wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

[miskowa]

Napisane przez ButterBear

Dzięki Dziewczyny za wszystkie rady
Pomogłyście mi bardzo

Kurcze, piękna pogoda...marzę o tym, żeby już wyjść...

ja też, tymczasem kibluję dziś do 17:30

[asiuk]

Napisane przez ButterBear

Asiuk, wkleiłam ten bukiet, tylko, żebyście wiedziały co to są kantadeski...
Kształt bukietu taki nie wchodzi w grę.
Wręcz przeciwnie, butkiet będzie kaskadowy, ale nie zwisający, tylko do trzymania na ramieniu..
O w takim kształcie:
http://www.decorado.pl/main/img.php?f=pict_min&i=000394

Myślałam jeszcze nieśmiało o takim bukiecie:
http://1.bp.blogspot.com/_skoudgScMi...ogspot.com.jpg

Ten drugi w kształcie nie będzie pasował. Zrobisz, jak uważasz. Ja się radziłam Ewaleny na wątku bukietowym i trochę na ten temat czytałam w necie.
Z fioletem musisz uważać na odcień, nie powinien być zbyt chłodny, bo w końcu masz suknię śmietankową a nie białą
Ja miałam kantadeski w bukiecie i we włosach

Napisane przez hania811

DORI wyobraź sobie że Flavia już jest wyprzedana.
Podziękuj mężowi że kazał Ci ja kupić

To ile ich mieli?? Jak się dziewczyny z Wizażu na coś napalą, to już koniec

Napisane przez Poemi

Haniu, czy Ty wszystko co piszę bierzesz na poważnie? Kurczę, zawsze są z tym problemy bo ludzie często nie wiedzą co mówię na poważnie, a co nie.

Dlatego ja nie komentuję wszystkiego, co piszesz Np. te Twoje 20 kg do zrzucenia

Napisane przez miskowa

Generalizując trochę mam wrażenie, że ludzie z tzw. "środowiska artystycznego" uwielbiają właśnie się wyróżniać, prowokować itp. Czasem na siłę chcą być kimś innym niż wszyscy.

Nic dodać, nic ująć
Studiując na moim wydziale, zauważyłam jedno: dziewczyny jeszcze można znieść, wiele z nich jest konkretnych, natomiast faceci to najwięksi popaprańcy, jakich poznałam Nigdy w życiu nie chciałabym mieć faceta - architekta. Albo na siłę próbują być artystami, albo są totalnymi pierdołami, co to się przeglądem projektów przejmują. I monotematyczni do bólu.
Naszych studentów zawsze można było zidentyfikować wśród innych ludzi z politechniki - fajnie się ubierali. Z tym, że większość studentek zaczynała studia w całkiem innym ciuchowo stylu, niż je kończyła

[ButterBear]

Napisane przez miskowa

ja też, tymczasem kibluję dziś do 17:30

To długo jak na Ciebie...

Ja do 17...ale o 18 mam korepetycje w domu...

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Napisane przez asiuk

Ten drugi w kształcie nie będzie pasował. Zrobisz, jak uważasz. Ja się radziłam Ewaleny na wątku bukietowym i trochę na ten temat czytałam w necie.
Z fioletem musisz uważać na odcień, nie powinien być zbyt chłodny, bo w końcu masz suknię śmietankową a nie białą
Ja miałam kantadeski w bukiecie i we włosach

Wiem, że nie będzie pasował w kształcie. Pokazałam go znowu, żeby zaprezentować kwiaty, nie sam bukiet.

Ja też radziłam się na wątku Ewaleny i doradziła mi właśnie kantadeski ułożone kaskadowo do trzymania na przedramieniu

[miskowa]

Napisane przez ButterBear

To długo jak na Ciebie...

Ja do 17...ale o 18 mam korepetycje w domu...

ja odświeżam angielski po pracy, ostatnimi czasy absolutnie mi się nie chce. Dziś mam mieć nawet test, oczywiście marnie się przygotowałam. W dodatku mam indywidualne zajęcia, więc nie ma szans, że babka mnie nie zauważy albo nie zapyta. O ile gadanie ogólne o wszystkim trawię, bo nie trzeba się uczyć, o tyle jej pomysły na testy i wypracowania mnie dobijają, chociaż rozumiem jej zamysł metodyczny

[dorinka30]

Napisane przez asiuk

Ten drugi w kształcie nie będzie pasował.



