wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

[Madzialenka12344321]

Asiuk powodzenia na diecie.

[miskowa]

ja też zmieniłam trochę, powoli zmierzam ku temu, żeby wykluczyć gluten ale zaczęłam w zamian jeść filet z kurczaka (głównie z lenistwa i wygody)

[asiuk]

Napisane przez Madzialenka12344321

Asiuk powodzenia na diecie.

Dzięki.

Napisane przez miskowa

ja też zmieniłam trochę, powoli zmierzam ku temu, żeby wykluczyć gluten ale zaczęłam w zamian jeść filet z kurczaka (głównie z lenistwa i wygody)

O, a smakuje Ci filet? Bo Ty wegetarianka jesteś?

Ja mam skłonności do tycia, niestety. Być może przez tą tarczycę. Teściowej np. wystarczy, jak zrezygnuje ze słodyczy i słodzenia napojów, zje mniej chleba, a już chudnie U mnie to niewyobrażalne, zawsze muszę się pomęczyć dłużej.

[miskowa]

Napisane przez asiuk

Dzięki.



O, a smakuje Ci filet? Bo Ty wegetarianka jesteś?

Ja mam skłonności do tycia, niestety. Być może przez tą tarczycę. Teściowej np. wystarczy, jak zrezygnuje ze słodyczy i słodzenia napojów, zje mniej chleba, a już chudnie U mnie to niewyobrażalne, zawsze muszę się pomęczyć dłużej.

może być, chociaż szału nie ma, no ale kwestia przyprawienia. Za niektórymi warzywami tez nie przepadam a się zmuszam, bo zdrowe. Kupuję za to filety w sprawdzonym i poleconym miejscu - drogie, ale ponoć nie szprycowane syfem.

Gdzieś czytałam, że niedoczynność tarczycy spowalnia procesy w organizmach nawet do 30% w stosunku do zdrowych - metabolizm też, więc bardzo prawdopodobne, że dzięki tarczycy idzie ci ciężko. Ja też jestem za tłusta, ale wezmę się za to, jak mnie poustawiają jakoś w końcu, bo na razie po omacku mam leki dobierane i co chwilę inne dawki, lekarka mi powiedziała, że nie ma sensu na razie - zresztą mam wrażenie że mi brzuch się powiększył, twarz zaokrągliła, mimo że na wadze to samo

[hania811]

Miśku a czemu eliminujesz gluten? znaczy ja się ostatnio o nim naczytałam- i wiem to gówno jest- ale tak bez makaronu to sobie nie wyobrażam jednak
Asiuk za dietę:kciuk:

Ja też zaczęłam tyć

[miskowa]

Napisane przez hania811

Miśku a czemu eliminujesz gluten? znaczy ja się ostatnio o nim naczytałam- i wiem to gówno jest- ale tak bez makaronu to sobie nie wyobrażam jednak
Asiuk za dietę:kciuk:

Ja też zaczęłam tyć

Też się naczytałam, co to za syf, to po pierwsze, po drugie sporo też się naczytałam o powiązaniu moich autoimmunologicznych chorób, które potrafią się pojawiać w większych grupach, często pojawia się celakia (nietolerancja glutenu), który powoduje też sporo innych objawów niekorzystnych przy moim stanie zdrowia - chcę zobaczyć, jak mi pójdzie i czy będę się lepiej czuć. Postaram się stopniowo go wyeliminować, zobaczymy

[xzora]

Napisane przez kotekk81

a ja tak na szybko bo zaraz zbieram sie do pracy.....dzis o godzinie 8:00 mialam egzamin teoretyczny na prawko i ...... zdalam nie ma to jak isc na egzam na kacu

gratuluję!
jak ja zdawałam prawko to mama poczęstowała mnie jakimś środkiem uspakajającym, wszystko po omacku robiłam, bez stresu i zdałam

Napisane przez asiuk

Najlepsze jest to, że wcześniej niby próbowałam SB, ale jakoś tak zawsze jakieś grzeszki wpadły, odstępstwa. A przychodzi w końcu taki dzień, że mówię "dość!" i jestem tak nastawiona, że wiem po prostu, że dam radę nie złamać zasad.

