Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

[Misiulka1]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Kurna jakby seks był naszym obowiązkiem. Ech...
Dobrze, że nie podejrzewa, że teraz jak jesteś na zwolnieniu, to zamiast po sklepach, to się szwędasz i wyrabiasz nie wiadomo co z nie wiadomo kim.
Ale Ci ufa... łobuz.

Ja to sie z niego śmieję, ze ma zrytą głowkę, a bierze się to z tego, ze ona całe dnie pracuje i to ma jeszcze taką pracę, ze wiem, że na "lewiznę" nigdzie nie chodzi bo ciężko w roboczym ubraniu chodzić a jak idzie do drugiej pracy w garniaku to też cięzko bo i jedna praca i druga jest blisko domu i w każdej chwili mogę podjechać i go sprawdzić a poza tym ja mu trochę też pomagam, ale wiesz jego jeszcze podpuszcza taki jeden znajomy (wsumie długoletni nasz przyjaciel - właściwie ja go znam dłużej niż M), że jak go domu nie ma całymi dniami to ja jeżdże niewiadomo gdzie, bo np. widział mój samochód koło Alby albo wodociągów i co ja tam mogłam robić napewno tam mam kochanka, a bierze sie to z tego, ze ten znajomy ma żonę, która nie pracuje, nie sprząta, nie gotuje, nie jeździ na zakupy (chyba, ze ciuchy i kosmetyki) nie wie gdzie porobić opłaty i wogóle nie rusza się z domu chyba, ze na siłownię idzie albo pograć w tenisa i on nie wierzy, ze niektóre kobiety mogą być obrotne i załatwiać "męskie" sprawy.
A co do tego seksu i obowiązku to chyba właśnie tak myślą, ale ja się do tego przyzwyczaiłam, chociaż co dziwne w ciąży mam większą ochotę niż przed i nie wiem czy np. brak ochoty nie był spowodowany braniem tabletek

[mini 12]

Napisane przez niezawsze

Wiadomosc od Anoxy!!!!:
"Hubcio przyszedl na swiar o 9 40. Wazy 4,57 kg i ma 58 c,, czujemy sie dobrze, chociaz ja nadal nie mam czucia"

GRATULACJE klask i::jupi :

[niezawsze]

Napisane przez olakola

ja mam przodozgięcie macicy i przy pierwszym porodzie miałam masakryczne bóle krzyżowe. Wydaje mi się, że to nie ma związku.

Widzisz w balona mnie robila

Napisane przez Zuziunia

Wczoraj byłam na izbie przyjęć,

na woloskiej?

Napisane przez Zuziunia

wcz.się dowiedziałam że muszę paczkę pampersów dac do szpitala i 4 pieluchy tetrowe... u was tez sie cos daje?

nie slyszalam o tym w zadnym szpitalu, w ktorym moze urodze.

[Misiulka1]

Napisane przez Zuziunia

wcz.się dowiedziałam że muszę paczkę pampersów dac do szpitala i 4 pieluchy tetrowe... u was tez sie cos daje?

ja mam zabrać paczkę pampersów ale dla swojej malutkiej

Napisane przez aniaa22

ja mialam takie rozwarcie i szyjke zgladzona 1 lipca na wizycie. zrobila mi masaz szyjki i powiedziala ze jak sie nie zacznie samo to mam isc na drugi dzien rano do szpitala bo nie wolno chodzic dlugo z takim rozwarciem. Michcio byl juz z nami o 15 nastepnego dnia. i nie wywolywali tylko samo sie zaczelo

i właśnie sie tego masowania boję na dzisiejszej wizycie

[niezawsze]

aaaaaaaaaaaaaa i zapomnialam pogratulowac Papi sexu

[mini 12]

Powiedzcie mi dziewczyny ja wiem że to może śmieszne ale od samego początku ciąży nie mogliśmy z mężem uprawiać sexu i teraz kiedy możemy od niedzieli zaczynamy nie wiem jak ja sie mam za to wziąść jaka pozycja jest bezpieczna co???

