Szczurzy temat, szczury, szczur - WĄTEK ZBIORCZY

[Ostrowczanka]

Niestety wciąż jeszcze nie udało się na tyle dobrać dobrych genów, żeby szczurki od hodowcy żyły dłużej. 2 lata to taka przeciętna - niektóre żyją 3, niektóre rok. Wszystko zależy od choroby na, jaką ewentualnie zapadną a także od dobrego weta i naszego zaangażowania.

[ptysza]

Miałam prawie 4letnią szczurcię, niestety nie udało się jej uratować bo zachorowała na zapalenie płuc
ale lekarz był w szoku, bo mało kiedy dożywają takiego wieku, kochana była.

Teraz mam jak pisałam wcześniej mam 3 szczurki - dziewczynki. Każda jest w innym wieku, między kolejnymi jest jakieś 4-5 miesięcy różnicy.


2 są ze sklepu a jedna adoptowana od osoby właśnie z forum szczury.org.

Ta adoptowana jest na maxa rozpieszczona

jak tylko zobaczy, że bawię się z któraś inną szczurcią to zrobi wszystko, żeby JA głaskać

Te ze sklepu o dziwo nie chorowały o odpukać jest ok, więc to nie reguła, że ze sklepu kupimy w nie najlepszym stanie zwierzątko.


a tu moje łobuzy jak śpią i całą klatka. Jak widać mają 4 hamaki, a śpią razem na jednym

[ptysza]

coś te zdjęci dziwne wyszly

[cukiereczeQ]

ja dzis stalam sie szczesliwa posiadaczka miesiecznej szczużycy nazywa sie Milka i jest sliczna- czarna w biale plamki
Narazie biedna boi sie i zabardzo nie chce wychodzic ze swojego domku w klatce wyciagalam ja dzis 2 razy zeby zaczela sie powoli oswajac. Ile czasu minie zanim sie do mnie przyzwyczai ? Co robilyscie na samym poczatku ?jak staralyscie sie oswoic szurka

[rachela]

Tylko jeden ogonek? Smutno jej będzie, dobierz jakąś towarzyszkę

Moje na początku bały się wszystkiego, ale brałam je na ręce; chodziły po swetrze i pod swetrem - przyzwyczajały się powoli do zapachów, do głosu.
Trzeba cierpliwości i konsekwencji.

[Ostrowczanka]

Dobrze dać jej do klatki jakąś twoją odzież np. koszulkę - chodzi o przyzwyczajenie się do zapachu.
Bierz ją na ręce, niech śpi pod twoją bluzką, przyzwyczajaj do dotyku.
I adoptuj jej towarzyszkę.
Inaczej jej życie będzie smutne i samotne.

[cukiereczeQ]

Napisane przez Ostrowczanka

Dobrze dać jej do klatki jakąś twoją odzież np. koszulkę - chodzi o przyzwyczajenie się do zapachu.
Bierz ją na ręce, niech śpi pod twoją bluzką, przyzwyczajaj do dotyku.
I adoptuj jej towarzyszkę.
Inaczej jej życie będzie smutne i samotne.

Dzieki za rady zrobie tak jak poradzilas z ta koszulka. Narazie niestety moge miec tylko 1 szczurka moze jeszcze uda mi sie przekonac rodzicow ale w najblizszym czasie to raczej niemozliwe. Postaram sie spedzac z nia jak najwiecej czasu zeby bidulka nie czula sie samotna !

