ślub kościelny. Zrobiłabym to dla niego. Tylko jak wtedy rozwiązać kwestię spowiedzi przed ślubem ?
Deborah100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-08, 21:08   #1715
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 469
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy

Cytat:
Napisane przez Deborah100 Pokaż wiadomość
A jak rozwiązać taki problem - oficjalnie jestem katoliczką (przed rodziną) ale nie chodzę do kościoła, nie spowiadam się itd...Nie uznaję pewnych zasad i nie czuję, ze grzeszę gdy uprawiam sex. Na pewno nie spowiadałbym się z tego, bo dla mnie to nic złego.
W Boga wierzę, siłę wyższą- czasami modlę się lub gdy mam duchową potrzebę zajdę w dzień powszedni do kościoła pomodlić się ( nie na mszę, tylko tak na 10-15 minut, gdy jest otwarty)
Teraz sedno sprawy- mój Tż nie jest jakiś mega wierzący ale chciałby mieć ślub kościelny. Zrobiłabym to dla niego. Tylko jak wtedy rozwiązać kwestię spowiedzi przed ślubem ?
Hm, nie mam pojęcia jak to rozwiązać, ale ja chyba nie zgodziłabym się na ślub kościelny.
Uważam, że to pewne zobowiązanie i zamanifestowanie swojej wiary i przynależności do kk.
Ja mam bardzo podobną sytuację do Ciebie - jestem wierząca, ale nie jestem katoliczką, kk odrzuciłam, jednak modlę się i wierzę, że jest tam gdzieś jakaś siła, do której dążymy - z tą różnicą, że mojego TŻowi nie zależy na ślubie kościelnym, dzięki bogu.

Dlaczego ukrywasz swoje poglądy przed rodziną?
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-08, 23:05   #1716
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 775
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy

Cytat:
Napisane przez Deborah100 Pokaż wiadomość
Ja to chyba wstałabym i poszła....

A jak rozwiązać taki problem - oficjalnie jestem katoliczką (przed rodziną) ale nie chodzę do kościoła, nie spowiadam się itd...Nie uznaję pewnych zasad i nie czuję, ze grzeszę gdy uprawiam sex. Na pewno nie spowiadałbym się z tego, bo dla mnie to nic złego.
W Boga wierzę, siłę wyższą- czasami modlę się lub gdy mam duchową potrzebę zajdę w dzień powszedni do kościoła pomodlić się ( nie na mszę, tylko tak na 10-15 minut, gdy jest otwarty)
Teraz sedno sprawy- mój Tż nie jest jakiś mega wierzący ale chciałby mieć ślub kościelny. Zrobiłabym to dla niego. Tylko jak wtedy rozwiązać kwestię spowiedzi przed ślubem ?
Ślub jednostronny?
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-13, 22:07   #1717
Deborah100
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 776
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy

Cytat:
Napisane przez karolynka90 Pokaż wiadomość
Hm, nie mam pojęcia jak to rozwiązać, ale ja chyba nie zgodziłabym się na ślub kościelny.
Uważam, że to pewne zobowiązanie i zamanifestowanie swojej wiary i przynależności do kk.
Ja mam bardzo podobną sytuację do Ciebie - jestem wierząca, ale nie jestem katoliczką, kk odrzuciłam, jednak modlę się i wierzę, że jest tam gdzieś jakaś siła, do której dążymy - z tą różnicą, że mojego TŻowi nie zależy na ślubie kościelnym, dzięki bogu.

Dlaczego ukrywasz swoje poglądy przed rodziną?
Gdy byłam nastolatką nie wymagali ode mnie co niedzielnego chodzenia do kościoła, często były narzekania z tego powodu ale nie zmuszali. Moja rodzina ma dość tradycjonalne poglądy. Chcę uniknąć konfliktów- szczególnie z matką. Ma dziwne poglądy i nie zrozumie moich. Nie raz zarzucała mi, że przez to, że odeszłam od kościoła spotykają mnie niepowodzenia w życiu. A przecież Bóg nie jest od karania Kolosalnie różnimy się w sprawach sexu przedmałżeńskiego, swojej kobiecości, dzieci, dążenia do przyjemności (gdyby dowiedziała się, że stosujemy różne zabawy w łóżku padłaby na zawał )
Wiele można wymieniać. Chcę mieć spokój, nie denerwować siebie ani jej.



Cytat:
Napisane przez ciri15 Pokaż wiadomość
Ślub jednostronny?
Nie chciałabym wzbudzać sensacji w jego i mojej rodzinie.
Najchętniej to wzięłabym ślub cywilny ale wiem, że on nie będzie zadowolony, jego rodzice, moi tym bardziej.

