Kieleckie Panny Młode - część 13 - szczęśliwa! ;)

[kalusia87]

Napisane przez KasiaiKamil

Dzięki Ci wielkie ;D kucharkę w takim razie mogę "odhaczyć", jak duże wesele robisz ?
A w ogóle dziewczyny mogłybyście napisać ile osób zaprosiłyście a ile było ostatecznie na imprezie ? pewnie już pisałyście nie raz ale gdybyście mogły się przypomnieć bo jak ja się wrócę na tym forum o kilka miesięcy to już mi się całkowicie pomieszacie, teraz ogarniam, która przed która już po, która w ciąży Wszystkim ciężarnym gratuluję oczywiście

U nas na prawie 170 osób przyszło tylko ok 100, z czego 8 (!) nie przyszło a potwierdziło, była to jedna rodzina więc przy jednym stole było pusto. Z mojej strony jedną rodzina nie przyszła bo nie zaprosiliśmy innej, tak że same fochy.

[mahoniowa]

My zapraszalismy jakos 166, przyszlo 108 z dziecmi, takze tez nam sie bardzo posypalo ale kilka par musialo odmowic z przyczyn losowych i zdrowotnych. No ale trzeba przyznac ze niektorzy zachowali sie bardzo niemilo..

[Escorpio]

Napisane przez KasiaiKamil

Żabka podziel się informacją

Nikt nic nie słyszał o Niebudkach ? Mam z tą kucharką podpisać umowę 29 sierpnia ale wczoraj usłyszałam negatywną opinie tyle, że od konkurencji więc nie wiem jak to potraktować ...

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------



już suknię ? a jak się roztyję ? :P Wy z takim wyprzedzeniem kupowałyście ? ja nawet nie wiem co jest modne .... boje się jak cholera tego wesela chyba porwałam się z motyką na słońce ...

Ja kupiłam jakoś w październiku. Weszłam, ta mi się pierwsza spodobała, przymierzyłam jeszcze 2 inne i powiedziałam, że chcę pierwszą Nie lubię się rozwodzić nad takimi rzeczami, a w tej się poczułam super i przynajmniej ominęło mnie latanie po salonach. Teraz suknia wisi w salonie, zamknięta na zapleczu i we wrześniu mam się stawić na skrócenie.

Napisane przez Nusia1988

Ja zamawiałam suknię w listopadzie (albo październiku-nie pamiętam ) i podobno to był ostatni dzwonek. Ślub miałam w maju. Spokojnie możesz już się rozglądać bo nie wiadomo czy w pierwszym salonie od razu coś Ci wpadnie w oko..wiem że dziewczyny czasami długo szukają

Ale głupoty gadają w tych salonach. Moja siostra ślub miała w grudniu, a po salonach chodziła w sierpniu. I spokojnie wszystko zrobili.

Napisane przez rozwazna_romantyczna

Hej, dziewczyny! Zdecydowaliśmy, że w podziękowaniu damy rodzicom kwiaty, a jak będziemy mieli zdjęcia to im oprawimy i damy. Byłam dziś na pierwszej przymiarce sukni (w MS Moda), kolejna 18 sierpnia.
No i w ogóle to się podłamałam trochę, bo z 160 zaproszonych gości zostało nam 120 i jeszcze z 30 osób nie określiło się (ale są bardziej na nie) ;(
Escorpio nie jesteś sama. Mnie też czeka obrona mgr pod koniec września, a ślub 12. Wszystkie dokumenty do obrony przed ślubem musze załatwić ;D Ale co tam. Nie będę się stresować tak bardzo ślubem, bo mi się stres rozłoży też na obronę

O jak dobrze, że nie tylko ja sobie zostawiłam mgr na później Tylko ja jeszcze nie wiem dokładnie czy obrona we wrześniu czy październiku. Ale pracy jeszcze nie zaczęłam

Napisane przez KasiaiKamil

dziewczyny ale suknie się zamawia i ona zostaje w salonie czy przywozi się ją do domu i wisi rok czasu w szafie ?