powodzenia

Napisane przez miskowa

Też się naczytałam, co to za syf, to po pierwsze, po drugie sporo też się naczytałam o powiązaniu moich autoimmunologicznych chorób, które potrafią się pojawiać w większych grupach, często pojawia się celakia (nietolerancja glutenu), który powoduje też sporo innych objawów niekorzystnych przy moim stanie zdrowia - chcę zobaczyć, jak mi pójdzie i czy będę się lepiej czuć. Postaram się stopniowo go wyeliminować, zobaczymy

hmm, ciekawe
w ogóle zazdroszczę przełamania w jedzeniu kurczaka

ja od kilku miesięcy mam problemy żołądkowe - niby nic, ale jak np. chcę intensywnie ćwiczyć (skoki itp) wieczorami (czyli po jedzeniu) to żołądek mi wariuje

[miskowa]

Napisane przez xzora

gratuluję!
jak ja zdawałam prawko to mama poczęstowała mnie jakimś środkiem uspakajającym, wszystko po omacku robiłam, bez stresu i zdałam


powodzenia


hmm, ciekawe
w ogóle zazdroszczę przełamania w jedzeniu kurczaka

ja od kilku miesięcy mam problemy żołądkowe - niby nic, ale jak np. chcę intensywnie ćwiczyć (skoki itp) wieczorami (czyli po jedzeniu) to żołądek mi wariuje

ja mam też coś nie tak z żołądkiem, bo go słyszę często a wcześniej tak nie było. Może to ten gluten.
Z tym kurczakiem to nie było tak prosto - długo się w sobie zbierałam, no i wiadomo, że nie rzucam się teraz i non stop nie jem mięsa, ale czasem zjem

[Madzialenka12344321]

Ja tez jakoś sobie nie wyobrażam aby nie jeść glutenu.

[kotekk81]

Napisane przez miskowa

nie tylko teoria, ale aż i nie wszyscy ją zdają

no niby masz racje...sama znam osoby podchodzace do teorii niezliczona ilos razy

Napisane przez xzora

gratuluję!
jak ja zdawałam prawko to mama poczęstowała mnie jakimś środkiem uspakajającym, wszystko po omacku robiłam, bez stresu i zdałam

dziekuje

haha mama niezla z tym srodkiem


a ja dzis mam masakryczny dzien....bylam na pogrzebie kolegi...mial 28 lat....zmarl po 2 miesiecznej bardzo ciezkiej chorobie chorobie (pojechal na euro do Wroclawia i czym sie strul....potem sie okazalo ze poszla trzustka....miesiac lezal w spiaczce z otwartym brzuchem...potem stal sie cud i juz bylo prawie dobrze az tu nagle nawrot...)....i jakos nie potrafie sie pozbierac po tym pogrzebie

a w zeszlym tygodniu zmarl jeszcze jeden nasz znajomy...chlopak 26 lat, hokeista....zmarl na zawal

przepraszam ze tak nasmucilam

[ButterBear]

Cześć..
Kurcze, właśnie sobie uświadomiłam, że bardzo dawno się tu nie odzywałam

Kotku, bardzo smutna sprawa Nie dziwię się, że masz humor nie za ciekawy.

Haniu, Asiuk, ładnie poszalałyście - szalone matki ale dobrze, przecież czasem trzeba sie odstresować, odreagować...

Asiuk, trzymam kciuki za dietę. Ja już wiem, że jestem skazana na bycie tłuściochem. Nie umiem schudnąć psychicznie nawalam... jestem uzależniona od żarcia...a na sam dźwięk słowa dieta robię się głodna

Misku, jak tak zdrowie? Szok, że postanowiłaś jeść mięso

Debrah, jak tam u Ciebie i maluszka? Jak się czujesz?

