Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

[isa666]

Napisane przez Szprycha174

Cześć Dziewczyny
Przyjmiecie mnie do grona?

Jasne, napisz coś więcej o sobie

rzyrafko zazdroszczę Wam pogody, w PL zimno i wieje Bawcie się dobrze dalej

[Szprycha174]

Cóż mogę powiedzieć o sobie... Może zacznę od tego, że uzmysłowiłam sobie że chyba wpadam w nałóg posiadania mega ilości kosmetyków i znalazłam Was I wszystkie preteksty kupowania o których pisałyście idealnie do mnie pasują Dodam jeszcze jeden fakt, iż moje dwie dobre kumpelki pracują w drogerii ( ja sama też liznęłam tam trochę pracy na zlecenie przed świętami Bożego Narodzenia jako pakowacz prezentów ) a jak wiadomo tam rabaciki pracownicze, gratiski ( nie oszukujmy się laski wynoszą tonami, jak nie ma kierownika, a nawet jak jest i się nie kapnie ), testery, próbki itp. i tak się uzbierało 12 balsamów, 23 perfumy, 22 żele pod prysznic - które liczę już w litrach , o kolorówce i innych już nie wspominając...

[Hosenka*]

Hej.

Od wczoraj mierze suknie ślubne
Co ciekawe, najlepiej wyglądam i najbardziej podobam się sobie w takich, jakie mi sie wcześniej nie podobały
Mierzyłam skromniejsze, bardziej proste i ekspedientki mówiły, że mnie "gaszą" i mają rację - jak zmierzyłam jedną z obniżonym stanem i mocno rozszerzaną od połowy bioder to ...
Jednak muszę mieć bardziej strojną i z bogatym dołem, obowiązkowo z obniżonym stanem (idealnie podkreślają talię i optycznie mnie "wydłużają". Mam już jedną na oku, w której absolutnie się zakochałam Niestety nie znam nazwy modelu a tylko firmę (Emmi Mariage), jednak na ich stronie jej nie znalazłam

[isa666]

Napisane przez Szprycha174

Cóż mogę powiedzieć o sobie... Może zacznę od tego, że uzmysłowiłam sobie że chyba wpadam w nałóg posiadania mega ilości kosmetyków i znalazłam Was I wszystkie preteksty kupowania o których pisałyście idealnie do mnie pasują Dodam jeszcze jeden fakt, iż moje dwie dobre kumpelki pracują w drogerii ( ja sama też liznęłam tam trochę pracy na zlecenie przed świętami Bożego Narodzenia jako pakowacz prezentów ) a jak wiadomo tam rabaciki pracownicze, gratiski ( nie oszukujmy się laski wynoszą tonami, jak nie ma kierownika, a nawet jak jest i się nie kapnie ), testery, próbki itp. i tak się uzbierało 12 balsamów, 23 perfumy, 22 żele pod prysznic - które liczę już w litrach , o kolorówce i innych już nie wspominając...

O perfumy i żele to coś co i ja lubię Jakie masz flaszki zapachów?

Napisane przez Hosenka*

Mam już jedną na oku, w której absolutnie się zakochałam Niestety nie znam nazwy modelu a tylko firmę (Emmi Mariage), jednak na ich stronie jej nie znalazłam

Szkoda, że nie masz fotki. Ale ważne, że znalazłaś coś co Ci się spodobało

[Szprycha174]

Nie mam aż takich spektakularnych zapaszków, bo mnie - jak na razie bezrobotnej (ale intensywnie szukającej pracy) nie stać- no chyba że jak się na coś uprę i zacisnę bardzo bardzo pasa Z moich perełek to C. Aguliera i D&G Light blue, bo kocham perfumy orzeźwiające i wszelkie świerzaki - jakieś cytrynki, pomarańcze, herbata zielona itp. Jakieś avonowskie też się znajdą - Bond Girl, Pur Blanka C-thru niebieski i zielony i takie tam
(Zresztą mam to po Tacie, który uwielbia się psikać i jemu to obojętne, czy to będzie damski, męski, dezo, perfum, drogi, tani - byle pachniało ładnie )

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Napisane przez Hosenka*

Hej.

