Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;)

[Marta0111]

to straszne ! weszłam dziś na moją wagę.. i musze przyznać, że te święta sprawiły, ze przytyłam ! o nieee... tak nie może być. Już od rana wieeelkie poświąteczne sprzątanie, czyli mycie okien, układanie ciuszków Można powiedzieć, że ogarnięcie tego wszystkiego tak mnie wykończyło, że nie mam siły teraz siedzieć przy komputerze! a jeszcze czeka mnie pranie, zmywanie... ale pozwoliłam sobie ten dzień urozmaicić wizytą u kosmetyczki taki mały manicure i pedicure

no to.. także tego. odezwę się później !

[Bafi@Home]

Wiesz oczy me najadly - taki urok bycia kucharka ja już od wielu lat nie mam mani objadania się - wtedy właśnie mam wstret do jedzenia moze to z powodu miksu zapachowego - chęć na niektóre potrawy przychodzi u mnie zwykle po tym całym szale - dobrze dyscyplina musi byc

[windbag]

Napisane przez Bafi@Home

Wiesz oczy me najadly - taki urok bycia kucharka ja już od wielu lat nie mam mani objadania się - wtedy właśnie mam wstret do jedzenia moze to z powodu miksu zapachowego - chęć na niektóre potrawy przychodzi u mnie zwykle po tym całym szale - dobrze dyscyplina musi byc

hmmmm chyba muszę zacząć gotować na święta skoro tak

[Bafi@Home]

Napisane przez Marta0111

to straszne ! weszłam dziś na moją wagę.. i musze przyznać, że te święta sprawiły, ze przytyłam ! o nieee... tak nie może być. Już od rana wieeelkie poświąteczne sprzątanie, czyli mycie okien, układanie ciuszków Można powiedzieć, że ogarnięcie tego wszystkiego tak mnie wykończyło, że nie mam siły teraz siedzieć przy komputerze! a jeszcze czeka mnie pranie, zmywanie... ale pozwoliłam sobie ten dzień urozmaicić wizytą u kosmetyczki taki mały manicure i pedicure

no to.. także tego. odezwę się później !

Marta coś przyjemnego się należy a kilogramy zgubisz jak wpadniesz w wir porządkowania

ja od jutra mam urlop i będę miała romans z moim wiernym przyjacielem żelazkiem chołda prasowania nie dokończona przed świetami mi została - nie mowiąc o suszarce suchego prania ostatnio polubiłam tę czynność bo mogę się wyciszyć i być myślami gdzieś daleko fakt, że później nogi wchodzą w

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Napisane przez windbag

hmmmm chyba muszę zacząć gotować na święta skoro tak

Wind jak gotujesz to wiesz co wrzucasz do gara

[windbag]

Napisane przez Bafi@Home

Marta coś przyjemnego się należy a kilogramy zgubisz jak wpadniesz w wir porządkowania

ja od jutra mam urlop i będę miała romans z moim wiernym przyjacielem żelazkiem chołda prasowania nie dokończona przed świetami mi została - nie mowiąc o suszarce suchego prania ostatnio polubiłam tę czynność bo mogę się wyciszyć i być myślami gdzieś daleko fakt, że później nogi wchodzą w

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------



Wind jak gotujesz to wiesz co wrzucasz do gara

to racja. Chociaż mam zaufanie do moich gotujących domowników. Wiedzą, że wyczuję każdy najmniejszy podstęp z ich strony

[Bafi@Home]

Napisane przez windbag

to racja. Chociaż mam zaufanie do moich gotujących domowników. Wiedzą, że wyczuję każdy najmniejszy podstęp z ich strony

padłam - jesteś super

Ja za to przyznam nabrałam jeszcze większej ochoty na pracą nad sobą w sobote wyskoczyłam w czerwonej obcisłej kiecce i miło było spojrzeć na siebie w wydaniu bez wałów przeciwpowodziowych - małżonek zachwycał się i mnie komplementami obdzielił - które w jego wydaniu nie są naciągane - bo ma wyczucie i potrafi powiedzieć nawet przykrą prawdę na temat wyglądu

