ZAZDROŚNICE VIII - majowy sabat Zazdrośnic!

[PurBlanka]

Napisane przez Koszkaa

Chciałam się pochwalić, że już mam uprawnienia do bycia opiekunem kolonijnym
Właśnie dzisiaj się kurs skończył. Fajnie było
A napiszę Wam coś w klubie

Oj Kiedy to było
Fajna sprawa..ale powiem Wam jedno, nigdy nie wysłałabym dziecka na kolonie na której opiekunami są ludzie tylko po tym kursie i bez praktyki
Ja zaraz po nim wyjechałam Do Zakopca..miałam na głowie 15 dzieci w wieku 10-18 lat..ale było cudownie
Jedyne co mnie przerażało, to jak chodziłam z nimi nad potok A był rwący I wszystkie naraz do niego się kąpać Fajnie wspominam te czasy, Koszka wybierasz się na kolonie ?

[MadameButterfly6]

Złapało mnie to potworne choróbsko
Nie mogę oddychać, krew mi z nosa leci i mam 35,8 stopni "gorączki"...

Zaraz Was nadrobie

[jagaaaaa]

Napisane przez MadameButterfly6

Złapało mnie to potworne choróbsko
Nie mogę oddychać, krew mi z nosa leci i mam 35,8 stopni "gorączki"...

Zaraz Was nadrobie

Zdrowiej

[hoppipolla]

Napisane przez MadameButterfly6

Złapało mnie to potworne choróbsko
Nie mogę oddychać, krew mi z nosa leci i mam 35,8 stopni "gorączki"...

Zaraz Was nadrobie

dużo zdrowia!

[Koszkaa]

Napisane przez PurBlanka

Oj Kiedy to było
Fajna sprawa..ale powiem Wam jedno, nigdy nie wysłałabym dziecka na kolonie na której opiekunami są ludzie tylko po tym kursie i bez praktyki
Ja zaraz po nim wyjechałam Do Zakopca..miałam na głowie 15 dzieci w wieku 10-18 lat..ale było cudownie
Jedyne co mnie przerażało, to jak chodziłam z nimi nad potok A był rwący I wszystkie naraz do niego się kąpać Fajnie wspominam te czasy, Koszka wybierasz się na kolonie ?

No chce się wybrać, mam nadzieję, że gdzieś się załapie
Też się boję tej odpowiedzialności za te dzieciaczki, ale jakoś tą praktykę trzeba nabyć. Musi być ten pierwszy raz
Mam nadzieję, że ich nie pogubię.
A Ty długo już jeździsz na kolonie? Wybierasz się w te wakacje?

[PurBlanka]

Napisane przez Koszkaa

No chce się wybrać, mam nadzieję, że gdzieś się załapie
Też się boję tej odpowiedzialności za te dzieciaczki, ale jakoś tą praktykę trzeba nabyć. Musi być ten pierwszy raz
Mam nadzieję, że ich nie pogubię.
A Ty długo już jeździsz na kolonie? Wybierasz się w te wakacje?

Ja byłam raz, musiałam odbyć je w ramach praktyki na uczelnie W późniejszych latach miałam inne roboty
Jest stres, tym bardziej, że jesteś za nich odpowiedzialna..ale powiem Ci, że jest też cholerna satysfakcja..tak się z nimi zżyłam, że po tych 2 tyg wyliśmy jak bobry przy pożegnaniu..oglądam ich buźki na nk, minęły już prawie 4 lata, dziewczyny porosły, chłopaki zmężnieli..z tym ówczesnym 18latkiem do dziś mam kontakt..
Fajna sprawa bo niby pracujesz, ale zwiedzasz też śliczne miejsca, poznajesz nowych ludzi..Polecam, na prawdę polecam
Jak masz jakieś pytania, pytaj, nie jestem ekspertem w kolonijnej dziedzinie Ale chętnie odpowiem jak będę umiała
Ale to jutro, bo teraz padam na pyszczek
Gadałam z S na gadu, pierwszy raz tak fajnie nam się rozmawiało na gadu i tak długo
Ale na nic się nie nastawiam, żyję chwilą

Sweet Dream Ladies

[MadameButterfly6]

Napisane przez jagaaaaa

Zdrowiej

Napisane przez hoppipolla

dużo zdrowia!

Dziękie kochane

Idę spać, bo normalnie umrę chyba... Ta pogoda jest straszna, a jutro ma byc jeszcze gorzej...

Co do banów to zauwazylam ich "wysyp" na roznych innych watkach na wizazu... Nie wiem co jest grane.

