Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 68.

[Sz05]

Napisane przez Dagunia

Czy Waszym zdaniem 500-600 zł na panieński (jedna noc nad morzem, nie wliczając transportu) to mało, dużo, w sam raz ?

To zależy co w tej cenie się znajduje. I czy to jest od osoby. Jeśli 500 zł od osoby (ale wydaje mi się, że nie) to za dużo. Jeżeli to kwota do podziału na powiedzmy 8-10 dziewczyn to do przeżycia, jeżeli nie będzie po drodze innych wydatków.

[Dagunia]

Napisane przez Misia452

Zależy co tam będziecie robić...


Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

Nic nadzwyczajnego - nocleg, lokal
[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89545115]Od osoby?

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Tak

Napisane przez meliandra

Uważam, że dużo, nawet bardzo i jak bym pewnie odpuściła.

Właśnie zaczęłam się zastanawiać nad tym ...

Napisane przez Norluka

Dużo, bo z dojazdem wychodzi drożej, niż sam ślub/wesele.

Teraz w kopertę to mniej niż 600/800 się chyba nie daje

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

Napisane przez patusia22

jest tu może ktoś znający się na pieczeniu ciast, wymyśliłam sobie by upiec na święta sernik ale chciałam upiec go nie w blaszce a w papilotkach od muffinek (kupiłam takie ładne świąteczne w Pepco i chce je wykorzystać) czy uda mi się to?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jasne

Napisane przez Sz05

To zależy co w tej cenie się znajduje. I czy to jest od osoby. Jeśli 500 zł od osoby (ale wydaje mi się, że nie) to za dużo. Jeżeli to kwota do podziału na powiedzmy 8-10 dziewczyn to do przeżycia, jeżeli nie będzie po drodze innych wydatków.

Gdyby było do podziału na kilka osób to nawet bym nie pytała Od osoby. Ma być nas 9 plus PM

[Sz05]

Napisane przez Dagunia

Nic nadzwyczajnego - nocleg, lokal

Tak

Właśnie zaczęłam się zastanawiać nad tym ...

Teraz w kopertę to mniej niż 600/800 się chyba nie daje

Serio od osoby jednak?! Absolutnie za dużo. Nie poszłabym na taki panieński.

[Norluka]

Napisane przez Dagunia

Nic nadzwyczajnego - nocleg, lokal

Tak

Właśnie zaczęłam się zastanawiać nad tym ...

Teraz w kopertę to mniej niż 600/800 się chyba nie daje

Przecież 600-800 wychodzi taniej, niż ten panieński z dojazdem, skoro bez kosztów dojazdu już jest 600.

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

Dagunia, za dużo! Ale ja ogólnie nie ogarniam idei panieńskich, dla mnie wydarzenie totalnie bez sensu. Znaczy ok, iść na drinka czy kolację, potem potańczyć - czemu nie, każda okazja dobra. Ale takie cyrkowanie, wyjazdy, gruba kasa? Nie i jeszcze raz nie. Nie pojechałabym.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[PumpkinEyes]

Napisane przez Dagunia

Czy Waszym zdaniem 500-600 zł na panieński (jedna noc nad morzem, nie wliczając transportu) to mało, dużo, w sam raz ?

Sporo. Dlatego nie miałabym żadnych oporów odmówić. Ogólnie uważam, że jak PM chce panieński i zaprasza ludzi to powinna go opłacić (przynajmniej w większości).

---------- Dopisano o 08:05 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------

Napisane przez Norluka

2. Jeśli ktoś wpada na pomysł, że chce wziąć ślub za 3 albo 4 miesiące, to ma szansę kupić suknię ślubną w sklepie z sukniami ślubnymi?

Zależy w jakim sklepie. Część salonów sprowadza gotowce i wtedy nie powinno być problemu z dopasowaniem, ale też wybór może być mniejszy. Na szycie od zera to jednak zwykle z 6-8 miesięcy potrzebują.

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

Napisane przez Norluka

1. Chodzicie w opaskach do włosów? Jeśli tak, to w zwykłych, szerokich, jakichś z kokardami, kamieniami, wzorami?

tak, zakładam opaski. różne - mam zwykłe cienkie, trochę szersze, z supełkami na środku. mam też kilka materiałowych, ale te muszę wpinać wsuwkami, żeby mi się nie zsuwały mam grzywkę, więc jak chcę ją opanować to opaska to jedyne wyjście. noszę też okulary, więc szukam takich, które są jak najcieńsze na końcach.