Nie chciałabym wyjść na egoistkę, tupnąć nogą i powiedzieć, że ma być tak jak ja chcę.
Wiem, że on poszedłby na kompromis odnośnie samej oprawy weselnej, miejsca, ilości gości( w tej kwestii mam dość oryginalne pomysły i pewnie nie do "przełknięcia" dla starszego pokolenia ) Dlatego chciałabym dać coś od siebie.

A czy spowiedź przed ślubem prowadzi ksiądz, który jest wyznaczony do udzielania nam sakramentu czy idziemy do jakiego chcemy kapłana?
Deborah100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-14, 03:31   #1718
cherry_flamme
Zakorzenienie
 
Avatar cherry_flamme
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 364
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy

Możesz się wyspowiadać obojętnie u jakiego księdza. Nie oceniam Cię, ale nie rozumiem takiej szopki ze ślubem, skoro nie jesteś wierząca. Nie wiem, co w tym temacie mogą mieć do powiedzenia rodzice Na szczęście dobrałam się z moim partnerem idealnie- obydwoje jesteśmy apostatami, więc mamy trochę łatwiej

Doczytałam, że Twój partner chce ślubu kościelnego. To trochę tłumaczy poświęcenie
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca.

Zwłaszcza 30 ostatnich dni.

Edytowane przez cherry_flamme
Czas edycji: 2013-04-14 o 03:33
cherry_flamme jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-14, 05:37   #1719
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 388
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy

Cytat:
Napisane przez Deborah100 Pokaż wiadomość
Moja rodzina ma dość tradycjonalne poglądy. Chcę uniknąć konfliktów- szczególnie z matką. Ma dziwne poglądy i nie zrozumie moich.
A jak wyobrażasz sobie dalsze życie? Też będziesz żyć tak, jak matka chce, żebyś żyła? Żeby tylko uniknąć konfliktów?

Cytat:
Nie chciałabym wyjść na egoistkę, tupnąć nogą i powiedzieć, że ma być tak jak ja chcę.
Wiem, że on poszedłby na kompromis odnośnie samej oprawy weselnej, miejsca, ilości gości( w tej kwestii mam dość oryginalne pomysły i pewnie nie do "przełknięcia" dla starszego pokolenia ) Dlatego chciałabym dać coś od siebie.
A jesteś gotowa przez resztę życia dawać coś od siebie w kwestii religii? Gotowa jesteś na życie z katolikiem, który będzie chciał żyć po katolicku? Gotowa jesteś przez resztę życia udawać katoliczkę, byle nie wzbudzić sensacji w rodzinie swojej czy partnera?
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-14, 11:39   #1720
Deborah100
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 776
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy

Cytat:
Napisane przez Chatul;40298641[B
]A jak wyobrażasz sobie dalsze życie[/B]? Też będziesz żyć tak, jak matka chce, żebyś żyła? Żeby tylko uniknąć konfliktów?



A jesteś gotowa przez resztę życia dawać coś od siebie w kwestii religii? Gotowa jesteś na życie z katolikiem, który będzie chciał żyć po katolicku? Gotowa jesteś przez resztę życia udawać katoliczkę, byle nie wzbudzić sensacji w rodzinie swojej czy partnera?
Jak to jak? Normalnie. Nikt nam nie będzie wchodził do małżeństwa z butami.
Pisałam, że Tż nie jest takim katolikiem z krwi i kości. Wierzy, od czasu do czasu pójdzie do kościoła ale to bardziej z innych względów. Teraz na wielkanoc nie był ani w kościele ani u spowiedzi. Oczywiście ja go nie zmuszam aby nie chodził
Tylko tutaj chyba chodzi o fakt 'co ludzie powiedzą'. On pochodzi ze wsi, mieszka jeszcze z rodzicami i niestety liczy się z ich zdaniem. Jest mało asertywny w tej kwestii.

Nie myślę o tym jak to wszystko będzie wyglądało. Na pewno dojdziemy do porozumienia. Na święta pewnie i tak będziemy jeździć do rodzin a jeśli zdecyduje się na przyszykowanie np. Wigilli w naszym domu to dlaczego mam jemu nie pomóc?
Kwestia dzieci na razie jest uzgodniona - nie planujemy.

Moja najbliższa rodzina dobrze wie, że nie chodzę do kościoła. Na święta byłam w domu, zjadłam rodzinny obiad ale do świątyni nie poszłam. Oni pewnie tego nie rozumieją ale nie zmuszają dorosłej osoby. A coś tam przebąkiwać zawsze będą-ust im nie zamknę.

Wiem, że to może zalatuje hipokryzją ale co ja mam zrobić? Zrezygnować z faceta, z którym dobrze mi się układa?

Najchętniej to bym wzięła cywilny w gronie najbliższych mi osób i wyjechała gdzieś w podróż. Nie lubię wesel ani bycia w centrum zainteresowania....Jednak wiem, że związek to kompromisy i mój partner też ma jakieś marzenia dotyczące tego wydarzenia.

