Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część II

[spot]

dopiero udało mi się nadrobić 3 dni nieobecności
cathy,
szkoda że cieni mam tak mało, bo chętnie bym się z Tobą podzieliła, cudownie się ogląda twoje makijaże,
ale akurat promocja na cienie na CS


widzę, że lekcje stylu, się na wątku zaczęły,
a propos agabil - widać babom się nigdy nie dogodzi - jedne się czują za grube inne za chude, aga - prawie każda dałaby się zabić za taką figurę

[frenka]

Napisane przez spot

jedne się czują za grube inne za chude

a wszystkie fajne!

[cathy]

Napisane przez frenka

wielki ściiiiiiiiiiiiiiiiisk

dzięki

Napisane przez agabil1

Kasiu współczuję Ci strasznie, ja bym już ryczała i waliła głową w ścianę

Ja też mialam taką ochotę Dzięki Aga

Napisane przez MrsVargas

Cathy ja bym się na pewno popłakała

Z Lumiere nie mam cieni ani z Coastal Scents, jedna mika chyba do mnie leci, ale będę miała cienie z Earthen Glow Minerals i Blusche, jakby co chętnie wyślę Ci odsypki

No byłam bliska płaczu, ale sobie wytłumaczyłam to jakoś i wmawiam sobie wlasnie, zeby plusy w tym dostrzec..
Dzięki za propozycję, kochana jesteś Oczywiście chętnie się z Tobą powymieniam i jak tylko będę miała czym się odwdzięczyć, to na pewno to zrobię

Napisane przez 86Paula

Cathy.. o cholerka...

no wlasnie, ech..

Dziewczyny, już trochę ochłonęłam. Sprzątnęłam ten cały syf i z ciężkim sercem spuścilam w toalecie. Normalnie aż mnie za gardło chwytało..

Ale moje dziecko mi uświadomiło, że chyba przecholowałam z tym wkurzeniem, bo jak zobaczyła, ze siedzę na podłodze i minę mam jak kupa nieszczęścia, to poleciała do pokoju i przytargała skarbonkę ze słowami "mamuś, ja Ci oddam swoje pieniążki, to sobie kupisz nowe".. To mi pomogło się pozbierać.

No i wlasnie jestem na etapie dostrzegania plusów tej sytuacji:
- mam mnóstwo pustych pojemniczków na cienie
- mam pretekst, żeby porobić jakieś zakupy w najbliższym czasie
- nauczka na przyszlosc, zeby myslec, zanim coś zrobię
- no i "co nas nie zabije, to nas wzmocni"...

Dobrze będzie. To tylko proszki. Nic więcej

Spot dzięki Doceniam chęci, ale ja nie pisalam tego, żebyście się ze mną dzielily Po prostu musiałam to z siebie wyrzucić, chociaż bezgłośnie, bo inaczej bym chyba na całe gardło się wydarła

[agusia_1]

Napisane przez mamaNiny

ja chyba ostatnio za rzadko bywam na wspólnych, więc nie czaję nic a nic co się dzieje myślę jednak, że drugi wątek to nie rozwiązanie a wręcz przyzwolenie na obecny stan rzeczy?!

Nie no pewnie nie chodzi mi o przyzwolenie na to co teraz się czasem dzieje, chodzi mi o to żeby każdy wiedział że jego zamówienie zostało złożone i kiedy to się stało, w którym numerze zamówieniu ktoś brał udział, czy zamówienie już doszło
To byłoby według mnie ułatwienie zarówno dla organizatorów zamówień jak i dla uczestników. Tylko wymogiem musiałoby być to że organizatorzy na bieżąco starają się uaktualniać informacje a uczestnicy nie zasypują ich ciągle tymi samymi pytaniami.

[gajkin]

Napisane przez Cathy

"mamuś, ja Ci oddam swoje pieniążki, to sobie kupisz nowe"..

wyściskaj ją za te słowa! Chciałabym mieć kiedyś taką córkę

[mamaNiny]

ehh a wydawało mi się, że zasady są jasne... zresztą jakiś czas temu ktoś o tym pisał... że wszelkie tęskne pytania poza zakupowym

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

cathy ale dziecko ma złote serduszko...

[agusia_1]

Napisane przez cathy

dziewczyny, ratunku !!!

ale jestem wściekła, zła, wkurzona, wk... !!