To ile ich mieli?? Jak się dziewczyny z Wizażu na coś napalą, to już koniec


Nic dodać, nic ująć
Studiując na moim wydziale, zauważyłam jedno: dziewczyny jeszcze można znieść, wiele z nich jest konkretnych, natomiast faceci to najwięksi popaprańcy, jakich poznałam Nigdy w życiu nie chciałabym mieć faceta - architekta. Albo na siłę próbują być artystami, albo są totalnymi pierdołami, co to się przeglądem projektów przejmują. I monotematyczni do bólu.
Naszych studentów zawsze można było zidentyfikować wśród innych ludzi z politechniki - fajnie się ubierali. Z tym, że większość studentek zaczynała studia w całkiem innym ciuchowo stylu, niż je kończyła

Nie wieem ile, ale podejrzewam po postach, że około 50 torebek zeszło- może tyle mieli, a może i więcej zeszło ?

czuję się jakbym trafiła w Lotka

Czyli mówisz, że nie żałować mojego ex architekta ?

[twin--maid]

Napisane przez asiuk

Nic dodać, nic ująć
Studiując na moim wydziale, zauważyłam jedno: dziewczyny jeszcze można znieść, wiele z nich jest konkretnych, natomiast faceci to najwięksi popaprańcy, jakich poznałam Nigdy w życiu nie chciałabym mieć faceta - architekta. Albo na siłę próbują być artystami, albo są totalnymi pierdołami, co to się przeglądem projektów przejmują. I monotematyczni do bólu.
Naszych studentów zawsze można było zidentyfikować wśród innych ludzi z politechniki - fajnie się ubierali. Z tym, że większość studentek zaczynała studia w całkiem innym ciuchowo stylu, niż je kończyła

Co do tych artystów to zgadzam się w pełni. Moja siostra odkąd poszła do artystycznej szkoły jeszcze bardziej zmieniła się na niekorzyść (oczywiście w mojej ocenie). Stara się być super oryginalna itd.
Asiuk na politechnice łatwo się wyróżniać jak kilka razy poszłam na wydział TŻ to mało nie padłam jak popatrzyłam na płeć męską Mój TŻ jakoś się uchował na szczęście i teraz wraca z pracy i opowiada jak to ktoś przyszedł w garniturze a do tego buty takie coś a'la trapery czy buty do chodzenie po górach (to było podczas tych dużych mrozów)

[asiuk]

Napisane przez ButterBear

Wiem, że nie będzie pasował w kształcie. Pokazałam go znowu, żeby zaprezentować kwiaty, nie sam bukiet.

Ja też radziłam się na wątku Ewaleny i doradziła mi właśnie kantadeski ułożone kaskadowo do trzymania na przedramieniu

Na pewno będziesz pięknie wyglądać

Napisane przez miskowa

ja odświeżam angielski po pracy, ostatnimi czasy absolutnie mi się nie chce. Dziś mam mieć nawet test, oczywiście marnie się przygotowałam. W dodatku mam indywidualne zajęcia, więc nie ma szans, że babka mnie nie zauważy albo nie zapyta. O ile gadanie ogólne o wszystkim trawię, bo nie trzeba się uczyć, o tyle jej pomysły na testy i wypracowania mnie dobijają, chociaż rozumiem jej zamysł metodyczny

Ja się panicznie boję mówić. Dziś właśnie myślałam o tym, żeby poprzypominać sobie angielski i niemiecki, bo coraz mniej pamiętam

Napisane przez dorinka30

Nie wieem ile, ale podejrzewam po postach, że około 50 torebek zeszło- może tyle mieli, a może i więcej zeszło ?

czuję się jakbym trafiła w Lotka

Czyli mówisz, że nie żałować mojego ex architekta ?

Ciekawe, czy jeszcze je dostaną i w jakiej cenie będą?