Od wczoraj mierze suknie ślubne
Co ciekawe, najlepiej wyglądam i najbardziej podobam się sobie w takich, jakie mi sie wcześniej nie podobały
Mierzyłam skromniejsze, bardziej proste i ekspedientki mówiły, że mnie "gaszą" i mają rację - jak zmierzyłam jedną z obniżonym stanem i mocno rozszerzaną od połowy bioder to ...
Jednak muszę mieć bardziej strojną i z bogatym dołem, obowiązkowo z obniżonym stanem (idealnie podkreślają talię i optycznie mnie "wydłużają". Mam już jedną na oku, w której absolutnie się zakochałam Niestety nie znam nazwy modelu a tylko firmę (Emmi Mariage), jednak na ich stronie jej nie znalazłam

Tak najczęściej bywa

[isa666]

Ja lubię słodkie i kwiatowe zapachy, raczej cięższe niż świeżaki A ostatnio na przykład ciągnie mnie do owocowych aromatów. Ale gust zapachowy ciągle mi się zmienia, więc nie wykluczam, że kiedyś kupię też coś bardziej świeżego i cytrusowego

Wreszcie wyszło dziś słonko, ale dalej zimno

[Szprycha174]

A tak w ogóle jak radzicie sobie z szaleństwem kosmetykoholizmu? (Bo nie czytałam całego forum i raczej życia by mi nie starczyło żeby przeczytać ) Traktujecie to jako rzeczywisty problem, czy raczej coś w stylu życie jest krótkie i trzeba spróbować wszystkiego A może jeszcze inaczej?...

[Szprycha174]

Czemu nikogo nie ma ;(

[isa666]

Ja siedzę w pracy od rana, głowa mi pęka, zimno mi i od wczorajszego wieczora zatoki znów mi nie dają spokoju. Pewnie się przeziębiłam przez ten wiatr. Gdzie się podziała ciepła wiosna ja się pytam?

Ładny mi za to wczoraj manicure wyszedł: pomalowałam paznokcie koralowym Wibo a na niego nałożyłam warstewkę pomarańczowego Gosha z drobinkami
BTW. Nie wiem czy mi się wydaje, ale koralowy Wibo jakby lekko zmienił odcień. Tzn. wcześniej bardziej wpadał w pomarańcz a ostatnio jakiś taki bardziej różowawy się wydaje

[Hosenka*]

Kliknęłam wczoraj paletkę Sleek Bad Girl

Isa: jak lubisz koralowe kolory, to polecam Catrice Meet me at coral island

[kochanie]

Hej Ależ miałam ciężki weekend, dobrze, że jest poniedziałek, to odpocznę fizycznie chociaż

Napisane przez Szprycha174

A tak w ogóle jak radzicie sobie z szaleństwem kosmetykoholizmu? (Bo nie czytałam całego forum i raczej życia by mi nie starczyło żeby przeczytać ) Traktujecie to jako rzeczywisty problem, czy raczej coś w stylu życie jest krótkie i trzeba spróbować wszystkiego A może jeszcze inaczej?...

Ja nie traktuję tego jako wielki problem, choć wiem, że muszę się pilnować i pamiętać, że w domu mam już kilka balsamów za dużo i nie kupować nowych

Napisane przez isa666

Ja siedzę w pracy od rana, głowa mi pęka, zimno mi i od wczorajszego wieczora zatoki znów mi nie dają spokoju. Pewnie się przeziębiłam przez ten wiatr. Gdzie się podziała ciepła wiosna ja się pytam?

Też mnie wczoraj porządnie przewiało, ale na szczęście jestem odporna


Od zeszłego poniedziałku stosuję dietę MŻ I muszę przyznać, że nie jedzenie takich ilości jak to robiłam wcześniej wcale mi nie przeszkadza w funkcjonowaniu, a czuję się lepiej jak patrzę w lustro
Za to niestety na ćwiczenia nie bardzo mam czas ostatnio, bo codziennie gdzieś latam, dziś idziemy do usc, w piątek byłam w kościele po odpis świadectwa urodzenia... i tak w koło Macieju Ale cieszę się, że to już niedługo

[Szprycha174]

Napisane przez kochanie

Za to niestety na ćwiczenia nie bardzo mam czas ostatnio, bo codziennie gdzieś latam, dziś idziemy do usc, w piątek byłam w kościele po odpis świadectwa urodzenia... i tak w koło Macieju Ale cieszę się, że to już niedługo

Kiedy?? Jeśli można wiedzieć

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

[QUOTE=isa666;26285182]Ja siedzę w pracy od rana, głowa mi pęka, zimno mi i od wczorajszego wieczora zatoki znów mi nie dają spokoju. Pewnie się przeziębiłam przez ten wiatr. Gdzie się podziała ciepła wiosna ja się pytam?

