Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz. 20!

[kiss12550]

Napisane przez domciatko

no ćwiczenia Ci się przydadzą.
codziennie kilka azy będziesz przebierać, pomyśl ile skłonów będziesz miała.
3 tygodnie i do wagi sprzed porodu wrócisz.

ja tą szufladę myślałam, aby używac na ciuszki które już nie używam, albo będę używać w kolejnych miesiącach.

gorzej jak się schyle i nie bede mogła wstać
ale to fakt , troche ruchu nie zaszkodzi

tez tak na poczatku myślałam , ale później stwierdziłam że wole miec wszystko od razu pod ręką więc napakowałam ciuszki najmniejsze z tych jakie miałam

[domciatko]

Napisane przez kiss12550

Ty już pewnie na dniach nie będziesz w dwupaku , mnie jeszcze czekają jakieś 2 tyg

no ale ja dłużej czekam niz Ty
stażem czekania to i tak wygrywam
więc się tu mi nie licytuj:P

[kiss12550]

[QUOTE=AgaPlast;41932330]

Napisane przez kiss12550

na instrukcji montażu był tekst : "Nie wkładać dziecka do szuflady"
szczerze to nawet bym na to nie wpadła [COLOR="Silver"]

A dlaczego nie ? jak bedzie krzyczec to zamykasz szuflade i po kłopocie
Ale serio to gdzies kiedys czytałam w jakims poradniku dobrej pani domu z lat 60 ze jak małe dziecko sie pojawia to przez pierwsze miesiace najlepiej trzymac malca w szufladzie skrzynce mozna nawet karton naszykowac

że co?

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Napisane przez domciatko

no ale ja dłużej czekam niz Ty
stażem czekania to i tak wygrywam
więc się tu mi nie licytuj:P

na razie wygrywasz, ale poczekaj , kto wie czy ja też sie nie "przeterminuje"

[idzia111]

kiss śliczny kącik ja w szufladzie pod łóżeczkiem mam koce, pościel itp.

W sobote ubiorę łóżeczko i Wam fotki cyknę bo jakby nie liczyć to za 6 dni od dzis bedę tuliła Michałka.

Malinka masz baby blues, a z pampersami to ja znam kilka mam nie zadowolonych z dady, ale ogolnie wiekszosc osob je chwali sobie. Ja mam oryginalne Pampersy i najwyżej później będę próbowała z Dadą.

[AgaPlast]

Ja tam rodze 14 i tyle ) tak ma byc bo mam swoje plany i dziec nie ma nic do gadania TZ chce 07. bo ma wtedy urodziny ale jego zdanie sie nie liczy bo jak on to mówi i tak jest zawsze tak jak ja che


Malinka współczuje humorku i dolegliwosci

[malaczarnakejt]

Napisane przez kiss12550

na instrukcji montażu był tekst : "Nie wkładać dziecka do szuflady"
szczerze to nawet bym na to nie wpadła

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------




dziękuje

7 km ja mam wrażenie że przejdę 200 m i padam ważne że z maluszkiem wszystko ok

Haha ostatnio kupiłam plastikowe pudło z przykrywką i też napisali, że nie mozna dziecka wsadzac bo grozi uduszeniem

Napisane przez idzia111

kiss śliczny kącik ja w szufladzie pod łóżeczkiem mam koce, pościel itp.

W sobote ubiorę łóżeczko i Wam fotki cyknę bo jakby nie liczyć to za 6 dni od dzis bedę tuliła Michałka.

Malinka masz baby blues, a z pampersami to ja znam kilka mam nie zadowolonych z dady, ale ogolnie wiekszosc osob je chwali sobie. Ja mam oryginalne Pampersy i najwyżej później będę próbowała z Dadą.

Idzia, nie rodzisz? :-P

ja tylko zabralam się za kuchnię i od razu 2 telefony. :banghead: no nie dadzą mi się zmęczyć i urodzić:-P tata pyta jaki jest kolejny znak zodiaku po lwie? :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[idzia111]

Kejt no nie rodze, rozeszło sie, nic mnie nie boli A napisałam, ze za 6 dni na bank bede miała już Michałka, wiec nie spinam się Co ma byc to bedzie. A ty?

