sześćdziesiątki z plusem

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Dzizys, normalnie zaje...ać takiego psychologa.
Jeszcze bardziej sie doluje, gdy czytam o Krzyczkach badz przegladam allegro...
Wlasnie z depresji wpadlam do otchlani piekielnej...
1
hodofffla 1
hodoffla 2 z mydleniem oczu (chodzi o "numer miotu")

[carolinascotties]

Ja piszę do allegro - powód kłamstwo - to nie są Husky!!!

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Ja nie mam na to siły...
Facet ma pseudohodowle, numeruje mioty i nazywa sie hodowla...
Ciekawe czy B3/2/2007 czyta jako Bitch3, feb. 2007. Zaloze sie ze pierwsze to suczka, dalej miesiac i rok urodzenia :/
Pazury dam sobie obciac.

[poziomka61]

No i tak to jest. Człowiek się obudził, pogadałby z kimś, a tu towarzystwo w sobotę wieczorem poszło sobie spać i zostałam samiutka...
Ale śpijcie dobrze, Dziewuszki

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Ja jeszcze nie śpię ;P

[carolinascotties]

Ja wróciłam ze spaceru z Uszkiem

[Babygia]

No,wreszcie sie wyspalam.Caly tydzien mialam spiaczke,a w piatek i sobote mnie powalilo.No bo jeszcze babskie "sprawy" sie doczepily.Wczorajszy dzien po zakupach zrobilam szybko obiad i caly dzien nie wylazilam z wyra.
Troche czytalam,ale i nawet na to nie mialam za wiele energii.
Pytacie o depresje.Zgadzam sie,ze nastolatka pod zadnym pozorem nie nalezy faszerowac prochami.Niestety sama mialam taki los,a wtedy nie bylo jeszcze prozaca,wtykano mi prawdziwe leki psychotropowe,od ktorych uzalezniono mnie na pare lat.Odwyk nie byl przyjemny,ale sobie poradzilam.Z depresjami walczylam cale zycie,do psychologow mam "stosunek plciowy",jak mawial moj niegdysiejszy chlopak,uwazam psychologie -po tych wszystkich perypetiach-za pseudonauke,bo jak mozna,wiedzac,ze kazdy czlowiek jest unikalna jednostka,zakladac,ze sa jakies reguly i zasady.Kompletna bzdura.Obserwujac przez wiele lat ludzi z dolami i depresjami doszlam do wniosku,ze przyczyn cuy wzorcow mozna doszukiwac sie jedynie w rodzinie otoczeniu,ale nigdy w ksiazkach.Mozna rozmawiac z czlowiekiem i sluchac ,jak opowiada o swoim zyciu,interakcjach z innymi,pomoc dojsc mu do wniosku,skad ma,co ma,zwykle rozumieja wtedy sami,skad to przyszlo.Ja kiedys powiedzialam lekarzowi,ze swoje szkielety w piwnicy znam wszystkie po imieniu,na co on,to czas,zebys je posprzatala.To jest jedyna dobra rada,jaka kiedykolwiek od lekarza na ten temat uslyszalam.
Po smierci Mamy bralam Cutalopram,ok.4-5 lat,i pracujac nad sama soba,bez psychologow,dalam sobie rade.Bylo piekielnie,katowalam siebie i rodzine,ale parlam do przodu i od sierpnia zeszlego roku jestem bez prochow,i dobrze mi idzie.Mam czasem maly dolek,jak wszyscy,ale potrafie rozroznic dolek od deprechy.
Poza tym kocham Pilates,bo dostaje po nich takiego poziomu hormonu szczescia,lepiej niz po seksie.
Seksu nie lubie.Wiem,zaraz mi sie oberwie,ale tak juz mialam zawsze,tylko kiedys myslalam,ze cos ze mna nie tak,dzis wiem,ze ososby aseksualne to rzecz normalna.Poniewaz moj TZ ma tez male "wymagania",zyje nam sie z tym swietnie.
Uwazam,ze na niezbyt gleboka depresje cuda dziala troche sportu,spacerow.
Na gleboka niestety prochy i kochajacy ludzie.
Co do Bollywoodowych filmow,ktorych sama osobiscie nie lubie (mowielam kiedys,nie jestem sentymentalna i egzaltowana),moj syn stwierdzil,-Matka,tyle milionow ludzi w Indiach,a oni do grania maja tylko jednego aktora-Shah Rukh Khana!

