Świąteczno - noworoczne rozmowy prrrawie narzeczonych - cz. 16

[_kamea_]

Napisane przez Fari

Kamea będziemy się razem stresować

Właśnie i relacjonować przygotowania

Też zmykam spać - jutro o 6 pobudka dobranoc

[rudy_moniq]

Napisane przez bluesky89

No niby Moniczko o północy będziemy razem, ale na prawdę mam dość tego wszystkiego. Anglii, pracy, szefa. Już mi to bokiem wychodzi.

trzymaj się blue wiadomo, że jesteście tam dla siebie, dla wspólnej przyszłości, teraz tyle dobrego, że mieszkacie razem, a nie każdej jest to dane, później będzie już tylko lepiej! a szef, no cóż, przez tyle czasu to znasz go na wskroś, te jego humory, a najlepszym lekarstwem jest mega olewka już Ty cos o tym wiesz

Napisane przez kinia860

(...) Dokladnie nie zadreczaj sie tak ,bo to nie przynosi niczego dobrego i tak jestes w o wiele wiele lepszej sytuacji niz niejedna dziewczyna ,bo tz zadeklarowal ,ze w tym roku beda zareczyny ,poza tym jestescie jeszcze mlodzi i nie tak dlugo ze soba ,a np. moniq co ma powiedziec,26 lat w tym roku ,ponad 6 lat zwiazku ,ona i tak sie twardo trzyma ,bo inna na jej miejscu by sie już wieszala <joke>

buahaha a to dobre no ja prędzej zostawię TŻ niż się powieszę
tak czy siak dzięki, to jednak komplement

Napisane przez kinia860

buu wszystkie w tym roku zamieszkaja z tztami ,coraz bardziej sie dołuje i mam dosyc tego wesela w 2013
Jeszcze dzis tz u mnie nie nocuje ,mimo ,ze dzis jeszcze jestem sama w domu,a nie nocuje ,bo mamusia sie krzywi i mu powiedziala ze ma swoj dom i ,ze moze w ogole u mnie pojdzie mieszkac od pierwszego stycznia.Kur.... Nocowal dwie noce i bylo ok ,chcial dzis tez spac to nagle za sprawa slow mamusi wymyslil ,ze jednak nie ,bo do pracy trzeba sie wyspac ,a ja lozko mam male,a tu chodiz o mamusie

Nie wiem jak to dalej bedzie z tym zwiazkiem

ale wiesz, na złość pewnie powiedziałabym 'ok, no to idę, nara!' ale to ja a Twój TŻ albo jest zbyt dobrze wychowany, żeby tak powiedzieć mamie, albo jest mega maminsynkiem jak stąd za horyzont bo do jasnej cholery dorosły chłop powienien mieć swoje zdanie, w szczególności, że zarabia na siebie i może być samodzielny... mnie bardziej martwi to, jak będzie po ślubie... co, mama kiwnie palcem i będzie leciał zostawiając żonę (może jeszcze z dziećmi) nie podoba mi się to... pępowina powinna być brutalnie przegryziona poza tym tak jak któraś napisała; On chciał wesela to będzie je miał, a Ty też masz potrzeby na które TŻ nie może być ślepy! eh, kiniuś... jedyne co mogę, to wpierać Cię na wizażu i trzymać za Was kciuki głowa do góry

adela ehh... ja jednak uważam, że TŻ powienien być z Toba w Sylwka... ale ok, Wasza decyzja, dla mnie to trochę dziwne relacje...
Promyk bardzo współczuję bolącego zęba trzymaj sie!
Ala buahaha ależ fantastyczne sylwestrowe sąsiedztwo
Fari gratuluję czasu nieokreślonego w umowie TŻta oraz poinformowania rodziców, teraz zrobiło się mega poważnie skoro data ujrzała światło dzienne (nota bene moja wymarzona ) widzę też zmiany w podpisie
aQ ja przeżyłam katorgę z rzęsami, ale w końcu udało się je założyć potem nieźle trzymały się... żałuję tylko że nie było ich widać zza moich, więc efekt był słaby ;/ iii... gratsy, że TŻ ma pierścień
Isabelle również wszystkiego najlepszego w Nowym Roku gratuluję zaręczyn i wspaniałych planów oby wszystko szło po Waszej myśli
sylvi teściowa do Ciebie zadzwoniła, kurde, niesamowite cieszę się że macie dobre relacje

gratuluję wszystkim udanego Sylwestra chociaż bezpierścionkowego
Dziewczyny, miałam wpaść wcześniej i nie wyszło... dlatego dziś składam spóźnione życzenia:
zdrowia, powodzenia w życiu i spełnienia najskrytszych marzeń!

