Wirtualne przyjaciółki cz.III

[wwweeerka]

Napisane przez zagubiona_w_swoich_snach

nie wlasnie nie mieszkamy razem ale calyc zas spedzamy razem:P i w sumie nie mam czasu sie spotykac ze znajomymi ( nie zbeym narzekala bo woel seidziec z Tz-tem ale to nie to samo co koelzanka

A ile jestescie razem? no niestety nie to samo
a ja nie siedze ani z kolezanka ale z TŻ to jst dopiero koszmar dobrze ze Was mam

Jak dziwnie sie pisze majac krotkie paznokcie, zawsze pisalam paznokciami a teraz....

Teraz to ide spac
Kolorowych snow i spokojnej nocki zycze

[zagubiona_w_swoich_snach]

Up :d

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:47 ----------

a ejstesmy razem prawie rok i wogole to dorbanoc

[czarnulkax]

Napisane przez wwweeerka

a ja nie siedze ani z kolezanka ale z TŻ to jst dopiero koszmar dobrze ze Was mam

Jak dziwnie sie pisze majac krotkie paznokcie, zawsze pisalam paznokciami a teraz....

Teraz to ide spac
Kolorowych snow i spokojnej nocki zycze

Dlaczego nie z TŻtem?
Przyzwyczaisz się
Dobranoc

[wwweeerka]

Napisane przez czarnulkax

Dlaczego nie z TŻtem?
Przyzwyczaisz się
Dobranoc

Zeby bie bylo jestem nadal z TŻ ale tak czesto sie nie widujemy
a czemu? sama nie wiem

Az kciuki urosna to jest straszne miec takie krotkie paznokcie

I jak sie spalo kochane?

Dzien dobry

A ja dzisiaj pierwsza zapiszmy to gdzies bo to nie codzienny widok

[zagubiona_w_swoich_snach]

a co Cie tak wczesnie wyrwalo z lozka , oc?

dziendobry

[wwweeerka]

Napisane przez zagubiona_w_swoich_snach

a co Cie tak wczesnie wyrwalo z lozka , oc?

dziendobry

Mnie to wyrwalo juz o 7.30 ale zwleklam sie o ok9
Rodzicom musialam pomoc a teraz robie sobie kawe 3 w 1 innej nie pije a dzisiaj jakas taka spiaca jestem znaczy wiem wiem ja zawsze jestem spiaca ale dzisiaj tak szczegolnie

[201701300931]

Ja zaraz przestudiuję rzeczy do mojej magisterki, a potem jadę na spotkanie z moim przyjacielem, którego nie widziałam ponad rok

[wwweeerka]

Napisane przez Danaeee84

Ja zaraz przestudiuję rzeczy do mojej magisterki, a potem jadę na spotkanie z moim przyjacielem, którego nie widziałam ponad rok

To milego spotkania

[madlen345]

Napisane przez wwweeerka

Mnie to wyrwalo juz o 7.30 ale zwleklam sie o ok9
Rodzicom musialam pomoc a teraz robie sobie kawe 3 w 1 innej nie pije a dzisiaj jakas taka spiaca jestem znaczy wiem wiem ja zawsze jestem spiaca ale dzisiaj tak szczegolnie

No to ładnie ja tez czasem rodzicom pomagam:P a kawe to ja pije rozpuszczalna z lyzeczki i pol na pol woda i mleko i oczywiscie cukier

Napisane przez Danaeee84

Ja zaraz przestudiuję rzeczy do mojej magisterki, a potem jadę na spotkanie z moim przyjacielem, którego nie widziałam ponad rok

Czasem dobrze jest sie spotkac z kims kogo sie dawno nie widzialo, wtedy ma sie tyle rzeczy do opowiedzenia tak samo jak teraz moja przyjaciolka wrocila z anglii to prawie codziennie sie widujemy
P.S w piatek czyli jutro przyjezdza moj ukochany TZ

[wwweeerka]

Napisane przez madlen345

No to ładnie ja tez czasem rodzicom pomagam:P a kawe to ja pije rozpuszczalna z lyzeczki i pol na pol woda i mleko i oczywiscie cukier

Ja i tak nie mam pracy wiec jak cos zrobie to mi dzien szybciej zleci
A ja tylko slodze i to 1.5 lyzeczki musze sie oduczyc ale herbate bez cukru to jakos nie moge

