O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI

[kefii]

Luna czkeja cierpliwie pojawi sie @ Swoja drogą dziwne to czeka sie na @

[Luna0]

No kiedyś przyjdzie..
Kefi tak wogole to co u Ciebie? Nic nie opowiadasz

[ilkas]

Napisane przez Luna0

Hej dziewczyny co tu taka cisza? Ja dziś obliczyłam że w piątek bedzie 3 tydzien od zabiegu więc jeszcze z dwa napewno na @ poczekam

Jak po meczu? Przed chwilą pisałam na innym wątku moje relacje ale moze je skopiuje bo nie mam sily tego pisac drugi raz


Co do meczu.. no dobry mecz, emocje niesamowite a ile przekleństw
Oglądaliśmy z moją mamą komentujący mówią "ciekawe jak ludzie przed telewizorami" a moja mama "klne k**wa m*ć a coo!!!" hah zaraz moja mama mowi "k**wa m*ć" a pokazują piłkarza w zwolnionym tempie jak mowi dokładnie to samo śmiechu było
Ogólnie mój TŻ obrazony bo 1:1 to zaden wynik. Ja tez ani sie ciesze ani smuce. Taka prawda że pierwsza połowe ruski robiły nas jak chciały.. a nasi biegali byle gdzie, wogole nie mogli piłki utrzymać. W drugiej połowie ruski sie zmeczyly a nasi sie spieli i w koncu grali jak drużyna
Efekt 1:1 Gdyby nie spalony wygralibyśmy.. To nie tylko był mecz, tak naprawde gdybysmy przegrali to byłaby porażka i wstyd dla kraju bo nie chodziło tylko o piłke nożną ale tez o podłoże moralne. Jeszcze sku**ny maszerowali sobie jak u siebie niosąc czerwone flagi z swastykami popierające mordowanie polaków nie dziwne że dostali po łbie, ale jak zawsze to Polske obsmarują gdzie Rosja by pozwoliła żeby polacy sobie tak szli u nich przez miasto manifestując wybicie rosjan tylko u nas dupolizy wstretne na to pozwoliły
taka moja skromna opinia

Kurcze na tamtym wątku wczoraj dziewczyna miała krwawienia i miała jechac do szpitala.. ciekawe co z nią, oby nic złego

ojj taaak.co do meczu i Rosjan to zgadzam się w 100% z tym co napisałaś. Ten marsz to w ogóle jakaś porażka...
Wiesz może co z tą dziewczyna co miała krwawienia? Jejku dlaczego tak się dzieje? Skąd to się bierze? Ja teraz udzielam się też w wątku mamusiowym i tam też co chwilę któraś dziewczyna dostaje plamień, albo krwawi. Jedna z wątku już odeszła bo poroniła...z dwie nie wiadomo co dalej...

Napisane przez b a r b a r a

Ja juz od dzisiaj zaczynam staranki . Stwierdzilismy z TZ-em ze bedziemy sie przytulac codziennie

Bardzo dobre podejście W takim razie trzymam kciuki

[kefii]

Napisane przez Luna0

No kiedyś przyjdzie..
Kefi tak wogole to co u Ciebie? Nic nie opowiadasz

Przyjdzie
A u mnie było troszke zamieszania na chwile ale juz jest spokojniej.
No u mnie trwa 13 cykl starań. Za coś mniej wiecej tydzień powinna pojawić sie @, jak się pojawi to odkładamy staranka i na badania najpierw maz potem ja na monitaring prawdopodobnie no i reszta badań. Ale kiedyś jak bylam u swojej ginki przed owulką była to mówiła że mam ładne endometrium i mamy sie strać. Potem robiłam progesteron i wyszło że owulka była więc jest oki. Ale monitoring nie zaszkodzi będe wiedziec przyjamniej kiedy peka i kiedy mam męza nie wypuszczać z łóżka.
Tyle chyba u mnie.
Ja was nie opuscilam podczytuje was cały czas. Bylam na tym forum co Ty ale nie mogłam se tam jakoś wbić i zostałam tutaj z wami.

