|
|||||||
| Notka |
|
| Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię. |
| Pokaż wyniki sondy: Czy dostałeś/aś rozgrzeszenie na spowiedzi z nieczystości przedmałżeńskiej? | |||
| Tak, dostałem/am rozgrzeszenie |
|
268 | 81,21% |
| NIe, nie dostałem/am rozgrzeszenia |
|
62 | 18,79% |
| Głosujący: 330. Nie możesz głosować w tej sondzie | |||
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1711 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 30
|
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy
Nie wyobrażam sobie, żebym mogła zataić tego typu grzech i iść do komuni.
Prawdą jest, że niektórzy księża potrafią zrazić do spowiedzi, ale w tej sytuacji omija się ich konfesjonał szerokim łukiem ![]() Ja mam kilku "sprawdzonych" księży, jeden tylko dopytał ile mam lat, inny po moim "zachowania nieczyste" poprosił o sprecyzowanie, ale to nic wielkiego To moje zdanie, każdy ma swoje sumienie i nim się kieruje
__________________
Darek |
|
|
|
|
#1712 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 326
|
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy
Ale bez przesady, ja się nie spowiadam przed księdzem tylko przed Bogiem, jakie on ma podstawy do tego żeby na mnie krzyczeć ?! Rozumiem reprymendę, ale nie od razu z mordą do mnie wyskoczył
__________________
05.08.12- Kocham najbardziej na świecie! 02.04.14- Kierowca! BLOGUJĘ o włosach Szybkie poniedziałki, namiętne wtorki, gorące środy, mocne czwartki, szalone piątki... ![]() |
|
|
|
|
#1713 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 315
|
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy
Cytat:
Miód malina...Przed Bogiem się spowiadasz, ale ksiądz jest pośrednikiem a poza tym że jest pośrednikiem to jest jeszcze CZŁOWIEKIEM, a ludzie mają coś takiego jak emocje
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. |
|
|
|
|
|
#1714 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 776
|
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy
Cytat:
A jak rozwiązać taki problem - oficjalnie jestem katoliczką (przed rodziną) ale nie chodzę do kościoła, nie spowiadam się itd...Nie uznaję pewnych zasad i nie czuję, ze grzeszę gdy uprawiam sex. Na pewno nie spowiadałbym się z tego, bo dla mnie to nic złego. W Boga wierzę, siłę wyższą- czasami modlę się lub gdy mam duchową potrzebę zajdę w dzień powszedni do kościoła pomodlić się ( nie na mszę, tylko tak na 10-15 minut, gdy jest otwarty) Teraz sedno sprawy- mój Tż nie jest jakiś mega wierzący ale chciałby mieć ślub kościelny. Zrobiłabym to dla niego. Tylko jak wtedy rozwiązać kwestię spowiedzi przed ślubem ? |
|
|
|
|
|
#1715 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 469
|
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy
Cytat:
Uważam, że to pewne zobowiązanie i zamanifestowanie swojej wiary i przynależności do kk. Ja mam bardzo podobną sytuację do Ciebie - jestem wierząca, ale nie jestem katoliczką, kk odrzuciłam, jednak modlę się i wierzę, że jest tam gdzieś jakaś siła, do której dążymy - z tą różnicą, że mojego TŻowi nie zależy na ślubie kościelnym, dzięki bogu. Dlaczego ukrywasz swoje poglądy przed rodziną? |
|
|
|
|
|
#1716 | |
|
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 775
|
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy
Cytat:
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
|
|
|
|
|
#1717 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 776
|
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy
Cytat:
Kolosalnie różnimy się w sprawach sexu przedmałżeńskiego, swojej kobiecości, dzieci, dążenia do przyjemności (gdyby dowiedziała się, że stosujemy różne zabawy w łóżku padłaby na zawał )Wiele można wymieniać. Chcę mieć spokój, nie denerwować siebie ani jej. Nie chciałabym wzbudzać sensacji w jego i mojej rodzinie. Najchętniej to wzięłabym ślub cywilny ale wiem, że on nie będzie zadowolony, jego rodzice, moi tym bardziej. Nie chciałabym wyjść na egoistkę, tupnąć nogą i powiedzieć, że ma być tak jak ja chcę. Wiem, że on poszedłby na kompromis odnośnie samej oprawy weselnej, miejsca, ilości gości( w tej kwestii mam dość oryginalne pomysły i pewnie nie do "przełknięcia" dla starszego pokolenia ) Dlatego chciałabym dać coś od siebie.A czy spowiedź przed ślubem prowadzi ksiądz, który jest wyznaczony do udzielania nam sakramentu czy idziemy do jakiego chcemy kapłana? |
|
|
|
|
|
#1718 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 364
|
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy
Możesz się wyspowiadać obojętnie u jakiego księdza. Nie oceniam Cię, ale nie rozumiem takiej szopki ze ślubem, skoro nie jesteś wierząca. Nie wiem, co w tym temacie mogą mieć do powiedzenia rodzice
Na szczęście dobrałam się z moim partnerem idealnie- obydwoje jesteśmy apostatami, więc mamy trochę łatwiej ![]() Doczytałam, że Twój partner chce ślubu kościelnego. To trochę tłumaczy poświęcenie
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
Edytowane przez cherry_flamme Czas edycji: 2013-04-14 o 03:33 |
|
|
|
|
#1719 | ||
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 388
|
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy
Cytat:
Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||
|
|
|
|
#1720 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 776
|
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy
Cytat:
Nikt nam nie będzie wchodził do małżeństwa z butami. Pisałam, że Tż nie jest takim katolikiem z krwi i kości. Wierzy, od czasu do czasu pójdzie do kościoła ale to bardziej z innych względów. Teraz na wielkanoc nie był ani w kościele ani u spowiedzi. Oczywiście ja go nie zmuszam aby nie chodził ![]() Tylko tutaj chyba chodzi o fakt 'co ludzie powiedzą'. On pochodzi ze wsi, mieszka jeszcze z rodzicami i niestety liczy się z ich zdaniem. Jest mało asertywny w tej kwestii. Nie myślę o tym jak to wszystko będzie wyglądało. Na pewno dojdziemy do porozumienia. Na święta pewnie i tak będziemy jeździć do rodzin a jeśli zdecyduje się na przyszykowanie np. Wigilli w naszym domu to dlaczego mam jemu nie pomóc? Kwestia dzieci na razie jest uzgodniona - nie planujemy. Moja najbliższa rodzina dobrze wie, że nie chodzę do kościoła. Na święta byłam w domu, zjadłam rodzinny obiad ale do świątyni nie poszłam. Oni pewnie tego nie rozumieją ale nie zmuszają dorosłej osoby. A coś tam przebąkiwać zawsze będą-ust im nie zamknę. Wiem, że to może zalatuje hipokryzją ale co ja mam zrobić? Zrezygnować z faceta, z którym dobrze mi się układa? Najchętniej to bym wzięła cywilny w gronie najbliższych mi osób i wyjechała gdzieś w podróż. Nie lubię wesel ani bycia w centrum zainteresowania....Jednak wiem, że związek to kompromisy i mój partner też ma jakieś marzenia dotyczące tego wydarzenia. Edytowane przez Deborah100 Czas edycji: 2013-04-14 o 11:41 |
|
|
|
|
|
#1721 | |
|
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 775
|
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy
Cytat:
---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ---------- Chyba śnisz. Myślisz, że skoro jest tak w kwestii ślubu to po ślubie się to skończy?
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
|
|
|
|
|
#1722 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 364
|
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy
Nie bądź taka pewna z tymi dziećmi, bo już teraz mogę Ci powiedzieć, że raczej się zdecydujecie
Jeżeli rodzice wtrącają się do ślubu, to chyba nie sądzisz, że ''pozwolą'' Wam nie mieć dzieci... A szczególnie ci ze wsi, bo ''co ludzie powiedzą'' ![]() W sumie rozumiem takie religijne poświęcenie. Mój tata nigdy nie chodził do kościoła, ale jak mojej mamie zależało na ślubie kościelnym, to załatwił sobie w ciągu miesiąca komunię, bierzmowanie i ślub i tyle go w kościele widzieli Więc jak komuś to, mówić brzydko, zwisa, to OK.