P.s nie śmiejcie sie ze mnie

[niezawsze]

Napisane przez mini 12

Powiedzcie mi dziewczyny ja wiem że to może śmieszne ale od samego początku ciąży nie mogliśmy z mężem uprawiać sexu i teraz kiedy możemy od niedzieli zaczynamy nie wiem jak ja sie mam za to wziąść jaka pozycja jest bezpieczna co???

P.s nie śmiejcie sie ze mnie

hmm wiesz co my to robimy normalnie od przodu, tz kleczy a ja sobie leze na plecach, ale to dlatego, ze mi ak najwygodniej nie lubie na jezdca.

[papeteria]

Napisane przez mini 12

Powiedzcie mi dziewczyny ja wiem że to może śmieszne ale od samego początku ciąży nie mogliśmy z mężem uprawiać sexu i teraz kiedy możemy od niedzieli zaczynamy nie wiem jak ja sie mam za to wziąść jaka pozycja jest bezpieczna co???

P.s nie śmiejcie sie ze mnie

ja sie nie smieje bo tez mialam tyle miesiecy celibatu

KLIK




nadrobie was pozniej teraz uciekam na te impre

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez Misiulka1

.............
A co do tego seksu i obowiązku to chyba właśnie tak myślą, ale ja się do tego przyzwyczaiłam, chociaż co dziwne w ciąży mam większą ochotę niż przed i nie wiem czy np. brak ochoty nie był spowodowany braniem tabletek

Co do pierwszej części się nie wypowiem, bo nie wiem jak facet może sobie wziąć za żonę taką niewydarzoną babę .

A co do drugiej, to hm... też brałam tabsy i chce brać zaraz po połogu znowu. I w sumie powiem Ci, że to możliwe. Ale najgłupsze jest to, że tego kurcze nie da się zmierzyć jakimś tam badaniem. Ja odkąd współżyłam zawsze brałam tabletki i tak na prawdę nie wiedziałam czy to jaka jest moja ochota wynika z ich brania lub nie brania. Ochotę zwykle miałam średnią. Dopiero po ostatnim poronieniu, kiedy staraliśmy się faktycznie o Malucha, ochota wzrosła. Ale prawda taka, że też nie wiem, czy nie wynikało to z parcia i potrzeby zaciążenia

Napisane przez mini 12

Powiedzcie mi dziewczyny ja wiem że to może śmieszne ale od samego początku ciąży nie mogliśmy z mężem uprawiać sexu i teraz kiedy możemy od niedzieli zaczynamy nie wiem jak ja sie mam za to wziąść jaka pozycja jest bezpieczna co???

P.s nie śmiejcie sie ze mnie

Nie ma się co śmiać. Każda pozycja, która nie jest silnie penetracyjna (może Cię pobolewać) i nie naciskająca brzuszka. Jak mężczyzna ma silne ramiona i potrafi się na nich unieść, to może być nawet klasyk .

[mini 12]

dziekuje dziewczyny tylko tak głupio o to pytać ale naprawde to dla nas teraz dziwne bo mieliśmy tyle miesięcy przerwy

[caprica6]

Napisane przez mini 12

Powiedzcie mi dziewczyny ja wiem że to może śmieszne ale od samego początku ciąży nie mogliśmy z mężem uprawiać sexu i teraz kiedy możemy od niedzieli zaczynamy nie wiem jak ja sie mam za to wziąść jaka pozycja jest bezpieczna co???