[CoffeeHeaven]

Napisane przez kefii

Przyjdzie
A u mnie było troszke zamieszania na chwile ale juz jest spokojniej.
No u mnie trwa 13 cykl starań. Za coś mniej wiecej tydzień powinna pojawić sie @, jak się pojawi to odkładamy staranka i na badania najpierw maz potem ja na monitaring prawdopodobnie no i reszta badań. Ale kiedyś jak bylam u swojej ginki przed owulką była to mówiła że mam ładne endometrium i mamy sie strać. Potem robiłam progesteron i wyszło że owulka była więc jest oki. Ale monitoring nie zaszkodzi będe wiedziec przyjamniej kiedy peka i kiedy mam męza nie wypuszczać z łóżka.
Tyle chyba u mnie.
Ja was nie opuscilam podczytuje was cały czas. Bylam na tym forum co Ty ale nie mogłam se tam jakoś wbić i zostałam tutaj z wami.

Musi się w końcu udać

[Luna0]

Napisane przez ilkas

ojj taaak.co do meczu i Rosjan to zgadzam się w 100% z tym co napisałaś. Ten marsz to w ogóle jakaś porażka...
Wiesz może co z tą dziewczyna co miała krwawienia? Jejku dlaczego tak się dzieje? Skąd to się bierze? Ja teraz udzielam się też w wątku mamusiowym i tam też co chwilę któraś dziewczyna dostaje plamień, albo krwawi. Jedna z wątku już odeszła bo poroniła...z dwie nie wiadomo co dalej...

No na szczęscie dzis nam napisała że wzieli ją w szpitalu na jej pierwsze USG i zobaczyła zarodek z bijącym serduszkiem także wszystko wporządku tylko dostała dupka co jest normalne i ma się oszczędzać. Już się bałam że bedzię po wszystkim ale na szczescie jest dobrze

Napisane przez kefii

Przyjdzie
A u mnie było troszke zamieszania na chwile ale juz jest spokojniej.
No u mnie trwa 13 cykl starań. Za coś mniej wiecej tydzień powinna pojawić sie @, jak się pojawi to odkładamy staranka i na badania najpierw maz potem ja na monitaring prawdopodobnie no i reszta badań. Ale kiedyś jak bylam u swojej ginki przed owulką była to mówiła że mam ładne endometrium i mamy sie strać. Potem robiłam progesteron i wyszło że owulka była więc jest oki. Ale monitoring nie zaszkodzi będe wiedziec przyjamniej kiedy peka i kiedy mam męza nie wypuszczać z łóżka.
Tyle chyba u mnie.
Ja was nie opuscilam podczytuje was cały czas. Bylam na tym forum co Ty ale nie mogłam se tam jakoś wbić i zostałam tutaj z wami.

Hmm faktycznie długo się staracie, może to nie owulacja, jajeczka i te sprawy a np. hormony? Po roku lepiej się zbadac nawet po to żeby wiedzieć ze wszystko jest ok, albo podleczyć jakąś bzdete i spokojnie zafasolkować

[iza243]

Hej
Ja już po pracy i obiadku
Dzis dalej mam takie lekkie krwawienieAle test owulacyjny wczoraj pozytywny,dziś już negatywny.Także mam nadzieje że to taka nietypowa owulka.

[arletka1313]

mój mąż już taki jest ze jak sie czasem obrazi to nie powie o co.a wczoraj byliśmy u takiego kolegi który będzie nam kuchnie robił i wypili po 3 piwa, tż już był w humorze i mu się chciało przytulanek a ja mu stop, mam @, było wczoraj się nie obrażac, i poszedł spac biedny
a mi jakoś niedobrze, mam nadzieje że przejdzie.
a co do meczu to ja sie ciesze że 1:1, ważne ze nie przegraliśmy, a wiecie że ja już drugi mecz obstawiłam i wygrałam jak miał być z grecja to mówiłam że bedzie 1:1 i było i wczoraj tez tak powiedziałam i tez było mąż mówi zebym lotka puściła

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Napisane przez iza243

Hej
Ja już po pracy i obiadku
Dzis dalej mam takie lekkie krwawienieAle test owulacyjny wczoraj pozytywny,dziś już negatywny.Także mam nadzieje że to taka nietypowa owulka.

no to kciuki trzymam żeby zaowocowało

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

siedze sobie i patrze jak jaskółka buduje sobie gniazdo na moim oknie, musze jej przerwać ale szkoda mi jejtaki mądry ptaszek.
kurcze kolejna burza idzie, 3 chyba dzisiaj, zaraz spadam z kompa.