Co by Wam tu jeszcze...
U mnie nic nowego, wróciłam po urlopie do pracy...i to było dość niefajne
Jeszcze 3 wolne weekendy i znowu uczelnia nawet się cieszę
Wszyscy nasi znajomi porodzili już dzieci i nie zostały żadne koleżanki w ciąży..a wszystkie dzieciaczki są słodziutkie

[hania811]

Napisane przez miskowa

Też się naczytałam, co to za syf, to po pierwsze, po drugie sporo też się naczytałam o powiązaniu moich autoimmunologicznych chorób, które potrafią się pojawiać w większych grupach, często pojawia się celakia (nietolerancja glutenu), który powoduje też sporo innych objawów niekorzystnych przy moim stanie zdrowia - chcę zobaczyć, jak mi pójdzie i czy będę się lepiej czuć. Postaram się stopniowo go wyeliminować, zobaczymy

no fakt..sądzę że odstawienie glutenu na rzecz mięsa powinno ci wyjść na zdrowie
Ja widziałam co się z moim dzieckiem po glutenie działo- zwijałą się z bólu biedulka.

Napisane przez kotekk81

no niby masz racje...sama znam osoby podchodzace do teorii niezliczona ilos razy

dziekuje

haha mama niezla z tym srodkiem


a ja dzis mam masakryczny dzien....bylam na pogrzebie kolegi...mial 28 lat....zmarl po 2 miesiecznej bardzo ciezkiej chorobie chorobie (pojechal na euro do Wroclawia i czym sie strul....potem sie okazalo ze poszla trzustka....miesiac lezal w spiaczce z otwartym brzuchem...potem stal sie cud i juz bylo prawie dobrze az tu nagle nawrot...)....i jakos nie potrafie sie pozbierac po tym pogrzebie

a w zeszlym tygodniu zmarl jeszcze jeden nasz znajomy...chlopak 26 lat, hokeista....zmarl na zawal

przepraszam ze tak nasmucilam

O boże strasznie to smutne nie dziwię się ze nastrój masz kiepski.

[miskowa]

cześć

Wsiadłam dziś w końcu na rower, zebrałam siły i przyjechałam do pracy a tu chmury i chyba będzie padać no i zawsze pod górkę

[hania811]

Napisane przez ButterBear

Haniu, Asiuk, ładnie poszalałyście - szalone matki ale dobrze, przecież czasem trzeba sie odstresować, odreagować...

Asiuk, trzymam kciuki za dietę. Ja już wiem, że jestem skazana na bycie tłuściochem. Nie umiem schudnąć psychicznie nawalam... jestem uzależniona od żarcia...a na sam dźwięk słowa dieta robię się głodna

Co by Wam tu jeszcze...
U mnie nic nowego, wróciłam po urlopie do pracy...i to było dość niefajne
Jeszcze 3 wolne weekendy i znowu uczelnia nawet się cieszę
Wszyscy nasi znajomi porodzili już dzieci i nie zostały żadne koleżanki w ciąży..a wszystkie dzieciaczki są słodziutkie

Dla niektórych to ja jestem nieodpowiedzialną alkoholiczką niemalże- ale w dupie mam- niech gadają na zdrowie

Wiesz póki waga nie zbliza się do otyłości chorobowej , Ty czujesz się ok, mąż cię kocha taką jaką jesteś to daj sobie na wstrzymanie- nie wszyscy muszą mieścić się w widełkach BMi.

To teraz się napatrzysz na różowe dupki i zaraz swoją będziesz miała


------------

Moja różowa dupka postanowiła chyba osiągnąc jakiś wagowy rekord bo je na potęgę- nocą. W dzień może o zupie soku żyć- w nocy za to je co 2 godz. Posłuchałam dobrej rady siostry- dałam wczoraj mleka z kaszą- miała po tym spać 6 godz- wstała po dwóch z wyciem o cyca
Kuźwa kiedy się to skończy.
Ja już ledwo na oczy patrzę- i jestem całą zapuchnięta

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Napisane przez miskowa

cześć

Wsiadłam dziś w końcu na rower, zebrałam siły i przyjechałam do pracy a tu chmury i chyba będzie padać no i zawsze pod górkę

Może nie będzie

-----------
Byłam wczoraj połazić po sklepach w celu obczajenia kolekcj jesiennych- wykupiłabym całą zarę. Kocham taki punkowy styl
Dobrze że zaraz mam urodziny- aczkolwiek już wczoraj prawie poszła karta kredytowa w ruch- a jedna koszula juz mi się w nocy śniła

[asiuk]

Cześć!

Kotku, nie dziwię się, że masz podły nastrój. Czym się można tak struć, żeby to miało aż takie konsekwencje? Grzybami?