Edytowane przez Deborah100
Czas edycji: 2013-04-14 o 11:41
Deborah100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-14, 12:02   #1721
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 775
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy

Cytat:
Napisane przez Deborah100 Pokaż wiadomość
Nie chciałabym wzbudzać sensacji w jego i mojej rodzinie.
Najchętniej to wzięłabym ślub cywilny ale wiem, że on nie będzie zadowolony, jego rodzice, moi tym bardziej.

Nie chciałabym wyjść na egoistkę, tupnąć nogą i powiedzieć, że ma być tak jak ja chcę.
Wiem, że on poszedłby na kompromis odnośnie samej oprawy weselnej, miejsca, ilości gości( w tej kwestii mam dość oryginalne pomysły i pewnie nie do "przełknięcia" dla starszego pokolenia ) Dlatego chciałabym dać coś od siebie.

A czy spowiedź przed ślubem prowadzi ksiądz, który jest wyznaczony do udzielania nam sakramentu czy idziemy do jakiego chcemy kapłana?
Ale jaka sensacja, ludzie moze nawet nie zauważą, że pewnych rzeczy nie będziesz mówiła? Ślub jednostronny jest najmądrzejszym kompromisem w tej sytuacji.

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Cytat:
Napisane przez Deborah100 Pokaż wiadomość
Jak to jak? Normalnie. Nikt nam nie będzie wchodził do małżeństwa z butami.
Chyba śnisz. Myślisz, że skoro jest tak w kwestii ślubu to po ślubie się to skończy?
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-14, 12:53   #1722
cherry_flamme
Zakorzenienie
 
Avatar cherry_flamme
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 364
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy

Nie bądź taka pewna z tymi dziećmi, bo już teraz mogę Ci powiedzieć, że raczej się zdecydujecie Jeżeli rodzice wtrącają się do ślubu, to chyba nie sądzisz, że ''pozwolą'' Wam nie mieć dzieci... A szczególnie ci ze wsi, bo ''co ludzie powiedzą''

W sumie rozumiem takie religijne poświęcenie. Mój tata nigdy nie chodził do kościoła, ale jak mojej mamie zależało na ślubie kościelnym, to załatwił sobie w ciągu miesiąca komunię, bierzmowanie i ślub i tyle go w kościele widzieli Więc jak komuś to, mówić brzydko, zwisa, to OK.
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca.

Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
cherry_flamme jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-14, 15:59   #1723
Deborah100
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 776
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy

Cytat:
Chyba śnisz. Myślisz, że skoro jest tak w kwestii ślubu to po ślubie się to skończy?
Po ślubie to w domu rodzinnym będę rzadkim gościem a już tym bardziej w domu teściów. Mamy w planach mieszkanie 100km dalej.

Cytat:
Ale jaka sensacja, ludzie moze nawet nie zauważą, że pewnych rzeczy nie będziesz mówiła? Ślub jednostronny jest najmądrzejszym kompromisem w tej sytuacji.


W takim razie poczytam dokładnie jak wygląda taki ślub itd... Tylko moi rodzice tego nie zrozumieją :/
Jego rodzina nie jest przesadnie pobożna ale trzymają się tych podstawowych zasad - typu ślub kościelny, chrzest dzieci, pójście do kościoła przynajmniej 2 razy do roku. Do spraw religijnych podchodzą na luzie- może dlatego, że są małżeństwem mieszanym. Natomiast moja matka to przesadna fanatyczka, która wcale nie postępuje zgodnie z zasadami KK. Raczej robi wszystko na pokaz
Najchętniej sama sfinansowałabym swój ślub, tylko znowu w tym temacie różnimy się z Tż- bo on uważa, że to obowiązek rodziców

A zamiast słuchać się wtrącania mojej matki dostałaby tylko zaproszenie i przyszła na gotowe, tak jak to powinno wyglądać.

Cytat:
Nie bądź taka pewna z tymi dziećmi, bo już teraz mogę Ci powiedzieć, że raczej się zdecydujecie Jeżeli rodzice wtrącają się do ślubu, to chyba nie sądzisz, że ''pozwolą'' Wam nie mieć dzieci... A szczególnie ci ze wsi, bo ''co ludzie powiedzą'
A to na pewno tak będzie, różne uwagi itd...ale nikt mnie siłą nie zmusi do posiadania dziecka. Nie dam się
Deborah100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-14, 17:23   #1724
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 388
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy

Cytat:
Napisane przez Deborah100 Pokaż wiadomość
Jak to jak? Normalnie. Nikt nam nie będzie wchodził do małżeństwa z butami.
A teraz Wam ktoś wchodzi z butami w Wasze sprawy? Jak nie, to po co ślub kościelny na pokaz? A jak tak, to skąd ta pewność, że nagle po ślubie to wszystko zniknie?