[Kota]

Witam wszystkich w deszczowy poranek, to jedyny dzień, kiedy mogę się wyspać, ale i tak budzę się sama z siebie, wszyscy domownicy jeszcze śpią.
Przeglądnęłam wszystkie nowsze posty, Szpiega Deszczowca, Caroliny, Babygii.
W skócie ujmę- przejścia z psychologami, psychiatrami, ściska mi się serce, jak o tym czytam...
Za oknem wali coraz większy deszcz, dzwoni o parapety, nie jest miło, o nie .
Zmieniając zatem smutny temat- (dlaczego nie ma wiosny?)-poprawię sobie i rodzinie dziś humor dobrym jedzonkiem- planuję zrobić pieczeń schabową z bazylią, ziołami i gałką muszkatołową- schab się nacina, w nacięcia wsmarowuje przyprawione tym wszystkim masełko- jest pyszny, piekę w folii, jest soczysty.
Uciekam na razie, muszę jeszcze czy posmarować to mięso.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Babygia, nie ma czegos takiego jak prawdziwe leki psychotropowe.

Leki psychotropowe — grupa różnorodnych leków, które działają leczniczo na zaburzone funkcje psychiczne. Do leków psychotropowych zaliczamy:

* Leki psycholeptyczne (psycholeptyki, ATC (N05))
o leki przeciwpsychotyczne (neuroleptyki) — dawniej znane również pod nazwą "duże trankwilizery"
o leki anksjolityczne (anksjolityki) — inaczej leki przeciwlękowe, dawniej znane również pod nazwą "małe trankwilizery"
o leki normotymiczne
o leki nasenne i leki uspokajające
* Leki psychoanaleptyczne (psychoanaleptyki, ATC (N06))
o leki przeciwdepresyjne — porównaj depresja
o leki psychostymulujące
o leki nootropowe (prokognitywne) - wpływające na funkcje poznawcze
* leki przeciwparkinsonowskie (stosowane w chorobie Parkinsona, ATC (N04))

Pokrewne lekom psychotropowym są substancje zaburzające funkcje psychiczne, tzw. substancje psychozomimetyczne, zwane inaczej środkami halucynogennymi (potocznie halucynogeny), psychodysleptycznymi.

Wszystko co ma wplyw na nasza psychike jest psychotropem. Zwykly deprim ktory uspokaja jest psychotropem.
Czyli Prozac tez byl psychotropem. Poza nim faszerowali mnie doxepina, tranxena... Zastanawiam sie dzisiaj po co?
Przecież gdyby tylko wyeliminowac moje problemy, i to co mnie smuci nie potrzebowalabym tych lekow. To bylo takie proste.
Tylko dzisiaj te problemy nie tak latwo wyeliminowac.
Kota, nie narzekaj, deszcz musi popadać aby drzewka i roslinki opily sie wody i listki i trawa byly soczyscie zielone

[Luba]

Ja depresji nie miałam, za to przeszłam ciężką nerwicę i załamanie nerwowe. Też nikomu nie polecam O mało nie przypłaciłam tego rozwodem i ogólnym zrujnowaniem sobie życia. Na szczęscie mam męża, któremu zależało(i chyba zależy) na mnie bardziej niż na czymkolwiek innym i to on mnie postawił na nogi.
Nie ma recepty dobrej dla każdego, niestety każdy musi szukac swojej.

Babygia, mamy cos wspólnego! Ja bardzo lubię Pilates. Nie znoszę aerobiku i tych tam podobnych. Pilates odkryłam ze trzy lata temu i to jest dla mnie strzał w dziesiątkę.
A co do Bollywood To Twój syn bardzo to uprościł. To jest wielka (wieksza niż Hollywood) fabryka snów. I Szaruk jest najbardziej znanym aktorem, ale nie jedynym. Prócz niego jest jeszcze sporo innych. Kto ogląda to wie.
Ja te filmy traktuję tak jak każdy inny film- jak bajkę. Może bardziej bajkową niż np amerykańskie filmy, ale za to jest bardziej kolorowa, roztańczona i niewinna... Wiecie zycie i wiadomości, które do nas docierają sa tak straszne, przygnębiające... A w tych filmach Bolly nie leje sie krew, pieknie tańczą i co dla mnie najważniejsze potrafią pokazac seks i namietność bez tarzania sie po wyrze. Nie pokazuja scen seksu, nawet sie nie całują. Dla mnie coś pieknego. Bo jak to mówi moja znajoma: seks to się uprawia a nie ogląda

Alez się rozpisałam! Wyrzućcie mnie stąd!