Dzięki za kciuki. Na razie się trzymam, ale jak widzę w sklepie coś słodkiego, to mi źle, że nie mogę sobie tego kupić
Wiem, że woda najpierw schodzi, ale miło wejść na wagę i zobaczyć - 1 kg od poniedziałku

[miskowa]

Napisane przez hania811

Dla niektórych to ja jestem nieodpowiedzialną alkoholiczką niemalże- ale w dupie mam- niech gadają na zdrowie

Wiesz póki waga nie zbliza się do otyłości chorobowej , Ty czujesz się ok, mąż cię kocha taką jaką jesteś to daj sobie na wstrzymanie- nie wszyscy muszą mieścić się w widełkach BMi.

To teraz się napatrzysz na różowe dupki i zaraz swoją będziesz miała


------------

Moja różowa dupka postanowiła chyba osiągnąc jakiś wagowy rekord bo je na potęgę- nocą. W dzień może o zupie soku żyć- w nocy za to je co 2 godz. Posłuchałam dobrej rady siostry- dałam wczoraj mleka z kaszą- miała po tym spać 6 godz- wstała po dwóch z wyciem o cyca
Kuźwa kiedy się to skończy.
Ja już ledwo na oczy patrzę- i jestem całą zapuchnięta

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------


Może nie będzie

-----------
Byłam wczoraj połazić po sklepach w celu obczajenia kolekcj jesiennych- wykupiłabym całą zarę. Kocham taki punkowy styl
Dobrze że zaraz mam urodziny- aczkolwiek już wczoraj prawie poszła karta kredytowa w ruch- a jedna koszula juz mi się w nocy śniła

Ja zawsze lubię ciuchy na jesień, bo zaczynają się fajne kolory, które lubię. Ja nie byłam jeszcze w sklepach, bo się boję właśnie, że popłynę a zbieram kasę na jakieś krótkie wakacje

[Madzialenka12344321]

Haniu jakiej firmy kaszkę dawałaś małej??

Nam pediatra kazała po 5 miesiącu zacząć wprowadzać gluten i pokarmy (zacząć od jabłka).

[hania811]

Napisane przez miskowa

Ja zawsze lubię ciuchy na jesień, bo zaczynają się fajne kolory, które lubię. Ja nie byłam jeszcze w sklepach, bo się boję właśnie, że popłynę a zbieram kasę na jakieś krótkie wakacje

Nie idz bo popłyniesz na bank

Napisane przez Madzialenka12344321

Haniu jakiej firmy kaszkę dawałaś małej??

Nam pediatra kazała po 5 miesiącu zacząć wprowadzać gluten i pokarmy (zacząć od jabłka).

Holle. Żadne inne się nie nadają wg mnie do jedzenia.

Moje dziecko nie znosi jabłka
I glutenu też nieJa wprowadzam po roku dopiero- mam w nosie te zalecenia pediatrów.

[twin--maid]

Napisane przez Madzialenka12344321

Twin to napisz potem co wybraliście. My tez patrzymy na testy, tylko musimy wziąć taki bez bazy iso-fixa bo nie mamy wejścia w samochodzie na to.

Dam znać. My pewnie weźmiemy z isofixem.

Kotku, strasznie smutne wiadomości. Zawsze po takich nie mogę dojść do siebie.

Asiuk, trzymam kciuki za dietę.

Co do niejedzenia glutenu, to pewnie byłoby mi ciężko ale gdybym go nietolerowała to wolałabym zrezygnować niż się męczyć.

Miskowa, może jednak nie będzie padać.

Haniu, mam bony do Zary i właśnie jak na złość nic mi się nie podoba.
Też kupuję Synkowi kaszki Holle. Reszta dostępna na naszym rynku do jeden wielki syf jeśli chodzi o skład. Sam cukier i mąka bez żadnych wartości. A i zapomniałam o 0,5 dodatku aromatu owocowego... jak spróbowałam Holle muesli dla dzieci od 6 miesiąca to czułam po prostu smak prawdziwych suszonych bananów i malin.