[kefii]

Napisane przez Luna0

No na szczęscie dzis nam napisała że wzieli ją w szpitalu na jej pierwsze USG i zobaczyła zarodek z bijącym serduszkiem także wszystko wporządku tylko dostała dupka co jest normalne i ma się oszczędzać. Już się bałam że bedzię po wszystkim ale na szczescie jest dobrze



Hmm faktycznie długo się staracie, może to nie owulacja, jajeczka i te sprawy a np. hormony? Po roku lepiej się zbadac nawet po to żeby wiedzieć ze wszystko jest ok, albo podleczyć jakąś bzdete i spokojnie zafasolkować

Juz robiłam progesteron prolaktyne więc teraz sprawdze męza potem siebie. Ale musimy odpuscic i sie nei starac jedne miesiac nie wiem czy dotrzymam słowa

[b a r b a r a]

Napisane przez ilkas

Bardzo dobre podejście W takim razie trzymam kciuki

Dziekuje Wam dziewczyny mam nadzieje ze 2 lub 3 @ sie nie pojawi . Zycze wszystkim starajacym sie zeby @ nie przyszła.
Wczoraj bylam u lekarza i powiedzial zeby bylo najlepiej jak bym jeszcze miesiac odczekala bo jeszcze mam brac luteine przez ten i nastepny cykl . Ale ja juz nie chce czekac.

By bylo fajnie jak bym teraz zafasolkowala bo by maz sie moze dowiedzial w swoje urodzinki lub pare dni po

[ilkas]

Cześć dziewczyny
dzisiaj mam swoją pierwszą wizytę u gina. Ale mam stresa. Boję się, że nic nie zobaczę, że nie będzie widać jeszcze zarodka...albo no nie wiem...sama nie wiem czym się stresuję Po prostu chciałabym już tam być, albo żeby było po i żeby wszystko było dobrze

A tak poza tym to przeszły mi objawy ciążowe

[hania207]

Napisane przez b a r b a r a

Dziekuje Wam dziewczyny mam nadzieje ze 2 lub 3 @ sie nie pojawi . Zycze wszystkim starajacym sie zeby @ nie przyszła.
Wczoraj bylam u lekarza i powiedzial zeby bylo najlepiej jak bym jeszcze miesiac odczekala bo jeszcze mam brac luteine przez ten i nastepny cykl . Ale ja juz nie chce czekac.

By bylo fajnie jak bym teraz zafasolkowala bo by maz sie moze dowiedzial w swoje urodzinki lub pare dni po

Napisane przez ilkas

Cześć dziewczyny
dzisiaj mam swoją pierwszą wizytę u gina. Ale mam stresa. Boję się, że nic nie zobaczę, że nie będzie widać jeszcze zarodka...albo no nie wiem...sama nie wiem czym się stresuję Po prostu chciałabym już tam być, albo żeby było po i żeby wszystko było dobrze

A tak poza tym to przeszły mi objawy ciążowe

powodzenia

nic sie nie martw, wrócą ze zdwojoną siłą

[CoffeeHeaven]

Napisane przez kefii

Juz robiłam progesteron prolaktyne więc teraz sprawdze męza potem siebie. Ale musimy odpuscic i sie nei starac jedne miesiac nie wiem czy dotrzymam słowa

Też bym nie dotrzymała słowa a nóż akurat by się udało...

Napisane przez b a r b a r a

Dziekuje Wam dziewczyny mam nadzieje ze 2 lub 3 @ sie nie pojawi . Zycze wszystkim starajacym sie zeby @ nie przyszła.
Wczoraj bylam u lekarza i powiedzial zeby bylo najlepiej jak bym jeszcze miesiac odczekala bo jeszcze mam brac luteine przez ten i nastepny cykl . Ale ja juz nie chce czekac.

By bylo fajnie jak bym teraz zafasolkowala bo by maz sie moze dowiedzial w swoje urodzinki lub pare dni po

Ja Tobie również! Może w końcu się uda, ja przestałam brać tabletki na unormowanie hormonów i zobaczymy...

Napisane przez ilkas

Cześć dziewczyny
dzisiaj mam swoją pierwszą wizytę u gina. Ale mam stresa. Boję się, że nic nie zobaczę, że nie będzie widać jeszcze zarodka...albo no nie wiem...sama nie wiem czym się stresuję Po prostu chciałabym już tam być, albo żeby było po i żeby wszystko było dobrze

A tak poza tym to przeszły mi objawy ciążowe

Nic się nie stresuj. Pozytywna myśl Jeszcze raz gratuluję!