[malinka0525]

Napisane przez domciatko

malinka
myślę, że Twój stan jest normalny, chormony, baby blues, dobrze że masz mame przy sobie.
jeśli Cię to pocieszy, to my to też będziemy mieć.
zawsze możesz tu wpaść i się wyżalić, my Cię rozumiemy

Rzecz w tym, że trochę właśnie o moją mamę chodzi, ale przyznam, że bez niej pewnie byłabym w gorszym stanie psychicznym

Napisane przez karolajn1987

Ja mam Dady i nie przeciekaja. Moze musi troszke mocniej je zapiac?

U mnie krwawienie tez juz jakby ustalo

Oby hustawka hormonalna szybko przeszla

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Właśnie też tak stwierdziłam, że może powinnam mocniej zapiąć. Tylko się boję, żebym nie ścisnęła zbyt mocno. Przy Pampersach tego problemu nie miałam

[malaczarnakejt]

Napisane przez idzia111

Kejt no nie rodze, rozeszło sie, nic mnie nie boli A napisałam, ze za 6 dni na bank bede miała już Michałka, wiec nie spinam się Co ma byc to bedzie. A ty?

No właśnie nie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mela1234]

Napisane przez malinka0525

Dzień dobry
U mnie znów nie najlepiej Co jakiś czas łapię doła i płaczę Jak jednego dnia myślę, że już jest wszystko dobrze i mi przeszło to następnego znów jestem przygnębiona. Wczoraj moja mama już chciała mnie do lekarza z tym wysłać Mam jednak nadzieję, że obejdzie się bez tego i hormony w końcu przestaną mi szaleć i wszystko się ustabilizuje, a ja nabędę cudowną cechę jaką jest cierpliwość

Mam pytania do rozpakowanych już mamuś.
1) Używacie pieluch Dada 1? Jak się u Was sprawują? Nie przeciekają? Bo ja ciągle muszę małą przebierać bo na pleckach powyżej pieluszki ciągle ma mokro Dziś mi łóżko nawet zamoczyła I zastanawiam się czy nie wrócić znów do Pampersów

2) Mamusie, które mają już 1 miesiąc po porodzie za sobą powiedzcie czy krwawienie Wam już ustaje? Bo u mnie chyba już się kończy bo zrobiło się koloru żółtawego i jest go dość mało.

3) Kiedy umawiacie się do gina na wizytę po połogu?

Jak pieluchy przeciekaja to spróbuj o rozmiar większe. A do gina ja szlam po 6 tyg.
Na baby blues nic nie poradzę chyba tylko samozaparcie i wmawianie sobie że jest gites aż się w to uwierzy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[malinka0525]

Napisane przez idzia111

kiss śliczny kącik ja w szufladzie pod łóżeczkiem mam koce, pościel itp.

W sobote ubiorę łóżeczko i Wam fotki cyknę bo jakby nie liczyć to za 6 dni od dzis bedę tuliła Michałka.

Malinka masz baby blues, a z pampersami to ja znam kilka mam nie zadowolonych z dady, ale ogolnie wiekszosc osob je chwali sobie. Ja mam oryginalne Pampersy i najwyżej później będę próbowała z Dadą.

Mi bardzo odpowiadały oryginalne Pampersy, ale chciałam wypróbować Dady bo wiadomo, że tańsze są. No ale zobaczymy. Daję im przedostatnią szansę
Co do baby blues myślałam, że wystepuje kilka dni po porodzie, a nie dopiero po miesiącu. No ale ja pewnie jakaś inna jestem i u mnie wszystko z opóźnieniem występuje

A co do szuflady w łóżeczku to ja bardzo polecam. Gdyby nie ona to mielibyśmy cały pokój zawalony rzeczami małej. A tak to wszystkie rzeczy typu kocyki, pieluchy tetrowe, za duże ubranka, kosmetyki małej itp mamy w szufladzie.

[madi82]

Napisane przez malinka0525

Dzień dobry
U mnie znów nie najlepiej Co jakiś czas łapię doła i płaczę Jak jednego dnia myślę, że już jest wszystko dobrze i mi przeszło to następnego znów jestem przygnębiona. Wczoraj moja mama już chciała mnie do lekarza z tym wysłać Mam jednak nadzieję, że obejdzie się bez tego i hormony w końcu przestaną mi szaleć i wszystko się ustabilizuje, a ja nabędę cudowną cechę jaką jest cierpliwość

Mam pytania do rozpakowanych już mamuś.
1) Używacie pieluch Dada 1? Jak się u Was sprawują? Nie przeciekają? Bo ja ciągle muszę małą przebierać bo na pleckach powyżej pieluszki ciągle ma mokro Dziś mi łóżko nawet zamoczyła I zastanawiam się czy nie wrócić znów do Pampersów

2) Mamusie, które mają już 1 miesiąc po porodzie za sobą powiedzcie czy krwawienie Wam już ustaje? Bo u mnie chyba już się kończy bo zrobiło się koloru żółtawego i jest go dość mało.