[Sz05]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89545140]Dagunia, za dużo! Ale ja ogólnie nie ogarniam idei panieńskich, dla mnie wydarzenie totalnie bez sensu. Znaczy ok, iść na drinka czy kolację, potem potańczyć - czemu nie, każda okazja dobra. Ale takie cyrkowanie, wyjazdy, gruba kasa? Nie i jeszcze raz nie. Nie pojechałabym.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Mnie to tez nie bawi, zwłaszcza ta pompa i wywalanie hajsu. Dlatego postanowiłam, że ja panieńskiego nie chcę.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

Mnie w ogóle rozwala robienie z własnego ślubu wydarzenia roku dla absolutnie wszystkich - panieński za miliony monet (który masz sobie jeszcze opłacić), potem wesele, następnie poprawiny - jakieś dywagacje na temat kopert etc., wymagania wobec świadków, rodziców. Kurcze zrobiliśmy wesele (małe), zaprosiliśmy gości, ugościliśmy, pobawiliśmy się, skończyło się i adieu. Tydzień przed ślubem poszłam z dwoma najbliższymi kumpelami na kolację i drinka, a potem potańczyć. Wyszedł normalny weekend z koleżankami w cenie normalnego wyjścia na miasto.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[meliandra]

Napisane przez patusia22

jest tu może ktoś znający się na pieczeniu ciast, wymyśliłam sobie by upiec na święta sernik ale chciałam upiec go nie w blaszce a w papilotkach od muffinek (kupiłam takie ładne świąteczne w Pepco i chce je wykorzystać) czy uda mi się to?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Raczej średnio. Sernik, to nie jest ciasto, które super wyrasta i myślę, że nie będzie dobrze wyglądało jako muffinka, a w papilotce może w ogóle nie wyrosnąć.

Napisane przez olabambola

ja chodzę w zwykłej plastikowej czarnej opasce (ciezko znaleźć taką, która nie uciska za uszami), żeby mi krótkie włoski nie przyklejały się do czoła. Myslę ,żeby uszyć na nie jedwabne otoczki, żeby plastik przykryć

Właśnie mnie też przy dłuższym noszeniu uciskają za uszami dlatego rzadko noszę.

Napisane przez PumpkinEyes

Sporo. Dlatego nie miałabym żadnych oporów odmówić. Ogólnie uważam, że jak PM chce panieński i zaprasza ludzi to powinna go opłacić (przynajmniej w większości).

Mam takie samo zdanie. Jak ktoś chce fancy panieński, to niech sobie za niego zapłaci. Totalnie nie rozumiem idei, że goście robią zrzutkę na imprezę. Goście to mogą prezent przynieść i flaszkę, a nie wywalać kilka stów za jedną noc.

[khloe]

Napisane przez Dagunia

Czy Waszym zdaniem 500-600 zł na panieński (jedna noc nad morzem, nie wliczając transportu) to mało, dużo, w sam raz ?

Bardzo dużo.
Jakby mi ktoś takie coś zaproponował, na pewno bym się wymiksowała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sz05]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89545152]Mnie w ogóle rozwala robienie z własnego ślubu wydarzenia roku dla absolutnie wszystkich - panieński za miliony monet (który masz sobie jeszcze opłacić), potem wesele, następnie poprawiny - jakieś dywagacje na temat kopert etc., wymagania wobec świadków, rodziców. Kurcze zrobiliśmy wesele (małe), zaprosiliśmy gości, ugościliśmy, pobawiliśmy się, skończyło się i adieu. Tydzień przed ślubem poszłam z dwoma najbliższymi kumpelami na kolację i drinka, a potem potańczyć. Wyszedł normalny weekend z koleżankami w cenie normalnego wyjścia na miasto.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Najlepsze PM to te, które się obrażają, że ktoś nie przyjdzie

[khloe]

Napisane przez PumpkinEyes

Sporo. Dlatego nie miałabym żadnych oporów odmówić. Ogólnie uważam, że jak PM chce panieński i zaprasza ludzi to powinna go opłacić (przynajmniej w większości).