Wzięłam się za robienie fotek moich cieni, poodkręcałam słoiczki, ustawiłam sobie wszystkie na desce (półka wyjęta z szafki) i pomyślałam, że przeniosę to blizej okna, zeby jeszcze na swiatło dzienne się załapać..
Jak niosłam, to zahaczyłam półką o wystający blat i wszystko poleciało mi na dywan Zsunęlo się gładko i jak chciałam połapać, to narobilam jeszcze wiekszego bigosu, bo całość mi poleciała...

Straciłam wszystkie cienie Lumiere i Coastal Scents i parę innych

Jestem załamana !

cholera jasna, ja wiem, ze to tylko cienie, ale z 50 słoiczków poszło się...
idę sprzątać i chyba za chwilę się rozryczę...

O kurczę dopiero to przeczytałam
Bardzo współczuję
Też bym się chyba załamała
Taki ścisk w żołądku poczułam jak to przeczytałam jakby mi się to przytrafiło

Mam teraz poczucie winy że jęczałam Ci rano na blogu o swatche cieni...

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Napisane przez cathy

dzięki

Ja też mialam taką ochotę Dzięki Aga

No byłam bliska płaczu, ale sobie wytłumaczyłam to jakoś i wmawiam sobie wlasnie, zeby plusy w tym dostrzec..
Dzięki za propozycję, kochana jesteś Oczywiście chętnie się z Tobą powymieniam i jak tylko będę miała czym się odwdzięczyć, to na pewno to zrobię

no wlasnie, ech..

Dziewczyny, już trochę ochłonęłam. Sprzątnęłam ten cały syf i z ciężkim sercem spuścilam w toalecie. Normalnie aż mnie za gardło chwytało..

Ale moje dziecko mi uświadomiło, że chyba przecholowałam z tym wkurzeniem, bo jak zobaczyła, ze siedzę na podłodze i minę mam jak kupa nieszczęścia, to poleciała do pokoju i przytargała skarbonkę ze słowami "mamuś, ja Ci oddam swoje pieniążki, to sobie kupisz nowe".. To mi pomogło się pozbierać.

No i wlasnie jestem na etapie dostrzegania plusów tej sytuacji:
- mam mnóstwo pustych pojemniczków na cienie
- mam pretekst, żeby porobić jakieś zakupy w najbliższym czasie
- nauczka na przyszlosc, zeby myslec, zanim coś zrobię
- no i "co nas nie zabije, to nas wzmocni"...

Dobrze będzie. To tylko proszki. Nic więcej

Kochana córka

Napisane przez mamaNiny

ehh a wydawało mi się, że zasady są jasne... zresztą jakiś czas temu ktoś o tym pisał... że wszelkie tęskne pytania poza zakupowym

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

cathy ale dziecko ma złote serduszko...

Niby tak ale i tak niektórzy zdają się mieć to głęboko gdzieś...

[cathy]

Napisane przez gajkin

wyściskaj ją za te słowa! Chciałabym mieć kiedyś taką córkę

już ją zasypałam buziakami Ale przyznaję, ze trochę się rozkleiłam, jak to uslyszałam

Napisane przez mamaNiny

cathy ale dziecko ma złote serduszko...

Napisane przez agusia_1

O kurczę dopiero to przeczytałam
Bardzo współczuję
Też bym się chyba załamała
Taki ścisk w żołądku poczułam jak to przeczytałam jakby mi się to przytrafiło
Mam teraz poczucie winy że jęczałam Ci rano na blogu o swatche cieni...

Dzieki
Nie no, żebym się załamała, to trzeba trochę więcej niż strata kilkuset złotych
No co Ty?? Jakie poczucie winy? Oszalałaś? Przecież nie popchnęłaś mnie z tą nieszczęsną deską Jak się nie umie chodzić, to się potem za to płaci
A swatche i tak bym zrobiła i tak
Co prawda teraz to już w najbliższym czasie raczej nie będzie nowych, bo to, co udało mi się zebrać, to się do niczego nie nadaje i nawet nie wiem, co to jest, bo to jakieś resztki kolorków, więc swatchy z tego nie będzie, ale na kilka malowań wystarczy

[jmw]

cathy strasznie Ci kochana wspoółczuję - ja wysypałam "tylko" 3 ostatnio (bom je chciała razem kolezance zaprezentować) i sie chciałam zapłakać - wyobrażam sobie co ty musisz przezywać
a odnosnie zakupowego - ja z moim wrodzonym brakiem tolerancji juz jakis czas temu przestałam tam zaglądać - diabli mnie brali o skuczenie i inteligetne pytania (dodatkowa przyczyna to odwyk ) - jeszcze sie pogorszyło ostatnio?

