Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

[Niuniuska]

Napisane przez Limonka1987

Niuniuska- będę pilnie śledzić wiadomości. Już widzę ten reportaż! "Szalona studentka pedagogiki sterroryzowała pracowników biblioteki-beznadziejne zarządzenie dyrekcji szkoły przyczyną tragedii" Pomachaj mi z ekranu jak już ochrona będzie Cię wyprowadzać z budynku Bądźmy szczerzy... To się kiedyś będzie musiało zdarzyć

Mało brakowało żeby Twój scenariusz się ziścił. Te babsztyle z biblioteki doprowadziły mnie dziś do szału Mniej mnie wkurzył fakt, że nie mogłam do biblioteki wejść z torebką (?) i musiałam ją zostawić w szatni (razem z portfelem i innymi osobistymi rzeczami), gdzie nie biorą odpowiedzialności za zgubione/skradzione rzeczy. Natomiast, myślałam, że wyjdę z siebie i nie wrócę, gdy bibliotekarkom ewidentnie nie chciało się łazić po książki, których potrzebowałam bo znajdowały się gdzieś w zakamarkach biblioteki. Same wydały rozporządzenie, że jednorazowo można wziąć 3 książki na miejscu, a że przeglądałam wszystko, co mi się może przydać do pracy mgr, to sobie pochodziły z 4 razy pod rząd po bibliotece by znaleźć mi książki. Oczywiście, z 12 książek dostałam może 6 bo nie chciało im się wszystkiego szukać... Słyszałam, jak narzekały, że pracują po 4 h i ciągle muszą chodzić po książki... No kuuuurde, taka praca! Poza tym siedziałam dość blisko ich stanowiska i słyszałam, jak rzucały się z pretensjami do młodszych studentek, że po co im tyle książek: "a nie może Pani wziąć jednej zamiast tych trzech?". No ręce opadają. Jakbym sama spotkała się z takim tekstem to bym chyba zrobiła tam porządną aferę. No bo co, z jednej książki mam pisać pracę mgr?

Napisane przez Limonka1987

Całuję Cię mocno i czule mój wilkołaczku i mam nadzieję, że:
a) dziś spałaś o niebo lepiej
b) nie dopadnie Cię żadne podłe choróbsko, a już tym bardziej świńska grypa

Dziękuję skarbie za troskę. Dzisiaj się wyspałam Chociaż obudziło mnie jakieś łubudubu techno za ścianą... ale było już po 10 więc złość mnie nie złapała Co do choróbska, to znów zaczyna mnie coś powoli łamać, pewnie tato mnie zaraził:/

Napisane przez Limonka1987

W pracy jak zwykle zajmuję się ogarnianiem wszechobecnego chaosu co jest zajęciem tak czasochłonnym jak męczącym. Poza tym mam oczywiście moją szkołę, hiszpański, w tym tygodniu zaczynam konwersacje z Englisha, a jeśli mój kręgosłup nie zastrajkuje jutro pędzę na pierwsze zajęcia tańca brzucha Plus nagle wszyscy znajomi chcą się ze mną spotkać, bo mają mi coś BARDZO WAŻNEGO do powiedzenia, względnie TAAAAK SIĘ STĘSKNILI... Dobo, och dobo! Czemu nie możesz być dłuższa...?

Oj, intensywne życie prowadzisz Odetchnij trochę bo nam jeszcze padniesz z przemęczenia!

Napisane przez JoyceSky

Jak już pisałam wyżej wczoraj miałam dzień słodkiego lenistwa. Spędziłam popołudnie oglądając Desperate Housewives i czytając Shopaholic Abroad Było milusio, ale dzisiaj obudziłam się z wyrzutami sumienia, że nie ruszyłam tyłka i nie spaliłam żadnych kalorii Mam zamiar to nadrobić dzisiaj, a zacznę od sprzątania łazienki

Nadrobisz, nadrobisz! Nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia bo już jesteś niezłą laseczką

Napisane przez Kostka09

Ja tylko na chwilkę, już byłam w Biedronie (uzaleznilam sie od kaszek z Biedry) zaraz jade do pracy a potem umowilam sie z mamą w silesi ale nie planuje zakupowchyba, ze cos wpadnie

Miłego dnia

Napisane przez virginia

Chciałam dać buziaka w kukę, ale w nerę i łydkę chyba nie wypada , więc tylko pogłaskam.

alem dopieszczona!

Napisane przez virginia

Wrzucam obiecane fotki (brakuje tylko zdjęcia jeszcze jednej pary jeansów, ale mają iść do krawcowej więc...):
1. tunka, C&A
2. tunika, kappahl
3. czarne jeansy, zwykły sklep
4. kozaki saszki, deichmann
5. botki z ćwiekami zara
6. wisior, sh
7. kolczyki, C&A
8. farba l'oreal pure paprica

Jakie solidne zakupy Szczególnie podoba mi się ta druga tunika! Cudne kozaczki i wisiorek, a kolczyki mam identyczne Botki będą chyba pasować do nowej torebencji z ćwiekami, jeśli ją kupiłaś Aaa i fajowy jesienny dywan Przypomniałaś mi, że muszę kupić czarne jeansy!
Ah no i daj znać jak będziesz rudzielcem Muszę to zobaczyć!



Bry

aaaaaaaaale dzisiaj złość ze mnie kipi, to pewnie przez te babsztyle z biblioteki, o których pisałam wyżej... Muszę się szybko jakoś zrelaksować bo inaczej porobią mi się zmarchy na czole od skaczących nerwów;P Zapodałam już sobie maskę na włoski. Za chwilę idę zrobić obiad dla rodzinki i coś poczytać...