Napisane przez madlen345

Czasem dobrze jest sie spotkac z kims kogo sie dawno nie widzialo, wtedy ma sie tyle rzeczy do opowiedzenia tak samo jak teraz moja przyjaciolka wrocila z anglii to prawie codziennie sie widujemy
P.S w piatek czyli jutro przyjezdza moj ukochany TZ

I zazwyczaj dnia/nocy brakuje ale Ci dobrze
Teraz mysle gdzie on wyjechal? cos mi swita
No i bedziesz miala do kogo sie przytulic

[madlen345]

Napisane przez wwweeerka

I zazwyczaj dnia/nocy brakuje ale Ci dobrze
Teraz mysle gdzie on wyjechal? cos mi swita
No i bedziesz miala do kogo sie przytulic

On mieszka w Berlinie niestety, wiec widujemy sie co jakis miesiac dwa, no ale teraz po 3 tyg sie zobaczymy
Ja to sie teraz tak boje bo musze skonczyc prace pisac a jutro juz musze calosc oddac nie wiem jak sie wyrobie

[wwweeerka]

Napisane przez madlen345

On mieszka w Berlinie niestety, wiec widujemy sie co jakis miesiac dwa, no ale teraz po 3 tyg sie zobaczymy
Ja to sie teraz tak boje bo musze skonczyc prace pisac a jutro juz musze calosc oddac nie wiem jak sie wyrobie

Czyli taki zwiazek na odleglosc? a juz dlugo jestescie razem prawda?

No kochana marsz pisac prace anie tu na wizazu
Wyrobisz sie zobaczysz ja w Ciebie wierze

[kat123]

cześć, wrócilam ze szkoły... Dzieciaki mnie wykańczają już od wczoraj mam jakis kryzys -ciągle brakuje mi sil i boli głowa a mam tyyyyyyyyyyyyyyyyyle roboty Dzisiaj wychodzę na dyżur, a tam dzieciaki się zrzucają z metrowej górki, wydarlam się na nich (bo grzeczne słowa nic nie pomagały) i kazał iść do szkoły. Zabawe sobie znalazły -kości sobie chciały połamać ale wiecie co -jaka satysfakcja czasem... Dzisiaj 4 klasa czytała zad dom które im zadałam (napisać dialog Łucji i Tumnusa z Narni) i takie ciekawe rzeczy powymyślały i w większości napisali bezbłednie -czyli czegoś ich nauczyłam

a jesli chodzi o związki na odległość... To ja 2 lata z kawałkiem zakończyłam dwuletni związek na odległość i takiemu czemuś mówię nie od tamtej pory

zagubiona_w_swoich_snach -> witam nową przyjaciółkę

[6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783]

Napisane przez wwweeerka

To takie cos jak nk?

Na NK raczej wrzuca się zdjęcia ze sobą, a tam wrzucasz zdjęcia, które sama zrobiłaś, np jakiś kwiatek, krajobraz itp.

[madlen345]

Napisane przez wwweeerka

Czyli taki zwiazek na odleglosc? a juz dlugo jestescie razem prawda?

No kochana marsz pisac prace anie tu na wizazu
Wyrobisz sie zobaczysz ja w Ciebie wierze

No juz 3 lata jestesmy razem ale jest dobrze wiadomo byly momenty zalamki i w ogole ale ta decyzje przemyslalam bardzo dobrze bo kochamy sie i to nas utrzymuje w wierze ze bedzie dobrze mimo wszystko
No juz uciekam pisac ale wizaz mam zawsze otwarty , jednak nie zawsze cos pisze, no mam nadzieje ze sie wyrobie trzymajcie kciuki

[wwweeerka]

Napisane przez kat123

cześć, wrócilam ze szkoły... Dzieciaki mnie wykańczają już od wczoraj mam jakis kryzys -ciągle brakuje mi sil i boli głowa a mam tyyyyyyyyyyyyyyyyyle roboty Dzisiaj wychodzę na dyżur, a tam dzieciaki się zrzucają z metrowej górki, wydarlam się na nich (bo grzeczne słowa nic nie pomagały) i kazał iść do szkoły. Zabawe sobie znalazły -kości sobie chciały połamać ale wiecie co -jaka satysfakcja czasem... Dzisiaj 4 klasa czytała zad dom które im zadałam (napisać dialog Łucji i Tumnusa z Narni) i takie ciekawe rzeczy powymyślały i w większości napisali bezbłednie -czyli czegoś ich nauczyłam

no ty bys ich nie nauczyla? to przeciez nie mozliwe

Napisane przez kat123

a jesli chodzi o związki na odległość... To ja 2 lata z kawałkiem zakończyłam dwuletni związek na odległość i takiemu czemuś mówię nie od tamtej pory