No moja tak wisi, już 9 miesięcy

Napisane przez mogg

Wstałam o 5.30 i zaczęła sobie robić żele – szło fatalnie- jakoś wolno ok 8, zaczęłam budzić tż bo na 9,30 mamy fryzjera jego a na 10 mojego  . Jak zwykle mamy ok 10 minut obsuwy, ale zdążyliśmy. Tż obcięty i włosy ułożone , pojechał po kwiaty do kwiaciarni .. Wrócił po mnie ok. 11 i polecieliśmy do kościoła – ustawiliśmy kwity i pokrowce i pobiegliśmy dalej do mnie do domu rodzinnego bo tam czekała Pani od make up. Malowała żonę mojego taty, siostrę a potem mnie. Była już ok 13.0 więc zbieraliśmy się do domu już. Wpadliśmy na pomysł że dobrze będzie coś zjeść, więc poszliśmy na stołówkę i zjedliśmy obiad . Było ok 14. Wpadliśmy do domu weszliśmy na mydeal i zamówiliśmy rodzicom podziękowania – jeee udało się  Zabraliśmy manatki i do domu weselnego – wpadliśmy a ostatnią chwilę, przywitaliśmy się ze wszystkimi, rozłożyłam winietki i serduszka i do pokoju ubieranie się w kieckę. Przyszedł tż po mnie  suknia się wszystkim bardzo bardzo podobała  Jak jechaliśmy do się śmialiśmy cały czas w aucie.
Pojechaliśmy do kościoła, tam msza, tż łamał się głos podczas przysięgi na końcu. Ksiądz ogłosił że jesteśmy mężem i żoną i stres minął. Potem pierwszy taniec i zabawa 

Usługodawcy :
Make up- Justyna Sanderek – ostrowiec – nie mam nic do zarzucenia , super współpraca, profesjonalizm i ogólnie super!
Suknia – projekt a’la Viola piekut + poprawki własne – krawcowa z Nowin. Współpraca super, suknia użyta porządnie, w pełni mogę polecić. Pani dobrze mi doradziła 
Zespół – nocne alibi – też polecam w 100% 
Fotograf- alchemia kadru , co do pracy foto na weselu nie mam zastrzeżeń, jednak dalszy kontakt dla mnie fatalny, fotograf nie ma za grosz empatii ani zrozumienia dla pary młodej. Sesje mam dopiero za tydzień, a zdjęć ze ślubu i wesela kilka pomimo zapewnień mnie że zdjęci dostanę wcześniej te z wesela. Zdjęcia dostałam –parę sztuk po wielkiej kłótni. Nie polecam więc.

Mogg słabiutki jakiś ten opis

Napisane przez mahoniowa

My zapraszalismy jakos 166, przyszlo 108 z dziecmi, takze tez nam sie bardzo posypalo ale kilka par musialo odmowic z przyczyn losowych i zdrowotnych. No ale trzeba przyznac ze niektorzy zachowali sie bardzo niemilo..

Ja się boję co będzie u rodziny tż od strony taty, bo jego wujkowie mają już 65-75 lat i są schorowani. Na dodatek jednego wujka żona ma raka i jest w takim stanie, że nie wiem co będzie do października… Liczymy na dzieci tych wujków, ale teraz tyle ludzi odmawia, że szok
W sobotę mam wesele i przez pogodę odechciało mi się iść Nie znoszę wesela w taki upał… Nawet nie wiem co z włosami zrobić. Jeszcze ślub będzie połączony z chrzcinami, więc wypada dziecku coś dać, a ja nie wiem co Chyba się skończy na grzechotce albo śpiochach.

[kalusia87]

Napisane przez mahoniowa

My zapraszalismy jakos 166, przyszlo 108 z dziecmi, takze tez nam sie bardzo posypalo ale kilka par musialo odmowic z przyczyn losowych i zdrowotnych. No ale trzeba przyznac ze niektorzy zachowali sie bardzo niemilo..

