Wszystko o byciu AU PAIR, part. X

[zielona_nadzieja]

Napisane przez pawciania

boze... mialam wczoraj taki super dzien na zwiezwiedzaniu a dzisiaj pierwszy dzidzien zostalam sama z dzieciakami. Sa okropni! Nie wytrzymam tu. Szukam nowej rorodzinki. Dzis zostalam nawet oskarzona o kradziez! Najlepsze jest to ze napisalam do bylej aupair ktora ich zachwalala . Ze mam taka syt a ona ze tez tak miala! Po co mnie wprowadzala w blad....

To znaczy, że chłopcy pod nieobecność rodziców pokazują swoje prawdziwe oblicze? Bo wcześniej pisałaś, że jest ok i zajmują się sobą A z tą kradzieżą, to rodzice Cię oskaŗżyli?

[6746bdedfa49379c2543594dc795ba743a60a5f4_5ea4c0f24d671]

Napisane przez pawciania

boze... mialam wczoraj taki super dzien na zwiezwiedzaniu a dzisiaj pierwszy dzidzien zostalam sama z dzieciakami. Sa okropni! Nie wytrzymam tu. Szukam nowej rorodzinki. Dzis zostalam nawet oskarzona o kradziez! Najlepsze jest to ze napisalam do bylej aupair ktora ich zachwalala . Ze mam taka syt a ona ze tez tak miala! Po co mnie wprowadzala w blad....

a co z dzieciakami nie tak? Wiadomo dopiero 1 dzień muszą się przyzwyczaić itp, sprawdzają cię pewnie.

[blanca7]

O kradzież? Ale przez rodziców? Jak to?

[Lulka8]

ojej ..ja bym uciekła , dziwna ta cała sytuacja i rodzina a na ile tam przyjechałaś??

[lucyohlucy]

Napisane przez pawciania

boze... mialam wczoraj taki super dzien na zwiezwiedzaniu a dzisiaj pierwszy dzidzien zostalam sama z dzieciakami. Sa okropni! Nie wytrzymam tu. Szukam nowej rorodzinki. Dzis zostalam nawet oskarzona o kradziez! Najlepsze jest to ze napisalam do bylej aupair ktora ich zachwalala . Ze mam taka syt a ona ze tez tak miala! Po co mnie wprowadzala w blad....

No ale co dokładnie sie dzieje?
Poczekaj chwile, poznaj ich, dzieci są niegrzeczne często na początku, sprawdzają jak reagujesz...

Kto Cię oskarżył i o co?

[thePhantom]

Napisane przez pawciania

hej wczoraj dotarlam do uk. moja rodzinka spoko, mam 3 dzieci 1 dziewczynka 2 chlopcow. chlopaki zajmuja sie sami soba, dziewczynka jest troche natarczywa, ma juz 11 lat to nie takie dziecko, przychodzi do mnie, gada itp. troche mnie dobija fakt ze za bardzo nie sprzataja...ale coz, ogolem odczuwam teraz zmeczenie angielskim,, nic nie rozumiem, pogoda - jest koszmarnie duszno w tym domu, juz tesknie...

Napisane przez pawciania

boze... mialam wczoraj taki super dzien na zwiezwiedzaniu a dzisiaj pierwszy dzidzien zostalam sama z dzieciakami. Sa okropni! Nie wytrzymam tu. Szukam nowej rorodzinki. Dzis zostalam nawet oskarzona o kradziez! Najlepsze jest to ze napisalam do bylej aupair ktora ich zachwalala . Ze mam taka syt a ona ze tez tak miala! Po co mnie wprowadzala w blad....

wiesz co, moje pierwsze dni tez byly srednie - strasznie sie martwilam tym moim slabym niemieckim i chodzilam przemęczona, ale to po czasie przechodzi a dzieci zaczely mnie irytowac dopiero teraz
co do drugiej czesci.. mozesz powiedziec cos wiecej? jak to oskarzona o kradziez?