No co Ty - nie ma czego żałować! Jedynym architektem, jaki mi się podobał, był mój szef, bo tak naprawdę nie jest cholernym artystą. Ale za to ma inne cechy tego zawodu: jest roztrzepany, spóźnialski. No i straszny z niego pies na baby

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Napisane przez twin--maid

Co do tych artystów to zgadzam się w pełni. Moja siostra odkąd poszła do artystycznej szkoły jeszcze bardziej zmieniła się na niekorzyść (oczywiście w mojej ocenie). Stara się być super oryginalna itd.
Asiuk na politechnice łatwo się wyróżniać jak kilka razy poszłam na wydział TŻ to mało nie padłam jak popatrzyłam na płeć męską Mój TŻ jakoś się uchował na szczęście i teraz wraca z pracy i opowiada jak to ktoś przyszedł w garniturze a do tego buty takie coś a'la trapery czy buty do chodzenie po górach (to było podczas tych dużych mrozów)

Mi chodziło bardziej o wyróżnianie się dziewczyn - z górniczego takie: wytapetowane lalunie, z chemii i z inżynierii środowiska: na sportowo albo szare myszki całkiem (tak, wiem, że mocno uogólniam, ale najczęściej to się sprawdzało )
Z kolei faceci też się wyróżniali - wielu z młodszych roczników chodziło w stylu chłopców z You Can Dance: dziwaczne buty, rozciągnięte nogawki, śmieszne czapki... Nie dla mnie!

[Poemi]

Napisane przez asiuk

Dlatego ja nie komentuję wszystkiego, co piszesz Np. te Twoje 20 kg do zrzucenia



Nic dodać, nic ująć
Studiując na moim wydziale, zauważyłam jedno: dziewczyny jeszcze można znieść, wiele z nich jest konkretnych, natomiast faceci to najwięksi popaprańcy, jakich poznałam Nigdy w życiu nie chciałabym mieć faceta - architekta. Albo na siłę próbują być artystami, albo są totalnymi pierdołami, co to się przeglądem projektów przejmują. I monotematyczni do bólu.
Naszych studentów zawsze można było zidentyfikować wśród innych ludzi z politechniki - fajnie się ubierali. Z tym, że większość studentek zaczynała studia w całkiem innym ciuchowo stylu, niż je kończyła

Te 20 kg to akurat było śmiertelnie poważnie. Chociaż TŻ uważa, że 10 chyba styknie. Pożyjemy zobaczymy.

A nam profesor powtarzał żebyśmy nie brały sobie faceta artysty... U TŻ-a za to wszyscy mówili żeby nie wiązać się z dziewczynami z kierunku. No i klops. No, dobrze, że chociaż na innych kierunkach jesteśmy . W każdym razie nie narzekam na razie . TŻ to totalny burżuj, ale mi to nie przeszkadza (bo chyba też tak mam ), a poza tym to artysta (i to nie z jego wymysłu tylko już tak na poważnie) i... No, pasuje mu to .

Dobra, maluję paznokcie i zaczynam się szykować na ten pokaz. Trochę stresa mam bo będzie tam moja mama. Mam nadzieję, że rodzice TŻ-a nie przyjdą.

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

Napisane przez asiuk

Mi chodziło bardziej o wyróżnianie się dziewczyn - z górniczego takie: wytapetowane lalunie, z chemii i z inżynierii środowiska: na sportowo albo szare myszki całkiem (tak, wiem, że mocno uogólniam, ale najczęściej to się sprawdzało )
Z kolei faceci też się wyróżniali - wielu z młodszych roczników chodziło w stylu chłopców z You Can Dance: dziwaczne buty, rozciągnięte nogawki, śmieszne czapki... Nie dla mnie!

Taaaa, jak chodzimy na inne wydziały to po prostu dramat. TŻ zawsze mówi "uciekajmy z tego smutnego miejsca" .

[asiuk]

Napisane przez Poemi

Te 20 kg to akurat było śmiertelnie poważnie. Chociaż TŻ uważa, że 10 chyba styknie. Pożyjemy zobaczymy.

A nam profesor powtarzał żebyśmy nie brały sobie faceta artysty... U TŻ-a za to wszyscy mówili żeby nie wiązać się z dziewczynami z kierunku. No i klops. No, dobrze, że chociaż na innych kierunkach jesteśmy . W każdym razie nie narzekam na razie . TŻ to totalny burżuj, ale mi to nie przeszkadza (bo chyba też tak mam ), a poza tym to artysta (i to nie z jego wymysłu tylko już tak na poważnie) i... No, pasuje mu to .