Miłego dnia bąki

[Malinn]

Viriginio swietne zakupy....

ja jak podliczylam ile wydalam na siebie w ciagu ostatniego miesiaca to sie lekko podlamalam dlatego zarzadzilam tryb oszczednosciowy do swiat wlacznie

musze wam cos powiedziec... wiem, ze mnie skrytykujecie potempicie.. ale mam to w D.... wplatalam sie w dziwna znajomosc... a najgorsze jest to, ze za***iscie mi sie to podoba i od paru dni chodze z mega bananem na buzi...ehhhhhhhhhhhhhhhhh hhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh

[Niuniuska]

Napisane przez Malinn

musze wam cos powiedziec... wiem, ze mnie skrytykujecie potempicie.. ale mam to w D.... wplatalam sie w dziwna znajomosc... a najgorsze jest to, ze za***iscie mi sie to podoba i od paru dni chodze z mega bananem na buzi...ehhhhhhhhhhhhhhhhh hhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh

Mmmmm, ale tajemniczo to brzmi Malinn, no weeeee nie bądź taka, daj nam więcej szczegółów Cóż to za pikantna znajomość? sasasasa

[Kostka09]

Hello

Uff wrociłam..te korki kiedys mnie wykonczą

virginio - swietne zakupy druga tuniczka boooska lubie takie, naszyjniki tez cudne, kolczyki tez sliczniótkie ale nie nosze wiec sie nie wypowiem za bardzo, no a butki z zary sliczne chociaz ja nie moj styl calkiem, ale widzę Ciebie w nich z torebeczka i w płomiennym rudymprosze takie zdjecie

malinn - wracaj kochana i mow o co chodzi myslisz, ze tak Ci ujedzie na sucho takie rozbudzenie w nas ciekawosci wracaj i pisz

ja dzisiaj obłąziłam pełno sklepow ale zakupiłam tylko golfik fioletowy z Cameyeu, domek z piernika do sklejania z ikei, malutka tareczkę do czekolady albo parmezanu no ale cudna jest mowie Wamtaka miniaturka duzej, WAX -a z jedwabiem tak jak virdzinia tylko ja kupiłam maskę jakieś swieczki w ikei i to chyba tyle kupiłam bilety do kina a teraz ide cos jesc bo jeszcze jedna runda dzisiaj do kato.

buziaki

[ines85]

Napisane przez Kostka09

dostalam @ i jestem jak napompowana glowa mnie boli caly dzien

Witaj w klubie

Napisane przez Niuniuska

Łiiiiiii tam i tak wiem, że mię kochasz
(taki ze mnie chudzielec jak z mojej trąba)

Kocham kocham

Napisane przez Niuniuska

Nie ma sprawencji. Została jedna jedyna samiuśka i czeka na Ciebie. To jak, wpadasz do mnie pociągiem i rozkręcamy imprezkę, czy mam wysłać zapiekankę pocztą?

Łiii pewnie już się spóźniłam i zjedzone

Napisane przez Limonka1987

Żal mi tylko serdecznie ich przyszłych ewentualnych klientów

Ja sama bym się do nich na pewno nie wybrała
Limonko zdaj nam potem relacje jak było na tancu brzucha

Napisane przez JoyceSky

AD2. Czy ja się odchudzam? Pani kierowniczko, ja się odchudzam cały czas!

to tak jak ja ....

Napisane przez Malinn

musze wam cos powiedziec... wiem, ze mnie skrytykujecie potempicie.. ale mam to w D.... wplatalam sie w dziwna znajomosc... a najgorsze jest to, ze za***iscie mi sie to podoba i od paru dni chodze z mega bananem na buzi...ehhhhhhhhhhhhhhhhh hhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh

Może zdradzisz nam więcej szczegułów bynajmniej gdzie go poznałaś itd Wiesz, że prędzej czy później to Cie nie ominie !!!!!!

Virgiono sliczna ta 2 tuniczka zdradzisz mi ile za nią dałaś
Kostko widze, że ty również zaszalałaś z zakupami .....

Tearaz troszke sie pochwalę dziś dostałam 6 ze sprawdzianu.... to takie dziecinne prawda ?! Ostatnio 6 to ja chyba w posdtawówce dostałam
A teraz przykre rzeczy sama nie wiem czy mam Wam o tym pisac ale jestem tak strasznie znerowcowana, że mam wszystkieo dośc Mam meega doła przez mojego ojca ...mam go serdecznie dośc, najchętniej to bym wyprowadziła się z domu ( z resztą już dziś od niego to usłyszałam, że mam sie wyprowadzic ) Po prostu dziś zrobił taką akcję, że chodzę i się cała trzęsę Już sama nie wiem co mam robic Chyba jednak musze zrezygnowac z obecnej szkoły i znaleźc sobie jaką kolwiek prace Ogółnie to jestem załamana

[Limonka1987]

Napisane przez JoyceSky

Dziękuję za gratulacje! A co MACa to jeszcze jest sklep we Wrocławiu, ale masz rację - do Wawy mam najbliżej i pewnie na wiosnę się tam wybiorę. Mam nadzieję, że potowarzysz mi w zakupach i pójdziemy na kawkę

Nie mogłoby być inaczej

Napisane przez JoyceSky

A jak Ci się uczy hiszpańskiego? Trudny język? Bo ja tak serio to chcę zacząć się uczyć. Myślę o tym już od dłuższego czasu, ale zawsze brakowało czasu. Chyba nie ma co planować tylko po prostu się zapisać i już.

Nie sądzę, żeby nauka hiszpańskiego sprawiła Ci jakikolwiek problem- jest tak melodyjny i uroczy, że sam wpada do głowy. Z resztą podobno Polacy uczą się go zaskakująco szybko- na prawdę nie wiem dlaczego, ale każdy mój nauczyciel od hiszpańskiego mnie o tym przekonywał. Już nie wspomnę o tym, że tak uzdolniona językowo osóbka jak Ty (ze swoim tytułem magistra filologii angielskiej) na pewno na kursie będzie wymiatać

Napisane przez virginia

Że już nie wspomnę o całej masie rzeczy, które mam w 'obserwowanych' na all

Nic nie wspominaj o allegro... Ostatnio jestem na nie chora. Wchodzę, widzę jakąś perełkę i nagle zupełnie bez mojej świadomości mam przed oczami komunikat na monitorze: 'Gratulujemy! Twoja oferta jest w tej chwili najwyższa!'

Napisane przez virginia

Wrzucam obiecane fotki (brakuje tylko zdjęcia jeszcze jednej pary jeansów, ale mają iść do krawcowej więc...):
1. tunka, C&A
2. tunika, kappahl
3. czarne jeansy, zwykły sklep
4. kozaki saszki, deichmann
5. botki z ćwiekami zara
6. wisior, sh
7. kolczyki, C&A
8. farba l'oreal pure paprica

Jakie udane zakupki! Ta tuniczka z Kappahl jest boska Kiedyś lubiłam się nosić w takim boho stylu, ale ostatnio zauroczył mnie kobieco-rockowy... Dlatego moim zdecydowanym faworytem są botki z ćwiekami
Podobnie jak dziewczyny nie mogę się doczekać Virgo-rrrrrrudzielca!