[foxxxy]

Darianna te sandałki purpurowe będą ok dzięki temu paseczkowi I do tego purpurowa sukienka Kremowe Bolerko I TURKUS na szyje UPARCIUCH !!!! Posłuchaj mnie proszę A jeśli będzie klops to zamilkne na wieki

Jeżeli chcesz ciemne bolerko to szukałabym w granacie, i reszta purpurowa
Darianna trzymam kciuki za turkusy

Cathy nasze Ty biedactwo:c mok: Lekarstwem na proszki są .... INNE PROSZKI !!!

Zakupowy, ja tam zaraz nad tym popracuję

[MrsVargas]

Napisane przez cathy

No byłam bliska płaczu, ale sobie wytłumaczyłam to jakoś i wmawiam sobie wlasnie, zeby plusy w tym dostrzec..
Dzięki za propozycję, kochana jesteś Oczywiście chętnie się z Tobą powymieniam i jak tylko będę miała czym się odwdzięczyć, to na pewno to zrobię Dziewczyny, już trochę ochłonęłam. Sprzątnęłam ten cały syf i z ciężkim sercem spuścilam w toalecie. Normalnie aż mnie za gardło chwytało..
Ale moje dziecko mi uświadomiło, że chyba przecholowałam z tym wkurzeniem, bo jak zobaczyła, ze siedzę na podłodze i minę mam jak kupa nieszczęścia, to poleciała do pokoju i przytargała skarbonkę ze słowami "mamuś, ja Ci oddam swoje pieniążki, to sobie kupisz nowe".. To mi pomogło się pozbierać.
No i wlasnie jestem na etapie dostrzegania plusów tej sytuacji:
- mam mnóstwo pustych pojemniczków na cienie
- mam pretekst, żeby porobić jakieś zakupy w najbliższym czasie
- nauczka na przyszlosc, zeby myslec, zanim coś zrobię
- no i "co nas nie zabije, to nas wzmocni"...
Dobrze będzie. To tylko proszki. Nic więcej
Spot dzięki Doceniam chęci, ale ja nie pisalam tego, żebyście się ze mną dzielily Po prostu musiałam to z siebie wyrzucić, chociaż bezgłośnie, bo inaczej bym chyba na całe gardło się wydarła

Coś Ty Kasiu, ja nie chcę się wymieniać tylko Ci dać
Kochaną masz córkę


Mnie też wkurza ten zakupowy

[mamaNiny]

dziewczyny, jakbyście zamawiały CS ... weźcie dla mnie african soap... plizz.. nie wiem ile wysyłka wyjdzie ;( z tymże będę dopiero w niedzielę i wtedy przelew zrobię..

[cathy]

Napisane przez jmw

cathy strasznie Ci kochana wspoółczuję - ja wysypałam "tylko" 3 ostatnio (bom je chciała razem kolezance zaprezentować) i sie chciałam zapłakać - wyobrażam sobie co ty musisz przezywać
a odnosnie zakupowego - ja z moim wrodzonym brakiem tolerancji juz jakis czas temu przestałam tam zaglądać - diabli mnie brali o skuczenie i inteligetne pytania (dodatkowa przyczyna to odwyk ) - jeszcze sie pogorszyło ostatnio?

dzięki I ja też współczuję tych 3 straconych
A co do zakupowego- ja ostatnio zabrałam tam głos przywołujący towarzystwo do porzadku,bo już nie wytrzymałam tych samych pytań w kółko, ale nakrzyczano na mnie, więc sobie dałam spokój Co się będę na wizażu kłócić
I też przestałam tam zaglądać, bo jak mam sie przebijać przez dziesiątki postów o to, czy paczka wysłana, czy doszło zamówienie, czy można zamówić to i to, czy nie można jednak, czy doszła wpłata do zamawiającej, to szczerze mówiąc, odechciewa mi się
Chyba za mało tolerancyjna jestem