ja jestem jutro pierwszy dzień w pracy i mam lekki stresik
dobranoc

[kawa_tylko_z_mlekiem]

dzień dobry
Moniq trzymam kciuki za Twoją pracę daj znać potem jak poszło

[aluniaaaaa]

Kinia serce ty nasze, a jakbys mu powiedziala, ze albo bierzecie w niedlugim czasie cywilny albo koniec z wami? Wiadomo, ze nie rozstalibyscie sie, ale facet zestresowany trzezwiej mysli albo druga opcja (tylko bys jego dowodu potrzebowala) - idz ty do USC i zalatw slub

[Clood]

Witam już jestem w pracy, mam taki smalec na głowie, że hej, miałam wstać o 7:30, wstałam o 8:30 i musiałam w 20 min się wyrobić, więc nie zdążyłam umyć włosów... ale udało się chociaż sprysznicować ciało hehe ale sił nie mam, zabrałam ze sobą wiadro wody i będę pić cały dzień

kinia - czemu nie możecie wziąć cywilnego? my teraz podjęliśmy decyzję, że weźmiemy cywilny, bo rozwiąże wszystkie nasze kwestie organizacyjne, a ślub kościelny (być może z weselem) zrobimy za jakiś czas i nie jest powiedziane, że zdążymy w 2012 roku. I tego ślubu cywilnego nie traktujemy jako mega ważnej sprawy, tylko rejestrację związku. Stwierdziliśmy że to najlepsza opcja - bo w sumie sami nie wiemy czy chcemy wesela czy też nie, od jakiegoś czasu sama się wahałam. Ale jakkolwiek nie będzie to będziemy mieć czas na to, żeby się przygotować i zrobić wszystko jak należy - pomyślcie o czymś takim.

[201606201204]

Napisane przez rudy_moniq

Isabelle również wszystkiego najlepszego w Nowym Roku gratuluję zaręczyn i wspaniałych planów oby wszystko szło po Waszej myśli

zdrowia, powodzenia w życiu i spełnienia najskrytszych marzeń!

ja jestem jutro pierwszy dzień w pracy i mam lekki stresik
dobranoc

Dziękuję Moniq. Tobie też spełnienia marzeń i dużych zmian w tym roku, na lepsze.
Oby miło zleciał dzień w pracy.

[Promyk03]

dzień dobry
aQu no to super że TŻ ma pierścień będzie klękał
Moniq udanegto 1 dnia
A ja dziś zaczynam naukę wraca szara rzeczywistość

[asiaczek87]

Napisane przez rudy_moniq

asiaczek chyba 'ciąż' miało być, przez dłuższy czas nie wiedziałam ocb

To było zamierzone co by weselej brzmiało

Dzień dobry w Nowym Roku

Ala to się nazywa fart mieć Jolę za sąsiadkę. Ale żeby tak kopać w drzwi pół godziny?
My byliśmy na tej potańcówce i powiem Wam młodych ludzi po 20 to maks 10 osób a tak wszyscy po 40 Za rok serio wolę iść na domówkę albo spędzić Sylwka we dwoje gdzieś poza domem

[Fari]

Napisane przez _kamea_

Właśnie i relacjonować przygotowania

Też zmykam spać - jutro o 6 pobudka dobranoc

U mnie przygotowań nie będzie chyba zbyt wiele z racji tego ze wesela nie robimy
Monia a no poważnie sie zrobiło, faktycznie
W domu już dziś zaczęły się pytania mama rano do mnie : "Myśleliśmy z tatą że skoro nie chcecie wesela to moze by ten obiad w ****(tu nazwa restauracji) zorganizować?" superowo się zapowiada
Ale powiedziałam że na takie ustalenia jest jeszcze czas i że najpierw z Łukaszem chcę takie rzeczy ustalić jak mi się tak będą wtrącać we wszystko to dostanę pier.dol.ca

Napisane przez Clood

Witam już jestem w pracy, mam taki smalec na głowie, że hej, miałam wstać o 7:30, wstałam o 8:30 i musiałam w 20 min się wyrobić, więc nie zdążyłam umyć włosów... ale udało się chociaż sprysznicować ciało hehe ale sił nie mam, zabrałam ze sobą wiadro wody i będę pić cały dzień

kinia - czemu nie możecie wziąć cywilnego? my teraz podjęliśmy decyzję, że weźmiemy cywilny, bo rozwiąże wszystkie nasze kwestie organizacyjne, a ślub kościelny (być może z weselem) zrobimy za jakiś czas i nie jest powiedziane, że zdążymy w 2012 roku. I tego ślubu cywilnego nie traktujemy jako mega ważnej sprawy, tylko rejestrację związku. Stwierdziliśmy że to najlepsza opcja - bo w sumie sami nie wiemy czy chcemy wesela czy też nie, od jakiegoś czasu sama się wahałam. Ale jakkolwiek nie będzie to będziemy mieć czas na to, żeby się przygotować i zrobić wszystko jak należy - pomyślcie o czymś takim.