Napisane przez Niuniuska

Mało brakowało żeby Twój scenariusz się ziścił. Te babsztyle z biblioteki doprowadziły mnie dziś do szału Mniej mnie wkurzył fakt, że nie mogłam do biblioteki wejść z torebką (?) i musiałam ją zostawić w szatni (razem z portfelem i innymi osobistymi rzeczami), gdzie nie biorą odpowiedzialności za zgubione/skradzione rzeczy. Natomiast, myślałam, że wyjdę z siebie i nie wrócę, gdy bibliotekarkom ewidentnie nie chciało się łazić po książki, których potrzebowałam bo znajdowały się gdzieś w zakamarkach biblioteki. Same wydały rozporządzenie, że jednorazowo można wziąć 3 książki na miejscu, a że przeglądałam wszystko, co mi się może przydać do pracy mgr, to sobie pochodziły z 4 razy pod rząd po bibliotece by znaleźć mi książki. Oczywiście, z 12 książek dostałam może 6 bo nie chciało im się wszystkiego szukać... Słyszałam, jak narzekały, że pracują po 4 h i ciągle muszą chodzić po książki... No kuuuurde, taka praca! Poza tym siedziałam dość blisko ich stanowiska i słyszałam, jak rzucały się z pretensjami do młodszych studentek, że po co im tyle książek: "a nie może Pani wziąć jednej zamiast tych trzech?". No ręce opadają. Jakbym sama spotkała się z takim tekstem to bym chyba zrobiła tam porządną aferę. No bo co, z jednej książki mam pisać pracę mgr?

Myślałam, że to niemożliwe, żeby coś pobiło moją byłą uczelnię, ale jednak... Twoja nawet moją bije na głowę.
Nie nerwuj się tym za bardzo Teraz to już bliżej niż dalej do końca Niedługo będziesz miała ich wszystkich z głowy

Napisane przez Malinn

musze wam cos powiedziec... wiem, ze mnie skrytykujecie potempicie.. ale mam to w D.... wplatalam sie w dziwna znajomosc... a najgorsze jest to, ze za***iscie mi sie to podoba i od paru dni chodze z mega bananem na buzi...ehhhhhhhhhhhhhhhhh hhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh

Malinn, bądź człowiekiem! Nie trzymaj nas w niepewności!

Napisane przez Kostka09

ja dzisiaj obłąziłam pełno sklepow ale zakupiłam tylko golfik fioletowy z Cameyeu, domek z piernika do sklejania w ikei, malutka tareczkę do czekolady albo parmezanu no ale cudna jest mowie Wamtaka miniaturka duzej, WAX -a z jedwabiem tak jak wirdzinia tylko ja kupiłam maskę jakieś swieczki w ikei i to chyba tyle kupiłam bilety do kina a teraz ide cos jesc bo jeszcze jedna runda dzisiaj do kato.

Zakupowe szaleństwo na wizażu Na co idziesz do kina?

Ja dziś niespodziewanie mam trochę wolnego. Dziewczyna, z którą do tej pory mieliśmy zajęcia hiszpańskiego nagle oświadczyła nam, że życzy sobie dwukrotnie wyższą stawkę więc byliśmy zmuszeni pożegnać się ze skutkiem natychmiastowym. Teraz mam na głowie jeszcze znalezienie nowego korepetytora. Chociaż już przeglądnęłam na szybko ogłoszenia i nie sądzę, żebym miała z tym problem... Macie pojęcie ilu rodowitych Hiszpanów udziela lekcji za całkiem przyzwoite pieniążki? O taaaak... Już to widzę: ja i jakiś przystojny Jose Antonio czy inny Enrique... Z niewiadomych przyczyn Mr Szef obserwujący z drugiego końca biura mój rekonesans na rynku korepetycji (i słuchający wszystkich moich komentarzy rzucanych do koleżanki) zaczął zwracać się do mnie per 'diablica'

Zmykam pakować paczki: na allegro sprzedało mi się ostatnio tyle rzeczy, że ledwo się wyrabiam z wysyłką. Może się jeszcze zamelduję jeśli mi ręce nie odpadną od adresowania

Całuję w czółka

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Ines- skarbie Co się tam u Ciebie dzieje niedobrego?

[mamrotka]

hej lalunie


Malinn czekam na pikantne szcegoly

Ines bidulko, mam nadzieje ze jakos sie ulozy u ciebie wszystko




a ja ma problem bo chce obszyc kanape ( znudzily mi sie paski) i widzialam na stronie ikei takie fajne materialy a ikee mam daleko wiecie moze gdzie moge kupic najlepiej przez neta jakies fajne tkaniny? patrzylam na all ale tam nic nie bylo, chyba ze nie znalazlam


u nas ok. dzis bylismy na ktg w szpitalu, serduszko malej tak pieknie bije


a ja ide obiad zrobic tak niestety jest jak sie spi do 14tej ale wrzucilam juz miesko do piekarnika i czekam az sie upiecze


mam juz plytki w kuchni w czwartek powinny byc szafki a jutro parapety(mialy byc juz jakis czas temu no ale coz dobrze ze beda jutro)
ide zrobic herbatke





buziole lalki

[Malinn]

Nie wiem co ja wyprawiam i co mi na mozg padlo.... ale ten facet to zakazany owoc...

Tomek jest z tych o ktorych lepiej zapomniec za nim sie pojawia... jest starszy o 5 lat, nieziemsko inteligentny i tym zawsze mi imponowal, nieziemsko przystojny... czuly... i na tym jego zalety sie koncza.... bo okazuje sie, ze jest po prostu wyrosnietym dzieckiem...takim piotrusiem panem.... no i uwaga... od kad sie znamy.... ma narzeczona...

Wiec tak... poznalismy sie 2 lata temu! na poczatku bylo tak jak teraz.. czyli nieziemsko excytujaco, goraco i generalnie cudownie...pozniej jakos wyluzowalismy.. caly czas mielismy kontakt....no i w pt na imprezie sie spotkalismy.. przegladalismy cala impreze.. w niedziele tez sie spotkalismy, w poniedzialek tez... i tak codziennie chociaz na chwile by sie zobaczyc..

Jak nie mozemy sie spotkac to piszemy do siebie setki maili, smsow, dzwonimy i tak o to chodze nie wyspana bo albo z nim sie spotykam, albo z nim gadam do 4 nad ranem

Wiem, ze nie powinnam, bo ma narzeczona(ciagle ta sama i ciagle zle mu sie z nia uklada, a bynajmniej tak twierdzi) wiem, ze to ie facet dla mnie.. jest tyle rzeczy na nie... a mnie sie to tak za***iscie podoba... czuje taka excytaje na dzwiek telefonu, jak slysze jego glos, albo czytam jego smsy, ze wszystkie moje wyrzuty sumienia, caly moj rozsadek schodzi na boczny plan..