[windbag]

Napisane przez Bafi@Home

padłam - jesteś super

Ja za to przyznam nabrałam jeszcze większej ochoty na pracą nad sobą w sobote wyskoczyłam w czerwonej obcisłej kiecce i miło było spojrzeć na siebie w wydaniu bez wałów przeciwpowodziowych - małżonek zachwycał się i mnie komplementami obdzielił - które w jego wydaniu nie są naciągane - bo ma wyczucie i potrafi powiedzieć nawet przykrą prawdę na temat wyglądu

Ty nie gorsza

bo to tak jest, jak już coś osiągniesz i zobaczysz, że warto to chcesz więcej
Muszę spotkać kogoś kto też ma wyczucie

[Bafi@Home]

Nic to przede mną tydzień porządkowania i trza ćwiczyć ćwiczyć ćwiczyć ale zaczynam nabierać energii więc idzie w dobrym kierunku

[windbag]

Napisane przez Bafi@Home

Nic to przede mną tydzień porządkowania i trza ćwiczyć ćwiczyć ćwiczyć ale zaczynam nabierać energii więc idzie w dobrym kierunku

Powodzenia!

ja zmykam, zająć się czymś, taka ładna pogoda

[Bafi@Home]

no prosze u nas ponuro - ale kto wie moze sie rozkreci

milego dzionka

[agusia814]

Witam Piękne moje!
Obudziłam się dzisiaj z mega motywacją, nie wiem właściwie dlaczego Pogoda do bani, pada ciągle, po świętach pewnie mi troszkę przybyło? Hmm, no ale nie narzekam, cieszę się z tej motywacji
Zaraz zabieram się za kręcenie hula hoopem, a potem może jakiś aerobik?

pestka No proszę, o tych owocach to mnie zaskoczyłaś! Nie wiedziałam, że powinno się jeść na czczo albo 3h po posiłku. Myślałam, że zawsze się witaminki normalnie przyswajają Ile to się człowiek nowych rzeczy dowiaduje na naszym forum A co do mięsa to ja jem raz, góra 2 w tygodniu i to nie czerwone, bo za nim nie przepadam
Bafi Gratulacje za "nieobżarstwo" Oo najlepiej motywują komplementy od innych

Napisane przez windbag

to racja. Chociaż mam zaufanie do moich gotujących domowników. Wiedzą, że wyczuję każdy najmniejszy podstęp z ich strony

Napisane przez Bafi@Home

Ja za to przyznam nabrałam jeszcze większej ochoty na pracą nad sobą w sobote wyskoczyłam w czerwonej obcisłej kiecce i miło było spojrzeć na siebie w wydaniu bez wałów przeciwpowodziowych -

Poprawiłyście mi humor z samego rana

[Nezka07]

Witam
U mnie dzisiaj piękna pogoda, po południu może wreszcie skoczę na rower. W święta było spokojnie, mama nie gotowała zbyt wiele, więc łatwiej było się nie opychać Waga nadal bez zmian.

Bafi - gratulacje A komplementy to chyba jedna z największych motywacji (oprócz zauważalnych zmian w lustrze )

pestka - zaskoczyłaś mnie co od tego mięsa. Niestety jako notoryczna anemiczka raczej muszę je jeść jak najczęściej, i czerwone jest najbardziej wskazane

[meryy82]

