Rozłąka z ukochanym - 2012 - Strona 58 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-01-05, 20:14   #1711
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez lucyohlucy Pokaż wiadomość
Czy też mogłabym dołączyć?
Odwiozłam dziś mojego kangura (Australijczyk) na lotnisko i bardzo mi źle Spędził u mnie 3 tygodnie, narty, święta, sylwester razem... A teraz tak tu pusto i okropnie
Pewnie! Witaj, kochana! Każda z Nas przeżywa coś równie podobnego. Kurde, egzotycznie... Fajnie! Jak się poznaliście?
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-05, 20:24   #1712
lucyohlucy
Wtajemniczenie
 
Avatar lucyohlucy
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 2 962
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Pewnie! Witaj, kochana! Każda z Nas przeżywa coś równie podobnego. Kurde, egzotycznie... Fajnie! Jak się poznaliście?
Poznaliśmy sie w 2011 r w Londynie, kiedy byłam tam jako au pair przez 4 miesiące w wakacje. On przyjechał na 2 lata do Europy no i tak wyszło... Potem wróciłam do Polski na uczelnię, on odwiedzał mnie co około 3 tygodnie, w 2012 znów 4 miesiące w Londynie razem i kolejna rozłąka... Nerwowo nie do wytrzymania, dobija mnie to ciagłe żegnanie się
Planujemy za pół roku razem wracać do Sydney... Ale nie wiem,wizowe sprawy mnie przerażają
__________________
Instagram
Monnotone
lucyohlucy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-05, 20:26   #1713
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Ale to fascynujące jest dla mnie i dałabym się zabić za wyjazd do Australii...
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-05, 20:35   #1714
lucyohlucy
Wtajemniczenie
 
Avatar lucyohlucy
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 2 962
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Ja tam się boję bo pająków to tam dostatek On nienawidzi Londynu i Uk, bardzo chce wracać, ja sie boję, bo to tak daleko Teraz jak się żegnaliśmy to powiedział, że już niedługo, za pół roku będziemy mogli normalnie żyć w Australii, bez tych ciągłych pożegnań...
__________________
Instagram
Monnotone
lucyohlucy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-05, 20:53   #1715
201610170910
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

lucyohlucy wow, Australia Wielu ludzi marzy o wyjeździe tam, bo życie jest tam lepsze niż w Polsce I ocean... Jeśli się kochacie i jesteś pewna, że chcesz z nim być to jedź tam Ja za niecałe pół roku też wyprowadzam się z Polski do mojego TŻ, nie tak daleko, bo do Hiszpanii, ale dla mnie to też spora zmiana w życiu. Ale ja bardzo tego chcę
201610170910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-05, 21:58   #1716
sportsmenka86
Wtajemniczenie
 
Avatar sportsmenka86
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin-Ireland
Wiadomości: 2 713
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Ale to fascynujące jest dla mnie i dałabym się zabić za wyjazd do Australii...

Oj daj się daj, naprawdę warto
__________________

Nie mam żadnych rasowych, kastowych czy religijnych uprzedzeń. Jedyne co mnie obchodzi, to czy dana jednostka jest istotą ludzką i to mi wystarczy. Gorsza już być nie może.




Po co mi suwaczki? Miłość nie jest na pokaz. Do miłości trzeba dwojga, a nie Internetu.



sportsmenka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-05, 22:13   #1717
nerla
Zadomowienie
 
Avatar nerla
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 191
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez lucyohlucy Pokaż wiadomość
Czy też mogłabym dołączyć?
Odwiozłam dziś mojego kangura (Australijczyk) na lotnisko i bardzo mi źle Spędził u mnie 3 tygodnie, narty, święta, sylwester razem... A teraz tak tu pusto i okropnie
Witaj!