Jeny ja tez muszę dziś duuuużo pić miałamm problemy z poseksowym zapaleniem pęcherza często, później znalazłam info że po każdym razie powinnam iść do toalety się wysiusiać, no i wszystko fajnie, przez ponad 2 lata spokój miałam, a w noc sylwestrową zapomniałam iść bo szybko zasnęłam i się boję żebym znowu nie miała zapalenia dziś będę pić i pić i pić żeby wypłukać ewentualne bakterie...|

A co do Kinii to podzielam Wasze zdanie, TŻ chce wesele? ok, ale Ty chcesz wcześniej wziąć ślub w USC - kompromis musi być, a nie tak że wszystko po jego myśli Twoje potrzeby są nieważne?

[asiaczek87]

Napisane przez Fari

Jeny ja tez muszę dziś duuuużo pić miałamm problemy z poseksowym zapaleniem pęcherza często, później znalazłam info że po każdym razie powinnam iść do toalety się wysiusiać, no i wszystko fajnie, przez ponad 2 lata spokój miałam, a w noc sylwestrową zapomniałam iść bo szybko zasnęłam i się boję żebym znowu nie miała zapalenia dziś będę pić i pić i pić żeby wypłukać ewentualne bakterie...|

Również miewałam takie problemy.Teraz celowo pije dużą szklankę płynów przed rrrr co by zaraz lecieć siusiu
Ale raz pamiętam było rrr, zasnęłam, 12h minęło, wróciłam do odmu i dopiero sobie przypomniałam że miałam iść siusiu się już tam pewnie chłopaki zaczynały rozgaszczać

A co do Sylwka jeszcze: piliśmy żurawinową wódkę w drineczkach ale to mnie najbardziej smakowała i tak nic mi nie było, rozpędziłam się w ilości drinków, przyszła północ wypiłam na to szampana i jak mnie po godzince, po tańczeniu siekło przy stoliku to myślałam że wyjdę z siebie i stanę obok Szampan najlepszy utrwalacz
Ojjj rano było ciężżżżżżżko Jeszcze TŻ nie pocieszał.. Piłaś to teraz kara niestety

[201606201204]

Fari miałam ten zam problem z zapaleniami. Też dużo piję na co dzień, a po zawsze staram się iść do wc. Pomaga i póki co rok spokoju. Chociaż czasami się nie zastosuję, ale nic się nie dzieje, wiec bez obaw.

[Promyk03]

U mnie dziś nauka pełną parą muszę się też zacząć brać za pracę licencjacką

[Fari]

Napisane przez asiaczek87

Również miewałam takie problemy.Teraz celowo pije dużą szklankę płynów przed rrrr co by zaraz lecieć siusiu
Ale raz pamiętam było rrr, zasnęłam, 12h minęło, wróciłam do odmu i dopiero sobie przypomniałam że miałam iść siusiu się już tam pewnie chłopaki zaczynały rozgaszczać

A co do Sylwka jeszcze: piliśmy żurawinową wódkę w drineczkach ale to mnie najbardziej smakowała i tak nic mi nie było, rozpędziłam się w ilości drinków, przyszła północ wypiłam na to szampana i jak mnie po godzince, po tańczeniu siekło przy stoliku to myślałam że wyjdę z siebie i stanę obok Szampan najlepszy utrwalacz
Ojjj rano było ciężżżżżżżko Jeszcze TŻ nie pocieszał.. Piłaś to teraz kara niestety

No właśnie, ja też zapomniałam, a najgorsze że mi się woda skończyła jak szwagier wróci z pracy to go ścignę do sklepu po zgrzewkę żebym ja nie musiała dźwigać póki co ładuję w siebie litry herbaty bo zwykłej wody z czajnika nie wypiję <bleeee>

Ja alkoholu nie piłam, więc kieliszek szampana mi nie zaszkodził raz tylko się tak upiłam na weselu kuzyna (2,5 roku temu) że na drugi dzień cały czas mnie kibelek wzywał do siebie ale od tego czasu jeśli już coś piję to tylko symbolicznie więc nie mam po czym chorować

[Promyk03]

co do alko my z C w sylwka kultularnie tylko winko i łyczek szampana do dziś pamiętam jego urodziny w lipcu i jak się czułam na drugi dzień

[201606201204]

My na Sylwestrze byliśmy ze znajomymi na sali. Wypilismy pare kieliszków, ale ostatni alkohol to szampan o północy był. Zresztą impreza zaczęła się o 19, także wszystko wytańczyliśmy i w ogóle nie czułam że piłam.