[cukiereczeQ]

moja kochana Milka juz zaczyna powoli sie oswajac wczoraj nie bala sie wyjsc po jedzenie jak trzymalam cala reke w klatce nawet podchodzila czesciowo na nia wchodzila ale nie wzielam jej - nic na sile dzis rano juz ja wyciagne wczoraj ja wyciagalam 2x ale teraz bede to robic czesciej Mam ja dopiero od czwartku a juz jest o wiele lepiej bardzo sie ciesze

[ptysza]

cieszymy sie z tobą

[TOMORROW]

ja znów odwiedziłam domek

puszczałam Mysiaczka na wszystkie półki, biurka i parapety, a jak już się każdym miejscem znudził-to wskakiwał mi z powrotem na ręce, raz mu ręke zabrałam-to się zaczął kłócić ze mną-popiskiwał i tak skomlał

tato jak schodzi do piwnicy coś tam pobuszować, zabiera Myśkę ze sobą a potem ona za nim po schodach biegnie aż do domu-zupełnie jak piesek



Myska śpi i po przebudzeniu (i znów ta nóżka... ) :

[TOMORROW]

biegamy po łóżku
po pudełku z kanapką
i chowamy między poduszkami (porobiłam jej tuneliki z mnóstwa poduch):

[rachela]

Śliczny, różowy pyszczek

[TOMORROW]

coś mi wizaż padł

i dalej:
Mysiaczek zeskakuje z książek,
wylizuje maślankę z ręki,
tam, gdzie stoi na tylnych łapkach-w oczekiwaniu na jedzenie,
przegląda się w lustrze
i u taty na ramieniu:

[tymonek]

Słodki szczuruś!

Mój pierwszy szczur potrafił sam wejść do domu z ogrodu. Wchodził po schodach na taras, potem do salonu, schodami na górę do mojego pokoju i do klatki. Zawsze był wynoszony na zewnątrz na rękach. Do domu szedł pierwszy a ja za nim.

Moja znajoma miala kilka lat temu szczura, który biegał sobie po mieszkaniu i przez nie domknięte drzwi wyszedł na balkon z którego spadł. Było to pierwsze piętro. Znajoma z mężem i dziećmi szukali szczurka w ogródku ale niestety nie znalazł się. Na drugi dzień rano znajomy wychodził do pracy. Gdy otworzył drzwi nie wierzył swoim oczom. Na wycieraczce siedział szczur i czyścił sobie futerko. Szczury są bardzo mądre i inteligentne.

[TOMORROW]

Napisane przez tymonek

Na wycieraczce siedział szczur i czyścił sobie futerko.

ach te czyścioszki-nasz ostatnio był tak zaabsorbowany myciem się, że spadł biedak z pięterka i wystraszył się bardzo

a czasami....myje buźkę wodą z miseczki-tak jak człowiek nad kranem, rzadko mu się zdarza, a wygląda to prześmiesznie

[Malla]

Tomorrow - świetne zdjęcie z lustrem, wygląda jak 2 szczurasy

[tymonek]

Zdjęcie zrobione w wakacje. Moja Hanusia podziwia piękny, letni wieczór.

[rachela]

Tymonku, cudne!

Tomorrow, masz ogonka identycznego jak moja Mysza... Niech się dobrze chowa

[paniclove]

witam wszystkich szczuromaniaków! właśnie mam zamiar kupić sobie dwa ''ogonki'' jak wy to nazywacie :P nie jestem za bardzo doświadczona , jak byłam mała miałam jedynie świnkę morską i 2 chomiki.. i dlatego mam kilka pytań bardzo proszę o odpowiedzi
a więc mam dość duże akwarium jakieś 0,5 m noo.. długości :P tzn. tylko narazie te akwarium a dopiero za miesiąc jak dostanie wypłatę to kupiłabym klatkę... i czy te akwarium może być... a no ja bym w nim zrobiła jakieś drabinki hamaczki i kratkę uu góry żeby nie wyskoczyły
aa no i czy mogą być trociny bo gdzieś czytałam o jakimś piasku ale nie wiem czy to będzie dla nich dobre?

pozdrawiam!