Cytat:
Napisane przez lucyohlucy Pokaż wiadomość
Poznaliśmy sie w 2011 r w Londynie, kiedy byłam tam jako au pair przez 4 miesiące w wakacje. On przyjechał na 2 lata do Europy no i tak wyszło... Potem wróciłam do Polski na uczelnię, on odwiedzał mnie co około 3 tygodnie, w 2012 znów 4 miesiące w Londynie razem i kolejna rozłąka... Nerwowo nie do wytrzymania, dobija mnie to ciagłe żegnanie się
Planujemy za pół roku razem wracać do Sydney... Ale nie wiem,wizowe sprawy mnie przerażają
Australia marzenie! Kobieto nie zastanawiaj się, jak się kochacie to leć do niego i żyj tam szczęśliwsza Sprawy wizowe to pestka i mała cena za bycie razem. A chcielibyście tam zostać już na stałe? Był w PL?
__________________
Niemożliwe jest możliwe
nerla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-01-05, 22:19   #1718
lucyohlucy
Wtajemniczenie
 
Avatar lucyohlucy
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 2 962
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez nerla Pokaż wiadomość
Australia marzenie! Kobieto nie zastanawiaj się, jak się kochacie to leć do niego i żyj tam szczęśliwsza Sprawy wizowe to pestka i mała cena za bycie razem. A chcielibyście tam zostać już na stałe? Był w PL?
Cena nie taka mała... ale damy jakos rade Był w Pl był, już chyba z 10 razy... własnie dzis wrocił po 3 tygodniach u mnie, poznaniu rodzinki itp Wszystkich zawojował, bo to taki.. jak to moja mam określiła: łagodny olbrzym (spędzaliśmy ze sobą całe dnie i noce, i teraz tak tutaj pusto )

On chce, żebyśmy tam zostali na stałe, ja się waham, bo to baaardzo daleko.. ale bardzo mnie tam też ciągnie... zobaczymy

Dziękuję dziewczyny za powitanie i możliwość wygadania się To bardzo pomaga Szczególnie dzisiaj, kiedy pewnie będę płakać całą noc do poduszki
__________________
Instagram
Monnotone
lucyohlucy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 00:57   #1719
paula23276
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 29
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

dziewczyny poratujcie, włąsnie sie dowiedziałam, ze moj nie wie czy mnie kocha, czy w ogole potrafi kochac i nadaje sie na zwiazek, jak po tym wszystkim mozna tak powiedzieć? przecież był dwa dni temu ze mną? miałam jechać do niego pod koniec stycznia,albo poczatek lutego. mam ciagle do niego jechac,ale co bedzie jak pojade a on mi powie to koniec? ja się zalamałam, płaczę już chyba od godziny....
paula23276 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 01:06   #1720
201610170910
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

paula23276 przepraszam za słowo, którego użyję, ale: a to gnojek jeden!! Spędził z Tobą dwa tygodnie i nie miał odwagi powiedzieć Ci prosto w oczy o swoich hmm "wahaniach"? Bo nie uwierzę, że w ciągu dwóch dni nagle dostał objawienia i zaczął się zastanawiać czy Cię kocha... Jesteś pewna, że sobie tam nie "przygruchał" żadnej dziewczyny? Po prostu brak słów, jak mógł tak postąpić...
Nie wiem sama co Ci poradzić, wiem jak takie słowa ranią, wiem, że kiedy się kogoś kocha to sama myśl o rozstaniu jest straszna... Trzymaj się i nie pozwól aby bawił się Twoimi uczuciami, nie pozwól żeby jednego dnia mówił, że kocha, a kolejnego, że nie. Współczuje Ci, bo taka niepewność jest straszna po prostu
201610170910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 01:46   #1721
paula23276
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 29
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

tak,powiedział że coś mu nie odpowiada jak był. a teraz co? czy ja mam wypisane na twarzy: baw się uczuciami, można ranic.i co pojade do niego, a on na drugi dzien powie :to koniec. jestem w totalnej rozsypce. ja sobie z tym nie poradzę za bardzo go kocham. jak pozna powiedziec,ze nie wie sie czy sie kocha, ze do konca mnie nie zna, nie nadaje sie chyba na zwiazek. ja juz nawet nie pamietam co mowil, to trwalo ponad godzine. załamałam się totalnie.a gdzie ja w tym wszystkim? gdzie moje uczucia?
paula23276 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-06, 10:21   #1722
lucyohlucy
Wtajemniczenie
 
Avatar lucyohlucy
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 2 962
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez paula23276 Pokaż wiadomość
dziewczyny poratujcie, włąsnie sie dowiedziałam, ze moj nie wie czy mnie kocha, czy w ogole potrafi kochac i nadaje sie na zwiazek, jak po tym wszystkim mozna tak powiedzieć? przecież był dwa dni temu ze mną? miałam jechać do niego pod koniec stycznia,albo poczatek lutego. mam ciagle do niego jechac,ale co bedzie jak pojade a on mi powie to koniec? ja się zalamałam, płaczę już chyba od godziny....
o rany, to okropne Beznadziejnie się zachował...
__________________
Instagram
Monnotone
lucyohlucy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 10:53   #1723
QueenBlair
Wtajemniczenie
 
Avatar QueenBlair
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

lucyohlucy

Witamy serdecznie!