[KatusKatus]

Napisane przez pawciania

boze... mialam wczoraj taki super dzien na zwiezwiedzaniu a dzisiaj pierwszy dzidzien zostalam sama z dzieciakami. Sa okropni! Nie wytrzymam tu. Szukam nowej rorodzinki. Dzis zostalam nawet oskarzona o kradziez! Najlepsze jest to ze napisalam do bylej aupair ktora ich zachwalala . Ze mam taka syt a ona ze tez tak miala! Po co mnie wprowadzala w blad....

To dlaczego była au pair jednak ich zachwalała? Pytałaś ją o to?

[laczupakabra]

pawciania napisz co się stało? jeden dzień małoo, musieli być na serio okropni albo to Ty od początku byłaś źle nastawiona, nie za szybko się poddajesz?? jak to o kradzież? :O na jakiej podstawie?


u mnie wszystko super, pojutrze moje 2 miesiące tutaj, byłam ostatnio w Barcelonie na bitwie na pistolety wodne i polskim karaoke z dwiema Polkami i Włoszką (też au pair) ))

[zielona_nadzieja]

Macie pomysł, co kupić 1,5rocznym bliźniakom (chłopiec i dziewczynka)?

[pawciania]

Heh.co do kradziezy to chodzilo ze 2 dzieciakow i ich kolezanka wparowali do mojego pokoju i grzebali mi w rzeczach. Chcialam ich wygonic gdy to zobaczylam, a oni ze maly zgubil tu kase. Mowie jasne! Nie klam, a on mi sie smieje w tqarz. Ogolnie dzieci klamia bardzo i donosza na siebie. Najgorszy problem jest ze sprzataniem . Jedza jak swinie a maja juz ok 5 9 12 lat. Rzucaja nie patrza na nic. Dlatego sprzatamm tylko przed przyjsciem rodziców

[heziola]

Napisane przez zielona_nadzieja

Kurcze, szkoda Potrzebujesz certyfikatu do czegoś konkretnego, czy robisz dla własnej satysfakcji?

Dla samej siebie. No i przy okazji w przyszłości myślę, że mi się przyda

I już po koloniach. 3 godziny temu oddałam dzieci pod opiekę rodziców, a już za nimi tęsknie

[_itsabelle]

Cześć dziewczyny!
Od jakiegoś czasu zaczęłam się interesować rozpoczęciem przygody jaką jest bycie au-pair i przypadkiem trafiłam na to forum.

Chciałabym pojechać w przyszłe wakacje i wiem, że zostało jeszcze dużo czasu, ale jeżeli już tutaj trafiłam postanowiłam wkręcić się w rozmowę z Wami

Zastanawiam się, czy wyjazd kiedy ma się 17 lat jest odpowiedni, no i czy jest szansa, że jakaś rodzina będzie zainteresowana ?

[Lulka8]

nie mam może jeszcze doświadczenia ale wiem,że mało jest rodzin które chcą takie młode dziewczyny

[_itsabelle]

To znaczy kilka moich koleżanek było, więc raczej zdarzają się takie, nawet czytając poprzednie wypowiedzi na forum widziałam parę, więc okazja się zdarza.
No i jeszcze mam pytanie, będąc zielona w tej sprawie - kiedy zacząć szukanie rodzinki?

[roux666]

Napisane przez pawciania

Heh.co do kradziezy to chodzilo ze 2 dzieciakow i ich kolezanka wparowali do mojego pokoju i grzebali mi w rzeczach. Chcialam ich wygonic gdy to zobaczylam, a oni ze maly zgubil tu kase. Mowie jasne! Nie klam, a on mi sie smieje w tqarz. Ogolnie dzieci klamia bardzo i donosza na siebie. Najgorszy problem jest ze sprzataniem . Jedza jak swinie a maja juz ok 5 9 12 lat. Rzucaja nie patrza na nic. Dlatego sprzatamm tylko przed przyjsciem rodziców

ja dalej nie kumam o co chodzi z ta kradzieza...