Mahoniowa, Ty miałaś wesele w Świętokrzyskim Dworze, tak? Bo jechaliśmy ostatnio w nocy tamtędy i zarąbiście wyglądał w nocy i tak sobie myślałam, że super musiało być wesele w tym lokalu

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Napisane przez Escorpio

Ale głupoty gadają w tych salonach. Moja siostra ślub miała w grudniu, a po salonach chodziła w sierpniu. I spokojnie wszystko zrobili.

Wg mnie to też przesada

[Nelsari]

Ja zabieram się za poszukiwania sukni jak wrócę czyli za jakieś 2 tyg... póki co podoba mi się pewien styl, którego raczej będę się trzymała... Jaki salon w kielcach polecacie, ew jakiś namiar macie do dobrej krawcowej? Wiem że chcę na pewno nową suknię, ale nie wiem jak będę stała finansowo, więc wchodzi w grę szycie... Teraz będą wyprzedaże więc może uda się coś taniej upolować ;D

Jak byłam jakiś czas temu w ptaku w łodzi widziałam sporo producentów sukien i z tego co się dowiedziałam jak się zamawia dużo wcześniej to dają 15% rabatu. Fakt że trzeba się nachodzić ale można zaliczyć wiele "salonów" w 1 miejscu

[majowa_burza]

Napisane przez Nelsari

Ja zabieram się za poszukiwania sukni jak wrócę czyli za jakieś 2 tyg... póki co podoba mi się pewien styl, którego raczej będę się trzymała... Jaki salon w kielcach polecacie, ew jakiś namiar macie do dobrej krawcowej? Wiem że chcę na pewno nową suknię, ale nie wiem jak będę stała finansowo, więc wchodzi w grę szycie... Teraz będą wyprzedaże więc może uda się coś taniej upolować.

Polecam Salon Anna z ulicy Kościuszki szyła tam moja siostra i ja też będę. Pani Ania jest świetna, pięknie szyje, suknia do dnia ślubu może wisieć w salonie. Po ślubie Pani Ania za darmo robi poprawki, jeśli się coś rozerwie albo zepsuje a Ty chcesz suknię sprzedać. Można przyjść z projektem sukni, ale Pani Ania ma też swoje, jest w czym wybierać. Cena bardzo konkurencyjna - u mnie za szycie modelu Iryda z firmy Gala razem z welonem i halką 2000 zł

[Nelsari]

Napisane przez majowa_burza

Polecam Salon Anna z ulicy Kościuszki szyła tam moja siostra i ja też będę. Pani Ania jest świetna, pięknie szyje, suknia do dnia ślubu może wisieć w salonie. Po ślubie Pani Ania za darmo robi poprawki, jeśli się coś rozerwie albo zepsuje a Ty chcesz suknię sprzedać. Można przyjść z projektem sukni, ale Pani Ania ma też swoje, jest w czym wybierać. Cena bardzo konkurencyjna - u mnie za szycie modelu Iryda z firmy Gala razem z welonem i halką 2000 zł

Dzięki na pewno ją nawiedzę mnie się podoba suknia mia lavi, ale póki co nawet nie wiem ile kosztuje i oczywiście nie wiem jakbym w niej wyglądała po powrocie zabieram się za poszukiwania

[Nusia1988]

Napisane przez Escorpio

Ja kupiłam jakoś w październiku. Weszłam, ta mi się pierwsza spodobała, przymierzyłam jeszcze 2 inne i powiedziałam, że chcę pierwszą Nie lubię się rozwodzić nad takimi rzeczami, a w tej się poczułam super i przynajmniej ominęło mnie latanie po salonach. Teraz suknia wisi w salonie, zamknięta na zapleczu i we wrześniu mam się stawić na skrócenie.



Ale głupoty gadają w tych salonach. Moja siostra ślub miała w grudniu, a po salonach chodziła w sierpniu. I spokojnie wszystko zrobili.