3) Kiedy umawiacie się do gina na wizytę po połogu?

Malinka trzymaj sie dziwlnie!Dasz radę!

A co do pieluszek to może kup już Dada 2 są ciut większe i nie będą przepuszczać...doświadcze nia nei mam ale chłonę wiedzę od siostry...

Napisane przez tweedledee

Mam wieści z frontu, jak to nasza Roxi ujęła:

Weroniczka urodziła się o 9.20, dostała 10pkt (+2 za urodę, jak to powiedział lekarz), waży 3020g i mierzy 53cm
Malutka na razie jest na noworodkach, więc pamiątkowych zdjęć póki co nie będzie, a Roxi powolutku dochodzi do siebie

...

ROXI SUPER, ogromne gratulacje

Katerine wszystkiego co tylko najlepsze i wymarzone

Ja dziś byłam sie spotkać z położna i kurde dupa blada, mówi, ze mały jeszcze wysoko siedzi :/ więc na dniach to ja chyba nie urodzę:/
A tak mi włazi w żebra że sił już nie mam...dzis tez jakas jestem podnerwiona...
Pierwszy raz mi nogi spuchły od przechadzki do przychodni...skwar na maxa....

Dla poprawy humory zakupiłam sobie maliny,banany, śliwki, kukurydzę!!!
Zrobię sobei koktajl, kukurtdzę ugotuję i jak wsio zjem to chyba pęknę!!!

Ale w nosie to mam!

[karolajn1987]

Napisane przez malinka0525

Rzecz w tym, że trochę właśnie o moją mamę chodzi, ale przyznam, że bez niej pewnie byłabym w gorszym stanie psychicznym



Właśnie też tak stwierdziłam, że może powinnam mocniej zapiąć. Tylko się boję, żebym nie ścisnęła zbyt mocno. Przy Pampersach tego problemu nie miałam

Jak wsadzisz palec miedzy i wchodzi to jest ok

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[malinka0525]

Napisane przez mela1234

Jak pieluchy przeciekaja to spróbuj o rozmiar większe. A do gina ja szlam po 6 tyg.
Na baby blues nic nie poradzę chyba tylko samozaparcie i wmawianie sobie że jest gites aż się w to uwierzy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Właśnie dlatego daję Dadzie przedostatnią szansę bo teraz używam Dady 1 (kupiłam na próbę). Pierwsza szansa to trochę mocniejsze ściśnięcie, a druga i ostatnia to Dady 2, które też już mam zakupione.

Właśnie też sobie tak wmawiam cały czas ale nie zawsze pomaga

[domciatko]

Napisane przez malaczarnakejt

No właśnie nie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja widzę, że malaczarna Ty masz najwieksze spięcie na bejbe tutaj
musisz się wyluzować chyba i wtedy macica się otworzy, dwa parcia i Fifik będzie z Toba
a nie szalec i skakac bo on mysli, ze jestes zajeta i nie chce Ci przerywac, bo ma zabawe

[AgaPlast]

Napisane przez malinka0525

Rzecz w tym, że trochę właśnie o moją mamę chodzi, ale przyznam, że bez niej pewnie byłabym w gorszym stanie psychicznym



Właśnie też tak stwierdziłam, że może powinnam mocniej zapiąć. Tylko się boję, żebym nie ścisnęła zbyt mocno. Przy Pampersach tego problemu nie miałam

A może jednak lepiej byłoby bez mamy?

Jak mówiłam ja jestem bede sama zupełnie w zaleznosci kiedy sie małe wykluje ale swojej mamie odmówiłam. Wiem ze by mnie szlag trafił przy niej pomijam fakt ze nic by mi nie pomogła bo jest po operacji i praktycznie nic nie moze robic to sama jej obecnosc i cudowne rady by mnie dobiły na miejscu wiec serio wole siedziec sama .