Australia wow! Zawsze marzyłam aby zwiedzić ten kontynent!!!

paula23276

Paula,Słonko weź głęboki oddech,ochłoń trochę.
Ja na Twoim miejscu bym teraz zdystansowała się do faceta.
Tzn. zniknij mu na trochę z "pola widzenia/kontaktu".

Odnośnie wyjazdu to bym jednak pojechała. Jeśli go kochasz to warto zaryzykować . Jak się rozstaniecie to trudno.

Głupio zachował się Twój facet,nie mam pojęcia co mu odbiło.
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
QueenBlair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 11:03   #1724
ffre
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 38
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez paula23276 Pokaż wiadomość
dziewczyny poratujcie, włąsnie sie dowiedziałam, ze moj nie wie czy mnie kocha, czy w ogole potrafi kochac i nadaje sie na zwiazek, jak po tym wszystkim mozna tak powiedzieć? przecież był dwa dni temu ze mną? miałam jechać do niego pod koniec stycznia,albo poczatek lutego. mam ciagle do niego jechac,ale co bedzie jak pojade a on mi powie to koniec? ja się zalamałam, płaczę już chyba od godziny....
brzmi to tak, jakby znalazł sobie kogoś innego, ale nie miał odwagi o tym powiedzieć, tym bardziej twarzą w twarz. moim zdaniem zostaw go, zranił Cię, nie dbał o Twoje uczucia i o Twoje serce, nie kontaktuj się z nim, myśl o sobie. jak był Twój, wróci. ale mam nadzieje, że wtedy Ty już będziesz z kimś lepszym, kto nie zabawi się Twoimi uczuciami.
ffre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 11:08   #1725
martynusia222
Zakorzenienie
 
Avatar martynusia222
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 524
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Dziewczyny mogę dołączyć
Dziś mój TŻ opuszcza naszą zacną ojczyznę i wyjeżdża do Szkocji
Ryczę jak bóbr od kilku godzin, nie wiem jak sobie z tym poradzić. No nie ogarniam tego... Nigdy wcześniej nie byłam w takiej sytuacji. Jesteśmy ze sobą tylko miesiąc z kawałkiem, znamy się dłużej. Wiem, że to nie dużo, ale zdążyliśmy się ze sobą zżyć, każdy wieczór razem. Snucie planów na przyszłość w stylu, że do niego przyjadę, jak na razie nie na stałe to chociaż na Wielkanoc... Tylko boje się, że to może nie przetrwać, para z takim krótkim stażem. Boje się... Nawet nie zdążyliśmy się sobą nacieszyć, a tu rozłąka na ponad 3 m-ce
__________________
Wciąż nie rozumiem, już nigdy nie zrozumiem
czemu nie umiem odnaleźć się w ludzi tłumie.
martynusia222 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 11:18   #1726
201610170910
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez martynusia222 Pokaż wiadomość
Dziewczyny mogę dołączyć
Dziś mój TŻ opuszcza naszą zacną ojczyznę i wyjeżdża do Szkocji
Ryczę jak bóbr od kilku godzin, nie wiem jak sobie z tym poradzić. No nie ogarniam tego... Nigdy wcześniej nie byłam w takiej sytuacji. Jesteśmy ze sobą tylko miesiąc z kawałkiem, znamy się dłużej. Wiem, że to nie dużo, ale zdążyliśmy się ze sobą zżyć, każdy wieczór razem. Snucie planów na przyszłość w stylu, że do niego przyjadę, jak na razie nie na stałe to chociaż na Wielkanoc... Tylko boje się, że to może nie przetrwać, para z takim krótkim stażem. Boje się... Nawet nie zdążyliśmy się sobą nacieszyć, a tu rozłąka na ponad 3 m-ce
Witaj Rozumiem Twój strach, bo jestem w podobnej sytuacji... Ja z moim TŻ byłam dosłownie 3 miesiące kiedy nastąpiła rozłąka, a trwa ona już ponad 3 miesiące. Na dodatek on jest obcokrajowcem, a poznaliśmy się w Hiszpanii, która nie jest ani moją, ani jego ojczyzną Przed nami jeszcze kilka miesięcy rozłąki. Póki co nadal mówi, że kocha, że tęskni i że nie ważne co się stanie będziemy razem, więc mam nadzieję, że już tak zostanie. Więc odrzuć swoje lęki, bo jeśli się kochacie to ta rozłąka tego nie zmieni, nawet jeśli jesteście krótko razem Są gorsze i lepsze chwile, ale da się znieść taką rozłąkę. Też jestem pierwszy raz w takiej sytuacji i jednego czego jestem pewna to - nigdy więcej rozłąk. Niech ta minie i nigdy więcej, bo usycham z tęsknoty.
201610170910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 11:23   #1727
QueenBlair
Wtajemniczenie
 