[starsza pani]

Napisane przez Luba

Ja depresji nie miałam, za to przeszłam ciężką nerwicę i załamanie nerwowe. Też nikomu nie polecam

Ja tez nie mialam depresji za to ciężka nerwica ostro mi sie dała we znaki.Było to po śmierci Dziecka (pisalam o tym dużo wcześniej).Ubzduralam sobie,ze musi sie coś złego stać memu Mężowi.Jak wychodził rano do pracy włączałam radio i wsłuchiwałam się czy nie ma komunikatu o wypadku.Po 20 minutach (tyle powinna Mu zabrać droga) dzwoniłam do pracy i nie daj Panie Boże jak Go jeszcze nie było.Podobnie podczas powrotu.Potem jak urodziło sie drugie Dziecko biegalam z nim kilka razy w ciągu doby do prywatnego lekarza.Pani doktor kazala mi wyrzucić termometr z domu bo każda zmiana temperatury o dwie kreski powodowala panikę.Ponieważ byłam na urlopie wychowawczym lekarz psychiatra kazał mi koniecznie wrócić do pracy.Natomiast żadnych prochów nie łykalam.Ogromny strach o Syna przeszedł jak skończył 6,5 miesiąca (w tym wieku umarla córka).I ogólnie wszystko wróciło do normy.Natomiast xanax-lek przeciwlękowy zaczęłam brać po operacji kręgosłupa szyjnego.Groził mi paraliz wszystkich czterech kończyn.Operacja sie udala ale strach przed paraliżem pozostał.Jestem silna kobitą i staram się sobie dawać radę bez polepszaczy ale czasami sięgam po xanax.

Napisane przez Luba

Babygia, mamy cos wspólnego! Ja bardzo lubię Pilates. Nie znoszę aerobiku i tych tam podobnych. Pilates odkryłam ze trzy lata temu i to jest dla mnie strzał w dziesiątkę.

Co to jest pilates.Dlaczego jest to strzał w dziesiątkę?

Napisane przez Luba

A co do Bollywood To Twój syn bardzo to uprościł. To jest wielka (wieksza niż Hollywood) fabryka snów. I Szaruk jest najbardziej znanym aktorem, ale nie jedynym. Prócz niego jest jeszcze sporo innych. Kto ogląda to wie.

Myślę,że Syn Asi ujął to w sposób humorystyczny.Coś w tych filmach musi być (ja nie lubię) bo mój Mąż człowiek o naukowym zacięciu i zainteresowaniach technicznych ,siedzi jak maly chłopiec przed telewizorem i ogląda z przyjemnością te baśnie z tysiąca i jednej nocy.

Napisane przez Luba

Alez się rozpisałam! Wyrzućcie mnie stąd!

W życiu.Nie licz na to.
Poziomko,gratuluje wątku.Założyłaś dopiero dwa dni temu a zobacz jaki oddzwięk.

Napisane przez Kota

Za oknem wali coraz większy deszcz, dzwoni o parapety, nie jest miło, o nie .

Ale jak miło jest Was od rana poczytać.Tym bardziej,ze widzę iż pracujemy na dwie zmiany.Szpieg,Carolina Poziomka i Babygia aby zapewnić nam miłe powitanie dnia nie śpią nocami.A może Dziewczęta to wybieg aby nie spotkać mnie na Wizażu.

Napisane przez Kota

poprawię sobie i rodzinie dziś humor dobrym jedzonkiem- planuję zrobić pieczeń schabową z bazylią, ziołami i gałką muszkatołową- schab się nacina, w nacięcia wsmarowuje przyprawione tym wszystkim masełko- jest pyszny, piekę w folii, jest soczysty.
Uciekam na razie, muszę jeszcze czy posmarować to mięso.

Prosze o dokładniejszą instrukcję.I umowa była-przy kulinariach stawiamy ikonkę kucharza co by mozna szybciej potem znależć.

[Kota]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Przecież gdyby tylko wyeliminowac moje problemy, i to co mnie smuci nie potrzebowalabym tych lekow. To bylo takie proste.
Tylko dzisiaj te problemy nie tak latwo wyeliminowac.
Kota, nie narzekaj, deszcz musi popadać aby drzewka i roslinki opily sie wody i listki i trawa byly soczyscie zielone

Deczczowcu .
Już nie narzekam na deszcz- przestał padać, odpowiednio przedtem nawilżając ziemię oczywiście
Lubo- czasami bywam na wątku o Bollywood na plotkowym, widuję tam twój barwny awatar. Najlepsze są historyjki obrazkowe, układane przez dziewczyny, 90 % w temacie Szaruka.
Wszystkie ? chyba się w nim kochają.
O, widzę zagościła Starsza Pani !

[poziomka61]

Napisane przez starsza pani

.Natomiast xanax-lek przeciwlękowy zaczęłam brać po operacji kręgosłupa szyjnego.Groził mi paraliz wszystkich czterech kończyn.Operacja sie udala ale strach przed paraliżem pozostał.Jestem silna kobitą i staram się sobie dawać radę bez polepszaczy ale czasami sięgam po xanax.