[wilczyca]

coca - super, że się dogadaliście z tż

a co do Magdy i bana to ja jestem zdziwiona, że "wygwiazdkowywać" przekleństw nie można... codziennie czytam na forum jakieś posty szczególnie na intymnym, gdzie jest coś wygwiazdkowane i nikt nie daje tym dziewczynom ostrzeżenia... muszę doczytać regulamin
dziwne, żeby ktoś na nas donosił, myślę że to przypadek

dobranoc wszystkim

[m a d e i r a]

Napisane przez marcia1003

na włosy
widzę efekt, mam dużo nowych włosów..
co do cery to ani poprawy ani pogorszenia.. nie mam z nią jakiś ogromnych problemów.. kilka syfków no i jedynie to przetłuszczanie..

Też mam z tym problem
I jeszcze nie znalazłam cudownego sposobu na przetłuszczanie się cery

Napisane przez Cocaine essence

A więc rozmawialiśmy.
Przyszedł smutny, siadł na łóżku, popatrzył się na mnie i zaczeły mu łzy cieknąć.
Pierwszy raz tak widziałam go w takim stanie.
Jak 5 letnie dziecko, biedne, nieszczęśliwe , skrzywdzone.
Serce mi pękało.
Nie sądziłam ,ze tak może mnie coś takiego ruszyć, zwykle jestem uodporniona, a on mnie złamał. Podeszłam i po prostu go przytuliłam, a on rozpłakał się jeszcze bardziej wtulając się.
On się popatrzył. Pocałował.
Ja ryczałam razem z nim.

Powiedział, że nie sądził, że odbiorę to jego szarpnięcie w ten sposób, ale jeżeli tak się poczułam, to przeprasza.

Mnóstwo miłości od niego dzisiaj odczułam.

No, Wiedziałam że Twoj TŻ to mądry chłopak, wiedziałam że się pogodzicie
Ale jak powiedziałaś mu że nie podobało Ci się że gadał z exem o Tobie to co on na to?

[gwiazdeczka172]

Miłego dnia babeczki

http://games.adultswim.com/robot-uni...line-game.html
Polecam, na zabicie nudy ostrzegam, że wciaga

[sweetish]

Coca- super, że wszystko sie ułozyło u Ciebie. Widzisz, nie ma co podejmowac pochopnych decyzji.
U mnie masakryczna pogoda, wszedzie podtopienia. Koszmar. Na szczescie mój dom w nienaruszonym stanie(odpukać) i woda daleko, daleko, daleko...(oby tam została, gdzie jest). Ten deszcz mnie już dobija. Teraz (niestety) będę rzadziej na forum- praca magisterska czeka, ale codziennie postaram się tu zaglądać.
Tak przy okazji- jest tu ktoś z okolic Ojcowa lub Zakopanego?

[Cocaine essence]

TŻ powiedział, że chyba nie sądzę , że powiedziałby ex o wszystkim, czy o czymś intymnym, że nie jest taki głupi żeby się zwierzać tak.
Uznał, że niby wszystko miedzy nim fajnie, ale powiedzieć mu ,, Wiesz, strasznie pokłóciłem się z [Cocaine] i nie wiem co teraz będzie , ble ble ble" to dla niego też by było nie halo, źle by się czuł z tym .
Dużo razy mu powiedziałam, że nie powinien tam jechać, on , że chciał odreagować, najchętniej napić się.

No i chyba tyle.

[wilczyca]

Dzień dobry wreszcie wstałam przed 12 Mam trochę rzeczy do załatwienia a potem na 15 psychologa, więc musiałam, ale i tak jestem z siebie dumna

[sweetish]

Napisane przez wilczyca

Dzień dobry wreszcie wstałam przed 12 Mam trochę rzeczy do załatwienia a potem na 15 psychologa, więc musiałam, ale i tak jestem z siebie dumna

..... nie pracujesz, nie uczysz się, że tak długo możesz sobie spać?
wybacz, jeśli gdzieś o tym pisałas, ale chyba przeoczyłam..

[wilczyca]

Napisane przez sweetish

..... nie pracujesz, nie uczysz się, że tak długo możesz sobie spać?
wybacz, jeśli gdzieś o tym pisałas, ale chyba przeoczyłam..

ostatni rok studiów, wcześniej zgromadziłam dużo Ectsów, więc mam 2 wykłady i 1 ćwiczenia w tygodniu
pracuję dorywczo 2x w tygodniu od 20:30 - 1:30
a przez większość czasu piszę magisterkę...i zamiast się zebrać i wstać to zawsze śpię do późna

[sweetish]

Napisane przez wilczyca

ostatni rok studiów, wcześniej zgromadziłam dużo Ectsów, więc mam 2 wykłady i 1 ćwiczenia w tygodniu
pracuję dorywczo 2x w tygodniu od 20:30 - 1:30
a przez większość czasu piszę magisterkę...i zamiast się zebrać i wstać to zawsze śpię do późna

Skąd ja to znam
ile już napisałaś stron mgr.?