Wczoraj gdy byłam na spacerze, zadzwoniła moja babcia, ze jest niedaleko mnie. Pospacerowałyśmy razem a potem zaprosiłam ją na herbatę i pokazałam moje mieszkanie (jeszcze u nas nie była, bo do niedawna nie wychodziła z domu). Fajnie, że nas odwiedziła, ale było mi wstyd bo miałam okropny bałagan w domu a babcia straszna pedantka i widzi obraz, który wisi krzywo o 0,5mm. Po raz pierwszy w życiu było mi wstyd jak wygląda moje mieszkanie...

Zaraz idę do chirurga. Możliwe, ze to ostatnia wizyta i koniec kłucia. Proszę o kciuki.

[miskowa]

Napisane przez twin--maid

Dam znać. My pewnie weźmiemy z isofixem.

Kotku, strasznie smutne wiadomości. Zawsze po takich nie mogę dojść do siebie.

Asiuk, trzymam kciuki za dietę.

Co do niejedzenia glutenu, to pewnie byłoby mi ciężko ale gdybym go nietolerowała to wolałabym zrezygnować niż się męczyć.

Miskowa, może jednak nie będzie padać.

Haniu, mam bony do Zary i właśnie jak na złość nic mi się nie podoba.
Też kupuję Synkowi kaszki Holle. Reszta dostępna na naszym rynku do jeden wielki syf jeśli chodzi o skład. Sam cukier i mąka bez żadnych wartości. A i zapomniałam o 0,5 dodatku aromatu owocowego... jak spróbowałam Holle muesli dla dzieci od 6 miesiąca to czułam po prostu smak prawdziwych suszonych bananów i malin.

Wczoraj gdy byłam na spacerze, zadzwoniła moja babcia, ze jest niedaleko mnie. Pospacerowałyśmy razem a potem zaprosiłam ją na herbatę i pokazałam moje mieszkanie (jeszcze u nas nie była, bo do niedawna nie wychodziła z domu). Fajnie, że nas odwiedziła, ale było mi wstyd bo miałam okropny bałagan w domu a babcia straszna pedantka i widzi obraz, który wisi krzywo o 0,5mm. Po raz pierwszy w życiu było mi wstyd jak wygląda moje mieszkanie...

Zaraz idę do chirurga. Możliwe, ze to ostatnia wizyta i koniec kłucia. Proszę o kciuki.

trzymam kciuki

[hania811]

Napisane przez twin--maid

Haniu, mam bony do Zary i właśnie jak na złość nic mi się nie podoba.
Też kupuję Synkowi kaszki Holle. Reszta dostępna na naszym rynku do jeden wielki syf jeśli chodzi o skład. Sam cukier i mąka bez żadnych wartości. A i zapomniałam o 0,5 dodatku aromatu owocowego... jak spróbowałam Holle muesli dla dzieci od 6 miesiąca to czułam po prostu smak prawdziwych suszonych bananów i malin.

Wczoraj gdy byłam na spacerze, zadzwoniła moja babcia, ze jest niedaleko mnie. Pospacerowałyśmy razem a potem zaprosiłam ją na herbatę i pokazałam moje mieszkanie (jeszcze u nas nie była, bo do niedawna nie wychodziła z domu). Fajnie, że nas odwiedziła, ale było mi wstyd bo miałam okropny bałagan w domu a babcia straszna pedantka i widzi obraz, który wisi krzywo o 0,5mm. Po raz pierwszy w życiu było mi wstyd jak wygląda moje mieszkanie...

Zaraz idę do chirurga. Możliwe, ze to ostatnia wizyta i koniec kłucia. Proszę o kciuki.

Bo ta kolekcja nie każdemu może przypaść do gustu- jest mocna- ze tak powiem dla mnie to akurat strzał w dziesiątkę.

Ja się strasznie cieszę że mamy Piotra i Pawła i mogę kupić kaszki Holle stacjonarnie a nie tylko wysyłkowo

heh...ja już przestałam się stresować że mam wieczny bajzel...nawet odwiedziny teściowej latają mi koło nosa.



