Żonki 2009 cz. XXXV

[iwka28]

Ania - super że wszystko się udało Może będzie głęboko wierzącym znawcą win?

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Napisane przez ktosia86

O kurcze...
A co do artykułu, to wydaje mi się, że wszystko zależy od ludzi, którzy tworzą związek. Pewnie, że po urodzeniu dziecka związek się zmienia, ale wcale nie musi zmieniac sie na gorsze. Są wzloty i upadki, momentami większe zmęczenie, więcej nerwów, ale jak sie umie ze sobą rozmawiać, to ze wszystkiego da się wybrnąć.

Hmmm... my praktycznie całą ciążę mielismy zakaz seksu. Tydzień przed porodem gin powiedział "możecie się państwo kochać, jeśli macie ochotę", to się zaśmiałam i powiedziałam "teraz? teraz to ja już nie chcę,a jak chciałam to pan mi nie kazał" Próbę podjęliśmy, a jakże, ale skończyła się atakiem śmiechu, bo z tym brzuchem to ani nastroju, ani wygodnej pozycji, masakra Po porodzie powstrzymywało nas jedynie krwawienie, więc jak tylko się skończyło... Drugi miesiąc miodowy Nie wiem jak by było, gdybym dłużej karmiła piersią, bo nie wiem, czy udałoby mi się przełamać ten dyskomfort związany w wypływającym pokarmem.
W każdym razie brak seksu w ciąży w niczym mojemu małżeństwu nie zaszkodził, mąż się nie skarżył, sam stwierdził, że skoro ja nie mogę, to on też, to nasze wspólne dziecko i solidarnie jesteśmy w ciąży. I powiem szczerze, że ten czas nas mimo wszystko bardzo do siebie zbliżył, w sensie czysto duchowym. Żadne z nas nie żałuje tych m-cy bez seksu.

Pięknie napisane


W ogóle od dwóch dni mamy taką piekną pogodę, że aż nie do uwierzenia, piękne słońce!

[ania20m]

Napisane przez iwka28

Ania - super że wszystko się udało Może będzie głęboko wierzącym znawcą win?

Bardzo ładnie to ujełaś.
Wszyscy sie śmiali że będzie pijanym księdzem

[iwka28]

Napisane przez ania20m

Bardzo ładnie to ujełaś.
Wszyscy sie śmiali że będzie pijanym księdzem

to by mi do głowy nie przyszło.

Może być też właścicielem winnicy (kieliszek) we Włoszech (katolicki kraj - różaniec)

[kliwia]

dziewcztyny, w Euro jest kod rabatowy do zakupow on line, kila zlotych taniej mozna kupic
no i ja ciagle te szczoteczki wybieram.
no i mam zagwozdke, czym sie roznia te dwie, orpiocz koloru?:
http://www.euro.com.pl/szczoteczki-e...ion.bhtml#opis

http://www.euro.com.pl/szczoteczki-e...513.bhtml#opis

haha jedynie w linku tej drugiej jest 5000 zamiast 500 wpiane no nie wiem teraz, czy kupic pomaranczowe czy jednak drozsze niebieskie w dodatku musze/chce kupic dwie

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez iwka28

Nooo prawda niestety, a jak łatwo potem zwalić na dziecko, że to przez nie związek się posypał ... mam to w swoim otoczeniu ... nudno trochę było, rozłaziło się, to zróbmy sobie dziecko ... porażka ... a tatuś bokami jak chodził tak chodzi



Sambuś - Ty teraz taki erotoman-gawędziarz jesteś

noooo baaaaa

Napisane przez ktosia86

O kurcze...
A co do artykułu, to wydaje mi się, że wszystko zależy od ludzi, którzy tworzą związek. Pewnie, że po urodzeniu dziecka związek się zmienia, ale wcale nie musi zmieniac sie na gorsze. Są wzloty i upadki, momentami większe zmęczenie, więcej nerwów, ale jak sie umie ze sobą rozmawiać, to ze wszystkiego da się wybrnąć.