[mimimka]

Czesc dziewczyny!
Jestem osoba strasznie zazdrosna, choc starams ie to chamowac. Ostatnio jednak moja zazdrosc znowu wrocila, a to za sprawa nowej pracy mojego TZa :/ Niestety pracuje z samymi dziewczynami Takimi nieco od niego starszymi ale jednak... Poprzednie kolezankki juz zachwalal mowiac ze sa fajne i mozna z nimi pogadac, o jednej wypowiadal sie duzo bardziej optymistycznie mowiac, ze jest bardzo ladna i fajna. O ta ostatnio jestem bardzo zazdrosna gdyz pozniej okazalo sie, ze TZ sprawdzal jej wiek na NK -czyli zainteresowal sie bardziej...
On mnie czesto zapewnia, ze krzywdy mi nie zrobi ale chlopak lubi sobie poklamywac w drobnych sprawach na czym cierpi moje zaufanie do niego i nie wiem czy mam w to wierzyc...
Jak poradzic sobie z ta zazdroscia bo ja zwariuje Normalnei bym gdzies wyszla ale w taka pogoda nawet na wyklad mi sie nie widzi isc... Mam dosc tego fatalnego uczucia strachu, czy za pare miesiecy nei obudze sie z reka w nocniku bo TZ zakochal sie w innej Tak dobrze mi szlo do tej pory, a teraz to glupie uczucie znowu worcilo... Pomozcie!

[Honey_Girl]

Napisane przez mimimka

Czesc dziewczyny!
Jestem osoba strasznie zazdrosna, choc starams ie to chamowac. Ostatnio jednak moja zazdrosc znowu wrocila, a to za sprawa nowej pracy mojego TZa :/ Niestety pracuje z samymi dziewczynami Takimi nieco od niego starszymi ale jednak... Poprzednie kolezankki juz zachwalal mowiac ze sa fajne i mozna z nimi pogadac, o jednej wypowiadal sie duzo bardziej optymistycznie mowiac, ze jest bardzo ladna i fajna. O ta ostatnio jestem bardzo zazdrosna gdyz pozniej okazalo sie, ze TZ sprawdzal jej wiek na NK -czyli zainteresowal sie bardziej...
On mnie czesto zapewnia, ze krzywdy mi nie zrobi ale chlopak lubi sobie poklamywac w drobnych sprawach na czym cierpi moje zaufanie do niego i nie wiem czy mam w to wierzyc...
Jak poradzic sobie z ta zazdroscia bo ja zwariuje Normalnei bym gdzies wyszla ale w taka pogoda nawet na wyklad mi sie nie widzi isc... Mam dosc tego fatalnego uczucia strachu, czy za pare miesiecy nei obudze sie z reka w nocniku bo TZ zakochal sie w innej Tak dobrze mi szlo do tej pory, a teraz to glupie uczucie znowu worcilo... Pomozcie!

Więcej zaufania ...
Albo porozmawiaj z nim i powiedz mu o swoich obawach.


Cześć dziewczyny

U mnie kolejny dzień leje
Oglądnęłam ten film ,,Ugly Truth'' - świetny
Dziś dłużej siedzę na uczelni bo robię jakąś prezentację czy cokolwiek to jest.
Wyjaśniła się sprawa co do tego bana ?

[m a d e i r a]

Napisane przez Honey_Girl

Więcej zaufania ...
Albo porozmawiaj z nim i powiedz mu o swoich obawach.


Cześć dziewczyny

U mnie kolejny dzień leje
Oglądnęłam ten film ,,Ugly Truth'' - świetny
Dziś dłużej siedzę na uczelni bo robię jakąś prezentację czy cokolwiek to jest.
Wyjaśniła się sprawa co do tego bana ?

U mnie wczoraj wieczorem tak lało, że ja myślałam że to wiatr tak wieje Nie mogłam zasnąć, a w telefonie zasięgu nie miałam.

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Co do bana magdy to stanęło na tym że chyba ktoś doniósł...

[Honey_Girl]

Napisane przez m a d e i r a

U mnie wczoraj wieczorem tak lało, że ja myślałam że to wiatr tak wieje Nie mogłam zasnąć, a w telefonie zasięgu nie miałam.

U mnie leje już dobry tydzień i nie zanosi się żeby było inaczej. Już wszystkie buty mokre mam
Ja to nie mogę spać jak w nocy burza jest, strasznie się boję.

Aha czyli nic się nie wyjaśniło.

[m a d e i r a]

Napisane przez Honey_Girl

U mnie leje już dobry tydzień i nie zanosi się żeby było inaczej. Już wszystkie buty mokre mam
Ja to nie mogę spać jak w nocy burza jest, strasznie się boję.

Aha czyli nic się nie wyjaśniło.

U mnie podobno do piątku ma padać...
I ja już chce iść sie opalać a tu nie ma jak...

