|
|
#151 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Płatku, Filip jak z nim nie pójde na spacer robi nam takie same akcje - pztyzwyczaiłam go, ze popołudniowe spanie ma w wózku na swieżym powietrzu i teraz jak zostajemy w domu, to też pośpi po pół godziny, zbudzi sie, płacze, nie chce się bawic ani jesc, znowu próbuje zasnać i tak w kółko. Wczoraj tak nam dał popalić, ze po kąpieli ok 20, był tak zły z tego niewyspania, ze padł od razu bez karmienai, nie chciał jesc tylko spać. Obudził siechyba dopiero ok 22, dostał butle z kaszka i ....spał do 5 rano! Potem znowu butla z kaszka i spanie do 9 - jestem wyspana i wypoczęta, bo wczoraj to juz mysłałam ,ze mnie trafi.
__________________
Kategorycznie odmawiam dalszego rozmnażania ![]() FILIPEK http://tickers.baby-gaga.com/t/squsq...pek+ma+już.png MADZIA http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...+Madzia+ma.png |
|
|
|
|
#152 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 1 835
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Nas nie ma na spacerze juz 5 dzień
Bo jak nie sliny wiatr to deszczysko pada ... Ale jakoś małemu to nie przeszkadza i śpi w dzień normalnie ![]() Pozdrawiam |
|
|
|
#153 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dziewczyny dziękuję
Mam nadzieję, że będzie dobrze, jakoś to musimy rozwiązać i dojść do porozumienia . Ale już dość na ten temat....Natalka......odpukać..... .nie ma problemu ze snem w dzień. W nocy nadal budzi się na karmienie 2, 3 razy. Jestem wyspana, nie narzekam .Już muszę zmykać bo mała odstawia poematy
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie." Paulo Coelho
|
|
|
|
#154 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
wlasnie wrocilam z obiadku u tesciow. przynajmniej troszke sobie odpoczelam. smignelam sobie na bazarki. i pogadalam ze szwagierka.co do snu Wiktorii to od jakiegos miesiaca przestawila sie. idzie spac pomiedzy 14 a 15, i spi sobie okolo dwoch godzin. ale Wiki to juz 14 miesieczne dziecko. dzisiaj przyszalala moja szwagierka. obciela Wiki wloski tak ze ma grzywke. do tej pory jak nie miala zwiazanych to wlazily jej w oczeta. a dzisiaj jak tylko zasnela to Gosia wziela nozyczki i ciach. wiecie na poczatku to mialam takie male lezki w oczach. do tej pory miala taka bujna czuprynke, a teraz...hlip... ale coz, wlosy nie rece kiedys odrosna. ale ta bujna czupryna.
__________________
Panie! Daj mi siłę -do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, -odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, -i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli. http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png |
|
|
|
#155 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Witajcie,
ale dzis mialam fajny dzien - sprzedalismy Oliwke tesciom i pojechalismy do kina . Potem małż zabrał mnie na dobrą kawke i sałatke no i poszlismy do Smyka niby tylko na chwilke a siedzielismy tam z godzine i oglądali zabawki . No ale przeca dziecku trzeba cos bylo na dzien dziecka kupic - no i kupilismy taką smieszna piszczacą kure z Tiny Love. Oliwce od razu przypadła do gustu . I wiecie chyba pomau swiruje na jej punkcie (Oliwki, nie kury) bo siedziałam w tym kinie i sie zastanawialam co robi i jak sie sprawuje, czy nie placze itp. Ech bredze juz normalnie, pozno sie zrobiło, jeszcze Was macne na dobranoc i ide spac
|
|
|
|
#156 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Rozumiem Cię doskonale Kasiulko, jak pojechałam do rodzinki musieliśmy iść na msze do spowiedzi i na próbę chrztu, zostawiłam Matiego na 1,5 godz. z siostrą i mamą to z mszy nic nie rozumiałam cały czas myślałam o małym
. Wiedziałam, że nic mu nie będzie, ale to był czas gdzie był strasznie marudny , ale siostra matka trójki dzieci poradziła sobie doskonale . Kurcze jak ja Wam zazdroszcze, że macie blisko siebie mamy, albo teściowe, którym możecie dziecko podzuci. My jesteśmy tu sami i nawet do sklepu muszę zabierać ze sobą Mateusza. TŻ czasami zostaje z nim sam jak wyjde do fryzjera albo kosmetyczki, ale wtedy siedze jak na gwoździach i prędko lece do domu i zastaję wkurzonego TŻ i marudne dziecko , nie zawsze ale zdarza się. Dzisiaj Mateusz dał nam pospać , raz tylko wstałam do niego bo się kręcił, ale nawet oczek nie otworzył. Dzisiaj mamy taką paskudną pogodę, że znowu spędzimy dzień w domu- sami . Jak dobrze, że mamy leżaczek, Mati słucha fasolek, a ja go bujam nogą na lezaczku . Oszukaniec znowu przyśnie na 10-15 min |
|
|
|
#157 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Witam mamusie po bardzo pracowitym weekendzie w moim wykonaniu.