Ja z TŻ jakbym miala sie widziec np co kilka miesiecy to chyba bym nie wytrzymala od pazdziernika bedzie ciezko bo weekend co 2/3 tygodnie

Aaaa bo ja sie nie powiedzialam Wam, zmienilam studia na studium i jestem na technik farmacji i co jest w tym najgorsze ze zjazdy co tydzien wiec nie wiem jak wytrzymamy to z TŻ ale jak narazie jestem zadowolona

[czarnulkax]

Wróciłam Ale dziś mi się tak łatwo jakoś nie wstawało W ogóle nie mogłam spać w nocy i zasnęłam koło 2, a tu o 5 pobudka

Kat dzieciaki niestety często mają takie głupie pomysły, zero wyobraźni, że to może się źle skończyć. Przerobiłam to nie raz na koloniach.

[wwweeerka]

Napisane przez madlen345

No juz 3 lata jestesmy razem ale jest dobrze wiadomo byly momenty zalamki i w ogole ale ta decyzje przemyslalam bardzo dobrze bo kochamy sie i to nas utrzymuje w wierze ze bedzie dobrze mimo wszystko
No juz uciekam pisac ale wizaz mam zawsze otwarty , jednak nie zawsze cos pisze, no mam nadzieje ze sie wyrobie trzymajcie kciuki

To gratuluje
To kiedys slub?

Pisz pisz a masz by wena sie naszla

[czarnulkax]

Napisane przez wwweeerka

A ja dzisiaj pierwsza zapiszmy to gdzies bo to nie codzienny widok

To trzeba gdzieś faktycznie zaznaczyć!

Napisane przez wwweeerka

Ja z TŻ jakbym miala sie widziec np co kilka miesiecy to chyba bym nie wytrzymala od pazdziernika bedzie ciezko bo weekend co 2/3 tygodnie

Aaaa bo ja sie nie powiedzialam Wam, zmienilam studia na studium i jestem na technik farmacji i co jest w tym najgorsze ze zjazdy co tydzien wiec nie wiem jak wytrzymamy to z TŻ ale jak narazie jestem zadowolona

Ile trwa? 2 lata?
Wytrzymacie!

[kat123]

Napisane przez madlen345

No juz 3 lata jestesmy razem ale jest dobrze wiadomo byly momenty zalamki i w ogole ale ta decyzje przemyslalam bardzo dobrze bo kochamy sie i to nas utrzymuje w wierze ze bedzie dobrze mimo wszystko
No juz uciekam pisac ale wizaz mam zawsze otwarty , jednak nie zawsze cos pisze, no mam nadzieje ze sie wyrobie trzymajcie kciuki

gratuluję i też pytam -kiedy ślub?

Napisane przez wwweeerka

no ty bys ich nie nauczyla? to przeciez nie mozliwe





Ja z TŻ jakbym miala sie widziec np co kilka miesiecy to chyba bym nie wytrzymala od pazdziernika bedzie ciezko bo weekend co 2/3 tygodnie

Aaaa bo ja sie nie powiedzialam Wam, zmienilam studia na studium i jestem na technik farmacji i co jest w tym najgorsze ze zjazdy co tydzien wiec nie wiem jak wytrzymamy to z TŻ ale jak narazie jestem zadowolona

werciu kochana

no ja też nie, ale dwa lata wytrzymywałam, tylko jak potem jechałam do ex to wiadomo, na poczatku radośc, ale po tygodniu mialam go dość, irytowal mnie i w ogóle... przez telefon jakos tak było ok, chyba go sobie idealizowałam no i spotkal mnie bolesny zawód no, ale to juz za mną teraz mam TZ widze go w każdy weekend (choćbym miała 10 kolokwiów w poniedziałek to i tak spotykam się z TŻ -weekendy sa po prostu zarezerwowane tylko dla nas i koniec, w weekend nie ma nauki) i jest idealnie, tylko czasem aż placzę jak się rozstajemy

wytrzymacie -a czasem taka rozłąka dobrze robi nie chcę zapeszać, wiec nie powiem wam dokładnie na razie co i jak, ale ja byc może z TŻ tez będę musiała byc przez chwilę parą na odległość

Napisane przez czarnulkax

Wróciłam Ale dziś mi się tak łatwo jakoś nie wstawało W ogóle nie mogłam spać w nocy i zasnęłam koło 2, a tu o 5 pobudka

Kat dzieciaki niestety często mają takie głupie pomysły, zero wyobraźni, że to może się źle skończyć. Przerobiłam to nie raz na koloniach.

a mi cos umknęło gdzie byłaś?