Napisane przez foxxxy

Cathy nasze Ty biedactwo:c mok: Lekarstwem na proszki są .... INNE PROSZKI !!!

no wiem, wiem, tylko.... kasa! Ale co tam, odbiję sobie po wakacjach

MrsVargas - a nie, nie, tak to ja stanowczo protestuję Kochana jesteś i wielki buziak za to, ale jak już będziesz miala coś, co chętnie przygarnę, to daj znać, a na pewno wykombinujemy jakąś fajną wymiankę
Dzięki

[Darianna25]

Napisane przez cathy

dziewczyny, ratunku !!!

ale jestem wściekła, zła, wkurzona, wk... !!

Wzięłam się za robienie fotek moich cieni, poodkręcałam słoiczki, ustawiłam sobie wszystkie na desce (półka wyjęta z szafki) i pomyślałam, że przeniosę to blizej okna, zeby jeszcze na swiatło dzienne się załapać..
Jak niosłam, to zahaczyłam półką o wystający blat i wszystko poleciało mi na dywan Zsunęlo się gładko i jak chciałam połapać, to narobilam jeszcze wiekszego bigosu, bo całość mi poleciała...

Straciłam wszystkie cienie Lumiere i Coastal Scents i parę innych

Jestem załamana !

cholera jasna, ja wiem, ze to tylko cienie, ale z 50 słoiczków poszło się...
idę sprzątać i chyba za chwilę się rozryczę...

O matko ale strata współczuje.

Napisane przez foxxxy

Darianna te sandałki purpurowe będą ok dzięki temu paseczkowi I do tego purpurowa sukienka Kremowe Bolerko I TURKUS na szyje UPARCIUCH !!!! Posłuchaj mnie proszę A jeśli będzie klops to zamilkne na wieki

Jeżeli chcesz ciemne bolerko to szukałabym w granacie, i reszta purpurowa
Darianna trzymam kciuki za turkusy

Cathy nasze Ty biedactwo:c mok: Lekarstwem na proszki są .... INNE PROSZKI !!!

Zakupowy, ja tam zaraz nad tym popracuję

Wiesz ten turkus jakoś do mnie nie przemawia.Moze dlatego ,ze nigdy nic takiego nie zakałdałam a srebro zawsze wykorzystam.W poniedziałek ide na sklepy i po przymierzam turkusowe naszyjniki.Jak sie bedzie dało to porobie zdjecia.

[KawaMarcepanowa]

o matko cathy, bardzo ci współczuję ale masz teraz pretekst żeby kupić nowe przynajmniej i na drugi raz będziesz uważać.
Mi też się wysypały raz cienie sypkie, nie wiem ile ich było ale dywanu długo doprać nie mogłam i też byłam mocno wkurzona. Najgorsze są takie właśnie przypadki cholera no.

[rozwielitka]

cathy, to niepowetowana strata...Mam nadzieję ze to co odratowalaś zaowocuje odjechanymi połączeniami!
a córeczkę masz kochaną!

[atoja]

Napisane przez Darianna25

O matko ale strata współczuje.



Wiesz ten turkus jakoś do mnie nie przemawia.Moze dlatego ,ze nigdy nic takiego nie zakałdałam a srebro zawsze wykorzystam.W poniedziałek ide na sklepy i po przymierzam turkusowe naszyjniki.Jak sie bedzie dało to porobie zdjecia.

No, a ja na próbę kupiłam dziś taniutkie cienie zółtozielone takie wściekloty i o ludzie - PASUJe MI!!!! to wpadlam w szał kolorów... a pomyśleć, że całe życie a conajmniej 20 lat miałam dwa: beżowozłoty i brązowy... jak ja mogłam tak wytrzymac???????????


Cathy, jesteś niesamowicie dzielna!!! Podziwiam i wspólczuję. No i jak to dzieci czasem do porządku nas przywołują! A strata niepowetowana....ale to szkoła zycia, jak wszystko z resztą. Może za to jakiś fajny miksik powstał?