No pewnie, co się będziesz ograniczać

Uwielbiam, jak facet ma jakiś talent, pasję. Ale typowego artysty nigdy nie zniosę. Pewnie dlatego, że sama jest wrażliwa i egocentryczna i potrzebuję kogoś, kto potrafi sprowadzić mnie na ziemię. TŻ się idealnie sprawdza

[Poemi]

Napisane przez asiuk

No pewnie, co się będziesz ograniczać

Uwielbiam, jak facet ma jakiś talent, pasję. Ale typowego artysty nigdy nie zniosę. Pewnie dlatego, że sama jest wrażliwa i egocentryczna i potrzebuję kogoś, kto potrafi sprowadzić mnie na ziemię. TŻ się idealnie sprawdza

Ja tam nie chcę być sprowadzana na ziemię . Zobaczymy jak będzie dalej . Ale teraz bardzo mi to pasuje

[ButterBear]

Napisane przez asiuk

Na pewno będziesz pięknie wyglądać

No tak, to taki tekst kończący temat

A tak na poważnie, to pewnie i tak zoabczycie jak będę wyglądać. Może jakieś zdjęcie wrzucę potem...Chyba, że się okaże, że okropnie

Co do języków, to jedynym sposobem na przełamanie bariery na mówienie, to ....mówienie...najlepiej z native'm..bo wtedy można się przekonać, że jest się zrozumiałym.. Szkoda, że w zwykłych szkołach nie ma zajęć z native'ami...bo to bardzo pomaga.
My na uczelni od początku pierwszego roku dostaliśmy native'a i nie było zmiłuj. Każdy umiał 3 słowa po chorwacku powiedzieć na początku, ale dogadać się trzeba było...bo nie było innego wyjścia Czasem było pokracznie, ale człowiek gadał, aż został zrozumiany...i o to chodzi!!

[asiuk]

Napisane przez ButterBear

No tak, to taki tekst kończący temat

A tak na poważnie, to pewnie i tak zoabczycie jak będę wyglądać. Może jakieś zdjęcie wrzucę potem...Chyba, że się okaże, że okropnie

Co do języków, to jedynym sposobem na przełamanie bariery na mówienie, to ....mówienie...najlepiej z native'm..bo wtedy można się przekonać, że jest się zrozumiałym.. Szkoda, że w zwykłych szkołach nie ma zajęć z native'ami...bo to bardzo pomaga.
My na uczelni od początku pierwszego roku dostaliśmy native'a i nie było zmiłuj. Każdy umiał 3 słowa po chorwacku powiedzieć na początku, ale dogadać się trzeba było...bo nie było innego wyjścia Czasem było pokracznie, ale człowiek gadał, aż został zrozumiany...i o to chodzi!!

No co Ty - mówię poważnie. Masz piękną sukienkę, kantadeski też mi się bardzo podobają. Ja do końca nie wiedziałam, jaki będę mieć kolor kwiatów, bo to zależało od tego, co będzie w hurtowni Jak masz sprawdzoną kwiaciarnię, na pewno dopilnują, żeby było super

Pomarańczowe kwiatki też mi się nie podobają

Ja mówić się wstydzę straszliwie! Już tak mam, niestety. T. chciał mnie namówić, żebyśmy sobie gadali po niemiecku, ale nie ma mowy

[Poemi]

Napisane przez ButterBear

No tak, to taki tekst kończący temat

A tak na poważnie, to pewnie i tak zoabczycie jak będę wyglądać. Może jakieś zdjęcie wrzucę potem...Chyba, że się okaże, że okropnie

Co do języków, to jedynym sposobem na przełamanie bariery na mówienie, to ....mówienie...najlepiej z native'm..bo wtedy można się przekonać, że jest się zrozumiałym.. Szkoda, że w zwykłych szkołach nie ma zajęć z native'ami...bo to bardzo pomaga.
My na uczelni od początku pierwszego roku dostaliśmy native'a i nie było zmiłuj. Każdy umiał 3 słowa po chorwacku powiedzieć na początku, ale dogadać się trzeba było...bo nie było innego wyjścia Czasem było pokracznie, ale człowiek gadał, aż został zrozumiany...i o to chodzi!!