Nie wiem ile to potrwa.... czy tydzien, czy miesiac jak ostatnio, czy moze dluzej.... ale nie chce rezygnowac... uczuc tez w to nie inwestuje... swietnie sie bawie... chodze cala w skowronkach, mam motyle w brzuchu... czuje sie przy nim taka szczesliwa.... i generalnie jest rwelacja...

Robimy tyle dziwnych i smiesznych i szalonych rzeczy.... ehhh... wczoraj bylismy w kinie... dodam, ze w kinie bo zwiedzialismy wszystkie sale i wybieralismy najlepszy seans dla siebie przed wczoraj w poniedzialek siedzielismy w sky barze i ogladalismy katowice noca wypijajac morze wina.... i jezdzac 21 razy winda gora-dol a w pt jedziemy do krakowa..

no wiec podsumowywujac.... chwilo trwaj wiecznie

[Kostka09]

Napisane przez ines85

Po prostu dziś zrobił taką akcję, że chodzę i się cała trzęsę Już sama nie wiem co mam robic Chyba jednak musze zrezygnowac z obecnej szkoły i znaleźc sobie jaką kolwiek prace Ogółnie to jestem załamana

Kochana nie wiem jak Ci pomóc wiem, ze Ci nie łatwo ale mam nadzieje, ze jakos Ci sie wszystko ułoży

Napisane przez Limonka1987

Zakupowe szaleństwo na wizażu Na co idziesz do kina?

bylam na "Bekartach Wojny" nie jestem fanka Tarantino, ale film jest dobry i naprawde warto go obejrzeć jest dosć mocny ale nie wiem kiedy minely prawie dwie i pol godziny kreacja łowcy żydów rewelacyjna, a i Brat Pit w ciekawej rolidialogi mnie powali no i muzyka oczywiscie jak to u Tarantino pierwszorzedna

Napisane przez mamrotka

a ja ma problem bo chce obszyc kanape ( znudzily mi sie paski) i widzialam na stronie ikei takie fajne materialy a ikee mam daleko wiecie moze gdzie moge kupic najlepiej przez neta jakies fajne tkaniny? patrzylam na all ale tam nic nie bylo, chyba ze nie znalazlam

mamrotko - fajnie, ze z mała wszystko dobrze
co do tkanin hmmm chyba ciezko w necie ale jakbys chciała coś z Ikei to moge Ci pomóc tylko, że nawet dzisiaj szukałam z mama wlasnie materiału na obszycie kanapy i nic nie bylo ale jakby co to daj znac

Napisane przez Malinn

no wiec podsumowywujac.... chwilo trwaj wiecznie

malinn kochana ja Cie nie potepię...,nie czuję się uprawniona.. swietą nigdy nie byłam i teraz nie będe takiej udawać i Cię pouczac wiesz co robisz jesteś duza dziewczynka moze to wszystko sie ulozy po Twojej mysli, ale niestety to chyba Ty będziesz ostatecznie najbardziej poszkodowana w tym trokącie... ale pewnie dobrze o tym wiesz, trzymaj się

a ja idę spać kino było mocnych wrazeń

[Kostka09]

Dżem Dobry
wszyscy śpią ja pije kawke a zaraz na śniadanko

[JoyceSky]

Hej Lasencje! Wczoraj jednak na basenie nie byłam, bo mnie gardło zaczęło boleć, ale za to pograłam z mamą ponad godzinę w pinga, więc jakiś ruch niby był
Po za tym odwiedziłam Tiffi i widziałam przepiękny sweterek, spódnicę i jeansy - nawet chciałam zmierzyć, ale w końcu stwierdziłam, że i tak to nie ma sensu, bo w chwili obecnej mam 0zł w portfelu. Ale jak już dostanę pierwszą wypłatę to zamierzam wpaść w szał zakupowy

Kostko- ja na Bękarty oczywiście wybierałam się, ale jakoś albo nie było czasu albo pieniędzy i w końcu nie obejrzałam
Malinn - zgadzam się w 100% z Kostką. Daleka jestem od oceniania i potępiania Ciebie, bo sama świętoszką nigdy nie byłam. Jeśli jednak zaczniesz się angażować emocjonalnie, to możesz wyjść z tego nieźle zraniona. A pytałaś go po co jest z narzeczoną skoro tak źle im ze sobą?
mamrotko - super, że Gabrysia zdrowiutka i że z remontem w końcu zaczęło się układać
Limonko - już widzę jak nawiązujesz z takim Jose Antonio płomienny romans
Ines- kochana, jest aż tak źle? Pamiętaj, że masz nas i możemy coś doradzić
Niuniuska - Twoja szkoła to jest jakaś parodia! Nie wiem co bym zrobiła tym bibliotekarkom jakbym była na Twoim miejscu, ale po akcji pewnie opuszczałabym budynek w asyście policji
Virginia - świetne zakupki! Szczególnie podoba mi się tuniczka niebieska

[virginia]

Dzień dobry!!

Napisane przez Niuniuska

Jakie solidne zakupy Szczególnie podoba mi się ta druga tunika! Cudne kozaczki i wisiorek, a kolczyki mam identyczne Botki będą chyba pasować do nowej torebencji z ćwiekami, jeśli ją kupiłaś Aaa i fajowy jesienny dywan Przypomniałaś mi, że muszę kupić czarne jeansy!
Ah no i daj znać jak będziesz rudzielcem Muszę to zobaczyć!

Tak jest!! Dzięki kochana za komplementy!

Napisane przez Niuniuska

aaaaaaaaale dzisiaj złość ze mnie kipi, to pewnie przez te babsztyle z biblioteki, o których pisałam wyżej...

Wcale Ci się nie dziwię, czasem mam wrażenie, że generalnie wszyscy bardzo utrudniają życie studentom - panie z dziekanatu, bibliotekarki, wykładowcy. Daleko nam jeszcze do zachodnich standardów, gdzie panują zupełnie inne stosunki profesor-student...

Napisane przez Malinn

Viriginio swietne zakupy....

Dzięki!

Napisane przez Kostka09

virginio - swietne zakupy druga tuniczka boooska lubie takie, naszyjniki tez cudne, kolczyki tez sliczniótkie ale nie nosze wiec sie nie wypowiem za bardzo, no a butki z zary sliczne chociaz ja nie moj styl calkiem, ale widzę Ciebie w nich z torebeczka i w płomiennym rudym prosze takie zdjecie

Dzięki! Jak tylko się przefarbuję, będziecie z pewnością jednymi z pierwszych, którzy mnie jako rudzielca zobaczą!

Napisane przez Kostka09

WAX -a z jedwabiem tak jak virdzinia tylko ja kupiłam maskę

Też się nad tym zastanawiałam, ale ponieważ odżywki jeszcze nie miałam, chciałam jej spróbować.