Cytat:
Pisałam, że Tż nie jest takim katolikiem z krwi i kości.
Tym bardziej nie wiem po co Wam ten ślub kościelny. Żeby otoczenie zadowolić? Jaki to ma sens, skoro chcecie i tak mieszkać zupełnie gdzie indziej?

Cytat:
Tylko tutaj chyba chodzi o fakt 'co ludzie powiedzą'. On pochodzi ze wsi, mieszka jeszcze z rodzicami i niestety liczy się z ich zdaniem. Jest mało asertywny w tej kwestii.
To może najpierw się wyprowadzicie i uniezależnicie od rodzin, a dopiero potem zrobicie ślub? I to po swojemu, czyli cywilny?

Cytat:
Nie myślę o tym jak to wszystko będzie wyglądało.
A coś takiego właściwie trzeba przemyśleć. Nie ma co liczyć, że problem sam się rozwiąże.

Cytat:
Najchętniej to bym wzięła cywilny w gronie najbliższych mi osób i wyjechała gdzieś w podróż. Nie lubię wesel ani bycia w centrum zainteresowania....Jednak wiem, że związek to kompromisy i mój partner też ma jakieś marzenia dotyczące tego wydarzenia.
A z czego wynikają te jego marzenia? Z jego wiary? Czy z obawy o to, co powie rodzina, co powiedzą inni ludzie? Jeśli to drugie, to mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę z tego, że i po ślubie może się okazać, że Twój TŻ chce, żebyście zrobili coś na co nie macie ochoty, ale na co nalega otoczenie.

Cytat:
Napisane przez Deborah100 Pokaż wiadomość
W takim razie poczytam dokładnie jak wygląda taki ślub itd... Tylko moi rodzice tego nie zrozumieją :/
No i co z tego? Do końca życia chcesz żyć tak, jak chce tego rodzina, a nie jak chcesz sama żyć? Do końca życia chcesz udawać katoliczkę, żeby tylko się rodzina nie burzyła?

Cytat:
Natomiast moja matka to przesadna fanatyczka, która wcale nie postępuje zgodnie z zasadami KK. Raczej robi wszystko na pokaz
Twój narzeczony też nie postępuje zgodnie z zasadami KK i jest katolikiem na pokaz.

Cytat:
Najchętniej sama sfinansowałabym swój ślub, tylko znowu w tym temacie różnimy się z Tż- bo on uważa, że to obowiązek rodziców

A zamiast słuchać się wtrącania mojej matki dostałaby tylko zaproszenie i przyszła na gotowe, tak jak to powinno wyglądać.
A co Cię tak naprawdę powstrzymuje przed zrobieniem tak, jak chcesz? Obawa przed tym, że rodzina nie zrozumie? Niechęć Twojego narzeczonego do takiego rozwiązania? Czy jedno i drugie?
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-14, 19:45   #1725
Deborah100
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 776
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy

Cytat:
A teraz Wam ktoś wchodzi z butami w Wasze sprawy? Jak nie, to po co ślub kościelny na pokaz? A jak tak, to skąd ta pewność, że nagle po ślubie to wszystko zniknie?
Na moje oko jego rodzice chcę mieć nad nim kontrolę. Wiedzieć co robi, z kim, gdzie. A on za bardzo nie umie się postawić - albo jest jemu wygodnie albo ma przesadny szacunek do rodziców. Pomagać trzeba ale nie można żyć życiem swoich rodziców. Może myślę tak, bo nie będziemy na codzień w zasięgu rodziców i nie będą mogli ingerować w jego/nasze życie.

Tym bardziej nie wiem po co Wam ten ślub kościelny. Żeby otoczenie zadowolić? Jaki to ma sens, skoro chcecie i tak mieszkać zupełnie gdzie indziej?

On chce. Dla mnie to obojętne. Wolałabym cywilny + obiad w gronie najbliższych nam osób lub wesele na max 50 osób. A on kiedyś w rozmowie powiedział, że też chciałby zaprosić tylko tych ludzi, którzy byli przy nim, wspierali ale mamie pewnie będzie przykro gdy nie spełni jej oczekiwań.

A co Cię tak naprawdę powstrzymuje przed zrobieniem tak, jak chcesz? Obawa przed tym, że rodzina nie zrozumie? Niechęć Twojego narzeczonego do takiego rozwiązania? Czy jedno i drugie?

Mój Tż. Gdyby nie zwracał tak dużej uwagi na zdanie rodziców czy obcych ludzi to byśmy byli dogadani w temacie.


To może najpierw się wyprowadzicie i uniezależnicie od rodzin, a dopiero potem zrobicie ślub? I to po swojemu, czyli cywilny?