---------- Dopisano o 08:05 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------



Zależy w jakim sklepie. Część salonów sprowadza gotowce i wtedy nie powinno być problemu z dopasowaniem, ale też wybór może być mniejszy. Na szycie od zera to jednak zwykle z 6-8 miesięcy potrzebują.

Dokładnie.
Jak ktoś chce robić imprezę to niech sam ją sobie zasponsoruje.

Panieński kilka stówek, za chwilę wesele,"koperta", trzeba dojechać, się ubrać itp.

Za chwilę wyjdzie,że zaproszenie na wesele= połowa mojej miesięcznej wypłaty 🤦

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PumpkinEyes]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89545152]Mnie w ogóle rozwala robienie z własnego ślubu wydarzenia roku dla absolutnie wszystkich - panieński za miliony monet (który masz sobie jeszcze opłacić), potem wesele, następnie poprawiny - jakieś dywagacje na temat kopert etc., wymagania wobec świadków, rodziców. Kurcze zrobiliśmy wesele (małe), zaprosiliśmy gości, ugościliśmy, pobawiliśmy się, skończyło się i adieu. Tydzień przed ślubem poszłam z dwoma najbliższymi kumpelami na kolację i drinka, a potem potańczyć. Wyszedł normalny weekend z koleżankami w cenie normalnego wyjścia na miasto.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Niech każdy według mnie niech każdy robi jak chce. Nie widzę tutaj nic szokującego czy powodu do wyśmiewania, że komuś się marzy większa impreza. Ty chciałaś skromniej, inny może chcieć z większą pompą. Tyle że jak zaprasza się ludzi, a potem oczekuje, że z własnej kieszeni zapłacą za dojazd, stroje, wieczory panieńskie, noclegi, a jeszcze potem włożą z tysiąc do koperty, to powinno się liczyć z tym, że część po prostu odmówi.

[Misia452]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89545115]Od osoby?

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Ja panieński wyjazdowy nad morzem to w sumie nic dziwnego. Ja w tamtym roku płaciłam 300, a byłyśmy w sumie na miejscu.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Napisane przez Dagunia

Nic nadzwyczajnego - nocleg, lokal



Tak



Właśnie zaczęłam się zastanawiać nad tym ...



Teraz w kopertę to mniej niż 600/800 się chyba nie daje

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------



Jasne



Gdyby było do podziału na kilka osób to nawet bym nie pytała Od osoby. Ma być nas 9 plus PM

Z transportem dosyć dużo.
Jeśli nie będziecie robić nic szczególnego to sporo.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Napisane przez Norluka

Przecież 600-800 wychodzi taniej, niż ten panieński z dojazdem, skoro bez kosztów dojazdu już jest 600.

A oprócz koperty trzeba się ubrać, umalować i uczesać,więc nie wiem czy tak mniej...

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

Napisane przez PumpkinEyes

Niech każdy według mnie niech każdy robi jak chce. Nie widzę tutaj nic szokującego czy powodu do wyśmiewania, że komuś się marzy większa impreza. Ty chciałaś skromniej, inny może chcieć z większą pompą. Tyle że jak zaprasza się ludzi, a potem oczekuje, że z własnej kieszeni zapłacą za dojazd, stroje, wieczory panieńskie, noclegi, a jeszcze potem włożą z tysiąc do koperty, to powinno się liczyć z tym, że część po prostu odmówi.

Ale niech będzie i większa impreza na 200 osób- mnie po prostu dziwi takie wciąganie w ludzi w ten wir na dobre 3-4 dni. Ja bym odmówiła udziału w czymś takim - na poprawiny też nigdy nie poszłam (choć to jest w moim regionie niepopularne) - I z tego co mi opowiadano, to garstka ludzi była, głównie rodzina.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Misia452]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89545152]Mnie w ogóle rozwala robienie z własnego ślubu wydarzenia roku dla absolutnie wszystkich - panieński za miliony monet (który masz sobie jeszcze opłacić), potem wesele, następnie poprawiny - jakieś dywagacje na temat kopert etc., wymagania wobec świadków, rodziców. Kurcze zrobiliśmy wesele (małe), zaprosiliśmy gości, ugościliśmy, pobawiliśmy się, skończyło się i adieu. Tydzień przed ślubem poszłam z dwoma najbliższymi kumpelami na kolację i drinka, a potem potańczyć. Wyszedł normalny weekend z koleżankami w cenie normalnego wyjścia na miasto.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Robię wesele z poprawinami o zgrozo i nie wymagam od gości grubych kopert czy Bóg wie czego, panieński będę pewnie mieć, ale na wstępie zaznaczyłam,że mogę całą imprezę sama opłacić (ale świadkowa pewnie się nie zgodzi, ona chce sama bardzo zająć się cała organizująca). Nie robię z wesela wydarzenia roku, dla mnie to jest duże wydarzenie,ale nie wymagam żeby dla każdego to było coś wow. Po prostu imprezka.
Więc nie każdy kto robi wesele to zachowuje się tak jak ty opisujesz.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Napisane przez khloe

