Czerwcowe Mamusie 2015, cz.III

[alkamor]

Napisane przez industria

jezuu, no to mnie pocieszyłaś

im dłużej czytam internety tym bardziej jestem przerażona wyprawką... już postanowiłam, po połówkowym zaczynam kompletować. nie wiem jak ten miesiąc wytrzymam

kiedyś był też taki filmik jak dwóch facetów, chyba Holendrów poddało się takim skurczom....jeden to chyba nawet do połowy nie dotarł i zerwał a drugi zwijał się w bólu dalej ale też nie dał rady chyba do końca

[rybkaa90]

Jestem przerażona, zarówno porodem jak i tym połogiem. Strasznie się denerwuje i nie wiem jak dam radę... Nienawidzę upałów, a jak urodzę to będzie praktycznie środek skwaru.
Obrzydziło mnie na makas to śmierdzące mięso.

[mehja]

Napisane przez myboyismine

dużo ogólnie jest tych wod?

u mnie cała podłoga była zalana, nie wiem gdzie to się zmieściło

Napisane przez alkamor

u mnie nie było tak źle inna sprawa to to,że ja chyba ze dwa dni przed porodem dostałam biegunki strasznej zresztą nie ja jedyna u nas na watku i często się to kończyło rychłym porodem

u mnie kilka godzin przed porodem zaczęła się biegunka i wymioty- organizm sam się oczyszczał

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Rybka nie jest tak źle, na prawdę może jak to się czyta to wydaje się takie straszne ale tak na prawdę to ja nie pamiętam, żeby jakoś śmierdziało- ot jak zwykły okres w lecie

[alkamor]

Napisane przez mehja

[/COLOR]Rybka nie jest tak źle, na prawdę może jak to się czyta to wydaje się takie straszne ale tak na prawdę to ja nie pamiętam, żeby jakoś śmierdziało- ot jak zwykły okres w lecie

tylko taki obfity mnie to przeraża upał na noworodkach w czerwcu

[rybkaa90]

Napisane przez alkamor

tylko taki obfity mnie to przeraża upał na noworodkach w czerwcu

jeszcze w bloku

[alkamor]

Napisane przez rybkaa90

jeszcze w bloku

ciekawe jakie lato będzie Ja Kubę rodziłam pod koniec lutego więc jak przyszło lato to młody miał kilka miesięcy ale mieszkaliśmy w innym mieszkaniu..... 4 piętro bez balkonu i cały dzień słońce w okna.....masakra

[anutka171]

Hej

Przez to, że mały nie dopuszcza mnie do lapka mało z Wami pisze :/ ale chociaż na bieżąco Was czytam.

Ja miałam i ręczny i elektryczny laktator od siostry. Jak dla mnie lepszy elektryczny, bo miałam bardzo dużo pokarmu i czasem ręka bolała. Dla mnie była to rzecz niezbędna.
Tak się zdarzyło, że mały urodził się 4 tyg za wcześnie. Bardzo źle zniósł poród, był okręcony pepowina i miał problemy z oddychaniem mnie wypisali ze szpitala po2 dobach, a jego tydzień trzymali. Jeszcze w szpitalu zaczęłam odciągnąć pokarm i mu zanosilam, potem przez tydzień codziennie ściągałam co 3 godz i mu woziłam. Miałam bardzo dużo mleka bo odciągalam ok 1litr na dobę i laktator uratował mi życie i w sumie całe kp
Przez cały okres karmienia nie rozstawalam się z nim. Czy to podczas kryzysów, czy po to by zamrozić. Miałam spore zapasy i nie musiałam się martwić w razie w. A co najważniejsze mogłam wychodzić z domu

Napisane przez tassia

Ja wysylam poczta

Ja też zawsze wysyłam

Napisane przez tassia

No ja na przewijały miałam ręcznik i na to podkład jednorazowy.
Akurat nigdy mój syn nie siknal w czasie zmiany pieluchy choć podobno u chłopców to notoryczne ale nie raz ubrudzil kupka itp.
Ja w sumie chyba zuzylam tego 20 sztuk ale wygodniejsze to niż pranie.
Poza tym taki podkład miałam zawsze w torbie i jak zmieniała pieluchy u kogoś ( np na łóżku) albo w galerii na przewijały to podkladalam.
( wiec pewnie zuzylam tego więcej)