Poziomko,gratuluje wątku.Założyłaś dopiero dwa dni temu a zobacz jaki oddzwięk.
Ale jak miło jest Was od rana poczytać.Tym bardziej,ze widzę iż pracujemy dwie zmiany.Szpieg,Carolina Poziomka i Babygia aby zapewnić nam miłe powitanie dnia nie śpią nocami.A może Dziewczęta to wybieg aby nie spotkać mnie na Wizażu.

Nie ma tak dobrze, jestem
Dzięki za gratulacje, mam nadzieję że będziesz wpadać i wklejać. Bardzo chętnie bym zobaczyła, że wkleiłaś swoje zdjęcie, zanim już niedługo do mnie przyjedziesz
Co do xanaxu, to miałam z nim niezłą jazdę. Moja depresja, z którą starałam się sobie radzić "po swojemu" rozwinęła się w potężną nerwicę lękową.
Po ukąszeniu osy (w głowę, a jestem uczulona) zabrakło paru minut żebyśmy się tu nie spotkały Napiszę kiedyś szerzej.
Mniej więcej rok temu wydawało mi się stale, że się uduszę, że zabraknie mi powietrza, że puchnie mi krtań...
Po kolejnej przygodzie z pogotowiem po takim napadzie lęku (na Solinie, na wyspie z promem o 2 w nocy), gdzie ciśnienie skoczyło mi do 230/130 dostałam receptę xanax właśnie. Łykałam jak lekarz zalecił i się uzależniłam po miesiącu. Potem zabawa w odstawianie i przechodzenie na antydepresanty pod kontrolą psychiatry. Całe lato, maj, czerwiec i pół lipca byłam właściwie wyłączona z życia.
Ale xanax został i dorażnie stosuję.

[Luba]

Napisane przez starsza pani

Jestem silna kobitą i staram się sobie dawać radę bez polepszaczy ale czasami sięgam po xanax.

To zdanie mogłabym ja napisać.
A to, że ktos sie uśmiecha i ma dobry nastrój i ogólnie dobrze się miewa, to nie znaczy, że całe zycie miał, ma i bedzie miał usłane różami. Każdy ma jakies mniejsze czy większe doły w życiu i nie ma na to rady. Ja mam zawsze tylko głęboką wiarę w to, że bedzie lepiej...

Napisane przez starsza pani

Co to jest pilates.Dlaczego jest to strzał w dziesiątkę?

To sa ćwiczenia. Wymyslone przez Josepha Pilates. Wymyslił te ćwiczenia dla siebie, aby przezwyciężyc chorobę. a potem udoskonalił je i stosował w rehabilitacji pacjentów, którzy np mieli problem z chodzeniem. Cwiczenia Pilates były w swoich początkach ćwiczeniami własnie dla chorych i dla...tancerzy baletowych.
Ogólnie rzecz biorąc sa ćwiczenia wzmacniające i rozciągające mięśnie i wymagają nie tylko poprawnego powtarzania ćwiczeń ale angazują tez umysł. Ja nazwałabym nawet to jakąś odmiana jogi.
A dla mnie to strzał w dziesiątkę, bo wzmacnia mój zrujnowany kregosłup.

Napisane przez starsza pani

Myślę,że Syn Asi ujął to w sposób humorystyczny.Coś w tych filmach musi być (ja nie lubię) bo mój Mąż człowiek o naukowym zacięciu i zainteresowaniach technicznych ,siedzi jak maly chłopiec przed telewizorem i ogląda z przyjemnością te baśnie z tysiąca i jednej nocy.

Wiem, wiem, że tak to ujął. I teraz napiszę coś,ale niech nikt nie mysli, ze pisze to do kogos konkretnie, a już broń boze nie piszę tego do Asi czy jej syna.


Ale widzę czasami, ze ludzie do kina indyjskiego podchodza z pełnym wyższosci usmieszkiem. Bo to takie bajeczki, bo to, bo siamto... A który film nie jest bajką, na litość boska? Jakos do produkcji amerykańskich nikt nie ma pretensji, a są tak samo nierealne jak te indyjskie. W końcu na całym świecie robi się filmy i dlaczego akurat tak pogardliwie mówimy o tych z Bolly? Bo są inne, dla nas czasami niezrozumiałe... Ale inne nie znaczy gorsze. I muszę z przykroscią stwierdzić, ze pod tym wzgledem Niemcy sa bardziej tolerancyjni. Nikt tu nie robi głupich min jak widzi moja kolekcję filmów A Polacy zwykle muszą jakis swój komentarz wrzucić i spytać: po co to ogladasz? A dla przyjemności. Tak samo jak ktos inny oglada swoje ulubione filmy.
Koniec, wywnętrzyłam się.