Avatar QueenBlair
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez ffre Pokaż wiadomość
brzmi to tak, jakby znalazł sobie kogoś innego, ale nie miał odwagi o tym powiedzieć, tym bardziej twarzą w twarz. moim zdaniem zostaw go, zranił Cię, nie dbał o Twoje uczucia i o Twoje serce, nie kontaktuj się z nim, myśl o sobie. jak był Twój, wróci. ale mam nadzieje, że wtedy Ty już będziesz z kimś lepszym, kto nie zabawi się Twoimi uczuciami.
Mimo wszystko tak daleko idących wniosków bym nie wyciągała.

Po pierwsze brak tutaj dowodów, są jedynie poszlaki,które można interpretować na dowolny sposób.

Po drugie takie "wnioski" sieję niepotrzebny zamęt.

Powyższe dotyczy sugestii,że facet Pauli kogoś ma.

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Cytat:
Napisane przez martynusia222 Pokaż wiadomość
Dziewczyny mogę dołączyć
Dziś mój TŻ opuszcza naszą zacną ojczyznę i wyjeżdża do Szkocji
Ryczę jak bóbr od kilku godzin, nie wiem jak sobie z tym poradzić. No nie ogarniam tego... Nigdy wcześniej nie byłam w takiej sytuacji. Jesteśmy ze sobą tylko miesiąc z kawałkiem, znamy się dłużej. Wiem, że to nie dużo, ale zdążyliśmy się ze sobą zżyć, każdy wieczór razem. Snucie planów na przyszłość w stylu, że do niego przyjadę, jak na razie nie na stałe to chociaż na Wielkanoc... Tylko boje się, że to może nie przetrwać, para z takim krótkim stażem. Boje się... Nawet nie zdążyliśmy się sobą nacieszyć, a tu rozłąka na ponad 3 m-ce
Witamy:-*

Współczuję bardzo rozłąki. Pamiętaj jednak,że nakrętki nic nie dadzą.
3 miesiące szybko zlecą. Dacie radę jeśli obydwoje się postaracie.
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
QueenBlair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 11:33   #1728
martynusia222
Zakorzenienie
 
Avatar martynusia222
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 524
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Frumoasa Domnisoara Pokaż wiadomość
Witaj Rozumiem Twój strach, bo jestem w podobnej sytuacji... Ja z moim TŻ byłam dosłownie 3 miesiące kiedy nastąpiła rozłąka, a trwa ona już ponad 3 miesiące. Na dodatek on jest obcokrajowcem, a poznaliśmy się w Hiszpanii, która nie jest ani moją, ani jego ojczyzną Przed nami jeszcze kilka miesięcy rozłąki. Póki co nadal mówi, że kocha, że tęskni i że nie ważne co się stanie będziemy razem, więc mam nadzieję, że już tak zostanie. Więc odrzuć swoje lęki, bo jeśli się kochacie to ta rozłąka tego nie zmieni, nawet jeśli jesteście krótko razem Są gorsze i lepsze chwile, ale da się znieść taką rozłąkę. Też jestem pierwszy raz w takiej sytuacji i jednego czego jestem pewna to - nigdy więcej rozłąk. Niech ta minie i nigdy więcej, bo usycham z tęsknoty.
Cytat:
Napisane przez QueenBlair Pokaż wiadomość




Witamy:-*

Współczuję bardzo rozłąki. Pamiętaj jednak,że nakrętki nic nie dadzą.
3 miesiące szybko zlecą. Dacie radę jeśli obydwoje się postaracie.
Dziękuję Dziewczyny za słowa pocieszenia W sumie jest Internet, są telefony, mam nadzieje, że to przetrwamy W sumie nie my pierwsi i ostatni

