Dziwne "urazy"

[freedka]

fajny wątek Ja wsumie tesz troche zdolna jestem jeśli o to chodzi
Jak miałam jakieś 6-7 lat skoczyłam z balkonu (1,2 pietro juz nie pamietam) i złamałam sobie oczywiscie noge
Bawiłam się wodą kolońską taty i mi się wlała do oka (no normalnie myślałam, ze zwariuje, tak piekło)
Kiedyś nad rzeką pamiętam, ze chciałam skoczyć na główke, noi skoczyłam, a wody po pas, chwała Bogu, że nie wyszło i na brzuch skoczyłam.
Podciełam sobie żyły kartką (no może nie dosłownie żyły, ale tam 'pod' nadgarstkiem) dobrze że nie głęboko, to zatamowałam sama, ale i tak sie nieźle lało.
Zjeżdzałam z górki na rowerze i nacisłam przedni chamulec.....podobno ładnie leciałam Eh ze ja zyje jeszcze to cud
Jak sobie jeszcze cos przypomnę to napiszę

[freedka]

No ta skleroza, zapomniałabym o tych moich gwoździach w stopach
I o tym jak mój brachol chciał mnie uderzyc a ja szybki unik i chłopak buch łapą w ścianę i złamał sobie palca, ale miałam z niego polewke.
Jak byłam w 6 klasie taki chłopak kopnął mi w rolke, grawitacja zadziałała i trzask łapą o ziemie-złamanie z przemieszczeniem.
A jak miałam 6 lat wpakowałam tyłek do wózka młodszej kuzynki, wózek sie wywalił, a ja razem z wózkiem of course I łapa złamana
Biegałam po rampie i cos mi sie w pięte stało, tak że prze kilka dni chodzic nie mogłam :/
Ja sie smieje że mi do kompletu to tylko prawej nogi brakuje, ale kto wie z moim szczęsciem

[aga21087]

Ka prubujackiedys cwiczy break-danca poslizgnełam sie na trawie i stlukłam kosc ogonowa przez miecias porzadnie usiasc nie mogłam

[demetria]

największy uraz to ja mam na psychice po tym jak mnie siostry w dzieciństwie straszyły że tężnia w Ciechocinku to grób ofiar Batmana i że sam Batman wchodzi przez ściany i mnie wkońcu porwie (w tym momencie chomik zaczynał szurać po swojej klatce a ja dostawałam nerwicy :;d Batman idzie! )

a co do głupich urazów?? hmmmm to chyba tylko złamanie ręki podczas zabawy "raz dwa trzy baba jaga patrzy" i drugiej ręki podczas skakania przez oponę i nadziania się na siatkę podczas przechodzenia przez nią... i głupia Kasia jeszcze jak zobaczyła watę szklaną to się w niej wytarzała albo kiedy indziej wlazła do beczki z smołą

[blue_eyed_kitty]

JA jak byłam mała to lubiłam łamać łyżeczki na pół(odłamywałam część 'nabierającą' od 'trzymadełka )
I kiedyś tak biegłam i biegłam z tymi częściami w ręku i nagle gleba... A łyżeczka w oko! Na szczęście zdążyłam zamknąć i jedyny śład jaki pozostał to mała blizna na powice.
Aż strach pomyśleć co by było gdyby...

[Nemezja]

-jak byłam mała zamiast powąchać pieprz,dmuchnęłam w niego...i nie muszę chyba pisać,co było dalej
-skakałam z fotela,krzycząc "YATAMAN" ,zahaczyłam nogą o oparcie i poleciałam na nos
-biegłam po bruku,upadłam na twarz i wybiłam kilka zębów :/
-jechałam z górki na starym składaku,tak się rozpędziłam,że kierownica wymykała mi się z rąk i jechałam zygzakiem.Oczywiście w końcu przewróciłam się i nieźle poobdzierałam :/

[Malla]

9 lat - Wyrzucając śmieci obijałam worek o nogę, jak wróciłam do domu to się okazało, że w worku była rozbita szklanka i miałam kilkucentymetrową, głęboką ranę. Nawet nie poczułam Poszło 5 szwów, mam dużą bliznę na łydce.

10 lat - Sąsiad puścił bąka w pokoju. Żeby zabić zapach, poszłam po dezodorant do łazienki. Niestety, był tylko w kulce, więc zaczęłam nim potrząsać, żeby co nieco wyleciało. Kropla trafiła mi do oka i od tego czasu mam coraz bardziej pogłębiającą się krótkowzroczność

[windykatorka]

Taki wątek już był
Założyła go Lovisa jak już wcześniej wspomniała.
Korzystajmy z wyszukiwarki
Nie ma sensu kopiowac czyiś watków,tymbardziej jak te oryginały się rozrosły i nie zostały zignorowane(w tamtym wątku jest dużoooo wypowiedzi ).