Napisane przez Kota

Lubo- czasami bywam na wątku o Bollywood na plotkowym, widuję tam twój barwny awatar. Najlepsze są historyjki obrazkowe, układane przez dziewczyny, 90 % w temacie Szaruka.
Wszystkie ? chyba się w nim kochają.

Tak, widziałm Cię . Dziewczyny mają obłędne pomysły i zawsze się pośmieje jak tam zaglądam. A z tym kochaniem się, to oczywiście, ze tak (żart) Bardzo go wszystkie lubimy, to jasne, bo całe Indie i pól swiata go lubi, to i my nie bedziemy gorsze. Na kochanie się, to za stare jestesmy (prócz esi, bo ona ma chyba 8 lat) ale powygłupiać się zawsze można. Na to nie ograniczeń wiekowych.


Dzisiaj taka koszmarna u nas pogoda, ze zrezygnowalismy z wszelkich planów (od wczoraj pomagamy naszym przyjaciołom Chorwatom w przeprowadzce) i siedzimy w domu. Goran stwierdził, ze w taką wichurę się nie przeprowadzają . Faktycznie wieje jak nie wiem co, jak to w górach...

[Kota]

[quote=Luba;3944631 Na kochanie się, to za stare jestesmy [/quote]

Lubo, bez przesady, na kochanie się w nim każdy wiek jest dobry!!!!

[Luba]

Napisane przez Kota

Lubo, bez przesady, na kochanie się w nim każdy wiek jest dobry!!!!

Widze, że "łapiesz" o co chodzi! Zapraszam do watku szarusiowego


Boże, jak to miło pogadać z ludzmi, którzy nie biora wszystkiego tak strasznie poważnie i rozumieją żarty!

[taka taka]

witam Was
czytam wypowiedzi w Waszym wątku i ośmielona tym, że każego bardzo miło witacie, postanowiłam się tu odezwać
też brałam xanax, bardzo mi pomóg, , odstawiłam go po trzech, czy czterech tygodniach, gdy zauważyłam, że nagle życie zaczyna mnie interesować, nigdy do niego nie wróciłam i mam nadzieję, że już nie bęzie mi potrzebny
od tego czasu gdy widzę u siebie jakiekolwiek objawy oniżonego nastroju, zaczynam działć - szorować podłogę, biegać po parku, ćwiczyć, malować ściany, czytać stare kryminały itp
a jeśli chodzi o filmy boolywood, to ich nie lubię, są długie i dla mnie, zwyczajnie nudne
natomiast moja córka, która jest zafascynowana tą kulturą, je uwielbia, podpatruje na nich np elementy tańca brzucha, sama trenuje taniec brzucha od dłuższego czasu i dla mnie jest w tym mistrzynią
pozdrawiam Was serdecznie

[poziomka61]

Napisane przez Kota

Lubo, bez przesady, na kochanie się w nim każdy wiek jest dobry!!!!

Ten może nawet lepszy

[Kota]

Napisane przez starsza pani

Prosze o dokładniejszą instrukcję.I umowa była-przy kulinariach stawiamy ikonkę kucharza co by mozna szybciej potem znależć.

Doczytałam, że mam podać instrukcję i wstawić kucharza, co niniejszym robię.
Kucharz w dobrym miejscu?

Przepis jest prosty. Robię na oko.

Schab można poprzedniego dnia wieczorem zasypać trochę bazylią suszoną, często stosuje też sos sojowy, stoi to sobie w tej marynacie.

Potem do masła- niestety wychodzi dużo- mniej więcej kostka- dodaje utartą świeżo gałkę muszkatołową i posiekaną bazylię, świeżą, z doniczki. W lato dodawałam świeżą miętę. Mieszam z masłem, schab kroję w plastry- nie do końca, tak że pozostaje w jednym kawałku, solę, pieprzę, a w te nadkrojenia wsmarowuję masło.
Piekę w folii aluminiowej- dość długo- w oryginalnym przepisie była godzina, ale wolę dłużej- czasem prawie dwie.
Jest dobry, soczysty, można zmieniać te dodane zioła- robiłam też z miętą i oregano z doniczki balkonowej, najlepszy jest chyba jednak z bazylią.