[Asiunia1230]

Cześć
Wczoraj mnie nie było, bo miałam na głowie Panów od mebli. Ahh jak się nadenerwowałam... Podrapali mi wyrzynarką blat, wszystko zrobili na odwal się. Ale już mam nowy zlew i zmywarkę.

Przyszedł już do mnie kurierem przewijak, jak zrobię zdjęcie to się pochwalę

Nocy nie przesypiam, chciałabym już urodzić, bo wszystko mnie boli, turlam się jak piłeczka. Już mi przeszkadza brzuszek. Nie mam siły na nic.

[madi82]

Napisane przez dzoan

Mama dzwoniła, że może by upiec w piekarniku rybkę i frytki.. i da znac siostrze jak będzie do nas szła i do kauflandu wejdą.. muszę się wyszykować i może też pójdę.. przejść się choć kawałek..przecież ja znowu od nie pamiętam już kiedy z domu nie wychodziłam.. a mama też mnie tak oszczędza, żebym tylko siedziała, odpoczywała.. a to wcale nie pomaga.. Tylko te stopy tak cholernie puchną

Mi dzis położna mówiła, żeby się du żo ruszać...a ja już tez sił nie mam..kręgol boli no i nogi jak baloniki się robią...no ale co dziś też zrobiię paradę z brzuchem po schodach na dół i do góry a co...trzeba syna wykurzać!

[idzia111]

Napisane przez malinka0525

Mi bardzo odpowiadały oryginalne Pampersy, ale chciałam wypróbować Dady bo wiadomo, że tańsze są. No ale zobaczymy. Daję im przedostatnią szansę
Co do baby blues myślałam, że wystepuje kilka dni po porodzie, a nie dopiero po miesiącu. No ale ja pewnie jakaś inna jestem i u mnie wszystko z opóźnieniem występuje

A co do szuflady w łóżeczku to ja bardzo polecam. Gdyby nie ona to mielibyśmy cały pokój zawalony rzeczami małej. A tak to wszystkie rzeczy typu kocyki, pieluchy tetrowe, za duże ubranka, kosmetyki małej itp mamy w szufladzie.

no właśnie baby blues może pojawić sie nawet i do 6 miesiacy po porodzie ...



Ale mnie mdli

[madi82]

Napisane przez idzia111

no właśnie baby blues może pojawić sie nawet i do 6 miesiacy po porodzie ...



Ale mnie mdli

Idzia a Tobie opadł już brzuszek?

[idzia111]

Napisane przez madi82

Idzia a Tobie opadł już brzuszek?

wszyscy mi mówią, że troche tak, ale i tak jest dosyc wysoko Tylko z tym opadaniem to Ci powiem, że mam koleżankę której obniżył się jak już miała regularne skurcze co 7 min.


Mdli mnie i czysci nadal - tylko mniej troche niz wczoraj.

[madi82]

Napisane przez idzia111

wszyscy mi mówią, że troche tak, ale i tak jest dosyc wysoko Tylko z tym opadaniem to Ci powiem, że mam koleżankę której obniżył się jak już miała regularne skurcze co 7 min.


Mdli mnie i czysci nadal - tylko mniej troche niz wczoraj.

to mnie pocieszyłąś tą koleżanką!!!

Kurcze to u Ciebie coś się dzieje...chyba, że coś Ci poszkodziło???

[d0tkaaa]

hej ja tak na chwilke Wkoncu umiescilam Wam zdjecia mojej Malizny w klubie plus moj brzuch coraz lepiej mi idzie ogarnianie wszystkiego wiec jest dobrze.Mala nawet zaczela jesc na rekach ale nieraz je tak lapczywie ze sie zakrztusi a ja mam najgorsze scenariusze w głowie eh... waszym dziecia tez sie to zdarza?
Dzis bylysmy pierwszy raz na spacerku.. spotkalam Margosie z Piotrusiem Stresowalam sie jak niewiem .. tym zeby nie zaczela plakać bo jak ja wyciagne cyca na lawce i ja dostawie jak ona nie zawsze ma "humor" tak jesc.. haha ale obeszlysmy a młoda spała błogo .. jest taka kochana...