[Hosenka*]

Kochanie:

na mnie ograniczenie ilosci jedzenia działa o wiele lepiej niż konkretne diety
Dziś mam ambitny plany iść na fitness - przez zimę nie chodziłam, bo często jeździłam na nartach, no a że zimy juz dawno nie ma to pora ruszyć kuperek i poskakać trochę, zwłaszcza, że na karnecie który kupiłam ho ho ho temu mam jeszcze 9 wejsć

[kochanie]

Napisane przez Szprycha174

Kiedy?? Jeśli można wiedzieć

21. maja

Napisane przez Hosenka*

Kochanie:

na mnie ograniczenie ilosci jedzenia działa o wiele lepiej niż konkretne diety
Dziś mam ambitny plany iść na fitness - przez zimę nie chodziłam, bo często jeździłam na nartach, no a że zimy juz dawno nie ma to pora ruszyć kuperek i poskakać trochę, zwłaszcza, że na karnecie który kupiłam ho ho ho temu mam jeszcze 9 wejsć

No właśnie ja nigdy nie stosowałam żadnych diet, jakoś nie miałam takiej potrzeby... Ale teraz chciałam trochę schudnąć, bo jak się tyje 1 kilogram na rok to w końcu mi się nazbierało tak 3-4, których nie potrzebuję

Też powinnam pójść chociaż poskakać na dworze, ale ciągle się znajduje coś do zrobienia innego

Jakoś mi dzisiaj szybko dzień zleciał, miałam bardzo dużo do zrobienia (i nadal mam )

[isa666]

Napisane przez Hosenka*

Isa: jak lubisz koralowe kolory, to polecam Catrice Meet me at coral island

Wiem, że on jest ładny, ale ciągle do Kazimierza mam nie po drodze żeby pomacać Catrice

Napisane przez kochanie

Od zeszłego poniedziałku stosuję dietę MŻ I muszę przyznać, że nie jedzenie takich ilości jak to robiłam wcześniej wcale mi nie przeszkadza w funkcjonowaniu, a czuję się lepiej jak patrzę w lustro
Za to niestety na ćwiczenia nie bardzo mam czas ostatnio, bo codziennie gdzieś latam, dziś idziemy do usc, w piątek byłam w kościele po odpis świadectwa urodzenia... i tak w koło Macieju Ale cieszę się, że to już niedługo

Schudniesz od samego tego latania i załatwiania spraw
Też bym chciała mniej żreć, ale od dłuższego czasu mam rozlegulowane posiłki (w pracy jem mało i czasem tylko 1 kanapkę a potem w domu popołudniami i wieczorami dojadam ). Ale muszę się zawziąć i znów robić sobie w pracy porządne śniadania i przerwy na posiłki, a nie jeść nad komputerem

[Hosenka*]

Echh nie idę na ten fitness. Jakoś nie mam jednak siły, głowa mnie boli. Pójdę za tydzień.

[karolina1985]

nienawidzę moich sąsiadów z góry

I nienawidzę deszczu Wróciłam do domu z szopą loków

Poszłam do sklepu po jeansy a wróciłam z różem
I oczywiście jeansów nie znalazłam, ale spodobały mi się białe spodnie na lato i czerwone 3/4
Ale pójdę innego dnia z koleżanką, bo potrzebuję obiektywnego spojrzenia.

Też muszę wrócić na fitness, bo zimą odpuściłam i bardzo mi tego brakuje.

Co do kosmetykoholizmu to powiem tak: póki nie wydaję ostatnich pieniędzy na kolejny kosmetyk to nie widzę powodów do zmartwień

[Szprycha174]

Napisane przez karolina1985

:


Co do kosmetykoholizmu to powiem tak: póki nie wydaję ostatnich pieniędzy na kolejny kosmetyk to nie widzę powodów do zmartwień

Dobre

Widzę sporo moich rówieśniczek
1985 rulez

[isa666]

Napisane przez karolina1985

nienawidzę moich sąsiadów z góry

Poszłam do sklepu po jeansy a wróciłam z różem

Ojej, czyżby piekielni sąsiedzi?