Bardzo dużo.
Jakby mi ktoś takie coś zaproponował, na pewno bym się wymiksowała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja zależy. Jeśli byłaby to bliska osoba to nie.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[khloe]

Napisane przez Misia452

Robię wesele z poprawinami o zgrozo i nie wymagam od gości grubych kopert czy Bóg wie czego, panieński będę pewnie mieć, ale na wstępie zaznaczyłam,że mogę całą imprezę sama opłacić (ale świadkowa pewnie się nie zgodzi, ona chce sama bardzo zająć się cała organizująca). Nie robię z wesela wydarzenia roku, dla mnie to jest duże wydarzenie,ale nie wymagam żeby dla każdego to było coś wow. Po prostu imprezka.
Więc nie każdy kto robi wesele to zachowuje się tak jak ty opisujesz.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Ja zależy. Jeśli byłaby to bliska osoba to nie.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

Dla mnie nie ma znaczenia, czy bliska osoba czy nie

Dla mnie to dużo kasy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Norluka]

Napisane przez PumpkinEyes

Zależy w jakim sklepie. Część salonów sprowadza gotowce i wtedy nie powinno być problemu z dopasowaniem, ale też wybór może być mniejszy. Na szycie od zera to jednak zwykle z 6-8 miesięcy potrzebują.

Pytam, bo mi wyskoczył taki slub i skoro panna młoda raczej nie będzie mieć sukni z salonu, to się zastanawiam, jak się ubrać, żeby nie być bardziej ubrana, niż ona.

Napisane przez Misia452

A oprócz koperty trzeba się ubrać, umalować i uczesać,więc nie wiem czy tak mniej...

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

No tak. Tylko że wiele osób jakieś ubranie czy buty na wesele już ma, bo jednak czasem na takie imprezy chodzą. Przynajmniej nie znam nikogo, kto na każde kolejne wesele, komunie i inne takie kupowałby nowe ubrania.
No i mam wrażenie, że też coraz rzadziej goście chodzą do fryzjera, żeby im zrobił fryzurę na wesele. Przynajmniej tak patrząc po zdjęciach.

[Misia452]

Napisane przez khloe

Dla mnie nie ma znaczenia, czy bliska osoba czy nie

Dla mnie to dużo kasy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dla mnie też dosyć dużo kasy. No ale ja nie mam problemu z wydaniem takiej kasy na kogoś bliskiego. Tyle. Tylko,że trochę bez sensu jechać na panieński nad morze i wydawać tyle kasy żeby w sumie robić to co na miejscu. No nie rozumiem tylko tego. Bo jak bym chciała panieński nad morzem to bym coś innego wymyśliła, a tak to robią się duże koszty, to samo tylko taniej można mieć na miejscu. Dlatego spytałam co nad tym morzem będą robić.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[PumpkinEyes]

Napisane przez Norluka

Pytam, bo mi wyskoczył taki slub i skoro panna młoda raczej nie będzie mieć sukni z salonu, to się zastanawiam, jak się ubrać, żeby nie być bardziej ubrana, niż ona.

Jak dla mnie to byle byś nie miała białej sukienki i nie będzie problemu. Panna młoda może mieć typowo ślubną suknię, bo może kupić gotowca i dopasować albo kupić z drugiej ręki i na szybko poprawić u krawcowej. A nawet jakby miała sukienkę z sieciówki to już bez przesady, że reszta gości musi skromniej.