Napisane przez ines85

Virgiono sliczna ta 2 tuniczka zdradzisz mi ile za nią dałaś

Dziękuję! Kosztowała 139,90 czy jakoś tak . Ale się opłacało bo zbiera wiele komplementów .

Napisane przez ines85

A teraz przykre rzeczy sama nie wiem czy mam Wam o tym pisac ale jestem tak strasznie znerowcowana, że mam wszystkieo dośc Mam meega doła przez mojego ojca ...

Inesko, tak bardzo, bardzo mi przykro . Chciałabym Ci coś poradzić, pomóc ale nie wiem jak. Szkoda byłoby rzucać teraz szkołę, zwłaszcza, że tak świetnie Ci idzie, chociaż wcale Ci się nie dziwię, że chcesz znaleźć pracę, jak najszybciej się usamodzielnić i wyjść z domu. Próbuj dalej z CV, przeglądaj ogłoszenia, ja trzymam mocno kciuki, żeby coś się znalazło. A jeśli na poważnie myślisz o wyprowadzce, to może udałoby się wynająć coś z jakąś koleżanką, zawsze to mniejsze koszta?
A jakbyś chciała się wyrwać z domu choćby na trochę, to pamiętaj, że u mnie jest wolny pokój .
Trzymaj się robaczku .

Napisane przez Limonka1987

Jakie udane zakupki! Ta tuniczka z Kappahl jest boska Kiedyś lubiłam się nosić w takim boho stylu, ale ostatnio zauroczył mnie kobieco-rockowy... Dlatego moim zdecydowanym faworytem są botki z ćwiekami
Podobnie jak dziewczyny nie mogę się doczekać Virgo-rrrrrrudzielca!

Kurczaczki, nie myślałam, że rrrrrudy wzbudzi takie Wasze zainteresowanie . Metamorfozy nie planowałam jakoś szybko, ale po Waszych namowach skuszę się może na grudzień/styczeń .
Tuniczka z Kappahla i botki to też moje faworyty . I podobnie jak Tobie mnie też przypadł do gustu styl glam-rock. Chcę jeszcze kupić torbę z ćwiekami, chodzą mi też po głowie takie kozaczki, podobają mi się też tuniki z przyszytymi na dekolcie łańcuchami/wisiorami, i rockowa biżu...Ach ........

Napisane przez mamrotka

u nas ok. dzis bylismy na ktg w szpitalu, serduszko malej tak pieknie bije

Już się nie mogę doczekać, jak Twego skarbka zobaczę!

Napisane przez mamrotka

mam juz plytki w kuchni w czwartek powinny byc szafki a jutro parapety(mialy byc juz jakis czas temu no ale coz dobrze ze beda jutro)

Hurra! Jak już gniazdko będzie gotowe, poproszę o zdjęcia!

Napisane przez Kostka09

bylam na "Bekartach Wojny" nie jestem fanka Tarantino, ale film jest dobry i naprawde warto go obejrzeć jest dosć mocny ale nie wiem kiedy minely prawie dwie i pol godziny kreacja łowcy żydów rewelacyjna, a i Brat Pit w ciekawej roli dialogi mnie powali no i muzyka oczywiscie jak to u Tarantino pierwszorzedna

Przymierzam się do tego filmu już od jakiegoś czasu, i choć to nie do końca 'mój typ' widzę, że chyba zobaczyć warto.

Napisane przez Kostka09

wiesz co robisz jesteś duza dziewczynka moze to wszystko sie ulozy po Twojej mysli, ale niestety to chyba Ty będziesz ostatecznie najbardziej poszkodowana w tym trokącie... ale pewnie dobrze o tym wiesz, trzymaj się

Malinnko, sama nie ujęłabym tego lepiej, dlatego tylko podpiszę się pod Kostką. A z entuzjazmu z jakim o tym piszesz wynika, że chyba już nieźle się w to zaangażowałaś...

Napisane przez JoyceSky

Ale jak już dostanę pierwszą wypłatę to zamierzam wpaść w szał zakupowy

Och i ach, już samo to magiczne słowo - zakupy - mnie nakręca .

Napisane przez JoyceSky

Virginia - świetne zakupki! Szczególnie podoba mi się tuniczka niebieska

Dziękuję!

Miałam jechać na basen z bratem, ale on się podziębił, ja zaraz chyba dostanę @, więc może to i lepiej. Zresztą pogoda nie zachęca do wyjścia z domu - pada i jest szaro i ponuro. Posprawdzam resztę wątków i poczytam sobie . Po południu korkuję.

Zmykam,
pa!


---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Ps. Dziewczynki wygląda na to, że schudłam jakieś 1,5kg . I to przy ważeniu PO śniadaniu . Pochwalę się Wam, że w sumie schudłam już jakieś 17 kilo .

[JoyceSky]

Virginio - 17 kg?! Jesteś moim hero(ine)! Ja też muszę się w końcu porządnie za siebie wziąć, bo ślub coraz bliżej

[Kostka09]

Napisane przez virginia

Pochwalę się Wam, że w sumie schudłam już jakieś 17 kilo .

jestes moi guru jak Ty to robisz?? jesteś cały czas na diecie?? i nie grzeszysz i chudniesz?? szok

ja korzystając z wolnego zrobiłam dzem dyniowo-pomarańczowy z imbirem musze przyznac ze jest swietny chyba najlepszy jaki w tym roku wyprodukowałam a cały weekend pracuje ale ma byc ładna pogoda wiec bedzie fajnie

plecy mnie bolą od stania przy kuchni dzisiaj i jeszcze niewyspana jestema jak Twoje plecy virginia??

[Marei]

Virginio!!! :kciuki :


Ines, przykro mi z powodu Twojej sytuacji. Ale może uda Ci się znaleźć pracę i zarazem skończyć tą szkołę? Np na zlecenie, na pół etatu, jakkolwiek? W jakiś centrach handlowych, sieciówkach itd, przynajmniej na razie? Szkołę masz dobrą, coraz więcej ludzi korzysta z masaży, SPA itd Więc głowa do góry i kończ tą szkołę, otwieraj gabinet, lub szukaj pracy w SPA itpd.

Joyce, poprzegapiałam trochę w tym wątku, kiedy ślub?? Aaaa i po szale zakupowym prosimy fotki :P

Niuniusko, faktycznie dziekanaty i biblioteki bywają różne... jak z resztą wszystkie urzędy, gdzie trzeba coś załatwić przyznać trzeba, że -jak wszędzie- tam też można spotkać się ze skrają głupotą i chamstwem. To zarządzenie 3 książki- spotkałam się z tym chyb na biologii, ale bez przesady, skoro takie zarządzenie, to niech później biegają. Nie mogłby zrobić zarządzenia 5??? Byłoby łatwiej dla każdego. Może napiszcie pismo do Dziekana??