[Delilah*]

paniclove koniecznie zrob jakies kratki na akwarium, bo szczury baaardzo wysoko skaczą
Moje akwarium (tymczasowe) mialo cos kolo 40 cm wysokosci i myslalam, ze moje male wowczas szczurki na pewno nie wyskocza. Jakież bylo moje zdziwienie, kiedy po wejsciu do pokoju zastalam moje ogony przechadzajace sie beztrosko po dywanie (i zjadające go )
Co do trocin, to niektore szczurzyny maja na niego uczulenie (a do tego pylą strasznie i przewaznie zawieraja mase pasozytow) lepszy jest żwirek dla kotow np. cat's dream ,ale ludziska polecaja jeszcze inksze wynalazki . Poczytaj sobie http://szczury.org/viewtopic.php?f=18&t=16656 tu jest sporo przydatnych wiadomosci. pozdrowka

[Malla]

Ja miałam żwirek/granulki. Trociny nie pochłaniają w ogóle zapachu.

[rachela]

Kocie granulki mogą wysuszać łapki szczurków - w końcu chodzą po tym cały czas.

Ja polecam bawełnę - miękka, pochłania zapachy, nie fruwa przy byle ruchu ogonka. Jest wydajna i w ogóle bardzo fajna

[Malla]

A w jakiej formie bawełna?

[Delilah*]

O bawelna, fajna rzecz. Ja bym jeszczze polecala reczniki papierowe i chusteczki, ale czesto trzeba zmieniac, wiec wychodzi srednio ekonomicznie.
wielki offtop- rachela czyzbys sluchala wumpscuta ?

[rachela]

Malla, w formie kłaczków. W opakowaniu wygląda jak brązowa poduszka, po wyjęciu - jednolita, miękka "masa" - nie taka, jak wata kosmetyczna; ale wyglądem nieco przypomina kaszę gryczaną Naprawdę fajna rzecz.
Coś w ten deseń: http://zoolandia.pl/sklep/stop-smell...,0,1,8007.html

Delilah, kontynuując off-top - maniakalnie i szaleńczo... (;

[nagaLy]

Ja sypałam na dno żwirek betonitowy ("benek" żółty i błękitny, są bezzapachowe - to ważne) a na to kładłam bawełnę.
Przy 4 małych zołzach spokojnie mogłam zmieniać raz na dwa tygodnie.
Przy kilku dorosłych samcach trzeba jednak częściej. Zależy od ilości. Prz 3 dużych samcolach zmieniałam raz na 5 dni, około. Przy 3 dorosłych samiczkach - raz na 7-10 dni.

[paniclove]

a tą bawełne normalnie można kupić w zoologicznym?

[Ostrowczanka]

Nie w każdym, ale w tych większych powinna być. Nazywa się ona "Stop smell" lub "No smell" - nam jakoś nie podpadła.

[Jullcia_]

Witam ponownie : )

Co do tematu sciółki, ja zawsze przy chomiczkach miałam trociny, sianko lub żwirek, ten ostatni się najbardziej sprawdził .
W sumie, to chciałam zapytać co sądzicie o kupnie tylko jednego szczurasa (co wiążę się z poświęcaniem mu b. dużo czasu i uwagi )

Już od roku marzę o małym, nawet znalazłam hodowlę, która za 2 tygodnie będzię w stanie sprzedać świerzutkiego szczurka : ))
Oczywiście rodzice nie zgadzają się,
ale postanowiłam przyjąć taktykę "będę grzeczną i miłą córką, trochę udobrucham mamusię, a potem kupie małego bez zapowiedzi". Ten sposób już się u mnie raz sprawdził, przy kupnie myszek, chomika i rybek hihihi xD
Co to tym sądzicie?

Pozdrawiam ;*

[Malla]

Szczurek na pewno zostanie pokochany, bo jest mądrzejszym i bardziej komunikatywnym zwierzakiem niż poprzednie, które miałaś Moja mama się bała, ale jak brat nie wystawił klatki na noc z pokoju, to sama po nią szła i gadała, głaskała, wypuszczała...