Hmmm... my praktycznie całą ciążę mielismy zakaz seksu. Tydzień przed porodem gin powiedział "możecie się państwo kochać, jeśli macie ochotę", to się zaśmiałam i powiedziałam "teraz? teraz to ja już nie chcę,a jak chciałam to pan mi nie kazał" Próbę podjęliśmy, a jakże, ale skończyła się atakiem śmiechu, bo z tym brzuchem to ani nastroju, ani wygodnej pozycji, masakra Po porodzie powstrzymywało nas jedynie krwawienie, więc jak tylko się skończyło... Drugi miesiąc miodowy Nie wiem jak by było, gdybym dłużej karmiła piersią, bo nie wiem, czy udałoby mi się przełamać ten dyskomfort związany w wypływającym pokarmem.
W każdym razie brak seksu w ciąży w niczym mojemu małżeństwu nie zaszkodził, mąż się nie skarżył, sam stwierdził, że skoro ja nie mogę, to on też, to nasze wspólne dziecko i solidarnie jesteśmy w ciąży. I powiem szczerze, że ten czas nas mimo wszystko bardzo do siebie zbliżył, w sensie czysto duchowym. Żadne z nas nie żałuje tych m-cy bez seksu.

hahah z takim brzuchem to ja sobie tego nie wyobrazam moj maz tez jest solidarnie ze mna w ciazy i nawet wymiotowac leci za mna... w sensie trzymac wlosy... jak go raz dobitnie wygonilam to sie na mnie obrazil... poza tym to czyta "kalendarze ciazy" i inne informacje nawet wiecej niz ja i mnie informuje co sie dzieje w danym czasie... ja nic nie czytam bo szczerze to staram sie jak najmniej o tym myslec i dobrze mi to wychodzi... ale tz zaangazowany hahaha

[Gucia0987]

Mówię tylko cześć!

i wracam do pracy.


Nie wiem już jak się nazywam - a to przecież dopiero poniedziałek i dopiero 13:00

[Madzialenka12344321]

Cześć

[martucha84]

ktosia samba u nas cala ciaze bez sexu - bo nie moglismy potem 6 tyg tez nie wolno a potem ciezko bylo sie przelamac... jak sie przelamalismy to ok... a potem dopadla nas rutyna i wogole..
ale nie ma to tamto wzielam dupe w troki przestaam sie lenic i czekac myslac ze maz nie potrzebuje i to on am bdac tylko sama zaczelam i jest cudnie, obije sie rozkrecilismy no i najwazniejsze ze my problemy przegadujemy nie obrazamy sie i nie strzelamy focha tylko gadamy gadamy gadamy do pożygania..
wiec moze dlatego szybko i latwo nam to poszlo;D

Napisane przez Gucia0987

Mówię tylko cześć!

czesc kochana!

[iwka28]

Napisane przez kliwia

dziewcztyny, w Euro jest kod rabatowy do zakupow on line, kila zlotych taniej mozna kupic
no i ja ciagle te szczoteczki wybieram.
no i mam zagwozdke, czym sie roznia te dwie, orpiocz koloru?:
http://www.euro.com.pl/szczoteczki-e...ion.bhtml#opis

http://www.euro.com.pl/szczoteczki-e...513.bhtml#opis

haha jedynie w linku tej drugiej jest 5000 zamiast 500 wpiane no nie wiem teraz, czy kupic pomaranczowe czy jednak drozsze niebieskie w dodatku musze/chce kupic dwie

Kliwia - jak dla mnie to są te same szczoteczki, tylko może jedna jest ze starszej edycji a druga z nowszej. Zobacz sobie jeszcze na Ceneo albo innej prównywarce, bo cena wydaje mi się zawyżona.

[SAMBAdiJANEIRO]

Mam wreszcie wyniki holtera moje cisnienie super w porzadku takze jestem zdrowa jak rydz

[ktosia86]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

noooo baaaaa




hahah z takim brzuchem to ja sobie tego nie wyobrazam moj maz tez jest solidarnie ze mna w ciazy i nawet wymiotowac leci za mna... w sensie trzymac wlosy... jak go raz dobitnie wygonilam to sie na mnie obrazil... poza tym to czyta "kalendarze ciazy" i inne informacje nawet wiecej niz ja i mnie informuje co sie dzieje w danym czasie... ja nic nie czytam bo szczerze to staram sie jak najmniej o tym myslec i dobrze mi to wychodzi... ale tz zaangazowany hahaha

dla męża, to się chwali Mój też ze mną gonił do toalety, a jak kiedyś nie zdążyłam i zapaskudziłam całą łazienkę, to dzielnie to sprzątał

Napisane przez martucha84

ktosia samba u nas cala ciaze bez sexu - bo nie moglismy potem 6 tyg tez nie wolno a potem ciezko bylo sie przelamac... jak sie przelamalismy to ok... a potem dopadla nas rutyna i wogole..
ale nie ma to tamto wzielam dupe w troki przestaam sie lenic i czekac myslac ze maz nie potrzebuje i to on am bdac tylko sama zaczelam i jest cudnie, obije sie rozkrecilismy no i najwazniejsze ze my problemy przegadujemy nie obrazamy sie i nie strzelamy focha tylko gadamy gadamy gadamy do pożygania..
wiec moze dlatego szybko i latwo nam to poszlo;D



czesc kochana!