Hej.
Wchodzę na wizaz i nie wierzę, kochane kobiety powróciły:dziek uje:, nasz wątek nie umiera oki nie rzucam się na słodkie nie popadam w depresje, tylko więcej tak nie róbcie.
Jak nie macie za dużo czasu napiszcie chociaż dzień dobry
no to teraz nic tylko muszę się pilnować, bo, bo, bo mnie
I do pracy się za siebie wziąć. Bo po świętach waga, którą trzymam pod łóżkiem będzie mnie straszyć.
Niby mocno w święta nie grzeszyłam. Posiłki co 3 godziny, nie obżerałam się, ale słodkie było - ale nie da się - pyszności takie, a ja słodki pamper, no i winko było
Ale raz nie znaczy zawsze, od dzisiaj wracam do dyscypliny.
Wracam do mojej diety - warzywka, woda i sok pomidorowy.
Pomidory i banany są ważne bo zawierają potas, który potrzebny jest gdy trenujemy by nie było skurczów.
I jeszcze więcej ruchu i śmiechu wyczytałam, że godzina śmiechu np. przy dobrej komedii to jak porządny trening

A co myślicie o 3 dniowej głodówce oczyszczającej?
Czytam różne opinie. Skrajne. Ale tylko 3 dni nie więcej. Zastanawiam się i chyba spróbuję, największym wyzwaniem będzie dla mnie nie picie kawy. Ale z tego co czytam dzięki temu po 3 dniach zdrowe odżywianie ma większy sens, bo witaminy, makro i mikroelementy lepiej się przyswajają.
Ale czytam opinie, że 3 dni to za krótko, ale dłużej niż 3 dni, to już organizm zaczyna magazynować i efekt jojo i zmęczenie gwarantowane.

[Bafi@Home]

Mery czytalam o tych glodowkach - i czasem sie przymierzalam - ale wlasnie - uwiebiam kawe zbozowa ktorej nie potrafie sie oprzec - pamietam, ze z siorką za czasow mlodzienczych - szczegolnie w czasie Wielkiego Tygodnia jechalysmy na wodzie mineralnej a ze zwykle wtedy bylo duzo pracy nie myslalo sie o jedzeniu, tak jak pisalam - oczami jadlysmy.

[Minionet]

Nie macie pojęcia jak się ucieszyłam widząc tak duży ruch! Podczas świąt przytyłam 1kg, aż odetchnęłam z ulgą ważąc się rano, byłam pewna, że conajmniej 3kg

[Bafi@Home]

Napisane przez Minionet

Nie macie pojęcia jak się ucieszyłam widząc tak duży ruch! Podczas świąt przytyłam 1kg, aż odetchnęłam z ulgą ważąc się rano, byłam pewna, że conajmniej 3kg

aleśmy zdyscyplinowane babki z taka grupą wsparcia można działać heheh

[pestka123]

Ja kochane już dziś po dwugodzinnym spacerze szybkim krokiem. A ze względu na piękne słoneczko i 20 stopni w cieniu - zlałam się potem jak po godzinie aerobiku :P A na obiad, żeby nie było mięska (chociaż schab pieczony w lodówce po świetach) to zrobiłam sobie dwa placki ziemniaczane i zjadłam z duszonymi pieczarkami. Mniam!

Ale mnie teraz ciągnie do słodkości, nawet sobie nie wyobrażacie!!! Ale będę twarda!

Pogoda miód!!

[windbag]

ja bym chciała kiedyś zrobić sobie 1-2 dniową głodówkę, ale nie w celu schudnięcia (ba, moge mieć i jojo ) ale oczyszczająco. Albo jakaś dieta z sokiem w roli głównej w tym samym celu. Tyle, ze na razie ciezko by mi bylo, bo boje sie reakcji organizmu, oslabienia itp a mam sporo na glowie, nie chce zawalic nauki i reszty. Moze przyjdzie lepszy czas na oczyszczanie

[meryy82]

od razu lepiej się tu wchodzi gdy tutaj taaaakiii ruch

tak sobie myślę, żeby taka 3 dniówkę zrobić za tydzień. Teraz nie bo od rodziny dostałam dobre jedzonko i szkoda by było by się zmarnowało.
Myślę, że to będzie dobry czas.