Hej dziewuszki
Czytam praktycznie na bieżąco, pomimo, że nie zawsze się udzielam.
Jestem w połowie cyklu, ale nic nie mierzę ani nic nie testuję.
Spontan - może mi pomoże

A tak, to jestem już teoretycznie po sesji, jeszcze dwa wpisy i koniec!
Byleby tylko pogoda sie poprawiła, bo trzyma deszcz już drugi tydzień.

Kocurku - powodzenia i dużo szczęścia, w ten weekend ma być gorrrąco

[kooocur]

No kochane 3majcie kciuki, zebyw szytsko było dobrze.

Ja straciłam dzis głos iz astosowałam antybiotyk bo ledwo żyje..


Pogoda musi bcy piekna bo nie mam bolerka ani nic.


Ide dzis do ginekologa na wizyte kontrolna....aaaaa

i co najważniejsze skonczyło sie plamienie brazowe..zaczeło białe....

[Luna0]

Cześć piękne
Mi zostały jeszcze 3 egzaminy ale takie które mnie nie stresują takze bardzo mi ulzylo..
Wyczytałam że na odbudowanie endometrium bardzo dobre jest kieliszek czerwonego wina codziennie, wiec od wczoraj pije chociaz z całego serca nienawidze smaku wina.. po kazdym lyku pluje i mam dreszcze heh ale czego sie nie robi..
Wieczorem spotykam się z jedyną przyjaciólką ktorą mam od lat, taką od serca do zalenia i plakania. Nie widziałysmy sie od początku maja, nie chciałam jej mowic o ciazy bo chcialam zeby mogla sie cieszyc ta wiadomoscia z innymi.. Dlatego dzis musze jej powiedzieć że wogole bylam w ciąży.. ona wie ze u mnie bardzo niedobrze ale ja potrzebowalam czasu dlatego dopiero teraz sie spotkamy Ciesze sie ze bede mogla jej to opowiedzieć, bo cały czas wiem ze powinna wiedziec

Napisane przez ilkas

Cześć dziewczyny
dzisiaj mam swoją pierwszą wizytę u gina. Ale mam stresa. Boję się, że nic nie zobaczę, że nie będzie widać jeszcze zarodka...albo no nie wiem...sama nie wiem czym się stresuję Po prostu chciałabym już tam być, albo żeby było po i żeby wszystko było dobrze

A tak poza tym to przeszły mi objawy ciążowe

Kochana trzymam kciuki mocno mocno !!! Czy zobaczysz zarodek czy pęcherzyk i tak będzie dobrze

Napisane przez CoffeeHeaven

Też bym nie dotrzymała słowa a nóż akurat by się udało...

Hej dziewuszki
Czytam praktycznie na bieżąco, pomimo, że nie zawsze się udzielam.
Jestem w połowie cyklu, ale nic nie mierzę ani nic nie testuję.
Spontan - może mi pomoże

Lubie takie myślenie

Napisane przez kooocur

No kochane 3majcie kciuki, zebyw szytsko było dobrze.

Ja straciłam dzis głos iz astosowałam antybiotyk bo ledwo żyje..


Pogoda musi bcy piekna bo nie mam bolerka ani nic.


Ide dzis do ginekologa na wizyte kontrolna....aaaaa

i co najważniejsze skonczyło sie plamienie brazowe..zaczeło białe....

Trzymam kciuki też mocno, napewno wszystko będzie pięknie! Życze Ci tego z całego serca
Głosu też nie mam, taki czas chyba na chorubska bo kazdego łapią..
Pisz jak tam po wizycie, wiesz to smieszne że teraz cieszy nas biały śluz i nie mozemy sie doczekać @ no ale co zrobić Ja tez sie tak cieszyłam jak plamienia sie skonczyly

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

Ps. nie ta dziewczyna o ktorej pisałam, ale za to inna we wtorek miała zabieg i nie ma już dzidziusia PLAGA normalnie

[Promykas]

Napisane przez kooocur

No kochane 3majcie kciuki, zebyw szytsko było dobrze.

Ja straciłam dzis głos iz astosowałam antybiotyk bo ledwo żyje..


Pogoda musi bcy piekna bo nie mam bolerka ani nic.


