Na wątku jest wciąż goręcej, bo relacji coraz więcej ! :D PM2013, cz.54 :)

[VwVampirka]

Napisane przez perfuzja

Na szczęście są leki, które są dozwolone w ciazy

Antyhistaminowych nie wolno, ale można stosować miejscowe sterydy do nosa, które na szczęście jako tako działają.

dla mnie te do nosa to trochę byłoby mało, bo mam jeszcze reakcję skórną... chyba bym się rozdrapała bez tabletek...

[perfuzja]

Napisane przez VwVampirka

dla mnie te do nosa to trochę byłoby mało, bo mam jeszcze reakcję skórną... chyba bym się rozdrapała bez tabletek...

Ja tez wolałabym brać antyhistaminowe
Ale nie ma mowy, przynajmniej na razie.

[Karoloo]

Napisane przez AnonimowaMoni

Zawsze możesz zrobić wycięcie na brzuszek Tak jak tu <klik>

pojechałaś po bandzie

Napisane przez VwVampirka

Nie będę miała welonu, więc problem z głowy.
Mam 2 kwiatki, jak będą pasować, to je wepnę, ale decyzję o tym podejmę po fryzurze próbnej


taniutko

Oo to fajnie Jestem ciekawa jak to będzie wyglądać Kiedy masz próbną ??

Napisane przez amarela

jak podpisywałam papierki w USC to myślałam sobie jak to będzie dziwnie podpisywać się inaczej

Podpis mam wyćwiczony (w pracy pilnie ćwiczyłam) gorzej jest z przedstawianiem się i... powiedzenie do teściów mamo/tato Jakoś przez gardło nie chce mi to przejść Jutro będzie ciężko bo jedziemy do nich na obiad

[VwVampirka]

Napisane przez perfuzja

Ja tez wolałabym brać antyhistaminowe
Ale nie ma mowy, przynajmniej na razie.

Napisane przez Karoloo

pojechałaś po bandzie



Oo to fajnie Jestem ciekawa jak to będzie wyglądać Kiedy masz próbną ??




Podpis mam wyćwiczony (w pracy pilnie ćwiczyłam) gorzej jest z przedstawianiem się i... powiedzenie do teściów mamo/tato Jakoś przez gardło nie chce mi to przejść Jutro będzie ciężko bo jedziemy do nich na obiad

próbną będę miała jak się na nią umówię
W poniedziałek idę szukać fryzjerki, która podoła temu zadaniu...
Ale wiem do kogo pójdę najpierw... pamiętam jak kiedyś rozmawiałyśmy coś o warkoczach i ona mówiła, że była na jakiś targach ślubnych, gdzie pokazywali jak robić takie warkocze...

No i ja też nie wyobrażam sobie mówienia do rodziców TŻ ''mamo'' i ''tato'' no, chyba, że ''mamoTŻ-ta''

[alcon]

Cześć!



Wpadam do Was na chwilkę, nadrobię w poniedziałek, obiecuję


Gratulacje dla dzisiejszych PMek

A ze ślubnych spraw: podpisałam umowę z florystką, później będę musiała się zastanowić co w końcu chcę.
Poza tym mamy dwie odmowy, czyli -5osób.

Miłego weekendu!

[kaczuszka69]

Napisane przez Karoloo

pojechałaś po bandzie



Oo to fajnie Jestem ciekawa jak to będzie wyglądać Kiedy masz próbną ??




Podpis mam wyćwiczony (w pracy pilnie ćwiczyłam) gorzej jest z przedstawianiem się i... powiedzenie do teściów mamo/tato Jakoś przez gardło nie chce mi to przejść Jutro będzie ciężko bo jedziemy do nich na obiad

ja do teściowej mamo powiedziałam dzień po slubie, do teścia chyba po dwóch tygodniach ale jak raz przeszło, to potem już bez problemu

[Laura28]

Mam obrączki

[naiat]

Napisane przez Emilia 25

Aż poszłam zobaczyć jaka to, bo nie pamiętałam.

Napisane przez kaczuszka69

ja też

Napisane przez AnonimowaMoni

Zawsze możesz zrobić wycięcie na brzuszek Tak jak tu <klik>

Okropne

Napisane przez kaczuszka69

ja do teściowej mamo powiedziałam dzień po slubie, do teścia chyba po dwóch tygodniach ale jak raz przeszło, to potem już bez problemu

Nie ma szans, Teściówka zostanie teściówką, a nie Mamą.

[amarela]

Napisane przez alcon

A ze ślubnych spraw: podpisałam umowę z florystką, później będę musiała się zastanowić co w końcu chcę.
Poza tym mamy dwie odmowy, czyli -5osób.