Virginio.... ta tunika ze zdj 2

Malinnko ja także podpisuję się pod Kostką. Perspektywy tego chyba żadne, ale dopóki jednak chcesz i nie angażujesz się w to na poważnie, to życzę dobrej zabawy
Poza tym, faceci jak mają romans, zawsze tej drugiej opowiadają jacy są biedni, jaka ich żona/narzeczona jest okropna i myślą o rozstaniu, a są z nią i w koło takich rzeczy nie opowiadają, nawet im tak naprawdę przez myśl nie przejdzie by tą narzeczoną rzucić.


Limonko Twój ognisty charakter i jego płomienny temperament, ojjjjj działoby się :P


Mamrotko, już tak blisko ) Trzymam kciuki!



Miłego dnia Lasencje Ja zmykam pouczyć się na ten włoski, miałam dużą przerwę przez choroby i inne życiowe zawieruchy, aż się boję iść dziś na ten kurs

[fiolusiek]

hello

[Tysia1907]

dziewczyneczki nei wiem co sie stalo nei moglam do was napisac.

jakims cudem zostalam wylogowana, a zawsze jeste4m automatycznei zalogowana i nei chcialo m isie haslo wpisac, musialam zmeinaic cos tam robic az w koncu psize..

VIRGINIO mega gratulacje* dogonie Cie za osiemset lat.


dziewczyny czy mozna sobie popsuć żołądek przez diety?? bo sie zaczynam bac o swoej flaczki ostatnimi czasy, dziwne rzeczy sie tam dzieja, jakos mi w srodku bulgota, zaladek men iboli coraz czesciej bo mnie nie bolal nigdy w tym miescu i wogole.
kila miesiecy temu znalazlam w starych domukentach jak szuklal aktu urodzenai swoejgo, wypis ze szpitala...okazalo sie ze jak mialam roczek to mialam silny niezyt jelitowo-żołądkowy, srednio wiem co to takie, ale jak zapytalam o to mamy to nei chciala ze mna rozmawiac tylko mi powiedziala ze wiele nocy przeplakala i zebym sie cieszyla ze zyje......yyyy i troche mnie to zastrzeliło co powiedziala,

i moze ta moja nadwaga to jest ptoblem wlasnei jakis po tej chorobie?? hmmm no sama nie wiem, nie znam sie wogole na ludzkich wnetrznsociach.

[mkarlinka]

Dobry wieczór

Jestem z powrotem ;-)), znowu nie miałam internetu, ale tym razem sam się nie naprawił-musiał przyjechaćfachowiec i mi naprawił.U mnie nie najgorzej chociaż myslałam,ze zejdę z tego świata-strasznie bolał mnie żołądek i lekarze nie wiedzieli co mi jest, a do gastrologa moge se tylko pomarzyć aby pójść w tym roku...Ale jest juz nawet ok bo przez 3 dni mnie nie boli, tfu....tfu...Dzisiaj się dowiedziałam, ze dziewczyny kombinują zeby wciagnąć mnie w rolę mikołaja-czyli mam byc mikołajem w pracy i na dodatek śpiewać, bawić się z dzieciakami a potem poroznośić do klas prezenty, niezły hardrock, no a zobacze czy się zgodze, jak co to macie jak w banku ze zdjęcię wstawię na wizaz .Idę coś obejrzeć w tv i spać.Buzole chudzielce.Paaaa.

P.S Schudłam przez tydzień 5 kg.

[JoyceSky]

Napisane przez Kostka09

ja korzystając z wolnego zrobiłam drzem dyniowo-pomarańczowy z imbirem musze przyznac ze jest swietny chyba najlepszy jaki w tym roku wyprodukowałam a cały weekend pracuje ale ma byc ładna pogoda wiec bedzie fajnie

Ten dżem brzmi bosko - można przepisik?

Napisane przez Marei

Joyce, poprzegapiałam trochę w tym wątku, kiedy ślub?? Aaaa i po szale zakupowym prosimy fotki :P

22.05.2010 Wiem, że to jeszcze 6 miesięcy, ale w fajnych salonach sukien ślubnych każą zamawiać jakieś 5 miesięcy przed ślubem, bo suknie są szyte np. we Włoszech, więc muszę się ostro wziąć za poszukiwania

Napisane przez Tysia1907

dziewczyny czy mozna sobie popsuć żołądek przez diety?? bo sie zaczynam bac o swoej flaczki ostatnimi czasy, dziwne rzeczy sie tam dzieja, jakos mi w srodku bulgota, zaladek men iboli coraz czesciej bo mnie nie bolal nigdy w tym miescu i wogole.
kila miesiecy temu znalazlam w starych domukentach jak szuklal aktu urodzenai swoejgo, wypis ze szpitala...okazalo sie ze jak mialam roczek to mialam silny niezyt jelitowo-żołądkowy, srednio wiem co to takie, ale jak zapytalam o to mamy to nei chciala ze mna rozmawiac tylko mi powiedziala ze wiele nocy przeplakala i zebym sie cieszyla ze zyje......yyyy i troche mnie to zastrzeliło co powiedziala,

Jeżeli chodzi o żołądek, to zależy jaką dietę stosujesz. Je sli jesz niezdrowo albo nieregularnie to owszem - takie problemy moga wystąpić.
Co do nieżytu to nie rozumiem jak Twoja mama nie chciała o tym rozmawiać. Przecież to jest bardzo ważna informacja zdrowotna i powinnaś wszystko na ten temat wiedzieć! Przyciśnij mamę i niech ci powie co i jak!

Napisane przez mkarlinka

Jestem z powrotem ;-)), znowu nie miałam internetu, ale tym razem sam się nie naprawił-musiał przyjechaćfachowiec i mi naprawił.U mnie nie najgorzej chociaż myslałam,ze zejdę z tego świata-strasznie bolał mnie żołądek i lekarze nie wiedzieli co mi jest, a do gastrologa moge se tylko pomarzyć aby pójść w tym roku...Ale jest juz nawet ok bo przez 3 dni mnie nie boli, tfu....tfu...Dzisiaj się dowiedziałam, ze dziewczyny kombinują zeby wciagnąć mnie w rolę mikołaja-czyli mam byc mikołajem w pracy i na dodatek śpiewać, bawić się z dzieciakami a potem poroznośić do klas prezenty, niezły hardrock, no a zobacze czy się zgodze, jak co to macie jak w banku ze zdjęcię wstawię na wizaz .Idę coś obejrzeć w tv i spać.Buzole chudzielce.Paaaa.