Bo gadanie to podstawa

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

Mam wreszcie wyniki holtera moje cisnienie super w porzadku takze jestem zdrowa jak rydz

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez ktosia86

dla męża, to się chwali Mój też ze mną gonił do toalety, a jak kiedyś nie zdążyłam i zapaskudziłam całą łazienkę, to dzielnie to sprzątał



Bo gadanie to podstawa

moj ostatnio wlewal kreta do rur bo nie zdazylam i zwrocilam do umywalki hahaha

[śliweńka]

Napisane przez ktosia86

O przepraszam! Mnie wszyscy mówili, ze pięknie wyglądam, cerę miałam promienną jak nigdy, brzuszek w piłeczkę i mam córkę



Dobrze, że babcia już w domu, oby szybko jej się noga zagoiła!



Nie Ani oddechów, ani masaży (masażów? ) Nie chodziłam do szkoły rodzenia, bo musiałam leżeć, więc nie miałam jak ćwiczyć oddechów. A z masażami, to nie wiem, jakoś tak pominęłam tą czynność. Różne opinie krążą, niektóre kobiety pomimo regularności i tak albo same pękają, albo trzeba naciąć, takze moze to bardziej jakies naturalne predyspozycje organizmu




Też nie miałabym nic przeciwko A Marcelinka tym bardziej

moja koleżanka przy pierwszym porodzie pękła i rodziła 12h, przy drugim poszło gładko 2h i bez żadnych szwów, chyba nie ma reguły

Napisane przez ktosia86

Hmmm... my praktycznie całą ciążę mielismy zakaz seksu. Tydzień przed porodem gin powiedział "możecie się państwo kochać, jeśli macie ochotę", to się zaśmiałam i powiedziałam "teraz? teraz to ja już nie chcę,a jak chciałam to pan mi nie kazał" Próbę podjęliśmy, a jakże, ale skończyła się atakiem śmiechu, bo z tym brzuchem to ani nastroju, ani wygodnej pozycji, masakra Po porodzie powstrzymywało nas jedynie krwawienie, więc jak tylko się skończyło... Drugi miesiąc miodowy Nie wiem jak by było, gdybym dłużej karmiła piersią, bo nie wiem, czy udałoby mi się przełamać ten dyskomfort związany w wypływającym pokarmem.
W każdym razie brak seksu w ciąży w niczym mojemu małżeństwu nie zaszkodził, mąż się nie skarżył, sam stwierdził, że skoro ja nie mogę, to on też, to nasze wspólne dziecko i solidarnie jesteśmy w ciąży. I powiem szczerze, że ten czas nas mimo wszystko bardzo do siebie zbliżył, w sensie czysto duchowym. Żadne z nas nie żałuje tych m-cy bez seksu.

coś wiem o wypływającym pokarmie

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

Mam wreszcie wyniki holtera moje cisnienie super w porzadku takze jestem zdrowa jak rydz

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

moj ostatnio wlewal kreta do rur bo nie zdazylam i zwrocilam do umywalki hahaha

TŻ raz zajmował kibelek to byłam zmuszona tulić się ze śmietnikiem

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez śliweńka

moja koleżanka przy pierwszym porodzie pękła i rodziła 12h, przy drugim poszło gładko 2h i bez żadnych szwów, chyba nie ma reguły



coś wiem o wypływającym pokarmie







TŻ raz zajmował kibelek to byłam zmuszona tulić się ze śmietnikiem

hahaha trzeba mu bylo przez nogi

[ktosia86]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

moj ostatnio wlewal kreta do rur bo nie zdazylam i zwrocilam do umywalki hahaha

Napisane przez śliweńka

moja koleżanka przy pierwszym porodzie pękła i rodziła 12h, przy drugim poszło gładko 2h i bez żadnych szwów, chyba nie ma reguły
(...)

Teoretycznie (!) drugi poród zawsze łatwiejszy, tkanka bardziej rozciągnięta po pierwszym porodzie, więc łatwiej wyprowadzić dziecko z kanału rodnego bez interwencji. Z masażami to nie ma wiele wspólnego.