[spot]

Spot dzięki Doceniam chęci, ale ja nie pisalam tego, żebyście się ze mną dzielily Po prostu musiałam to z siebie wyrzucić, chociaż bezgłośnie, bo inaczej bym chyba na całe gardło się wydarła [/QUOTE]

ja nie sądziłam, że coś chcesz od nas, tylko że się poskarżyłaś
a prawda jest taka, że wole oglądać twoje makijaże niż własne
na siebie się głównie denerwuję, że nieudolnie
a twoje to sama frajda

[WhiteInnocent]

Cathy- strasznie Ci współczuję straty cieni... ale gratuluję za to cudownej córki Dobrze wychowanie owocujące złotym serduszkiem zdecydowanie cenniejsze niż mineralne cienie Jak zorganizujemy spotkanie to każdy z 1 cieniem do Ciebie przyjedzie i nadrobisz

[spot]

tak piszecie o tych spotkaniach, że chyba specjalnie do warszawy pojadę, mimo, że ostatnio miałam nieprzyjemny powrót z warszawy
a nie planujecie nic bliżej śląska?
i właściwie, spytam - czy na śląsku nie ma mineralocholiczek? (tylko opuszczone kopalnie?) bo ja bym się np chętnie na wspólne zakupy pisała

[IlonaP]

cathy, niezła trauma
i naprawdę musiałaś wyglądać jak kupka nieszczęścia, świetną masz córę

Darianno, posłuchaj Liska, turkus i purpura

co do zakupowego, przeleciałam ze dwie strony - załamka, dowiedzenie się czegokolwiek to ekwilibrystyka, także atoja i agusia, podzielam Wasze zdanie

[agusia_1]

Napisane przez cathy

A co do zakupowego- ja ostatnio zabrałam tam głos przywołujący towarzystwo do porzadku,bo już nie wytrzymałam tych samych pytań w kółko, ale nakrzyczano na mnie, więc sobie dałam spokój Co się będę na wizażu kłócić
I też przestałam tam zaglądać, bo jak mam sie przebijać przez dziesiątki postów o to, czy paczka wysłana, czy doszło zamówienie, czy można zamówić to i to, czy nie można jednak, czy doszła wpłata do zamawiającej, to szczerze mówiąc, odechciewa mi się
Chyba za mało tolerancyjna jestem

To Kochana nie jesteś sama Też widać jestem nietolerancyjna bo nie raz aż mnie palce świerzbią żeby coś napisać, nie tylko na zakupowym, ostatnio na wątku EDM i bodajże Meow też Aż naprawdę chce się czasem walić głową o ścianę
Czy niektórzy naprawdę nie potrafią sami poszukać interesujących ich informacji zanim zadadzą jakieś pytanie (na które odpowiedź znajduje się stronę wcześniej/na pierwszej stronie/ lub o zgrozo na tej samej stronie )

Ja to jakaś dziwna jestem czasem chcę o coś w którymś wątku spytać, ale zawsze boję się że
gdzieś jest już odpowiedź na moje pytanie i rezygnuję


edit:
Dostałam dziś paczuszkę od Pastereczki Oda razu wymazałam się zielonymi cieniami i o dziwo chyba dobrze wyglądam Tzn. do standardowego brązu który miałam na oczach dołożyłam zieleni

[MrsVargas]

Napisane przez agusia_1

To Kochana nie jesteś sama Też widać jestem nietolerancyjna bo nie raz aż mnie palce świerzbią żeby coś napisać, nie tylko na zakupowym, ostatnio na wątku EDM i bodajże Meow też Aż naprawdę chce się czasem walić głową o ścianę
Czy niektórzy naprawdę nie potrafią sami poszukać interesujących ich informacji zanim zadadzą jakieś pytanie (na które odpowiedź znajduje się stronę wcześniej/na pierwszej stronie/ lub o zgrozo na tej samej stronie )

Ja to jakaś dziwna jestem czasem chcę o coś w którymś wątku spytać, ale zawsze boję się że gdzieś jest już odpowiedź na moje pytanie i rezygnuję

Agusia mam tak samo
Ręce po po prostu opadają

[Naamah6]

Napisane przez mamaNiny

dziewczyny, jakbyście zamawiały CS ... weźcie dla mnie african soap... plizz.. nie wiem ile wysyłka wyjdzie ;( z tymże będę dopiero w niedzielę i wtedy przelew zrobię..

zawsze sie moge podzielić kawałkiem psiej kupki wzięłam pół na spróbowanie, ale sadząc po wielkości tego tworu - starczy dla nas obu

Cathy - bardzo mi przykro Ale córcia faktycznie złota. I też jestem za tym, żeby na mineralne spotkanie każda w prezencie organizatorce przywiozła coś fajnego.