P.S Schudłam przez tydzień 5 kg.

Gratulację z powpdu schudnięcia, ale aż 5 kg w tydzień? Uważaj na jojo Co do mikołaja to super! Sama bym chciała przez jeden dzień być św. Mikołajem I oczywiście prosimy zdjęcia!

[Kostka09]

Hello lasencje

u mnie od rana piekne słonce
fiolusku - co u ciebie?? co tak malo do nas piszesz??
marei - wpadaj czesciej do nas
mkarlinko - 5kg ale to raczej wynik miesieczny powienien byc uwazaj na jojo
Joyce - http://ugotuj.to/przepisy_kulinarne/...8278,9495.html
robiłam według tego przepisu ale ja na 2,5 kg dyni dalam ok. 2 kg pomaranczy i wiecej imbiru, po prostu probowałam a i skorki dalam tylko z jednej pomaranczy chyba, ze lubisz takie bardzo gorzkie dzemy, ale jak nie lubisz to nie dawaj wcale, ja dalam jeszcze pare gozdzikow

lece na zakupy, potem musze troche popracowac, a po poludniu do was wpadne

a co tu taka cisza?????

[fiolusiek]

hello zmuszam sie jakos by tu do was napisac bo jakos weny nie mam i wogole do duu.. ale podczytuje na biezaco. utylo mi sie samo jakos i waze z 77 kg okropnie sie czuje z tego powodu wczoraj bylam oddawac krew i lekarka mi sie pytala czy nie mam przypadkiem problemow z tarczyca a dzis od rana wcinam czekolade kokosowa pycha jest za to potem moze pojde pobiegac najgorsze to to ze patrzec na siebie nie moge i wogole a i jeszcze M schudl kilka kg i czuje sie przy nim jeszcze grubiej choc on wazy wiecej a tu jak na zlosc w poniedzialek i sobote idziemy na imprezki i jak tu sie odchudzac

[virginia]

Dzień dobry!
Wróciłam od dentystki, usuwała mi kamień, teraz ząbki czyste aż miło, widać wszystkie szyjki . Po drodze wstąpiłam po zakupki spożywcze, a przed chwilą uzupełniłam swojego bloga. Od 13 korkuję, ale muszę wyjść o 12 bo mam kilka spraw do załatwienia.
Aha! Wczoraj na all kupiłam 4 książki. Niemożliwa jestem .

Napisane przez JoyceSky

Virginio - 17 kg?! Jesteś moim hero(ine)!

Nie przesadzaj, heroinką to jest Fioluś i jej 20 kilo mniej, ale mam ambicję ją dogonić, ba! przegonić nawet .

Napisane przez Kostka09

jestes moi guru jak Ty to robisz?? jesteś cały czas na diecie?? i nie grzeszysz i chudniesz?? szok

Dziękuję! Aż sobie zostawię te oklaski w nagrodę .
A wracając do Twojego pytania - staram się trzymać zasad prawidłowego odżywiania, pilnuję przede wszystkim 5 regularnych posiłków. Zresztą mój organizm tak się do nich przyzwyczaił, że jak go przetrzymam jakieś 4-5 godzin bez jedzonka to się o nie buńczucznie dopomina . A tak serio - myślę, że to jedna z najważniejszych rzeczy, bo jak jesz często to jesz mniej, i nie czujesz się głodna. Grzeszki oczywiście się zdarzają, ale staram się, by nie były zbyt często . Generalnie rzecz biorąc, staram się pilnować, ale wszystko z głową, nie daję się zwariować .

Napisane przez Kostka09

ja korzystając z wolnego zrobiłam dzem dyniowo-pomarańczowy z imbirem musze przyznac ze jest swietny chyba najlepszy jaki w tym roku wyprodukowałam

O rany, znowu apetytu narobiłaś z samego rana!

Napisane przez Kostka09

plecy mnie bolą od stania przy kuchni dzisiaj i jeszcze niewyspana jestema jak Twoje plecy virginia??

Lepiej, dziękuję . A jak Twoje?

Napisane przez Marei

Virginio!!!

Virginio.... ta tunika ze zdj 2

Dzięki!

Napisane przez Marei

Ja zmykam pouczyć się na ten włoski, miałam dużą przerwę przez choroby i inne życiowe zawieruchy, aż się boję iść dziś na ten kurs

Eeeee, nie bądź taka, zdradź jakieś szczegóły!!

Napisane przez Tysia1907

VIRGINIO mega gratulacje* dogonie Cie za osiemset lat..

Nie przesadzaj!
A co do Twojego pytania - czy dietą można zaszkodzić żołądkowi. Niewłaściwą na pewno . Dlatego ja jestem raczej za zdrowym odżywianiem niż za dietowaniem (przynajmniej w ogólnie przyjętym znaczeniu tego słowa).

Napisane przez mkarlinka

P.S Schudłam przez tydzień 5 kg.

Cześć Mikołaju! Można napisać do Ciebie list z prośba o prezenty?
Straconych kilo gratuluję, ale powtórzę za dziewczynami - uważaj na jojo.

Napisane przez fiolusiek

a tu jak na zlosc w poniedzialek i sobote idziemy na imprezki i jak tu sie odchudzac

Tańczyć, filosiu, tańczyć, najlepiej nie schodzić z parkietu!

Zmykam na inne wątki.
Cmokam!

[mkarlinka]

A co tu taka cisza?

[Kostka09]

Hello
Dramatyczna cisza od wczoraj nastała przywołuje Was do porzadku
proszę tu wracac szybciutko
ja pije kawe i lece zaraz do pracy dzisiaj do 14

milego dnia dziołchy

[Limonka1987]

Cześć Dzień dobry

Malinnko- podobnie jak dziewczyny jestem ostatnią osobą, która mogłaby Cię pouczać i mam tylko nadzieję, że nie będziesz przez całą tą sytuację cierpieć Jak słusznie zauważyła jakaś wizażanka faceci mają to do siebie, że zawsze opowiadają nowo poznanym kobietom, że żony/narzeczone/partnerki "nie rozumieją ich" (mój ulubiony tekst...) i "taaaak źle im się ze sobą układa"... Niestety niewiele z tych deklaracji wynika. I chociaż nie jestem ekspertem w sprawach damsko-męskich to jedno wiem na pewno: tak fantastyczna dziewczyna jak Ty nie zasługuje na to, żeby być tą trzecią

