Mój instruktor jazdy - Strona 58 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-07-28, 08:27   #1711
Kimberly1919
Przyczajenie
 
Avatar Kimberly1919
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Ryki
Wiadomości: 27
Dot.: Mój instruktor jazdy

Ależ się wciągnęłam w tę historię... koniecznie napisz, co się wydarzy po jego powrocie, bo padnę z ciekawości
Kimberly1919 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-28, 09:08   #1712
aquarelka199
Rozeznanie
 
Avatar aquarelka199
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 849
Dot.: Mój instruktor jazdy

Boże dziewczyno Ty miałaś nie myśleć o nim :P Naprawdę ciesz się że nie musisz widzieć go codziennie. Na pocieszenie powiem Ci że ja miałam taką sytuację z kolegą z uczelni i to z jednej grupy więc widywałam go codziennie. To jest koszmar ale jakoś się z tym uporałam więc Ty też dasz rade
aquarelka199 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-28, 09:37   #1713
Imraa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 710
Dot.: Mój instruktor jazdy

Cytat:
Napisane przez aquarelka199 Pokaż wiadomość
Boże dziewczyno Ty miałaś nie myśleć o nim :P Naprawdę ciesz się że nie musisz widzieć go codziennie. Na pocieszenie powiem Ci że ja miałam taką sytuację z kolegą z uczelni i to z jednej grupy więc widywałam go codziennie. To jest koszmar ale jakoś się z tym uporałam więc Ty też dasz rade
Na razie nie muszę, ale potem...? Biuro OSK jest zaraz obok mojego miejsca pracy! Codziennie tuptam tamtędy do roboty... I codziennie mijam moją niebieską L A zapomnieć w ciagu jednego dnia się nie da. Zwłaszcza, że jak żyję, to nie byłam w nikogo tak wpatrzona. On mi chyba jakąs miksturę miłosną podał, czy cuś... razem z tym jogurtem, który razem jedliśmy.
Chyba pójdę na zakupy. Nowa torebka by się przydała...
Imraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-28, 16:37   #1714
Imraa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 710
Dot.: Mój instruktor jazdy

Jest super do godziny 16. Wstaje podbudowana, znajduję sobie zajęcia. Szperam w necie (użalam się na wizażu, ale to pomaga. Przynajmniej nikt nikomu nie donosi), robię zakupy (biedne konto…), eksperymentuje z nowymi przepisami kulinarnymi (chyba zaproszę Was na obiad za to słuchanie mojego biadolenia). Mija 16 i kaput… Zaczynam się zastanawiać po raz n-ty, co z tą popapraną sytuacją. Bo po co było to wypytywanie o życie prywatne, dokarmianie jogurcikami czy mandarynkami ? Czyżby instruktorzy tak dużo zarabiali, że stawiają każdej kursantce? Po co ta próba wyłudzenia zdjęcia, zatrzymywanie się na ulicy, kiedy przechodzę, obietnice spotkania czy chwalenie wszystkiego, co mam na sobie (fajne buty, super spodnie, słodka szminka…). Ach, zapomniałabym o usilnym wyciąganiu informacji, czy zadurzyłam się w swoim instruktorze. Niech mi ktoś powie, po co On to robił skoro później… Nie odpisuje na sms-y, przekłada jazdy z dnia na dzień, odciąga wydanie dokumentów i wykręca się jak może, kiedy delikatnie wspominam o danej mi obietnicy…
Apel do mojego I: No określ się człowieku!!
Ach, lepiej mi.

Blaa... I. wraca z urlopu już 4... Chyba pogoda mu nie dopisała

Edytowane przez Imraa
Czas edycji: 2011-07-28 o 20:32
Imraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-28, 21:55   #1715
Sadek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 372
Dot.: Mój instruktor jazdy

Cytat:
Napisane przez n a d i a Pokaż wiadomość
Najlepiej o nim nie myśl... niech on się lepiej nad sobą zastanowi. Ciekawe co zaprezentuje na tej ostatniej jeździe

Sadek... nie rżnij głupa
Owszem to są zwykli faceci, ale mają bardzo sprzyjające okoliczności. Taka specyfika tego zawodu. Łatwo zawrócić dziewczynie w głowie będąc zamkniętym z nią sam na sam w małej przestrzeni i mając 30 godzin na "zbajerowanie". Do tego jeszcze można się wykazać męskością i siłą (macho przytrzymujący kierownicę, ratujący z opresji...) Brzmi śmiesznie, ale nie jednej to imponuje. A jeszcze gdy jest cierpliwy, miły, taki "do rany przyłóż" i wysłuchuje kobiecych lamentów to trudno nie wpaść po uszy. Dziadków dorabiających do emerytury z tego wyłączam Ale ci młodsi to na pewno mają ciekawie w pracy Poza tym jazdom, zwłaszcza tym pierwszym towarzyszą nie lada emocje. Pod wpływem takowych emocji różne rzeczy się z kobietami dzieją, a z niestabilnymi emocjonalnie nastolatkami to już w ogóle..
A swoją drogą... kosmonauta z Harvardu?
Nie wiedziałem, że same okoliczności wszystko tłumaczą i determinują