Ja też chcę nowe jeansy, najlepiej rurki w ciemnogranatowym kolorze (czyli mój ulubiony fason i kolor ).


Jak chcecie na fitness to Wam mogę podrzucić mojego psa (tego, którego przygarnęliśmy zimą). Mi wystarczy 15-20 minut zabawy z nim na podwórku a jestem cała mokra i padam On ma mnóstwo energii i ciągle chce się bawić (tzn. uwielbia biegać i żeby mu rzucać zabawkę, a jak chce się mu ją odebrać to ucieka i trzeba go gonić ).
Prawie codziennie taki fitness z psem sobie funduję i wyrabiam kondychę

[kochanie]

Napisane przez karolina1985

nienawidzę moich sąsiadów z góry

I nienawidzę deszczu Wróciłam do domu z szopą loków

Ja teraz nie mogę na swoich narzekać, ale mieszkanie nade mną jest wynajmowane, więc działy się kiedyś dziwne rzeczy...
I mi też się puszą włosy na deszczu

Napisane przez isa666

Ja też chcę nowe jeansy, najlepiej rurki w ciemnogranatowym kolorze (czyli mój ulubiony fason i kolor ).

Właśnie takie mam na sobie Najlepiej się w takich czuję, nie tak grubo jak w jasnych


Aaaa, mój nałóg lakierowy jest straszny, jeszcze nie przyszła nasza paczka z trans, a już wczoraj zrobiłam drugie zamówienie (ale nie tylko dla mnie)
Nie mogę się doczekać aż przyjdą!

[Estella]

Napisane przez karolina1985

Poszłam do sklepu po jeansy a wróciłam z różem

jaki jaki jaki

[Organzza]

Isa, może Ty od tych spacerów jesteś wiecznie chora? Skoro mówisz, że jesteś mokra, a w takim stanie nie trudno o przewianie czy złapanie czegoś..

Napisane przez karolina1985

Poszłam do sklepu po jeansy a wróciłam z różem
I oczywiście jeansów nie znalazłam, ale spodobały mi się białe spodnie na lato i czerwone 3/4
Ale pójdę innego dnia z koleżanką, bo potrzebuję obiektywnego spojrzenia.

ja tak samo, poszłam z TŻ po upatrzoną wcześniej spódnicę, ale nie było rozmiaru, po drodze do domu miałam Naturę i wróciłam z Catrice Pink Grapefruit Shake kuszą jeszcze pozostałe (tak ze 2 ) i pędzel do pudru (przepraszam za zdjęcie, w aparacie padły baterie, więc zrobiłam na szybko telefonem - tu czy tu lepsze)

[Szprycha174]

Śliczny testowałaś go już??

[isa666]

Napisane przez kochanie

Właśnie takie mam na sobie Najlepiej się w takich czuję, nie tak grubo jak w jasnych

Jasne też lubię, ale noszę tylko wiosną/latem jak jest sucho i nie ma obaw, że się pobrudzę zaraz

Napisane przez Organzza

Isa, może Ty od tych spacerów jesteś wiecznie chora? Skoro mówisz, że jesteś mokra, a w takim stanie nie trudno o przewianie czy złapanie czegoś..


ja tak samo, poszłam z TŻ po upatrzoną wcześniej spódnicę, ale nie było rozmiaru, po drodze do domu miałam Naturę i wróciłam z Catrice Pink Grapefruit Shake kuszą jeszcze pozostałe (tak ze 2 ) i pędzel do pudru (przepraszam za zdjęcie, w aparacie padły baterie, więc zrobiłam na szybko telefonem - tu czy tu lepsze)

Hmmm, w sumie to miałam nadzieję, że przebywając więcej na powietrzu wzmocnię odporność. Ale dziś czuję się lepiej, więc może to jednodniowe osłabienie jakieś było no i pewnie ten wiatr dał mi w kość

Śliczny różyk

[Hosenka*]

Mnie też kusza róże Catrice, ale opakowanie mnie powstrzymuje



Wchodzi Wam strona SP?

[Estella]

Napisane przez Organzza

ja tak samo, poszłam z TŻ po upatrzoną wcześniej spódnicę, ale nie było rozmiaru, po drodze do domu miałam Naturę i wróciłam z Catrice Pink Grapefruit Shake kuszą jeszcze pozostałe (tak ze 2 ) i pędzel do pudru (przepraszam za zdjęcie, w aparacie padły baterie, więc zrobiłam na szybko telefonem - tu czy tu lepsze)

Fajowy, ja bardzo lubię te dwa, które pokazywałam na blogu - brzoskwinkę i brązik. Zrobisz swatche?