Ta, okropnie, yhy! Tylko Cię przełożyć przez kolano i sprać! Ok, czyli mamy obiecane zdjęcia i nie ma zmiłuj

Ha, ja to znam od drugiej strony . Gadałam z Niemką, która trochę po polsku mówiła, ale mało . I mi opowiadała o słowach, które miała na myśli, a ja zgadywałam o co chodzi. Ona po polsku, ja po niemiecku i jakoś się dogadywałyśmy . Jak się tak porozmawia to od razu się śmiałości w mówieniu nabiera

[hania811]

Szkoda że o tej porze nie ma szans żadnej z Was uświadczyć

Ja popijam piwko na zakwasy

I ciesze się już weekendem

Która kupiła torebkę

[Poemi]

Ja jestem! Przywlekła się ta pijana wywłoka.

Jutro mam rozmowę o pracę . Zbieram info.

[miskowa]

część

mam dziś krótszy dzień, więc jeszcze tylko 4h dzielą mnie od weekendu

[ButterBear]

Napisane przez hania811

Szkoda że o tej porze nie ma szans żadnej z Was uświadczyć

Ja popijam piwko na zakwasy

I ciesze się już weekendem

Która kupiła torebkę

Ja czasem bywam o tej porze, ale jako, że zazwyczaj nie ma nikogo, to już zrezygnowałam '

Napisane przez miskowa

część

mam dziś krótszy dzień, więc jeszcze tylko 4h dzielą mnie od weekendu

Ja muszę dziś wyjść z pół godziny wcześniej z pracy, bo uderzamy z TŻ do kościoła znowu - podejście drugie

Cześć tak w ogóle
Założyłam dziś do pracy szare peep toe z Sigmy z kudełkiem...i już mnie obtarły

[dorinka30]

Cześć

Ale fajnie, że piątek mamy i lepiej się czuję, i remanent w szafie zrobiony, ile zapomnianych ciuszków odkryłam

[Mango08]

Cześć Dziewczęta

Napisane przez hania811

Szkoda że o tej porze nie ma szans żadnej z Was uświadczyć

Ja popijam piwko na zakwasy

I ciesze się już weekendem

Która kupiła torebkę

Ja

Butter mnie ten pierwszy bukiet bardzo się podoba, sama chciałam podobny, jednak zgadzam się z Hanią, że on bardziej pasuje do prostej elegancji. Moja koleżanka miała do sukni empire bukiet ze zwisającymi kwiatuszkami i wyglądała świetnie. Była w ciąży, więc pewnie bukiet miał ją troszkę wysmuklić, co zgadzałoby się z tym co pisała Asiuk.

Dziewczyny a teraz ja proszę o poradę ślubną, suknie praktycznie wybrana, ale chciałam Was zapytać co o niej sądzicie?

Dodatkowo zastanawiam się nad jednokolorowymi butami pod kolor bukietu, coś takiego jak na tej stronie:
http://perfectmoments.pl/blog/?p=797

Co o tym myślicie?

[dorinka30]

Napisane przez Mango08

Cześć Dziewczęta



Ja

Butter mnie ten pierwszy bukiet bardzo się podoba, sama chciałam podobny, jednak zgadzam się z Hanią, że on bardziej pasuje do prostej elegancji. Moja koleżanka miała do sukni empire bukiet ze zwisającymi kwiatuszkami i wyglądała świetnie. Była w ciąży, więc pewnie bukiet miał ją troszkę wysmuklić, co zgadzałoby się z tym co pisała Asiuk.

Dziewczyny a teraz ja proszę o poradę ślubną, suknie praktycznie wybrana, ale chciałam Was zapytać co o niej sądzicie?

Dodatkowo zastanawiam się nad jednokolorowymi butami pod kolor bukietu, coś takiego jak na tej stronie:
http://perfectmoments.pl/blog/?p=797

Co o tym myślicie?

Cześć , ja się tylko wypowiem co do butów, bo suknia nie w moim stylu

Pomysł z butami super, lubię takie ekstrawagancje

Którą etorebkę kupiłaś ???

[asiuk]

Cześć!

Napisane przez Mango08

Dziewczyny a teraz ja proszę o poradę ślubną, suknie praktycznie wybrana, ale chciałam Was zapytać co o niej sądzicie?