PS
tak apropo bazjlu.
Wkurzyłam się ostro bo Ci znajomi z którymi narty rezerwowaliśmy mają wysokie wymagania bardzo co do hotelu. Dla nich cena jest nieistotna , położenie jest nieistotne ma być wypas nad wypasy. Takie coś też wstepnie zarezerwowaliśmy..ale ja przemyślałam i po pierwsze nie uśmiecha mi się płacić 10 tysi za tydzień na nartach, po drugie położenie apartamentów do bani jest..znalazłam coś innego- nie tak komfortowego, ale dla mnie i tak na wypasie. Wczoraj usłyszałam że " wiesz my z synkiem jedziemy więc nie może być syfu" ...jednak nasze drogi się rozminęły- kasa im we łbach poprzestawiała.

Pokaże wam syf- wg znajomej
http://www.narty-wlochy.pl/hotele-i-...sidence-rosen/

[twin--maid]

Napisane przez hania811

Bo ta kolekcja nie każdemu może przypaść do gustu- jest mocna- ze tak powiem dla mnie to akurat strzał w dziesiątkę.

Ja się strasznie cieszę że mamy Piotra i Pawła i mogę kupić kaszki Holle stacjonarnie a nie tylko wysyłkowo

heh...ja już przestałam się stresować że mam wieczny bajzel...nawet odwiedziny teściowej latają mi koło nosa.

Dobrze, że bon ważny do końca przyszłego roku

Ja też mam Piotra i Pawła ale mi do niego nie po drodze dlatego raz na jakiś czas hurtem na allegro zamawiam.

Dobra lecę posiedzieć parę godzin w poczekalni i posłuchać licytacji babć, która jest bardziej chora

[ButterBear]

Cześć Dziewczyny

Napisane przez hania811

Dla niektórych to ja jestem nieodpowiedzialną alkoholiczką niemalże- ale w dupie mam- niech gadają na zdrowie

Kurna...a może Ty jesteś nieodpowiedzialną alkoholiczką, tylko tego nie widzisz?

A tak na serio- ludzie gadają i gadać będą zawsze że się brzydko wyraże - koło pały

Napisane przez hania811

Wiesz póki waga nie zbliza się do otyłości chorobowej , Ty czujesz się ok, mąż cię kocha taką jaką jesteś to daj sobie na wstrzymanie- nie wszyscy muszą mieścić się w widełkach BMi.

Nie no, bez przesady, do chorobliwej otyłości się nie zbliżam ale ważę za dużo...i mąż mnie kocha taką, jaka jestem, ale ja siebie nie I się wkurzam na siebie strasznie, ze taka jestem miękka...

Napisane przez hania811

To teraz się napatrzysz na różowe dupki i zaraz swoją będziesz miała

Wiesz, że ja już się na te dupki napatrzyłam
Ale swoja i tak pewnie będzie najpiękniejsza

Napisane przez hania811

Byłam wczoraj połazić po sklepach w celu obczajenia kolekcj jesiennych- wykupiłabym całą zarę. Kocham taki punkowy styl
Dobrze że zaraz mam urodziny- aczkolwiek już wczoraj prawie poszła karta kredytowa w ruch- a jedna koszula juz mi się w nocy śniła

No właśnie dlatego ja nie chodzę po sklepach ostatnio....bo z kasą krucho, więc wolę się nawet nie wystawiać na ryzyko, że coś mi się spodoba

Napisane przez twin--maid

Zaraz idę do chirurga. Możliwe, ze to ostatnia wizyta i koniec kłucia. Proszę o kciuki.

Pewnie mi coś umknęło, ale czemu chodzisz do chirurga?

[hania811]

Napisane przez ButterBear

Kurna...a może Ty jesteś nieodpowiedzialną alkoholiczką, tylko tego nie widzisz?

A tak na serio- ludzie gadają i gadać będą zawsze że się brzydko wyraże - koło pały

Nie no, bez przesady, do chorobliwej otyłości się nie zbliżam ale ważę za dużo...i mąż mnie kocha taką, jaka jestem, ale ja siebie nie I się wkurzam na siebie strasznie, ze taka jestem miękka...