Co było dziwnego w kosmonaucie z Harvardu? Kosmonauci to nie tylko piloci tak dla Twojej wiadomości. Równie często naukowcy, lekarze itp.
Sadek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-28, 22:02   #1716
slonzuszami
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3
Dot.: Mój instruktor jazdy

instruktorzy coś w sobie mają. Ja jestem w mojego zapatrzona. Jest świetnym instruktorem, przystojnym facetem i fajnym człowiekiem. Tyle,że on zajęty, ja zajęta i nie mam w planach skoku w bok, on gustuje w pannach koło 18-tki, a do mnie w żartach mówi per "staruszka". Ale uwielbiam go i nic na to nie poradzę.
slonzuszami jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-28, 22:22   #1717
Sadek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 372
Dot.: Mój instruktor jazdy

Cytat:
Napisane przez slonzuszami Pokaż wiadomość
instruktorzy coś w sobie mają. Ja jestem w mojego zapatrzona. Jest świetnym instruktorem, przystojnym facetem i fajnym człowiekiem. Tyle,że on zajęty, ja zajęta i nie mam w planach skoku w bok, on gustuje w pannach koło 18-tki, a do mnie w żartach mówi per "staruszka". Ale uwielbiam go i nic na to nie poradzę.
Faktycznie niewiele trzeba....
Ale to musi być macho, władca L-ki Ma dziewczynę ale "gustuje w pannach koło 18-tki". Tylko pozazdrościć podejścia do życia. Ciągle nowe "chętne" okazje..
Sadek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-07-29, 06:27   #1718
aquarelka199
Rozeznanie
 
Avatar aquarelka199
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 849
Dot.: Mój instruktor jazdy

instruktorzy nic w sobie nie mają. Nie oszukujmy się. Zasada jest taka że jak instruktor jest starszy a do auta mu wsiada taka 18stka to zaraz szuka sposobu żeby ją poderwać. Jak dziewczyna od razu mu pokaże że ma go gdzieś to odpuszcza ale jeżeli pokazuję że jej się to podoba to on brnie dalej w taki wspaniały podryw. naczytałam się z milion historii na ten temat a jakoś ani ja ani moi znajome nie trafiły na takich ogierów.
Imraa, widzisz już sobie wmawiasz że OSK jest obok Twojej pracy, że codziennie widzisz niebieską elkę. Ale JEGO widzieć nie będziesz codziennie. Nie martw się aż taki strasznych zbiegów okoliczności nie ma
aquarelka199 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-29, 08:58   #1719
Imraa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 710
Dot.: Mój instruktor jazdy

Cytat:
Napisane przez aquarelka199 Pokaż wiadomość
instruktorzy nic w sobie nie mają. Nie oszukujmy się. Zasada jest taka że jak instruktor jest starszy a do auta mu wsiada taka 18stka to zaraz szuka sposobu żeby ją poderwać. Jak dziewczyna od razu mu pokaże że ma go gdzieś to odpuszcza ale jeżeli pokazuję że jej się to podoba to on brnie dalej w taki wspaniały podryw. naczytałam się z milion historii na ten temat a jakoś ani ja ani moi znajome nie trafiły na takich ogierów.
Imraa, widzisz już sobie wmawiasz że OSK jest obok Twojej pracy, że codziennie widzisz niebieską elkę. Ale JEGO widzieć nie będziesz codziennie. Nie martw się aż taki strasznych zbiegów okoliczności nie ma
Ostatnio te zbiegi okoliczności zdarzały sie 3 razy w tygodniu... Ale może nie będzie tak źle.