O jak dobrze, że nie tylko ja sobie zostawiłam mgr na później Tylko ja jeszcze nie wiem dokładnie czy obrona we wrześniu czy październiku. Ale pracy jeszcze nie zaczęłam



No moja tak wisi, już 9 miesięcy



Mogg słabiutki jakiś ten opis



Ja się boję co będzie u rodziny tż od strony taty, bo jego wujkowie mają już 65-75 lat i są schorowani. Na dodatek jednego wujka żona ma raka i jest w takim stanie, że nie wiem co będzie do października… Liczymy na dzieci tych wujków, ale teraz tyle ludzi odmawia, że szok
W sobotę mam wesele i przez pogodę odechciało mi się iść Nie znoszę wesela w taki upał… Nawet nie wiem co z włosami zrobić. Jeszcze ślub będzie połączony z chrzcinami, więc wypada dziecku coś dać, a ja nie wiem co Chyba się skończy na grzechotce albo śpiochach.

Tutaj niestety nie mogę się zgodzić. Jeśli kupujesz suknię model z salonu to ok ale w momencie gdy w salonie są tylko wzorniki a suknię ściągają od producenta czas wydłuża się do min.3mieś..Więcej jeszcze gdy suknię szyją tak jak w moim przypadku od podstaw

[mogg]

Ja szylam o dalam 1300 za suknie )) iszyta na mnie i tak jak chce

Wysłane z mojego Lenovo S650 przy użyciu Tapatalka

[Kimitri]

hey Dziewczyny - wiecie może gdzie w Kielcach lub okolicy (Jędrzejów np.) można wypożyczyć instaxa?

[justynka333]

Napisane przez majowa_burza

Polecam Salon Anna z ulicy Kościuszki szyła tam moja siostra i ja też będę. Pani Ania jest świetna, pięknie szyje, suknia do dnia ślubu może wisieć w salonie. Po ślubie Pani Ania za darmo robi poprawki, jeśli się coś rozerwie albo zepsuje a Ty chcesz suknię sprzedać. Można przyjść z projektem sukni, ale Pani Ania ma też swoje, jest w czym wybierać. Cena bardzo konkurencyjna - u mnie za szycie modelu Iryda z firmy Gala razem z welonem i halką 2000 zł

ja nie polecam tego miejsca Panie fatalnie mnie ubrały... W pasażu zielonym gdzie kupowałam suknię panie nie raz ratowały panny młode co tam się ubierały. Aż żałuję że skasowałam zdjęcia to bym pokazała ku przestrodze.

Napisane przez Nusia1988

Tutaj niestety nie mogę się zgodzić. Jeśli kupujesz suknię model z salonu to ok ale w momencie gdy w salonie są tylko wzorniki a suknię ściągają od producenta czas wydłuża się do min.3mieś..Więcej jeszcze gdy suknię szyją tak jak w moim przypadku od podstaw

Dokładnie jak suknie szyta za granicą (Francja, Włochy) to może i potrwać pół roku. Ja poszłam na początku lutego na termin 18 kwietnia i suknia koło 20 lutego była już gotowa ale szyta była w PL.

Napisane przez mogg

Ja szylam o dalam 1300 za suknie )) iszyta na mnie i tak jak chce

Wysłane z mojego Lenovo S650 przy użyciu Tapatalka

To niedrogo Mogg

[mahoniowa]

Napisane przez mogg

Ja szylam o dalam 1300 za suknie )) iszyta na mnie i tak jak chce

Wysłane z mojego Lenovo S650 przy użyciu Tapatalka

Ja mam troszkę inne zdanie o tej krawcowej,moze to moje niedopatrzenie,w każdym razie suknia była za ciasna, poprula mi sie w trakcie wesela no i koronka była zupełnie nie taka jaka chciałam..

Kaliska wesele w takim otoczeniu super aczkolwiek kontakt i dogadanie sie z właścicielką pozostawial sporo do życzenia..

[majowa_burza]

Napisane przez justynka333

ja nie polecam tego miejsca Panie fatalnie mnie ubrały... W pasażu zielonym gdzie kupowałam suknię panie nie raz ratowały panny młode co tam się ubierały. Aż żałuję że skasowałam zdjęcia to bym pokazała ku przestrodze.