Ide dzis do ginekologa na wizyte kontrolna....aaaaa

i co najważniejsze skonczyło sie plamienie brazowe..zaczeło białe....

Aaaaa to już w tą sobotę ma być upalnie jeju aż czuję już sama emocje

[arletka1313]

kocurku super ze przeszło
a prawdopodobnie w sobotę ma być upalnie więc bedzie pieknie
kurcze mam dziwny okres, pierwszy dzień i noc normalny, wczoraj to nie był a krew tylko coś pomarańczowego i bardzo mało, w nocy nic, dzis tez jakas takas pomarańczowa wydzielina i mało tego, ma tak być?
ale brzydka pogoda!!!

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

ilkas czekamy na relacje!

[Mystiquee]

Napisane przez ilkas

A tak poza tym to przeszły mi objawy ciążowe

Spokojnie jeszcze wrócą...
U mnie 17 tydzień, a objawy dalej pełną parą...
Nie chcij żeby wracały

[iza243]

Napisane przez kooocur

No kochane 3majcie kciuki, zebyw szytsko było dobrze.

Ja straciłam dzis głos iz astosowałam antybiotyk bo ledwo żyje..


Pogoda musi bcy piekna bo nie mam bolerka ani nic.


Ide dzis do ginekologa na wizyte kontrolna....aaaaa

i co najważniejsze skonczyło sie plamienie brazowe..zaczeło białe....

Kocurku daj koniecznie znać jak po wizycieMam nadzieje że wszystko ok

Napisane przez Luna0

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

[/COLOR]Ps. nie ta dziewczyna o ktorej pisałam, ale za to inna we wtorek miała zabieg i nie ma już dzidziusia PLAGA normalnie

Straszne jest to co się dzieje Coraz więcej dziewczynDlaczego?

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Napisane przez arletka1313

kocurku super ze przeszło
a prawdopodobnie w sobotę ma być upalnie więc bedzie pieknie
kurcze mam dziwny okres, pierwszy dzień i noc normalny, wczoraj to nie był a krew tylko coś pomarańczowego i bardzo mało, w nocy nic, dzis tez jakas takas pomarańczowa wydzielina i mało tego, ma tak być?
ale brzydka pogoda!!!

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

ilkas czekamy na relacje!

Arletko ja też 1 @ po zabiegu miałam bardzo skąpa także wydaje mi sie ze normalne

[arletka1313]

Napisane przez iza243

Kocurku daj koniecznie znać jak po wizycieMam nadzieje że wszystko ok

Straszne jest to co się dzieje Coraz więcej dziewczynDlaczego?

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------



Arletko ja też 1 @ po zabiegu miałam bardzo skąpa także wydaje mi sie ze normalne

a to nie jestem sama, czyli chyba normalne, to dobrze
a ja w poniedziałek lub wtorek ide na kolejną kontrole, aby mi dał jeszcze zwolnienie.

[iza243]

Napisane przez arletka1313

a to nie jestem sama, czyli chyba normalne, to dobrze
a ja w poniedziałek lub wtorek ide na kolejną kontrole, aby mi dał jeszcze zwolnienie.

Gin mi powiedział że taka jest 1 @ bo sluzówka macicy została wyczyszczona i mało tego się złuszcza.
Mi po # nie chciał dać wiecej niż 2 tygodnie

U mnie tak sobie,dalej mam to krwawienieByłam z tym dziś u gina i on powiedział że to zachwiania hormonalne.Normalnie superChciał mi dać tabletki ale mu powiedziałam że moge być w ciąży,to opieprz dostałam i nie dał mi tych tabletek tylko kolejny antybiotyk.Podobno bezpieczny nawet jeżeli zaszłamw ciąże.

[kooocur]

Kochane moje,

nie mam za duzo czasu, ale byłam u ginekologa.

Wszystko jest idealnie..i jajniki i macica i cytologia...

Wszystko książkowo...

Teraz trzeba uważać przez dwa miesiace a pod koniec sierpnia możemy sie starac.


Lekarz mnie zdziwił bo wiedział wszystko, że byłam na pogotowiu gadał z dwoma lekarzami którzy mnie badali...


Ok lece odpoczac bo krew mi z nosa leci...