Ja mialam dopasowany pokrowiec i na to podkład, bo Jakub potrafił się zsikać kilka razy dziennie. Kupka tez się zdarzała.
A pielucha mi się zawsze sciagala.
Nie wyobrażam sobie położyć malucha na zimnej ceracie mi by bylo nieprzyjemnie a co dopiero
a podkłady tez się sprawdzały jak gdzieś poza domem zmieniałam mu pieluche.

Napisane przez iLoNuS_ktl

cześć dziewczyny, jakoś ostatnio nie mogę się tutaj wbić....
Byłam w poniedziałek na wizycie, na 100 % chłopak
Także kaja, możesz dopisać u mnie synka i USG połówkowe na 26 stycznia

U mnie w czwartek zaczyna się 20 tc a ja mam już +6 kg wszystko poszło w cyce i brzuch. Strach pomyśleć jak teraz zacznie waga rosnąć

Super gratuluję!
Ja mam na plus coś koło 4 :/ wszystko w cyce I brzuch.

Pologu nie wspominam źle. Krwawienie nie trwało super długo cos ok 10 dni, z tym ze tylko na początku było mocne i używałam dużych podkładów ze 3 dni. Potem już leciutkie.
Po SN następnego dnia wstałam i juz biegałam, dziewczyny z sali po cc mi zazdroscily

Napisane przez masija

Dzięki.
O, moja mama na pewno będzie tłukła mi kapustę

Moja sis uratowała kapusta jak dostała zapalenia piersi

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Mi odchodził czop dwa dni przed porodem, nie da się go z niczym pomylić

A poród się zaczal ok 3 w nocy, najpierw pobolewal mnie brzuch jak na @, potem odeszły mi wody. Wiec nie czekałam tylko pojechaliśmy do szpitala. Dobrze, ze wszystko zaczęło się w nocy to szybko i spokojnie przejechaliśmy te 70 km. I dobrze, że na początku 36tc smakowała torby do szpitala. Tż na nasz powrót miał tylko rozłożyć łóżeczko, resztę przygotowaliśmy i kupiliśmy wcześniej.
Z resztą wszystkie zakupy zrobiłam przez internet, bo byłam uziemiona w łóżku.
Jedyny plus to taki, że nie zdążyłam się zestresowac przed porodem, nie czekałam na niego.
A i lewatywy nie miałam robionej. Nie wiem dlaczego? Ale organizm sam się oczyscil prze.

U siebie przewiduje drugiego chłopaka, nie nastawiam sie na corcie, choc bardzo bym chciała ale oby tylko zdrowe było. W sumie objawy mam takie same jak poprzednio, czyli praktycznie żadnych
I tez jest prawdopodobieństwo, że będzie Franek

Sorki, że tak się rozpisałem, ale dawno nie pisałam i się nazbierało

[201710041131]

Hej! Trochę mnie nie było, dziękuję za dzisiejsze kciuki, widziałam, że były

Jeśli wszystko się uda na dniach będę miała wózek i fotelik, takie okazje mi się trafiły z używkami, że aż żal było nie brać... Oczywiście Tż nielegalnie wyciągnął mnie z łóżka na sklepy z wózkami, dwa duże zjeździliśmy. I któraś pisała o Mutsy Evo, to był wózek, który mieliśmy na 4 miejscu (z tym, że my szukaliśmy z piankowymi kołami), ładniejszy od niego był Mutsy Igo. I właśnie te spacerówki były ładne, odrzucaliśmy wszystkie takie niezgrabne spacerówy, wyglądające jak fotele. Na drugim miejscu Stokke Trailz (Xplory to dramat, nie ma amortyzatorów! Od razu odrzuciliśmy). No i na pierwszym Mima, tylko utwierdziliśmy się w tym o czym wszystkie koleżanki, które mają, zapewniały. Jedyny minus to głośna budka przy składaniu, trudno, ideały nie istnieją...