Ale skoro kupowałaś w Pasażu to chyba u nich nie szyłaś? Opinie jak widać po wrażeniach Mogg i Mahoniowej mogę być sprzeczne. Ja mogę polecić, sama mieszkając w innym mieście zdecydowałam się szyć u niej, bo zarówno jakość uszytej sukni jak i współpraca z panią Anią są jak dla mnie fantastyczne. Ale dobrze, że jest dużo miejsc i opinii, każda PM może znaleźć coś dla siebie

Fajnie, że jest nas coraz więcej na 2016

[mogg]

Napisane przez mahoniowa

Ja mam troszkę inne zdanie o tej krawcowej,moze to moje niedopatrzenie,w każdym razie suknia była za ciasna, poprula mi sie w trakcie wesela no i koronka była zupełnie nie taka jaka chciałam..

Właśnie ja byłam zdziwiona bo u mnie patzyła - byle za ciasna nie była bo pójdize na szwach.

U nas opinie też są inne bo ja miałam zupełnie inną sukienkę od mahoniowej. Ja miałam muślinowy dół i gorset w serduszko a na to nałożoną koronkę. gabaryt też inny bo mahoniowa szczuplutka jest suknia cała , koronka u mne dokładnie taka jak chciałam

[kalusia87]

Napisane przez mahoniowa

Ja mam troszkę inne zdanie o tej krawcowej,moze to moje niedopatrzenie,w każdym razie suknia była za ciasna, poprula mi sie w trakcie wesela no i koronka była zupełnie nie taka jaka chciałam..

Kaliska wesele w takim otoczeniu super aczkolwiek kontakt i dogadanie sie z właścicielką pozostawial sporo do życzenia..

Pamiętam, że miałaś nieprzyjemności bo okazało się, że jeszcze komunia będzie tego samego dnia.
Nas też właściciel (Markus w Lipniku) ładnie załatwił bo koło lokalu było bardzo ładnie - altanki, oczka wodne, itp. Przejeżdżamy w piątek z alkoholem itp a z tyłu wszystko rozkopane bo akurat wtedy zaczął lokal powiększać

[antena22]

Moja siostra szyla w pracowni Anna i byla zadowolona,ale to bylo 4 lata temu.Mogg i Mahon szyly u kobitki z Nowin,nie w Annie
Nelsari suknie Mia Lavi to koszt ok.4000 zl w gore.W ogole mam wrazenie ze znamy sie w realu
Ja swoja suknie kupowalam w Paryzance.Jak dla mnie najbardziej kompetentna osoba jest babka w czarnych krotkich wlosach.Natomiast ich krawcowa jak dla mnie jest irytujaca osoba.Bardzo chce narzucic swoje zdanie/wizje.Podczas poprawek sukni zostawila wyprofilowane biodra a ja mam waskie,wtedy stwierdzila ze musze zaczac na rowerze jezdzic zeby mi pupa urosla na szczescie ja naleze do osob ktore umieja postawic na swoim i sie nie dalam

[kalusia87]

Aha, pisałam już wcześniej ale odradzę jeszcze raz krawcową ze Strawczyna. Nawet nie chce mi się wspominać mojej sukni a przy odbiorze to już w ogóle była parodia

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

A w MS Modzie bardzo nie podobała mi się obsługa

[justynka333]

Bardzo polecam Panią Małgosię pracownia na ul. Żytniej. Myślę że Miko mnie poprze w 1000%

[mogg]

tak- salon w zielonym pasazu jest super !! miła obługa, nic nie wiskają na siłę i ogólnie supe podejście!

[mikonada]

w pasażu zielonym, czyli Promariage (dawna Pronuptia- zmienili nazwę), jest mega jakość obsługi.
A pani Gosia szyje dla nich, można za ich pośrednictwem uszyć u Gośki sukienke

[ZakochanaZabka]

Napisane przez KasiaiKamil

Dzięki Ci wielkie ;D kucharkę w takim razie mogę "odhaczyć", jak duże wesele robisz ?
A w ogóle dziewczyny mogłybyście napisać ile osób zaprosiłyście a ile było ostatecznie na imprezie ? pewnie już pisałyście nie raz ale gdybyście mogły się przypomnieć bo jak ja się wrócę na tym forum o kilka miesięcy to już mi się całkowicie pomieszacie, teraz ogarniam, która przed która już po, która w ciąży :P Wszystkim ciężarnym gratuluję oczywiście

ja mam sale do 160-70 osób i do maxa będe prosić

Napisane przez KasiaiKamil

Kasiu bardzo dziękuję za kolejną dobrą opinie o Niebudkach To jest małżeństwo, obaj gotują na weselach ale właśnie nie wiedziałam skąd są O p. król nie słyszałam...