[santom]

hej Lachony

Piona wszystkim za problemy z pecherzem

matulo, jak mi sie spac chce dzis!!

[asiaczek87]

No a ja drinki z wódką i na to szampan. Stąd chyba problem.Nie mogę mieszać :/

[Promyk03]

Napisane przez asiaczek87

No a ja drinki z wódką i na to szampan. Stąd chyba problem.Nie mogę mieszać :/

ja tak właśnie pomieszałam na C urodzinach a na drugi dzień umierałam

[asiaczek87]

Napisane przez Promyk03

ja tak właśnie pomieszałam na C urodzinach a na drugi dzień umierałam

matka mi wczoraj uzmysłowiła że ten szampan utrwalił mi efekt upojenia Stąd to wirowanie jak siedziałam
Ale z drugiej strony nie wypić szampana o północy?
No ja połowę Nowego roku spędziłam mając miskę w pokoju bo u TŻ jedna toaleta a nie chciałam jej blokować swoją osobą, nieumiejącą pić

[Promyk03]

Napisane przez asiaczek87

matka mi wczoraj uzmysłowiła że ten szampan utrwalił mi efekt upojenia Stąd to wirowanie jak siedziałam
Ale z drugiej strony nie wypić szampana o północy?

dlatego My mieliśmy małego takiego 200ml i dosłownie zamoczyłam usta
ja po urodzinach C w domu miałam nos w toalecie:/

[asiaczek87]

Napisane przez Promyk03

dlatego My mieliśmy małego takiego 200ml i dosłownie zamoczyłam usta
ja po urodzinach C w domu miałam nos w toalecie:/

No ja co wypiłam herbatkę gorzką to miałam nos w ubikacji. Ale to wcześniej jak mieszałam. W Nowy Rok w sumie tylko z dwa,trzy raz pobiegłam i przeszło na szczęście

Za to nigdy nie zapomnę mojej wątroby gdy pomieszałam białe wino z czerwonym, tak mnie napieprzała MASAKRA. Zatrucie winem to masakra i plucie żółcią
Zmieńmy temat na coś przyjemniejszego
Planuje iść do kina 6 stycznia, o ile będzie otwarte. Grają teraz coś wartego uwagi? Była któraś niedawno? hmm 6 kino koło mnie zamknięte hmm

[Clood]

No Promyk wszyscy ludzie chcą mieć w końcu wolne, wiesz co to znaczy dla osób które pracują od poniedziałku do niedzieli? jeden wolny dzień świąteczny to wybawienie... jak ja się nacieszyłam tym Sylwkiem i Nowym Rokiem w końcu żeby nie było, że się czepiam, ale jestem po prostu jedną z tak pracujących w kieracie osób

sieciówki niestety bywają otwarte więc poszukaj tam seansu

[adela50]

ale mi ten dzień w robocie szybko zleciał.Nowego Roku nie czuję w żaden sposób... wrr aq1 facet normalnie się z tobą droczy...Ale jestem ciekawa czy jakby zostawić faceta na lodzie, to poszedłby po rozum do głowy.No wiecie taka kuracja szokowa...i nie koniecznie piszę o sobie,tak wogóle....

[Clood]

ja pracuję jeszcze 7h i goł do domku, jutro znów 12tka, ale potem 3 dni laby

[asiaczek87]

Napisane przez Clood

ja pracuję jeszcze 7h i goł do domku, jutro znów 12tka, ale potem 3 dni laby

Że tak zapytam Clood: pracujesz w hotelu?

[Clood]

nieee w telekomunikacji ale nie polskiej

[aluniaaaaa]

Aaaaaaaaa zdałam to koło co byłam pewna, ze nie zdalam przedmiot i tak tylko na zalke ale radocha jest

A ja pecherz moze z raz w zyciu mialam chory

[201606201204]

Praca dziś była ksozmarem, a dokładniej to wstawanie rano.
Wolałabym dziś wolne niż w piątek, no ale.

Clood współczuję. Chociaż ja w każdy weekend mam zjazdy, więc w sumie niewielka różnica.

[aluniaaaaa]

Jak dobrze, ze ten tydzien ma tylko 4 dni

[Clood]

Napisane przez Isabelle_

Praca dziś była ksozmarem, a dokładniej to wstawanie rano.
Wolałabym dziś wolne niż w piątek, no ale.

Clood współczuję. Chociaż ja w każdy weekend mam zjazdy, więc w sumie niewielka różnica.

ja też jeszcze studiuję