[Babygia]

Toz wiem,ze zrozumialas zart syna ,Lubka.Markus wogole jest dowcipas,a te Bollywoodzkie filmy leca stosunkowo czesto w TV,wiec przelaczajac z jednego kanalu na drugi,uszczknie sie to czy tamto,wiec nieraz wpadajac na indyjski film,mogl dojsc do tego wniosku.Przemysl kinematograficzny w Indiach jest o wiele wiekszy niz w USA,a mimo to widzi sie prawie zawsze Szaruka.Byc moze to spowodowane jest tym,ze wsrod Europejek cieszy sie najwiekszym wzieciem,wiec importowane sa filmy przede wszystkim z nim,nie mam pojecia.bron Boze nie neguje wartosci rozrywkowych tych filmow,w koncu wazne jest,ze wielu ludziom sprawiaja radosc,i o to w koncu chodzi.Moja Mama ku mojej zgrozie pochlaniala z wypiekami kazdy odcinek...jak to sie nazywalo?Piekni i bogaci?Taka okropna amerykanska mydlanka,juz zbolalam,jak ogladala codzienne seriale polskie,te chociaz staraja sie byc chociaz z zalozenia wzglednie autentyczne,ale to amerykanskie mydlo z lat 80-tych-zgroza!Ale bron Boze cos burknelam,dostawalam taki ochrzan jak ta lala,i zamykalam sie i zmykalam gdzie pieprz rosnie.
Pilates zaczelam robic wlasnie z powodu plecow,robie go 3 razy w tygodniu ok godziny,wzmacnia i rozciaga miesnie,syn dowcipkuje,ze niektore cwiczenia robil na treningu pilki noznej,wiec obawiam sie ze dostane lydek pilkarza.Ale raz kozie smierc.
Jesli chodzi o xanax,to czytalam,ze jest dobry,ale uzaleznia,prawda to?Citalopram nie uzaleznia.Na razie nie musze brac niczego,ale zobaczymy,jak to bedzie,gdy zaczne terapie interferonowa,ponoc powoduje deprechy.Ale moze mnie ten kielich ominie.

[starsza pani]

Napisane przez Luba

Widze, że "łapiesz" o co chodzi! Zapraszam do watku szarusiowego


Boże, jak to miło pogadać z ludzmi, którzy nie biora wszystkiego tak strasznie poważnie i rozumieją żarty!

Widzę Luba ,że wpadłaś po tych bezsensownych przepychankach w sasiednich wątkach w taka samą paranoję jak ja.Ciągle się zastanawiam-napisać,nie napisać,zrozumieją,nie zrozumieją.Trzeba wyłożyc kawę na lawe czy można z przymróżeniem oka.No więc umówmy się,ze u nas panuje normalność:mamy poczucie humoru,nie byłyśmy wobec siebie nigdy zlośliwe ,wiec nie musimy wyjaśniać-"to był zart",nie doszukujemy się podtekstów.Dzialamy tak jak dotychczas,w pełnym zaufaniu,ze mamy do czynienia z Dziewczynami o super wysokiej inteligencji (a co,kto nas bedzie chwalił).Poziomko,możesz śmialo pisać "mów mi wuju" i nie tłumaczyć się potem.
Babygia,xanax ma skuteczne dzialanie przeciwlękowe.Ale uzależnia.Więc trzeba uważać.A poza tym chyba nie dziala na depresję.Ja obecnie biore go malusienieczko (połowę najmniejszej dawki) i to tylko wtedy jak zaczynam się bać np.że bedę miala zapalenie okostnej,chociaż zaden ząb mnie nie boli,itp.

Gdzie mam szukać wskazówek do Waszych ćwiczeń? Przydalby się ratunek dla mego fatalnego kręgosłupa,ale czy to na mój wiek? (jestem dość sprawna i leniwa)

Co do filmów o których wyżej nie lekceważę gustów tych ,którym się podobają(chłop by mnie z domu wypędził).Dla mnie są one za długie,za powolne,za poetyckie.Lubię przede wszystkim dobre filmy z zacięciem psychologicznym.

Taka taka,zoczyłam Twoje trzeżwe wypowiedzi w innych watkach i cieszę się,że zechciałaś dołączyć do nas.Bo '...nasza kolejka jest ważna...' , nie będę wyjaśniać z powodów o których wyżej,że to z kabaretu Dudek.

[Toogra]

Wieczornie witam
Babygia,,,,co raz to coś nowego o Tobie się dowiaduje,,,,barwne masz zycie....chociaz muszę przyznac,,,,ze dzielna jestes barrrrdzo....pozazdroscic .
Luba,,,przez Ciebie i Babygiye przypomniałam sobie ,ze tez mam gdzies płytke z Pilates,,musze poszukac ,moze i mi sie przyda .
Pozdrawiam wszytskie dziewczyny,,,,jutro znowu 'walka'od 6 rano..ciekawa jestem jak długo podołam,,,,juz mam problemy ze snem,,ale w tabletki boje się wdać,,,chyba podatna jestem na uzaleznienia.