Napisane przez _itsabelle

Cześć dziewczyny!
Od jakiegoś czasu zaczęłam się interesować rozpoczęciem przygody jaką jest bycie au-pair i przypadkiem trafiłam na to forum.

Chciałabym pojechać w przyszłe wakacje i wiem, że zostało jeszcze dużo czasu, ale jeżeli już tutaj trafiłam postanowiłam wkręcić się w rozmowę z Wami

Zastanawiam się, czy wyjazd kiedy ma się 17 lat jest odpowiedni, no i czy jest szansa, że jakaś rodzina będzie zainteresowana ?

swietnie trafilas!
17 juz powinno byc ok, zwlaszcza na wakacyjne wyjazdy. na dluzej nie wszyscy sie zgadzaja.

Napisane przez _itsabelle

To znaczy kilka moich koleżanek było, więc raczej zdarzają się takie, nawet czytając poprzednie wypowiedzi na forum widziałam parę, więc okazja się zdarza.
No i jeszcze mam pytanie, będąc zielona w tej sprawie - kiedy zacząć szukanie rodzinki?

jesli chcesz jechac na nastepne wakacje, powiedzmy od czerwca to zacznij juz wczesna wiosna....musisz miec czas na dobre poznanie rodziny, popisanie w ogole z kilkoma rodzinami, zeby nie leciec na pierwsza lepsza...no i nabyc jakiegos praktycznego doswiadczenia w pisaniu/ skypowaniu z rodzinami. najwiekszy boom na rodziny wakacyjne powinien byc w kwietniu/ maju. wtedy jest malo czasu na decyzje i rozmowy, dlatego lepiej zebys na to byla przygotowana juz wczesniej i wiedziala jak rozpoznawac fajne rodziny i podejmowac dobre decyzje!
powodzenia!

[_itsabelle]

Napisane przez roux666

jesli chcesz jechac na nastepne wakacje, powiedzmy od czerwca to zacznij juz wczesna wiosna....musisz miec czas na dobre poznanie rodziny, popisanie w ogole z kilkoma rodzinami, zeby nie leciec na pierwsza lepsza...no i nabyc jakiegos praktycznego doswiadczenia w pisaniu/ skypowaniu z rodzinami. najwiekszy boom na rodziny wakacyjne powinien byc w kwietniu/ maju. wtedy jest malo czasu na decyzje i rozmowy, dlatego lepiej zebys na to byla przygotowana juz wczesniej i wiedziala jak rozpoznawac fajne rodziny i podejmowac dobre decyzje!
powodzenia!

wczesną wiosną czyli ok. marca, czy mogę zacząć jakoś po nowym roku?
Chciałabym, żeby wypaliło a Wy macie już doświadczenie dlatego pytam

[6746bdedfa49379c2543594dc795ba743a60a5f4_5ea4c0f24d671]

ja miałam jak wyjeżdżałam, nie wiem jak inne dziewczyny, ale raczej nikt bez doświadczenie nie pakuje się tak od razu na głęboką wodę i nie wyjeżdża za granicę

[_itsabelle]

ale mi chodzi o doświadczenie w szukaniu rodzin itp.
doświadczenie jeśli chodzi o opiekę nad dzieckiem mam, przecież gdyby było inaczej nawet bym o tym nie myślała

[roux666]

Napisane przez _itsabelle

wczesną wiosną czyli ok. marca, czy mogę zacząć jakoś po nowym roku?
Chciałabym, żeby wypaliło a Wy macie już doświadczenie dlatego pytam

mozesz mozesz, ale wtedy tylko sie zdolujesz i zniechecisz, bo bedzie malenko rodzin, wiekszosc w tym czasie szuka na pol roku/ rok.
ale probuj, ja Ci tylko podalam czas kiedy najlepiej zaczac i kiedy jest boom

[1=6746bdedfa49379c2543594 dc795ba743a60a5f4_5ea4c0f 24d671;42048436]ja miałam jak wyjeżdżałam, nie wiem jak inne dziewczyny, ale raczej nikt bez doświadczenie nie pakuje się tak od razu na głęboką wodę i nie wyjeżdża za granicę [/QUOTE]
jakie doswiadczenie masz na mysli?
bo wieeele dziewczyn bez doswiadczenia zarowno w opiece nad dziecmi oraz w szukaniu rodzin pakowaly sie, jak to ujelas i wyjechaly i nic im nie bylo