Dodatkowo zastanawiam się nad jednokolorowymi butami pod kolor bukietu, coś takiego jak na tej stronie:
http://perfectmoments.pl/blog/?p=797

Co o tym myślicie?

Jest to na pewno rozwiązanie oryginalne, jednak ja nie jestem przekonana. Co innego, gdyby suknia nie była z koronki, tylko miałaby gładką fakturę - wtedy jak najbardziej.
Do takiej koronkowej założyłabym ewentualnie buty w jasnym kolorze: pastelowym różu, złotym (jeśli suknia jest ecru).
W sumie się nie znam na tym, to moje subiektywne zdanie, intuicyjne

Dziś jestem nieco odważniej ubrana, niż zwykle, miałam wrażenie, że wszyscy się na mnie gapią (niekoniecznie pozytywnie )

Dziś jest tak gorąco, że szok A ja nadal nie założyłam londyńskich skarpet, nie zdążyłam wczoraj pomalować pazurów

[Poemi]

Heloł

Kurczę, ale mam zakwasy w tyłku od łażenia w szpilkach

[Mango08]

Napisane przez hania811

Szkoda że o tej porze nie ma szans żadnej z Was uświadczyć

Ja popijam piwko na zakwasy

I ciesze się już weekendem

Która kupiła torebkę

Napisane przez dorinka30

Cześć , ja się tylko wypowiem co do butów, bo suknia nie w moim stylu

Pomysł z butami super, lubię takie ekstrawagancje

Którą etorebkę kupiłaś ???

Dzięki
Sama się zastanawiam, czy to właśnie ta... Powiem szczerze, że ogólnie te wszystkie suknie mnie nie zachwyciły... Najbardziej podobał mi się styl empire, ale we wszystkich salonach zgodnie twierdzono, że on nie dla mnie... a w tej pięknej manuela motty z różami, wyglądałam jak w worku...
Dlatego zdecydowałam się na tą, chociaż cały czas czuję niepewność :P

Torebka flavia.
Zamówiłam ją w środę o koło południa, a później zapomnialam potwierdzić zamówienia, zrobiłam to dopiero wczoraj popołudniu, mam nadzieję, że będę miała torbę.

[miskowa]

Napisane przez Mango08

Cześć Dziewczęta



Ja

Butter mnie ten pierwszy bukiet bardzo się podoba, sama chciałam podobny, jednak zgadzam się z Hanią, że on bardziej pasuje do prostej elegancji. Moja koleżanka miała do sukni empire bukiet ze zwisającymi kwiatuszkami i wyglądała świetnie. Była w ciąży, więc pewnie bukiet miał ją troszkę wysmuklić, co zgadzałoby się z tym co pisała Asiuk.

Dziewczyny a teraz ja proszę o poradę ślubną, suknie praktycznie wybrana, ale chciałam Was zapytać co o niej sądzicie?

Dodatkowo zastanawiam się nad jednokolorowymi butami pod kolor bukietu, coś takiego jak na tej stronie:
http://perfectmoments.pl/blog/?p=797

Co o tym myślicie?

mi się suknia podoba z tego względu, że nie jest przekombinowana. Z butami uważam, że świetny pomysł, ekstrawagancki i odważny, ale za to przynajmniej masz szansę je potem wykorzystać.
Nie podobają mi się wcale białe czy kremowe buty ślubne

[Mango08]

Napisane przez asiuk

Cześć!



Jest to na pewno rozwiązanie oryginalne, jednak ja nie jestem przekonana. Co innego, gdyby suknia nie była z koronki, tylko miałaby gładką fakturę - wtedy jak najbardziej.
Do takiej koronkowej założyłabym ewentualnie buty w jasnym kolorze: pastelowym różu, złotym (jeśli suknia jest ecru).
W sumie się nie znam na tym, to moje subiektywne zdanie, intuicyjne

Dziś jestem nieco odważniej ubrana, niż zwykle, miałam wrażenie, że wszyscy się na mnie gapią (niekoniecznie pozytywnie )

Dziś jest tak gorąco, że szok A ja nadal nie założyłam londyńskich skarpet, nie zdążyłam wczoraj pomalować pazurów

Tak samo pomyślałam, jednak dziewczyna na fotce z zielonymi butami, ma suknię z koronki i fajnie to wygląda... heh sama nie wiem ;/

Jak się wystroiłaś?