[Czerwona_Sukienka]

Użyłam wyszukiwarki .
Niestety słowo "uraz" jest na tyle powszechne że znalazło 250 wątków.
Przeglądając strony nie zauważyłam takiego tematu.
Przepraszam za skopiowanie wątku .

[Malla]

Wystarczy poprosić moda o połączenie.

[pink69]

Czy mi się wydaje czy taki wątek założyła już Lovisa?

Wyszukiwarka..

[prowokacja17]

Zahaczyłam o kabel od lampki ,lampa spadła zbiła się a odłamek szkła wbił mi się w noge i mam teraz blizne.... wyjęłam z szafki ze szklanymi drzwiczkami skarbonke usiadłam pod tym drzwiczkami i zaczelam liczyc pieniadze ,wstałam i walnęłam się o tą szybke aż pękła,a mi krew tryskała z głowy jak z fontanny...Spadłam z trzepaka i walęłam nadgarstkiem prosto w kamień który leżał na ziemi ...

[Anisia25]

Napisane przez prowokacja17

Zahaczyłam o kabel od lampki ,lampa spadła zbiła się a odłamek szkła wbił mi się w noge i mam teraz blizne.... wyjęłam z szafki ze szklanymi drzwiczkami skarbonke usiadłam pod tym drzwiczkami i zaczelam liczyc pieniadze ,wstałam i walnęłam się o tą szybke aż pękła,a mi krew tryskała z głowy jak z fontanny...Spadłam z trzepaka i walęłam nadgarstkiem prosto w kamień który leżał na ziemi ...

ała.... az mnie ciarki przeszly...

[Sweet_21]

Ale sie można uśmiac jak sie czyta niektóre posty
Przypomniało Mi sie właśnie jak myłam sobie głowe nad wanną i chcąc sobie spłukać włosy wyciągnęłam rękę po prysznic i jakimś dziwnym trafemwyślizgnął Mi sie z ręki i uderzył Mnie w nos.Ale miałam gruche a na następny dzień miałam apel w szkole i wystepowałam.
Następnym razem odkurzając podniosłam do góry rure od odkurzacza a ta mi sie wyślizgnęła i prosto w czoło...na szczęście nie mam już takich problemów.....AAAAAAAAA coś jeszcze pamiętam jak wróciłam w nocy z jakiejś balangi i nie chcąc budzić rodziców czmychnęłam jak najszybciej do łazienki i siadłam na poręczy wanny i odkręciłam kurki, żeby woda Mi sie nalała..jakoś tak mnie zamroczyło, że wpadłam do wanny.Ale mnie plecy bolały

[Tiramisu]

oj, tych urazów to było dużo jako dziecko byłam mistrzem w spadaniu ze schodów, a siniaki na rękach i nogach to normalka. rok temu przywaliłam w kran przy wannie i rozciełam powiekę tuż pod brwią (boże ile ja sie wtedy strachu najadłam że oko stracę, bo bolało niemiłosiernie) na szczęście została tylko niewielka kreseczka

[pink69]

Jechałam kuzynem na rowerze z górki-prędkość zawrtona a on nagle "wiesz Aga ja nie mam w nim haulców" i zeskoczył..a ja wpałam do rowy z pokrzywami i tak obiłam sobie krocze,że szkoda gadać

Kiedyś też stałam z rozszerzonymi nogami na drabikachi spadlam wprost na krocze..

Coś mam z tym kroczem

[Editaphx]

ja mam talent i niebywałe szczescie do dziwnych urazów

1) też wbiłam sobie igłę pod paznokieć, pozniej zeszła mi cała skóra z całej dłoni aż do nadgarstka
2) spadłam z łożka i rozcięłam sobie skroń o szafkę
3) zajechałam sobie nos maszynką do golenia, ogólnie nie polecam depilacji nosa!
4) rozcięłam sobie rękę opakowaniem kremu do rąk, bliznę mam do dziś, chyba najgłębsza i najbardziej widoczna jaką mam.
5) skręciłam sobie kostkę, schylając się po piłkę, jakoś noga mi się wykrzywiła

[dzasmina]

Mnie osobiście nie zdarzyły sie jeszcze (na szczęście) żadne takie urazy, ale mój brat już w młodym wieku zaliczył parę takich 'sztuczek'. A mianowicie w zerówce wbił sobie w pośladek drzazgę o długości 7cm oraz zdrapując włosy z pędzla z kaloryferu (które zostały po malowaniu go farbą), jeden taki wbił mu się równo pod cały paznokieć