Płatku naprawde musi Ci być ciężko. Moja mama za dużo nie pomaga ale przynajmniej moge spokojnie iść do sklepu, ostatnio nawet jak chcieliśmy wyjść do kina to też została z Julka. Trudna sytuacja bo jesteś zdana na siebie a jak TŻ długo pracuje to już wogóle siedzisz tylko z dzieckiem. Czasami wychodze gdzieś sama np teraz cały weekend w szkole i też wtedy non stop myśle o mojej córuni. Dzwonie co 1h jakbym conajmniej zostawiła ją z obcą osobą Normalnie zaborcza matka.Znikam Julia wzywa
__________________
Zapraszam na mój blog turystyczny: http://blog.palcem-po-mapie.pl/ "Ludzie nie zdają sobie sprawy jak mało istnieją" Leo Lipski |
|
|
|
#158 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu TŻ wychodzi o 7.30 i wraca do domu o 17.00
, czasami jedzie do drugiej pracy i wtedy wraca późno wieczorem, dlatego powiedziałam, że nie zdecyduje się na drugie dziecko tutaj w Bydgoszczy jedynie jak przeprowdzimy się bliżej rodzinki ( i to nie na 100%).
|
|
|
|
#159 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 1 835
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ja jak wychodzę sama np. na zakupy to prawie biegam po sklepie żeby jak najszybciej wrócić do małego. Tylko prawda jest taka, że jak zostaje z nim teściowa to ten maraton się odbywa a jak moja mama, to odpoczywam na zakupach
I podobnie było na komunii mojego chrześniaka. Do kościoła poszłam sama żeby z Mateuszkiem został mój mąż, więc było spokojnie. Ale już na obiad mąż pojechał ze mną a z maluszkiem została teściowa. I mimo tego, że odciągnęłam mleczko to przez cały czas myślałam tylko czy malutki śpi a może jest głodny i nie chce pić z butli, może płacze bardzo głośno I po niecałych dwóch godzinach byliśmy spowrotem w domku Malutki smacznie spał i ani razu nie musiał jeść ![]() Pozdrawiam |
|
|
|
#160 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cześć dziewczyny!
U nas kolejny zimny dzień. Nie mogę się doczekać, żeby wypróbować nosidełko. Nie chcę brać Natalki jak jest zimno, a zwłaszcza jak wieje zimny wiatr. Dlatego czekam na ciepły dzień. Wiesz Kasiulko to dobry pomysł z tym kinem. Choć na kilka godzin rozerwać z TŻ przydałoby się. Muszę go namówić na wyjście bo zapomniałam że istnieje świat zewnętrzny. Ostatnio tylko dziecko i dom i żadnych przyjemności samolubnych. Poszłabym z chęcią do teatru na jakąś komedię, ale rezerwować bilety trzeba co najmniej dwa miesiące wcześniej na dobrą sztukę. Coś wymyślimy......trzeba się wybrać gdzieś w końcu.