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
|
|
|
|
|
#1723 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 776
|
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy
Cytat:
Cytat:
W takim razie poczytam dokładnie jak wygląda taki ślub itd... Tylko moi rodzice tego nie zrozumieją :/ Jego rodzina nie jest przesadnie pobożna ale trzymają się tych podstawowych zasad - typu ślub kościelny, chrzest dzieci, pójście do kościoła przynajmniej 2 razy do roku. Do spraw religijnych podchodzą na luzie- może dlatego, że są małżeństwem mieszanym. Natomiast moja matka to przesadna fanatyczka, która wcale nie postępuje zgodnie z zasadami KK. Raczej robi wszystko na pokaz ![]() ![]() Najchętniej sama sfinansowałabym swój ślub, tylko znowu w tym temacie różnimy się z Tż- bo on uważa, że to obowiązek rodziców ![]() A zamiast słuchać się wtrącania mojej matki dostałaby tylko zaproszenie i przyszła na gotowe, tak jak to powinno wyglądać. Cytat:
|
|||
|
|
|
|
#1724 | ||||||||
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 388
|
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||||||||
|
|
|
|
#1725 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 776
|
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy
Cytat:
![]() Tym bardziej nie wiem po co Wam ten ślub kościelny. Żeby otoczenie zadowolić? Jaki to ma sens, skoro chcecie i tak mieszkać zupełnie gdzie indziej? On chce. Dla mnie to obojętne. Wolałabym cywilny + obiad w gronie najbliższych nam osób lub wesele na max 50 osób. A on kiedyś w rozmowie powiedział, że też chciałby zaprosić tylko tych ludzi, którzy byli przy nim, wspierali ale mamie pewnie będzie przykro gdy nie spełni jej oczekiwań. A co Cię tak naprawdę powstrzymuje przed zrobieniem tak, jak chcesz? Obawa przed tym, że rodzina nie zrozumie? Niechęć Twojego narzeczonego do takiego rozwiązania? Czy jedno i drugie? Mój Tż. Gdyby nie zwracał tak dużej uwagi na zdanie rodziców czy obcych ludzi to byśmy byli dogadani w temacie. To może najpierw się wyprowadzicie i uniezależnicie od rodzin, a dopiero potem zrobicie ślub? I to po swojemu, czyli cywilny? Oczywiście, że tak. Ślub za kilka lat. Najpierw chcę zamieszkać razem. Po prostu byłam ciekawa jak można rozwiązać ten problem tak żeby oboje byliśmy zadowoleni. Przemyśleć to wszystko na spokojnie, zebrać argumenty i rozmawiać. A z czego wynikają te jego marzenia? Z jego wiary? Czy z obawy o to, co powie rodzina, co powiedzą inni ludzie? Jeśli to drugie, to mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę z tego, że i po ślubie może się okazać, że Twój TŻ chce, żebyście zrobili coś na co nie macie ochoty, ale na co nalega otoczenie. Myślę, że bardziej z tego co powiedzą rodzice, ludzie...Nie chce wyłamywać się od narzuconych zasad. Ja wręcz przeciwnie, lubię być oryginalna i robić coś po swojemu. Gdyby Tż zgodził się na cywilny a wiem, że moja matka byłaby niezadowolona to i tak nie patrzyłabym na jej zdanie. Pokrzyczy, rozpłacze się, weźmie na szantaż emocjonalny ale ostatecznie da spokój. Bardziej w tym wszystkim powstrzymuje mnie Tż i jego rodzina. [/QUOTE] Edytowane przez Deborah100 Czas edycji: 2013-04-14 o 19:47 |
|
|
|
|
|
#1726 | |||
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 388
|
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Uważnie też wtedy obserwuj jego zachowanie wśród rodziny (np. podczas jakichś spotkań rodzinnych), zobaczysz wtedy, czy facet żyje po swojemu nawet, gdy znajdzie się obok krewnych, którzy chcieliby na nim wymusić życie według ich zasad.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|||
|
|
|
|
#1727 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 776
|
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy
[QUOTE=Chatul;40308564]Jeśli rodzice chcą mieć nad nim kontrolę, a on sam nie potrafi wyznaczyć granic, to niestety, może się okazać, że nawet wyprowadzka wiele nie da. Są przecież telefony, maile… Do tego przecież na pewno on będzie odwiedzał rodziców, a rodzice jego. Jeśli ktoś nie umie wyznaczyć granic, to może dać sobie wejść z butami w życie nawet jak będzie i 1000 kilometrów od domu.