Mimo wszystko, gdyby nie Mima wzięlibyśmy Mutsy Igo, bo Stokke Trailz nie ma żadnych opinii i nie znam nikogo kto ma ten wóz...

Ogólnie z wózkami jest straszna posucha, wszystko wielkie i o ile gondole były ładne to już spacerówki były brzydkie.

Czekamy więc na naszą jak to ktoś napisał ... trumienkę Bo jednak zdecydowaliśmy się na czarny a nie biały (ten biały to nie była śnieżna biel tylko bardziej kremowy).

Oczywiście Tż już w sklepie przykleił się do Maclarena BMW i powiedział, że ten będzie następny i nic go nie ochodziło więcej...

A poza tym u mnie nic ciekawego oprócz tego, że mogę... CHODZIĆ z ograniczeniami i nie za wiele, ale mogę

Widziałam też dziś płód na usg, machał rączkami i żona gina się zachwycała i piszczała z radości (to mama naszego kolegi), bardzo fajny, ale był taki zwinięty - garbaty jakiś - że nie dało się zmierzyć.

Macica całkiem przesunęła mi się na prawo i dlatego nic nie czułam, tzn. myslałam, że to gazy jelitowe bo czułam coś tylko mocno po prawej stronie nad pachwiną, a okazało się, że to jednak to... Jestem miszczem...

Mam ograniczyć słodycze (a w ogóle ich nie jem) bo cukier podskoczył mi w ciągu 3 tygodni z 75 na 97. Pytałam o obciążenie glukozą, powiedział, że zrobimy dużo później bo to nie jest super bezpieczne dla płodu ( ) i że nie ma co robić za szybko.

A i w grudniu dostałam całe 400 zł wypłaty... Nie wiem o co chodzi, będę jutro dzwonić i wyjaśniać...

Tyle u mnie.

Gratuluję wszystkim poznania płci i wszystkich dobrych wyników

[Aika213]

Napisane przez szuuu

Hej! Trochę mnie nie było, dziękuję za dzisiejsze kciuki, widziałam, że były

Jeśli wszystko się uda na dniach będę miała wózek i fotelik, takie okazje mi się trafiły z używkami, że aż żal było nie brać... Oczywiście Tż nielegalnie wyciągnął mnie z łóżka na sklepy z wózkami, dwa duże zjeździliśmy. I któraś pisała o Mutsy Evo, to był wózek, który mieliśmy na 4 miejscu (z tym, że my szukaliśmy z piankowymi kołami), ładniejszy od niego był Mutsy Igo. I właśnie te spacerówki były ładne, odrzucaliśmy wszystkie takie niezgrabne spacerówy, wyglądające jak fotele. Na drugim miejscu Stokke Trailz (Xplory to dramat, nie ma amortyzatorów! Od razu odrzuciliśmy). No i na pierwszym Mima, tylko utwierdziliśmy się w tym o czym wszystkie koleżanki, które mają, zapewniały. Jedyny minus to głośna budka przy składaniu, trudno, ideały nie istnieją...

Mimo wszystko, gdyby nie Mima wzięlibyśmy Mutsy Igo, bo Stokke Trailz nie ma żadnych opinii i nie znam nikogo kto ma ten wóz...

Ogólnie z wózkami jest straszna posucha, wszystko wielkie i o ile gondole były ładne to już spacerówki były brzydkie.

Czekamy więc na naszą jak to ktoś napisał ... trumienkę Bo jednak zdecydowaliśmy się na czarny a nie biały (ten biały to nie była śnieżna biel tylko bardziej kremowy).

Oczywiście Tż już w sklepie przykleił się do Maclarena BMW i powiedział, że ten będzie następny i nic go nie ochodziło więcej...

A poza tym u mnie nic ciekawego oprócz tego, że mogę... CHODZIĆ z ograniczeniami i nie za wiele, ale mogę

Widziałam też dziś płód na usg, machał rączkami i żona gina się zachwycała i piszczała z radości (to mama naszego kolegi), bardzo fajny, ale był taki zwinięty - garbaty jakiś - że nie dało się zmierzyć.