Frumoasa Domnisoara fajna historia z tym, że Wy z innych krajów spotkaliście się i poznaliście w jeszcze innym
__________________
Wciąż nie rozumiem, już nigdy nie zrozumiem
czemu nie umiem odnaleźć się w ludzi tłumie.
martynusia222 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 11:36   #1729
QueenBlair
Wtajemniczenie
 
Avatar QueenBlair
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez martynusia222 Pokaż wiadomość
Dziękuję Dziewczyny za słowa pocieszenia W sumie jest Internet, są telefony, mam nadzieje, że to przetrwamy W sumie nie my pierwsi i ostatni

Gdzie dokładnie w Szkocji jest Twój facet?

Dlaczego chcecie się spotkać dopiero na Wielkanoc?
Swojego czasu bywałam w Edynburgu nawet 3 razy w miesiącu. Przeloty aż takie drogie nie są,leci się krótko itp
Można się wybrać na Weekendzik
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
QueenBlair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-06, 11:42   #1730
paula23276
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 29
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

jednego jestem pewna,ze na pewno nikogo nie ma. Nie wiem czy on potrzebuje wolności, panienek pełno na imprezy. nie mam pojęcia. Ciągle płaczę i nie mogę tego powstrzymać. Nocka z głowy. Jak jak mam się zachowywać, jak mu wierzyć?
paula23276 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 11:49   #1731
QueenBlair
Wtajemniczenie
 
Avatar QueenBlair
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez paula23276 Pokaż wiadomość
jednego jestem pewna,ze na pewno nikogo nie ma. Nie wiem czy on potrzebuje wolności, panienek pełno na imprezy. nie mam pojęcia. Ciągle płaczę i nie mogę tego powstrzymać. Nocka z głowy. Jak jak mam się zachowywać, jak mu wierzyć?
Tak jak Ci pisałam wyżej.
Wycofaj się na trochę.
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
QueenBlair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 11:53   #1732
201610170910
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

paula23276 ale jak on uzasadnia to nagłe "nie wiem czy Cię kocham"? Skąd mu się to wzięło? Bardzo to dziwne, że tak nagle... Nie wiem czy bym wierzyła w takie gadanie; albo kocha albo nie. Może nie chce już z Tobą być a nie potrafi tego powiedzieć wprost? Wiem, że to okrutne, ale tak może być. A jak długo jesteście razem? Ehh, faceci to dziwne istoty.
201610170910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 11:56   #1733
QueenBlair
Wtajemniczenie
 
Avatar QueenBlair
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Frumoasa Domnisoara Pokaż wiadomość
paula23276 ale jak on uzasadnia to nagłe "nie wiem czy Cię kocham"? Skąd mu się to wzięło? Bardzo to dziwne, że tak nagle... Nie wiem czy bym wierzyła w takie gadanie; albo kocha albo nie. Może nie chce już z Tobą być a nie potrafi tego powiedzieć wprost? Wiem, że to okrutne, ale tak może być. A jak długo jesteście razem? Ehh, faceci to dziwne istoty.
Myślę,że jakieś wątpliwości on mógł mieć od dłuższego czasu.
Według mnie mimo wszystko świat nie jest "czarno-biały", i czasem to,że wątpliwosci się pojawiają wcale nie oznacza,że to koniec,że się nie kocha itp.

Ale wiadomo różnie może być.
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
QueenBlair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 11:57   #1734
ffre
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 38
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez paula23276 Pokaż wiadomość
jednego jestem pewna,ze na pewno nikogo nie ma. Nie wiem czy on potrzebuje wolności, panienek pełno na imprezy. nie mam pojęcia. Ciągle płaczę i nie mogę tego powstrzymać. Nocka z głowy. Jak jak mam się zachowywać, jak mu wierzyć?
na moim przykładzie mogę stwierdzić jedno, że facet, który doskonale wiedział, że mi na nim zależy, też stwierdzał, że nie wie, co czuje (ba! nawet w ogóle nic nie czuje), że nie jest gotowy na związek i inne takie. i trzymał się tej wersji do momentu, kiedy sprawa stanęła na ostrzu noża (tu podziekowania dla koleżanki, która nie potrafi się chyba do końca szanować. i swojego faceta). nawrzeszczałam na niego, powiedziałam, co myślę i dopiero wtedy, kiedy naprawdę zobaczył, że mnie traci, potrafił z siebie wydukać, że mu naprawdę zależy. i się ogarnął.