Musimy tylko zrobić listę publiczną żeby nic sie nie zdublowało. I proszę, żeby to spotkanie nie było w terminie 19.07 - 03.08 - straszną mam na nie ochotę, a nie ma mnie w Warszawie

[KawaMarcepanowa]

W sumie niezły pomysł żeby każda w podpisie miała kiedy i co wysłane bo z wątków ciężko się dowiedzieć

[pranie]

Kasiu, wspolczuje! wiem co mowie, bo wiele razy wywalilam cenne prochy na podloge w lazience. Juz ja Ci cos przytargam na to nasze spotkanie
Co do zakupowego, ja tez juz dawno zrezygnowalam, Teraz tylko jak czegos konkretnego potrzebuje, to wchodze i lukam, czy nikt znajomy nie organizuje wspolnego. Inaczej szkoda zachodu, wole sama kupic.
Dziewczyny, wyjezdzam na tydzien i az sie boje co to bedzie jak wroce. Chyba bede musiala wziac kolejny tydzien urlopu, zeby nadrobic zaleglosci na mineralnym Rowniez po powrocie wysle ewentualne wymianki z mojego mini remanentu.
A tej kosmetyczki z TBS nie kupilam i teraz zaluje, jak ja zapakuje mineraly, jak jak jak...
Sciskam kochane!

[atoja]

heh, może to nieładne, ale kiedyś uczestnicząc na innym forum, brnęło ono w ślepy zaułek i rozjeżdzało się i sens traciło, a do tego zdarzyły się kradzieże zdjęć więc osoby "zatrudnione na stałe na forum" czyli stałe bywalczynie założyły własne niepubliczne na zaproszenie

[cathy]

Napisane przez Darianna25

O matko ale strata współczuje.
Wiesz ten turkus jakoś do mnie nie przemawia.Moze dlatego ,ze nigdy nic takiego nie zakałdałam a srebro zawsze wykorzystam.W poniedziałek ide na sklepy i po przymierzam turkusowe naszyjniki.Jak sie bedzie dało to porobie zdjecia.

dzięki
i ja też uważam, że powinnaś z turkusem spróbowaćsię zaprzyjaźnić

Napisane przez KawaMarcepanowa

o matko cathy, bardzo ci współczuję ale masz teraz pretekst żeby kupić nowe przynajmniej i na drugi raz będziesz uważać.
Mi też się wysypały raz cienie sypkie, nie wiem ile ich było ale dywanu długo doprać nie mogłam i też byłam mocno wkurzona. Najgorsze są takie właśnie przypadki cholera no.

Mój dywan na szczęście odratowany, bo spryskałam go plynem do prania tapicerek Reanulta
choc specjalnie nie rozpaczałabym, gdyby poszedł na straty, bo akurat wymienić by się go już przydało, bo po stadach uczniów, jakie się u mnie przewalają, wlasciwie powinien udać się na spoczynek

Napisane przez rozwielitka

cathy, to niepowetowana strata...Mam nadzieję ze to co odratowalaś zaowocuje odjechanymi połączeniami!
a córeczkę masz kochaną!

Na pewno wykorzystam odratowane resztki, tylko nie będę wiedziała, czym się maluję...

Napisane przez atoja

Cathy, jesteś niesamowicie dzielna!!! Podziwiam i wspólczuję. No i jak to dzieci czasem do porządku nas przywołują! A strata niepowetowana....ale to szkoła zycia, jak wszystko z resztą. Może za to jakiś fajny miksik powstał?

na dywanie powstał piękny miks (teraz wpadłam na to, ze mogłam to obfocić, ale w tych nerwach do głowy mi to nie wpadło nawet )
dzięki

Napisane przez spot

ja nie sądziłam, że coś chcesz od nas, tylko że się poskarżyłaś
a prawda jest taka, że wole oglądać twoje makijaże niż własne
na siebie się głównie denerwuję, że nieudolnie
a twoje to sama frajda

nieudolne, nieudolne... wszystkie tak narzekacie, a potem jak już się pokażecie, to szczęka opada