A rozmawiałaś z nim kiedyś na temat tego, że bardzo ulega presji otoczenia? Czy on w ogóle to widzi? Zamierza z tym walczyć? Czy też pasuje mu podporządkowywanie swojego życia pod wymagania innych? (Pytam, bo z tego, co pisałaś wnioskuję, że kwestia ślubu i gości nie jest jedyną sprawą, w której Twój facet ulega temu, co mówi otoczenie). Powiedziałam raz, bardzo delikatnie, że żyje życiem swoich rodziców a powinien układać sam swoje. Nie mówię, żeby przestać pomagać, odwrócić się plecami ale jasno wyznaczyć granice. Gdy moja mama czegoś ode mnie oczekuje to zawsze potrafię tak rozplanować dzień, że ona jest zadowolona i ja mam czas dla siebie. A Tż często przekładał nasze spotkania, bo ojciec o coś prosił itd...W ubiegłe wakacje nigdzie nie wyjechaliśmy, bo pomagał ojcu przy budowie szopy na drewno. Ok rozumiem ale oni kończyli pracę 19-20.00 i nie mogliśmy nawet spotkać się. Tak jakby jego ojciec tego nie rozumiał. Było wiele kłótni, gdy raz postawił się to skończyli o normalnej godzinie. Dziwne to dla mnie. Tak jakby chcieli na siłę zatrzymać jego w domu. Tylko powinni zdać sobie sprawę, że pracy tam nie znajdzie. Wydaje mi się, że jednak powinnam porozmawiać z nim na ten temat... I słusznie. Jak się wyprowadzicie, to będziesz miała sprawę jasną, bo od razu zobaczysz, jak się Twój facet zachowuje. Od razu zobaczysz, czy dalej ulega wpływom otoczenia, czy jednak gotów jest żyć po swojemu. Uważnie też wtedy obserwuj jego zachowanie wśród rodziny (np. podczas jakichś spotkań rodzinnych), zobaczysz wtedy, czy facet żyje po swojemu nawet, gdy znajdzie się obok krewnych, którzy chcieliby na nim wymusić życie według ich zasad Dokładnie. Dobrze mówisz. Najpierw muszę zobaczyć jak będzie się na m żyło razem, jak nauczymy się pokonywać różne problemy i czy zawsze rodzice będą ważniejsi. Ślub to odległa kwestia ale lubię mniej więcej wiedzieć jakie zdanie ma partner na różne życiowe sprawy, choćby dlatego żeby zobaczyć czy wytrzymam całe zycie z takim człowiekiem. |
|
|
|
|
#1728 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6
|
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy
Ostatni raz byłam na spowiedzi przed bierzmowaniem do którego mnie praktycznie zmuszono, bo w Polsce tak się wszyscy boją. Żeby mieć tylko wszystkie sakramenty, bo palcami wytkną, albo będzie się gdzieś odstawać. Moja mama jest katoliczką i mnie zapisała po prostu. Teraz sama żałuje, ale jak już jest to trudno.
Ja jestem ateistką i z racji, że nie chciałam awantury, żeby to odbębnić jak najszybciej to darowałam sobie zwierzanie się z grzechów tego typu(a dużo tego było). Używki też pominęłam. Czasem jestem ciekawa co by ksiądz powiedział tak zepsutej bierzmantce
|
|
|
|
|
#1729 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 149
|
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy
A niech sobie krzyczy ale na siebie. ile się słyszy o zboczonych duchownych? Nie przejmuj sie więc ich praktyką.
|
|
|
|
|
#1730 | |
|
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 775
|
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy
Cytat:
.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
|
|
|
|
|
#1731 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy
Ja mam takie pytanie. bo rok temu skończyłam liceum. I miałam w klasie wierzącą koleżankę, która uprawiała seks przedmałżeński, ale ogólnie była wierząca, nie stosowała antykoncepcji, nie piła, nie paliła, z chłopakiem była 4 lata, była naprawdę szczerze wierząca, modliła się... i wpadła. Oczywiście dziecko urodziła i takie tam, ślub wzięła po porodzie. Czy w takim wypadku, kiedy para planowała ze sobą wspólną przyszłość stosowała się do 90% przykazań, powinna dostać rozgrzeszenie? bo według mnie nie. Ale ja jestem niewierząca i po prostu ciekawa.
|
|
|
|
|
#1732 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 817
|
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy
Cytat:
__________________
Baby I can feel your halo Pray it won't fade away |
|
|
|
|
|
#1733 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy
no wlasnie mi chodzi o ta przedslubna - wspolzyla przed slubem czego dowodem jest dziecko. wiec teoretycznie nie powinna tego rozgrzeszenia dostac. w spowiedzi przed samym ślubem. więc ta spowiedź była tak jakby nieważna?
|
|
|
|
|
#1734 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 817
|
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy
jeżeli współżyła przed ślubem, zaszła w ciążę ale poszła do spowiedzi i obiecała poprawę (tzn. że nie będą współżyć do ślubu) to dostałaby rozgrzeszenie. natomiast w spowiedzi przed samym ślubem dostałaby je na 100%
__________________
Baby I can feel your halo Pray it won't fade away |
|
|
|
|
#1735 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy
aha, dziekuje
|
|
|
|
|
#1736 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 312
|
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy
Ktoś tu jeszcze zagląda?