No nie mają dziś taki jeden się kołysal na krzesle i jak nagle rypnał do tyłu... a nauczycielka do niego co chwila by sie nie hustał dobrze, że zdążył się złapac ławki -to trochę złagodzil upadek
a w ogóle wiecie co dzić wymysliła 6. klasa? Mieli powtórzenie środków poetyckich i powtarzali onomatopeję (i nikt nie wiedział co to) to babka mówi do nich, że kukułka ma w swojej nazwie onomatopeję, bo robi "ku-ku" i człowiek to zapisał, a chlopaki na to: To sikorka powinna robić sisisi" a drugi na to "no właśnie, a przecież sikorka nie sika" (i taka pełna powaga) -juz nawet nauczycielka nie wytrzymala i się zaczeła śmiać

[wwweeerka]

Napisane przez czarnulkax

Wróciłam Ale dziś mi się tak łatwo jakoś nie wstawało W ogóle nie mogłam spać w nocy i zasnęłam koło 2, a tu o 5 pobudka

Oj... i pewnie caly dzien spiacy?
I jak pytal Cie?

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

Napisane przez czarnulkax

To trzeba gdzieś faktycznie zaznaczyć!

Wiec zapamietajmy ta date

Napisane przez czarnulkax

Ile trwa? 2 lata?
Wytrzymacie!

Tak 2 lata i egzamin

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

Napisane przez kat123

werciu kochana

Oj

Napisane przez kat123

no ja też nie, ale dwa lata wytrzymywałam, tylko jak potem jechałam do ex to wiadomo, na poczatku radośc, ale po tygodniu mialam go dość, irytowal mnie i w ogóle... przez telefon jakos tak było ok, chyba go sobie idealizowałam no i spotkal mnie bolesny zawód no, ale to juz za mną teraz mam TZ widze go w każdy weekend (choćbym miała 10 kolokwiów w poniedziałek to i tak spotykam się z TŻ -weekendy sa po prostu zarezerwowane tylko dla nas i koniec, w weekend nie ma nauki) i jest idealnie, tylko czasem aż placzę jak się rozstajemy

Wiadomo zawsze inaczej jest przebywac z facetem tylko kilka dni na np 2 miechy a inaczej w kazdy weekend wtedy mozna go lepiej poznac i zobaczyc jego wady
Zawsze prubuje sobie powtarzac "co nas nie zabije to nas wzmocni"
Fajnie macie bo mi sie ostatnio chce obudzic przy TŻ i zeby mi nigdzie nie uciekal tylko tak sobie polezec widzac jak slonce wschodzi

Napisane przez kat123

wytrzymacie -a czasem taka rozłąka dobrze robi nie chcę zapeszać, wiec nie powiem wam dokładnie na razie co i jak, ale ja byc może z TŻ tez będę musiała byc przez chwilę parą na odległość

Napisane przez kat123

a mi cos umknęło gdzie byłaś?

Bo wpis dobrze mysle?

Napisane przez kat123

No nie mają dziś taki jeden się kołysal na krzesle i jak nagle rypnał do tyłu... a nauczycielka do niego co chwila by sie nie hustał dobrze, że zdążył się złapac ławki -to trochę złagodzil upadek
a w ogóle wiecie co dzić wymysliła 6. klasa? Mieli powtórzenie środków poetyckich i powtarzali onomatopeję (i nikt nie wiedział co to) to babka mówi do nich, że kukułka ma w swojej nazwie onomatopeję, bo robi "ku-ku" i człowiek to zapisał, a chlopaki na to: To sikorka powinna robić sisisi" a drugi na to "no właśnie, a przecież sikorka nie sika" (i taka pełna powaga) -juz nawet nauczycielka nie wytrzymala i się zaczeła śmiać

Ja tez zawsze lubilam sie bujac na krzysle a nauczylam sie jak sie porzadnie wywalilam

Ale śmiesznie tam macie



A ja zarobilam dzisiaj 200zl


Ooo MaPa nas podglada

[MaPa]