[poziomka61]

Napisane przez starsza pani

Dzialamy tak jak dotychczas,w pełnym zaufaniu,ze mamy do czynienia z Dziewczynami o super wysokiej inteligencji (a co,kto nas bedzie chwalił)
To ja się podpinam
.Poziomko,możesz śmialo pisać "mów mi wuju" i nie tłumaczyć się potem.
Jak zobaczyłam tą "Ciotkę" to mnie "poniesło" .

Babygia,xanax ma skuteczne dzialanie przeciwlękowe.Ale uzależnia.Więc trzeba uważać.A poza tym chyba nie dziala na depresję.Ja obecnie biore go malusienieczko (połowę najmniejszej dawki) i to tylko wtedy jak zaczynam się bać np.że bedę miala zapalenie okostnej,chociaż zaden ząb mnie nie boli,itp.

Powierdzam raz jeszcze - straszny uzależniacz

A tak naprawdę, to ja dziś chcę tylko spać, spać i spać.
Właśnie wstałam z drzemki i chyba zaraz pójdę lulu

[starsza pani]

Poziomko,włączylaś swoje słowa do mojego cytatu.Ponieważ jestem osobą z natury podejrzliwą nie wiem czy potem nie wytoczysz mi sprawy o plagiat czy wampiryzm myślowy.Na wszelki wypadek piszę ten post,będzie on dowodem w sprawie.

[Luba]

No ja z sympatii do Fresy, muszę powiedziec, że ona z Hiszpanii pisze. I mogła gdzieś tam pana Zagłobę przeoczyć... No mogła

[poziomka61]

Napisane przez starsza pani

Poziomko,włączylaś swoje słowa do mojego cytatu.Ponieważ jestem osobą z natury podejrzliwą nie wiem czy potem nie wytoczysz mi sprawy o plagiat czy wampiryzm myślowy.Na wszelki wypadek piszę ten post,będzie on dowodem w sprawie.

Więcej nie będę Podejrzliwa Starsza Pani

[Babygia]

Napisane przez Toogra

Wieczornie witam
Babygia,,,,co raz to coś nowego o Tobie się dowiaduje,,,,barwne masz zycie....chociaz muszę przyznac,,,,ze dzielna jestes barrrrdzo....pozazdroscic .
Luba,,,przez Ciebie i Babygiye przypomniałam sobie ,ze tez mam gdzies płytke z Pilates,,musze poszukac ,moze i mi sie przyda .
Pozdrawiam wszytskie dziewczyny,,,,jutro znowu 'walka'od 6 rano..ciekawa jestem jak długo podołam,,,,juz mam problemy ze snem,,ale w tabletki boje się wdać,,,chyba podatna jestem na uzaleznienia.

Takie tam rewelacje.Podejrzewam,ze wiele takich historii bym znalazla,bylo jak bylo,no co ,uzalezniona od Amizepinu i innej cholery bylam jak diabli,ale to juz za mna.Mialam rowniez anoreksje i bulemie,depreche taka,ze podejrzewano mnie o syndrom borderline.Ja siebie o autyzm.Psychologow nienawidze,bo mlodemu czlowiekowi potrafia tak sugestywnie nawciskac ciemnoty,ze sam w to latami wierzy,na widok psychologa do dzis mi sie moja Baretta sama laduje.
Najpierw wyszukiwanie dziury w calymi dlubanie w scianie,(sorry za slowko,ale szlag mnie trafia do dzis,ile zla ci szarlatani w moim zyciu wyrzadzili),a potem namotanemu nastolatkowi wciskac prochy,ktore z byka zrobia galarete.
Jak moje dzieci mialy problemy,to siadalam i gadalam,gadalam,gadalam,d niami i nocami.Jak mi w szkole wyjezdzali z psychologiem,to ja im wyjezdzalam z adwokatem.Nogdy nie oddalabym dzieciaka w rece tych balwanow!!!!I daltego moje dzieci nie sa pokiereszowane psychicznie.Przynajmniej to,co je spotkalo,potrafily same,lub z pomoca rodziny poustawiac.
Sorki,ze sie tak unioslam.Ale wspomnienia mam niemile.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Widze że się wam świetnie 'forumuje'
Ja sie czuje fatalnie, glowa, zoladek...
Na raz cisnienie i nerwy Brr...

Babygia, moge Cie poprawić? :P No może nie tyle Ciebie co lekarzy którzy border line nazywaja syndromem, i z tego co napisalas uwazaja za cos 'ciezszego' od depresji.

[carolinascotties]

Napisane przez starsza pani

Gdzie mam szukać wskazówek do Waszych ćwiczeń? Przydalby się ratunek dla mego fatalnego kręgosłupa,ale czy to na mój wiek? (jestem dość sprawna i leniwa)

"Opis metody Pilates
Ćwiczenia te zostały opracowane w latach dwudziestych ubiegłego wieku przez Josepha Pilatesa, aby umożliwić kontuzjowanym sportowcom oraz tancerzom bezpieczny powrót do treningów i zachowanie kondycji. Od tego momentu Metoda Pilatesa została zaadoptowana do użytku dla całego społeczeństwa.