Macica całkiem przesunęła mi się na prawo i dlatego nic nie czułam, tzn. myslałam, że to gazy jelitowe bo czułam coś tylko mocno po prawej stronie nad pachwiną, a okazało się, że to jednak to... Jestem miszczem...

Mam ograniczyć słodycze (a w ogóle ich nie jem) bo cukier podskoczył mi w ciągu 3 tygodni z 75 na 97. Pytałam o obciążenie glukozą, powiedział, że zrobimy dużo później bo to nie jest super bezpieczne dla płodu ( ) i że nie ma co robić za szybko.

A i w grudniu dostałam całe 400 zł wypłaty... Nie wiem o co chodzi, będę jutro dzwonić i wyjaśniać...

Tyle u mnie.

Gratuluję wszystkim poznania płci i wszystkich dobrych wyników

Dzisiaj mi sie ta Mima w oczy rzucila jak przegladalam googla, Kasia Cichopek ma ten wozek. To ten?ImageUploadedByWizaz Forum1420658856.884607.jpgImageUploadedByWizaz Forum1420658873.617664.jpg

[201710041131]

Aika ten

[moni_ka.g]

Napisane przez szuuu

Pytałam o obciążenie glukozą, powiedział, że zrobimy dużo później bo to nie jest super bezpieczne dla płodu ( ) i że nie ma co robić za szybko.

A i w grudniu dostałam całe 400 zł wypłaty... Nie wiem o co chodzi, będę jutro dzwonić i wyjaśniać...

mi też ginka powiedziała, że ok 26 tyg mam zrobić obciążenie glukozą, a z tego co pamiętam to poprzednio na pewno robiłam wcześniej byłam przekonana, że dziś da mi skierowanie a tu jednak nie.

przelew dostajesz bezpośrednio z ZUSu czy przez pracodawcę? Jak bezpośrednio z ZUS to wiem, że sporo dziewczyn ma ten problem, że wypłata przychodzi na raty, w dziwnych terminach i nigdy nie wiedzą kiedy i ile kasy dostaną mi przelewał pracodawca to miałam zawsze w terminie.

[fartuch]

Szuu, nie pamiętam czy wspominałaś o tym, to zapytam
Idziesz do szkoły rodzenia w wojewódzkim ?

[Aika213]

Napisane przez szuuu

Aika ten

Podoba mi sie

[moni_ka.g]

Mutsy Evo obejrzyjcie dokładnie. Z tego co pamiętam spacerówka ma bardzo małą budę, która nie chroni ani przed słońcem, ani deszczem, wiatrem. jeśli ktoś bierze pod uwagę przesadzenie do spacerówki dziecka kilkumiesięcznego, ok 5 m-cy (wiadomo, że na płasko) to też ważne, żeby w takiej pozycji można było na prawdę postawić budę, a w tym wózku jak zerknęłam szybko w grafiki nie ma takiej możliwości, by leżące dziecko osłonić budą chociażby przed słońcem czy deszczem.

[201710041131]

Napisane przez moni_ka.g

mi też ginka powiedziała, że ok 26 tyg mam zrobić obciążenie glukozą, a z tego co pamiętam to poprzednio na pewno robiłam wcześniej byłam przekonana, że dziś da mi skierowanie a tu jednak nie.

przelew dostajesz bezpośrednio z ZUSu czy przez pracodawcę? Jak bezpośrednio z ZUS to wiem, że sporo dziewczyn ma ten problem, że wypłata przychodzi na raty, w dziwnych terminach i nigdy nie wiedzą kiedy i ile kasy dostaną mi przelewał pracodawca to miałam zawsze w terminie.

Mi właśnie powiedział, że po 24?? Nie wiem czy dobrze zrozumiałam...

Dostałam jednego dnia (23 grudnia, czyli normalnie, zawsze koło 25 dostajemy wypłatę) dwa przelewy (oba z prokuratury okregowej - mojego pracodawcy) - jeden nazwany "wynagrodzenie" i tam było ponad 100 zł (to za te dni kiedy jeszcze pracowałam) i drugi "zasiłek z ZUS" - ponad 200 zł... Myślałam właśnie, że dostanę na raty ale do dziś cisza, więc Tż załatwil mi od mojej przełożonej nr do działu płac i jutro chyba zadzwonię...