Miłego weekendu!

mi na razie nikt nie odmówił trochę mnie to zdziwiło, bo nawet osoby które raczej były pewne że odmówią na razie potwierdziły, najwyżwej będziemy mięli komplet

[naiat]

Napisane przez Laura28

Mam obrączki

Foto

[Emilia 25]

Ja na weselu się spytałam teściowej czy mogę mówić mamo i bardzo się ucieszyła i wzruszona powiedziała, że pewnie. Ale jeszcze nie mówiłam do niej mamo. Poza tym rzadko się widujemy, bo mieszka w innym mieście.

[amarela]

Napisane przez kaczuszka69

ja do teściowej mamo powiedziałam dzień po slubie, do teścia chyba po dwóch tygodniach ale jak raz przeszło, to potem już bez problemu

nie wiem czy mi to przejdzie przez gardło kiedykolwiek raczej będę używać takiej formy bezosobowej

[naiat]

Napisane przez Emilia 25

Ja na weselu się spytałam teściowej czy mogę mówić mamo i bardzo się ucieszyła i wzruszona powiedziała, że pewnie. Ale jeszcze nie mówiłam do niej mamo. Poza tym rzadko się widujemy, bo mieszka w innym mieście.

Sama tak chciałaś?
Brrrrr

[Emilia 25]

Napisane przez naiat

Sama tak chciałaś?
Brrrrr

A co mi szkodzi, jak widzę ją raz na pół roku. Niech się kobiecina cieszy. Matkę ma wspaniałą, czyli Babcię.

[ennostiel]

Napisane przez Karoloo

Podpis mam wyćwiczony (w pracy pilnie ćwiczyłam) gorzej jest z przedstawianiem się i... powiedzenie do teściów mamo/tato Jakoś przez gardło nie chce mi to przejść Jutro będzie ciężko bo jedziemy do nich na obiad

Mi jest jeszcze śmiesznie z przedstawianiem się, ale podoba mi się a mamo/tato raz już powiedziałam na weselu (wujek kazał ), ale dziwnie jest na razie.

[kaczuszka69]

Napisane przez Laura28

Mam obrączki

pochwal się

Napisane przez amarela

nie wiem czy mi to przejdzie przez gardło kiedykolwiek raczej będę używać takiej formy bezosobowej

to jeszcze zależy, jakie są relacje z teściami moi są naprawdę jak drudzy rodzice

[naiat]

Napisane przez amarela

nie wiem czy mi to przejdzie przez gardło kiedykolwiek raczej będę używać takiej formy bezosobowej

[Anaelle]

Napisane przez Emilia 25

Ja na weselu się spytałam teściowej czy mogę mówić mamo i bardzo się ucieszyła i wzruszona powiedziała, że pewnie. Ale jeszcze nie mówiłam do niej mamo. Poza tym rzadko się widujemy, bo mieszka w innym mieście.

ja bedą miała z tym problem - nie wyobrażam sobie mowienia "mamo" do nie-mamy
podejrzewam że przyjmę formą jaką zaobserwowałam u koleżanki: mówi do tesciowej "mama" ale zwraca sie do niej w 3 os. l.poj. czyli "Czy może mi mama podać...." "Zupełnie jak moje obecne "czy może mi Pani podać..."
takie coś chyba będzie ok

Dziekuję Wam za wszystkie ciepłe słowa.
Wlaśńie sie obudziłam Ten dzień był naprawdę męczący
Wracam do szukania świcidełek

[naiat]

Napisane przez Emilia 25

A co mi szkodzi, jak widzę ją raz na pół roku. Niech się kobiecina cieszy. Matkę ma wspaniałą, czyli Babcię.

Napisane przez ennostiel

Mi jest jeszcze śmiesznie z przedstawianiem się, ale podoba mi się a mamo/tato raz już powiedziałam na weselu (wujek kazał ), ale dziwnie jest na razie.

Ja bym nie chciała. Mamę mam jedną, Tatę też. I nie wyobrażam sobie mówić tak do kogoś innego.

[Karoloo]

Napisane przez alcon

Cześć!



Wpadam do Was na chwilkę, nadrobię w poniedziałek, obiecuję


Gratulacje dla dzisiejszych PMek

A ze ślubnych spraw: podpisałam umowę z florystką, później będę musiała się zastanowić co w końcu chcę.
Poza tym mamy dwie odmowy, czyli -5osób.

Miłego weekendu!