Ten nieaerobikowy system ćwiczeń wymaga wysokiej koncentracji i skupienia, polega bowiem na wykonywaniu precyzyjnych i powolnych ruchów o niewielkim zasięgu. Poprzez prawidłowe wykonywanie ćwiczeń możesz wysmuklić swoją sylwetkę, uzyskać płaski brzuch i pozbyć się zbędnej tkanki tłuszczowej.

Mięśnie rozciągają się, wzmacniają i stają się bardziej elastyczne, przez co całe ciało odzyskuje sprężystość, poprawia się sylwetka, figura staje się smukła i młodzieńcza, a chód lekki i pełen gracji.

Charakterystyczny dla metody Pilatesa jest także fakt, iż nie skupia się on tylko na mięśniach dużych i mocnych, ale wzmacnia też mięśnie małe i słabe, o istnieniu których często w ogóle nie zdajemy sobie sprawy. Dopóki nie zaczniemy ćwiczyć.



Pilates jest dobry dla każdego:

Podczas ćwiczeń nie wykonujemy gwałtownych ruchów i podskoków - jest to metoda doskonała dla osób z bólami stawów i kręgosłupa, osób z nadwagą, ograniczającą możliwość aktywnych ćwiczeń, oraz dla tych, którzy długo nie ćwiczyli.


Typowy trening Pilatesa składa się z zestawu ćwiczeń nie trwających dłużej niż 90 minut. Jedną z ogromnych zalet metody jest fakt, że nie wymaga ona od nas powtarzania ćwiczeń w nieskończoność. Każde ćwiczenie powtarzamy ok. 10 razy, dzięki czemu unikamy uczucia znudzenia i zmęczenia.

Jedną z podstawowych zasad metody jest to, że nie ilość jest tu najważniejsza, a jakość. To jakość czyni tę metodę tak efektywną i o tym nigdy podczas ćwiczeń nie wolno zapominać.

Podczas ćwiczeń ważna jest także dbałość o poprawne oddychanie i kontrola przepony. Aby uzyskać maksymalne korzyści należy ćwiczyć Pilatesa minimum dwa, trzy razy w tygodniu. Pierwsze efekty pojawiają się szybciej niż w innych systemach, bo już po pierwszych 10 - 20 sesjach

12 zlotych reguł metody:

• Zawsze zaczynaj od rozgrzewki.
• Nie spiesz się! Im wolniej ćwiczysz, tym lepiej.
• Ćwicz zgodnie z rytmem swego oddechu.
• Wkładaj cały wysiłek w wydech.
• Przy wydechu wciągaj pępek ku kręgosłupowi.
• Kontroluj swoją postawę.
• Skoncentruj się na tym, co i jak robisz.
• Siłę mięśni brzucha rozwijaj powoli - jeżeli uwypuklają się one podczas ćwiczenia,
zrób przerwę.
• Ruch ramion zaczynaj od mięśni najszerszych grzbietu i czworobocznych,
a nie od samych ramion.
• Ważna jest jakość a nie ilość! Stosuj się do podanej liczby powtarzanych ćwiczeń.
• Ćwiczenia Pilates wykonuj regularnie, najlepiej codziennie.
• Tylko dzięki wytrwałości uzyskasz łądną i zgrabną sylwetkę. "

więcej na stronach- http://www.pilates.pl/index.htm
http://www.polki.pl/?page=zdrowie_i_...apilatestaichi

przykładowe ćwiczenia:
http://www.*******/cwiczeniadlaciebi...278,0,0,0.html

http://www.activia.pl/index.php?site=194

http://www.pilatesinfo.pl/

http://www.fitstyl.pl/pilates.html


LUBA - zabijesz mnie za ten pasztet ...przepraszam za 20 minut napiszę tutaj przepis

[Kota]

Napisane przez Babygia

Sorki,ze sie tak unioslam.Ale wspomnienia mam niemile.

Babigio, czytam co Dziewczyny i Ty piszecie o tych psychologach... Włos mi się jeży...jak to strasznie niebezpiecznie dotykać czyjejś psychiki...
Sama korzystałam kiedyś z psychologicznej pomocy- ale była to sprawa z 10 spotkań, na tym się skończyło.
Nie wiem, czy mi jakoś wyraźnie pomogły te spotkania, czy poradziłabym sobie bez nich. W moim wypadku nie zaszkodziły, może trochę uspokoiły.