[SAMBAdiJANEIRO]

rozeslalam cvki... teraz tylko modlic sie zeby nie zadzwonili buahahahaha

[Ana***]

Dobranoc, pchły na noc

[ktosia86]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

rozeslalam cvki... teraz tylko modlic sie zeby nie zadzwonili buahahahaha

hahaha jesteś idealną bezrobotną

[neska22]

Napisane przez śliweńka

moja koleżanka przy pierwszym porodzie pękła i rodziła 12h, przy drugim poszło gładko 2h i bez żadnych szwów, chyba nie ma reguły

kiedyś oglądałam program z jakąś babką - specjalistką od medycyny estetycznej... i powiedziała (Co u mnie akurat się sprawdziło), że jeśli ktoś ma tendencję do tworzenia się rozstępów na brzuchu w ciąży to znaczy, ze jego skóra jest mało elastyczna i mało podatna na rozciąganie i jest duuża szansa że popęka przy porodzie... i Fakt u mnie akurat sie to sprawdziło - 0 rozstępów na brzuchu- nie pękłam w ogóle przy porodzie mimo, ze spędziłam na porodówce wiele wiele godzin (popękała mi szyjka w środku ale skóra na zewnątrz nie ruszona).
nie wiem ile w tym prawdy tak do końca...

Gold ja ćwiczyłam mieśnie kegla tylko.. (ale niezbyt regularnie) wZasadzie powinno się je ćwiczyć ciągle, nie tylko w ciąży. oddechow nie, nie chodziłam do szkoły rodzenia. i drugi raz podjęłabym taką samą decyzję. Wystarczyło, ze podczas porodu słuchałam położnej i było ok....

[ktosia86]

Napisane przez neska22

kiedyś oglądałam program z jakąś babką - specjalistką od medycyny estetycznej... i powiedziała (Co u mnie akurat się sprawdziło), że jeśli ktoś ma tendencję do tworzenia się rozstępów na brzuchu w ciąży to znaczy, ze jego skóra jest mało elastyczna i mało podatna na rozciąganie i jest duuża szansa że popęka przy porodzie... i Fakt u mnie akurat sie to sprawdziło - 0 rozstępów na brzuchu- nie pękłam w ogóle przy porodzie mimo, ze spędziłam na porodówce wiele wiele godzin (popękała mi szyjka w środku ale skóra na zewnątrz nie ruszona).
nie wiem ile w tym prawdy tak do końca...

Gold ja ćwiczyłam mieśnie kegla tylko.. (ale niezbyt regularnie) wZasadzie powinno się je ćwiczyć ciągle, nie tylko w ciąży. oddechow nie, nie chodziłam do szkoły rodzenia. i drugi raz podjęłabym taką samą decyzję. Wystarczyło, ze podczas porodu słuchałam położnej i było ok....

W moim przypadku się nie sprawdziło - nie miałam żadnych rozstępów w ciąży, choć generalnie mam sporo A przy porodzie zaczęłam pękać, pomimo niewielkich gabarytów Marcelinki i koniec końców byłam nacinana.

[bzyczka1]

DObry wieczór

My do szkoły rodzenia nie chodziliśmy bo takiej u nas nie ma :/ Myslę że gdybym miała taka możliwość to bym skorzystała. Nie pękłam bo mnie nacięli ale to z powodu tego że Lilka wychodziła główka i się cofała i tak kilka razy, mimo starań położnej która tam mi naciągała i masowała trzeba było naciąć. Mam drugą niewidoczną bliznę do kolekcji (jedna na dziąśle ) i ani jednej widocznej

Z dwojga "złego" lepiej być naciętą niż popękać, bo nacięcie jest kontrolowane a pęknąć można w różny sposób i niekoniecznie w dobrym kierunku.

[ktosia86]

Napisane przez bzyczka1

DObry wieczór

My do szkoły rodzenia nie chodziliśmy bo takiej u nas nie ma :/ Myslę że gdybym miała taka możliwość to bym skorzystała. Nie pękłam bo mnie nacięli ale to z powodu tego że Lilka wychodziła główka i się cofała i tak kilka razy, mimo starań położnej która tam mi naciągała i masowała trzeba było naciąć. Mam drugą niewidoczną bliznę do kolekcji (jedna na dziąśle ) i ani jednej widocznej

Z dwojga "złego" lepiej być naciętą niż popękać, bo nacięcie jest kontrolowane a pęknąć można w różny sposób i niekoniecznie w dobrym kierunku.

Amen Siostro

[Madzialenka12344321]

Napisane przez bzyczka1

Z dwojga "złego" lepiej być naciętą niż popękać, bo nacięcie jest kontrolowane a pęknąć można w różny sposób i niekoniecznie w dobrym kierunku.