Już nie ściemniaj z nadrabianiem

Brawo za ślubne sprawy

Napisane przez kaczuszka69

ja do teściowej mamo powiedziałam dzień po slubie, do teścia chyba po dwóch tygodniach ale jak raz przeszło, to potem już bez problemu

Chyba tak łatwo przez gardło nie przejdzie

Napisane przez Laura28

Mam obrączki

klask i: prosimy o foto

Napisane przez amarela

nie wiem czy mi to przejdzie przez gardło kiedykolwiek raczej będę używać takiej formy bezosobowej

Otóż to

Chodziaż mąż do moich rodziców mówi mamo/tato... jakos nie potrafie

[Emilia 25]

Napisane przez Anaelle

ja bedą miała z tym problem - nie wyobrażam sobie mowienia "mamo" do nie-mamy
podejrzewam że przyjmę formą jaką zaobserwowałam u koleżanki: mówi do tesciowej "mama" ale zwraca sie do niej w 3 os. l.poj. czyli "Czy może mi mama podać...." "Zupełnie jak moje obecne "czy może mi Pani podać..."
takie coś chyba będzie ok

Dziekuję Wam za wszystkie ciepłe słowa.
Wlaśńie sie obudziłam Ten dzień był naprawdę męczący
Wracam do szukania świcidełek

Ja też tak będę, w 3 osobie.
Mam w głowie jak mój tata mówił do mamy mojej mamy. Tak mi to utkwiło i ja będę tak samo. Nie wyobrażam sobie za 10 lat mówić: Niech Pani mi poda.
Wiem, że to nie moja mama, ale taka jest tradycja i nie mam nic przeciwko. Wiadomo, że moja Mama jest najukochańsza, jedyna w swoim rodzaju i jest moją Mamą. To że do teściowej będę mówić mamo, wcale mojej Mamie nic nie zabiera ani jej nic nie umniejsza.

[tusia0708]

Hej Matki, Żony i Kochanki!

Wszystkim dzisiejszym PM serdecznie gratuluję i życzę wszystkiego na nowej drodze życia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[amarela]

Napisane przez naiat

Ja bym nie chciała. Mamę mam jedną, Tatę też. I nie wyobrażam sobie mówić tak do kogoś innego.

[naiat]

Napisane przez Karoloo

Chodziaż mąż do moich rodziców mówi mamo/tato... jakos nie potrafie

Facetom to chyba jakoś łatwiej przychodzi, choć pewnie nie jest to zasadą.
Ja tam nie lubię takiego robienia "rodziny" na siłę. Jak kiedyś będę teściówką to nie będę chciała żeby mi "mamowano".

[ciukunia]

Napisane przez Laura28

Mam obrączki

[zielona87]

Ja nie wyobrażam sobie żeby mowić do teściów "mamo" i "tato". Jakos mi sie wydaje że mam rodziców jednych i mi wystarczy. Mogę mówić do nich po imieniu ewentualnie. Fajni są,ale bez przesady.
Nie wiem jak mi przejdzie przedstawianie się inaczej I jak na fejsbuniu trzeba będzie zmienić nazwisko

Podliczylam sobie dzisiaj koszty image ślubnego i trochę zbladłam. No bo kiecka, buty to jedno - wydawalo mi się ze mega oszczędność zrobiłam. No ale... fryzura 150, makijaż 150, pończochy 2x 50, paznokcie 50, rzęsy 100, jeszcze solarium (?), szal 300, biżureria 240... itp itd... I się narobiło sporo tego:/

Nie wiem czy robić jakieś hybrydy na paznokcie czy zostawić swoje i je tylko pomalować? Samemu No, świadkową poprosić.
Tylko że ja 20 lat paznokcie obgryzalam i mam takie... dość brzydkie. Ale i tak mogło być gorzej. A chce po prostu jeden różowy kolor na nich. Co myślicie?

[Laura28]

Napisane przez naiat

Foto

Napisane przez kaczuszka69

pochwal się

nasze obrączki

[AnonimowaMoni]

Nudzę się

[ennostiel]

Napisane przez Anaelle

ja bedą miała z tym problem - nie wyobrażam sobie mowienia "mamo" do nie-mamy
podejrzewam że przyjmę formą jaką zaobserwowałam u koleżanki: mówi do tesciowej "mama" ale zwraca sie do niej w 3 os. l.poj. czyli "Czy może mi mama podać...." "Zupełnie jak moje obecne "czy może mi Pani podać..."
takie coś chyba będzie ok

No ja własnie chyba takie coś będę uskuteczniać generalnie jestem niezła w "wymigiwaniu się" formami bezosobowymi

Napisane przez naiat

Ja bym nie chciała. Mamę mam jedną, Tatę też. I nie wyobrażam sobie mówić tak do kogoś innego.

Ja mam opory, ale wiem że oni bardzo chcą - i druga synowa tak do nich mówi, chociaż generalnie ich relacje są chłodniejsze niż nasze i TŻ już zaczął mojej mamie "mamować". A taty nie mam (tzn mam ale miał mnie całe życie w dupie i nas zostawił daaaaaaaaaawno), więc chociaż mam jednego w postaci teścia.

[Laura28]

I moja.