A odnośnie tego, co napisał Sadek:
Nie... mój I. nie jest władcą "L" (ten tekst mnie rozłożył, przyznaję - płakałam ze śmiechu) i nie sądzę, że podrywa wszystkie panny koło 18-stki. Jeździły z nim moje 2 koleżanki i miło go wspominają, o żadnych zalotach mowy nie było. A dziewczyny ładne, wtedy nastolatki. Nie twierdzę, że jest idealnie grzeczny (udowodnił to, kiedy ja z nim jeździłam), ale to niekoniecznie ten typ. Sądzę, że każdy facet lubi czuć, że się podoba kobiecie i tak się właśnie stało w moim przypadku. A okoliczności były więcej niż sprzyjające. Oboje jesteśmy w tym samym wieku, już na pierwszym spotkaniu okazało się, że wolni. Może On pomyślał, że możemy poflirtować bez zobowiązań? A mi wystarczyło, że spędziłam z nim samotnie parę godzin i frrrruu... Nie jest to miłość życia, ale na zauroczenie starczyło. Niestety chyba żadne z nas nie przemyślało sprawy do końca. Bo ja brnęłam w to wręcz na siłę, a On... Cóż... Skoro nie miał żadnych poważniejszych zamiarów, to oczywiście przegiął, bo nie tak wyglądają relacje instruktor-kursant. Teraz już po balu.

Edytowane przez Imraa
Czas edycji: 2011-07-29 o 09:08
Imraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-29, 11:38   #1720
Trusmilk
Rozeznanie
 
Avatar Trusmilk
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 956
Dot.: Mój instruktor jazdy

nawet gdyby się coś między wami wydarzyło, to nie będzie nic trwałego, niestety.
__________________
Dziewczyna, która opanowała mechaniczną skrzynię biegów, poradzi sobie w życiu.
Trusmilk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-29, 12:24   #1721
Imraa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 710
Dot.: Mój instruktor jazdy

Cytat:
Napisane przez Trusmilk Pokaż wiadomość
nawet gdyby się coś między wami wydarzyło, to nie będzie nic trwałego, niestety.
Nie, nie będzie. Jednak, żeby zapomnieć trzeba wszystko doprowadzić do końca. Zanim on nastąpi, ciągle będę się zastanawiała: po co i dlaczego? Będę analizowała wszystko, co się wydarzyło i zawsze pojawi się głupia nadzieja, że może jednak to nie tylko nieprzemyślana zagrywka pana z L. Więc, jak tylko On wróci z urlopu, dzwonię. Mówię wprost, że chcę moje dodatkowe jazdy zrobić już teraz (nie przed egzaminem, który jak dzisiaj ustaliłam będzie dopiero pod koniec sierpnia). Jak zniknie możliwość widywania I. to zniknie wszelka szansa na rozwinięcie tej znajomości. Nie będę sobie już nic wmawiać i na nic liczyć. A jazdy przed samym egzaminem załatwię sobie w innym ośrodku. Mam taki na oku. Moja koleżanka chwali miłego pana koło 50-tki.

Jestem mega zła. Na siebie i na Niego. To jakaś nowa faza... Ale tak mi źle

I znów... TAK mnie korci by Mu coś napisać...

Edytowane przez Imraa
Czas edycji: 2011-07-29 o 17:23
Imraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-07-30, 13:04   #1722
Imraa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 710
Dot.: Mój instruktor jazdy

Wytrzymałam już prawie połowę Jego urlopu... i guzik... Nie pomaga mi ten czas jakoś...
Imraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-30, 18:24   #1723
n a d i a
Raczkowanie
 
Avatar n a d i a
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 352
Dot.: Mój instruktor jazdy

Nie pomaga, bo sprawa jeszcze nie jest zakończona i Cię męczy. Musisz zamknąć ten rozdział definitywnie, żeby zapomnieć, a póki co zajmij się czymś
__________________
Starzejący się mężczyźni zaczynają wyglądać jak Sean Connery.
Problem starzejących się kobiet jest taki... że też zaczynają wyglądać jak Sean Connery.

n a d i a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-30, 18:42   #1724
Imraa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 710
Dot.: Mój instruktor jazdy

Cytat:
Napisane przez n a d i a Pokaż wiadomość
Nie pomaga, bo sprawa jeszcze nie jest zakończona i Cię męczy. Musisz zamknąć ten rozdział definitywnie, żeby zapomnieć, a póki co zajmij się czymś
To trudniejsze niż mi się wydawało. Zaczynam mieć coraz więcej doradców... Jedni mówią - odpuść sobie, jakby mu zależało to zrobiłby coś więcej. Drudzy - zaryzykuj, przecież było wiele sytuacji, które wyraźnie wskazują na zainteresowanie tobą. Jakieś pokrętne informacje do mnie docierają, że mój I. kiedyś miał już "małą przygodę" z jedną kursantką, która się źle dla niego skończyła. Może więc teraz jest ostrożny? A może właśnie dlatego nie wolno mu ufać i pozwolić na nic więcej? Ktoś inny stwierdził, że jest nieśmiały, więc jak mu nie pomogę, to w życiu się nie otworzy...
Co za mętlik. I jak tu wytrzymać jeszcze do 5?! To szmat czasu...
__________________
"Osculum proditione mortiferum est..."