Oczywiście, że tak. Ślub za kilka lat. Najpierw chcę zamieszkać razem. Po prostu byłam ciekawa jak można rozwiązać ten problem tak żeby oboje byliśmy zadowoleni. Przemyśleć to wszystko na spokojnie, zebrać argumenty i rozmawiać.


A z czego wynikają te jego marzenia? Z jego wiary? Czy z obawy o to, co powie rodzina, co powiedzą inni ludzie? Jeśli to drugie, to mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę z tego, że i po ślubie może się okazać, że Twój TŻ chce, żebyście zrobili coś na co nie macie ochoty, ale na co nalega otoczenie.
Myślę, że bardziej z tego co powiedzą rodzice, ludzie...Nie chce wyłamywać się od narzuconych zasad. Ja wręcz przeciwnie, lubię być oryginalna i robić coś po swojemu.
Gdyby Tż zgodził się na cywilny a wiem, że moja matka byłaby niezadowolona to i tak nie patrzyłabym na jej zdanie. Pokrzyczy, rozpłacze się, weźmie na szantaż emocjonalny ale ostatecznie da spokój. Bardziej w tym wszystkim powstrzymuje mnie Tż i jego rodzina.






[/QUOTE]

Edytowane przez Deborah100
Czas edycji: 2013-04-14 o 19:47
Deborah100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-14, 20:35   #1726
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 388
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy

Cytat:
Napisane przez Deborah100 Pokaż wiadomość
Na moje oko jego rodzice chcę mieć nad nim kontrolę. Wiedzieć co robi, z kim, gdzie. A on za bardzo nie umie się postawić - albo jest jemu wygodnie albo ma przesadny szacunek do rodziców. Pomagać trzeba ale nie można żyć życiem swoich rodziców. Może myślę tak, bo nie będziemy na codzień w zasięgu rodziców i nie będą mogli ingerować w jego/nasze życie.
Jeśli rodzice chcą mieć nad nim kontrolę, a on sam nie potrafi wyznaczyć granic, to niestety, może się okazać, że nawet wyprowadzka wiele nie da. Są przecież telefony, maile… Do tego przecież na pewno on będzie odwiedzał rodziców, a rodzice jego. Jeśli ktoś nie umie wyznaczyć granic, to może dać sobie wejść z butami w życie nawet jak będzie i 1000 kilometrów od domu.

Cytat:
On chce. Dla mnie to obojętne. Wolałabym cywilny + obiad w gronie najbliższych nam osób lub wesele na max 50 osób. A on kiedyś w rozmowie powiedział, że też chciałby zaprosić tylko tych ludzi, którzy byli przy nim, wspierali ale mamie pewnie będzie przykro gdy nie spełni jej oczekiwań.
A rozmawiałaś z nim kiedyś na temat tego, że bardzo ulega presji otoczenia? Czy on w ogóle to widzi? Zamierza z tym walczyć? Czy też pasuje mu podporządkowywanie swojego życia pod wymagania innych? (Pytam, bo z tego, co pisałaś wnioskuję, że kwestia ślubu i gości nie jest jedyną sprawą, w której Twój facet ulega temu, co mówi otoczenie).

Cytat:
Oczywiście, że tak. Ślub za kilka lat. Najpierw chcę zamieszkać razem. Po prostu byłam ciekawa jak można rozwiązać ten problem tak żeby oboje byliśmy zadowoleni. Przemyśleć to wszystko na spokojnie, zebrać argumenty i rozmawiać.
I słusznie. Jak się wyprowadzicie, to będziesz miała sprawę jasną, bo od razu zobaczysz, jak się Twój facet zachowuje. Od razu zobaczysz, czy dalej ulega wpływom otoczenia, czy jednak gotów jest żyć po swojemu.
Uważnie też wtedy obserwuj jego zachowanie wśród rodziny (np. podczas jakichś spotkań rodzinnych), zobaczysz wtedy, czy facet żyje po swojemu nawet, gdy znajdzie się obok krewnych, którzy chcieliby na nim wymusić życie według ich zasad.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-16, 12:02   #1727
Deborah100
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 776
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy

[QUOTE=Chatul;40308564]Jeśli rodzice chcą mieć nad nim kontrolę, a on sam nie potrafi wyznaczyć granic, to niestety, może się okazać, że nawet wyprowadzka wiele nie da. Są przecież telefony, maile… Do tego przecież na pewno on będzie odwiedzał rodziców, a rodzice jego. Jeśli ktoś nie umie wyznaczyć granic, to może dać sobie wejść z butami w życie nawet jak będzie i 1000 kilometrów od domu.