oni są z kielc dokladnie chyba na Szajnowicza mieszkają ?? (chyba:p )

[KasiaiKamil]

Napisane przez ZakochanaZabka

ja mam sale do 160-70 osób i do maxa będe prosić



oni są z kielc dokladnie chyba na Szajnowicza mieszkają ?? (chyba:p )

Pieką ciasta ?

[ZakochanaZabka]

Napisane przez KasiaiKamil

Pieką ciasta ?

Z tego co wiem to nie. chyba rzadko które pieką

[Escorpio]

Napisane przez Nelsari

Dzięki na pewno ją nawiedzę mnie się podoba suknia mia lavi, ale póki co nawet nie wiem ile kosztuje i oczywiście nie wiem jakbym w niej wyglądała po powrocie zabieram się za poszukiwania

A jaki model? Bo ja przymierzałam w pasażu zielonym model 1408 i suknia kosztowała 2900zł. Plus jeszcze koło.

Napisane przez mogg

Właśnie ja byłam zdziwiona bo u mnie patzyła - byle za ciasna nie była bo pójdize na szwach.

U nas opinie też są inne bo ja miałam zupełnie inną sukienkę od mahoniowej. Ja miałam muślinowy dół i gorset w serduszko a na to nałożoną koronkę. gabaryt też inny bo mahoniowa szczuplutka jest suknia cała , koronka u mne dokładnie taka jak chciałam

Mogg Ty taką porządną koronkę miałaś. Coś pod gipiurę podchodzące (jeśli chodzi o wytrzymałość). A Mahoniowa cieniutką koronkę. Ale mimo wszystko nie powinno się z nią nic stać, a zwłaszcza popruć Mahoniowa mówiłaś o tym krawcowej?

Napisane przez kalusia87

Aha, pisałam już wcześniej ale odradzę jeszcze raz krawcową ze Strawczyna. Nawet nie chce mi się wspominać mojej sukni a przy odbiorze to już w ogóle była parodia

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

A w MS Modzie bardzo nie podobała mi się obsługa

Jakaś taka dziwna jest Ta starsza pani cały czas mi próbowała wcisnąć jakąkolwiek suknie… "Dół się nie podoba? To uszyjemy inny! Bo wie Pani, my nie sprowadzamy sukienek z zagranicy tylko szyjemy na miejscu! Możemy zrobić co pani się podoba! " Nie lubię takiego narzucania się Ale za to mojej mamie podobało się takie podejście

Napisane przez mogg

tak- salon w zielonym pasazu jest super !! miła obługa, nic nie wiskają na siłę i ogólnie supe podejście!

Napisane przez mikonada

w pasażu zielonym, czyli Promariage (dawna Pronuptia- zmienili nazwę), jest mega jakość obsługi.
A pani Gosia szyje dla nich, można za ich pośrednictwem uszyć u Gośki sukienke

Potwierdzam! Byłam w szoku, jak ostatnio poszłam ze świadkową pokazać suknię, a ta młoda dziewczyna z ciemnymi włosami, pamiętała jak się nazywam, która moja suknia i kiedy mam ślub

Napisane przez ZakochanaZabka

Z tego co wiem to nie. chyba rzadko które pieką

Mój brat miał kucharkę, albo kucharza, który zrobił tort, więc ciasta chyba też upiekł, choć pewna nie jestem

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Dziewczyny powiedzcie mi, czy wypada iść na to jutrzejsze wesele w sandałach na koturnie? Czy tak trochę głupio? Bo nie mam innych butów, żeby bez rajstop je włożyć...