Napisane przez fartuch

Szuu, nie pamiętam czy wspominałaś o tym, to zapytam
Idziesz do szkoły rodzenia w wojewódzkim ?

Nie pytałaś chyba
W sumie do tej pory nie chciałam iść, bo mi szkoda czasu było, ale teraz to już sama nie wiem A Ty idziesz? Jaki jest koszt?

Napisane przez Aika213

Podoba mi sie

[fartuch]

Napisane przez szuuu

Nie pytałaś chyba
W sumie do tej pory nie chciałam iść, bo mi szkoda czasu było, ale teraz to już sama nie wiem A Ty idziesz? Jaki jest koszt?

Chce iść, i tak sobie myślę że jak już, to pójdę tam
A koszt to nie mam pojęcia
W przyszłym tygodniu będę się orientować i podzwonię

[kejtiCe]

Szuuuu a dzisiaj oglądałam takie wózki, jak się Tobie podobają i też mi się spodobały bardzo.. jeszcze jutro popatrze sobie w necie na ta mime.

[Irmusia81]

Posiedziałam sobie dwie godzinki u fryzjera i od razu humorek lepszy
Za dwa tygodnie też idę na jakieś ekstra nawilżanie

Napisane przez marta1881

Ja łykam magnez chela mag B6 mama, rano, a jak brzuszek boli to dwa razy dziennie

Napisane przez Selis

Ja biorę Magne B6 3x1 tab, przepisane od lekarza.
?

Dzięki za info Czyli jak to zwykle bywa- każda bierze coś innego

Napisane przez k a j a

Ja też miałam latem
Bo różnica tp mam 3 tyg
?

U mnie tak samo Pierwszy tp miałam na 26 lipca a teraz na 1 lipca.

[moni_ka.g]

trochę mi teraz brakuje szukania wózka, oglądania łóżeczek. chyba pozostaje mi skupić się na ładnej pościeli, ręcznikach, itp.

[Irmusia81]

Napisane przez tassia

Wlasnie iswiadomilas mnie z t latem i pologiem i mi sie smutno zrobilo. Kostium kapielowy i wkladka bella

I jeszcze śmierdzące skisłym mlekiem wkładki laktacyjne

Napisane przez mehja

Ale teraz kupię te podkłady bo faktycznie podczas przewijania poza domem przydadzą się

Ja kupiłam 2 takie jakby grubsze pieluszki flanelowe i to służyło zamiast podkładku w czasie wyjść. Zabierały w torbie dużo mniej miejsca niż podkład.

[tassia]

Napisane przez Irmusia81

I jeszcze śmierdzące skisłym mlekiem wkładki laktacyjne



Ja kupiłam 2 takie jakby grubsze pieluszki flanelowe i to służyło zamiast podkładku w czasie wyjść. Zabierały w torbie dużo mniej miejsca niż podkład.

Ja mam podkład który zabiera polowe miejsca pampersa ale przywiozła zapas z Norwegii bo w pl takich nie ma

[stina1983]

Cześć dziewczyny

a prop wyprawki, w Tesco są przecenione wielopaki. Kupiłam 3 sztuki body krótki rękaw za 19 zł i 5 sztuk z długim rękawem za 33 zł. Oprócz tego takie podkłady na ramię, jak dziecko się ślini 5 sztuk za 10 zł i w normalnej cenie 2 pajacyki za 42 zł.

Ogólnie bardzo fajne ciuszki mają, niestety w tym Tesco w którym byłam rzeczy przecenione były mocno przebrane.