Napisane przez _itsabelle

ale mi chodzi o doświadczenie w szukaniu rodzin itp.
doświadczenie jeśli chodzi o opiekę nad dzieckiem mam, przecież gdyby było inaczej nawet bym o tym nie myślała

nie wszyscy wymagaja doswiadczenia tym nie nalezy sie stresowac.
szkoda. bo wiele dziewczyn sie zniecheca przez brak doswiadczenia w opiece nad dziecmi..

[_itsabelle]

no spoko, dzięki. jeszcze mam czas będę o tym myśleć
W ogóle zdziwiłam się, że rodzice nie mieli nic przeciwko kiedy podałam im ten pomysł

[6746bdedfa49379c2543594dc795ba743a60a5f4_5ea4c0f24d671]

roux666 oczywiście miałam na myśli doświadczenie w opiece, i chodzi mi bardziej o jakiekolwiek doświadczenie, nawet samo lubienie dzieci się liczy, bo jak dla mnie nie widzę sensu w jechaniu za granicę jako aupari dla samej przyjemności jechania i poznawania innego kraju, miałam koleżankę która tak zrobiła, dlatego o tym piszę Stać wiadomo o ile rodzina nic nam nie zrobi to raczej nic nam się stać nie powinno ale uważać trzeba
A nie kumam o co chodzi z tym doświadczeniem w szukaniu rodzin? Że ktoś szuka dla samego szukania?

[lucyohlucy]

Lisssa, jeżeli np ja szukałam rodzinek przez 3 lata każdego roku na wakacje to doświadczenie w szukaniu mam Wiadomo na co zwracać uwagę, o co pytać i na co uważać.

[_itsabelle]

Lisssa chodzi o to, że nie wiem nic jeśli chodzi o szukanie rodzin (kiedy zacząć itp) dlatego się pytam, a wiem że niektóre z Was już były za granicą parę razy więc wiedzą mniej więcej.

[roux666]

[1=6746bdedfa49379c2543594 dc795ba743a60a5f4_5ea4c0f 24d671;42049567]roux666 oczywiście miałam na myśli doświadczenie w opiece, i chodzi mi bardziej o jakiekolwiek doświadczenie, nawet samo lubienie dzieci się liczy, bo jak dla mnie nie widzę sensu w jechaniu za granicę jako aupari dla samej przyjemności jechania i poznawania innego kraju, miałam koleżankę która tak zrobiła, dlatego o tym piszę Stać wiadomo o ile rodzina nic nam nie zrobi to raczej nic nam się stać nie powinno ale uważać trzeba
A nie kumam o co chodzi z tym doświadczeniem w szukaniu rodzin? Że ktoś szuka dla samego szukania? [/QUOTE]

hm tak prawde powiedziawszy to wlasnie w wiekszosci przypadkow chec wyjechania, poznania innego kraju i nauki jezyka to glowne powody wyjazdow dziewczyn jako au pair, czasem i jedyne,,
Niewiele znam dziewczyn, ktore zostaly au pair tylko z milosci do dzieci.
To dobra droga do podrozowania, przy okazji zarobienia jakiejs kasy, niewielkiej bo niewielkiej, ale lepsze to niz wyjechanie na wlasna reke zwiedzac na cale wakacje do obcego kraju- ktora licealistke albo studentke na to stac?
No i ja tak robilam za kazdym razem, zawsze mialam wazniejszy powod do wyjazdu niz chec opieka nad dziecmi. Owszem lubie je, ale rownie dobrze moglabym robic cokolwiek innego, gdybym tylko miala nagrane mieszkanie i prace- w ciemno nie mialam kasy i odwagi.
Mysle ze wlasnie te powody sa najlepsze, aby wyjechac... Lubienie dzieci oczywiscie jest wlasciwie musem, bo inaczej au pair bedzie sie meczyc.