ex-aparatka
19.10.12-23.12.14

Imraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-31, 11:07   #1725
blondii91
Zadomowienie
 
Avatar blondii91
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Gdańsk - okolice
Wiadomości: 1 796
GG do blondii91
Dot.: Mój instruktor jazdy

Cytat:
Napisane przez Imraa Pokaż wiadomość
To trudniejsze niż mi się wydawało. Zaczynam mieć coraz więcej doradców... Jedni mówią - odpuść sobie, jakby mu zależało to zrobiłby coś więcej. Drudzy - zaryzykuj, przecież było wiele sytuacji, które wyraźnie wskazują na zainteresowanie tobą. Jakieś pokrętne informacje do mnie docierają, że mój I. kiedyś miał już "małą przygodę" z jedną kursantką, która się źle dla niego skończyła. Może więc teraz jest ostrożny? A może właśnie dlatego nie wolno mu ufać i pozwolić na nic więcej? Ktoś inny stwierdził, że jest nieśmiały, więc jak mu nie pomogę, to w życiu się nie otworzy...
Co za mętlik. I jak tu wytrzymać jeszcze do 5?! To szmat czasu...
to moze sprobuj juz nie jako kursantka ??
__________________
Pierwsze spotkanie - 6.03.2010

Razem od - 18.03.2010

"Czy zostaniesz moją żoną.." - 17.03.2012

Sakramentalne 'TAK' - 27.04.2013
blondii91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-31, 12:21   #1726
Imraa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 710
Dot.: Mój instruktor jazdy

Cytat:
Napisane przez blondii91 Pokaż wiadomość
to moze sprobuj juz nie jako kursantka ??
Zobaczę jak potoczy się wszystko na ostatniej jeździe. Poobserwuję Jego zachowanie i potem zdecyduję... Nie warto działać, jeżeli nie będzie żadnego zainteresowania z drugiej strony.
__________________
"Osculum proditione mortiferum est..."

ex-aparatka
19.10.12-23.12.14


Edytowane przez Imraa
Czas edycji: 2011-07-31 o 12:23
Imraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-31, 15:11   #1727
aquarelka199
Rozeznanie
 
Avatar aquarelka199
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 849
Dot.: Mój instruktor jazdy

Sama go tłumaczysz. W ten sposób nie uda Ci się w ogóle zapomnieć.
aquarelka199 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-31, 15:33   #1728
Imraa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 710
Dot.: Mój instruktor jazdy

Nie, to już koniec. Nie da się nic zrobić, zresztą nigdy się nie dało. Instruktorzy są tacy mili dla wszystkich kursantek. Tylko sobie wmawiałam, że to coś więcej. Poruszyło mnie jego zachowanie, bo mi się podobał. Chciałam, żeby wynikło z tego coś głębszego i dlatego koloryzowałam sytuację, wmawiając sobie, że te wszystkie gesty z jego strony coś znaczą. Żegnam się z tym tematem Kochane. Dzięki za wszelkie rady i podtrzymywanie na duchu.
Sama ide się wyryczeć z powodu własnej głupoty.
__________________
"Osculum proditione mortiferum est..."

ex-aparatka
19.10.12-23.12.14

Imraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-31, 15:43   #1729
blondii91
Zadomowienie
 
Avatar blondii91
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Gdańsk - okolice
Wiadomości: 1 796
GG do blondii91
Dot.: Mój instruktor jazdy

ehh... im blizej konca mojego kursu tym bardziej mi brakuje mojego I. tesknie za nim jak cho-ler-a

ale nie licze na to ze cos miedy nami moze byc, gdyz poznalam jego zone i dwie sliczne coreczki ...
nawet nie probowalabym sie wbic miedzy I a jego rodzine... dla mnie to by bylo nie fair ... chociaz juz raz o maly wlos nie doszloby do ...hmmm... pocalunku... jednak stwierdzilismy ze oboje sie zagalopowalismy

teraz zyjemy jak kumple ... mam nadzieje ze 2 tygodniowa przerwa dobrze nam zrobi , chociaz codziennie albo ja albo on piszemy lub dzwonimy do siebie ...

kurde dziwne to bo wkoncu on ma zone ! czy ona tego nie zauwaza ...?

sorki ale musialam sie wyzalic ...
__________________
Pierwsze spotkanie - 6.03.2010