A więc wróciłam i bardzo się cieszę z tego powodu. Pomimo że mówiłyście mi, że będzie fajnie, to wcale nie było, może na samym początku. To były moje najgorsze wakacje w życiu Nie będę zdradzać szczegółów, bo wyżaliłam się tylu osobom, że już mi się nie chce o tym gadać. Brak słów po prostu

[kat123]

Napisane przez MaPa

A więc wróciłam i bardzo się cieszę z tego powodu. Pomimo że mówiłyście mi, że będzie fajnie, to wcale nie było, może na samym początku. To były moje najgorsze wakacje w życiu Nie będę zdradzać szczegółów, bo wyżaliłam się tylu osobom, że już mi się nie chce o tym gadać. Brak słów po prostu

no ale powiedz co się stało, chyba nie było aż tak źle?

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

Napisane przez wwweeerka

Wiadomo zawsze inaczej jest przebywac z facetem tylko kilka dni na np 2 miechy a inaczej w kazdy weekend wtedy mozna go lepiej poznac i zobaczyc jego wady
Zawsze prubuje sobie powtarzac "co nas nie zabije to nas wzmocni"
Fajnie macie bo mi sie ostatnio chce obudzic przy TŻ i zeby mi nigdzie nie uciekal tylko tak sobie polezec widzac jak slonce wschodzi




Ja tez zawsze lubilam sie bujac na krzysle a nauczylam sie jak sie porzadnie wywalilam

Ale śmiesznie tam macie



A ja zarobilam dzisiaj 200zl


Ooo MaPa nas podglada

a to jest racja

ja tam się nigdy nie bujałam i nigdy gleby nie zaliczyłam ale potworki lubią moje zauważyłam
no jest śmiesznie czasem a czasem mniej, bo np. 6 klasa próbowała dziś "kocic" 4 klasę i dostali porządny ochrzan od nauczycielki.

jak zarobiłaś? Dostałąś te pieniążki dla studentki?

[czarnulkax]

Ja nie umiem być w związku na odległość. Też taki przeszłam. Czasem jest chwila, że chciało by się do niego już, jakiś gorszy dzień czy coś, a tu trzeba czekać, zostaje tylko telefon. Na dłuższą metę dla mnie to nie do przejścia. Ja potrzebują faceta blisko.

Napisane przez kat123

a mi cos umknęło gdzie byłaś?

Na uczelni

Napisane przez kat123

No nie mają dziś taki jeden się kołysal na krzesle i jak nagle rypnał do tyłu... a nauczycielka do niego co chwila by sie nie hustał dobrze, że zdążył się złapac ławki -to trochę złagodzil upadek
a w ogóle wiecie co dzić wymysliła 6. klasa? Mieli powtórzenie środków poetyckich i powtarzali onomatopeję (i nikt nie wiedział co to) to babka mówi do nich, że kukułka ma w swojej nazwie onomatopeję, bo robi "ku-ku" i człowiek to zapisał, a chlopaki na to: To sikorka powinna robić sisisi" a drugi na to "no właśnie, a przecież sikorka nie sika" (i taka pełna powaga) -juz nawet nauczycielka nie wytrzymala i się zaczeła śmiać

Huśtanie się to chyba zwyczaj w każdej klasie, zawsze się taki znajdzie co się huśta, a potem bum!
Hahaha dzieci to mają pomysły

Napisane przez wwweeerka

Oj... i pewnie caly dzien spiacy?
I jak pytal Cie?

W sumie teraz już dobrze, nawet nie czuję się jakoś specjalnie zmęczona, ale pewnie wieczorem mnie szybko zmorze.
Pytał! Praktycznie każdemu zadawał jakieś pytanie. Do tego dostawali typu omów mi jakieś tam zagadnienie, a moje: proszę zaprojektować zbiornik grubościenny, z dwóch stron ograniczony dnami, obciążony ciśnieniem wewnętrznym, wykresy naprężeń, zastosować odpowiednią hipotezę i kryterium bezpieczeństwa Jak to chłopak potem opowiadałam, to mówią, że ich pytania w takim razie to była pestka Ale wybrnęłam. Potem mi się tak trochę namieszało z cienkościennymi i muszę jechać jeszcze raz Bo mi powiedział, że on mi chce 5 wpisać

Napisane przez wwweeerka

Wiec zapamietajmy ta date

10.09.2009

Napisane przez wwweeerka

Tak 2 lata i egzamin

To szybciutko zleci

Napisane przez wwweeerka

Bo wpis dobrze mysle?