może Twój facet ma chwilowe wątpliwości. tak czy inaczej, szkoda, że zdobył się na rozmowe dopiero, kiedy był już od Ciebie daleko i szkoda, że zaraz przed tym, jak masz go odwiedzić. pamiętaj tylko o jednym - nie proś go o bycie z Tobą, o wyjaśnienia. głowa do góry, pierś do przodu. niech idzie w świat, skoro 'on nie wie'. pewnego dnia zrozumie i najpewniej dojdzie do wniosków, że był głupi.
ffre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 12:00   #1735
201610170910
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez QueenBlair Pokaż wiadomość
Myślę,że jakieś wątpliwości on mógł mieć od dłuższego czasu.
Według mnie mimo wszystko świat nie jest "czarno-biały", i czasem to,że wątpliwosci się pojawiają wcale nie oznacza,że to koniec,że się nie kocha itp.

Ale wiadomo różnie może być.
Mógł mieć, ale spędzili razem 2 tygodnie i nic nie powiedział? Dopiero teraz na odległość zdobył się na odwagę? Jeśli miał jakieś wątpliwości to powinien mieć odwagę porozmawiać o tym kiedy byli razem. Ja już przechodziłam takie: kocham, nie kocham, nie wiem czy kocham - nic dobrego z tego nie wynika, juz drugi raz się w takie coś nie dam wkręcić. Ale oczywiście mówie o swoim doświadczeniu, nie u każdego tak musi być.
201610170910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 12:03   #1736
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez paula23276 Pokaż wiadomość
jednego jestem pewna,ze na pewno nikogo nie ma. Nie wiem czy on potrzebuje wolności, panienek pełno na imprezy. nie mam pojęcia. Ciągle płaczę i nie mogę tego powstrzymać. Nocka z głowy. Jak jak mam się zachowywać, jak mu wierzyć?
Z pewnością wyszły te jego imprezki. Nie masz nigdy pewności, że nikogo nie ma. Kochana, Ty chyba facetów nie znasz i nie wiesz jak oni potrafią świetnie lecieć na dwa fronty Olej go na razie i nie odzywaj się. Pokaż, że bez niego potrafisz sobie świetnie poradzić. Głowa do góry. Będzie lepiej. Swoją drogą nienawidzę takich..... Potem wracają i wielce `kochają`.
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 12:09   #1737
martynusia222
Zakorzenienie
 
Avatar martynusia222
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 524
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez QueenBlair Pokaż wiadomość
Gdzie dokładnie w Szkocji jest Twój facet?

Dlaczego chcecie się spotkać dopiero na Wielkanoc?
Swojego czasu bywałam w Edynburgu nawet 3 razy w miesiącu. Przeloty aż takie drogie nie są,leci się krótko itp
Można się wybrać na Weekendzik
Będzie mieszkał 25 km od Glasgow Przelot z Gdańska to tylko półtorej godziny, hehe dłużej od nas się jedzie na samo lotnisko Jeśli tylko kasa na to pozwoli to może faktycznie częściej uda nam się widywać
__________________
Wciąż nie rozumiem, już nigdy nie zrozumiem
czemu nie umiem odnaleźć się w ludzi tłumie.
martynusia222 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-01-06, 14:37   #1738
nerla
Zadomowienie
 
Avatar nerla
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 191
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez lucyohlucy Pokaż wiadomość
Cena nie taka mała... ale damy jakos rade Był w Pl był, już chyba z 10 razy... własnie dzis wrocił po 3 tygodniach u mnie, poznaniu rodzinki itp Wszystkich zawojował, bo to taki.. jak to moja mam określiła: łagodny olbrzym (spędzaliśmy ze sobą całe dnie i noce, i teraz tak tutaj pusto )

On chce, żebyśmy tam zostali na stałe, ja się waham, bo to baaardzo daleko.. ale bardzo mnie tam też ciągnie... zobaczymy

Dziękuję dziewczyny za powitanie i możliwość wygadania się To bardzo pomaga Szczególnie dzisiaj, kiedy pewnie będę płakać całą noc do poduszki
Bądź twarda, nie płacz , rozerwij się dzisiaj, będzie dobrze