Widzialam ze ROXI chyba juz urodzila!Gratuluje! )

Moze skrobne opis porodu dzis lub jutro narazie musze coś zjesc i ogarnac brwi :P i prasowanie

[AgaPlast]

Ogarniam zamówienie i pomału mysle o obiedzie.
Może pstrag?
tylko wtedy ziemniaczki z wody pstrag z patelni czy moze pstrag z foli z piekarnika i ziemniaczki tez pieczone?
i musze wisni nazrywac bo kompot za mna łazi.
A i zupa ze słodkiego groszku

[Asiunia1230]

Drugi poranek jak zauważyłam na papierze coś jakby czop...

[madi82]

Napisane przez Asiunia1230

Drugi poranek jak zauważyłam na papierze coś jakby czop...

no już masz bliżej jak dalej
brawa za czopa

[mela1234]

Mnie też dziś mdli

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sammi24]

Wróciłam z wizyty, nic nowego nie wiem miałam KTG (znowu), tętno ok, parę skurczów takich lekkich jak dwa tyg temu no i ginka nie badała mnie na fotelu więc nie wiem co w kapie piszczy chyba na oko swoim czarodziejskim zmysłem przewidziałą, że do 4.08 z porodem się wyrobię. Podejrzewam, że dlatego, że ona ma urlop od 06.08 dzieć mi się tylko rozszalał po tej wizycie, hula albo ma czkawkiWyniku z posiewu na paciora nie było więc podejrzewam, że coś im tam wyrosło i trzymają to jeszcze w labie


Stokrotka no to życzę, żeby ta fajna położna akurat dyżurowała, gdy będziesz rodzić

Kiss śliczny kącik

Magolina tekst Tż z tym, a komu nie jest teraz ciężko mnie powalił

Tysia ja bym obserwowała jak się sytuacja rozwinie

Dzoan faceci nie zrozumieją do końca. Nikt nas nie zrozumie tak dobrze jak kobieta, która była lub jest w ciąży grunt, że Tż wyraził skruchę i Ci posprzątał i poprasował. To znaczy, że cos tam sobie przemyślał.
No i świetny sen z tym odwracaniem Lola

Napisane przez magolina

Ja też dzisiaj wizytuję o 15.30 i bardzo proszę o kciuki mam nadzieję, że uda mi się dzisiaj wiele rzeczy ustalić z ginką, no i że zdejmie mi pessar do tego ciekawość mnie zżera czy Młody przekręcił sie i jest ułożony główkowo czy nadal pośladkowo bo ja nie umiem wyczuć
.

No to mocne

Napisane przez czarownica1

Sammi, ja to sie nie moge doczekac kiedy Ty bedziesz juz "po". Pozdrawiamy Cie cieplutko, a Antos cmoka puszcza

zaraz wstawie Wam Antosia do Klubu bo wreszcie dorwalam lapka

O kurcze, dostałam słodkiego Antosiowego buziaczka lecę zaraz obejrzeć tego słodziaszka w klubie

Napisane przez idzia111

Od dwóch dni piecze mnie skóra na brzuchu ... no i dziś zobaczyłam rozstepy, jasne co prawda, jak zbiorę brzuch to widać je lepiej, czyli po porodzie doznam szoku

Łączę się w bólu - ja dzisiaj dopatrzyłam się paru jasnych rozstępów na brzuchu ale tylko z lewej strony a byłam święcie przekonana, że mnie nie tkną. Tak czy siak, po porodzie na pewno znikną

Napisane przez tweedledee

Mam wieści z frontu, jak to nasza Roxi ujęła:

Weroniczka urodziła się o 9.20, dostała 10pkt (+2 za urodę, jak to powiedział lekarz), waży 3020g i mierzy 53cm
Malutka na razie jest na noworodkach, więc pamiątkowych zdjęć póki co nie będzie, a Roxi powolutku dochodzi do siebie.

GRATULACJE ROXI!!!! WITAJ WERONICZKO!!!klas ki:

Napisane przez jakierka

My od wczoraj walczymy z korytarzem, po drodze mamy kilka innych spraw do zalatwienia, do tego sie pozarlismy dzisiaj z TZ, chyba za duzo ostatnio na naszej glowie i jakos taki depresyjny mamy nastroj, co mnie mocno boli, bo nie chcialabym takiej atmosfery tuz przed porodem...