A rozmawiałaś z nim kiedyś na temat tego, że bardzo ulega presji otoczenia? Czy on w ogóle to widzi? Zamierza z tym walczyć? Czy też pasuje mu podporządkowywanie swojego życia pod wymagania innych? (Pytam, bo z tego, co pisałaś wnioskuję, że kwestia ślubu i gości nie jest jedyną sprawą, w której Twój facet ulega temu, co mówi otoczenie).
Powiedziałam raz, bardzo delikatnie, że żyje życiem swoich rodziców a powinien układać sam swoje. Nie mówię, żeby przestać pomagać, odwrócić się plecami ale jasno wyznaczyć granice.
Gdy moja mama czegoś ode mnie oczekuje to zawsze potrafię tak rozplanować dzień, że ona jest zadowolona i ja mam czas dla siebie. A Tż często przekładał nasze spotkania, bo ojciec o coś prosił itd...W ubiegłe wakacje nigdzie nie wyjechaliśmy, bo pomagał ojcu przy budowie szopy na drewno. Ok rozumiem ale oni kończyli pracę 19-20.00 i nie mogliśmy nawet spotkać się. Tak jakby jego ojciec tego nie rozumiał. Było wiele kłótni, gdy raz postawił się to skończyli o normalnej godzinie. Dziwne to dla mnie. Tak jakby chcieli na siłę zatrzymać jego w domu. Tylko powinni zdać sobie sprawę, że pracy tam nie znajdzie.
Wydaje mi się, że jednak powinnam porozmawiać z nim na ten temat...


I słusznie. Jak się wyprowadzicie, to będziesz miała sprawę jasną, bo od razu zobaczysz, jak się Twój facet zachowuje. Od razu zobaczysz, czy dalej ulega wpływom otoczenia, czy jednak gotów jest żyć po swojemu.
Uważnie też wtedy obserwuj jego zachowanie wśród rodziny (np. podczas jakichś spotkań rodzinnych), zobaczysz wtedy, czy facet żyje po swojemu nawet, gdy znajdzie się obok krewnych, którzy chcieliby na nim wymusić życie według ich zasad

Dokładnie. Dobrze mówisz. Najpierw muszę zobaczyć jak będzie się na m żyło razem, jak nauczymy się pokonywać różne problemy i czy zawsze rodzice będą ważniejsi. Ślub to odległa kwestia ale lubię mniej więcej wiedzieć jakie zdanie ma partner na różne życiowe sprawy, choćby dlatego żeby zobaczyć czy wytrzymam całe zycie z takim człowiekiem.
Deborah100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-17, 04:27   #1728
Hyena Safari
Przyczajenie
 
Avatar Hyena Safari
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy

Ostatni raz byłam na spowiedzi przed bierzmowaniem do którego mnie praktycznie zmuszono, bo w Polsce tak się wszyscy boją. Żeby mieć tylko wszystkie sakramenty, bo palcami wytkną, albo będzie się gdzieś odstawać. Moja mama jest katoliczką i mnie zapisała po prostu. Teraz sama żałuje, ale jak już jest to trudno.

Ja jestem ateistką i z racji, że nie chciałam awantury, żeby to odbębnić jak najszybciej to darowałam sobie zwierzanie się z grzechów tego typu(a dużo tego było). Używki też pominęłam.

Czasem jestem ciekawa co by ksiądz powiedział tak zepsutej bierzmantce
Hyena Safari jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-17, 06:41   #1729
apows
Zadomowienie
 
Avatar apows
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 149
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy

Cytat:
Napisane przez mona_ja Pokaż wiadomość
Jestem ciekawa co mówicie w konfesjonale? czy ksiądz zadaje wam jakies dodatkowe pytania? Ja ciągle mam stracha żeby na mnie nie nakrzyczał, bo jest troche wybuchowy
A niech sobie krzyczy ale na siebie. ile się słyszy o zboczonych duchownych? Nie przejmuj sie więc ich praktyką.
apows jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-17, 10:16   #1730
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 775
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy

Cytat:
Napisane przez apows Pokaż wiadomość
A niech sobie krzyczy ale na siebie. ile się słyszy o zboczonych duchownych? Nie przejmuj sie więc ich praktyką.
Ale głupi argument.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-04, 15:32   #1731
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 945
GG do 201803111829
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy

Ja mam takie pytanie. bo rok temu skończyłam liceum. I miałam w klasie wierzącą koleżankę, która uprawiała seks przedmałżeński, ale ogólnie była wierząca, nie stosowała antykoncepcji, nie piła, nie paliła, z chłopakiem była 4 lata, była naprawdę szczerze wierząca, modliła się... i wpadła. Oczywiście dziecko urodziła i takie tam, ślub wzięła po porodzie. Czy w takim wypadku, kiedy para planowała ze sobą wspólną przyszłość stosowała się do 90% przykazań, powinna dostać rozgrzeszenie? bo według mnie nie. Ale ja jestem niewierząca i po prostu ciekawa.
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-04, 15:59   #1732
MoniaS93
Rozeznanie
 