Cytat:
Napisane przez paula23276 Pokaż wiadomość
dziewczyny poratujcie, włąsnie sie dowiedziałam, ze moj nie wie czy mnie kocha, czy w ogole potrafi kochac i nadaje sie na zwiazek, jak po tym wszystkim mozna tak powiedzieć? przecież był dwa dni temu ze mną? miałam jechać do niego pod koniec stycznia,albo poczatek lutego. mam ciagle do niego jechac,ale co bedzie jak pojade a on mi powie to koniec? ja się zalamałam, płaczę już chyba od godziny....
Cytat:
Napisane przez paula23276 Pokaż wiadomość
tak,powiedział że coś mu nie odpowiada jak był. a teraz co? czy ja mam wypisane na twarzy: baw się uczuciami, można ranic.i co pojade do niego, a on na drugi dzien powie :to koniec. jestem w totalnej rozsypce. ja sobie z tym nie poradzę za bardzo go kocham. jak pozna powiedziec,ze nie wie sie czy sie kocha, ze do konca mnie nie zna, nie nadaje sie chyba na zwiazek. ja juz nawet nie pamietam co mowil, to trwalo ponad godzine. załamałam się totalnie.a gdzie ja w tym wszystkim? gdzie moje uczucia?
Cytat:
Napisane przez paula23276 Pokaż wiadomość
jednego jestem pewna,ze na pewno nikogo nie ma. Nie wiem czy on potrzebuje wolności, panienek pełno na imprezy. nie mam pojęcia. Ciągle płaczę i nie mogę tego powstrzymać. Nocka z głowy. Jak jak mam się zachowywać, jak mu wierzyć?
Jak napisała QueenBlair wycofaj się na trochę, daj mu czasu by pomyśleć, wręcz możesz mu pokazać jeśli tylko masz taką możliwość że potrafisz sobie bez niego dobrze poradzić. Ja byłam w podobnej sytuacji... jak zbyt dużo z siebie dajesz to tym mniej dostajesz niestety... czasami lepiej zamknąć się w swojej skorupie i być twardą.

Cytat:
Napisane przez martynusia222 Pokaż wiadomość
Dziewczyny mogę dołączyć
Dziś mój TŻ opuszcza naszą zacną ojczyznę i wyjeżdża do Szkocji
Ryczę jak bóbr od kilku godzin, nie wiem jak sobie z tym poradzić. No nie ogarniam tego... Nigdy wcześniej nie byłam w takiej sytuacji. Jesteśmy ze sobą tylko miesiąc z kawałkiem, znamy się dłużej. Wiem, że to nie dużo, ale zdążyliśmy się ze sobą zżyć, każdy wieczór razem. Snucie planów na przyszłość w stylu, że do niego przyjadę, jak na razie nie na stałe to chociaż na Wielkanoc... Tylko boje się, że to może nie przetrwać, para z takim krótkim stażem. Boje się... Nawet nie zdążyliśmy się sobą nacieszyć, a tu rozłąka na ponad 3 m-ce
Witaj Mi też się to zdarza pierwszy raz, będziemy się wspierać
Spróbuj się z nim spotkać wcześniej niż na Wielkanoc. Jest jeszcze skype przez który możecie się widywać nawet codziennie, zawsze to coś.

Ja wam powiem że jestem po ponad godzinnej wideorozmowie z tżtem na skypie i to prawie jakbym go miała obok siebie tylko dotknąć nie mogę. Może nie będzie tak źle o ile będziemy się w ten sposób "widywać" codziennie. Ja już też sprawdziłam loty do Amsterdamu ale koszt 700 w obie strony to trochę dużo, skoro nie zostaje tam dłużej niż dwa miesiące..
__________________
Niemożliwe jest możliwe
nerla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 19:12   #1739
201610170910
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Mam dziś okropny dzień... Moja tęsknota osiąga chyba dzisiaj jakieś szczyty szczytów
201610170910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 19:19   #1740
nerla
Zadomowienie
 
Avatar nerla
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 191
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Frumoasa nie dziwię Ci się ale dasz radę, musisz

Mój to znowu chyba w ogóle nie tęskni, takie odnoszę wrażenie że bawi i cieszy go ta cała sytuacja. Mam nadzieję że mężczyznom to po prostu później przychodzi...
__________________
Niemożliwe jest możliwe
nerla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:49.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.