No to kciukam, żebyście sprawnie wszystko pozałatwiali i żeby zapanował pogodniejszy nastrój między Wami

Napisane przez b a r b a r a

Witam sie z Wami w 38 tc ( lub w 37 bo tak lekarz liczy )

Kobitki zazdroszcze Wam ze macie juz wszystko naszykowane dla moluchow i mozecie spokojnie czekac na ich przyjscie na swiat.
Ja wczoraj sie poklucilqm z Tz bo nadal nie przeniesiona babka do tescia i nic my nie mozemy robic. Nie mozemy malowac Wiktorii pokoju a pozniej naszego . Dzis moj brat przyjezza zeby pomalowac mi luzeczko bo Tz sie do tego zaviera jak by chcial a nie mogl. ZawsE ze go glowa boli a to zab i tak w kolko. Juz mam tego wszystkiego dosc.
Jak narazie ja nie mam ochoty rodzic ze wzgledu na to ze mam tylko przygotoeane ubranka dzieciece i wozek.
Sorki za bledy ale pisze z komorki.
Gratuluje rozpoczetych tygodni .
Trzynam kciuki za szybkie rozwiazana

za tydzień. No i życzę żeby ten koszmar w postaci ciągnącego się remontu i nie zbierającego się Tżta minął

[d0tkaaa]

zabralam sie za pisanie opisu .. ale szkrabik cos kombinuje w lozeczku wiec lece Ale wstawie dzis lub jutro ... pozniej zagladne;*

[malinka0525]

Napisane przez AgaPlast

A może jednak lepiej byłoby bez mamy?

Jak mówiłam ja jestem bede sama zupełnie w zaleznosci kiedy sie małe wykluje ale swojej mamie odmówiłam. Wiem ze by mnie szlag trafił przy niej pomijam fakt ze nic by mi nie pomogła bo jest po operacji i praktycznie nic nie moze robic to sama jej obecnosc i cudowne rady by mnie dobiły na miejscu wiec serio wole siedziec sama .

Gdyby nie moja mama to na pewno o wiele gorzej bym się czuła. Dzięki niej mogę troszkę odpocząć. A cudownych rad na szczęście mi nie udziela bo ona sama nie wie jak w dzisiejszych czasach takim maleństwem się zajmować. Chodzi po prostu o to, że ja nie potrafię czasami małej uspokoić, a ona jak ją tylko weźmie to od razu jest cisza. Ale uczę się od niej i staram się być spokojna gdy Milenka płacze bo bidulka czuje, że jestem zdenerwowana i sama się denerwuje jeszcze bardziej Więc podłamuje mnie to, że ja jako matka nie potrafię własnego dziecka uspokoić. Ale wczoraj już mi się to udało, więc mam nadzieję że już tylko lepiej będzie.

Napisane przez idzia111

no właśnie baby blues może pojawić sie nawet i do 6 miesiacy po porodzie ...



Ale mnie mdli

To ja znowu jakieś nieprawdziwe info czytałam, że zaraz po porodzie się może pojawić. Czyli wszystko ze mną ok

Napisane przez d0tkaaa

hej ja tak na chwilke Wkoncu umiescilam Wam zdjecia mojej Malizny w klubie plus moj brzuch coraz lepiej mi idzie ogarnianie wszystkiego wiec jest dobrze.Mala nawet zaczela jesc na rekach ale nieraz je tak lapczywie ze sie zakrztusi a ja mam najgorsze scenariusze w głowie eh... waszym dziecia tez sie to zdarza?
Dzis bylysmy pierwszy raz na spacerku.. spotkalam Margosie z Piotrusiem Stresowalam sie jak niewiem .. tym zeby nie zaczela plakać bo jak ja wyciagne cyca na lawce i ja dostawie jak ona nie zawsze ma "humor" tak jesc.. haha ale obeszlysmy a młoda spała błogo .. jest taka kochana...

Widzialam ze ROXI chyba juz urodzila!Gratuluje! )

Moze skrobne opis porodu dzis lub jutro narazie musze coś zjesc i ogarnac brwi :P i prasowanie

Moja czasami też się zakrztusi i też mam wtedy czarne myśli. Raz to się nawet popłakałam (te hormony mnie wykończą). Ale my karmimy się butelką. Może spróbuj się przechylić trochę do tyłu gdy karmisz w pozycji siedzącej to może małej mleczko wtedy nie będzie tak szybko leciało i nie będzie się krztusić.

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Roxi gratulacje kochana!!!