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie." Paulo Coelho
|
|
|
|
#161 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
zauważyłam ze podczytuje nas Puszek
Puszku moze sie nam ujawnisz? ![]() Kosteczko u Was sa takie mozliwosci, tyle imprez, teatrow, pozazdroscic... wlasnie wczoraj z malżem wspominalismy nasze wypady do Kraqa - kiedys prawie w każdy weekend, nie wspomne jak kompletowalismy w Krakowie nasze slubne ciuchy... ale fajnie było . Wybierzcie sie gdzies koniecznie jak tylko macie mozliwosc bo to znakomicie relaksuje, nawet najdurniejszy film ![]() My tez dzis siedzimy w domu, tzn. ja siedze a Oliwka leży, a wlasciwie spi - juz prawie 3 godziny
|
|
|
|
#162 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
az wykrakałam - obudziła sie
, spadam
|
|
|
|
#163 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
A i mój w końcu śpi już od godziny
, byliśmy na spacerku bo wyszło słoneczko, ale teraz znowu się zachmurzyło i jesteśmy już w domu . Kasiulko co ja bym dała, żeby moje dziecko w dzień spało tyle co Twoje . Zobaczcie jaki mały odstęp urodzinowy między naszymi pociechami ( chciałam napisać mała różnica wieku , ale przecież to kwestia dni i tygodni ), a jak różne są upodobania naszych dzieciaczków.Odnośnie tego z kim zostawiamy swoje dzieci to ja też mnej się stresuje jak dzieckiem zajmuje się moja mama czy siostra, bo teściowa jak mały zaczyna jej płakać to robi się zielona i oodaje zaraz nam małego.
|
|
|
|
#164 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 1 965
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
A u Nas jest zimno... W sweter zaraz ubrać sie muszę, pogoda okropna, spać sie mi chce i nie mam ochoty na nic
Dobrze że Małą usneła
__________________
|
|
|
|
#165 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
jesteś prześliczną kobietką i czego ty się wstydzisz - swojej ładniutkej buźki Normalnie szczęka potoczyła mmi sie po podłodze
|
|
|
|
|
#166 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Wiecie dziewczyny, ja ostatnio z braku odpowiedniej opieki do mojej parki muszę wszędzie je wlec ze sobą
idę do kasy a tu góoóóóra dziwnych przedmiotów "Bywamy" razem w kinie / co prawda nie jest to kod leonarda czy omen, ale np epoka lodowcowa, ale też się bawić można/. Warszawianki pewnie mają więcej radochy, bo chyba Multikino ma ciekawą oferte dla rodzin. Jadamy w restauracjach / czemu tak rzadko można skorzystać z krzesełka-niespotykane udogodnienie/ Można jeździć do parków wodnych- np w Nałęczowie- polecam Auapark, ubaw dla wszystkich. Zauważyłam, że jak sobie wrzucę na luz totalny, to potrafię wypoczywać w takich warunkach jak - piciu na zmianę co kilkanaście minut, siku pod każdym krzaczkiem, słuchanie dzikich wrzasków etc Jak się nie ma tego, co się lubi, to sie lubi /lub polubi /, to co się ma :p i wierzcie mi, ze jak dzidzia leży sobie w jednym miejscu, to jeszcze nie jest tak źle, gorzej, jak pragniesz, by twoje dzieci miały ogonki, by je móc przydeptać i mieć "na oku", by zechciały wysikac się w resteuracyjnej toalecie, a nie po wyjściu w środku miasta i na przykład w aucie na środku skrzyżowania, i jak musisz wytłumaczyć zgorszonej ekspedientce co to "kurewna Fiona" i "grejfiut"
__________________
C'est la vie - cały twój Paryż dwie drogi na krzyż
Knajpa, kościół, widok z mostu |
|
|
|
#167 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 1 965
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kurewna Fiona
![]() ![]() ![]() No nie mogę z tych dzieciaków Ja bym tak nie wymyśliła fajowo
__________________
|
|
|
|
#168 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Mariqo ile latek mają Twoje pociechy?