Napisane przez WhiteInnocent

Cathy- strasznie Ci współczuję straty cieni... ale gratuluję za to cudownej córki Dobrze wychowanie owocujące złotym serduszkiem zdecydowanie cenniejsze niż mineralne cienie Jak zorganizujemy spotkanie to każdy z 1 cieniem do Ciebie przyjedzie i nadrobisz

dziękuję
córka mi się, nie chwaląc się, rzeczywiście udała
nie ma tygodnia, żeby jakaś babcia na osiedlu mnie nie zatrzymała i nie pochwaliła, jaka ta moja Olka grzeczna, jaka wychowana (bo to albo drzwi pobiegnie otworzyć, a to zakupy poniesie, a to niedawno jakieś kobiecie pranie biegiem pomagała zbierac, bo na dworze suszyło się, a deszcz zaczął kropić )
No, to się pochwalilam Wybaczcie Nie narzekam generalnie na nią, bo i w szkole jestem z niej bardzo dumna i w życiu codziennym również.
Choć, oczywiście, ma tez swoje humorki i wcale takim aniołkiem nie jest

Napisane przez spot

tak piszecie o tych spotkaniach, że chyba specjalnie do warszawy pojadę, mimo, że ostatnio miałam nieprzyjemny powrót z warszawy
a nie planujecie nic bliżej śląska?

zapraszamy do STOLICY na spotkanie

Napisane przez IlonaP

cathy, niezła trauma
i naprawdę musiałaś wyglądać jak kupka nieszczęścia, świetną masz córę

dzięki
EDIT:
ale wy produkujecie tych postów Zanim zdążyłam odpisać, następne się pojawiły

Naamah6 Dzięki
Co do terminu spotkania- ja proponuję początek sierpnia... Wszystkie chętne będa mogły przyjechać?
I żadnych prezentów !

Agusia - no własnie. Najgorsze jest to, że co jakiś czas pojawia się prośba o zaprzestanie takich pytań, która potem ginie w gąszczu postów i problem pojawia się od nowa. Ja tam wchodzę już tylko wtedy, kiedy muszę się zorientować, czy nie ma akurat zamówienia jakiegoś, które mnie właśnie interesuje
Pranie -
Na spotkanie proszę przytargać tylko to, czym chcecie się pochwalić i ewentualnie powymieniać Ja nic nie przyjmuję :jezyk: Ale powymieniać - zawsze chętnie

[agusia_1]

Napisane przez MrsVargas

Agusia mam tak samo
Ręce po po prostu opadają

Mi to czasem aż chce się warczeć i gryźć

Najgorsze jest jak ktoś po raz 1 wchodzi na forum i od razu idzie na wspólne zakupy i tam zaczyna się dopytywać o wszystko związane z daną firmą I nawet nie raczy 1 postu na 1 stronie tego wątku przeczytać żeby wiedzieć jakie są zasady Czy to naprawdę takie trudne?

Ja w ogóle zanim się po raz 1 odezwałam to jakiś czas czytałam wszystko i się dokształcałam zresztą uważam że tu tak dobrze wszystko jest po porządkowane i opracowane że większość zadawanych pytań jest naprawdę zbędna

[MrsVargas]

Napisane przez agusia_1

Mi to czasem aż chce się warczeć i gryźć

Najgorsze jest jak ktoś po raz 1 wchodzi na forum i od razu idzie na wspólne zakupy i tam zaczyna się dopytywać o wszystko związane z daną firmą I nawet nie raczy 1 postu na 1 stronie tego wątku przeczytać żeby wiedzieć jakie są zasady Czy to naprawdę takie trudne?

Ja w ogóle zanim się po raz 1 odezwałam to jakiś czas czytałam wszystko i się dokształcałam zresztą uważam że tu tak dobrze wszystko jest po porządkowane i opracowane że większość zadawanych pytań jest naprawdę zbędna

Ja też mam ochotę warknąć tylko jakoś odwagi nie mam
Ja tak samo, wertowałam wątek strona po stronie, miałam kartkę i długopis i notowałam wszystko co było dla mnie ważne
Też uważam że wszystko jest pięknie napisane w pierwszym poście no i można poświęcić trochę czasu na poczytanie, poza tym wyszukiwarka nie gryzie Ale przecież po co...