__________________
25.05.2013r. Razem 01.12.2014r. Włosomaniaczka ![]() Czytamy Ćwiczymy
|
|
|
|
|
#1737 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 35
|
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy
Mamy z dziewczyną ten sam problem co jedna wizażanka kilka stron temu. Wierzymy w Boga, staramy się to robić świadomie i nie traktować tego wszystkiego jako formułki do odklepania i miejsca do zaliczenia raz na tydzień, albo częściej w święta. Jedyny problem to właśnie seks. Teraz hamujemy się, ale peeting pozostaje, więc no, w zasadzie to hamowanie się dla samego hamowania. Nie widzimy w tym grzechu, bo chyba tak naprawdę czyniąc każdy grzech, wyrządza się DRUGIEJ OSOBIE szkodę (albo grzeszy się przeciwko samemu Bogu). A przy seksie nie dość, że nie krzywdzimy się wzajemnie, to jeszcze chcemy dla siebie nawzajem jak najlepiej i okazujemy sobie miłość. Czujemy że jesteśmy w pełni dla siebie. I znowu - po ślubie w grę wchodzą inne formy seksu, antykoncepcja. Więc odpadnie tylko seks przedmałżeński. I nie ma rozwiązania, by to pogodzić z Kościołem i Bogiem..
|
|
|
|
|
#1738 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 384
|
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy
Wszystko ok, mam szacunek do katolików, sam zostałem ochrzczony, rodzina katolicka z tym że bardzo zdystansowana od całości otoczki.
Jak teraz się nad tym zastanowię to nie rozumie i pewnie nigdy nie zrozumiem jak można się tak ograniczać w co po niektórych przypadkach. Jak dla mnie sprawa seksu, nie powinna mieć jakiegokolwiek wspólnego połączenia z wiarą. Rozumiem że to kwestia indywidualna, ale jednak skądś się wzięła i została przez coś narzucona. Nie wspominając już o braku rozgrzeszenia z seksu, jeżeli już ktoś decyduje się ze wszystkiego spowiadać. Bo przecież jeżeli by tego nie zrobił zostałby nazwany kimś innym niż " katolikiem ". Temat grząski jak bagno, grunt to się w związku dobrać. Nie zniósłbym jednak tego że dziewczyna po powrocie z kazania i spowiedzi ma po wizycie w kościele jakieś obiekcje na temat seksu, i stosunek zmienia częstotliwość czy zostaje wyłączony do czasu ślubu. Kto jest ma swój rozum postępuje jak zechce i nie przejmuje się opiniami innych. Kto jest słabszy, ma zazwyczaj problemy przez nagonkę rodziny i otoczenia - i jednak jego stosunek do kościoła jest ślepo zakorzeniony. Cytat:
@@ Przeczytałem kilka stron wstecz i z całym szacunkiem ale niektórzy użytkownicy min,. Chatul tak zasadniczo respektują ten cały katolicyzm że śmierdzi fanatyzmem. Uważacie się za jakiś szeryfów? Odwieczne walki na forum między katolami i antykatolami. Ja tych pierwszych chyba nigdy nie zrozumiem, wiarę w ludzkość mi przywracają jeszcze co po niektórzy księża, i wysłannicy boga z zakonów. Zniewolenie w biały dzień pod przykrywką boga - tak nazwałbym katolicyzm. Wiadomo nikt nikogo nie zmusza, ale społeczeństwo mimo że z coraz większym zapleczem do wiedzy dalej daje się zniewolić. Jestem za całkowitym zniesieniem sakramentów chrztu, pierwszej spowiedzi, do wieku 16-18 lat. Niech osoba mająca te 18 lat sama decyduje. Edytowane przez Rhapsody1 Czas edycji: 2015-04-01 o 08:44 |
|
|
|
|
|
#1739 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 115
|
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy
Cały katolicyzm to jedna wielka hipokryzja...według tej wiary nikt nie powinien się kochać przed ślubem i w ogóle nie powinien robić tego w innym celu niż poczęcie potomka. Więc albo się człowiek dostosowuje i przestrzega zasad swojej wiary albo nie. A zapomniałam nie przestrzega się, trach spowiedź i po problemie. Do tego te wszystkie rozwody i spowiadanie się pedofilowi...śmiech na sali.
|
|
|
|
|
#1740 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 35
|
Dot.: Seks a spowiedź - zbiorczy
Cytat:
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Seks
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:52.








Miód malina...
"nie" "co ile?" "a jakie to ma znaczenie, skoro to jeden grzech ogólnie rzecz biorąc? może mam powiedzieć JAK? "ma znaczenie, ponieważ tyle razy ile uprawiasz seks, tyle razy grzeszysz. więc, co ile? " ja "co 3 miesiące " 
)
) Dlatego chciałabym dać coś od siebie.