Moim dzisiejszym odkryciem jest polska strona sklepu Next, piękne kolory, ceny zbliżone do h&m np. 3 pack body krótki rękaw kosztuje 51 zł, od 75 zł przesyłka gratis

jestem dopiero na etapie tworzenia listy, bo mam lekki mętlik w głowie, zamówiłam tez książkę "dziecko bez kosztów" o tym żeby nie wpaść w szał kupowania, zobaczymy czy ciekawa

[Irmusia81]

Napisane przez mehja

Rybka nie jest tak źle, na prawdę może jak to się czyta to wydaje się takie straszne ale tak na prawdę to ja nie pamiętam, żeby jakoś śmierdziało- ot jak zwykły okres w lecie

Ja niestety pamiętam- skrzepy krwi i takie ohydne kawałki jakby wątróbka ze mnie wylatywała I śmierdziało jak u rzeźnika to coś. Ble.

Napisane przez anutka171

Nie wyobrażam sobie położyć malucha na zimnej ceracie mi by bylo nieprzyjemnie a co dopiero

W takim razie ja jestem wyrodną matką, bo niedość, ze sobie wyobrażam, to nigdy nie podłożyłam mojemu biednemu dziecku pod pupę nic na przewijaku
Ale przypomniało mi się właśnie, ze znam więcej takich ZŁYCH, więc jest mi z tym raźniej

Napisane przez szuuu

A poza tym u mnie nic ciekawego oprócz tego, że mogę... CHODZIĆ z ograniczeniami i nie za wiele, ale mogę
A i w grudniu dostałam całe 400 zł wypłaty... Nie wiem o co chodzi, będę jutro dzwonić i wyjaśniać...

super, że możesz chodzić
Kurcze, jaja sobie robią z tą Twoją wypłatą Ja już dostałam pierwszą kasę, która należy mi się od zusu. Dostałam ją od firmy, normalnie w dniu, kiedy przychodzi wypłata. No i pełna kwota raczej.

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Napisane przez tassia

Ja mam podkład który zabiera polowe miejsca pampersa ale przywiozła zapas z Norwegii bo w pl takich nie ma

no właśnie, bo te które znam z polskich sklepów są raczej spore, nawet złożone Ja już wiem co muszę kupić- nową, większą torbę do wózka, bo orginalna z Tako była za mała dla nas

[tassia]

Napisane przez Irmusia81

Ja niestety pamiętam- skrzepy krwi i takie ohydne kawałki jakby wątróbka ze mnie wylatywała I śmierdziało jak u rzeźnika to coś. Ble.



W takim razie ja jestem wyrodną matką, bo niedość, ze sobie wyobrażam, to nigdy nie podłożyłam mojemu biednemu dziecku pod pupę nic na przewijaku
Ale przypomniało mi się właśnie, ze znam więcej takich ZŁYCH, więc jest mi z tym raźniej



super, że możesz chodzić
Kurcze, jaja sobie robią z tą Twoją wypłatą Ja już dostałam pierwszą kasę, która należy mi się od zusu. Dostałam ją od firmy, normalnie w dniu, kiedy przychodzi wypłata. No i pełna kwota raczej.

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------



no właśnie, bo te które znam z polskich sklepów są raczej spore, nawet złożone Ja już wiem co muszę kupić- nową, większą torbę do wózka, bo orginalna z Tako była za mała dla nas

Ja chciałam się szarpnac na skip hopa
Ale koleżanką która ma mocno mi odradziła. Argumenty jej mibprzemowily do głowy a naprawdę o niej marzylam na maksa.

[Irmusia81]

Napisane przez tassia

Ja chciałam się szarpnac na skip hopa
Ale koleżanką która ma mocno mi odradziła. Argumenty jej mibprzemowily do głowy a naprawdę o niej marzylam na maksa.

a czemu Ci odradziła? Fajnie wygląda ta torba

[moni_ka.g]

Napisane przez Irmusia81

Ja już dostałam pierwszą kasę, która należy mi się od zusu. Dostałam ją od firmy, normalnie w dniu, kiedy przychodzi wypłata. No i pełna kwota raczej.

jak dostajesz od firmy to zawsze powinnaś mieć na czas, konkretnego dnia. przelewy bezpośrednio z ZUS to wbrew pozorom zupelnie inna bajka, loteria i nie wiem jak jeszcze to określić generalnie paranoja jak posłuchałam koleżanek... ja przy poprzedniej ciąży prawie całej na L4 zawsze miałam wsystko na czas, wiedziałam kiedy i jaka będzie mniej więcej kwota (nieznacznie się różniły w zależności od tego od którego dnia było L4), ale koleżanki z przelewami ZUSu nigdy nie wiedziały czy starczy na rachunki i czy przelew będzie w tym miesiącu czy nie wiadomo kiedy