[ilkas]

Dziewczyny, niby nie mam powodu, ale czuję się podłamana. Zobaczyłam tylko sam pęcherzyk. Ma 6,5 mm. I lekarz powiedział coś tam, że nie ma póki co w środku ciałka żółtego. Niby zaraz powiedział, że nie ma się co martwić bo to po prostu widocznie jeszcze za wcześnie..ale jakoś podłamała mnie ta wizyta. Myślałam, że chociaż zobaczę tam w środku malutką kropeczkę...a tu nic..pusto jejku..a jeśli nie będzie tam zarodka? jeśli jajo będzie puste?

a wiecie co najlepsze...że po chwili lekarz znalazł drugi pęcherzyk...ale już taki bardzo malutki...na obrazie był jak 1/3 tego dużego. I powiedział, że to albo kawałek kosmówki albo...ciąża bliźniacza ale póki co jest za wcześnie i nic nie można stwierdzić.
jestem mega rozbita. najpierw zobaczyłam pecherzyk - no dobra ciąza jest, dobrze umiejscowiona, potem się dowiaduje ze zarodka nie ma, a za chwilę, że jest jakieś tam prawdopodobienstwo, że może będą bliźniaki. masakra!!!

[kefii]

Napisane przez CoffeeHeaven

Też bym nie dotrzymała słowa a nóż akurat by się udało...

Nie no będę grzeczna i dotrzymam słowa

Napisane przez kooocur

No kochane 3majcie kciuki, zebyw szytsko było dobrze.

Ja straciłam dzis głos iz astosowałam antybiotyk bo ledwo żyje..


Pogoda musi bcy piekna bo nie mam bolerka ani nic.


Ide dzis do ginekologa na wizyte kontrolna....aaaaa

i co najważniejsze skonczyło sie plamienie brazowe..zaczeło białe....

Napisane przez kooocur

Kochane moje,

nie mam za duzo czasu, ale byłam u ginekologa.

Wszystko jest idealnie..i jajniki i macica i cytologia...

Wszystko książkowo...

Teraz trzeba uważać przez dwa miesiace a pod koniec sierpnia możemy sie starac.


Lekarz mnie zdziwił bo wiedział wszystko, że byłam na pogotowiu gadał z dwoma lekarzami którzy mnie badali...


Ok lece odpoczac bo krew mi z nosa leci...

kocurku super tak ci zazdorszcze chętnie jeszcza raz wyszła bym za mąz za tego samego mężczyznę emocje aaaa rozmarzyłam sie
Fajnie że palmienia ustały będziesz szaleć na calego i lecz to gardło bo jak powiesz przysiięgę
Dużo szczęscia na nowej drodze życia we dwoje i oby jak najszybciej II kreseczki

Napisane przez ilkas

Dziewczyny, niby nie mam powodu, ale czuję się podłamana. Zobaczyłam tylko sam pęcherzyk. Ma 6,5 mm. I lekarz powiedział coś tam, że nie ma póki co w środku ciałka żółtego. Niby zaraz powiedział, że nie ma się co martwić bo to po prostu widocznie jeszcze za wcześnie..ale jakoś podłamała mnie ta wizyta. Myślałam, że chociaż zobaczę tam w środku malutką kropeczkę...a tu nic..pusto jejku..a jeśli nie będzie tam zarodka? jeśli jajo będzie puste?

a wiecie co najlepsze...że po chwili lekarz znalazł drugi pęcherzyk...ale już taki bardzo malutki...na obrazie był jak 1/3 tego dużego. I powiedział, że to albo kawałek kosmówki albo...ciąża bliźniacza ale póki co jest za wcześnie i nic nie można stwierdzić.
jestem mega rozbita. najpierw zobaczyłam pecherzyk - no dobra ciąza jest, dobrze umiejscowiona, potem się dowiaduje ze zarodka nie ma, a za chwilę, że jest jakieś tam prawdopodobienstwo, że może będą bliźniaki. masakra!!!

kochana nie załamuj sie bylaś bardzo wcześnie u gina zobaczysz jak pójdziesz za 2 tygodnie to usłyszysz serduszko
a jak będa bliżniaki to bedzieszz je kochać tak samo jak jedno nie ma się co załamywać
ciesz się że ejsteś w ciazy i nie myśl o najgorszym wszytko będzie oki

[ilkas]