No właśnie dlatego ja nie chodzę po sklepach ostatnio....bo z kasą krucho, więc wolę się nawet nie wystawiać na ryzyko, że coś mi się spodoba

no no..jestem i Młoda zasmarkana leży sama całymi dniami- a jua z piwem i petem na balkonie

No napisałam o tej chorobliwej otyłości bo właśnie wiem ze do tego to Ci bardzo daleko- myślę że nie ma się co napinać i na siłę diety stosować

U nas też krucho Dopiero w listopadzie zastrzyk gotówki nas czeka- duży zastrzyk- ale "wszystko" planujemy wtedy kupić więc nawet ten duży zastrzyk się roztopi w tydzień

[miskowa]

Napisane przez hania811

Pokaże wam syf- wg znajomej
http://www.narty-wlochy.pl/hotele-i-...sidence-rosen/

Haniu, ja nie wiem, jak ty możesz w taki "syf" chcieć jechać

[ButterBear]

Napisane przez hania811

Pokaże wam syf- wg znajomej
http://www.narty-wlochy.pl/hotele-i-...sidence-rosen/

O fuj, Haniu, paskudnie!!!! Nie jedźcie tam, złapiecie jeszcze jakieś choróbsko..
Dżizas, ludziom się czasem miesza....

Napisane przez hania811

no no..jestem i Młoda zasmarkana leży sama całymi dniami- a jua z piwem i petem na balkonie

No napisałam o tej chorobliwej otyłości bo właśnie wiem ze do tego to Ci bardzo daleko- myślę że nie ma się co napinać i na siłę diety stosować

U nas też krucho Dopiero w listopadzie zastrzyk gotówki nas czeka- duży zastrzyk- ale "wszystko" planujemy wtedy kupić więc nawet ten duży zastrzyk się roztopi w tydzień

No właśnie tak Cię widzę - dziecko leży i kwiczy, a Ty chlejesz i jarasz peta za petem z mężem

Mówię Ci, ja na słowo dieta reaguje alergicznie. Muszę wprowadzić racjonalne odżywianie, ale pozwalać sobie na drobne odstępstwa od czasu do czasu... ale na co dzień jeść i żyć zdrowo!!

My też tak zawsze mamy - że kupimy cośtam cośtam, jak cośtam się stanie...oczywiście kasa się rozpuszcza szybciej niż się może wydawać Kurcze, a my serio nie zarabiamy dramatycznie mało...
E tam, nie ma co narzekać, zawsze może być gorzej
Np. dla dziecka mamy pełno rzeczy, tak jak Ty miałaś z ciuchami itp. Ja mam od siostry, więc duża oszczędność...

[hania811]

Napisane przez miskowa

Haniu, ja nie wiem, jak ty możesz w taki "syf" chcieć jechać

no tez się sobie dziwię
Jeszcze tekst ..."wiesz my z synem jedziemy"..a moja Mania to kuźwa kij od miotły

Napisane przez ButterBear

O fuj, Haniu, paskudnie!!!! Nie jedźcie tam, złapiecie jeszcze jakieś choróbsko..
Dżizas, ludziom się czasem miesza....



No właśnie tak Cię widzę - dziecko leży i kwiczy, a Ty chlejesz i jarasz peta za petem z mężem

Mówię Ci, ja na słowo dieta reaguje alergicznie. Muszę wprowadzić racjonalne odżywianie, ale pozwalać sobie na drobne odstępstwa od czasu do czasu... ale na co dzień jeść i żyć zdrowo!!

My też tak zawsze mamy - że kupimy cośtam cośtam, jak cośtam się stanie...oczywiście kasa się rozpuszcza szybciej niż się może wydawać Kurcze, a my serio nie zarabiamy dramatycznie mało...
E tam, nie ma co narzekać, zawsze może być gorzej
Np. dla dziecka mamy pełno rzeczy, tak jak Ty miałaś z ciuchami itp. Ja mam od siostry, więc duża oszczędność...

no miesza ..i to w ciągu roku tak ich porypało.