P.s nie śmiejcie sie ze mnie

Na boczku i od tylu z tego co sie orientuje

Napisane przez niezawsze

Ja mam przodozgiecie wlasnie

Ja tez

Napisane przez papeteria

Wiadomośc od naszej kochanej Hani


"Przede wszystkim BARDZO DZIĘKUJĘ za pamięć Jestęście kochane
Dzisiaj w nocy miałam pierwszy bardzo realistyczny sen z maluszkiem. Śniło mi się, że karmiłam. Maluch nie była taki mały i nie mogłam go dobrze ułożyć na kolanach. Sen był taki realistyczny...Patrzyłam na te moje piersi i zastanawiałam się dlaczego nie są nabrzmiałe...
Jaszczka – popłakałam się na całego przy Twoim opisie porodu. Gratulacje jeszcze raz Kasandra- gratulację i czekam na opis CC
Olakola- BARDZO DZIĘKUJĘ za możliwośc przeczytania tak dokładnego opisu CC. Mam nadzieję, że u mnie pójdzie też tak gładko
Marta_d – mocno, mocno trzymam kciuki za spokojny poród
Anoxa - nareszcie .... ale Cię trzymali...

Straszny upał. Siedzę przed wiatrakiem i rozmyślam co tu jeszcze mogę zrobić Na szczęście skończyłam wszystkie prace decoupagowe Mam wolną głowę
Na pewno muszę przygotować dokumenty do szpitala (a mam tego trochę).
Pies padł i właściwie przesypia cały dzień. Wieczorem przypomina mu się "dawne życie" i dopiero ma ochotę na zabawę
Moja ciąża zostanie zapamiętana pod hasłem "GOŁĄBKI")) Co jakiś czas przypominam sobie o gołąbkach... tak jak wczoraj o 20tej. M już szukał w necie jakieś firmy, która mogłaby dostarczyć gołąbki do domu ale o 20tej nawet w W-wie to nie takie proste
Oczywiście rodzina i M martwią się o mnie i małego po ostatnich rewelacjach związanych z mięśniakiem. Mam wrażenie,że moja mama przeżywa to nawet bardziej niż ja. Jest daleko, nie możemy porozmawiać w cztery oczy... M czasem widzi jak się męczę gdy łapią mnie bóle związane z mięśniakiem i powtarza"jeszcze kilka dni..." . Wytrzymam nawet miesiąc jeśli będzie trzeba ))))))
Mam nadzieję, że w sobotę mnie odblokują i będę mogła chociaż na jeden dzień przed CC coś do Was napisać
GORĄCO POZDRAWIAM (no może nie tak gorąco ... w ten upał
Hania "

--------------------------------------------------------------
Haniu moja mama wałsnie idzie do mnie z gołąbkami

Haniu jestesmy z Toba A ja golabki jadlam wczoraj


Anoxa gratulacje!!! Ale klocuszek

[justynacz80]

Cześć. Jestem dzisiaj jakaś nie do życia. Chyba hormony i ogólne zmęczenie. Czytam Was od rana, ale jakoś nie mogłam się wziąć za pisanie.
Anoxa GRATULACJE! Jak to dobrze, że już po wszystkim!
Papeteria, Tobie też gratuluję... i zazdroszczę
Itakasia, widać Zosia miała gorszy dzień. Nie martw się na zapas (wiem, że to niełatwe)
HD trzymaj się! Czekamy tu na Ciebie!
Jadę dzisiaj do Bydgoszczy po wypis ze szpitala i zajrzę do Tesco. Są tam fajne wyprzedaże ciuszków 62-68?

[Misiulka1]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Co do pierwszej części się nie wypowiem, bo nie wiem jak facet może sobie wziąć za żonę taką niewydarzoną babę .

a najlepsze jest to, że to właśnie oni mnie poznali M bo właśnie ona jest moja koleżanką z ulicy, znamy się od 5 roku życia, i ona kiedyś taka nie była, miała wysokie aspiracje, ale jej tż ją rozpieścił - to tak jest jak kasa do głowy uderza niestety.