Napisane przez kefii

kochana nie załamuj sie bylaś bardzo wcześnie u gina zobaczysz jak pójdziesz za 2 tygodnie to usłyszysz serduszko
a jak będa bliżniaki to bedzieszz je kochać tak samo jak jedno nie ma się co załamywać
ciesz się że ejsteś w ciazy i nie myśl o najgorszym wszytko będzie oki

tzn ja bym się z bliźniaków straaasznie cieszyła !! chodzi mi po prostu o tą rozbieżność, pomiędzy "być może będzie puste jajo, nie będzie zarodka" a "być może będzie coś z tej drugiej plamki i mogą być bliźniaki".
lekarz powiedział, że najlepiej przyjść za 2 tygodnie. i co..teraz 2 tygodnie w zawieszeniu? bez sensu...

[Luna0]

Dzień dobry Nie śpie od 6 bo mnie tak gardło piekło, teraz pije mleko z czosnkiem i miodem bleeeee
Przyjaciólka była wczoraj bardzo zaskoczona, ale mi ulzylo pogadałam sobie o tym i wogole.. Jej mama urodziła nieżyjącego dzidziusia masakra

zaraz ide na cytologie i wymaz

Napisane przez iza243

Gin mi powiedział że taka jest 1 @ bo sluzówka macicy została wyczyszczona i mało tego się złuszcza.
Mi po # nie chciał dać wiecej niż 2 tygodnie

U mnie tak sobie,dalej mam to krwawienieByłam z tym dziś u gina i on powiedział że to zachwiania hormonalne.Normalnie superChciał mi dać tabletki ale mu powiedziałam że moge być w ciąży,to opieprz dostałam i nie dał mi tych tabletek tylko kolejny antybiotyk.Podobno bezpieczny nawet jeżeli zaszłamw ciąże.

Opieprz za to że tak szybko w ciąży? Pewnie nie jest za tym żeby po 1@ zajść

Napisane przez kooocur

Kochane moje,

nie mam za duzo czasu, ale byłam u ginekologa.

Wszystko jest idealnie..i jajniki i macica i cytologia...

Wszystko książkowo...

Teraz trzeba uważać przez dwa miesiace a pod koniec sierpnia możemy sie starac.


Lekarz mnie zdziwił bo wiedział wszystko, że byłam na pogotowiu gadał z dwoma lekarzami którzy mnie badali...


Ok lece odpoczac bo krew mi z nosa leci...

no to super że wszystko jest dobrze i nawet dostałaś od sierpnia oficjalne pozwolenie
pogoda w weekend ma być piękna

Napisane przez ilkas

Dziewczyny, niby nie mam powodu, ale czuję się podłamana. Zobaczyłam tylko sam pęcherzyk. Ma 6,5 mm. I lekarz powiedział coś tam, że nie ma póki co w środku ciałka żółtego. Niby zaraz powiedział, że nie ma się co martwić bo to po prostu widocznie jeszcze za wcześnie..ale jakoś podłamała mnie ta wizyta. Myślałam, że chociaż zobaczę tam w środku malutką kropeczkę...a tu nic..pusto jejku..a jeśli nie będzie tam zarodka? jeśli jajo będzie puste?

a wiecie co najlepsze...że po chwili lekarz znalazł drugi pęcherzyk...ale już taki bardzo malutki...na obrazie był jak 1/3 tego dużego. I powiedział, że to albo kawałek kosmówki albo...ciąża bliźniacza ale póki co jest za wcześnie i nic nie można stwierdzić.
jestem mega rozbita. najpierw zobaczyłam pecherzyk - no dobra ciąza jest, dobrze umiejscowiona, potem się dowiaduje ze zarodka nie ma, a za chwilę, że jest jakieś tam prawdopodobienstwo, że może będą bliźniaki. masakra!!!