Yes

Napisane przez wwweeerka

A ja zarobilam dzisiaj 200zl

Super A co robiłaś?

Napisane przez wwweeerka

Ooo MaPa nas podglada

I nic do nas nie pisze! Niedobra!

[MaPa]

Napisane przez kat123

no ale powiedz co się stało, chyba nie było aż tak źle?

Było tragicznie Ja po prostu jestem naiwna i za bardzo wierzę ludziom, a mama mnie przed takimi osobami ostrzegała. Pierwszy raz w życiu mnie coś takiego spotkało i ja po prostu już nie chcę poznawać nowych ludzi. Starałam się być w stosunku do pewnej osoby bardzo w porządku, a ona okazała się dwulicowa, a ja jej tak wierzyłam. Intuicja po raz pierwszy mnie zawiodła Ja już teraz naprawdę boję się poznawać nowych ludzi, wystarczą mi moi znajomi.

[czarnulkax]

O a jednak napisała
Cześć MaPa!
Jakbyś mimo wszystko chciała się wygadać, to wiesz, że nam zawsze możesz

[kat123]

Napisane przez MaPa

Było tragicznie Ja po prostu jestem naiwna i za bardzo wierzę ludziom, a mama mnie przed takimi osobami ostrzegała. Pierwszy raz w życiu mnie coś takiego spotkało i ja po prostu już nie chcę poznawać nowych ludzi. Starałam się być w stosunku do pewnej osoby bardzo w porządku, a ona okazała się dwulicowa, a ja jej tak wierzyłam. Intuicja po raz pierwszy mnie zawiodła Ja już teraz naprawdę boję się poznawać nowych ludzi, wystarczą mi moi znajomi.

no ale co się stało

[MaPa]

Napisane przez czarnulkax

O a jednak napisała
Cześć MaPa!
Jakbyś mimo wszystko chciała się wygadać, to wiesz, że nam zawsze możesz

Wiem, że mogę na Was liczyć, ale moje użalanie nad sobą jest żałosne czasami i Wy już o tym wiecie. Ja już się tą osobą nie przejmuję, bo ona po prostu nie zasłużyła sobie na poznanie mnie. Byłyśmy tak jakby z dwóch światów i tej osobie nie spasowało moje towarzystwo, no ale trudno. Cóż ja zrobię, że jestem nietowarzyska i nierozrywkowa. Byłyśmy przeciwieństwami, ale nigdy nie wyobrażałam sobie, że po okazywaniu komuś tyle serdeczności można zostać tak potraktowanym. Nie życzę tego naprawdę nikomu

[zagubiona_w_swoich_snach]

aa zwiazek na odleglosc? ja bym tak nie mogla - aj sie msuze z moim Tz-tem widziec najlepiej codziennie - ejstesmy od siebie uzaleznieni :P

[wwweeerka]

Napisane przez kat123

ja tam się nigdy nie bujałam i nigdy gleby nie zaliczyłam ale potworki lubią moje zauważyłam
no jest śmiesznie czasem a czasem mniej, bo np. 6 klasa próbowała dziś "kocic" 4 klasę i dostali porządny ochrzan od nauczycielki.

A to dobrze ze dostali bo niekiedy jak slucham jak sie koci to wlosy deba staja

Napisane przez kat123

jak zarobiłaś? Dostałąś te pieniążki dla studentki?

Jeszcze nie dzisiaj kolezanka ma mi przywiezc podanie a jutro wezme zaswiadczenie ze szkoly
Pomagajac rodzicom przy papryce zawsze zostaja "brzydkie" papryki ktore sie odklada a potem sie je przygootowuje do sprzedarzy i zawsze to robil jasnie pan<czytaj: brat> a dzisiaj pojechal na uczelnie podobno po wpis chodz jestem pewna ze jak ten rok zaliczy znaczy poprawki wszytskie to nastepnego napewno nie i tylko strata pieniedzy no ale..... a dzisiaj ja to zrobilam sprzedalam i zarobilam 200 zl

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

Napisane przez MaPa

A więc wróciłam i bardzo się cieszę z tego powodu. Pomimo że mówiłyście mi, że będzie fajnie, to wcale nie było, może na samym początku. To były moje najgorsze wakacje w życiu Nie będę zdradzać szczegółów, bo wyżaliłam się tylu osobom, że już mi się nie chce o tym gadać. Brak słów po prostu

i tez sie zapytam co sie stalo