Szukanie dla samego szukania- nie...Chodzi mi o to, aby wczesnie zaczac, popisac z kilkoma rodzinami, zobaczyc jak to wyglada ( co rodziny pisza, o co nalezy pytac, jak rozpoznac scam itd.) a nie rzucac sie na pierwsza pozytywna oferte jaka dostaniemy. wiadomo, jak sie zaczyna i dostajemy od razu pozytywa to jest euforia, wszystko nam sie podoba i w tym zamieszaniu nie widzimy minusow, zalezy nam na szybkim wyjechaniu i baach...nieszczecie gotowe.
Trzeba sie nauczyc takiego zdrowego i rozsadnego podejscia do kazdej oferty.
Im wczesniej sie zacznie szukac tym lepiej, oferty last minute rzadko komu przyniosly szczescie ( nie mowie ze to nie jest niemozliwe....ale rzadkie).

[_itsabelle]

Dokladnie o to mi chodzi. Tym bardziej, że będę to robić po raz pierwszy chciałabym zasięgnąć porady od kogoś bardziej doświadczonego ode mnie, bo nie chcę trafić na oszustów.

[roux666]

Napisane przez _itsabelle

Dokladnie o to mi chodzi. Tym bardziej, że będę to robić po raz pierwszy chciałabym zasięgnąć porady od kogoś bardziej doświadczonego ode mnie, bo nie chcę trafić na oszustów.

z nami nie trafisz

[_itsabelle]

Właśnie dlatego tutaj dołączyłam

[laczupakabra]

dzisiaj hostka mi zapłaciła za dwa tygonie od razu i położyła mi pieniądze na schodach jak jadłam śniadanie, potem o tym zapomniałam i bawiłam się z dziewczynkami lalkami, pięciolatka na chwilę poszła do swojego pokoju i wraca, dalej się bawimy, po jakichś pięciu minutach Hostka mnie pyta czy wzięłam te pieniądze, a ja mówię, że nie, co się okazało? pięciolatka czapnęła kasę, jak Hostka weszła do jej pokoju zobaczyła 70 euro na łóżku, 50 młoda zdążyła już władować do skarbonki <facepalm>

[roux666]

Napisane przez laczupakabra

dzisiaj hostka mi zapłaciła za dwa tygonie od razu i położyła mi pieniądze na schodach jak jadłam śniadanie, potem o tym zapomniałam i bawiłam się z dziewczynkami lalkami, pięciolatka na chwilę poszła do swojego pokoju i wraca, dalej się bawimy, po jakichś pięciu minutach Hostka mnie pyta czy wzięłam te pieniądze, a ja mówię, że nie, co się okazało? pięciolatka czapnęła kasę, jak Hostka weszła do jej pokoju zobaczyła 70 euro na łóżku, 50 młoda zdążyła już władować do skarbonki <facepalm>

hahaha jaka obrotna mała, nikt nie bierze to ona sobie uzupelni skarboneczke hah...


ja pamietam rok temu, jak moj Tz mial egzamin na prawo jazdy tutaj- bo jesli chce sie przekonwertowac swoje nalezy zdac szwajcarski egzamin I moje dziewczynki robily mu rysunki z autami...Jak juz zdal mniejsza sie spytala, kiedy w takim razie auto kupuje. Powiedzial, ze jeszcze nie ma kasy... Ta po cichutku zniknela u siebie w pokoju, a jak wrocila to mu do reki wsunela kilka frankow i powiedziala, ze teraz juz bedzie mial wiecej i juz moze kupic auto...) ah urocze to bylo )

[lucyohlucy]

Napisane przez roux666

Powiedzial, ze jeszcze nie ma kasy... Ta po cichutku zniknela u siebie w pokoju, a jak wrocila to mu do reki wsunela kilka frankow i powiedziala, ze teraz juz bedzie mial wiecej i juz moze kupic auto...) ah urocze to bylo )

Awwwww