Ikas kochana a co ja Ci mówiłam? Zobacz pare stron wcześniej. Jak zobaczysz zarodka to będzie dobrze, a jak zobaczysz pęcherzyk to też będzie dobrze. Nie potrzebnie sie nastawiłaś na zarodek, ja sie nastawiłam że wogole nie bedzie widać wiec cieszyłam sie ze widac chociaz pęcherzyk
Który to tc?
Dwa tygodnie to nie tak znowu długo.. i pomyśl że za dwa tyg będzie już zarodek, nie myśl że to bedzie wyrok, tylko że zarodek. Tobie NIE WOLNO myśleć negatywnie bo chyba właśnie tak to działa. Nie wiem wmów sobie że wszystko jest ok i nie myśl o tym.. bo to jest naprawde najgorsze.
Wiem, że się zawiodłaś ale to dlatego ze nie posłuchalas mojej rady
Ja się zawiodłam bo zarodek był za mały a to już moze być problem, u Ciebie naparwde nie ma sie czym martwic

[ilkas]

Luna0 tak, wiem miałaś ogromną rację Dzięki, już mi lepiej Wczoraj mnie po prostu taki dół złapał, że nic nie wiadomo, że jeszcze tyle muszę czekać, zaraz mnóstwo czarnych myśli...a przecież nic się nie dzieje było za wcześnie i tyle. wytrzymam 2 tygodnie..przecież to nie koniec świata.
dzięki kochane

[CoffeeHeaven]

Napisane przez ilkas

Luna0 tak, wiem miałaś ogromną rację Dzięki, już mi lepiej Wczoraj mnie po prostu taki dół złapał, że nic nie wiadomo, że jeszcze tyle muszę czekać, zaraz mnóstwo czarnych myśli...a przecież nic się nie dzieje było za wcześnie i tyle. wytrzymam 2 tygodnie..przecież to nie koniec świata.
dzięki kochane

Głowa do góry, będzie bobasek jak ta lala

[iza243]

Napisane przez kooocur

Kochane moje,

nie mam za duzo czasu, ale byłam u ginekologa.

Wszystko jest idealnie..i jajniki i macica i cytologia...

Wszystko książkowo...

Teraz trzeba uważać przez dwa miesiace a pod koniec sierpnia możemy sie starac.


Lekarz mnie zdziwił bo wiedział wszystko, że byłam na pogotowiu gadał z dwoma lekarzami którzy mnie badali...


Ok lece odpoczac bo krew mi z nosa leci...

Kochana to super że wszystko jest w porządkuZobaczysz do sierpnia szybko zleci i będziecie się mogli znowu starać

Napisane przez ilkas

Dziewczyny, niby nie mam powodu, ale czuję się podłamana. Zobaczyłam tylko sam pęcherzyk. Ma 6,5 mm. I lekarz powiedział coś tam, że nie ma póki co w środku ciałka żółtego. Niby zaraz powiedział, że nie ma się co martwić bo to po prostu widocznie jeszcze za wcześnie..ale jakoś podłamała mnie ta wizyta. Myślałam, że chociaż zobaczę tam w środku malutką kropeczkę...a tu nic..pusto jejku..a jeśli nie będzie tam zarodka? jeśli jajo będzie puste?

a wiecie co najlepsze...że po chwili lekarz znalazł drugi pęcherzyk...ale już taki bardzo malutki...na obrazie był jak 1/3 tego dużego. I powiedział, że to albo kawałek kosmówki albo...ciąża bliźniacza ale póki co jest za wcześnie i nic nie można stwierdzić.
jestem mega rozbita. najpierw zobaczyłam pecherzyk - no dobra ciąza jest, dobrze umiejscowiona, potem się dowiaduje ze zarodka nie ma, a za chwilę, że jest jakieś tam prawdopodobienstwo, że może będą bliźniaki. masakra!!!

Kochana nic się nie zamartwiaj!Wszystko bedzie w porządkuPo prostu bardzo wcześnie poszłaś do gina i temu widać tylko pęcherzyk.Zobaczysz za dwa tygodnie zobaczysz już zarodek i wszystko będzie ok

[kefii]

Napisane przez ilkas

tzn ja bym się z bliźniaków straaasznie cieszyła !! chodzi mi po prostu o tą rozbieżność, pomiędzy "być może będzie puste jajo, nie będzie zarodka" a "być może będzie coś z tej drugiej plamki i mogą być bliźniaki".
lekarz powiedział, że najlepiej przyjść za 2 tygodnie. i co..teraz 2 tygodnie w zawieszeniu? bez sensu...

kochan nie nastawiaj się ze bedzie zle
ty masz myśleć pozytywnie 2 tygodnie to nie koneic swiata
Trzymaj sie i prosze nie mysle ze cos pojdzie nie tak bo wszytko bedzie oki
moze troszke pozniej mialam owulacje niz myslałaś albo zarodek pózno sie zagniezdził w macicy
Za 2 tygodnie wszytko zaobaczysz