Na szczęście mamy innych znajomych...3 razy bogatszych od tych od "syfu"- ale normalnych . Gadam wczoraj z kumplem a on - wiesz że ja lubię góralskie chaty za małą cenę. A na ten apartament zareagowałą "wow jaki wypas"
Dziś mamy wspólne gotowanie knedli i oglądanie ofert narciarskich- w ich 450 m wypasionych domu

My jesteśmy jak dzieci- wiedzielismy że mamy kryzysowe 2 miesiące- ale co tam hulaj dusza piekła nie ma. Wczoraj była licytacja kto wchodzi na konto- balśmy się że już na chleb nie ma- ani ja ani mąż nie mieliśmy odwagi spojrzeć prawdzie w oczy. W końcu ja odważna sprawdziłam- okazalo się że jest jeszcze 1000 zł. ... więc pojechaliśmy do Potra i Pawłą

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

..aaa Butter jeszcze o diecie miałam pisać- przecież dobrze ci kiedyś poszlo z SB- więc jak chcesz to potrafisz

[ButterBear]

Napisane przez hania811

no tez się sobie dziwię
Jeszcze tekst ..."wiesz my z synem jedziemy"..a moja Mania to kuźwa kij od miotły

No nie kij od miotły...ale Ty, jako menelska matka nie myślisz o tym, żeby dziecku było dobrze

Napisane przez hania811

no miesza ..i to w ciągu roku tak ich porypało.

Na szczęście mamy innych znajomych...3 razy bogatszych od tych od "syfu"- ale normalnych . Gadam wczoraj z kumplem a on - wiesz że ja lubię góralskie chaty za małą cenę. A na ten apartament zareagowałą "wow jaki wypas"
Dziś mamy wspólne gotowanie knedli i oglądanie ofert narciarskich- w ich 450 m wypasionych domu

No to szybko ich porypało.
Najwyżej pojedziecie razem do innych hoteli

Napisane przez hania811

My jesteśmy jak dzieci- wiedzielismy że mamy kryzysowe 2 miesiące- ale co tam hulaj dusza piekła nie ma. Wczoraj była licytacja kto wchodzi na konto- balśmy się że już na chleb nie ma- ani ja ani mąż nie mieliśmy odwagi spojrzeć prawdzie w oczy. W końcu ja odważna sprawdziłam- okazalo się że jest jeszcze 1000 zł. ... więc pojechaliśmy do Potra i Pawłą

I wydaliście 600

jeeeee...ale mi się nic nie chce dziś - masakra.

W ogóle muszę się zabrać za prasowanie jak wrócę do domu. Uzbierało mi się tyle, że serio już mam mało w co się ubrać Piorę tylko i piorę, a wszystko leży potem wygniecione, jak z koziego tyłka...

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Napisane przez hania811

..aaa Butter jeszcze o diecie miałam pisać- przecież dobrze ci kiedyś poszlo z SB- więc jak chcesz to potrafisz

Taaaa...ale wiesz, że to wszystko co zrzuciłam mi potem wróciło??
Żegnajcie diety ...witam za to racjonalne i zdrowe odżywianie!!

Szczególnie, że byłam wczoraj u pulmo i gadałam z nią, czy problemy ze schudnięciem mogą wynikać z leków, które biorę..a ona, że nie i że skoro chce schudnąć, to ona mi wpisuje w zaleceniach 'redukcja wagi' ...no i za 3 mce mam kontrolę...i wypadałoby schudnąć chociaż nie wiem jak to będzie, jak się uda zajść w ciążę raczej ciężko się w ciąży odchudzać

[miskowa]

Napisane przez ButterBear

Taaaa...ale wiesz, że to wszystko co zrzuciłam mi potem wróciło??
Żegnajcie diety ...witam za to racjonalne i zdrowe odżywianie!!

Szczególnie, że byłam wczoraj u pulmo i gadałam z nią, czy problemy ze schudnięciem mogą wynikać z leków, które biorę..a ona, że nie i że skoro chce schudnąć, to ona mi wpisuje w zaleceniach 'redukcja wagi' ...no i za 3 mce mam kontrolę...i wypadałoby schudnąć chociaż nie wiem jak to będzie, jak się uda zajść w ciążę raczej ciężko się w ciąży odchudzać

no właśnie, taką zauważam przypadłość tych wszystkich popularnych diet - dukana czy SB czy innych. Większość ludzi niestety szybko nadrabia.
Za to ci, co odchudzają się ruchem, nie mają takich problemów zwykle

Ja też trochę dlatego nie wkręcam się w te diety, staram się jednak brać coś po trochu z każdej, żeby zdrowo jeść i nie tyć, a schudnąć to chyba tylko sportem

[Madzialenka12344321]

oo to muszę zobaczyć czy u nas gdzieś tę kaszkę kupię.