Virginio- 17 kg??? Brawa, brawa!!! Owacje na stojąco!!!
Jeśli chodzi o książki łączę się z Tobą w bólu- nie mogę się powstrzymać gdy widzę jakąś ciekawą pozycję. Niedługo pewnie zacznę nowe zakupy nosić na głowie, bo w pokoju ewidentnie kończy mi się miejsce Zwłaszcza, że wczoraj na allegro też wyklikałam 4 nowe

Kosteczko- mmm... Ten dżemik brzmi na prawdę ciekawie... Dynie mam akurat napoczętą, bo robiłam ostatnio ciacho dyniowe (bardzo fajna sprawa, tak na marginesie; dyniowo-toffi pianka zapieczona na kruchym spodzie; rodzina oszalała na jego punkcie ), więc nie wiem czy w mojej kuchni nie pojawi się kilka słoiczków

Joyce- życzę powodzenia w poszukiwaniu sukni Oooooch! Już nie mogę się doczekać aż zobaczę Cię w roli panny młodej

Mkarlinko- na pewno będziesz świetna w roli mikołajki, a dzieciaki będą zachwycone

Ines- jak się trzymasz, skarbie? Jak humorek? Jak sytuacja w domu? Możemy Ci jakoś pomóc?

Niuniuska- a Ty gdzie gwiazdo zniknęłaś?

Cześć kochane
Wreszcie mam wolniejszą chwilę, żeby do Was poklikać. Ostatnie dni są takie szalone So many things, so little time...

Na tańcu brzucha w czwartek ostatecznie nie byłam, bo okazało się, że zaraz po pracy musiałam pędzić do domu i zająć się moim bratankiem. Wybieram się za to za tydzień: mam nadzieję, że tym razem nic nie stanie na przeszkodzie.

Wczoraj po pracy popędziłam na kawę z jedną koleżanką, a zaraz po kawce na piwo z drugą. Dziś podobny schemat: po południu kawa z laskami z byłej szkoły, a później piwo do późna z wizażankami-warszawiankami Chociaż powiem Wam, że chyba muszę ograniczyć trochę te słodkie latte, piwa z sokiem i wieczory przy winie i pizzy, bo spodnie stają się poderzanie obcisłe... A tego nie chcemy

Zmykam dziewczyny, bo czeka mnie jeszcze gruntowne sprzątanie, pieczenie ciasta,a jeśli czas pozwoli chciałam wystawić kilka ciuszków na all.

Trzymajcie się cieplutko

[fiolusiek]

hello

[Niuniuska]

Dziewczyny! Masakra! Umieram!

Zdycham z bólu zębów. Całą noc nie spałam, ok. 6 pojechałam na pogotowie stomatologiczne. Boli mnie cała prawa strona szczęki, na dole i na górze. Najgorsze jest to, że nie mogę zlokalizować konkretnego zęba, który pewnie za to wszystko odpowiada Kobieta na pogotowiu była jakaś mało rozgarnięta (zaspana pewnie) bo postukała w zęby (żaden mnie nie bolał przy stukaniu, jedynie przy zaciskaniu) i kazała mi jeść ibuprom, czekać do poniedziałku na zrobienie rtg. Ja na to, że ibuprom to dla mnie jak cukierek, nałykałam się 4 w ciągu nocy i nic. Boli tak samo masakrycznie jak bolało. Teraz wzięłam pół ketonala, czekam na efekty i nie mam pojęcia, co dalej robić... Najśmieszniejsze jest to, że wszystkie zęby mam poleczone, boli mnie cała prawa strona, a kuzwa nie wiem czemu?! Na tym nie koniec, mój dentysta ma urlop i umówiona jestem na wizytę dopiero na piątek... ale chyba podjadę do jakiegoś innego dzisiaj bo nie wyrobię do piątku... ehhhhhhhhhhh tak się boję, że będą mi usuwać jakiegoś zęba

[virginia]

Hello!
Schudłam nie 1,5 ale prawie 3kg .
Limonko, ja wyklikałam już 7 książek . Pociechę stanowi fakt, że dorwałam, co chciałam, i w bardzo korzystnej cenie - za 7 książek + wysyłki zapłaciłam prawie 100zł. W tym wylicytowałam 3 książeczki w oryginale, które w empikach itp. są zwykle droższe niż tłumaczenia, i rzadko sobie na nie pozwalam, a na all znalazłam je po średnio 10zł.
Tak więc dziś czeka mnie pewnie popołudnie z książką .
Zmykam na korki,
do później

[Limonka1987]

Niuniuska- bidulko Nawet nie myśl,żeby czekać z wizytą u dentysty do piątku, bo się nam zamęczysz... Mam nadzieję, że jak najszybciej będzie po wszystkim Wiem jaki ból zęba potrafi być dobijający...

Virginio- to fakt, oryginalne książki w Empiku są masakrycznie drogie. Dlatego też już nauczyłam się kupować je na all. Wczoraj wylicytowałam 3 książki Jane Green, której styl pisania ostatnio mnie urzekł ("Life swap", "Spellbound" i "Babyville")- wszystkie po 10 zł właśnie. Zauważyłam, że czytanie w oryginale daje mi więcej niż wszystkie kursy angielskiego; po prostu chłonę nowe słówka. Dlatego staram sie to robić jak najczęściej.
No i gratuluję schudnięcia Mkniesz do przodu jak burza

Jak mija sobota, dziewczyny? Ja już ogarnęłam mieszkanko i teraz bezczelnie sobie leniuchuję Maseczka na buzi, książka w łapce i puszczane na przemian "Breath easy" Francesci Belmonte (zakochałam się w tej piosence!) i "Nie mogę Cię zapomnieć" Chylińskiej... Och, jak mi dobrze!

[Kostka09]

Napisane przez Limonka1987

bo robiłam ostatnio ciacho dyniowe (bardzo fajna sprawa, tak na marginesie; dyniowo-toffi pianka zapieczona na kruchym spodzie;

poprosze przepis jestem ostatnio fanka dynia drzemik naprawde polecam

ines - kochana martwimy sie odezwij się
malinn - ty tez nie znikaj tylko nam sie tu melduj

virginio - naprawde nie wiem jak ty to robisz

ja wrociłam ze stajni, mialam dzisiaj pocieszne dzieciaki nie ma co zawziecie walczyły ze swoimi kucykami

odpoczywam z piffkiem bo jutro rano znowu pracuje, ale mam druga czesc Larsona i chyba poswiece jej wieczor brat z tż skrecaja rower wiec mam swiety spokoj moze coś upichce dietetycznego

mielego wieczorku jeszcze tu wpadne