[kalusia87]

Napisane przez Escorpio

Jakaś taka dziwna jest Ta starsza pani cały czas mi próbowała wcisnąć jakąkolwiek suknie… "Dół się nie podoba? To uszyjemy inny! Bo wie Pani, my nie sprowadzamy sukienek z zagranicy tylko szyjemy na miejscu! Możemy zrobić co pani się podoba! " Nie lubię takiego narzucania się Ale za to mojej mamie podobało się takie podejście

Widzisz, bo byłaś z mamą. Jak ja byłam z koleżanką albo sama to nawet nikt nie podszedł mimo że siedziały tam we cztery. A jak już coś przymierzyłam (musiałam je o to poprosić) to modelu sukni mi nawet nie podały

[ZakochanaZabka]

myśle, że wypada na takie gorąco to nie ma wyjścia chociaż ja na te wesela co ide planuje iść w czółenkach pełnych tylko z odkrytymi palcami, ale na przebranie biore sobie sandały na grubej traktorkowej podeszwie z obcasem bo są wygodne i sie nie przejmuje, a mierzyłam i pasują do sukienki

[Escorpio]

Napisane przez kalusia87

Widzisz, bo byłaś z mamą. Jak ja byłam z koleżanką albo sama to nawet nikt nie podszedł mimo że siedziały tam we cztery. A jak już coś przymierzyłam (musiałam je o to poprosić) to modelu sukni mi nawet nie podały

Słyszałam już opinie od paru PMek, że jak szły same, albo z koleżanką, to je w salonach olewały panie. Nie wiem dlaczego tak jest

Napisane przez ZakochanaZabka

myśle, że wypada na takie gorąco to nie ma wyjścia chociaż ja na te wesela co ide planuje iść w czółenkach pełnych tylko z odkrytymi palcami, ale na przebranie biore sobie sandały na grubej traktorkowej podeszwie z obcasem bo są wygodne i sie nie przejmuje, a mierzyłam i pasują do sukienki

Boję się, że mnie buty z odkrytymi palcami obetrą na pięcie A trudno, to PM ma być najpiękniejsza, na mnie i tak nikt nie będzie patrzył

[kalusia87]

Napisane przez Escorpio

Słyszałam już opinie od paru PMek, że jak szły same, albo z koleżanką, to je w salonach olewały panie. Nie wiem dlaczego tak jest

No ale bez jak, nie każdy ma możliwość chodzenia po salonach z mamą, zresztą moja nie ma w ogóle gustu i tylko bym się wkurzała. Gdybym była tam dobrze obsłużona to pewnie bym tam kupiła suknię bo jakoś nie bawiło mnie chodzenie po salonach. Żałuję, że nie trafiłam do tej Pronuptii ale koleżanka mi nagadała, że tam same małe rozmiary a mi Pasaż Zielony kojarzy się z bardzo wysokimi cenami

[KasiaiKamil]

Napisane przez Escorpio

Mój brat miał kucharkę, albo kucharza, który zrobił tort, więc ciasta chyba też upiekł, choć pewna nie jestem

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Dziewczyny powiedzcie mi, czy wypada iść na to jutrzejsze wesele w sandałach na koturnie? Czy tak trochę głupio? Bo nie mam innych butów, żeby bez rajstop je włożyć...

No właśnie większość kucharek piecze ciasta .... ale chyba więcej wtedy biorą co ?

Mnie osobiście się nie podoba koturna do eleganckiej sukienki ale to zależy jaką Ty masz sukienkę i jaki sandał :P załóż jeśli bedziesz się czuć ok to ok Ja się nigdy nie przejmuję jak inni mnie widzą kiedy mi się podoba :/

[ZakochanaZabka]

Napisane przez Escorpio

Słyszałam już opinie od paru PMek, że jak szły same, albo z koleżanką, to je w salonach olewały panie. Nie wiem dlaczego tak jest



Boję się, że mnie buty z odkrytymi palcami obetrą na pięcie A trudno, to PM ma być najpiękniejsza, na mnie i tak nikt nie będzie patrzył

może sobie myślą, że jak sama albo z koleżanką to tylko tak ''łazi'' i jeszcze nie kupi a jak z mama to juz tak.....