Kurcze moje dziecko śpi od 10.00 ,była u mnie kleżanka więc spokojnie mogłyśmy poplotkować .Czasami dziecko potrafi być łaskawe dla matki .
|
|
|
|
#169 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 1 835
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku - nie chwaląc się
mój Mateuszek spał od 9.30 do 12.30 Najadł się, przebrałam go, troszkę się pobawiliśmy i znów zasypia ![]() Pozdrawiam |
|
|
|
#170 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Moje jest łaskawe tylko dla swojego ojca. Jemu zawsze śpi w dzień mnie nigdy. Ciekawe co?
![]() Kostka ja też dołącze się do klubu zazdroszczących Ci miasta. W naszej dziurze nic się nie dzieje, jedno kino, marny teatr - prowincja. Zagadałam dzisiaj w parku z mama z którą spotykam sie tam od zimy. Fajna dziewczyna, ma roczną córke Zuzie. Przynajmniej jest z kim pogadać a nie jak dotąd z łabędziami ![]() Nie chce być marudna ale może jeśli chcemy się spotkać to ustalmy termin? Ja bym musiała pogadać z TŻ żeby załatwił urlop bo inaczej to nie dam rady.
__________________
Zapraszam na mój blog turystyczny: http://blog.palcem-po-mapie.pl/ "Ludzie nie zdają sobie sprawy jak mało istnieją" Leo Lipski |
|
|
|
#171 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
U mnie w mieście jest i teatr, opera, multikino
, a dość często chodziliśmy do multikina. Ostatni raz tuż przed porodem .Teraz z innej beczki chciałam się Was zapytać jak często zmieniacie smoczki do ssania? Przez dwa pierwsze miesiące miał dwa na zmianę i teraz zmieniłam mu na nowego, a tamte poszły w odstawke. Zawsze też miałam smoczki niuka, a teraz kupiłam przez nieuwage Aventu i chce sie poradzić, czy są one dobre bo jak nie to nie będe otwierać opakowania, bo u TŻ-ta w rodzinie urodzi się kolejne maleństwo to będe miała juz prezent . Aha jak napisane jest że od 3 miesiąca to jak skończy 2 i tym samym zacznie trzeci miesiąc czy jak skończy 3 miesiące to wtedy używać? Skomplikowane , mam nadzieje, że wiecie o co mi chodzi .
|
|
|
|
#172 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku Oliwka tez ma 2 Nuki i własnie jej kupilam trzeciego a ten najstarszy wyrzuce. Aventa tez mam, Oliwce nie pasuje nic a nic, pluje nim na 3 kilometry, raczej nie polecam
. A jesli pisze ze od 3-go miesiaca to ja to rozumiem ze jak skonczy 2 i zacznie trzeci .Joasia, ja sie dopasuje jako ze mam w miare blisko, Ty i Płatek macie dalej wiec to głównie od Was bedzie zależało. Staneło chyba na sierpniu?
|
|
|
|
#173 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
czesc dziewczyny. z waszych postow widze ze nie tylko mnie natura obdarzyla fatalna pogoda. wieje jak diabli wiec nawet spacer przez mysl mi nie przeszedl. jak tu ciagac gdziekolwiek dziecko. co do wyjscia gdziekolwiek to u mnie nie jest tak kolorowo. niby mama moglaby zostac bo Wiktoria bardzo dobrze ja zna no i ten sam dom, ale kiedy prosze zeby zostala z mala na okolo dwie godziny to potem wyslucham jeszcze ze ona sie nie nadaje, ze to juz nie ten wiek. chociaz ostatnio nie wychodzilismy nigdzie a Wikula przeciez juz sama sobie chodzi. jeszcze dwa miesiace temu balam sie ze cos jest nie tak. Wiktoria tylko raczkowala sobie i chodzila na palcach. jak mnie kiedys kobietka wystraszyla bo powiedziala ze jak dalej coreczka bedzie tak chodzic to bedzie musiala miec operacje podcinania sciegien w stopach . ale na szczescie w ciagu miesiaca nauczyla sie zapychac po pokoju ino sie patrzy. niedlugo sie wyrwiemy. szykuje nam sie chrzest bratanka TŻ i zreszta on jest chrzestnym oraz slub w rodzinie TŻ.