Zgadzam się

Ja tez byłam nacięta , bo miałam problem z parciem i groziło mi Vacum. Na szczęście nie popękałam a po słowie Vacum od razu Maję wypchnęłam

[zaaaabcia]

Hej

Ja bylam neciata i popekalam , także wesoło

[martucha84]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

Mam wreszcie wyniki holtera moje cisnienie super w porzadku takze jestem zdrowa jak rydz

gratuluje :

Napisane przez ktosia86

Teoretycznie (!) drugi poród zawsze łatwiejszy, tkanka bardziej rozciągnięta po pierwszym porodzie, więc łatwiej wyprowadzić dziecko z kanału rodnego bez interwencji. Z masażami to nie ma wiele wspólnego.

totalnie sie zgadzam:

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

rozeslalam cvki... teraz tylko modlic sie zeby nie zadzwonili buahahahaha

buhahahahhahhahaha

Napisane przez neska22

kiedyś oglądałam program z jakąś babką - specjalistką od medycyny estetycznej... i powiedziała (Co u mnie akurat się sprawdziło), że jeśli ktoś ma tendencję do tworzenia się rozstępów na brzuchu w ciąży to znaczy, ze jego skóra jest mało elastyczna i mało podatna na rozciąganie i jest duuża szansa że popęka przy porodzie... i Fakt u mnie akurat sie to sprawdziło - 0 rozstępów na brzuchu- nie pękłam w ogóle przy porodzie mimo, ze spędziłam na porodówce wiele wiele godzin (popękała mi szyjka w środku ale skóra na zewnątrz nie ruszona).
nie wiem ile w tym prawdy tak do końca...

nie mialam rozstępów nie cieli mnie delikatnie peklam ale na prawde minimalnie na 2 malenkie szwy nie mam blizny ale mysle ze to kolejna loteria

Napisane przez bzyczka1

Z dwojga "złego" lepiej być naciętą niż popękać, bo nacięcie jest kontrolowane a pęknąć można w różny sposób i niekoniecznie w dobrym kierunku.

tu sie zgadzam dlatego u mnie w szptalu panie mowily ze zrobia wszytsko by ratowac krocze ale jak sie okaze ze bede miala pekanac to mnie natną bo lepiej to niz miec szyte az po odbyt...

[zaaaabcia]

Napisane przez ktosia86

Teoretycznie (!) drugi poród zawsze łatwiejszy, tkanka bardziej rozciągnięta po pierwszym porodzie, więc łatwiej wyprowadzić dziecko z kanału rodnego bez interwencji. Z masażami to nie ma wiele wspólnego.

Dokladnie teoretycznie

Moja znajoma rodzila we wrześniu 3 dziecko i myslala ze się przekręci ... mowila ze był to jej najgroszy porod.

[martucha84]

Napisane przez zaaaabcia

Dokladnie teoretycznie

Moja znajoma rodzila we wrześniu 3 dziecko i myslala ze się przekręci ... mowila ze był to jej najgroszy porod.

moja pierwsze dziecko rodzila 3 godziny drugie niecale pół od odejscia wod!! trzecie póltorej

[zaaaabcia]

Napisane przez martucha84

moja pierwsze dziecko rodzila 3 godziny drugie niecale pół od odejscia wod!! trzecie póltorej

Czyli nie ma reguly
Drugie tez urodzila ekspresowo ledwo do szpitala dojechala.

[agus87]

samba dobrze, że wyniki okej
jeśli mowa o "pękaniu"
to ja pękłam, ale dlatego, że Ola rodziła się z rączką przy główce - apołożna chciała uniknąć nacinania - niestety tego nie przewidziała

[*Agatek*]

Samba fajnie, że wyniki dobre

Ktosia, Marta podziwiam- ja bym nie wytrzymała nadrabialiśmy pod sam koniec

Napisane przez bzyczka1

Z dwojga "złego" lepiej być naciętą niż popękać, bo nacięcie jest kontrolowane a pęknąć można w różny sposób i niekoniecznie w dobrym kierunku.

racja dlatego ja od razu mojej położnej powiedziałam, żeby mnie nacięła, bo nie chcę popękać Od razu wzięła nożyce Ale ja byłam w takim progu bólu, że nie czułam ani nacięcia, ani wyjścia główki, nic nie bolało
najgorsze dla mnie to skurcze.... Ale fajnie się wspomina ten czas, tyyyle emocji