Avatar MoniaS93
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 817
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Ja mam takie pytanie. bo rok temu skończyłam liceum. I miałam w klasie wierzącą koleżankę, która uprawiała seks przedmałżeński, ale ogólnie była wierząca, nie stosowała antykoncepcji, nie piła, nie paliła, z chłopakiem była 4 lata, była naprawdę szczerze wierząca, modliła się... i wpadła. Oczywiście dziecko urodziła i takie tam, ślub wzięła po porodzie. Czy w takim wypadku, kiedy para planowała ze sobą wspólną przyszłość stosowała się do 90% przykazań, powinna dostać rozgrzeszenie? bo według mnie nie. Ale ja jestem niewierząca i po prostu ciekawa.
Nie za bardzo rozumiem pytanie, czy para powinna dostać rozgrzeszenie teraz, jak już wzięła ślub? Jeśli tak to odpowiedź brzmi: tak, przestali żyć w grzechu, wzięli ślub więc zlikwidowali jakby okazję do seksu przedmałżeńskiego więc jak najbardziej takie pary otrzymują rozgrzeszenia. Przed ślubem obowiązkowa jest przecież spowiedź
__________________
Baby I can feel your halo
Pray it won't fade away
MoniaS93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-04, 16:48   #1733
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 945
GG do 201803111829
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy

no wlasnie mi chodzi o ta przedslubna - wspolzyla przed slubem czego dowodem jest dziecko. wiec teoretycznie nie powinna tego rozgrzeszenia dostac. w spowiedzi przed samym ślubem. więc ta spowiedź była tak jakby nieważna?
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-04, 16:51   #1734
MoniaS93
Rozeznanie
 
Avatar MoniaS93
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 817
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy

jeżeli współżyła przed ślubem, zaszła w ciążę ale poszła do spowiedzi i obiecała poprawę (tzn. że nie będą współżyć do ślubu) to dostałaby rozgrzeszenie. natomiast w spowiedzi przed samym ślubem dostałaby je na 100%
__________________
Baby I can feel your halo
Pray it won't fade away
MoniaS93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-04, 17:24   #1735
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 945
GG do 201803111829
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy

aha, dziekuje
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-31, 20:38   #1736
Klaudia929
Raczkowanie
 
Avatar Klaudia929
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 312
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy

Ktoś tu jeszcze zagląda?
__________________
25.05.2013r. Razem

01.12.2014r. Włosomaniaczka

Czytamy
Ćwiczymy
Klaudia929 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-01, 00:36   #1737
P1ter
Raczkowanie
 
Avatar P1ter
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 35
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy

Mamy z dziewczyną ten sam problem co jedna wizażanka kilka stron temu. Wierzymy w Boga, staramy się to robić świadomie i nie traktować tego wszystkiego jako formułki do odklepania i miejsca do zaliczenia raz na tydzień, albo częściej w święta. Jedyny problem to właśnie seks. Teraz hamujemy się, ale peeting pozostaje, więc no, w zasadzie to hamowanie się dla samego hamowania. Nie widzimy w tym grzechu, bo chyba tak naprawdę czyniąc każdy grzech, wyrządza się DRUGIEJ OSOBIE szkodę (albo grzeszy się przeciwko samemu Bogu). A przy seksie nie dość, że nie krzywdzimy się wzajemnie, to jeszcze chcemy dla siebie nawzajem jak najlepiej i okazujemy sobie miłość. Czujemy że jesteśmy w pełni dla siebie. I znowu - po ślubie w grę wchodzą inne formy seksu, antykoncepcja. Więc odpadnie tylko seks przedmałżeński. I nie ma rozwiązania, by to pogodzić z Kościołem i Bogiem..
P1ter jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-01, 08:28   #1738
Rhapsody1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 384
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy

Wszystko ok, mam szacunek do katolików, sam zostałem ochrzczony, rodzina katolicka z tym że bardzo zdystansowana od całości otoczki.

Jak teraz się nad tym zastanowię to nie rozumie i pewnie nigdy nie zrozumiem jak można się tak ograniczać w co po niektórych przypadkach.

Jak dla mnie sprawa seksu, nie powinna mieć jakiegokolwiek wspólnego połączenia z wiarą. Rozumiem że to kwestia indywidualna, ale jednak skądś się wzięła i została przez coś narzucona.

Nie wspominając już o braku rozgrzeszenia z seksu, jeżeli już ktoś decyduje się ze wszystkiego spowiadać. Bo przecież jeżeli by tego nie zrobił zostałby nazwany kimś innym niż " katolikiem ".