[dorinka30]

Napisane przez Mango08

Tak samo pomyślałam, jednak dziewczyna na fotce z zielonymi butami, ma suknię z koronki i fajnie to wygląda... heh sama nie wiem ;/

Jak się wystroiłaś?

Mango idź na całość , do odważnych świat należy, pomysł jest świetny naprawdę

Ta suknia byłaby ok gdyby nie ta faktura taka trochę firankowata, w sensie ma takie zdobienia co mnie trochę wkurzają, ale może na żywo ładnie to wygląda ?

[asiuk]

Napisane przez Mango08

Torebka flavia.
Zamówiłam ją w środę o koło południa, a później zapomnialam potwierdzić zamówienia, zrobiłam to dopiero wczoraj popołudniu, mam nadzieję, że będę miała torbę.

Właśnie się zastanawiam, ile czekają od momentu zaklepania torebki do otrzymania wpłaty - chyba gdzieś jest to napisane, może nawet w mailu od nich

Napisane przez Mango08

Tak samo pomyślałam, jednak dziewczyna na fotce z zielonymi butami, ma suknię z koronki i fajnie to wygląda... heh sama nie wiem ;/

Jak się wystroiłaś?

Pewnie może to fajnie wyglądać, tylko nie można przedobrzyć z dodatkami - powinno być raczej nowocześnie.

Mam śmieszną, kolorową tunikę Promod (myślałam, że Wam wkleję fotkę, ale chyba jej nie znajdę), w kolorze białym, z różnymi maziami i kwiatkami seledynowymi, turkusowymi, brązowymi, fioletowymi i fuksjowymi Do tego czarne legginsy, czarne botki-koturny (coś a la sigmowe kopytka, ale skórzane, może ciut krótsze, z zamkiem i klamerką przy kostce - to te moje barwiące Vagabondy ), brązową marynarkę z rękawem 3/4, różowy szaliczek i kolczyki. Do tego mocny, seledynowo-brązowy makijaż (wiem, zaszalałam z kolorami )

[Mango08]

Napisane przez dorinka30

Mango idź na całość , do odważnych świat należy, pomysł jest świetny naprawdę

Ta suknia byłaby ok gdyby nie ta faktura taka trochę firankowata, w sensie ma takie zdobienia co mnie trochę wkurzają, ale może na żywo ładnie to wygląda ?

Dori właśnie oglądając zdjęcia mam te same odczucia!! Do płaczu mnie to doprowadza, a na żywo naprawdę pięknie wyglądała... chyba, że miałam klapki na oczach

[ButterBear]

Mango, suknia ładna, aczkolwiek brakuje mi w niej 'tego czegoś'.
Tak, jak asiuk pisała, kolorowe buty zastosowałabym do gładkiej sukni...koronka moim zdaniem jest zbyt elegancka do tego typu ekstrawagancji.
Ewentualnie dołożyć do sukni np pod biustem aksamitną różową tasiemkę...i pod to buty...

Misku, ja też uważam, że białe i ecru buty są paskudne...ale jak zaczęłam się rozglądać, to znalazłam kilka na prawdę ładnych par..które można potem wykorzystać
A moja mama kupiła ostanio na moje wesele buty peep toe ecru z wielką żółtą różą...i są piękne moim zdaniem

[Mango08]

Napisane przez ButterBear

Mango, suknia ładna, aczkolwiek brakuje mi w niej 'tego czegoś'.
Tak, jak asiuk pisała, kolorowe buty zastosowałabym do gładkiej sukni...koronka moim zdaniem jest zbyt elegancka do tego typu ekstrawagancji.
Ewentualnie dołożyć do sukni np pod biustem aksamitną różową tasiemkę...i pod to buty...

Misku, ja też uważam, że białe i ecru buty są paskudne...ale jak zaczęłam się rozglądać, to znalazłam kilka na prawdę ładnych par..które można potem wykorzystać
A moja mama kupiła ostanio na moje wesele buty peep toe ecru z wielką żółtą różą...i są piękne moim zdaniem

Kurde może to był zły wybór...
Nie wiem czy zdjęcia nie oddają jej piękna, czy ja widziałam coś czego nie było