[Misia452]

Zresztą jak każdy ma dojechać nad to morze sam to trochę lipnie. Nie można załatwić jakiegoś busa żeby wszystkich zgarnął? Nawet nie ze względu na koszty a ten dojazd bym nie pojechała. Doliczając koszty paliwa to by mnie wyszło około 1000 zł.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Trochę dużo patrząc na to,że to jedna noc nad morzem tylko i w sumie nic szczególnego nie będzie tam.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[lightangel]

Napisane przez iinnkkaa

Od lat choruje na niedoczynność tarczycy, ostatni raz byłam u lekarza w październiku. Wyszedł mi trochę za duży wynik i dostawałam większą dawkę leku letrox 125. Dziisaj robiłam badania TSH i wyszło 0.044 a to już nadczynność. Czy zmniejszenie dawki letrox coś pomoże? Bo mam leki z niższą dawka czy pilnie udać się do lekarza?

Wysłane z mojego RMX3370 przy użyciu Tapatalka

Prawdopodobnie to efekt zwiększenia dawki, choć po jednorazowym wyniku trudno to potwierdzić. Jeśli masz bardzo długo czekać na wizytę u endokrynologa to może zapisz się najpierw do lekarza rodzinnego? Oni zazwyczaj przejmują od endo prowadzenie pacjentów na bieżąco, wypisują recepty. Na pewno lekarz będzie w stanie Ci doradzić, pewnie zaleci powrót do poprzedniej dawki.

Napisane przez ceccylia_paladin

Zastanawiałam się nad tą zieloną co wysłałaś i nad taką samą, tylko z rozcięciem. Plus wersja bordowa mnie ciekawi. Pomyśle, jak już, to zamówię tylko jedną sztukę i za pobraniem, jak Ty

Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka

Ja nie lubię swoich nóg więc rozcięcie mnie nie interesowało mogę tylko doradzić że rozmiary są tak zrobione że ten mniejszy fajnie leży mimo że noszę raczej m/l niż s/m. Bałam się że przy szerokich biodrach i większym biuście będzie problem ale wyszło bardzo fajnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meliandra]

Napisane przez PumpkinEyes

Niech każdy według mnie niech każdy robi jak chce. Nie widzę tutaj nic szokującego czy powodu do wyśmiewania, że komuś się marzy większa impreza. Ty chciałaś skromniej, inny może chcieć z większą pompą. Tyle że jak zaprasza się ludzi, a potem oczekuje, że z własnej kieszeni zapłacą za dojazd, stroje, wieczory panieńskie, noclegi, a jeszcze potem włożą z tysiąc do koperty, to powinno się liczyć z tym, że część po prostu odmówi.

Dla nie nie ma znaczenia czy wesele na 30 czy na 200 osób. Dziwi mnie, że ktoś myśli, że dla innych to wydarzenie roku. Jak ktoś z moich bliskich bierze ślub to fajnie, cieszę się, że im się układa, ale bez jaj, nie będę wydawać tysiaka na panieński na jedną noc. Tak samo nie będę się prześcigać w ilości kasy wkładanej do koperty. A jak bym miała sobie jeszcze nocleg zapewnić w własnym zakresie, to bym nie poszła.


[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89545171]Ale niech będzie i większa impreza na 200 osób- mnie po prostu dziwi takie wciąganie w ludzi w ten wir na dobre 3-4 dni. Ja bym odmówiła udziału w czymś takim - na poprawiny też nigdy nie poszłam (choć to jest w moim regionie niepopularne) - I z tego co mi opowiadano, to garstka ludzi była, głównie rodzina.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


Dla mnie poprawiny to jest dramat. Każdy ledwo żywy i siedzi jak za karę. Nie raz słyszałam, że poprawiny były lepsze niż wesele, ale w praktyce się z tym nie spotkałam.

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

Napisane przez Misia452

Robię wesele z poprawinami o zgrozo i nie wymagam od gości grubych kopert czy Bóg wie czego, panieński będę pewnie mieć, ale na wstępie zaznaczyłam,że mogę całą imprezę sama opłacić (ale świadkowa pewnie się nie zgodzi, ona chce sama bardzo zająć się cała organizująca). Nie robię z wesela wydarzenia roku, dla mnie to jest duże wydarzenie,ale nie wymagam żeby dla każdego to było coś wow. Po prostu imprezka.
Więc nie każdy kto robi wesele to zachowuje się tak jak ty opisujesz.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Ja zależy. Jeśli byłaby to bliska osoba to nie.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