Razem od - 18.03.2010

"Czy zostaniesz moją żoną.." - 17.03.2012

Sakramentalne 'TAK' - 27.04.2013
blondii91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-07-31, 16:25   #1730
aquarelka199
Rozeznanie
 
Avatar aquarelka199
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 849
Dot.: Mój instruktor jazdy

Cytat:
Napisane przez blondii91 Pokaż wiadomość
ehh... im blizej konca mojego kursu tym bardziej mi brakuje mojego I. tesknie za nim jak cho-ler-a

ale nie licze na to ze cos miedy nami moze byc, gdyz poznalam jego zone i dwie sliczne coreczki ...
nawet nie probowalabym sie wbic miedzy I a jego rodzine... dla mnie to by bylo nie fair ... chociaz juz raz o maly wlos nie doszloby do ...hmmm... pocalunku... jednak stwierdzilismy ze oboje sie zagalopowalismy

teraz zyjemy jak kumple ... mam nadzieje ze 2 tygodniowa przerwa dobrze nam zrobi , chociaz codziennie albo ja albo on piszemy lub dzwonimy do siebie ...

kurde dziwne to bo wkoncu on ma zone ! czy ona tego nie zauwaza ...?

sorki ale musialam sie wyzalic ...
Gratuluję. Nie liczysz na nic więcej ale do pocałunku by doszło. Pisze po raz kolejny: zdecyduj się. Chociaż nie ma nawet nad czym się zastanawiać bo On ma rodzinę. Ciekawe czy inne kursantki tez tak traktuję. A Ty swoim zachowaniem dajesz mu do zrozumienia że tez jesteś zainteresowana a On pewnie tylko czeka na okazję. Współczuję jego żonie i twojemu facetowi (pisałaś kilka razy że takowego posiadasz).
aquarelka199 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-31, 17:58   #1731
blondii91
Zadomowienie
 
Avatar blondii91
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Gdańsk - okolice
Wiadomości: 1 796
GG do blondii91
Dot.: Mój instruktor jazdy

Cytat:
Napisane przez aquarelka199 Pokaż wiadomość
Gratuluję. Nie liczysz na nic więcej ale do pocałunku by doszło. Pisze po raz kolejny: zdecyduj się. Chociaż nie ma nawet nad czym się zastanawiać bo On ma rodzinę. Ciekawe czy inne kursantki tez tak traktuję. A Ty swoim zachowaniem dajesz mu do zrozumienia że tez jesteś zainteresowana a On pewnie tylko czeka na okazję. Współczuję jego żonie i twojemu facetowi (pisałaś kilka razy że takowego posiadasz).
nie traktuje innych tak jak mnie bo jezdzilam z nim wielokrotnie gdy mial inna kursantke (ze wzgledu na to ze padalo a autobusy do mojej miesciny jezdza rzadko). malo tego , przy innych traktuje mnie tak samo jak wtedy gdy jestesmy sami.

i nie oceniaj mnie bo nie zdradzilabym mojego chlopaka nigdy. a do zadnego incydentu by nie doszlo gdyz cos w glowie mnie blokuje bo moj I ma rodzine ...
__________________
Pierwsze spotkanie - 6.03.2010

Razem od - 18.03.2010

"Czy zostaniesz moją żoną.." - 17.03.2012

Sakramentalne 'TAK' - 27.04.2013
blondii91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-31, 18:26   #1732
Joskelyn
Zadomowienie
 
Avatar Joskelyn
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 1 688
Dot.: Mój instruktor jazdy

Och, dziewczyny, jak zobaczylam ten temat, to od razu uznałam, ze ku przestrodze musze opowiedziec moją historie :/

Moj kurs robilam juz ponad rok temu, a moj instruktor spodobal mi sie od pierwszego wejrzenia - byl w moim typie, bardzo sympatyczny, typ takiego bajeranta, 35 lat, wiec 10 lat starszy... Poczatki byly takie, ze prawil mi komplementy, gadal rozne bzdury, ogolnie czulam, ze mu sie podobam, no ale to jeszcze nic takiego. Pomyslalam sobie, ze jest fajny i ze musze sie dowiedziec, czy z kims jest... Zaczelam delikatnie podpytywac, a on ani razu nie zdradzil niczego, co by moglo wskazywac na to, ze z kims jest. Wiec pozwolilam sobie zauroczyc sie po uszy....

Czar prysl, gdy pewnego dnia gadalismy o kursie z moim kuzynem i okazalo sie, ze on jezdzil z tym samym instuktorem. Powiedzial mi "tylko sie nie zakochaj, on ma przeciez zone i dzieci..." Normalnie poczulam jak nogi sie pode mna uginają, bo bylam pewna, ze nikogo nie ma. Kuzyn pokazal mi jego profil na n-k i faktycznie, nie bylo watpliwosci...