Wiesz ja też miałam większą ochotę jak zaczęliśmy się starać o maluszka więc to był chyba taki bodziec dodatkowy coś w tym jednak jest, nawet mi się zdarzały jakieś łóżkowe przebieranki , co by podgrzać atmosferkę

[roztrzepaniec989]

Anoxa
gratuluję synka

w końcu się doczekałaś

Ciekawe jak tam sobie Marta radzi(poradziła)

[muminek88]

Anoxa gratki!!Dobrze ze cc bo nie wiem jakbys go wypchala... a ja bym tak bardzo chciala zeby moj mial chociaz 4

[kociamborek]

Anoxa Gratulacje! Ale duzy chlopczyk!
Dzidzia dobrze ze to tylko fałszywy alarm
Ciekawe co tam u Marty, pewnie juz tuli maluszka ale w razie czego

[ola_k11]

Ciekawe jak marta...

No i jak się vette bawi nad morzem Ale Jej dobrze w te upały

[bassienkaw]

Nie będę pisać już do MARTY bo wysłałan jej już 3smsy. Pewnie jak dojdzie do siebie,będzie miała chwilę to wkońcu komuś coś napisze. Trochę się martwię ta cisza,ale wierzę że to po prostu zmęczenie i brak czasu. Ja wysłałan trochę zdjęć mmsami do JUSDAN i potem powinna wrzucić je tutaj,to sobie zobaczycie. Ja dziś prawie cały dzień leże na leżączku w cieniu,wysmarowana kremami z filtrem, jedynie czasem wejdę do basenu Łucji albo z mała na chwilę do jeziora,a i tak spaliło mi ramiona i nogi. Zaraz będę pić karmi! Damian już jedzie ze sklepu. Do zamrażalnika i za chwilę będzie cud miód i orzeszki.

[b80dbfebcb175f5cc16ebc14ca52adc6494c973a_67996f82093b8]

anoxa gratulacje!

[agravka]

Napisane przez bassienkaw

Nie będę pisać już do MARTY bo wysłałan jej już 3smsy.

no ciekawe co u niej...napewno zaraz sie odezwie

[lazurowa]

Napisane przez niezawsze

Wiadomosc od Anoxy!!!!:
"Hubcio przyszedl na swiar o 9 40. Wazy 4,57 kg i ma 58 c,, czujemy sie dobrze, chociaz ja nadal nie mam czucia"

Gratulacje!!! ale wielkoludek

Napisane przez bassienkaw

Oj ANOXA kawał chłopa z tego twojego syna. Gratuluję! Pisałam do MARTAD1 ale cisza na morzu,mam nadzieję że jest już po wszystkim. Jak coś się odezwie to dam znać,chyba że wcześniej napisze coś do Lazurka.

Nie mam żadnych wieści od Marty.


Ledwo dałam radę Was nadrobić- dałyście dzisiaj czadu
Byłam rano na badaniach, a potem z mamą na zakupach i do domu ściągnęłyśmy dopiero ok 14tej.
Troszkę się umęczyłam, ale mam znów kilka rzeczy do przodu... szlafrok, prześcieradełko, gruszkę do noska, ceratkę...
Na 18:20 mam wizytę.. i dowiem się co z tymi moimi wynikami, ale już widzę, że hemoglobina spadła a płytek krwi jest dużo więcej niż przewiduje norma.

[agravka]

Napisane przez lazurowa

Na 18:20 mam wizytę.. i dowiem się co z tymi moimi wynikami, ale już widzę, że hemoglobina spadła a płytek krwi jest dużo więcej niż przewiduje norma.

trzymam kciuki za wizyte!!! bedzie dobrze!!!