[Honey_Girl]

Napisane przez m a d e i r a

U mnie podobno do piątku ma padać...
I ja już chce iść sie opalać a tu nie ma jak...

U mnie od czwartku ma być niby ładnie ale wątpię patrząc na pogode..
Ja nie mam warunków do opalania się, zazdroszczę

[m a d e i r a]

Napisane przez Honey_Girl

U mnie od czwartku ma być niby ładnie ale wątpię patrząc na pogode..
Ja nie mam warunków do opalania się, zazdroszczę

Ja nie lubie wścibskich sąsiadów przechodzących akurat wtedy kiedy leże na słońcu
W ogóle wolę opalać się w samotności, ewentualnie z książką albo mp3
A Ty nie masz gdzie? Może jakaś działka, pola poza miastem, odkryty basen?

[Koszkaa]

Dzień dobry

Ja też piszę pracę licencjacką co prawda, ale też mi ciężko się do tego zabrać No ale już na szczęście kończę, nie licząc poprawek rzecz jasna...

U mnie dzisiaj ładna pogoda, ja z zachodu, więc może jutro do Was dojdzie słoneczko
W klubie coś napiszę

[Honey_Girl]

Napisane przez m a d e i r a

Ja nie lubie wścibskich sąsiadów przechodzących akurat wtedy kiedy leże na słońcu
W ogóle wolę opalać się w samotności, ewentualnie z książką albo mp3
A Ty nie masz gdzie? Może jakaś działka, pola poza miastem, odkryty basen?

Kiedyś miałam innych sąsiadów i mogłam się opalać pod domem a teraz ... szkoda gadać.
Działki nie mam, baseny są ale otwarte dopiero pod koniec czerwca a pola poza miastem hmm nie pomyślałam o tym.

[E.J.]

Witam

Ja dziś długo spałam i zaś jestem do tyłu ze wszystkim już mnie wszystko dobija - pogoda, brak pracy, egzaminy ech...dobrze, że z TŻ jest wszystko dobrze i dzięki temu jeszcze się trzymam.

U mnie też pada i pada, bleee, jeszcze nocy była wichura, nie cierpię wichury

[m a d e i r a]

Napisane przez Honey_Girl

Kiedyś miałam innych sąsiadów i mogłam się opalać pod domem a teraz ... szkoda gadać.
Działki nie mam, baseny są ale otwarte dopiero pod koniec czerwca a pola poza miastem hmm nie pomyślałam o tym.

Ja jak opalam się sama to na tarasie, albo na środku trawnika, tam gdzie akurat nie ma cienia ale jak z TŻtem chcemy sie powygrzewać gadając o wszystkim i o niczym to na podwórku nie raczej... Wtedy właśnie idziemy w pola albo na łąke

[Honey_Girl]

Napisane przez m a d e i r a

Ja jak opalam się sama to na tarasie, albo na środku trawnika, tam gdzie akurat nie ma cienia ale jak z TŻtem chcemy sie powygrzewać gadając o wszystkim i o niczym to na podwórku nie raczej... Wtedy właśnie idziemy w pola albo na łąke

No właśnie jakby chciało się gadać o wszystkim to na drugi dzień by całe podwórko wiedziało
Dobry pomysł z tymi polami

Ok ja się zbieram, bo na zajęcia lecę
Miłego dnia

[Caroline1920]

Hej Piekne

duzo naskrobalyscie przez weekend ale was w koncu nadrobilam

nie bylismy w koncu na tym grilu w sobote bo pogoda zrobila sie okropna i nam sie tylka nie chcialo uszyc z domu...
za to w spedzilismy sobote w towarzystwie mojej mlodszej siostry i jej chlpaka, no i moja mamuska tez byla alez byla impreza hehe... nie no smieje sie... ogladalismy gale boksu (czy jak to sie tam zwie) faceci oczywiscie podnieceni jak adamek walczyl obalilismy 0,7 i dwie 0,5 w piec osob... łoo matko... piewszy az widzialam TZta tak ululanego wszyscy poszlismy grzecznie spac po 2 (mamuska wymiekla kolo 12) a w niedziele leczylismy sie rosolkiem

pogoda u mnie tragiczna, od soboty wieczorem leje non stop, nie bylo nawet chwili przerwy, a wiatr taki ze szok, drogi nie przejezdne w niektorych miejscach bo drzewa leza na drodze... miejscowe podtopienia... az cala noc dzis nie spalam... non stop straz wyła, koparki jezdzily no masakra...

zrobilam sobie dzis wolne na uczelni bo przeciez sucha bym nawet do przystanku nie doszla tak zacina deszczem

naszczescie woda daleko ode mnie

koka fajnie ze z Tztem juz w miare ok

[E.J.]

Zapisałam się właśnie na szkolenie w urzędzie pracy rekrutacja jest dopiero w czerwcu ale zawsze to coś