No ale jezdzilam z nim dalej, nic nie mowiac o tym, ze wiem, czy ma zone czy nie i chcialam zobaczyc, czy kiedys w koncu sie do tego przyzna. W koncu zaczal do mnie wpadac na kawke, otwarcie mnie zapraszac, az kiedys zadzwonil totalnie pijany z jakiegos lokalu, zebym do niego przyjechala... Byl z kolegami i byl totalnie pijany i zaczal mi mowic, jak to mu sie podobam, jak to mnie pragnie... Wtedy zapytalam, co z żoną? Zdziwil sie, ze wiem, ale powiedzial, ze nic na to nei poradzi, ze tak na niego dzialam...

No i ja glupia idiotka kretynka uleglam mu :/ :/ :/

Zaczelismy romansowac. Przyjezdzal do mnie, pisal caly czas smski, jakies pokoje w hotelach po kryjomu, szalenstwo :/ Bylam strasznie zauroczona i nie myslaalm wtedy o tym, ze kogos ranię...

Po jakims czasie przypadkiem weszlam znow na to konto na n-k i zobaczylam jego zdjecia z zona, z corkami... I cos we mnie jakby pękło :/ Zdalam sobie sprawe, ze postepuje jak jakas glupia dziwka, krzywdze jakas calkiem fajna kobiete i to nawet nei w imie milosci, tylko glupiego zauroczenia :////

Momentalnie zerwalam z nim kontakt, on pisal, dzwonil, ignorowalam go. Powiedzialam mu, zeby zajął sie zona, nie myslal o glupotach... Po jakims czasie w koncu sie odczepil, ale mnie to duzo kosztowalo :/

Nie potrafie tearz juz nikomu zaufac, bo wydaje mi sie, ze wszyscy faceci to swinie, zdradzajacy swoje zony :/ jego malzenstwo bylo bardzo udane (pozornie), zona zadbana, ładna, budowali sobie domek, jezdzili na wakacje, jak dzwonila to mowil do niej "kotku myszko" i perfidnie klamal, ze jest na jazdach...

Z jego opowiesci tez wynikało, ze on i inni koledzy po fachu czesto "zaliczaja" kursantki :/ jak sam mowil "gowniary same sie pchaja do lozka, to żal nie skorzystac, a wiernosc mu sie nudzi". Dlatego czesc instuktorow na pewno wykorzystuje swoja prace :/

Ja bardzo żaluje tego co zrobilam, czasu nie cofne, ale chcialabym, bo teraz drecza mnie wyrzuty sumienia...
No i przez te romanse kierowca jestem fatalnym :P
Pozdrawiam
__________________


Perfumowe szaleństwo

Filmowy blog
Perfumowy blog

Szukam koreczka do Aury Loewe 80 ml!
Joskelyn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-31, 19:32   #1733
aquarelka199
Rozeznanie
 
Avatar aquarelka199
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 849
Dot.: Mój instruktor jazdy

Cytat:
Napisane przez blondii91 Pokaż wiadomość
nie traktuje innych tak jak mnie bo jezdzilam z nim wielokrotnie gdy mial inna kursantke (ze wzgledu na to ze padalo a autobusy do mojej miesciny jezdza rzadko). malo tego , przy innych traktuje mnie tak samo jak wtedy gdy jestesmy sami.

i nie oceniaj mnie bo nie zdradzilabym mojego chlopaka nigdy. a do zadnego incydentu by nie doszlo gdyz cos w glowie mnie blokuje bo moj I ma rodzine ...
Jeździłaś może z 4-5 kursantkami a On ma ich 20-30. Albo inne traktuje normalnie bo one wyznaczyły wyraźną granicę. A widzę że Ty sama wmawiasz sobie że On Cię traktuje wyjątkowo.
Nie zdradziłabyś chłopaka ale do pocałunku prawie doszło. Pocałunek to też swojego rodzaju zdrada. Samo gadanie o tym że za nim będziesz tęskniła i żałujesz że z tego nic nie wyjdzie bo On ma rodzinę pokazuję że nie bardzo myślisz o swoim facecie.
Nie oceniam Ciebie ale Twoje zachowanie w stosunku do instruktora. Daj sobie dychu bo z tego i tak nic nie będzie a potem możesz mieć tylko wyrzuty sumienia w stosunku do siebie, jego żony, swojego chłopaka. Albo może się okazać że jednak jesteś jedną z wielu naiwnych kursantek, z którymi On się zabawia kiedy żona pilnuję dzieci. Nie znasz go dobrze więc nie wiesz jaki jest naprawdę. A sam fakt tego że Cię podrywa a w domu czeka na niego rodzina powinna go w twoich oczach już dawno skreślić. Otrząśnij się bo potem może być za późno. Po za tym wnioskuję że jesteś dość młoda więc zapewne bardziej podatna na zaloty starszego, przystojnego instruktora a On to bezczelnie wykorzystuje.
Osobiście uważam, że nie będziesz miała za kim tęsknić a pisanie smsów i dzwonienie do niego powinnaś zakończyć i wyraźnie powiedzieć mu że nie życzysz sobie żeby On dzwonił do Ciebie pod innym pretekstem niż Twoje jazdy.
aquarelka199 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-31, 19:54   #1734
blondii91
Zadomowienie
 