[Minionet]

A ja jestem po godzinnej jeździe na rolkach Wróciłam do domu cała zlana potem. Jutro mam nadzieję powtórka A teraz idę się jeszcze chwilkę pouczyć, do jutra

[pestka123]

Ja może dzisiaj pójdę na basen, pewnie wieczorem będę zmęczona, ale będę musiała się przemóc!
A wczoraj dorzuciłam jeszcze 200 brzuszków do całości. No i niestety zjadłam sałatkę jarzynową wieczorem jeszcze, ale przed 20 :P

Czytałam w święta artykuł o głodówkach w jakiejś takiej gazecie "Żyjmy dłużej" i tam było napisane, że głodówki to ściema, ponieważ organizm oczyszcza się sam, a takie głodówki w niczym nie pomagają. Ja natomiast bym zrobiła coś takiego w celu opróżnienia żołądka - chciałabym wyrzucić wszystko co zalega...

[windbag]

Napisane przez pestka123

Ja może dzisiaj pójdę na basen, pewnie wieczorem będę zmęczona, ale będę musiała się przemóc!
A wczoraj dorzuciłam jeszcze 200 brzuszków do całości. No i niestety zjadłam sałatkę jarzynową wieczorem jeszcze, ale przed 20 :P

Czytałam w święta artykuł o głodówkach w jakiejś takiej gazecie "Żyjmy dłużej" i tam było napisane, że głodówki to ściema, ponieważ organizm oczyszcza się sam, a takie głodówki w niczym nie pomagają. Ja natomiast bym zrobiła coś takiego w celu opróżnienia żołądka - chciałabym wyrzucić wszystko co zalega...

więcej zalega w jelitach- tzw. kamienie kałowe. Z nimi trzeba walczyć, niestety, tylko lewatywą ...

[malinka_070190]

Kurcze nawet nie wiecie jak fajnie się to wszystko czyta jak jest tu taki ruch
No ja sama nie wiem co mam myśleć o tych głodówkach. Raz słyszałąm, że są dobre, a drugim razem znowu słyszałąm, że są złe... No i sama nie wiem;/

[pestka123]

Napisane przez windbag

więcej zalega w jelitach- tzw. kamienie kałowe. Z nimi trzeba walczyć, niestety, tylko lewatywą ...

O matko.... Za lewatywę to podziękuję.

[windbag]

Napisane przez pestka123

O matko.... Za lewatywę to podziękuję.

ja też chociaż wizja pozbycia się kilku kg kamieni z jelit jest kusząca

[Nezka07]

Na innym wątku na forum była podana 3-dniowa dieta pomagająca pozbyć się tych kamieni... Wizażanki ją chwaliły

[pestka123]

A mogłabyś skopiować tę dietę Nezko? Bo nie wiem nawet gdzie jej szukać na forum... A może by mnie skusiła

[meryy82]

hello.
Padam na ryjek, zapomniałam do pracy śniadania
teraz muszę tak muszę się najeść by nie wyjeść wszystkiego po drodze.

Nezka a znajdziesz, to i zapodasz nam link?

choć już obmyśliłam plan działania zacznę 3 maja nie będę w pracy, to łatwiej będzie nie pić kawy. Bo mi nie chodzi by po tych 3 dniach z wagi zjechać, tylko pozbyć się tych "toksyn", przepłukać się trochę. Czytałam, że to pomaga pobudzić przemianę materii. I doczytałam, że 3 dni nie szkodzą organizmowi, ale tylko 3 dni. Nie więcej nie mniej.
Jak to znalazłam w notatkach u mojej koleżanki, która studiuje dietetykę te trzy dni mają organizmowi dać tak właściwie odpoczynek. Bo przy tym nie wolno wykonywać większego wysiłku, ba jak najwięcej relaksu i jak już ćwiczyć oddech. I tak zamierzam.

[Nezka07]

Link do wątku o którym pisałam https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=282402

[meryy82]

Napisane przez Nezka07

Link do wątku o którym pisałam https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=282402

ee bez picia wody?
z kefirem w takiej dawce u mnie mogą być problemy, bo mnie przeczyści nie oczyści