Twoja sprawa Misiu, robicie jak uważacie, ja wyraziłam tylko swoją opinię- dla mnie panieński z pompą za gruby hajs, poprawiny to są całkowicie zbędne historie, zawracające niepotrzebnie gitarę i wciągające ludzi na kilka dni. Ja nie mam tyle czasu i szczerze wolę go spędzić po swojemu. Dlatego też na wesele pójdę, natomiast panieński w formie wyjazdowej i poprawiny dla mnie out.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Misia452]

No ale przecież nie ma obowiązku chodzenia na poprawiny. Ja też nie zawsze idę, bo zazwyczaj na drugi dzień już mi się nie chce. Ale z perspektywy panny młodej chce je zorganizować,bo wiem,że dzień wesela mignie szybko. Jak tak obserwuje to jest pół na pół. Są osoby, które z chęcią idą i fajnie, moga się jeszcze pobawić,ale jak ktoś nie chce to nie. My umieszczamy info o poprawinach na zaproszeniach,bo według mnie fajnie wiedzieć wcześniej i się przygotować na drugi dzien, goście chwala ten pomysł. Zazwyczaj o poprawinach informuje dj pod koniec wesele i wtedy już nie każdy jest przygotowany. A zresztą ja sama wolę wiedzieć wcześniej.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89545227]Twoja sprawa Misiu, robicie jak uważacie, ja wyraziłam tylko swoją opinię- dla mnie panieński z pompą za gruby hajs, poprawiny to są całkowicie zbędne historie, zawracające niepotrzebnie gitarę i wciągające ludzi na kilka dni. Ja nie mam tyle czasu i szczerze wolę go spędzić po swojemu. Dlatego też na wesele pójdę, natomiast panieński w formie wyjazdowej i poprawiny dla mnie out.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]No pewnie, każdy robi jak uważa ja po prostu uważam że jak wydaje taka kasę na ślub i wesele to fajnie sobie to świętowanie wydłużyć. Ale ja lubię tego typu imprezki więc dla mnie to duża przyjemność chodzić na nie

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

A jak towarzystwo jest mocno imprezowe to poprawiny czasem lepsze niż samo wesele, to prawda.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[Imperfecta]

Napisane przez Norluka

1. Chodzicie w opaskach do włosów? Jeśli tak, to w zwykłych, szerokich, jakichś z kokardami, kamieniami, wzorami?

2. Jeśli ktoś wpada na pomysł, że chce wziąć ślub za 3 albo 4 miesiące, to ma szansę kupić suknię ślubną w sklepie z sukniami ślubnymi?

Chodzę w szerokich opaskach

Napisane przez Dagunia

Czy Waszym zdaniem 500-600 zł na panieński (jedna noc nad morzem, nie wliczając transportu) to mało, dużo, w sam raz ?

Mega za dużo, w życiu bym nie poszła.

Napisane przez patusia22

jest tu może ktoś znający się na pieczeniu ciast, wymyśliłam sobie by upiec na święta sernik ale chciałam upiec go nie w blaszce a w papilotkach od muffinek (kupiłam takie ładne świąteczne w Pepco i chce je wykorzystać) czy uda mi się to?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Uda się

[meliandra]

Napisane przez Misia452

Robię wesele z poprawinami o zgrozo i nie wymagam od gości grubych kopert czy Bóg wie czego, panieński będę pewnie mieć, ale na wstępie zaznaczyłam,że mogę całą imprezę sama opłacić (ale świadkowa pewnie się nie zgodzi, ona chce sama bardzo zająć się cała organizująca). Nie robię z wesela wydarzenia roku, dla mnie to jest duże wydarzenie,ale nie wymagam żeby dla każdego to było coś wow. Po prostu imprezka.
Więc nie każdy kto robi wesele to zachowuje się tak jak ty opisujesz.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Ja zależy. Jeśli byłaby to bliska osoba to nie.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

Świadkowa się nie zgodzi, ale organizacja, a płacenie, to dwie różne kwestie, więc potem pewnie będzie robić składkę z gośćmi.

[Marigold19]

Powiedzcie mi taką rzecz- jak to się dzieje, że aktualnie lekarz POZ widział moją wizytę (lub receptę) od lekarza prywatnie. I podobnie lekarz prywatnie widział moje L4 od POZ?

Czy to tak teraz jest czy naklikałam jakichś zgód?