[Irmusia81]

Napisane przez moni_ka.g

jak dostajesz od firmy to zawsze powinnaś mieć na czas, konkretnego dnia. przelewy bezpośrednio z ZUS to wbrew pozorom zupelnie inna bajka, loteria i nie wiem jak jeszcze to określić generalnie paranoja jak posłuchałam koleżanek... ja przy poprzedniej ciąży prawie całej na L4 zawsze miałam wsystko na czas, wiedziałam kiedy i jaka będzie mniej więcej kwota (nieznacznie się różniły w zależności od tego od którego dnia było L4), ale koleżanki z przelewami ZUSu nigdy nie wiedziały czy starczy na rachunki i czy przelew będzie w tym miesiącu czy nie wiadomo kiedy

no właśnie to jest dla mnie obłęd jakiś Tak jak zawieszenie wypłaty zasiłku na kilka miesięcy, bo oni prowadzą dochodzenie czy zasiłek się znalezy czy nie... Ciekawe co by powiedział taki kontroler zusowski, jakby jemu nie wypłacali kasy przez kilka miesięcy...

[mycha_818]

Dziewczyny ja dziś bez cytowania, bo na telefonie jestem i może mnie to doprowadzić do furii ;-)
Jestem trochę przerażona tym połogiem. Wszyscy wkoło tylko o porodzie i bólu z tym związanym, a o połogu się nie mówi. Nie sądziłam, że można to tak ciężko przechodzić...
Byłam dziś na zakupach spożywczych i wstąpiłam do pepco. Wiem co mówiłyście o jakości ubranek stamtąd, ale nie mogłam się powstrzymać ;-) Kupiłam 3 body na długi rękaw, 3 na krótki rękaw, jeden kaftanik i jeden większy pajacyk. Wszystko w neutralnych kolorach. Taka mała rzecz a jak cieszy, jestem mega szczęśliwa :-D

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

Oczywiście zapomniałabym! Gratuluję tym, które ujrzały siusiaki na usg :-*

[tassia]

Napisane przez moni_ka.g

jak dostajesz od firmy to zawsze powinnaś mieć na czas, konkretnego dnia. przelewy bezpośrednio z ZUS to wbrew pozorom zupelnie inna bajka, loteria i nie wiem jak jeszcze to określić generalnie paranoja jak posłuchałam koleżanek... ja przy poprzedniej ciąży prawie całej na L4 zawsze miałam wsystko na czas, wiedziałam kiedy i jaka będzie mniej więcej kwota (nieznacznie się różniły w zależności od tego od którego dnia było L4), ale koleżanki z przelewami ZUSu nigdy nie wiedziały czy starczy na rachunki i czy przelew będzie w tym miesiącu czy nie wiadomo kiedy

Dlatego najlepiej zalozyc sobie konto na pue zus i mozna wszystko na biezaco kontrolowac.
Czy pracodawca odprowadza skladki. Jakie sa decyzje zusu. Kiedy beda przelewy i w jakiej wysokosci. Itp.

Napisane przez Irmusia81

a czemu Ci odradziła? Fajnie wygląda ta torba

Sama w sobie jest mega ciezka. Sprawdzalam i rzeczywiście.
I niestety pomimo wizualnego wyglądu malo mieści a jak wsadzi się więcej odrobinę to się nie zapinaja te magnetyczne rzepy i wszystko odstaje

[Irmusia81]

Napisane przez tassia

Sama w sobie jest mega ciezka. Sprawdzalam i rzeczywiście.
I niestety pomimo wizualnego wyglądu malo mieści a jak wsadzi się więcej odrobinę to się nie zapinaja te magnetyczne rzepy i wszystko odstaje

aha... przejrzałam allegro- nic ciekawego nie ma... Mi jeszcze zależy na tym, by była brązowa, więc już w ogóle nie ma w czym wybierać.