Temat grząski jak bagno, grunt to się w związku dobrać. Nie zniósłbym jednak tego że dziewczyna po powrocie z kazania i spowiedzi ma po wizycie w kościele jakieś obiekcje na temat seksu, i stosunek zmienia częstotliwość czy zostaje wyłączony do czasu ślubu.

Kto jest ma swój rozum postępuje jak zechce i nie przejmuje się opiniami innych.

Kto jest słabszy, ma zazwyczaj problemy przez nagonkę rodziny i otoczenia - i jednak jego stosunek do kościoła jest ślepo zakorzeniony.


Cytat:
Napisane przez ciri15 Pokaż wiadomość
Ja znam dziewczynę, której zdarza się współżyć z narzeczonym, potem jak już dojdzie co do czego, to na serio żałuje, ma wyrzuty sumienia, zdarza się jej płakać i po spowiedzi też stara się, by nie doszło do stosunku.
To właśnie o czym piszę, jeżeli jak chłopak w miarę rozgarnięty i dziewczyna nie oplatana w sidłach kościoła to może coś z tego będzie. Jeżeli nie to zwykła frustracja, z powodu braku seksu - po przecież wcześniej był. Takie rzeczy się chłopakowi od razu mówi żeby wiedział na czym stoi.



@@ Przeczytałem kilka stron wstecz i z całym szacunkiem ale niektórzy użytkownicy min,. Chatul
tak zasadniczo respektują ten cały katolicyzm że śmierdzi fanatyzmem. Uważacie się za jakiś szeryfów?


Odwieczne walki na forum między katolami i antykatolami. Ja tych pierwszych chyba nigdy nie zrozumiem, wiarę w ludzkość mi przywracają jeszcze co po niektórzy księża, i wysłannicy boga z zakonów.


Zniewolenie w biały dzień pod przykrywką boga - tak nazwałbym katolicyzm.

Wiadomo nikt nikogo nie zmusza, ale społeczeństwo mimo że z coraz większym zapleczem do wiedzy dalej daje się zniewolić.


Jestem za całkowitym zniesieniem sakramentów chrztu, pierwszej spowiedzi, do wieku 16-18 lat. Niech osoba mająca te 18 lat sama decyduje.

Edytowane przez Rhapsody1
Czas edycji: 2015-04-01 o 08:44
Rhapsody1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-02, 16:59   #1739
Kasia Wij
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 115
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy

Cały katolicyzm to jedna wielka hipokryzja...według tej wiary nikt nie powinien się kochać przed ślubem i w ogóle nie powinien robić tego w innym celu niż poczęcie potomka. Więc albo się człowiek dostosowuje i przestrzega zasad swojej wiary albo nie. A zapomniałam nie przestrzega się, trach spowiedź i po problemie. Do tego te wszystkie rozwody i spowiadanie się pedofilowi...śmiech na sali.
Kasia Wij jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-02, 23:36   #1740
P1ter
Raczkowanie
 
Avatar P1ter
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 35
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy

Cytat:
Napisane przez Kasia Wij Pokaż wiadomość
Cały katolicyzm to jedna wielka hipokryzja...według tej wiary nikt nie powinien się kochać przed ślubem i w ogóle nie powinien robić tego w innym celu niż poczęcie potomka. Więc albo się człowiek dostosowuje i przestrzega zasad swojej wiary albo nie. A zapomniałam nie przestrzega się, trach spowiedź i po problemie. Do tego te wszystkie rozwody i spowiadanie się pedofilowi...śmiech na sali.
Jakie rozwody? Po poza unieważnieniem ślubu z jakichś wyjątkowych powodów to o rozwodzie w kościele nie słyszałem. Odnośnie spowiedzi i po problemie, to widać tutaj, że nie masz pojęcia o wierze. Pięć warunków dobrej spowiedzi się kłania. Spowiadasz się przed Bogiem, ksiądz tylko w tym pośredniczy, więc na końcu każdy zostanie rozliczony z tego, jak postępował w życiu, choćby z czegoś takiego jak spowiadanie się. I pośredniczy KSIĄDZ, a nie pedofil. To, że wykażą przykładowo 100 przypadków łapówek w policji nie wrzuca wszystkich policjantów do wora o nazwie "szuje, łapówkarze, oszuści". Tak samo jak ksiądz, jak lekarz, jak policjant każdy jest TYLKO CZLOWIEKIEM. Który popełnia błędy. Wszędzie znajdziesz kogoś, kto wykonuje swój zawód dobrze, i kogoś, kto robi to źle. W dzisiejszym świecie wszystko się po prostu bierze, bez żadnych ograniczeń. Wiara w Boga nie jest popularna bo stawia nam jakieś wymagania, coś jak regulamin pracy (na który nikt nie będzie narzekał). Dekalog i przykazanie miłości, i ludzie żyją praktycznie w pokoju.
P1ter jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-02-18 13:37:41


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.