__________________
Panie! Daj mi siłę -do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, -odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, -i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli. http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png |
|
|
|
#174 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
moj TZ znowu cos zmajstrowal. nie moge wstawiac emotikonek w tekscie. teraz nie wiem czy moge zawrocic glowe zlosliwcowi o ten dylemat, moze on poradzi. bo chyba moderatorki nic a nic mi nie doradza. jak myslicie?
__________________
Panie! Daj mi siłę -do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, -odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, -i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli. http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png |
|
|
|
#175 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
My używamy smoczków Canpolu. Zmieniam jak guma/kauczuk już się tak klei że przy rzucie o ściane mógłby już tam pozostać na wieki wieków.
__________________
Zapraszam na mój blog turystyczny: http://blog.palcem-po-mapie.pl/ "Ludzie nie zdają sobie sprawy jak mało istnieją" Leo Lipski |
|
|
|
|
#176 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
druga strona Polski , więc zgadzam się z Joasią.Ja używam silikonowych smoczków, one za to pękają i wtedy należy już je wymienić, ale ja wolę zmieniać częściej, bo dzieciaki najbardziej lubią te wyrzute .
|
|
|
|
|
#177 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Witajcie!
Ja używam silikonowych Nuka. Ostatnio Natalka dostała nowy smoczek silikonowy Canpolu w kształcie balonika. Ten, który jeszcze ma, jest z tych standardowych kształtów, taki płaski. Ciekawa jestem czy zaakceptuje nowy kształt smoczka Jestem jak najbardziej za sierpniem- końcówką
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie." Paulo Coelho
|
|
|
|
#178 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
.
|
|
|
|
|
#179 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 1 835
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
U nas smoczek też NUK silikonowy niestety malutki nie potrafi go ssać mimo tego, że chce
I tak się "bawimy", że wkładam mu tego smoczka do buziaka i przykrywam pieluszką, aby mu nie wypadł. On go miętoli w buzi ale wogóle nie zasysa I jak mu wypadnie to płacz ... Najgorzej jest, jak usypia a jeszcze nie śpi twardo, to jak mu wypadnie, to się wybudza i tak wkółko dopóki nie zaśnie twardo. Bo jak już śpi twardo, to sam go wypluwa i jest ok ![]() Kurde, deszczysko się rozpadało a muszę z malutkim lecieć do lekarza. Coś mu jest w uszko - jest tam jakaś biała wydzielinka. Wprawdzie raczej go to nie boli bo jak delikatnie naciskam wokoło uszka to wogóle nie reaguje ale jednak zaniepokoiło mnie to. Pozdrawiam |
|
|
|
#180 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 531
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
witajcie lutówko- marcowki drogie!
wprawdzie z pewną taką nieśmiałościa, ale myślę sobie, co mi tam! skrobnę i ja coś w Waszym (bądź co bądź) wąteczku czytam Was namiętnie odnosnie smoczków chciałam się wypowiedizeć... ![]() a mianowicie my używamy smoczków Nuk silikonowych, ale jedyną przesłanką w wyborze takowego była estetyka silikonu, kauczukowy przegrał z kretesem. jest to już 3 -ci smoczek Kubusia, bo jak tylko zaczyna tak nieładnie matowieć to wymieniam (średnio raz na 1,5 miesiąca). Kubuś natomiast uwielbia ssać - jak się przyssie to nawet traktorem smoczka wyrwać się nie da ![]() dobra wtrąciłam swoje 3 grosze, sorry ![]() całuję Was i Wasze dzieciaczki gorąco wraz z Kubusiem ![]()
__________________
znowu tutaj z Wami
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:07.




. Masz racje procesować się z własną matką nie ma co
, mały śpi po pół godziny i zaraz sie znowu budzi
, czasami brak mi sił.
. Ale już dość na ten temat....
. Potem małż zabrał mnie na dobrą kawke i sałatke no i poszlismy do Smyka niby tylko na chwilke a siedzielismy tam z godzine i oglądali zabawki
Normalnie zaborcza matka.





, ale przecież to kwestia dni i tygodni
.
, mam nadzieje, że wiecie o co mi chodzi