Avatar blondii91
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Gdańsk - okolice
Wiadomości: 1 796
GG do blondii91
Dot.: Mój instruktor jazdy

Cytat:
Napisane przez aquarelka199 Pokaż wiadomość
Jeździłaś może z 4-5 kursantkami a On ma ich 20-30. Albo inne traktuje normalnie bo one wyznaczyły wyraźną granicę. A widzę że Ty sama wmawiasz sobie że On Cię traktuje wyjątkowo.
Nie zdradziłabyś chłopaka ale do pocałunku prawie doszło. Pocałunek to też swojego rodzaju zdrada. Samo gadanie o tym że za nim będziesz tęskniła i żałujesz że z tego nic nie wyjdzie bo On ma rodzinę pokazuję że nie bardzo myślisz o swoim facecie.
Nie oceniam Ciebie ale Twoje zachowanie w stosunku do instruktora. Daj sobie dychu bo z tego i tak nic nie będzie a potem możesz mieć tylko wyrzuty sumienia w stosunku do siebie, jego żony, swojego chłopaka. Albo może się okazać że jednak jesteś jedną z wielu naiwnych kursantek, z którymi On się zabawia kiedy żona pilnuję dzieci. Nie znasz go dobrze więc nie wiesz jaki jest naprawdę. A sam fakt tego że Cię podrywa a w domu czeka na niego rodzina powinna go w twoich oczach już dawno skreślić. Otrząśnij się bo potem może być za późno. Po za tym wnioskuję że jesteś dość młoda więc zapewne bardziej podatna na zaloty starszego, przystojnego instruktora a On to bezczelnie wykorzystuje.
Osobiście uważam, że nie będziesz miała za kim tęsknić a pisanie smsów i dzwonienie do niego powinnaś zakończyć i wyraźnie powiedzieć mu że nie życzysz sobie żeby On dzwonił do Ciebie pod innym pretekstem niż Twoje jazdy.
masz racje... tylko ze ja nie wyobrazam sobie czegokolwiek z kims kto ma zone i dzieci. a do prawie-pocalunku doszlo przypadkiem , nie bylo tak jak w filmach ze dlugie patrznie w oczy i bach ! nie nie nie...

zreszta oboje uznalismy ze do takich sytuacji nie powinno dochodzic , wyjasnilismy sobie wszystko - powiedzial ze jestem przesympatyczna , ladna ...bla bla bla dziewczyna i ze w jakis sposob na niego dzialam . szok !
ale ustalilismy ze jestesmy tylko kumplami / przyjaciolmi [?] . i te smsy i telefony sa tylko na takiej przyjacielskiej relacji
__________________
Pierwsze spotkanie - 6.03.2010

Razem od - 18.03.2010

"Czy zostaniesz moją żoną.." - 17.03.2012

Sakramentalne 'TAK' - 27.04.2013
blondii91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-01, 15:46   #1735
ania6286
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1
Dot.: Mój instruktor jazdy

Dziewczyny nie dajcie sie nabrać na maślane oczy instruktorów ja miałam 3 (bo taka szkoła) i każdy mnie podrywał to jest po prostu ich praca i oni robia wszystko zebys poczula sie wyjatkowo i dobrze w tym samochodzie. Zebys nie trzesla sie jak galareta i takie tam nie przejmujcie sie przejdzie wam z czasem a pozniej bedziecie sie z tego smiac.
ania6286 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-01, 16:31   #1736
Olcia
Zakorzenienie
 
Avatar Olcia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 038
Dot.: Mój instruktor jazdy

Cytat:
Napisane przez blondii91 Pokaż wiadomość
masz racje... tylko ze ja nie wyobrazam sobie czegokolwiek z kims kto ma zone i dzieci. a do prawie-pocalunku doszlo przypadkiem , nie bylo tak jak w filmach ze dlugie patrznie w oczy i bach ! nie nie nie...