Napisane przez Hosenka*

Mnie też kusza róże Catrice, ale opakowanie mnie powstrzymuje

a mi się bardzo opakowania podobają, lubię taki minimalizm oza tym przy duuuużej kolekcji przezroczyste wieczko ułatwia odnalezienie odcienia

[Organzza]

Napisane przez Szprycha174

Śliczny testowałaś go już??

tak jest miękki, łatwo nabiera się na pędzel, jedna część jest matowa, druga błyszcząca, ślicznie wyglądają połączone, kolor jest nasycony, w słońcu świetnie to wygląda efekt da się stopniować
obawiam się, że drobinki mogą migrować po twarzy, ale na razie tego nie stwierdziłam
jak na razie wrażenia pozytywne

Napisane przez isa666

Hmmm, w sumie to miałam nadzieję, że przebywając więcej na powietrzu wzmocnię odporność. Ale dziś czuję się lepiej, więc może to jednodniowe osłabienie jakieś było no i pewnie ten wiatr dał mi w kość

Śliczny różyk

mam nadzieję

Napisane przez Hosenka*

Mnie też kusza róże Catrice, ale opakowanie mnie powstrzymuje



Wchodzi Wam strona SP?

mi się podoba to opakowanie, proste, klasyczne bez udziwnień, do tego dobre zamknięcie

u mnie działa

Napisane przez Estella

Fajowy, ja bardzo lubię te dwa, które pokazywałam na blogu - brzoskwinkę i brązik. Zrobisz swatche?

właśnie widziałam i dlatego mniej się go obawiałam pewnie jeszcze na któryś się skuszę
postaram się jutro zrobić

[iceflower]

Ładny ten róż muszę kiedyś się wybrać pooglądać co ciekawego w szafie Catrice.

Mam mocno nie-wątkowe pytanie, dziewczyny z Krakowa, kojarzycie może jakiś przyzwoity zakład krawiecki? Muszę zwęzić sukienkę.

Zaczęliśmy wczoraj z TŻem ćwiczyć osławioną 6 Weidera. Ciekawa jestem czy dotrwamy cały cykl.

[bossy]

A ja wróciłam z Londynu. Pogoda była boska, bawiłam się przecudownie. W każdym razie zakupowo NIE poszalałam, mimo, że byłam na to totalnie nastawiona. NIC mnie nie urzekło. Ani kosmetycznie, ani ciuchowo. Jechałam z myslą zakupu płaszczyka, kilku koszul, kilku sukienek, z 2 par spodni a wróciłam z 1 luźniejszą, dłuższą koszulą i 1 sukienką!

Rzyrafko zdechł mi telefon w połowie dnia, przełożyłam kartę ale miałam Twój nr zapisany na telefonie :/ i nie miałam jak się odezwać wieczorkiem i w ogóle przez cały pobyt, bo nie miałam tam dostępu do netu. :/

[isa666]

Napisane przez iceflower

Ładny ten róż muszę kiedyś się wybrać pooglądać co ciekawego w szafie Catrice.

Mam mocno nie-wątkowe pytanie, dziewczyny z Krakowa, kojarzycie może jakiś przyzwoity zakład krawiecki? Muszę zwęzić sukienkę.

Ja chyba skoczę w przyszłym tygodniu do Kazimierza, bo mam mieć wolne od czwartku przed świętami. Mam nadzieję, że tym razem szafa Catrice nie będzie pusta

Co do krawcowej niestety nie pomogę.

Napisane przez bossy

A ja wróciłam z Londynu. Pogoda była boska, bawiłam się przecudownie. W każdym razie zakupowo NIE poszalałam, mimo, że byłam na to totalnie nastawiona. NIC mnie nie urzekło. Ani kosmetycznie, ani ciuchowo. Jechałam z myslą zakupu płaszczyka, kilku koszul, kilku sukienek, z 2 par spodni a wróciłam z 1 luźniejszą, dłuższą koszulą i 1 sukienką!

Zwykle tak jest, że jak się człowiek nastawi na zakupy to wychodzi lipa
Pochwal się sukienką jak możesz.