[Zuziunia]

Napisane przez aniaa22

ja mialam takie rozwarcie i szyjke zgladzona 1 lipca na wizycie. zrobila mi masaz szyjki i powiedziala ze jak sie nie zacznie samo to mam isc na drugi dzien rano do szpitala bo nie wolno chodzic dlugo z takim rozwarciem. Michcio byl juz z nami o 15 nastepnego dnia. i nie wywolywali tylko samo sie zaczelo

ja mam rozwarcie na pół palca z tego co zrozumiałam... ciekawe co z wewnetrznym czy też juz nie "puszcza"


ale tak mnie bolało jak mnie badał wczoraj lekarz

[jaszczka]

Napisane przez papeteria

no bylo super ale na to ze cos ruszy samo nie licze ale dziękuje a ty jak sie czujesz jak maluszek dawaj tu zdjecia wiesz ze ich nigdy dosc

już wklejam
ja czuję się w miarę, jestem zmęczona, niedospana i obolała, ale to przecież normalne 4 dni po porodzie poza tym nie narzekam
dziś mi trochę popuściły cycuchy i już tak nie bolą masakrycznie jak wczoraj, chyba mamy kryzys zażegnany
maluszek jest suuuuper je i śpi i mało marudzi
była dziś u nas pielęgniarka, wszystko posprawdzała i mały jest zdrów jak ryba, moje szwy wczoraj wyszły i wszystko ładnie się goi - nie mam powodów do narzekań


Anoxa - gratuluję!!!!! jaki duży Hubcio!!!!!


no to teraz mój Patryczek (prosto z porodówki i ostatnie zdjęcie z wczoraj - 3 dniowy dzidziak)

[alisa32]

Napisane przez niezawsze

Wiadomosc od Anoxy!!!!:
"Hubcio przyszedl na swiar o 9 40. Wazy 4,57 kg i ma 58 c,, czujemy sie dobrze, chociaz ja nadal nie mam czucia"

gratuluj

[bassienkaw]

LAZURKA trzymam kciuki za wizytę! I super że masz kolejne rzeczy. Ja nie pakowałam szlafroka do szpitala. Idę zaraz z Łucja do jeziora.bo Damian poszedł z Grzesiem grać w piłkę,a my trochę z mała poskaczemy, popływamy.

[karolcia228]

Napisane przez jaszczka

już wklejam
ja czuję się w miarę, jestem zmęczona, niedospana i obolała, ale to przecież normalne 4 dni po porodzie poza tym nie narzekam
dziś mi trochę popuściły cycuchy i już tak nie bolą masakrycznie jak wczoraj, chyba mamy kryzys zażegnany
maluszek jest suuuuper je i śpi i mało marudzi
była dziś u nas pielęgniarka, wszystko posprawdzała i mały jest zdrów jak ryba, moje szwy wczoraj wyszły i wszystko ładnie się goi - nie mam powodów do narzekań


Anoxa - gratuluję!!!!! jaki duży Hubcio!!!!!


no to teraz mój Patryczek (prosto z porodówki i ostatnie zdjęcie z wczoraj - 3 dniowy dzidziak)

SŁODZIACZEK

[Zuziunia]

Napisane przez jaszczka

no to teraz mój Patryczek (prosto z porodówki i ostatnie zdjęcie z wczoraj - 3 dniowy dzidziak)

super....

podobny do tatusia

[Misiulka1]

Napisane przez jaszczka

już wklejam
ja czuję się w miarę, jestem zmęczona, niedospana i obolała, ale to przecież normalne 4 dni po porodzie poza tym nie narzekam
dziś mi trochę popuściły cycuchy i już tak nie bolą masakrycznie jak wczoraj, chyba mamy kryzys zażegnany
maluszek jest suuuuper je i śpi i mało marudzi
była dziś u nas pielęgniarka, wszystko posprawdzała i mały jest zdrów jak ryba, moje szwy wczoraj wyszły i wszystko ładnie się goi - nie mam powodów do narzekań

no to teraz mój Patryczek (prosto z porodówki i ostatnie zdjęcie z wczoraj - 3 dniowy dzidziak)

super, ze tak dobrze się czujesz, tylko pozazdrościć, a Patryczek poprostu śliczny, pierwsze zdjęcia poprostu powala a na tym ostatnim widać, ze z niego cały tatuś

[Alguien]

anoxa GRATULACJE!!!
Hubcio to duzy chlopiec Pewnie po tych witaminach

Ciekawe, co tam u marty...