zreszta oboje uznalismy ze do takich sytuacji nie powinno dochodzic , wyjasnilismy sobie wszystko - powiedzial ze jestem przesympatyczna , ladna ...bla bla bla dziewczyna i ze w jakis sposob na niego dzialam . szok !
ale ustalilismy ze jestesmy tylko kumplami / przyjaciolmi [?] . i te smsy i telefony sa tylko na takiej przyjacielskiej relacji
Boze widzisz i nie grzmisz...
przyjaciolmi? dobre

Joskelyn, wspolczuje doswiadczen. Trzeba wierzyc, ze gdzies jeszcze na swiecie sa wierni faceci
Olcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-01, 20:55   #1737
Joskelyn
Zadomowienie
 
Avatar Joskelyn
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 1 688
Dot.: Mój instruktor jazdy

No ja tam wiem, ze nigdy w zyciu nie pozwolilabym, by zaden moj facet pracowal jako instruktor... Warunki tej pracy są tak specyficzne, ze mysle, ze instruktorzy to grupa mezczyzn najczesciej zdradzajaca swoje kobiety... Wiem, ze na pewno nie wszyscy, ale jestem jednak pewna, po tym co mi ten moj ex-instruktor mowil i co widzialam - wiekszosc, niestety.

A ze w autku bliskosc spora, instruktor wiadomo-autorytet, to biedne dziewczyny sie zadurzają... Myslalam, ze ja taka glupia nie jestem, ale cóż...
__________________


Perfumowe szaleństwo

Filmowy blog
Perfumowy blog

Szukam koreczka do Aury Loewe 80 ml!
Joskelyn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-08-01, 21:31   #1738
aquarelka199
Rozeznanie
 
Avatar aquarelka199
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 849
Dot.: Mój instruktor jazdy

Cytat:
Napisane przez blondii91 Pokaż wiadomość
masz racje... tylko ze ja nie wyobrazam sobie czegokolwiek z kims kto ma zone i dzieci. a do prawie-pocalunku doszlo przypadkiem , nie bylo tak jak w filmach ze dlugie patrznie w oczy i bach ! nie nie nie...

zreszta oboje uznalismy ze do takich sytuacji nie powinno dochodzic , wyjasnilismy sobie wszystko - powiedzial ze jestem przesympatyczna , ladna ...bla bla bla dziewczyna i ze w jakis sposob na niego dzialam . szok !
ale ustalilismy ze jestesmy tylko kumplami / przyjaciolmi [?] . i te smsy i telefony sa tylko na takiej przyjacielskiej relacji
Skoro w taki sposób wybiera sobie przyjaciół to pogratulować. Po kursie zapomni o Tobie więc daj sobie spokój z tą sytuacją A to że te telefony są na przyjacielskiej zasadzie to raczej wytłumaczenie nie jest.
aquarelka199 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-02, 08:51   #1739
blondii91
Zadomowienie
 
Avatar blondii91
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Gdańsk - okolice
Wiadomości: 1 796
GG do blondii91
Dot.: Mój instruktor jazdy

Cytat:
Napisane przez aquarelka199 Pokaż wiadomość
Skoro w taki sposób wybiera sobie przyjaciół to pogratulować. Po kursie zapomni o Tobie więc daj sobie spokój z tą sytuacją A to że te telefony są na przyjacielskiej zasadzie to raczej wytłumaczenie nie jest.
zapomni to ok, nie zapomni -jeszcze lepiej ;]
__________________
Pierwsze spotkanie - 6.03.2010

Razem od - 18.03.2010

"Czy zostaniesz moją żoną.." - 17.03.2012

Sakramentalne 'TAK' - 27.04.2013
blondii91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-02, 11:44   #1740
Imraa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 710
Dot.: Mój instruktor jazdy

Bajeranci, bajeranci i jeszcze raz bajeranci... Nie ma co sobie głowy zawracać słodkimi tekstami, komplemencikami, etc. To tak do wszystkich, żeby umilić sobie czas spędzony w pracy. Ja już się na to nie nabieram i reszcie też radzę. Mój instruktor zarywał mnie ile wlezie, a po godzinkach pisał smski z innymi koleżankami. Pewnie ma mój temat też. Nie dajcie się kobitki tak wykorzystywać. Zwłaszcza żonatym! Trzeba mieć trochę godności i szacunku dla samej siebie!
__________________
"Osculum proditione mortiferum est..."

ex-aparatka
19.10.12-23.12.14

Imraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-01-29 21:30:11


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:20.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.